Praca magisterska - dyskusja

[asia_z]

witam ja też w tym roku piszę pracę mgr inż z informatyki. Praca toretyczne będzie czysto teoretyczna i do tego muszę napisać aplikację i jeszcze nie zaczęłam nawet, bo nie mam czasu tyle zajęć na uczelni na IX sem że nie wiem za co się brać..

[emi_lka]

Ja dziś mam seminarium, na którym dogłębnej analizie zostanie poddane to,co ostatnio napisałam. I fajnie, i niefajnie, bo troszkę się nie postarałam... Ale będę miała z głowy. I może wreszcie ruszę z pisaniem dużych rozdziałów,bo na razie drobię straszliwie.

[edit23]

Dziewczyny wy tu piszecie o pracy mgr, a ja się zastanawiam jak tam u was sesja ja nie mam czasu jak na razie pisać, bo się musze do sesji uczyć i wcale tak łatwo nie ma jakby się mogło wydawać.

[ewulinek@vp.pl]

witam!!
jestem na IV roku , studiuję zaocznie Turystykę i rekreację.
na początku roku wybraliśmy promotorów- trafiłam do tego - do którego chciałam.mamy zdeklarować się do końca semestru z tematem pracy.
ja już chyba mam temat, na który chcę pisać nawet już go podałam promotorowi
ehhh...przeraża mnie to wszystko

[Madzialenka12344321]

Napisane przez edit23

Dziewczyny wy tu piszecie o pracy mgr, a ja się zastanawiam jak tam u was sesja ja nie mam czasu jak na razie pisać, bo się musze do sesji uczyć i wcale tak łatwo nie ma jakby się mogło wydawać.

U mnie sesja zaczyna sie za 3 tygodnie. mam najtrudniejszy egzamin z calych 5 lat studiów bo z metodyki z 5 semestrów poza tym mam napisac jeszcze 3 prace na zaliczenie i konspekty zajęc z tego semestru i tak się zastanwiam czy nawet jak nie będe spała to czy sie wyrobię
Z TZ nie zobacze sie aż do konca sesji bo niby kiedy?? Jak tyle nauki

[emi_lka]

Ja w tym roku mam cudowną wręcz sytuację - dwa egzaminy, kilka zaliczeń, czego sobie nigdy wcześniej nie mogłam nawet wyobrazić - w ubiegłych latach miałam po 8-11 egz. w sesji (->dwa kierunki), więc teoretycznie czasu sporo, ale ja mam inny problem - bardzo dużo praktyk na 5 roku, zjadacz czasu totalny, a robienie dokumentacji to też masakra. Ale ogólnie nie mogę narzekać

[edit23]

Ja już myślałam, że tylko ja mam taką powaloną sesję. Mimo, że zaczyna się ona za 3 tygodnie, to już mamy egzaminy i zaliczenia. Do tego nic mi się nie chce, nauka nie wchodzi do głowy. Już chyba jestem zmęczona jakąkolwiek nauką, nie mam już sił na nic.

[wiola_p]

Napisane przez asia_z

witam ja też w tym roku piszę pracę mgr inż z informatyki. Praca toretyczne będzie czysto teoretyczna i do tego muszę napisać aplikację i jeszcze nie zaczęłam nawet, bo nie mam czasu tyle zajęć na uczelni na IX sem że nie wiem za co się brać..

ja tez pisze z infy a dokladniej dopiero wybralam temat bo jestem na 4roku i poki co to nie wiem co i jak... ehhh

[edit23]

Napisane przez wiola_p

ja tez pisze z infy a dokladniej dopiero wybralam temat bo jestem na 4roku i poki co to nie wiem co i jak... ehhh

Jeśli masz dobrego i odpowiedzialnego promotora to będzie dobrze.

[Taverney]

złota zasada, jak na każdym innym kierunku
eh... magisterka, nie tak dawno się broniłam, ale cieszę się, że mam ten ały sajgon z pisaniem, oddawaniem, zdawaniem za sobą.

[GOśka T.]

a moja praca leży i czeka na pisanie ..bo póki co mam same zaliczenia i pare egzaminów wiec pisanie odłozone na drugi semestr.... I'M AFRAID......

[edit23]

Napisane przez Taverney

złota zasada, jak na każdym innym kierunku
eh... magisterka, nie tak dawno się broniłam, ale cieszę się, że mam ten ały sajgon z pisaniem, oddawaniem, zdawaniem za sobą.

gratuluję i zazdroszczę... no ale na mnie też przyjdzie czas

[Taverney]

Napisane przez edit23

gratuluję i zazdroszczę... no ale na mnie też przyjdzie czas

Pewnie że przyjdzie. Będzie dobrze, przyszła Pani Magister

[asia_z]

Napisane przez wiola_p

ja tez pisze z infy a dokladniej dopiero wybralam temat bo jestem na 4roku i poki co to nie wiem co i jak... ehhh

a jaki masz temat ? ja piszę o algorytmach kryptograficznych na razie zbieram literature, nawet pół rozdziału nie mam bo teraz sesja za pasem i nie wiem w co ręce włożyć.

[emi_lka]

Dziewczyny ja po wczorajszym seminarium wreszcie chwyciłam wiatr w żagle! Coraz bardziej przkonuję się, że mam fajny temat i że może powstać coś ciekawego A przez cały 4 rok i połowę mijającego semestru zastanawiałam się, co ja tu robię

Teraz jeszcze na czwartek muszę stworzyć rozdział do drugiej pracy i chwilowo odsapnę

Mam jeszcze do was pytanie techniczne: jaką czcionką piszecie pracę? Jaka interinia, marginesy? Pytam z ciekawości, u mnie nie ma odgórnie obowiązującego standardu - dominuje czcionka 14p i odstęp 2p, ale mi się to wydaje takie wielkie, niepotrzebne marnowanie miejsca.

[karolinka86]

u mnie podobno odstepy 1,5 a czcionka 12

Dziewczyny,dzis sie zalamalam na seminarium
Za 2 tyg.musze oddac rozdzial 1,plan pracy,spis tresci itp.a ciagle mi ksiazek brakuje Ale nie w tym rzecz....
Powiedzcie mi prosze,jesli ktoras z Was robi/la ankiety, to w rozdziale metodologicznym (w punkcie o organizacji i przebiegu badan)trzeba bylo podac dokladni gdzie sie te badania robilo?? to prawda,ze promotor moze tam isc lub zadzwonic czy faktycznie tam bylismy??
Tak nam dzis babka mowila...I nie wiem czy to prawda czy tylko nas straszyla...
Ja np.dalam rodzica do pracy troche ankiet,rodzica znajomych,roznym kolezankom itp...
No i co ja mam jej powiedziec???Zalamana jestem...

[pola_m]

karolinka, nie przejmuj się, może i ma takie prawo promotor, ale ja myślę że raczej nikt takich rzeczy nie sprawdza... chyba że jest nadgorliwy... a gdybyś robiła ankietę na ulicy np?

co do technicznych szczegółow szczerze mówiąc nie jestem pewna, ale chyba 1,5 odstępy i czcionka 12 i to kwestia przejrzystości i wygody czytającego.

pozdrawiam i życze natchnienia (sobie też- jakos nie mogę zasiąść po świętach...)

[wiola_p]

Napisane przez asia_z

a jaki masz temat ? ja piszę o algorytmach kryptograficznych na razie zbieram literature, nawet pół rozdziału nie mam bo teraz sesja za pasem i nie wiem w co ręce włożyć.

ja pisze o zastosowaniach sieci ad- hoc
problem w tym ze moj promotor to siedzi w australii wiec mam tylko kontakt mejlowy :/

[asia_z]

wiola_p mój promotor jest spoko pod tym względem, że problemów nie będzie nam robił, ale na jakąś wybitną pomoc nie mamy co liczyć. Masz jeszcze sporo czasu, to na pewno dasz rade. Ja myślę że za semestr dam rade całość napisać, a zaczynam zaraz po sesji

[wiola_p]

Napisane przez asia_z

wiola_p mój promotor jest spoko pod tym względem, że problemów nie będzie nam robił, ale na jakąś wybitną pomoc nie mamy co liczyć. Masz jeszcze sporo czasu, to na pewno dasz rade. Ja myślę że za semestr dam rade całość napisać, a zaczynam zaraz po sesji

nie wiem jaki moj ale podobno ok, ale i tak bede szukala kogos z mgr do pomocy, zycze Tobie szybkiego napisania! powodzenia!!!

[karolinka86]

Napisane przez pola_m

karolinka, nie przejmuj się, może i ma takie prawo promotor, ale ja myślę że raczej nikt takich rzeczy nie sprawdza... chyba że jest nadgorliwy... a gdybyś robiła ankietę na ulicy np?

pozdrawiam i życze natchnienia (sobie też- jakos nie mogę zasiąść po świętach...)

Mam nadzieje, ze tak bedzie jak mowisz...
Wlasnie, moj kolega na roku robi ankiety na ulicy wsrod przechodniow

A ja sporo dalam w rodzinie,rodzicom znajomych itp.bo potrzebowalam ludzi w takim wieku...I co,mam to podac w swojej pracy?
Mam nadzieje,ze sie nie bedzie czepiala

[emi_lka]

Dziewczyny!Skończył się dla mnie masakryczny tydzień: dwie prezentacje magisterskie, esej zaliczeniowy i mała "publikacja" - wszystko to powstawało od czwartku do czwartku tak, że wczoraj padłam i spaaaaaałam

[Madzialenka12344321]

Napisane przez emi_lka

Dziewczyny!Skończył się dla mnie masakryczny tydzień: dwie prezentacje magisterskie, esej zaliczeniowy i mała "publikacja" - wszystko to powstawało od czwartku do czwartku tak, że wczoraj padłam i spaaaaaałam

No to gratulacje.
dla mnie najgorsze będa te 2 tygodnie masakra. nie wiem jak ja sie z ta nauka wyrobię

[Madzialenka12344321]

hej a co tu taka cisza??
Nikt nic nie pisze??
ja dzis pokazywałam promotorce swoja prace. narazie zajrzała do metodologii i musze popoprawiac jeszcze problemy badawcze i hipotezy do nich bo zrobiłam zbyt szczegółowe. i opisac bardziej teren badan
do teorii mi jeszcze nie zagladała
a co do części praktycznej to narazie 2 tableki z 30 zerkneła i mam do nich ułozyci jeszcze wykresy podsumowujące

Ale to wszytsko zrobie dopiero po sesji

a jak tam u was??

[emi_lka]

Też mnie zdziwiła ta cisza
Ja się wciąż regeneruję Do tego przyplatały się problemy ze zdrowiem i to mnie absorbuje.

Fajnie Madzialenka, że już masz całość, zawsze łatwiej nanosić poprawki na coś, co już istnieje, niż martwić się, czy dzieło powstanie na czas

Powodzenia w sesji!

[Madzialenka12344321]

Napisane przez emi_lka

Też mnie zdziwiła ta cisza
Ja się wciąż regeneruję Do tego przyplatały się problemy ze zdrowiem i to mnie absorbuje.

Fajnie Madzialenka, że już masz całość, zawsze łatwiej nanosić poprawki na coś, co już istnieje, niż martwić się, czy dzieło powstanie na czas

Powodzenia w sesji!

Nie dziekuje i na wzajem
a co ze zdrowiem?? mam nadzieje, ze nic powaznego.
P.S< mnie jakas choroba pobiera

[emi_lka]

OOO, widzę, że sesja pochłonęła wszystkie Magistrantki
Dzięki Madzialenka - ze zdrowiem lepiej, Ty też się trzymaj! Ja się strasznie wyeksploatowałam ostatnio i wszystko mnie dopadło, zero obrony organizmu.

Dziś rano się obudziłam z paniką, że jest już koniec stycznia, a ja jestem w polu!!! (Co z tego, że "coś" mam, jak ta ilość jest nieproporcjonalna do ilości końcowej)

W każdym razie biorę się, biorę się, biorę się.....

[emi_lka]

Muszę się podzielić bólem twórczym... Moje (powyższe) biorę się podziałało z odroczeniem 11 dniowym. Efekt: wzięłam się ale łapię doła, bo od rana próbuję pisać rozdział teoretyczny - w sumie łatwiejsza część, a idzie mi jak po grudzie, strasznie dużo czasu mi to zajmuje. Mam problem z selekcjonowaniem informacji, nie chce przepisywać literatury. Nie mogę znaleźć złotego środka

[pola_m]

emi_lka trzymaj się dzielnie, musisz sie rozkręcic po prostu, potem juz pójdzie jakoś (ja przynajmniej w to wierzę )

ja tez sie wziełam ostatnio po przerwie dłuższej swiąteczno-sesjowej no i długo nie mogłam sie skupic, rozpraszałam sie strasznie łatwo, ciągle cos mi przeszkadzało, a to mi sie chciało pic, a to jeść, a to paznokieć sie zadarł... no ale juz jest lepiej- i wyznaczam sobie takie konkretniejsze granice, jak czuje że mi nie idzie, że totalny brak natchnienia i kwadratowe zdania wychodzą, to robie przerwę i sobie ćwicze chwilę, albo np celebracyjne kawkowanie z gazetką lub książką albo tylko z muzyką i troche się wyłączam, relaksuje i pomaga.
dobrze na mnie też działa wyjście do biblioteki- wtedy od rana wpadam w taki magisterski rytm

pozdr

[eks-ruda]

Hej, a ja się muszę (no dobra, chcę) pochwalić, że wysłałam promotorce pierwszy rozdział do oceny!!! I przyznaję sobie w związku z tym cały dzień odpoczynku!

Hmm, a czy Wy też macie tak, że jak już napiszecie jakąś dużą partię materiału, to Was nagłe obrzydzenie bierze i stwierdzacie, że to jest beznadziejne i W OGÓLE? I w sumie wypadało by wszystko zmienić, ale się nie chce? Czy to tylko mój źle pojęty perfekcjonizm?

Powodzenia w sesji, dziewczyny, i wracajcie na forum, trzeba się pomotywować!