Wymarzony pierścionek, vol V czas zacząć :D

Świetne zwierzaki

Madlen, Twoja opowieść bardzo mi poprawiła humor - w przeciwieństwie pewnie do ówczesnego humoru siostry

A Uwagi nie ogladam, to na tvn, tak?

[rav12345]

Super wasze zwierzaki. Aż poszukałam zdjęć moich.
Pierwsze trzy to mój (a raczej mojej siostry, ale zawsze mówię że mój) pies. Niestety został w Polsce (zdjęcia sprzed 5 lat). Zauważcie, że psiak idealnie dopasowuje sie do pozycji śpiącej siostry. O nim mogłabym godzinami historie snuć. To bardzo mądry, straszliwie przywiązany do wszystkich pies.

4 zdjęcie to chomik udający perukę, by zasłonić łysinkę mojego taty . Zdjęcie z 1996.

[Madlen__18]

Alez ja nie generazlizuję. Znam statystyki.
1.7 na całe 100% to nie aż tak dużo, i nie obwiniam celibatu za to.

Ale nie przełknę stanowiska KK w jednej kwestii: brak reakcji.
Jedyną konsekwencją jest przeniesienie (jakby to coś zmieniało).
Dlaczego ktoś taki nie jest odwołany z funkcji?
Jakim prawem można go nazywać sługą bożym?

[Poemi]

Napisane przez kulbit

Wiesz ja bym nie pogardziła też innymi na obcasie, nie muszą by już te szpilki koniecznie

Ja jestem nastawiona na szpilki, ale zobaczę co będzie Już nie mogę się doczekać, ale trochę mi głupio bo TŻ będzie zarabiał na pierścionek i jakieś bajeczne zaręczyny, a ja na buty (w cenie których mogłabym kupić np. z 6 par szpilet Ryłko), ciuchy i kosmetyki

[kulbit]

Napisane przez rav12345

4 zdjęcie to chomik udający perukę, by zasłonić łysinkę mojego taty . Zdjęcie z 1996.

Chomik z tatą - pierwsza klasa!!! Bomba

Napisane przez Madlen__18

Alez ja nie generazlizuję. Znam statystyki.
1.7 na całe 100% to nie aż tak dużo, i nie obwiniam celibatu za to.

Ale nie przełknę stanowiska KK w jednej kwestii: brak reakcji.
Jedyną konsekwencją jest przeniesienie (jakby to coś zmieniało).
Dlaczego ktoś taki nie jest odwołany z funkcji?
Jakim prawem można go nazywać sługą bożym?

Reakcja fakt jest straszna! I to mnie tez przeraża.. Ale jak na to tak patrzeć, to weźmy np. milczenie kolegów-lekarzy gdy jakiś lekarz popełni błąd w sztuce i udawanie że nic sie nie stało.. Ja tam za klerem nie jeste szczególnie jakoś, ale znam pare osób duchownych prywatnie i dwóm takim osobom zawdzięczam bardzo wiele i to nie religijnie i nie chcę wszystkich oceniac wg. jednego wzoru..

[Madlen__18]

Ja nie oceniam wszystkich.
Bo znam też księdza ktorego cenię.

Ale oceniam stanowisko instytucji.

Brak reakcji, ukrywanie.
Przenoszenie (notabene wiadomo już gdzie), jakby to coś zmieniało.
Zaslanianie się posługą, normalnie jak immunitet...wybielamy rączki.
A ja bym proponowała wywalenie z funkcji i 25 lat.
O


Nie oburzać się proszę

[rav12345]

Ja myślę, że możesz się rozczarować jak już je kupisz. Ja kupiłam swoje buty ślubne w firmie J. Crew, buty oryginalnie kosztowały $186 (wiem że do Blahnika im daleko), ja zapłaciłam za nie grosze. I co - żadna rewelacja (gdybym zapłaciła oryginalną cenę w głowę bym się pukała). Buty jak buty, leżą w szafie. Mam o wiele więcej wygodniejszego obuwia.

[kulbit]

Napisane przez Madlen__18

I jak tu nie popaść w antyklerykalizm...

Napisane przez Madlen__18

Ja nie oceniam wszystkich.
Bo znam też księdza ktorego cenię.

Ale oceniam stanowisko instytucji.

Brak reakcji, ukrywanie.
Przenoszenie (notabene wiadomo już gdzie), jakby to coś zmieniało.
Zaslanianie się posługą, normalnie jak immunitet...wybielamy rączki.
A ja bym proponowała wywalenie z funkcji i 25 lat.
O


Nie oburzać się proszę

Jeśli mowa o instytucji to fakt takie działanie jest straszne i karygodne..
ale wyżej pisałaś o popadaniu w antyklerykalizm i do tego się odnisłam..

i ja się nie oburzam tylko pisze co myśle

[Madlen__18]

No bo jak nie popaść w antyklerykalizm, jeśli to są procedury właśnie instytucji - KLERU.
O to mi chodzi.
Nie skreślam człowieka jako jednostki, ale bezsensownośc przepisów.

Z oburzaniem się t nie piję do Ciebie Kulbit tylko tak profilaktycznie

[kulbit]

Napisane przez Madlen__18

No bo jak nie popaść w antyklerykalizm, jeśli to są procedury właśnie instytucji - KLERU.
O to mi chodzi.
Nie skreślam człowieka jako jednostki, ale bezsensownośc przepisów.

Z oburzaniem się t nie piję do Ciebie Kulbit tylko tak profilaktycznie

Szczerze to temat rzeka. Bo to dotyczy także sytuacji prawnej.. Prawo jest nie wystarczająco dobrze u nas skonstruowane.. Dla mnie w ogóle przestępstwa wobec dzieci, szczególnie seksualne, powinny być wyjątkowo ostro karane! Nie ważne czy ksiądz, czy rodzic, czy kryminalista! A tak jak pisze to temat rzeka..

[sanetka]

ale udane zakupy zrobilam. poszalalysmy z mama troche z tuszu na razie zrezygnowalam, za to kupilam farbe do wlosow, pianke do twarzy, podklad i pare innych rzeczy. potem fajna gumke do wlosow w Veradonnie (a mama korale, ogladalam jeszcze kolczyki ale nie zdecydowalam sie na zadne). w kolejnym sklepie ogladalam komplet filizanek do herbaty (zakochalam sie w nim) ale odlozylam ten zakup. no i najwazniejsze, dobralam stanik do sukienki. idealnie lezy,bardzo wygodny a kosztowal cale...9 zl


z opowiesci o zwierzetach
-pies jak byl maly to siedzial w domu i uwielbial sie scigac ze mna do lozka, kto pierwszy polozy sie na poduszce

-pogryzl mi kiedys nowiutkie dzinsy bo zostawilam na fotelu. w sumie to uwielbiam gryz spodnie- zawsze w kroku

-zjadl caly kilogram sledzi solonych jak zostal sam w domu, niestety nie mial wody, jak juz dostal to wypil pare misek

-aportowal, za bardzo sie rozpedzil i wywinal takiego orla przez glowe ze siadl i sam sie zdziwil co sie stalo

-czasem jak sie zapomni to bierze rozped i nie ominie czlowieka tylko wbiega centralnie miedzy nogi-juz nie raz ladowalam przez to na ziemi

-jak wypuscilam papuzke zeby polatala to uwziela sie ze usiadzie na sciane i ciagle sie o nia rozbijala

-wypuscilismy ja zeby polatala ale trzeba bylo ja jakos zlapac. ojciec rzucil na nia kurtke,usiadl,szuka ja reka pod spodem a ta cwaniara rekawem wylazla

[kulbit]

Napisane przez sanetka

ale udane zakupy zrobilam. poszalalysmy z mama troche z tuszu na razie zrezygnowalam, za to kupilam farbe do wlosow, pianke do twarzy, podklad i pare innych rzeczy. potem fajna gumke do wlosow w Veradonnie (a mama korale, ogladalam jeszcze kolczyki ale nie zdecydowalam sie na zadne). w kolejnym sklepie ogladalam komplet filizanek do herbaty (zakochalam sie w nim) ale odlozylam ten zakup. no i najwazniejsze, dobralam stanik do sukienki. idealnie lezy,bardzo wygodny a kosztowal cale...9 zl

Fajnie, ze zakupy się udały

Napisane przez sanetka

z opowiesci o zwierzetach
-pies jak byl maly to siedzial w domu i uwielbial sie scigac ze mna do lozka, kto pierwszy polozy sie na poduszce

To jest niezłe

[rav12345]

Napisane przez sanetka

-wypuscilismy ja zeby polatala ale trzeba bylo ja jakos zlapac. ojciec rzucil na nia kurtke,usiadl,szuka ja reka pod spodem a ta cwaniara rekawem wylazla

[Poemi]

Miałam kiedyś jamniczke (właściwie moja mama miała). Jak się urodziłam to była niesamowicie zazdrosna, jak mnie mama brała na kolana to ona też wchodziła, siadała między mną i mamą, oczywiście tyłem do mnie. Była bardzo inteligentna. Gdy ktoś powiedział "w małym pokoju jest czekolada" to ona z miejsca tam leciała .
Hmm... W sumie przypomina mi siostrzenicę TŻ-a . Ona też lubi czekoladę i jest nieziemsko zazdrosna o mnie . Napisałabym co ona wyprawiała z tej zazdrości, ale jednak zwierzątkiem nie jest, a dzisiaj u nas zwierzęta są na tapecie

[sanetka]

Napisane przez kulbit

To jest niezłe

takie akcje to co wieczor byly. skubaniec widzial ze w pizamie z lazienki wychodze. wtedy jeszcze z rodzicami w pokoju spalam to zamykalismy drzwi (pies w przedpokoju), ja sie kladlam i dopiero sie drzwi otwieralo a ten pedem na lozko. potem to nawet sie nauczyl sam otwierac


jeszcze pamietam jak chcialam bardzo miec kota ale ojciec kotow nienawidzi. to "pozyczylam" sobie kotke od brata na tydzien. najpierw wlazla za regal w pokoju, trzeba bylo na dlugosci calej sciany go odsuwac. a potem w piwnicy za warsztat-wyszla po 3 dniach.

-collie to bardzo przyjazne zwierzeta, nawet do obcych. przyszeld facet montowac antene od satelity, siadl na folelu a moj pies mu od razu na kolana wskoczyl. koels tylko sie posmial bo tez ma colliego i jego pies tez tak na wszystkich reaguje

[natj]

tak was czytam i aż muszę napisać o moim.
Mam mieszańca psiaka przebiegłego wybitnie.
Jakieś 4 lata temu (teraz ma 9) w pewnym momencie zaczęła go bardzo boleć łapka. Kulał na nią, jak zeskoczył z łóżka to w pisk i patrzył się na nas wzrokiem oskarżycielskim typu "boli mnie, pomóż, cierpię". Dom cały w strachu co się dzieje, czy złamał czy co. Poszliśmy do jednego weterynarza, ten powiedział że on nie może nic powiedziec i żebyśmy poszli do takiego gdzie się leczą psy policyjnie. No rentgen też tam mają.
Następnego dnia jedziemy. Psiak cykr odstawiał przy prześwietleniu tak że pan zawołał mnie żebym go trzymała i już miał mu dawać zastrzyk na uspokojenie/zaśnięcie (pies 10 kilowy ale tak się wierzgał), później długo pan i pani weterynarz psiaka obserwowali. I diagnoza? -
Ciapek udaje że go noga boli bo wtedy jest przytulany głaskany i pocieszany .


Druga sytuacja, teraz na dniach (ale już smutniejsza), diagnoza, pies ma dermopsychoze - liże sobie maniakalnie łapki bo czuje się samotny/znudzony. Jedyne lekarstwo drugi piesek. Bo Ciapek jest przywódcą w domu i jak będzie mieć drugiego pieska to będzie musiał zwracać uwagę na niego a nie na swoje łapki.

[twin--maid]

Sanetko to widać zakupy się udały

Madlen nie oglądałam uwagi, więc nie wiem o czym była mowa. Jednak ja kościoła jako instytucji nie lubię, o czym już kiedyś pisałam, bo był poruszany taki temat.

Napisane przez natj

tak was czytam i aż muszę napisać o moim.
Mam mieszańca psiaka przebiegłego wybitnie.
Jakieś 4 lata temu (teraz ma 9) w pewnym momencie zaczęła go bardzo boleć łapka. Kulał na nią, jak zeskoczył z łóżka to w pisk i patrzył się na nas wzrokiem oskarżycielskim typu "boli mnie, pomóż, cierpię". Dom cały w strachu co się dzieje, czy złamał czy co. Poszliśmy do jednego weterynarza, ten powiedział że on nie może nic powiedziec i żebyśmy poszli do takiego gdzie się leczą psy policyjnie. No rentgen też tam mają.
Następnego dnia jedziemy. Psiak cykr odstawiał przy prześwietleniu tak że pan zawołał mnie żebym go trzymała i już miał mu dawać zastrzyk na uspokojenie/zaśnięcie (pies 10 kilowy ale tak się wierzgał), później długo pan i pani weterynarz psiaka obserwowali. I diagnoza? -
Ciapek udaje że go noga boli bo wtedy jest przytulany głaskany i pocieszany .


Druga sytuacja, teraz na dniach (ale już smutniejsza), diagnoza, pies ma dermopsychoze - liże sobie maniakalnie łapki bo czuje się samotny/znudzony. Jedyne lekarstwo drugi piesek. Bo Ciapek jest przywódcą w domu i jak będzie mieć drugiego pieska to będzie musiał zwracać uwagę na niego a nie na swoje łapki.

Natj słyszałam już nie raz, że psy udają chorych, aby otrzymać dużą dawkę czułości i troski psy są bardzo inteligentne

[ANITKA79]

Dzien DobryWizazanki


Madlen i Sanetko, ale sie usmialam dzisiaj czytajac Wasze historie

Ja mialam kiedys chomika i myszki. Pamietam ile bylo zamieszania z myszkami jak kiedys uciekly i musialam je gonic po calym mieszkaniu, zwlaszcza jak schowaly sie za segmentem he he..Gadanie i przekupywanie roznymi lakociami.

Sanetko- jednym slowem zakupy byly udaneCiesze sie

[sanetka]

Anitko a co u Ciebie??

Witam Was o tej nieludzkiej porze :P

[Madlen__18]

Dobry, Nemuś

[Svinecka]

witajcie kochane

a u mnie nic nowego, poza tym ze TZ chce kupic nowe auto i musi kupic ciezarowe zeby moc odprowadzac caly podatek wiec zastanawia sie nad takim terenowym pickup`em bo on zalicza sie do ciezarowych ale jest nawet fajny i powiedzial ze chce zebym dzisiaj pojechala z nim do salonu i powiedziala jak mi sie podoba. zadziwilo mnie to ze tak mu zalezy na mojej opinii ze az z pracy sie bedzie urywal zeby mi auto pokazac hmm
a wyglada on tak jak na zalaczonym zdjeciu. troche hardcore ale mi sie podoba lubie takie auta nie wiem czemu

ANITKO zaraz wchodze na pewien watek, jak nie zobacze tam Twojego zdjecia toooo

[Madzialenka12344321]

witam i ja

wczoraj miałam niespodziewany babski wieczorek było bardzo fajnie.. a zaraz lece do nauki (dobrze że dzis wolny dzien i nie musze nigdzie iść)

[vadi]

Dziewczyny, czytam te Wasze historie o zwierzętach i pokładam się ze śmiechu
Ja Tosie tez dostałam od Tz na urodziny, znaliśmy się wtedy ze 2 tyg dopiero i nie miał okazji jeszcze poznac mojego taty (tata był zdecydowanym przeciwnikiem zwierząt w domu) i po raz pierwszy ich wzrok się zkrzyżował wśród mojego obłąkańczego wrzasku
- KOOOOOOOOOTEEEEEEEEEEEEEE EEEEEEEEEK!!!

mina taty - bezcenna

Do dziś ojciec nie zwraca się do kotów inaczej niż per Zwierzu Paskudny, co oczywiście nie przeszkadza mu dopytywać się zawsze na zakupach, czy zwierze paskudne napewno mają co jeść i gadać z nimi czasem, jak myśli, ze nikt nie widzi

[dorinka30]

Napisane przez Svinecka

witajcie kochane

a u mnie nic nowego, poza tym ze TZ chce kupic nowe auto i musi kupic ciezarowe zeby moc odprowadzac caly podatek wiec zastanawia sie nad takim terenowym pickup`em bo on zalicza sie do ciezarowych ale jest nawet fajny i powiedzial ze chce zebym dzisiaj pojechala z nim do salonu i powiedziala jak mi sie podoba. zadziwilo mnie to ze tak mu zalezy na mojej opinii ze az z pracy sie bedzie urywal zeby mi auto pokazac hmm
a wyglada on tak jak na zalaczonym zdjeciu. troche hardcore ale mi sie podoba lubie takie auta nie wiem czemu

Svinecko super wypasiona fura , bardzo lubię takie samochody, pewnie trochę kosztuje Naprawdę fajny

[kulbit]

Napisane przez Svinecka

witajcie kochane

a u mnie nic nowego, poza tym ze TZ chce kupic nowe auto i musi kupic ciezarowe zeby moc odprowadzac caly podatek wiec zastanawia sie nad takim terenowym pickup`em bo on zalicza sie do ciezarowych ale jest nawet fajny i powiedzial ze chce zebym dzisiaj pojechala z nim do salonu i powiedziala jak mi sie podoba. zadziwilo mnie to ze tak mu zalezy na mojej opinii ze az z pracy sie bedzie urywal zeby mi auto pokazac hmm
a wyglada on tak jak na zalaczonym zdjeciu. troche hardcore ale mi sie podoba lubie takie auta nie wiem czemu

Uwielbiam pickup'y!!!!!!!!!!!!!!!! Nissan Navara np mniam Juz zazdroszczę, sama bym takim pojezdziła

Napisane przez vadi

Dziewczyny, czytam te Wasze historie o zwierzętach i pokładam się ze śmiechu
Ja Tosie tez dostałam od Tz na urodziny, znaliśmy się wtedy ze 2 tyg dopiero i nie miał okazji jeszcze poznac mojego taty (tata był zdecydowanym przeciwnikiem zwierząt w domu) i po raz pierwszy ich wzrok się zkrzyżował wśród mojego obłąkańczego wrzasku
- KOOOOOOOOOTEEEEEEEEEEEEEE EEEEEEEEEK!!!

mina taty - bezcenna

Do dziś ojciec nie zwraca się do kotów inaczej niż per Zwierzu Paskudny, co oczywiście nie przeszkadza mu dopytywać się zawsze na zakupach, czy zwierze paskudne napewno mają co jeść i gadać z nimi czasem, jak myśli, ze nikt nie widzi

Haha identycznie jak moja mama. Niby 'wystawie tego kota razem z wami(ja i tata) za okno!' A sama mu łososia od miski wklada i sie pyta jaki kojec mu kupic ;p

[vadi]

Napisane przez dorinka30

Svinecko super wypasiona fura , bardzo lubię takie samochody, pewnie trochę kosztuje Naprawdę fajny

Napisane przez nema_

Haha identycznie jak moja mama. Niby 'wystawie tego kota razem z wami(ja i tata) za okno!' A sama mu łososia od miski wklada i sie pyta jaki kojec mu kupic ;p

moja mama z kolei zaklinala się, że nigdy nie pokocha Miodzia (ex-Szeryfa), tylko Tosia i Tosia. Parę dni temu oglądamy z moją mamą film, między nami leżący na plecach Miód, łapy rozwalone na boki, mina wyrażająca ekstazę, mruczy, mama:
- kochasz mamusię, miodziuniu? moje kociąteńko malutkie guci guci (potok całusow, głaskania i tulenia)

[Svinecka]

no ja chetnie nim pojezdze
TZ marzy o jakims fajnym osobowym typu np alfa romeo najnowsza ale wtedy bedzie mogl odprowadzic tylko 7% podatku i 5% z paliwa

a jak kupi nissana to zwroci mu sie cale 22% + paliwo no i bedzie w dieslu i pali 9,5 litra to nie jest tak zle

a kosztuje cos okolo 130tys wiec ok 30tys mu sie zwroci
mylse ze to dobry pomysl i namawiam go zeby z tego nie zrezygnowal na poczet osobowki
tym bardziej ze nissan jest normalnie 5-cio osobowy plus ma ta pake gdzie mozemy przewiesc praktycznie wszystko np jadac na wycieczke nawet motor hehe

[sanetka]

qrna co za dzien...
wstalam z bolem glowy...
jest mi smutno od paru dni,szczegolnie wieczorami
i jeszcze moj szanowny TZ nie odbiera telefonu bo nie nosi go przy sobieszlag czlowieka trafia...a mam wazna sprawe,wez tu z nim mieszkania dopiero szukaj.