|
|
#1 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 88
|
Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Witajcie- nie wiem czy piszę, abyście mi poradziły, czy może zwyczajnie, aby móc się komuś wygadać.
Jestem młodą osobą, a z moim chłopakiem jesteśmy równolatkami. Co prawda spotykamy się dopiero od kilku miesięcy, ale dotychczas rozumieliśmy się bez słów. Na pewno wiecie jakie to uczucie- możemy siedzieć obok siebie i milczeć, a drugie od razu wie, co pierwszemu chodzi po głowie. To mój pierwszy poważny związek i od początku starałam się robić wszystko, aby było między nami idealnie. Może nawet do przesady, bo przed związkiem miewałam skłonności do generowania konfliktów. Poprzednia relacja chłopaka z byłą dziewczyną też była bardzo burzliwa- ta bardzo go kontrolowała i była osobą wyjątkowo toksyczną (zresztą naszą dawną znajomą). Teraz obydwoje bardzo się kochamy, więc nie było powodu do spięć. Aż do wczoraj- i tu wkracza moja lekkomyślność. Przypadkiem zobaczyłam, że on zostawił otwartego Facebooka. Wiem, że w tym momencie powinnam się wylogować, i tyle. Ale tego nie zrobiłam i sama nie wiem dlaczego, zaczęłam przeglądać jego wiadomości z najbliższym przyjacielem. Tym bardziej to dla mnie niezrozumiałe, bo zwykle nie mam takich tendencji- zawsze starałam się szanować jego prywatność. Tak też czytałam i czytałam, będąc coraz bardziej smutną. Okazało się, że gdy jeszcze nie był ze mną, umawiał się z kumplami na prostytutki i wyrażał się niesamowicie przedmiotowo o kobietach w otoczeniu. Nie powiem, jakoś to mnie dotknęło. Jednak przecież nie byliśmy wtedy razem, a poza tym tajemnica korespondencji- nie powinnam po prostu nawet zaczynać tego czytać. Ale do rzeczy. Okropnie źle się z tym czułam i od razu na drugi dzień postanowiłam się do tego przyznać. I tutaj on po prostu zamiknął. Oczywiście zaczęłam go przepraszać i obiecywać, że to ostatni raz. Bo na pewno to był ostatni raz. Odrzekł mi, że po prostu jest zawiedziony i smutny, bo mi ufał, ale mu przejdzie. Nawet zaczęłam lekko płakać, bo bardzo uderzyło mnie- że mogłam sprawić mu przykrość. Przytulił mnie i pocieszył, ale widziałam po nim, że ciągle o tym myśli. Dziś nie chciał się spotkać, a ja biję się z myślami. Bardzo boję się, że mógł pomyśleć, że jestem taka sama jak jego była. Że będzie chciał to zakończyć. Być może przesadzam. To pierwszy problem w naszym związku, więc przeżywam to bardzo mocno. I chciałabym, żeby ktoś spojrzał na tę sytuację chłodnym okiem. Edytowane przez 201607040959 Czas edycji: 2016-06-30 o 10:37 |
|
|
|
|
#2 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
I w ogóle Cię nie rusza, że facet chodził na prostytutki?
Jak uprawiasz z nim seks, to idźcie się zbadać, jak nie uprawiasz - niech on idzie się zbadać.
|
|
|
|
|
#3 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 88
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Umawiał się na prostytutki- ale nigdy nie poszedł
to mi od razu wyjaśnił i nie mam powodów, żeby mu nie ufać
|
|
|
|
|
#4 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 869
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Dziewczyno, wyhoduj sobie odrobinę charakteru, bo naprawdę, aż przykro Cię czytać.
Gość chciał chodzić na prostytutki, wyrażał się bez szacunku o swoich znajomych - to obrzydliwe zachowania. I tak, miałaś prawo się wściec. Mnie niesamowicie denerwują tacy goście, nawet, jeśli tylko czytam o nich w necie Tak, miałaś prawo być zła i mogłaś mu to zakomunikować. Niby nie powinno się czytać cudziej korespondencji, ale skoro to już się stało, to trudno, on też ma z czego się tłumaczyć, a nie że Ty się przed nim poniżasz i popłakujesz ![]() Daj sobie prawo do posiadania własnego zdania i do tego, żeby je stanowczo wyrażać. Nie możesz w związku starać się za dwoje i wychodzić ze skóry, żeby chłopakowi było dobrze, nawet jeśli to on nabroił. Nawet w tytule piszesz tylko o swoim błędzie, o jego odczuciach - a co z Tobą? Gdzie Ty, gdzie Twoje odczucia? Dlaczego nawet kiedy odkryłaś, że facet był obleśnym burakiem, to wciąż interesuje Cię tylko jego samopoczucie? To co Ty czujesz, jest co najmniej tak samo ważne. Edytowane przez Elladorea Czas edycji: 2016-06-30 o 11:12 |
|
|
|
|
#5 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 88
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Cytat:
Ten przyjaciel, z którym pisał jest o wiele bardziej wulgarny i on zwykle był prowodyrem tych rozmów. Może źle przedtem przedstawiłam sytuacje, bo zabrzmiało to tak jakby mój chłopak sam zaczynał takie tematy (i tak przez emocje to wówczas odebrałam), on jednak zarówno przy sprawie z prostytutkami jak i opisując znajome, tylko potwierdzał opinie przyjaciela i wówczas np. ochoczo zgodził się, żeby po jego urodzinach wybrać się do domu publicznego. Chociaż nie wiem, czy to w jakikolwiek sposób go rozgrzesza... Zapytałam go, czy nie uważa, że ten kumpel zachowuje się nieodpowiednio i obrzydliwie. Najpierw zaczął próbować go tłumaczyć, ale w końcu skwitował, że " po pierwsze nie powinnam czytać jego wiadomości"- i po tym incydencie przestał się odzywać |
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Jeżeli to by była sytuacja sprzed serio X lat, że facet zdążył po drodze dużo przeżyć, przemyśleć, miał okazję się zmienić, to można przeboleć. Natomiast jeżeli to jest przeszłość zza rogu (a widać tak jest, skoro dowody tego można znaleźć na facebooku), to wszystko było dosyć niedawno, to powiem jedno: tak samo będzie kiedyś wyrażał się o Tobie i tak samo przedmiotowo traktował Ciebie. Na razie jest romantycznie i jest zauroczenie, więc pewnie myślisz, że taki z niego książę. Ale tak nie jest i masz to czarno na białym. A sama robisz duży błąd starając się mu wejść w d... bez wazeliny. Związek nie polega na tym, żeby wokół siebie tańcować na paluszkach i udawać, że problemów nie ma. I tak, jak zauważyła wyżej Elladorea: mega niepokojące jest to, że Ty nie masz (udajesz, że nie masz) swojego zdania, oby tylko zadowolić faceta i utrzymać ten "pierwszy związek".
Zrozum, on się tych swoich zachowań nic a nic tak naprawdę nie wstydzi, skoro z kimś o nich nawija. ---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ---------- Cytat:
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2016-06-30 o 11:33 |
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 755
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Cytat:
Dla mnie dalece bardziej niepokojące jest przedmiotowe traktowanie kobiet, o którym piszesz. O co tam dokładnie chodziło? |
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 88
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Cytat:
Tutaj sprawa jest bardzo złożona, bo chodzi raczej o związek tego kumpla. Jest on ze swoją dziewczyną od dwóch lat i często swoje problemy wylewa w rozmowach z moim chłopakiem. Gdy się pokłócą potrafi on wyzywać ją od szmat i najgorszych. Najbardziej uderzyło mnie zdanie, które napisał, gdy jechali na weekend do innego miasta- "wezmę większy pokój, to będzie więcej przestrzeni żeby ją wy.....ć" Z kolei gdy ten mój był jeszcze wolny, kumpel często wysyłał mu zdjęcia dziewczyn, z którymi mógłby umówić się na jednorazowy seks. Do niczego może i nie doszło, ale i tak komentował wówczas ich wygląd, że kilka mu wpadło oko, że mają fajne cycki. Edytowane przez 201607040959 Czas edycji: 2016-06-30 o 11:47 |
|
|
|
|
|
#9 | ||
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Cytat:
Uważasz, że związanie się z Tobą w jakiś magiczny sposób zmieniło jego podejście do kobiet, czy uznawanie burdelu za dobry pomysł, bo kolega mu taką ideę rzucił ? Ja bym tak do końca nie wierzyła, że na pewno nic nie było. Cytat:
|
||
|
|
|
|
#10 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 609
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Cytat:
. Sama rozmawiam dość otwarcie o seksie i jakoś by mnie to nie uraziło, ale sama musisz zdecydować, jak podchodzisz do takich tekstów i czy akceptujesz takie słownictwo czy nie.Na czerwono - Naprawdę obrzydza mnie to, jak ktoś w taki sposób odnosi się do partnera lub gdy przeklina bezpośrednio to partnera (typu "spadaj" ale gorszymi słowami ). Jak się kogoś kocha i szanuję, to złość można wyrazić w inny sposób, a nie używając tak obrzydliwych słów. Mi by to przez usta nie przeszło. Obawiałabym się, że skoro TŻ ma takich kolegów, to sam może mnie tak traktować.Pamiętaj - teraz się poznajecie. Ten konflikt może powiedzieć Ci dużo o nim, o jego zachowaniu, o jego postawie i rozwiązywaniu problemów. Zgadzam się z dziewczynami - postaw na siebie. Zrobiłaś źle przeglądając jego fejsa, nie rób tego drugi raz, no i nie płaszcz się przed nim, ale odkryłaś trochę, jaki on jest lub jaki może być. Znajomi mają na nas duży wpływ. Obserwuj go, obserwuj wasz związek. Nie staraj się wszystkiego załatwiać polubownie w obawie o rozstanie itp. Postaw na swoim. Skup się również na własnych uczuciach, a podejście Twojego faceta do Ciebie może się zmienić. |
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Cytat:
Wygląda niestety na to, że Twój facet to burak przestający z innymi burakami. Życie. Tylko dziwne, że Ty próbujesz sobie wmówić, że czarne jest niebieskie. |
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 88
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Cytat:
Nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Przy najbliższej okazji będę chciała porozmawiać z nim o tym, zaznaczyć że nie będę tolerować czegoś takiego i zrobiło mi się przykro, gdy czytałam te wiadomości. To wszystko sprawiło, że zaczęłam się zastanawiać, czy ta relacja ma sens. |
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Cytat:
Pogrubione: myślę, że wiesz, tylko się boisz. |
|
|
|
|
|
#14 |
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 785
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Autorko, dowiedziałaś się nieciekawej rzeczy o swoim facecie.
I nie ty powinnaś go przepraszać, a on łaskawie wybaczać. Powinnaś raczej dać mu czas na przemyślenie, czy on aby na pewno dojrzał do tego, by mieć dziewczynę. Chyba nie chcesz za jakiś czas być przedmiotem podobnej rozmowy? Możesz mu wierzyć, że nie umawiał się z prostytutkami. Mogło tak być. Ale jego podejście do kobiet... Tragiczne. |
|
|
|
|
#15 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#16 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 88
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Cytat:
Z tą byłą dziewczyną to tak, że okazała się bardzo histeryczną i niszczącą osobowością. Sama długo się z nią przyjaźniłam- potrafiła rzucać w ludzi przedmiotami, drapać i gryźć jak była zła. On przeżywał to samo w związku. Poza tym psychicznie bardzo go tłamsiła, mówiła mu wprost, że jest śmieciem i nigdy nikogo nie znajdzie. Po rozstaniu zaczęła ściemniać, że dokonała aborcji, a nawet trzech i on MUSI do niej wrócić. Potrafię więc zrozumieć, że może mieć do niej duży żal. Teraz czasem żartem powie mi, żebym nie zachowywała się jak ona, wspomina że tamta de facto była brzydka i półtora roku nie mógł na nią patrzeć w łóżku- niby mówi to żartem, no ale... |
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 755
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Cytat:
Edytowane przez 201701121406 Czas edycji: 2016-06-30 o 13:12 |
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#19 | |
|
Meravigliosa creatura
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 1 269
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Cytat:
No bo pomyśl logicznie, jaki facet, zdrowy na ciele i umyśle, będzie siedział półtora roku z babą, która jest brzydka jak noc i nie może na nią patrzeć w łóżku? I akurat uwierzę, że przez ten czas seksu nie uprawiali. Na pewno uprawiali. A skoro tak, to jak świadczy o nim fakt, że kogoś uważa za paskudę, której kijem się nie dotyka, ale się z nią radośnie bzyka? No heroizm jakiś czy może desperacja ![]() Jak była taka obrzydliwa, to mógł wcześniej się wymiksować z tego układu. Półtora roku to kupa czasu na dojście do odpowiednich wniosków. |
|
|
|
|
|
#20 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 88
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Cytat:
Ponoć liczył, że ta się zmieni. Wydaje mi się, że wtedy raczej mu się podobała, a teraz mówi to tylko przez żal, który ma do niej (ona chociażby wysyłała innym jego nagie zdjęcia). |
|
|
|
|
|
#21 |
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 785
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
|
|
|
|
|
#22 | |
|
Meravigliosa creatura
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 1 269
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Cytat:
A że dziewczyna mogła się paskudnie zachowywać, to nie przeczę, tylko to nie jest usprawiedliwienie, do traktowania innych ludzi przedmiotowo. Edytowane przez Regista Czas edycji: 2016-06-30 o 14:18 |
|
|
|
|
|
#23 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 094
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Tak czytam i czytam,na poczatku myslalam ,no coz facet byl wolny wiec robil co chcial,czy prostytutki w burdelu czy dziwki w klubie,to nie ma znaczenia,to jego przeszlosc i jego sprawa co robil i z kim.Wazne co robi teraz gdy jest w zwiazku z Toba.
Ale po tym jak przeczytalam co on opowiada Tobie o swojej bylej dziewczynie,to dochodze jednak do wniosku ze to najwiekszy cham i burak Facet ktory ogolnie szanuje kobiety ,nie bedzie opowiadal o swojej bylej,co z nia robil i jaka byla.Tobie opowiada o bylej a swoim kumplom opowiada o Tobie |
|
|
|
|
#24 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Burak cukrowy i tyle.
|
|
|
|
|
#25 |
|
Pyskatka
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Dasz sobie ręke uciąć? Dla mnie facet chodzacy na prostytutki jest skreślony.
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina. Najpierw ta, w której się urodziłeś. Później ta, którą sam stworzyłeś. |
|
|
|
|
#26 | |
|
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 866
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#27 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: road paved in gold
Wiadomości: 865
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#28 |
|
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 866
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
|
|
|
|
|
#29 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
1. Błędem było tylko zaglądanie do cudzej korespondencji. Ale nie ma tego złego... Masz nowy obraz swojego faceta - oblicze, którego Tobie dotąd nie pokazywał
2. Czytanie jego poczty nie było fair i faktycznie jakaś skrucha jest na miejscu, ale płacz i bicie się w piersi w sytuacji, gdzie przeczytało się tak wiele niefajnych informacji? 3. Skoro przedmiotowo traktuje kobiety i źle wypowiada się o swojej byłej, to o Tobie też będzie - nie miej złudzeń Ach - no i najważniejsze. Zrobiłabym sobie badania na Twoim miejscu. Bo zapewnienia, że z usług prostytutek nie korzystał to tylko słowa. Żeby się za kilka miesięcy/lat nie okazało, że masz ogromny problem. |
|
|
|
|
#30 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 88
|
Dot.: Zawiedzione zaufanie faceta i mój błąd
Cytat:
Poza tym nasze rozmowy o seksie są zwykle bardzo otwarte i mam wrażenie, że powiedziałby mi o tym. Zwłaszcza, że w jego mniemaniu "to nic złego, jak się jest samotnym"- wtedy rozmawialiśmy o tym czysto hipotetycznie. Niemniej dzisiaj planuję z nim porozmawiać o wszystkim. Choć po nim już to spłynęło (zachowujemy się jak zawsze), to ja nie mogę tego tak zostawić. Na pewno chcę wyłuszczyć mu, co mi się nie podoba w jego zachowaniu (teksty o byłej), że było mi zwyczajnie przykro, gdy to czytałam, bo boję się, że mnie potraktuje tak samo. Poza tym chcę, żeby dokładnie jeszcze raz wyjaśnił jak to było z chodzeniem na prostytutki- i zrobił badania, jeżeli kiedykolwiek to się zdarzyło. W takim przypadku i mnie to czeka, ale mam nadzieję- że nie będzie takiej potrzeby
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:43.





Jak uprawiasz z nim seks, to idźcie się zbadać, jak nie uprawiasz - niech on idzie się zbadać.
to mi od razu wyjaśnił i nie mam powodów, żeby mu nie ufać






. Sama rozmawiam dość otwarcie o seksie i jakoś by mnie to nie uraziło, ale sama musisz zdecydować, jak podchodzisz do takich tekstów i czy akceptujesz takie słownictwo czy nie.



