Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

[zUa_tysica]

Spermus Nabitus Nonstopus Girls

[justkonev]

Napisane przez Fantasmagori

jak nie będzie innych chętnych to mogę założyć tylko jaka nazwa ma być?

A o co wogóle chodzi z tym klubem?

[Fantasmagori]

Napisane przez justkonev

A o co wogóle chodzi z tym klubem?

Do klubu mają dostęp tylko zaproszone osoby - takie które coś się odzywają na wątku Można tam pisać jakieś bardziej intymne rzeczy które nie chcemy żeby czytał cały Wizaż albo np. wrzucić zdjęcie bez obawy że wpadnie w niepowołane ręce

[Lidka99]

Napisane przez Fantasmagori

Do klubu mają dostęp tylko zaproszone osoby - takie które coś się odzywają na wątku Można tam pisać jakieś bardziej intymne rzeczy które nie chcemy żeby czytał cały Wizaż albo np. wrzucić zdjęcie bez obawy że wpadnie w niepowołane ręce

O fajna sprawa

[natlem]

Napisane przez sreberko4

Beta 430

Wszelkie podziękowania napiszę Wam jutro, ale na szybko powiem, że czytając Was uroniłam łezkę ;*

Jeszcze raz gratuluję :-* dajesz mi nadzieję po laparoskopii ;-)

[monika0185]

Napisane przez jelonekhihi

Sreberko - ogromne gratulacje dla ciebie!


Nie pisałam wcześniej, bo nie chciałam Wam smęcić. W poniedziałek wylądowałam z krwawieniem w szpitalu. Niestety nie udało się utrzymać ciąży. Dziś wyszłam i jest mi naprawdę ciężko. Mam dość ciągłego "nie płacz", bo nie potrafię przestać.

Tak mi przykro....

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Ja najczęściej piszę z telefonu dlatego ciężko mi się udzielać w klubie 😊

[justkonev]

Napisane przez Fantasmagori

Do klubu mają dostęp tylko zaproszone osoby - takie które coś się odzywają na wątku Można tam pisać jakieś bardziej intymne rzeczy które nie chcemy żeby czytał cały Wizaż albo np. wrzucić zdjęcie bez obawy że wpadnie w niepowołane ręce

A gdzie się taki klub zakłada?

[Melka_89]

Napisane przez justkonev

A my mamy firme transportową

a to dobrze wiedzieć i jak wam się wiedzie?

Napisane przez BlackSanctum

Będę go nagrywać i montować.




Ooo. a ja i mój inżynierami logistyki.

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

ja teraz robie inż, ale transportu. Tylko okazało sie, że oni sie specjalizują w transporcie szynowym

Napisane przez zUa_tysica

Vela super, że do nas wracasz! Mam nadzieję, ze szybciutko zakończy się to II kreseczkami



A tak apropo bezcenności przypomniała mi się sytuacja jak ostatnio byliśmy u znajomych na piwku i jakaś rozmowa się wywiązała i chciałam powiedzieć TŻtowi, ze dla mnie jest bezcenny, ale się fatalnie przejęzyczyłam i powiedziałam "Da mnie jesteś bezwartościowy"


Dziewczyny! Zakładamy klub?

padłam. Dobre, serio

Napisane przez jelonekhihi

Sreberko - ogromne gratulacje dla ciebie!


Nie pisałam wcześniej, bo nie chciałam Wam smęcić. W poniedziałek wylądowałam z krwawieniem w szpitalu. Niestety nie udało się utrzymać ciąży. Dziś wyszłam i jest mi naprawdę ciężko. Mam dość ciągłego "nie płacz", bo nie potrafię przestać.

Przeżywaj to po swojemu, tak jak potrzebujesz

Napisane przez justkonev

A gdzie się taki klub zakłada?

na wizażu

[justkonev]

Napisane przez Melka_89

a to dobrze wiedzieć i jak wam się wiedzie?

na wizażu

Początki nie są łatwe, ale powoli idziemy do przodu

Kurde, że ja nic nie wiedziałam o tych klubach to szok

[Panna Izabela]

Napisane przez sreberko4

Beta 430

Wszelkie podziękowania napiszę Wam jutro, ale na szybko powiem, że czytając Was uroniłam łezkę ;*

Gratuluję!!! Też miałam betę ponad 400 a tu już połowa ciąży za mną!

Napisane przez jelonekhihi

Sreberko - ogromne gratulacje dla ciebie!


Nie pisałam wcześniej, bo nie chciałam Wam smęcić. W poniedziałek wylądowałam z krwawieniem w szpitalu. Niestety nie udało się utrzymać ciąży. Dziś wyszłam i jest mi naprawdę ciężko. Mam dość ciągłego "nie płacz", bo nie potrafię przestać.

Jejku Strasznie mi przykro Mam nadzieję, że następnym razem się uda. Trzymaj się dzielnie!!!

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[cavagirl]

Napisane przez VelaLuca

Tak Podjęliśmy niedawno decyzje, że nie ma na co czekać. Początkowo miał być październik, bo zostały mi jeszcze trzy opakowania plastrów i chciałam je wykorzystać, ale w ten weekend na Termach odkleił mi się plaster bo za mocno się masowałam biczami i takim sposobem mam już tylko 2 Także startujemy we wrześniu.

I akurat wypadnie to w czasie naszego urlopu więc nie powiem, wiążę z tym duże nadzieje. Cudownie byłoby wrócić stamtąd we trójkę, ale będzie co ma być, na nic się nie nastawiam. Tym bardziej, że będzie to nasz 3 cykl, 1 po dość dużej przerwie i powrocie do antykoncepcji więc może być różnie.

Czyli znowu będziesz cześciej się udzielać? Super, cieszę się, że taką decyzję podjęliście. Trzymam mocno kciuki, może zajdziemy w podobnym czasie!

Napisane przez BlackSanctum

Mój mąż jest spawalnikiem (uczy zawodu spawaczy, koordynuje ich pracę, jest instruktorem i sprawdza jakość wykonanej przez nich pracy), a ja jestem wizażystką, stylistką paznokci (mam swój punkt kosmetyczny) i fotografem ślubnym. Aktualnie rozszerzam swoje umiejętności - będę też nagrywać teledyski, w sobotę mój pierwszy.

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

Gratulacje! Co za przedsiębiorczość! Super!

Napisane przez jelonekhihi

Nie pisałam wcześniej, bo nie chciałam Wam smęcić. W poniedziałek wylądowałam z krwawieniem w szpitalu. Niestety nie udało się utrzymać ciąży. Dziś wyszłam i jest mi naprawdę ciężko. Mam dość ciągłego "nie płacz", bo nie potrafię przestać.

Nie wiem nawet co napisać ;(((( Tak mi przykro! Płacz do woli, dostałaś zwolnienie lekarskie?

Napisane przez Fantasmagori

Do klubu mają dostęp tylko zaproszone osoby - takie które coś się odzywają na wątku Można tam pisać jakieś bardziej intymne rzeczy które nie chcemy żeby czytał cały Wizaż albo np. wrzucić zdjęcie bez obawy że wpadnie w niepowołane ręce

Też nic nie wiedziałam o tych klubach, jestem za! Mam schizę, że ktoś mnie rozszyfruje z pracy np. i będzie o wszystkim wiedział co tu piszę.

Sreberko, gratulacje jeszcze raz!!!

Tak szalejecie z postami, że nie nadążam!

[zUa_tysica]

Ej dziewczyny, ja własnie sobie uświadomiłam, że to mój 8smy cykl starń, a cały czas myślałam, ze to już 9ty Mam ostatnio tyle energi, pomysłów i świetny humor, i teraz jeszcze ta informacja mi poprawiła nastrój, co mi sie uwidziało z tą dziewiątką?

Cava Kochana a jak Ty się czujesz po owu?

[Melka_89]

Napisane przez justkonev

Początki nie są łatwe, ale powoli idziemy do przodu

Kurde, że ja nic nie wiedziałam o tych klubach to szok

oj wiem, że nie są...
A klub fajna rzecz

[cavagirl]

Napisane przez zUa_tysica

Ej dziewczyny, ja własnie sobie uświadomiłam, że to mój 8smy cykl starń, a cały czas myślałam, ze to już 9ty Mam ostatnio tyle energi, pomysłów i świetny humor, i teraz jeszcze ta informacja mi poprawiła nastrój, co mi sie uwidziało z tą dziewiątką?

Cava Kochana a jak Ty się czujesz po owu?

No właśnie zauważyłam, że tryskasz pozytywną energią aż miło
W sumie nie zauważyłam żadnej różnicy po tym zastrzyku, staraliśmy się codziennie oprócz dnia zastrzyku chyba albo przed, żeby choć raz była różnica dwóch dni (mój nowy gin twierdzi, że tak jest najlepiej). Nie wyjechaliśmy jak radził, bo mecz i takie tam, ale może nam się poszczęści jednak. U mnie humor w kratkę, ale staram się myśleć pozytywnie i odliczam do urlopu
Mój to 10 taki "kontrolowany" cykl, 11 bez zabezpieczenia, więc wielkimi krokami zbliżamy się do 12...
Oby ta 8 była dla Ciebie szczęśliwa!

[esor]

Napisane przez BlackSanctum

Będę go nagrywać i montować.




Ooo. a ja i mój inżynierami logistyki.

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

O proszę, a ja z tż oboje bo elektronice i telekomunikacji, tylko on poszedł w elektronikę, a ja testowanie software'u.
Każdy jest kowalem swojego losu, ale nie w 100%. Znam ludzi którzy na serio nie mieli jak zrobić jakiegokolwiek wykształcenia tudzież kursu, często lenistwo jest mylone z na prawdę niemozliwoscia samoroZwoju
Np jak jest w domu jakąś ciężka choroba albo ktoś się rodzi na wsi zabitej dexhami i jedyne co to pole pole... A rodzice w ogóle nie wspierają rozwoju w szkole tylko po szkole od razu w pole i jak kończy 18 lat to do widzenia nauko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Napisane przez jelonekhihi

Sreberko - ogromne gratulacje dla ciebie!


Nie pisałam wcześniej, bo nie chciałam Wam smęcić. W poniedziałek wylądowałam z krwawieniem w szpitalu. Niestety nie udało się utrzymać ciąży. Dziś wyszłam i jest mi naprawdę ciężko. Mam dość ciągłego "nie płacz", bo nie potrafię przestać.

.... Jelonku tak Ci kibicowałam tak mi przykro kochanie odzywaj się do nas proszę....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[taga91]

Napisane przez jelonekhihi

Sreberko - ogromne gratulacje dla ciebie!


Nie pisałam wcześniej, bo nie chciałam Wam smęcić. W poniedziałek wylądowałam z krwawieniem w szpitalu. Niestety nie udało się utrzymać ciąży. Dziś wyszłam i jest mi naprawdę ciężko. Mam dość ciągłego "nie płacz", bo nie potrafię przestać.

Jelonek, przykro mi.

Zawsze sobie myślę w takich chwilach, że to organizm kobiety w jakiś sposób weryfikuje to, czy zarodek wykształca się poprawnie.. jeśli nie, to ciążę się traci. Mnie takie wytłumaczenie pomaga.. może Tobie też pomoże.

Napisane przez esor

O proszę, a ja z tż oboje bo elektronice i telekomunikacji, tylko on poszedł w elektronikę, a ja testowanie software'u.
Każdy jest kowalem swojego losu, ale nie w 100%. Znam ludzi którzy na serio nie mieli jak zrobić jakiegokolwiek wykształcenia tudzież kursu, często lenistwo jest mylone z na prawdę niemozliwoscia samoroZwoju
Np jak jest w domu jakąś ciężka choroba albo ktoś się rodzi na wsi zabitej dexhami i jedyne co to pole pole... A rodzice w ogóle nie wspierają rozwoju w szkole tylko po szkole od razu w pole i jak kończy 18 lat to do widzenia nauko

Ja akurat mgr filologii angielskiej, a mój tż to aspirujący-nadal studiujący inż informatyki.

Także ja angielski znam, ale nic konkretnego w życiu robić nie potrafię :P

[Agg_s]

Napisane przez zUa_tysica

Vela super, że do nas wracasz! Mam nadzieję, ze szybciutko zakończy się to II kreseczkami



A tak apropo bezcenności przypomniała mi się sytuacja jak ostatnio byliśmy u znajomych na piwku i jakaś rozmowa się wywiązała i chciałam powiedzieć TŻtowi, ze dla mnie jest bezcenny, ale się fatalnie przejęzyczyłam i powiedziałam "Da mnie jesteś bezwartościowy"


Dziewczyny! Zakładamy klub?

Nie ma to jak dobry komplement

Napisane przez jelonekhihi

Sreberko - ogromne gratulacje dla ciebie!


Nie pisałam wcześniej, bo nie chciałam Wam smęcić. W poniedziałek wylądowałam z krwawieniem w szpitalu. Niestety nie udało się utrzymać ciąży. Dziś wyszłam i jest mi naprawdę ciężko. Mam dość ciągłego "nie płacz", bo nie potrafię przestać.

Bardzo przykra wiadomość. Nawet sobie nie wyobrażam jak się czujesz. Przesyłam ogromne uściski!

[Vrenth]

Napisane przez jelonekhihi

Nie pisałam wcześniej, bo nie chciałam Wam smęcić. W poniedziałek wylądowałam z krwawieniem w szpitalu. Niestety nie udało się utrzymać ciąży. Dziś wyszłam i jest mi naprawdę ciężko. Mam dość ciągłego "nie płacz", bo nie potrafię przestać.

Wypłacz się ile potrzebujesz. Jak już będziesz miała siłę, to pewnie omówisz z lekarzem dalszy plan działania. Wierzę, że Ci się uda zajść ponownie już na 9 miesięcy.

[jelonekhihi]

Dziękuję Wam wszystkim i każdej z osobna za słowa otuchy. Już jest lepiej. Wzięłam kąpiel, wypłakałam wszystkie chyba łzy i zapaliłam pierwszego od 3 lat papierosa. Poukładałam sobie już wszystko w głowie, wiem, że nie było w tym mojej winy. Mam wsparcie w rodzinie i już jestem spokojna. Czuję jakby to był zły sen. Zwolnienia nie brałam, bo w zasadzie już jestem na urlopie. Czekam na miesiączkę, umawiam się na badania do nowego gina. No i zaczynam od nowa, to był tylko mały przystanek. Po prostu to moje dziecko utknęło w korku i trochę się spóźni.

[Fantasmagori]

A jak TŻ? Daje radę?

[jelonekhihi]

Mój mąż jest wspaniały i bardzo mnie wspiera. Od razu mnie do pionu postawił, choć sam też bardzo to przeżył.

[Fantasmagori]

Dobrze że masz w nim oparcie ale on też na pewno cierpi w środku życie potrafi być okrutne

[heyho]

Napisane przez Niezlomna_89

Tak czytam, czytam co tu Kochane piszecie i wyciągam co się da dla siebie. Wczoraj managerka wzięła mnie na dywanik, uświadomiła kto tu rządzi, jaka to ona jest święta i że sobie na za dużo pozwalam, bo przecież jak można jej się postawić i żądać oprócz urlopu jeszcze wolny weekend (ten bezpośredni weekend przed urlopem, a dodam że 90% weekendów spędzam w pracy). Wkurzyłam się niesamowicie, pół dnia prze ryczałam, mam strasznego stresa iść dziś do pracy, bo już wszystkim powiedziałam, że już nie przychodzę,umowa mi się kończy za 1,5 tyg., ale nie wyobrażam sobie pracować z taką osobą ani dnia dłużej. Postanowiłam się zwolnić, tylko się boje, że pomimo tego, że mam dużo urlopu ona na złość nie będzie chciała mi go do tego czasu rozpisać... No i zostaje bez pracy tego czego najbardziej nie chciałam starając się o dziecko... wszystko się posypało

Może jednak zamiast czekać aż Ci się skończy umowa to rozwiązać ją teraz za porozumieniem stron? Albo wprost powiedz, że już nie masz ochoty jej oglądać i idziesz na urlop (tak czy inaczej płatny - jak go nie wybierzesz to dostaniesz ekwiwalent.)

Napisane przez taga91

Ostatnio wiele też się kłócimy, sama nie wiem dlaczego, o głupoty głównie. Ja płacę rachunki i zarządzam finansami, wiem jaka jest nasza sytuacja, a on tylko powtarza mi idiotyczne 'damy radę', które doprowadza mnie do szału.

Temat na razie pozostawiamy otwarty. Nie wiem co zrobić i chyba potrzebuję czasu..

Na mnie "damy radę" i "jakoś to będzie" działa jak płachta na byka, też muszę mieć wszystko zaplanowane. A jeśli się kłócicie, to pozwól najpierw oczyścić się atmosferze, a może potem jednak wróćcie do tematu?

Napisane przez Melka_89

piękny prezent Ja muszę zajść albo teraz albo dopiero we wrześniu bo w kwietniu ślub brata

Ja mam ślub brata w sierpniu i też ciążę pod to planuję Co byś zrobiła z maluszkiem w trakcie wesela? Bo ja oczywiście już o tym myślałam, bo wesele wyjazdowe i wszyscy, którzy mogliby się zająć dzieckiem będą na imprezie ;P I chciałabym urodzić najpóźniej w czerwcu, żeby maluch miał chociaż 2 miesiące na weselu (jak mówię o tym mojemu TŻ to się wścieka na moje planowanie).

Napisane przez jelonekhihi

Sreberko - ogromne gratulacje dla ciebie!


Nie pisałam wcześniej, bo nie chciałam Wam smęcić. W poniedziałek wylądowałam z krwawieniem w szpitalu. Niestety nie udało się utrzymać ciąży. Dziś wyszłam i jest mi naprawdę ciężko. Mam dość ciągłego "nie płacz", bo nie potrafię przestać.

Nie ma słów, które mogą pocieszyć. Twoje maleństwo miało też tatę i pamiętaj, że jesteście w tym razem.

Nie wiem, czy to nie będzie bardzo kontrowersyjne, ale przeczytałam kiedyś taki cytat u Kinga:
"Jeśli chodzi o małżeństwo, żywe dzieci są klejem. Martwe są kwasem."
Tłumaczyłam sobie w ten sposób "kwas", który był między nami po stracie i starałam się razem z TŻ dbać o nas, żeby znów móc nas skleić. Myślę, że już jesteśmy na prostej.

Napisane przez jelonekhihi

Mój mąż jest wspaniały i bardzo mnie wspiera. Od razu mnie do pionu postawił, choć sam też bardzo to przeżył.

Faceci odbierają to całkiem inaczej, bardziej racjonalizują. Na szczęście. Masz silne ramiona, na których możesz się wypłakać.

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Termin okresu wypada mi w piątek lub sobotę, a że dziwnie się czuję to wzięłam termometr pod paszkę a tu... 36,9. Bazową temperaturę mam 36,6, przed okresem powinna być jeszcze niższa.

I sobie zaczęłam wkręcać, że może, może...

[Melka_89]

heyho tak naprawdę to wszystko zależy od dziecka. Bo moja panna ma 14 miesięcy, idę we wrześniu na wesele i sobie tego nie wyobrażam. Do dzisiaj mamy milion pobudek, nocki straszne. Z nikim nie zostanie. Nie wiem co będzie. Najwyżej wyjdę o 20 czy 21 i mam to gdzieś To kwestia priorytetów. Znasz swoje dziecko i jego możliwości i się dostosowujesz

[Agg_s]

Napisane przez heyho

[/COLOR]Termin okresu wypada mi w piątek lub sobotę, a że dziwnie się czuję to wzięłam termometr pod paszkę a tu... 36,9. Bazową temperaturę mam 36,6, przed okresem powinna być jeszcze niższa.

I sobie zaczęłam wkręcać, że może, może...

Mi też tak okres wypada i od kilku dni chodzę wzdęta, mam zgagę i gazy

[sreberko4]

Napisane przez justkonev

Bardzo możliwe że przepisze Ci badania do zrobienia
A kawę piłam, jeszcze ze 4 dni po tym jak się dowiedziałam o ciąży, ale potem mi się odwidziało, zwyczajnie moja ukochana kawa zaczęła mi śmierdzieć i tak zostało do chwili obecnej

Że też mnie nie odrzuca od moich małych nałogów

Napisane przez pater86

Super będzie prezent jak nic
Ja czuję się dobrze, trochę cały czas jakby na kacu, ale do przeżycia. Nie wymiotuję przynajmniej, ale spać mogłabym w kółko już nie mogę doczekać się przyszłego tygodnia, bo mam wizytę

Pierwsza wizyta?

Napisane przez jelonekhihi

Sreberko - ogromne gratulacje dla ciebie!


Nie pisałam wcześniej, bo nie chciałam Wam smęcić. W poniedziałek wylądowałam z krwawieniem w szpitalu. Niestety nie udało się utrzymać ciąży. Dziś wyszłam i jest mi naprawdę ciężko. Mam dość ciągłego "nie płacz", bo nie potrafię przestać.

Skarbie dziękuję za gratulacje Strasznie przeżyłam wiadomość o Twojej stracie Tak bardzo boje się teraz cieszyć moja kuzynka straciła ciążę w 8 tygodniu... Nie umiem Cię pocieszyć i nawet nie próbuję. Chyba każdy musi strawić to w sobie sam dobrze, że masz wsparcie męża, a co do płaczu mnie bardzo pomaga

Napisane przez natlem

Jeszcze raz gratuluję :-* dajesz mi nadzieję po laparoskopii ;-)

A nie sądziłam, że będę tym przypadkiem "zaskoczyła w drugim cyklu po laparo"

[maddd]

Dziewczyny, padam na nos po dzisiejszym dniu, w pracy miałam taki kocioł że... ale jak chce się iść na urlop na 2 tygodnie zaraz, to trzeba ostro ponadrabiać teraz Szkoda, ze takim kosztem...

Staram się czytać na bieżąco, ale nie dam rady nawet Wam poodpisywać...

Napiszę chociaż tyle:

Vela, strasznie się cieszę, że zaraz wracasz już do starań, i w pełni do nas dołączasz Ja też mam nadzieję, jak ktoś wyżej napisał, że teraz będziesz się więcej udzielać

Zua_Tysica!, kocham Twoje posty normalnie złote myśli strzelasz! Spodobał mi się tekst, że "jak będę szczęśliwa to się wszystko ułoży" . No i do Tż-ta super się przejęzyczyłaś hehehehe z tym bezwartościowy nie obraził się?

Sreberko, świetna beta!! Nawet nie wiesz jak trzymam mocno kciuki za Ciebie

Jelonek.... nawet nie wiesz jak strasznie, strasznie mi smutno się zrobiło jak przeczytałam, że stracilaś fasolkę ;( Wiem że żadne słowa Cię teraz nie pocieszą, ale tak jak napisała któraś z dziewczyn - natura wie, co robi! ja w to bardzo wierzę jestem myślami z Tobą, zobaczysz, że niedługo znowu Wam się uda! Trzymam kciuki!!

Dziewczyny, nawet nie wiecie jak chce mi się już urlopu!! Jeszcze jutro i piątek, i lecimy odpocząć!

[geosmina]

Napisane przez jelonekhihi

Sreberko - ogromne gratulacje dla ciebie!


Nie pisałam wcześniej, bo nie chciałam Wam smęcić. W poniedziałek wylądowałam z krwawieniem w szpitalu. Niestety nie udało się utrzymać ciąży. Dziś wyszłam i jest mi naprawdę ciężko. Mam dość ciągłego "nie płacz", bo nie potrafię przestać.

Jeju, tak strasznie mi przykro, nie potrafię sobie nawet wyobrazić co czujesz 😔😔 odreaguj to wszystko jak potrzebujesz, pewnie trochę czasu minie nim pogodzisz się ze stratą, ale trzymam za Ciebie cały czas kciuki!

Piszę z telefonu-pozdro szejset

[sreberko4]

Napisane przez maddd

Sreberko, świetna beta!! Nawet nie wiesz jak trzymam mocno kciuki za Ciebie

Kochanie i z wzajemnością!! Bardzo mocno Wam kibicuję, zawsze czekam na wieści od Ciebie Trochę nas wspólne przejścia połączyły I zobaczysz, że uda się i Wam Posyłam wczesnociążowe fluidy

[krysztalek88]

Muszę Was nadrobić, bo nie miałam czasu :P

jelonekhihi strasznie, ale to strasznie mi przykro! Tak się cieszyłam, że Wam się udało, mam nadzieję, że następnym razem będzie finał na porodówce! Trzymaj się kochana!!!