Mamusie kwietniowe 2016 w końcu tulą swoje maleństwa! Odchowalni część pierwsza!

[kejka90]

Patulinka przykro mi, bedzie zaraz lepiej️️️

Justyna a gdzies indziej jakis pokoj? My mojej mamie na jedno z 3 wesel wynajmujemy 20 km od imprezy pokoj, zawsze to wiele blizej jak nie ma innego wyjscia a ja tak czy inaczej bede pic do max 1 zeby rano juz miec mleko dobre do spozycia

My juz po, lekarz super!! Nie zaluje w ogole a wrecz sie ciesze ze pojechalismy!! Jesli chodzi o wodniaka to nic nie robimy, spokojnie obserwowac i poki sie wielkie jak pomarancz nie zrobi to sie nie zamartwiac. I patrzec czy brzuszek jest caly czas taki sam, bo jak sie gdzies balon zrobi to znaczy ze w ten otworek co wplywa mu woda wchodza jelita a wtedy operacja musi byc w ciagu 6h.

No ale jest gorsza rzecz...
Miki jest "krzywy"to jego kladzenie glowy na jeden bok spowodowalo ze ma wysuniete czolo i glowke krzywa (zauwazalne tylko dla lekarza- zwykly zjadacz chleba widzi tylko bardziej plaska prawa strone glowki). Ma krecz miesnia szyjnego (czy jakos tak), czyli napiety prawy miesien a lewy wyloozowany. Trzeba to cwiczyc bardzo zeby nie mial pozniej klopow. Pokazywal jak. Klasc na brzuszku przed kazdym jedzeniem. Przekladac glowe. Za 1.5 mca max do kontroli zeby mogl stwierdzic czy jest lepiej czy z kolei szukac fizjoterapeuty. I to przymykanie oczka co bylismy u okulisty tez jest od tego!! Plakac sie chce ze nikt na wczesniej nie pokierowal, bylam przeciez u ortopedy. Wszystkim mowilam ze sie kladzie na jedna strone to slyszalam "ulubiony bok ma", "zaraz bedzie sie ukladal normalne", "rozwija sie w porzadku"....i chodz tu czlowieku na fundusz!! Wizyta godzine, 100 zl tylko a wiedzy nam przekazal tyle ze glowa mala. No i podejscie do dzieci!! Boze ale jestem zla...

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Kayira ja robilam- truskawkowy. Przepis masz na stronie mojewypieki

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Lulka to tym bardziej gotuj tylko dla Was. Znajac mnie to bym zrobila afere i tyle by bylo. Ty za bardzo sie denerwujesz i wnikasz w to co laska robi. Miej wyj.bane

[patulinka94]

Napisane przez kejka90

Patulinka przykro mi, bedzie zaraz lepiej️️️

Justyna a gdzies indziej jakis pokoj? My mojej mamie na jedno z 3 wesel wynajmujemy 20 km od imprezy pokoj, zawsze to wiele blizej jak nie ma innego wyjscia a ja tak czy inaczej bede pic do max 1 zeby rano juz miec mleko dobre do spozycia

My juz po, lekarz super!! Nie zaluje w ogole a wrecz sie ciesze ze pojechalismy!! Jesli chodzi o wodniaka to nic nie robimy, spokojnie obserwowac i poki sie wielkie jak pomarancz nie zrobi to sie nie zamartwiac. I patrzec czy brzuszek jest caly czas taki sam, bo jak sie gdzies balon zrobi to znaczy ze w ten otworek co wplywa mu woda wchodza jelita a wtedy operacja musi byc w ciagu 6h.

No ale jest gorsza rzecz...
Miki jest "krzywy"to jego kladzenie glowy na jeden bok spowodowalo ze ma wysuniete czolo i glowke krzywa (zauwazalne tylko dla lekarza- zwykly zjadacz chleba widzi tylko bardziej plaska prawa strone glowki). Ma krecz miesnia szyjnego (czy jakos tak), czyli napiety prawy miesien a lewy wyloozowany. Trzeba to cwiczyc bardzo zeby nie mial pozniej klopow. Pokazywal jak. Klasc na brzuszku przed kazdym jedzeniem. Przekladac glowe. Za 1.5 mca max do kontroli zeby mogl stwierdzic czy jest lepiej czy z kolei szukac fizjoterapeuty. I to przymykanie oczka co bylismy u okulisty tez jest od tego!! Plakac sie chce ze nikt na wczesniej nie pokierowal, bylam przeciez u ortopedy. Wszystkim mowilam ze sie kladzie na jedna strone to slyszalam "ulubiony bok ma", "zaraz bedzie sie ukladal normalne", "rozwija sie w porzadku"....i chodz tu czlowieku na fundusz!! Wizyta godzine, 100 zl tylko a wiedzy nam przekazal tyle ze glowa mala. No i podejscie do dzieci!! Boze ale jestem zla...

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Kayira ja robilam- truskawkowy. Przepis masz na stronie mojewypieki

Kejka dobrze że z wodniakiem nic groźnego.
Widzisz jak to dobrze pojąć do innego lekarza. Nasza też zdecydowanie bardziej woli kłaść głowę na prawa stronę. Jak kazał wam ćwiczyć?
U nas neurolog nic nie mówiła na temat wzmożonego czy obnizonego napięcia mięśni ale dała skierowanie na rehabilitację ze względu na to że nie podnosi główki na brzuszku- według niej. Mamy 12 lipca to zobaczymy co powie fizjoterapeuta.

[kejka90]

Patulinka u nas z napieciem jest akurat gites. Ale poszukaj dobrych rehabilitantow. Ten chirurg nam tyle nagadal na nieogarnietych regabilitantow ze hej. Dlatego daje szanse rodzicom najpierw a pozniej jak juz to prywatnie do takich co tylko dziecmi sie zajmuja i maja certyfikaty jakies tam.

Co do cwiczen. Miedzy innymi klasc go na plackach, na naszych nogach, prawa reka do naszego brzucha. Glowa ma zwisac, a szyja opirras sie o moje udo. I tak ta glowa gora dol ruszac i na boki. I masowac ten miesien co jest przykurczony. Klasc na brzuch. I przekladac mu glowe. Usunac wszystkie rzeczy z lozeczka po jego prawej, dac zabawki kolorowe na lewa strone...

[Ineso]

Kejka - nie wyrzucaj sobie, akurat fajnie trafilscie ale prywatnie tez potrafia glupoty gadać. Dobrze ze piszesz bo ja tez ostatnio pytalam pediatry o to samo i tez powiedziala ze jest ok, nie widzi nic niepokojacego. Zapytam jeszcze lekarza w lux med.

[lulka19]

Kejka najważniejsze, że już wiecie co robić Oj tak lekarz prywatny to niebo a ziemia.


Mnie martwią tylko te piąstki zamknięte ech.

[kejka90]

Ineso wiem ze potrafia glupoty gadac i wizyty trwaja po 5 minut. Ten byl juz na emeryturze, 45 lat pracy na oddziale chirurgi z czego 37 jako ordynator. Byl bardzo fajny i z jednym i z drugim problemem. Wyjasnial wszystko, pokazywal w ksiazkach (rosyjskich!!) o co chodzi. Tlumaczyl.

Niby to nie moja wina, ale widzicie, po raz kolejny stwierdzam ze trzeba siebie i swojej intuicji sluchac a nie innych. Juz dawno byloby po problemie

[Kayira]

Kejka najwazniejsze ze byliscie i juz wiesz co i jak <przytul> teraz tylko dzialac...
Dzieki poszukam przepisu.

[AsiaPo]

To może ja się wypowiem w kwestii harmonogramu dnia, jako że posiadam nieodkładalne dziecko. Zanim jeszcze zrodził się pomysł na dziecko, moje życie to był chaos. Robiłam to co chciałam, kiedy chciałam, zdarzało mi się nawet odkurzać o 23 (pozdrawiam z tego miejsca wyrozumiałych sąsiadów) i też gdzieś przeczytałam że dzieci lubią rutynę. Tylko teoria swoje,życie swoje. Są dni, że Mała budzi się po 7, a są takie, że o 11. Jedyne co udało mi się wprowadzić to kąpiel o 20, by o 21 już spała. Głównie jest to dla mnie , bo są takie dni gdy odliczam sekundy do 20. Co nie zmienia faktu że godzinę, w której ona zasypia dyktuje mi Martyna.

Dla mnie za to masakrą są spacery. No nie ma na nią sposobu na wyciszenie w wózku. Trzeba wziąć na ręce -> cyc i może uda się odłożyć. Jak już zawinie, to ja pełna nadziei idę na dłuższy spacer, M się budzi jedną ulicę od domu i wracam na sygnale do chałupy. Niosę ja na górę, wracam po kola od wózka a ta już się zanosi od płaczu

Że już nie wspomnę, że wychodzę na spacer dopiero jak ja napoję pod korek i uśpię

Patulinka: Kciuki za szybki skok. Wy już całkowicie na mm?

Kejka: Świetnie że walczyłaś o Mikiego i nie poprzestałaś na nfzcie. Dzięki takiej postawie Miki będzie zdrowym chłopakiem

[velika]

AsiaPo, u mnie to samo ze spacerami, już nawet nie próbuję wychodzić, jak nie jest nażarta i senna ;] a teraz w sumie jej usypianie trwa dłużej niż sen jak się obudzi w wózku to nie ma bata, pędzę do chaty bo zaczyna jęczeć, czasem najpierw się wierci, ale zawsze kończy się rykiem i muszę brać na ręce. Marzyły mi się długie spacery latem, taaa pół godziny - 40 min to max ostatnio ;]
na całe szczęście w domu dużo leży na macie i kombinuje jak zeżreć ręce, przekręcić się na boki albo poprzesuwać i nie trzeba już jej ciągle nosić. A od zabawek woli jak robię durne miny i się wygłupiam do niej
U mnie jedyną stałą jest kąpiel i zasypianie - kąpiel o 19, zasypia koło 20, max 21. Cała reszta to niewiadoma, ale ma już stały rytm - budzi się, jedzenie, zabawa na macie, noszenie, lulanko na pół godziny i od nowa.

[Kayira]

Plan dnia...

Wg mnie nigdy idealnie sie nie zaplanuje. Bo wlasnie zalezy jak wstanie dziecko czy tez jaka jest pogoda ...
Jedynie co to kapiel o stalej porze ale z zasnieciem po juz jest roznie...
No i o dziwo ... na spacerach potrafi spokojnie polezec nawet jezeli nir spi

[niulka_1985]

Dostałam okres, już nie mam co do tego wątpliwości. Jest krwawienie, takie umiarkowane oraz ból podbrzusza. Dziś mija 9 tyg od porodu.

☆☆☆

[patulinka94]

Napisane przez AsiaPo

Patulinka: Kciuki za szybki skok. Wy już całkowicie na mm?

Nie całkowicie ale w większości. U mnie niestety pokarmu coraz mniej, Zosia nie chce ssać piersi. Odciagam i podaje jej butla, choć małe ilości to będę ciągnąć ile się da.

[madziara889]

Napisane przez niulka_1985

Dostałam okres, już nie mam co do tego wątpliwości. Jest krwawienie, takie umiarkowane oraz ból podbrzusza. Dziś mija 9 tyg od porodu.

☆☆☆

Już?

Kejka nie miej sobie nic za złe, bo to nie Twoja wina.



Plan dnia
U nas też jedynie o stałej porze jest kąpiel, kąpiemy o 19:30, młoda często o 20 już śpi, czasem zejdzie jej do 21. Wstajemy różnie, spacery też o różnych porach, bo musi być najedzona.
Moje rozpaprane dziecko nauczyło się, że jak jedzenie na żądanie to ona żąda i ma być już, natychmiast

[a_g_ata]

Napisane przez niulka_1985

Dostałam okres, już nie mam co do tego wątpliwości. Jest krwawienie, takie umiarkowane oraz ból podbrzusza. Dziś mija 9 tyg od porodu.

☆☆☆

Mi jeszcze zolta wydzielina leci a zaraz 3 miesiące mijają...

A tak nam było dobrze bez okresu...ehh :P

---------- Dopisano o 03:11 ---------- Poprzedni post napisano o 03:08 ----------

Napisane przez AsiaPo

To może ja się wypowiem w kwestii harmonogramu dnia, jako że posiadam nieodkładalne dziecko. Zanim jeszcze zrodził się pomysł na dziecko, moje życie to był chaos. Robiłam to co chciałam, kiedy chciałam, zdarzało mi się nawet odkurzać o 23 (pozdrawiam z tego miejsca wyrozumiałych sąsiadów) i też gdzieś przeczytałam że dzieci lubią rutynę. Tylko teoria swoje,życie swoje. Są dni, że Mała budzi się po 7, a są takie, że o 11. Jedyne co udało mi się wprowadzić to kąpiel o 20, by o 21 już spała. Głównie jest to dla mnie , bo są takie dni gdy odliczam sekundy do 20. Co nie zmienia faktu że godzinę, w której ona zasypia dyktuje mi Martyna.

Dla mnie za to masakrą są spacery. No nie ma na nią sposobu na wyciszenie w wózku. Trzeba wziąć na ręce -> cyc i może uda się odłożyć. Jak już zawinie, to ja pełna nadziei idę na dłuższy spacer, M się budzi jedną ulicę od domu i wracam na sygnale do chałupy. Niosę ja na górę, wracam po kola od wózka a ta już się zanosi od płaczu

Że już nie wspomnę, że wychodzę na spacer dopiero jak ja napoję pod korek i uśpię

Patulinka: Kciuki za szybki skok. Wy już całkowicie na mm?

Kejka: Świetnie że walczyłaś o Mikiego i nie poprzestałaś na nfzcie. Dzięki takiej postawie Miki będzie zdrowym chłopakiem

Ale masz hardkorowe spacery :/ a chustujesz?

---------- Dopisano o 03:12 ---------- Poprzedni post napisano o 03:11 ----------

Jutro kurier z pampersamj przychodzi :P zamowilam chyba z 300 sztuk :P a na chacie mam 3 sztuki :P obysmy dotrwały bo nie chce mi się iść do sklepu hehe

[GGI]

KEJkA super ze nie musi buc operacji o co do kladzenia na jedna strone wczesniej gdzies nie doczytalam. A o tym przykurczu wiedzialam ze tak jest moja tez nie chce na jednej stronie spac i sama się przekreca choc podkladam recznik zwiniety pod plecy. Bedziecie cwiczyc i bedzie oki :-*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niulka_1985]

Madziara, ano już. Moja gin powiedziała, że może tak być. Okres może przyjść po połogu, ale równie dobrze po roku, jeżeli będę kp.
Mały dziś mnie przeciągnął, pobudka o 1 godzinie zasnął o 5. Pobudka nr dwa o 7.30. Całe szczęście, że nie było płaczu, tylko takie marudzenie. Może ma ten skok?

☆☆☆

[GGI]

Napisane przez patulinka94

Kejka dobrze że z wodniakiem nic groźnego.
Widzisz jak to dobrze pojąć do innego lekarza. Nasza też zdecydowanie bardziej woli kłaść głowę na prawa stronę. Jak kazał wam ćwiczyć?
U nas neurolog nic nie mówiła na temat wzmożonego czy obnizonego napięcia mięśni ale dała skierowanie na rehabilitację ze względu na to że nie podnosi główki na brzuszku- według niej. Mamy 12 lipca to zobaczymy co powie fizjoterapeuta.

Ile ma Twoje dziexiatko. Tak pytam bo mija tez nie chce podnosic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niulka_1985]

To musi być skok! Właśnie się śmiał na głos, aż mu brzuszek podskakiwał, przez sen i z cycem w buzi

☆☆☆

[GGI]

Napisane przez niulka_1985

Dostałam okres, już nie mam co do tego wątpliwości. Jest krwawienie, takie umiarkowane oraz ból podbrzusza. Dziś mija 9 tyg od porodu.

☆☆☆

O matko! To juz... a mialo byc tak pięknie. Ja mam nadzieje ze jeszcze nie bede krwawic...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patulinka94]

Napisane przez GGI

Ile ma Twoje dziexiatko. Tak pytam bo mija tez nie chce podnosic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja w czwartek skończy 13 tygodni. Podnosi główkę ale jak jej się zachce... No i nie kładę jej tak często na brzuszku jakby oczekiwała lekarka (30 razy dziennie &#128515.
Pójdziemy na rehabilitację to zobaczymy co powiedzą.

[Ineso]

Matko, nie sądziłam że to napiszę, ale tęsknię za czasem gdy nie byłam aż tak wrażliwa na dźwięki małego, że spałam sobie. Teraz zazwyczaj od 1 to już prawie nie śpię, bo jak nie kp to on po jakimś czasie przez sen tak stęka/chrumka/gimnastykuje się, że ja mam radary i czekam na płacz w półśnie. Tż zaczął spać jak niedźwiedź - niesamowite jak się ludzie w domu dostrajają

Rotacja główki
Mnie pediatra powiedziała, że na sen zostawiać jak ma ułożoną. Ale w ciągu dnia starać się zagadywać z drugiej strony, tam pokazywać zabawki. Myślicie, że to wystarczy czy jednak trochę podczas snu przestawiać? Moja mama jak go ma na spacerze to jakoś tak go opatuli i podeprze pieluchami, że jej długo przesypia na tym drugim boku ale ja chyba mam nadal wewnętrzny oprór przed owijaniem bo zawsze mi się zaraz rozkopie z konstrukcji

Pled z ikea
Któraś z Was ma, bo kojarzę ze zdjęć - mam pytanie jak on się zachowuje w użytkowaniu? Straszna szmatka? Wyłażą nitki z niego, kosmaci się - tak aby był zagrożeniem dla dziecka liżącego? Potrzebuję coś porozkładać na sofie bo jest w skandalicznym stanie a zaraz będzie w jeszcze gorszym pewnie Mam z ikea te ciut droższe pledy, ale one chyba grubsze niz ten?

[GGI]

Napisane przez patulinka94

Moja w czwartek skończy 13 tygodni. Podnosi główkę ale jak jej się zachce... No i nie kładę jej tak często na brzuszku jakby oczekiwała lekarka (30 razy dziennie &#128515.
Pójdziemy na rehabilitację to zobaczymy co powiedzą.

Ile matko 30 razy. Ja klade 3 razy po 2 gora 3 minuty bo wrzask na cala okolice.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AsiaPo]

Ineso: Ten pled użytkuje mój kot i się nie skarży na wyłażące nitki :P a tak serio: Jest w porządku

[kejka90]

Ineso ten chirurg wczoraj powiedzial ze jak spi to nie przekladac ale jak jest w polsnie to koniecznie, bo przewaznie ta glowka tak zostanie.

Co do kladzenia na boku- tylko i wylacznie na tym boku na ktorym samo sie dzicko kladzie. Podlozyc pod szyje spory walek z tetry i zeby dziecko walczylo, uciskalo ten miesien.

Ineso ja mam ten kocyk ale on jest jakby gladki wg mnie. Zadne nitki nie wystaja- mowie o tym bialym z szaryni mazgami. Ale mlodego na nim nie klade. On ma swoje kocyki darowane ktore mi sie nie podobaja i to ich uzywam na rozlozenie na lozku jak sie bawimy albo cos

[Kayira]

Post mi wcielo... wrrr... nie wiem ktory raz bede pisac...

Niulka szybko ten okres. Ja tez 9 tygodni po ale dalej u mnie zoltawy sluz

Patulinka a mala przybiera na wadze?

Ineso... dzis w koncu moj X zaczal nad mlodym czuwac bo ja juz bylam wrak po weekendzie

[velika]

u mnie też nocka taka se, pobudki o 00:30, 2 , 4 - tu godzina wyjęta z życia, bo nie chciała zasnąć, w dodatku znowu zaczęła charczeć, pokasływać, masakra, dzisiaj zamawiam inhalator ;/ ale ostatecznie do 8:20 pospałyśmy, bo zaczęli nam kosić trawę pod blokiem miałam ochotę otworzyć okno i im powiedzieć jak Adaś Miauczyński w Dniu Świra
https://www.youtube.com/watch?v=DGSZnZ_drDU
kurde moja też woli prawy bok. Staram się przekładać na lewy, ale ciężko idzie. W nocy śpi naprzemiennie na szczęście

[akinomka03]

AsiaPo, Velika u mnie to samo z wychodzeniem na spacer. Jak śpi to jest spoko, jak nie to płacz, czasem się trochę zapatrzy na zabawki to poleży.

U nas dzień różnie wyglada. Napewno do regularnosci duuuuzo brakuje :-P

Kejka dobrze że ta takiego lekarza trafiłaś, oby te ćwiczenia pomogły Mikiemu :-*

Jak Wasze dzieciaczki przekrecja główkę na bok to zawijaja im sie uszy?

U nas noc mega, przespane 10 godz

Obudziłam się dziś z katarem, chyba przesadzilam z wietrzeniem wczoraj bo po tych upalach tak chłodno się zrobiło więc pootwieralam okna, oby mała się nie przeziebila.

[GGI]

Napisane przez akinomka03

AsiaPo, Velika u mnie to samo z wychodzeniem na spacer. Jak śpi to jest spoko, jak nie to płacz, czasem się trochę zapatrzy na zabawki to poleży.

U nas dzień różnie wyglada. Napewno do regularnosci duuuuzo brakuje :-P

Kejka dobrze że ta takiego lekarza trafiłaś, oby te ćwiczenia pomogły Mikiemu :-*

Jak Wasze dzieciaczki przekrecja główkę na bok to zawijaja im sie uszy?

U nas noc mega, przespane 10 godz

Obudziłam się dziś z katarem, chyba przesadzilam z wietrzeniem wczoraj bo po tych upalach tak chłodno się zrobiło więc pootwieralam okna, oby mała się nie przeziebila.

10h Jezusie :O tez chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justyna_fli]

Napisane przez kejka90

Patulinka przykro mi, bedzie zaraz lepiej

Justyna a gdzies indziej jakis pokoj? My mojej mamie na jedno z 3 wesel wynajmujemy 20 km od imprezy pokoj, zawsze to wiele blizej jak nie ma innego wyjscia a ja tak czy inaczej bede pic do max 1 zeby rano juz miec mleko dobre do spozycia

My juz po, lekarz super!! Nie zaluje w ogole a wrecz sie ciesze ze pojechalismy!! Jesli chodzi o wodniaka to nic nie robimy, spokojnie obserwowac i poki sie wielkie jak pomarancz nie zrobi to sie nie zamartwiac. I patrzec czy brzuszek jest caly czas taki sam, bo jak sie gdzies balon zrobi to znaczy ze w ten otworek co wplywa mu woda wchodza jelita a wtedy operacja musi byc w ciagu 6h.

No ale jest gorsza rzecz...
Miki jest "krzywy"to jego kladzenie glowy na jeden bok spowodowalo ze ma wysuniete czolo i glowke krzywa (zauwazalne tylko dla lekarza- zwykly zjadacz chleba widzi tylko bardziej plaska prawa strone glowki). Ma krecz miesnia szyjnego (czy jakos tak), czyli napiety prawy miesien a lewy wyloozowany. Trzeba to cwiczyc bardzo zeby nie mial pozniej klopow. Pokazywal jak. Klasc na brzuszku przed kazdym jedzeniem. Przekladac glowe. Za 1.5 mca max do kontroli zeby mogl stwierdzic czy jest lepiej czy z kolei szukac fizjoterapeuty. I to przymykanie oczka co bylismy u okulisty tez jest od tego!! Plakac sie chce ze nikt na wczesniej nie pokierowal, bylam przeciez u ortopedy. Wszystkim mowilam ze sie kladzie na jedna strone to slyszalam "ulubiony bok ma", "zaraz bedzie sie ukladal normalne", "rozwija sie w porzadku"....i chodz tu czlowieku na fundusz!! Wizyta godzine, 100 zl tylko a wiedzy nam przekazal tyle ze glowa mala. No i podejscie do dzieci!! Boze ale jestem zla...

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Kayira ja robilam- truskawkowy. Przepis masz na stronie mojewypieki

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Lulka to tym bardziej gotuj tylko dla Was. Znajac mnie to bym zrobila afere i tyle by bylo. Ty za bardzo sie denerwujesz i wnikasz w to co laska robi. Miej wyj.bane

Jasne ze bysmy mogli wynajac cos niedaleko, ale moj maz uwaza ze to sie nie oplaca, 'bo my im pokoj oplacilismy na naszym weselu a oni co' Nie wiem, zobaczymy, pierwszy krok to w ogole nauczyc Pawla pic z butelki a potem sie bede reszta martwic Super ze wizyta u lekarza udana! Teraz juz sie nie musisz martwic

Napisane przez Ineso

Matko, nie sądziłam że to napiszę, ale tęsknię za czasem gdy nie byłam aż tak wrażliwa na dźwięki małego, że spałam sobie. Teraz zazwyczaj od 1 to już prawie nie śpię, bo jak nie kp to on po jakimś czasie przez sen tak stęka/chrumka/gimnastykuje się, że ja mam radary i czekam na płacz w półśnie. Tż zaczął spać jak niedźwiedź - niesamowite jak się ludzie w domu dostrajają

Rotacja główki
Mnie pediatra powiedziała, że na sen zostawiać jak ma ułożoną. Ale w ciągu dnia starać się zagadywać z drugiej strony, tam pokazywać zabawki. Myślicie, że to wystarczy czy jednak trochę podczas snu przestawiać? Moja mama jak go ma na spacerze to jakoś tak go opatuli i podeprze pieluchami, że jej długo przesypia na tym drugim boku ale ja chyba mam nadal wewnętrzny oprór przed owijaniem bo zawsze mi się zaraz rozkopie z konstrukcji

Pled z ikea
Któraś z Was ma, bo kojarzę ze zdjęć - mam pytanie jak on się zachowuje w użytkowaniu? Straszna szmatka? Wyłażą nitki z niego, kosmaci się - tak aby był zagrożeniem dla dziecka liżącego? Potrzebuję coś porozkładać na sofie bo jest w skandalicznym stanie a zaraz będzie w jeszcze gorszym pewnie Mam z ikea te ciut droższe pledy, ale one chyba grubsze niz ten?

Ja go nie mam, ale ogladalam go kiedys i on jest z polaru wiec nie powinny zadne nitki wylazic

Napisane przez velika

u mnie też nocka taka se, pobudki o 00:30, 2 , 4 - tu godzina wyjęta z życia, bo nie chciała zasnąć, w dodatku znowu zaczęła charczeć, pokasływać, masakra, dzisiaj zamawiam inhalator ;/ ale ostatecznie do 8:20 pospałyśmy, bo zaczęli nam kosić trawę pod blokiem miałam ochotę otworzyć okno i im powiedzieć jak Adaś Miauczyński w Dniu Świra
https://www.youtube.com/watch?v=DGSZnZ_drDU
kurde moja też woli prawy bok. Staram się przekładać na lewy, ale ciężko idzie. W nocy śpi naprzemiennie na szczęście

Uwielbiam ta scene

Napisane przez akinomka03

AsiaPo, Velika u mnie to samo z wychodzeniem na spacer. Jak śpi to jest spoko, jak nie to płacz, czasem się trochę zapatrzy na zabawki to poleży.

U nas dzień różnie wyglada. Napewno do regularnosci duuuuzo brakuje :-P

Kejka dobrze że ta takiego lekarza trafiłaś, oby te ćwiczenia pomogły Mikiemu :-*

Jak Wasze dzieciaczki przekrecja główkę na bok to zawijaja im sie uszy?

U nas noc mega, przespane 10 godz

Obudziłam się dziś z katarem, chyba przesadzilam z wietrzeniem wczoraj bo po tych upalach tak chłodno się zrobiło więc pootwieralam okna, oby mała się nie przeziebila.

Piona, u nas dzis 8 h plus jeszcze 2 do osmej rano

[patulinka94]

Napisane przez Kayira

Patulinka a mala przybiera na wadze?

Właśnie przybiera bardzo mało.

Wróciliśmy od pediatry. W tydzień przybrała 80g. Je stanowczo za mało. Pediatra dała znów skierowanie na badania krwi, moczu ogólne i posiew moczu. Mamy tez robic USG brzuszka w lipcu...
Narazie kazała zmienić jej bebilon na jakieś inne mleko bo to może jej nie smakuje i nie chce jeść. Spróbujemy ale martwi mnie to wszystko