Żony 2015 cz. 5

[sQuaara]

inna kwestia ze HR tez maja jakies wytyczne swoje
u nas na rozmowach i AC bierze udział HR i managerzy z audytu... i kurde manager nie raz mowi "siedze, slucham, fany facet, bedzie dobrze pracować, a widze jak na kartce HR przekresla nazwisko"
kij wie czemu...

[aneta_91]

Tyle, że w kancelariach rzadko kiedy są hr, głównie się rozmawia z jednym/wszystkimi wspólnikami.

[sQuaara]

ja mowie ze swojego doswiadczenia i fakt jak rekrutowalam sie u mecenasow to oni siedzieli ;-)

[misiaa91]

Anetka glowa do gory! Wiem, ze latwo sie pisze, ale zobaczysz, ze i Tobie sie uda!

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez MartusiaWu

no właśnie raczej zauważyłam ostatnio i nawet kilka ogłoszeń czytałam, gdzie była taka informacja "szukamy osób o ambicjach większych niż najniższa krajowa" bądź mądry...


ale prawda taka, że w biedronce dają więcej + karta sportowa i bonusy, także no bez jaj... nie to nie





nie wpędzaj się w kompleksy, czasem kryteria wyboru właściwego kandydata są naprawdę głupie


czasem nie wybierają nikogo, to też jest zabawne..


do boju, nie chcą Cię tu, to niech żałują, znajdziesz swoje miejsce Tobie też ma być dobrze, nie tylko pracodawcy

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------







to jest tak spontaniczna decyzja, że jeszcze nie do końca zapoznałam się z lineupem nawet


co więcej, najśmieszniejsze jest to, że jadę tam do pracy, także nie wiem kiedy będę miała okienka na koncerty nawet niech żyje spontan

No to spontan pełną gębą

Ja dzisiaj za to stawiałam do pionu nowego pracownika... Borze liściasty co za nieogar... I jeszcze się kłóci że on ma rację... Ze dwa telefony prywatne to nie problem w czasie pracy. No generalnie teoretycznie nie jak masz cos na szybko pilnie załatwić to nie problem. Ale 10minutowe heheszkowanie z koleżką to chyba nie w pracy się powinno odbywać, a ten że nic złego

Najgorsze że ma okres próbny i boje sie że mu to przedłużą.... Ech...

[Kimitri]

to może Istapp zwróć uwagę, ze się chłopak nie nadaje?

[sQuaara]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;62340466]No to spontan pełną gębą

Ja dzisiaj za to stawiałam do pionu nowego pracownika... Borze liściasty co za nieogar... I jeszcze się kłóci że on ma rację... Ze dwa telefony prywatne to nie problem w czasie pracy. No generalnie teoretycznie nie jak masz cos na szybko pilnie załatwić to nie problem. Ale 10minutowe heheszkowanie z koleżką to chyba nie w pracy się powinno odbywać, a ten że nic złego

Najgorsze że ma okres próbny i boje sie że mu to przedłużą.... Ech...[/QUOTE]

musi sie przyzwyczaic...tzn u mnie np wszelkie prywatne rozmowy są ok... wiadomo ze nie wszystkie na open space zeby ludzie sluchali

aczkolwiek. jakby ktos mi zwrocil uwage w nowej pracy ze nie mozna to nie mozna...
a to jakis rocznik 90...91?
bo ja zauwazam ze z roku na rok coraz gorzej z mlodymi (nie obrazajac tu nikogo...ale tak jest)
hitem jest jak ktos przychodzi i do mnie o 23 dzwoni ze on w tym xls robi ale nie wie jak z 1 excela przekopiowac dane z drugiego... dramat! albo jak sie wysrodkowuje tekst w komórkach... i inne tego typu "prosze Cie człowiekiu wygoogluj" kwiatki!

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez sQuaara

musi sie przyzwyczaic...tzn u mnie np wszelkie prywatne rozmowy są ok... wiadomo ze nie wszystkie na open space zeby ludzie sluchali





aczkolwiek. jakby ktos mi zwrocil uwage w nowej pracy ze nie mozna to nie mozna...


a to jakis rocznik 90...91?


bo ja zauwazam ze z roku na rok coraz gorzej z mlodymi (nie obrazajac tu nikogo...ale tak jest)


hitem jest jak ktos przychodzi i do mnie o 23 dzwoni ze on w tym xls robi ale nie wie jak z 1 excela przekopiowac dane z drugiego... dramat! albo jak sie wysrodkowuje tekst w komórkach... i inne tego typu "prosze Cie człowiekiu wygoogluj" kwiatki!

No moj rocznik 90. Ale mamy tez młodszych i nie są aż tak nieogarnięci. U nas no nie ma obwarowań strasznych-można zadzwonić, można fejsa-ale raczej w ramach przerwy. A nie ze jest klient a ten bierze telefon i "sie masz stary...". Ja wiem ze ja obsługuje klienta, ale by siedział i słuchał i sie przy okazji uczył a nie odwalał takie cos... Z żadnym pracownikiem nie miałam problemów takich-wręcz sie obawiali odebrać w pracy. A ten bez obciachu wszystko. Ani zapytać sie czy może...ani nic...zero pokory jak popełni błąd tylko się jeszcze kłóci... Takiego opornego jeszcze nie mieliśmy...

No ale czuje sie za pewnie-dostał pracę po rodzinie...stąd moje obawy...

[sQuaara]

mhm to praca z klientem to zupelnie cos innego
u mnie przy kliencie maja udawac ze wiedza wszystko i nie zadawać żadnych pytan ( bo najczesciej to sa glupie pytnaia)
wychodze z zalozenia ze do celow naukowych nie ma glupich pytan, ale przy kliencie - ciasza!

wiec teraz rozumiem Twoj poziom irytacji. ja kiedys opanowalam sztuke zabijania wzrokiem, jak dyrektor finansowy, nasz klient, ze mna przyszedl porozmawiac a moja praktykantka wyjela kanapke i sreberkiem urozmaiciła nam całe spotkanie... no myslalam ze zamorduje..

wspolczje...ja tez 89 i nie mowie ze bog wie co wiem lepiej od 90...ale kurde im mlodsi tym gorzej... inne podejscie do pracy...
5 lat nad nami byli tzw "idealni pracownicy korporacji" - ze wsi i z kredytem,,,wiadomka ze nie odchodzili...i dalej siedza, sa managerami, ale isc nie ida..
pozniej my, ktorym sie wałkowało ze warto isc do pracy juz na studiach i niewiadomo co jeszcze robic w jakich oranizacjach sie udzielac
a teraz rocznik pt "wszystkie ziomki pracuja to i ja pracowac bede...co za problem.. za 4000 z domu nie wyjde...." a najgorsze ze we wro tyle tych SSC i roznych firm roznego rodzaju ksiagowania, kontroli itp, zatrudniaja w tysiacach ze jak ktos nie tu to w innej firmie zlapie jakiekolwiek stanowisko za takie pieniadzze...

[Kelpie]

Napisane przez sQuaara

musze to dzis zobacyzc! onlajn gdzies jest? bo w tv to chyba wczoraj bylo, prawda?))

Mam dzisiaj zamiar to obejrzeć w ramach odmóżdżania
[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;62340466]No to spontan pełną gębą

Ja dzisiaj za to stawiałam do pionu nowego pracownika... Borze liściasty co za nieogar... I jeszcze się kłóci że on ma rację... Ze dwa telefony prywatne to nie problem w czasie pracy. No generalnie teoretycznie nie jak masz cos na szybko pilnie załatwić to nie problem. Ale 10minutowe heheszkowanie z koleżką to chyba nie w pracy się powinno odbywać, a ten że nic złego

Najgorsze że ma okres próbny i boje sie że mu to przedłużą.... Ech...[/QUOTE]



Co do pracy to ja za to mam problem żeby znaleźć sensownych pracowników

Wracam do żywych powoli. Ten ślub i wesele od piątku do poniedziałku wyłączyły mnie z rzeczywistości.

TŻ ma jutro imieniny a ja nic dla niego nie mam i nie wiem co kupić w dodatku pracuje w takich godzinach, że nie mam za bardzo jak gdzieś skoczyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Ja zanim Karol wróci też to pooglądam

[ania9o]

Anetka trzymam mocno kciuki!!!

Ja to jestem jakaś dziwna, lubię swoją pracę a jednocześnie tak bardzo jej nienawidzę, że codziennie byłabym gotowa złożyć wypowiedzenie :P Ogólnie gdyby nie to, że planujemy dziecko to chyba szukałabym czegoś innego. Lubię swoich współpracowników, naprawdę fajnie się dogadujemy, atmosfera jest fajna, mam pracę poniekąd związaną ze swoim wykształceniem ale kasa mega słaba, nie ma perspektywy na to, że to się zmieni, nie czuje się w ogóle doceniona, raczej czuje się jak niewolnik. Na pewno nie widzę się w tej firmie w przyszłości, no chyba, że za podwójną stawkę tak jak teraz bo gdyby nie TŻ to na chleb z tej wypłaty by nie było

[asia1905]

Napisane przez Kelpie

Mam dzisiaj zamiar to obejrzeć w ramach odmóżdżania




Co do pracy to ja za to mam problem żeby znaleźć sensownych pracowników

Wracam do żywych powoli. Ten ślub i wesele od piątku do poniedziałku wyłączyły mnie z rzeczywistości.

TŻ ma jutro imieniny a ja nic dla niego nie mam i nie wiem co kupić w dodatku pracuje w takich godzinach, że nie mam za bardzo jak gdzieś skoczyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też nie mam prezentu dla męża a pracuje od 10 do 18

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vivienne]

Tez nie mam prezentu na jutro i nie bardzo mam jak kupic ale trudno, tz zrozumie

W ogóle szukam dlugiej spodnicy, takiej obcislej na tylku, z rozcieciami po bokach. Rzucila sie Wam moze taka w oczy?

[pati0090]

Napisane przez asia1905

Też nie mam prezentu dla męża a pracuje od 10 do 18

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moj tez ma jutro i tez nie mam prezentu bo zapomniałam o jego imieninach na śmierć

[magda_mjt]

Napisane przez ania9o

Anetka trzymam mocno kciuki!!!

Ja to jestem jakaś dziwna, lubię swoją pracę a jednocześnie tak bardzo jej nienawidzę, że codziennie byłabym gotowa złożyć wypowiedzenie :P Ogólnie gdyby nie to, że planujemy dziecko to chyba szukałabym czegoś innego. Lubię swoich współpracowników, naprawdę fajnie się dogadujemy, atmosfera jest fajna, mam pracę poniekąd związaną ze swoim wykształceniem ale kasa mega słaba, nie ma perspektywy na to, że to się zmieni, nie czuje się w ogóle doceniona, raczej czuje się jak niewolnik. Na pewno nie widzę się w tej firmie w przyszłości, no chyba, że za podwójną stawkę tak jak teraz bo gdyby nie TŻ to na chleb z tej wypłaty by nie było

O jeżu jak to dobrze napisałaś, mam podobne przemyślenia. I ciagle mowie, ze bede szukać lepszej pracy, a z drugiej boje sie, ze na spoko ludzi nie trafie ....


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MartusiaWu]

Napisane przez Vivienne

Tez nie mam prezentu na jutro i nie bardzo mam jak kupic ale trudno, tz zrozumie

W ogóle szukam dlugiej spodnicy, takiej obcislej na tylku, z rozcieciami po bokach. Rzucila sie Wam moze taka w oczy?

Napisane przez pati0090

Moj tez ma jutro i tez nie mam prezentu bo zapomniałam o jego imieninach na śmierć

Mnie dzisiaj mama uratowała, przeniosła mi Rafaello, bo dostała od uczniów a jest na diecie
Wchodzi TZ i "ooooo masz pyszne rzeczy" na to ja wypaliłam przytomnie, że to specjalnie dla niego na imieniny, bo jutro jedziemy i nie będzie czasu

[MagicGirls]

Dobry wieczór!

I ja dołączam do grona tych co nie mają prezentu na jutrzejsze imieniny Tżtow.Mój na szczęście wybrednych nie jest i ucieszy go kolega Jack Daniels

[existence]

hejo

a ja dziś wstałam o 7 i upiekłam tż ciasto czekoladowe z malinami na urodziny ale tak się najadłam pizzą, że nie mam siły spróbować czy dobre mi wyszło ale tż smakuje

[pati0090]

Napisane przez MartusiaWu

Mnie dzisiaj mama uratowała, przeniosła mi Rafaello, bo dostała od uczniów a jest na diecie
Wchodzi TZ i "ooooo masz pyszne rzeczy" na to ja wypaliłam przytomnie, że to specjalnie dla niego na imieniny, bo jutro jedziemy i nie będzie czasu

ale ci się udało

Napisane przez MagicGirls

Dobry wieczór!

I ja dołączam do grona tych co nie mają prezentu na jutrzejsze imieniny Tżtow.Mój na szczęście wybrednych nie jest i ucieszy go kolega Jack Daniels

mój rok temu dostał whiskey

[aneta_91]

Chyba tylko mój Tż nie ma jutro imienin

[sQuaara]

moj chyba tez nie


chyba bo nie wiem kiedy ma

[lipstick89]

Napisane przez aneta_91

Chyba tylko mój Tż nie ma jutro imienin

mój też nie

dzień dobry! a właściwie dobry wieczór

[asia1905]

Nasi mężowie jak widać w większości albo Piotr albo Paweł

[existence]

mój też nie ma jutro imienin ale faktycznie sporo się jutrzejszych solenizantów uzbierało

[Kimitri]

mój też nie ma jutro imienin ;p

a ja dalej w pracy.. chyba jakiś rekord ;p

[zmotywowanaja]

Mój też ma jutro imieniny :-D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaa91]

Napisane przez aneta_91

Chyba tylko mój Tż nie ma jutro imienin

I mój!

[MagicGirls]

Dobrze ze mamy kilku solenizantow, a nie jednego tego samego

[Justuus]

Aż wstyd się przyznać ale ja nie wie kiedy mój TŻ ma imieniny
Dla usprawiedliwienia to chyba nawet on sam nie wie