pierwsze wspomnienie forumowe

[Kota]

Jakie jest Wasze pierwsze wspomnienie forumowo- perfumowe? Tak naszło mnie dzisiaj sentymentalnie... Pierwsze pytanie, pierwszy post, pierwsza fascynacja zapachowa...

Ja to długo tutaj sobie cicho czytałam, potem zalożyłam wątek z zapytaniem o chłodne, dziwne, inne zapachy... Otrzymałam dużo odpowiedzi- w większosci polecających Haloween. Ale też pełno innych zapachów. Dziewczyny się wyjątkowo chyba przyłożyły do odpowiedzi. Chodziłam i testowałam, testowałam co mogłam..Pamiętam, że Eenax zaproponowała Zagorsk... Bardzo zdziwiła mnie ta nazwa, ale nie śmiałam zapytać się, o co tu chodzi...co to za dziwny Zagorsk...

Pierwsze zadziwienie- odkrycie podziału na zapachy letnie, zimowe i ZAKUPY W CIEMNO.

Lubiłam posty Smoczycy- ale już jej wtedy nie było... Z biegiem czasu dochodzę do wniosku (nie wiem, czym sie teraz fascynuje) że powtarzam w jakimś stopniu jej ówczesne fascynacje- szypry i kwiaty.
Też jej- nie tylko, ale głownie- zawdzięczam 24F.

Ach, wspomnienia.
Jakie są Wasze?

[Sabbath]

Napisane przez Kota

Jakie jest Wasze pierwsze wspomnienie forumowo- perfumowe?

Szczególne.
W czasach, kiedy jeszcze nie udzielałam sie na perfumach, tylko podczytywałam nieśmiało (i czasem bez zrozumienia ), pewna Niezwykła Osoba, z którą zwykle rozmawiałam na forum na inne tematy, napisała do mnie PW:
"Znasz Black Cashmere? Pasowałby do Ciebie."

Zaufałam.
Poznałam.
I to był początek "wielkich zmian".

[Vishnja]

Hmmm, aż mi się trochę smutno zrobiło, bo moje początki na perfumach to taki ciepły, spokojny, szczęśliwy okres w życiu ( co nie znaczy że teraz nie jestem szczęśliwa, ale wtedy było inaczej... penwiej... spokojniej).

Pamiętam posty Smoczycy, Pixi, Nan i innych dziewcząt które poźniej odeszły, pamiętam ja zszokowana byłam ogromem wiadomości, jak sobie spisywałam na kartce nazwy zapachów i testowałam testowałam testpowałam.. Wtedy to nawet Le Feu było dostępne w zwykłym Duoglasie...

Pierwszy zapach kupiony pod wpływem forum Calache - w ciemno i prawie za darmo. Drugi Mauboussin - też w ciemno i bardzo tanio ( bo wtedy nie były tak popularne i znane ) - moja wielka miłość i zapach który chyba mi się nigdy nie znudzi.
Na początku też dużo czytałam, z resztą i teraz mało piszę. Pierwszy mój wątek - Theorema - moja kolejna wielka miłość juz od 3 lat
....
dużo mam wspomnień... tych bardziej i mniej zapachowych, ale od 2004 roku juz wszystko co się działo w moim życiu było otoczone zapachami.

[Kota]

Napisane przez Vishnja

Hmmm, aż mi się trochę smutno zrobiło, bo moje początki na perfumach to taki ciepły, spokojny, szczęśliwy okres w życiu ( co nie znaczy że teraz nie jestem szczęśliwa, ale wtedy było inaczej... penwiej... spokojniej).

Wtedy to nawet Le Feu było dostępne w zwykłym Duoglasie...

dużo mam wspomnień... tych bardziej i mniej zapachowych, ale od 2004 roku juz wszystko co się działo w moim życiu było otoczone zapachami.

Wisienko... ja lL Feu nie pamiętam, ale np Hot Couture jak najbardziej...

[Aggie125]

Tak w ogóle to mój pierwszy post na Wizażu dotyczył perfum Romance - chyba był to wpis w "czym dziś pachniesz". Najpierw rzecz jasna czytałam, potem zaczełam się nieśmiało wpisywać, kojarzyć poszczególne dziewczyny, co i raz ktoś do mnie zaczął zagadywać - no i sie wciągnęłam.

A sprzed czasów odkrycia forum, a nawet sprzed paru lat, jeszcze z okresu studiów wierzyłam w takie oto rzeczy:

- perfumy z rozlewni są oryginalne, tylko, że bez opakowania, więc tańsze
- podróbki to chyba to samo co oryginały, tylko że słabsze

Tu na forum odkryłam zaś wiele nowych zapachów, przekonałam się do Quality i powoli odkrywam niektóre niszowe zapachy, zaczęłam wymieniać się próbkami, latać na sabaty i kupować w ciemno.

Zepsułyście mnie tutaj

[_Adelajda_]

ja nie mam daleko siegających wspomnien
bo jest tu od niedawna

moge sie tylko pochwalic, ze podróbek nie uzywałam nawet w czasach przedforumowych



ale przyznam sie, ze straszliwie sie Was bałam

[szugarbejb]

Ja pamiętam, że byłam na Was strasznie zła jak zaczęłam podczytywać - wszytskie, co dojednej pisałyście że Chanel 5 to "stara szafa". Pomyślałam : "Jak się zarejestruję, jak Was wszystkie opieDRolę z góry na dół to zobaczycie"

No a potem odkryłam wątek o Shalimar i Wam wspaniałomyślnie wybaczyłam

Z początków pamiętam posty Kate30 (bardzo brakuje mi Jej postów teraz) i Tulip, bo była (jest) z Wrocławia i poznałam ją na zdjęciu (bo znałam z widzenia wcześniej).

[agnyska81]

Mój staż jest podobny do stażu Aggie (zarejestrowałam się żeby dać ogłoszenie - chciałam oddać znalezionego kota w dobre ręce; potem przez jakiś czas nie pisałam nic na wizażu)

Właściwie to nie wiem czemu weszłam akurat na "Perfumy". Zawsze był to dla mnie świat magiczny, niezwykły, luksusowy, ale obcy. Fascynowały mnie zapachy, zbierałam reklamy perfum z czasopism kolorowych, chodziłam czasem do perfumerii, gdy studiowałam w Katowicach, ale czułam się tam bardzo nieswojo, jakbym nie pasowała do tego świata. A potem nie wiedzieć czemu wchodzę na "Perfumy" i mnie wciąga...

Z tamtych czasów pamiętam kolekcje dziewczyn, najbardziej Homyka (tak, wtedy było w niej Lou Lou i Madness ).
Zakupiłam moje pierwsze próbki na Allegro: Smoka, Opium, Angela, Innocenta, D&G red cap (oczywiście wszystko za sprawą odpowiednich opisów na W.). Smok mnie prawie zabił, za to Innocent uwiódł na tyle, że zużyłam tamtej zimy 6 próbek. Mugler mnie wtedy opętał i zaraz potem poznałam i zaczęłam marzyć o nabyciu A*mena (całe szczęście nigdy nie miałam oprów, żeby używać męskich zapachów).
Zaczęło się Wielkie Testowanie, które trwa do dziś (choć już nie szukam próbek z takim obłędem w oczach).
Wtedy myślałam, że nigdy Wam nie dorównam pod względem znajomości zapachów i obeznania, ale jak widać zaczynam się wciągać. Czuję się tu teraz bardzo dobrze i jak swoja (ale brakuje mi pewnych osób - Demonik )

[Kota]

Napisane przez szugarbejb

Ja pamiętam, że byłam na Was strasznie zła jak zaczęłam podczytywać - wszytskie, co dojednej pisałyście że Chanel 5 to "stara szafa". Pomyślałam : "Jak się zarejestruję, jak Was wszystkie opieDRolę z góry na dół to zobaczycie"

Szugar, to kłamstwo, na pewno nie wszystkie co do jednej.

[_Adelajda_]

tez pamietam Kate30
a najbardziej Lalesię, bo mi sie jej zdjecie w awatarku podobało
tez chyba juz Jej nie ma na forum?

[Katty_p13]

A ja się zarejestrowałam aby przy buszowaniu na Allegro podczytywać opinie o rzeczach (perfumach i kosmetykach), których nie znałam a wydawały się być okazją

Podczytywałam chętnie ale poza opisami w KWC długo nie miałam odwagi zabrać głosu

A potem to jak w wierszu Tuwima o pociągu .....

I dopiero się dowiedziałam, jak mało wiem .... ale wyznaję zasadę, że człowiek uczy się przez całe życie a i tak umiera głupi

[neonka28]

Pamiętam stary wizaż. Cichutko, malo ludzi, z tematu przeskakiwalo się na inny temat, cieplutko.
Nie bylo działu perfum.

A trafilam szukając informacji na temat stylizacjiZ opisu urzekly mnie BC ale jednak nie są dla mnie.
A największym sentymentem darze, otrzymaną odlewke od Madelaine kultowego zapachu Escada Collection. Boże jak ja się cieszylam. Madziu dziękuje Ci

Co do perfum i ich fascynacji...mama nie dawno mi powiedziala że przed pójściem do przedszkola stopy -rajstopki perfumami pryskalam, bo siedzialam "po turecku" zawsze w towarzystwie chlopców. Co to byly za perfumy nie pamietamy

[Vishnja]

Napisane przez Kota

Wisienko... ja lL Feu nie pamiętam, ale np Hot Couture jak najbardziej...

Nom, to też i jeszcze czarny koszmar, ale teraz chyba też gdzie-nigdzie można zobaczyć

Napisane przez neonka28

Pamiętam stary wizaż. Cichutko, malo ludzi, z tematu przeskakiwalo się na inny temat, cieplutko.
Nie bylo działu perfum.

Neonko, masz rację inaczej było na tym starym wizażu, masz rajce cichutko i cieplutko Chociaż kółka wzajemnej adoracji zawsze się tworzyły i będą sie tworzyć ( tego nie lubie na wizażu ), ale taka już ludzka natura i ciiiii nie rozmawiajmy o tym - tak mi się tylko pomyślało po cichutku

A ja moje pierwsze próbki - skarby dostałam od Pixie chyba - była tam m.in. OI i ucieszyłam się że nie zachwyca mnie. Pamiętam że też od Hexxany dostałam Nature Millenaire YR - szkoda, że tak późno go poznałam.

[Kota]

Napisane przez Vishnja

Nom, to też i jeszcze czarny koszmar, ale teraz chyba też gdzie-nigdzie można zobaczyć
A ja moje pierwsze próbki - skarby dostałam od Pixie chyba - była tam m.in. OI i ucieszyłam się że nie zachwyca mnie. Pamiętam że też od Hexxany dostałam Nature Millenaire YR - szkoda, że tak późno go poznałam.

Jest Koszmara w Bałtyckiej Galeryi w Douglasie.
Pierwsze próbki- pamiętam z jakim przejęciem do tego podeszłam...

[Vishnja]

Napisane przez Kota

Jest Koszmara w Bałtyckiej Galeryi w Douglasie.
Pierwsze próbki- pamiętam z jakim przejęciem do tego podeszłam...

i... jak ? znaczy sie jakie były pierwsze wrażenia?
Ja pemiętam że BC testowałam jeszczcze zanim się znalazłam na perfumach i baaaardzo mnie zaskoczył i oczarował, włąciwie on i Gucci EDP - były zapachami " przełomowymi"

[mskladaczek]

Koto, super watek

Wlasnie zaczelam szperac w starych watkach, w poszukiwaniu tego 'otwierajacego' forum


Moja pierwsza miloscia forumowa jest WLB
Pixie psiknela mi na lape, zaczelam fujac, bo brzoskwninie poczulam, ale jak wrocilam do domu, to spalam z reka w nosie, tak mi dobrze bylo

Wczesniej (czyli przed powstaniem forum) lubilam perfumy, ale bzika nie mialam. Ot trzy, cztery flakoniki Na poczatku na bank mialam DUNE, a reszta kwiatki- sratki

[asia321]

ja dobrze pamietam "stary" wizaz, ale odkąd pojawiło się to forum zaczelam testowac i przypominac sobie zapachy, bardzo malo się udzielam ale czytam Was codziennie nie mogłabym juz chyba żyć bez wizazu, dzieki forum perfumy i wspaniałej Smoczycy poznałam swoją zapachową miłość Le Feu .. kto wie co mnie jeszcze tu czeka hihi poZdrawiam bardzo serdecznie wszystkie perfumoholiczki bo ja moge sie juz do Was zaliczyć

[mskladaczek]

Znalazlam 'Czym dzis pachniesz' - czesc PIERWSZA
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=68085

[wiewiórka40]

Dooobrze pamietam pierwsze spotkanie z forum-pamiątkowe zapalenie spojówek! Zajrzałam tu przypadkowo.Przybylam --zobaczyłam-przeczytałam nocką wszystkie wątki!!! czasem ośmielam się coś skrobnąć.[IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/Dom/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot-2.jpg[/IMG]

[Kota]

Napisane przez Vishnja

i... jak ? znaczy sie jakie były pierwsze wrażenia?
Ja pemiętam że BC testowałam jeszczcze zanim się znalazłam na perfumach i baaaardzo mnie zaskoczył i oczarował, włąciwie on i Gucci EDP - były zapachami " przełomowymi"

Wisienko, pisząc o pierwszych próbkach miałam na myśli pierwszą wymianę próbkową na Wizażu... Przejęłam się nią bardzo. Proces robienia odpsiku...
A, nie, pierwszy raz to chyba kupiłam coś innej wizażance- słabo dostępny zapach, który dorwałam gdzieś w Gdyni na na wyprzedaży...

A co do pierwszego testowania BC- też pod wpływem Perfum- to był pochmurny, ale nie ponury dzień jesieni, powietrze jeszcze łagodne, bezwietrznie...szłam w rozpiętym płaszczu, spokój i Koszmara. Było to dobre wrażenie (świetne) ale nie byłam przekonana czy sa dla mnie ( dotej pory nie jestem do końca).

[pinky11]

hmm jestem tu od niedawna...Mam na imie Aleksadnra Skrzypczak i jestem perfumohiliczka i sie tego nie wstydze hehe
od poczatku swojegu istnienia uwielbialam chodzic po perfumeriach poznanskich..zawsze czulam sie tam dobrze i mialam chopla na punkcie poznawania nowych zapachów zaluje tylko ze tak wielu zapchów nie pamietam..a juz ich nie ma
Zaczeło sie od podczytywania..patrzenia z boku na wasz magiczny świat
Tak jak Aggie125 przyznam sie ze sadzialm ze rozlewnie perfum maja oryginały...teraz tak duzo sie od Was nauczylam Dziekuje Wam za to
Jest tu rewelacyjna atmosfera to musze przyznac

[tymena]

Ewo, strasznie lubię takie sentymentalne wątki


Ja zaczęłam podczytywać w '05 roku, bylo już forum Perfumy. Zarejestrowałam się raz dwa, żeby mieć pełen dostęp. Trafiłam na wizaz z gazety, podczytywałam już wtedy pół roku FoP. Na Wizażu bardzo mi się spodobało ale dopiero za rok ośmielę się napisać pierwszy post.


# pierwszy post - napisałam w wątku o perfumeriach niszowych w Trójmieście ( podałam adres do Style na Monciaku ) Jezuuu..., jaka byłam zdenerwowana, tym bardziej, że nigdy nie pisywałam na forum Potem nieśmiało wtrącałam czym pachnę, pytałam i poszło

# pierwsza wymiana - z Mariką m23p34 (poznałam Casmere i Mahora). Przeżywałam okrutnie, odpachniałam 5 dni fiolki, denerwowałam się czy dojdzie, czy wystarczająco dużo odlałam i dobrze zabezpieczyłam. Mąż pukał sie w czoło. Teraz to niczemu się nie dziwi

# osoby, które najbardziej kojarzyłam na początku przygody z forum - Smoczyca, Pixie, Homyk, Elve.

# pierwsze spotkanie - Sopot pod Style Kota, Homyk, Magnetica, Vishnia i rodzynek Tristan Najchętniej bym się napiła przed tym spotkaniem tak się denerwowałam. Potem już nic nie było takie same - forum zrobiło się prawdziwe, namacalne. Widziałam, tu już ludzi a nie tylko nicki

Nigdy nie myslałam, że dobiję do 3500 postów I nie myślałam, że tak zżyję się z Wami


-------------------------

Jeszcze się dopiszę

Ja wogóle późno odkryłam internet - flaszki zbierałam już 10 lat przed odkryciem forum. Pisałam już o tym w CV zapachowym. Wcześniej nie miałam pojęcia, że mogę spotkać zapachowych "świrów" i sobie z nimi klikać

[Sabbath]

Napisane przez Kota

Wisienko, pisząc o pierwszych próbkach miałam na myśli pierwszą wymianę próbkową na Wizażu... Przejęłam się nią bardzo. Proces robienia odpsiku...
A, nie, pierwszy raz to chyba kupiłam coś innej wizażance- słabo dostępny zapach, który dorwałam gdzieś w Gdyni na na wyprzedaży...

Moje pierwsze próbki i wymianki były poza forum. Najpierw znajoma powiedziała "To ci się spodoba" i spsikała mi nadgarstek Jaisalmerem, a potem zaczęła sukcesywnie "psuć" dosyłając próbki. Finalnie pojechałam do niej, do Krakowa, zwiedziłam Guerrilla Store, Luluę.
Wszystko to było życie "pozaforumowe".
Jakoś nie miałam odwagi przyjąć propozycji podesłania próbek od osoby znanej tylko z forum.
Pierwszy raz moje opory przełamała Kattarina - wysłała mi próbaski BC i Bvlgari Black, a ja, czując się niezręcznie wobec takiej wspaniałomyślności w zamian za to wpłaciłam pewną kwotę na wskazane przez Nią schronisko dla psów.

[ropuszka]

Moje pierwsze wspomnienie dotyczy z cala pewnoscia Angela. Bo pare lat temu, kiedy sie tutaj zarejestrowalam, zaczelam fascynowac sie wasnie trudnymi zapachami,.m.in. Angel wlasnie. Czytalam wowczas recenzje tych perfum, ale bylo ich wtedy jakos malo, nie to, co teraz
Najbardziej pamietam chyba watek, ktory czasem i dzis powraca, a ktory zostal zalozony przez Beliczka na temat Slonia Kenzo. Bardzo mi wtedy ten zapach odpowiadal, dlugo chcialam go miec, a jego opisy byly cudne.
Czasami ciezko mi to wszystko chronologicznie poukladac, ale chyba najbardziej utkwily mi w pamieci watki zakladane z mysla o nowosciach perfumowych. pamietam wiele na temat Aliena, Euphorii, Hypnose, Rodrigueza... Dwa z wymienionych zapachow wlasnie zamierzam sobie kupic.
Poza tym watki o szukaniu fiolkow i frezji, a potem bieganie za tym po perfumeriach
Ciesze sie, ze istnieje to forum, bo dzieki niemu naprawde bardzo rozwinal sie moj wech Jestem bardzo wymagajaca w stosunku do zapachow i wbrew pozorom dokonuje bardziej przemyslanych zakupow. Chociaz jest ich jak zawsze za duzo
Niestety forum o perfumach ma swoje minusy - sporo tu przesiaduje i popadlam juz w jakas manie. Mam wciaz chec poznawania nowych i starych zapachow, wymieniam sie probkami, czasem nawet je kupuje na A., wpadam do perfumerii i testuje testuje testuje... Czasem czuje ogormna chec posiadania okreslonych zapachow i wowczas o niczym innym nie mysle. Z kolei kiedy jzu zaspokoja te wielka potrzebe, pojawia sie pusta i chec szukania kolejnej zdobyczy I znow o niczym innym nie mysle
Perfumy to niby bzudra, ale dla mnie bardzo wazna rzecz. Węch i zapachy sa o tyle istotne, ze we mnie wywoluja konkretne skojarzenia i wspomnienia, czesto bardzo silne - raz mile raz przykre. Czesto mysle zapachami i nie wyobrazam sobie zrezygnowac z nich.
Wiem, ze dobor perfum to rzecz drugorzedna i banalna, ale zawsze fascynuje mnie to, kto i czym pachnie. Lubie zgadywac, lubie oceniac gust poprzez pryzmat moich upodoban, a takze zastanawiac sie jaka jest osoba, ktora uzywa danego zapachu.

[MoniaK]

Fajny wątek Koto

Ja mam kiepską pamięć jeśli chodzi o takie rzeczy więc nie pamiętam kompletnie jaki był mój pierwszy post na perfumach, o czym, z kim itd.
Przed forumowym życiem perfumy mi się podobały, bardzo lubiłam takie przybytki jak Sephora ale szału na kupowanie, wymienianie nie było (zdecydowanie wolałam kolorówkę)
Sama nie wiem kiedy zaczęłam się wciągać i podczytywać perfumy, później już jakoś poszła ta cała lawina Częste wizyty w perfumerii, HC i BC na półkach Sepchory pierwsze wymiany i coraz więcej poznawanych zapachów.
Pamiętam Smoczycę, Homyka, Elve i szkoda że ich już nie ma.

Fajnie że jesteście

[Kota]

Przejrzałam pierwszy wątek Czym dziś pachniesz, zamieszczony w linku przez mskladaczka...inne nicki, choć niektóre te same...inne zapachy, pojawiały się zapaszki, no w ogólności ...inaczej. Sentymentalnie...


Tymeno-Style- Kota, Homyk, Magnetica, Vishnia i rodzynek Tristan Ha, pamiętam, że zdenerwowałaś się, kiedy ja nieopatrznie zaczęłam zamieszczać masę zdjęć ze spotkania, ale w końcu wszyscy wyszliśmy dobrze... I sytuacja wyszła dobrze...chyba. Zaistnieliśmy jako frakcja trójmiasto.
I chyba przed spotkaniem zrobiłaś listę kto ma przyjść? podziwiałam organizację.

Napisane przez MoniaK

Pamiętam Smoczycę, Homyka, Elve i szkoda że ich już nie ma.

Ale Homyk jest!
Moniu, czy to Ty miałaś avatar z superzgrabną dziewczyną biegnącą w górę po jakiś schodach, w butach sportowych?

[agu.s]

Moje pierwsze perfumeryjne skojarzenie z wizazem, to tuz po rjejstracji (ło matko ale ten czas leci) kupiłam (wtedy jeszcze mozna było kupowac i sprzedawać) na straganiku Poeme. a Jesli chodzi o forum perfumeryjne, to jakoś mi umkneło. Zresztą mało sie udzielam, ale wiele z Was kojarzę po nicku i sposobie pisania no i ciągle się od Was uczę a i tak mój nos oporny potrafi tylko wyczuć, czy cos sie dla mnie, czy nie a nut zapachowych jakos nie rozróżniam i chyba już nie będę rozróżniała I tak lubię poczytać

[MoniaK]

Napisane przez Kota

Ale Homyk jest!
Moniu, czy to Ty miałaś avatar z superzgrabną dziewczyną biegnącą w górę po jakiś schodach, w butach sportowych?

Rany Julek, oczywiście że Homyk jest przepraszam Homyczka ale miałam dzisiaj koszmarny dzień i nie wiem jak się nazywam i w ogóle nerwy i zmęczenie wychodzi

Koto, jestem pod wrażeniem, Ty pamiętasz mój avatar Niezmiernie mi miło
Kiedyś siłownia była jednym z moich ulubionych miejsc i dużo przebywałam na forum fitness, więc stąd tamten av

[tymena]

Napisane przez Kota

Tymeno-Style- Kota, Homyk, Magnetica, Vishnia i rodzynek Tristan Ha, pamiętam, że zdenerwowałaś się, kiedy ja nieopatrznie zaczęłam zamieszczać masę zdjęć ze spotkania, ale w końcu wszyscy wyszliśmy dobrze... I sytuacja wyszła dobrze...chyba. Zaistnieliśmy jako frakcja trójmiasto.
I chyba przed spotkaniem zrobiłaś listę kto ma przyjść? podziwiałam organizację.
?

Hehe, lista była bo widziałam jak to stolyca robi

A zdjęcia - tak, pojawiały się Z prędkością światła Dobrze wyszło

[joasiak1]

Ja przyszłam na Perfumy za Smoczycą

Poznałam ją na forum kosmetycznym, polubiłam jej posty i potem nagle jakoś zniknęła i mniej się udzielała. Przypadkiem znalazłam ją potem na zapachowym wątku na forum Plotkowym - tym ogólnym. Wątek był szalenie popularny - to był zaczątek tego forum.

Baaardzo długo tylko podczytywałam Perfumy.
Jakoś wstydziłam się swojej niewiedzy i totalnej ignorancji w temacie perfum - dużo czytałam, więc i wiedziałam coraz więcej i dzięki temu zaczęłam się odzywać.

Lubiłam wtedy posty Smoczycy, Pixie. Kojarzę też Sitc, Hybris, Kasiulkę, Nauilly, Evee, Beliczka...

Pierwsza Wizażanka-perfumoholiczka, którą poznałam osobiście, to E
Dzięki niej poznałam Theoremę, Flowerbomb - na długo przed szałem na ten zapach - przypomniałam sobie Belle de Minuit, zakochałam w OI i w zeszłym roku cieszyłam L LL.

Pamiętam, jak - jeszcze totalny żółtodziób - dostałam niespodziankową paczkę próbek od Smoczycy i testowałam, testowałam... Od niej też dostałam odlewkę Shalimara edp - w ogóle wiele fascynacji zapachowych zaczęło się właśnie od jej postów nt Shalimara, Coco, 24 Faubourg.

W ogóle jak tak myślę, to spotkałam na tym forum mnóstwo ciekawych i życzliwych, chętnych dzielić się swoją pasją osób

Wciąż nie przestaje mnie to zaskakiwać, cieszyć i wzruszać - tak jak przy okazji kolejnego zapachowego prezentu, którym zostałam ostatnio obdarowana i zaskoczona...