Sierpnióweczki 2016! Część VI.

[tija93]

Hej

Dziewczęta, kolejny miesiąc nasz!

Napisane przez Piernik Torunski

aha..dzięki..w aptece to kupię?i gdzie spiryt taki do pępola nabyć? też w aptece?

Zazwyczaj spotykałam się z tym, że samemu się rozrabiało, a spiryt był z monopola

Napisane przez Piernik Torunski

pytałam o te ruchy, ponieważ u mnie podczas ostatnich dwóch dni były właśnie same wypychania/przemieszczania i takie spokojne..sporadycznie kuksańce i kopniaki..do tego doszły do tego jakieś drapania..tzn Mała nie smyrała całą piąstką tylko jakby palcami..mega dziwne..ale dziś wróciło do normy,więc myślę,że była jakos inaczej ułożona i tyle..
Virginia - pewnie,że dobrze,że Tija napisała o tym,ze teraz ruchy mogą być inne,rzadsze,sama z resztą pytałam Ja jako ekspertkę o to i jestem mega wdzięczna za odpowiedź..jednak jesli któraś z mam się zaniepokoi aktywnością dziecka to moim zdaniem najlepszą decyzją jest udać się na Ip bądź do lekarza,zeby sprawdzić co się dzieje - ufać własnej intuicji a nie teorii.. i dla mnie to nie jest przesada,ale troska..

Pewnie, że lepiej z niepokojem jechać na IP!

Napisane przez kasia_ruda

Co do kosmetyków, to ja nie biorę małych opakowań. Z poprzedniego porodu mój super patent to płyn do higieny intymnej facelle. Wg mojej koleżanki (fryzjerki, która zna się na składach kosmetyków) ma on super skład i można się nim myc od góry do dołu łącznie z włosami. Włosów co prawda nim nie myłam(za krótko byłam w szpitalu, żeby zdążyć ) ale używałam do mycia całego ciała (teraz z tesztą też to robię, bo odstawiłam żele zapachowe szukając przyczyny swędzenia).


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Też polecam!

Napisane przez agnszp

Tija, a czy mozna zamiast łykać wiesiołka pic olej z niego?

Raczej tak Można go też do masażu krocza użyć

Napisane przez DobraDusza88

Otóż zacznę może od tego, że nasza "Malutka Gosia" waży już 2600g!!!! Masakra jaki klocek! ktoś mnie przebije? lekarz pobrał mi GBS (jakoś mi umknęło, że będą mi wsadzać patyczek w tyłek;p) i umówiliśmy się na cc... 28 lipca to "nasz" dzień jego niestety nie będzie, ponieważ jest na urlopie, ale oddał mnie w ręce swojego kolegi po fachu.

Położna mnie też ważyła i mam na plusie 9 kg ciekawe do ilu dobiję jeszcze w te 4 tygodnie... dostałam też już l4 do terminu, a 14 lipca ostatnia wizyta u mojego Doktorka.

Napisane przez ziuta.

Tak na szybko napiszę co po wizycie. Nadrabiać będę jutro bo dziś zakupy będę robić, ZUS stawia Narazie szlafrok kupiłam
Więc Antosia, jest nadal Antosią choć jest taka duża że ciężko było cokolwiek zobaczyć. Ma dużą głowę (kto miał jeszcze wielkogłowe dziecko?) i tp wg usg to 10.08 czyli 2 tyg wcześniej niż wg om. Więc chyba czas się pakować Waży 2080 a dziś mam 32+2tc, więc jest wielka. Na początku usłyszałam że ma 2800 i moja pierwsza myśl że trzeba już ją stamtąd wykurzyć Gin stwierdził że to się jeszcze może wszystko wyrównać. No i zadowolony że hemoglobina nie spada więc chyba tak miało być. Pobrał mi gbs'a nie za wcześnie?

GBS faktycznie dość szybko.

Napisane przez zonamojegomeza

34+0
Jeszcze 3-4 tyg i mogę rodzić. Martwią mnie trochę te obrzęki bo slabo znikają po nocy. Ale może to tylko temperatura i ciężar je wywołuje.

Napisane przez asicuha

U mnie dzis 36+0, ja bym chyba chciala by teraz tygodnie malaly :P

GBSa powinno się pobrać z pochwy i odbytu, nie zawsze lekarze pobierają z odbytu. Warto zwrócić na to uwagę

[DobraDusza88]

Napisane przez TinkerrBell

Bo mi sie wydaje ze mężczyźni sa bardzo dokładni. Tylko jakoś tak sie przyjęło, ze sa zawody typowo męskie czy damskie.
Weźcie np takiego złotnika. Przecież to jest precyzja.


Wysłane z aplikacji Zaczarowana Szkocja

To prawda ale z drugiej strony nie każdy facet chce się zajmować np paznokciami... na moich kolegów w perfumeriach też się dziwnie patrzyli czasami ludzie ;p

Napisane przez TinkerrBell

Tanio skory nie sprzedali. Mysle, ze mamy byc z czego dumni


Wysłane z aplikacji Zaczarowana Szkocja

To prawda oglądałam tylko połowicznie, bo mąż miał włączony mecz u siebie na laptopie, a ja leżałam na kanapie, przyszłam do niego tylko na karne. Ale i tak wydaje mi się, że walczyli jak mogli

Napisane przez ziuta.

Ja dopiero teraz zakapowałam że gadacie o lodach tzn wiedziałam że są takie lody, ale myślałam że gadacie o prawdziwych kaktusach
za jutrzejszą wizytę


Mój gin też nie chciał powiedzieć ile mała waży ale TŻ go przycisnął. A za tydzień mamy usg 3d na 3. trymestr to coś więcej się dowiemy

hahaha to nam dały do myślenia dziewczyny z tymi kaktusami

Napisane przez virginia

Chyba w którejś ze swoich maxi kiecek. Ew. kupię coś jeszcze nowego .



Nie wiem jak długo Wy jesteście z TŻetem i jakie on ma doświadczenie z dziećmi, mój na szczęście ma, ale rzeczywiście niektórzy faceci nie mają pojęcia co oznacza małe dziecko itd. Np. jeden mój kursant - żołnierz jak się urodziło mu dziecko i żona była jeszcze w szpitalu mówi: 'Niech już wraca do domu (żona), w końcu obiad porządny zjem', taaaaa jakby żona nie miała co robić tylko obiadki mężusiowi gotować.... zamiast pomyśleć jak jej pomóc, to myśli o sobie... . Dlatego myślę, że rozmów nigdy dość a facetom wiadomo trzeba mówić wprost. Mój na szczęście jest dość ogarnięty, nie muszę go gonić do żadnych prac domowych, poza tym za dzieckiem to bardziej był on, ja może jeszcze bym poczekała, to nie ma wyjścia . Zresztą moi rodzice szykują dla mnie i maleństwa pokój u siebie więc zawsze mogę go postraszyć, że się wyniosę .

Gdzie Ty mieścisz te wszystkie ciuchy?

Fajnie, że Twój tż jest taki pomocny i ogarnięty mam nadzieję, że wszyscy nasi partnerzy tacy będą, a nie tak jak ten żołnierz Ja się najbardziej boję momentu, kiedy tż wróci do pracy... Bo o ile jak będzie w domu to przypuszczam, że nie będzie problemu ze sprzątaniem, gotowaniem itp to po pierwsze mój mąż pracuje w dziwnych godzinach, a po drugie przychodzi styrany i często ludzie dzwonią do niego jeszcze do wieczora czasami się zastanawiam jakim debilem trzeba być, żeby dzwonić do kogoś np o godz 20 albo w sobotę/niedzielę o 9 rano czy w godzinach obiadowych... Mam nadzieję, że wtedy po prostu tel służbowy będzie wyłączony


hej Dziewczyny
Witam się znad kawki i kanapek zrobionych przez męża
Dzisiaj w planach jakieś pranie ubranek (bo inaczej nigdy tego nie skończę ) i może jakieś lekkie ogarnianie mieszkania. Dzisiaj jestem słomianą wdową- ciekawe o której mój szanowny Małżonek wróci z drinka "służbowego";p

[agnszp]

Ja właśnie w przychodni czekam na wizytę, na pobranie gbs :/ po tym jak napisalyscie ze sie patyczek wkłada w pupę to miałam ochotę nie przychodzić :P
Jest juz chyba z 25 stopni, a w poczekalni widze malucha w wózku, pare miesięcy ma, i ma długie spodnie i jest przykryty dość grubym kocykiem....łaaaaa wspolczuje mu :/
Nie wiem czy tak musi byc ciepło opatulony....nie moja sprawa, ale mu wspolczuje

[DobraDusza88]

Napisane przez tija93

GBSa powinno się pobrać z pochwy i odbytu, nie zawsze lekarze pobierają z odbytu. Warto zwrócić na to uwagę

To jak widać mam to "ogromne szczęście", że mój Doktorek jest bardzo szczegółowy

Napisane przez agnszp

Ja właśnie w przychodni czekam na wizytę, na pobranie gbs :/ po tym jak napisalyscie ze sie patyczek wkłada w pupę to miałam ochotę nie przychodzić :P
Jest juz chyba z 25 stopni, a w poczekalni widze malucha w wózku, pare miesięcy ma, i ma długie spodnie i jest przykryty dość grubym kocykiem....łaaaaa wspolczuje mu :/
Nie wiem czy tak musi byc ciepło opatulony....nie moja sprawa, ale mu wspolczuje

Dasz radę!! na szczęście w tyłek wkładają bardzo płytko

W ogóle miałam Wam jeszcze pisać odnośnie mojej wizyty wczorajszej. Ogólnie mój Doktorek to bardzo młody facet (i przystojny) i zawsze sobie żartujemy na wizytach. I wczoraj najpierw coś tam rozmawiamy o tej cesarce, zbadał mnie, kazał mi się położyć przy usg i zawołał męża. Ja podniosłam sukienkę tak, żeby brzuch odsłonić, a on z takim żalem w głosie "Ojej i taki ładny brzuszek ciąć...??" Mina mojego TŻ bezcenna

[zonamojegomeza]

Ja mam wizytę za tydzień. Liczę na pobranie gbs.

[wiewioreczka]

Napisane przez Piernik Torunski

ja właśnie mam zamiar kupić monitor z nianią..mi bardziej na monitorze zależy,ale jak juz kupuję to dopłacę i liczę ,że będę mogła iśc pod prysznic jak Mała będzie spała

hej dziewczyny piątkowo, a co lepsze ... lipcowo

ooo w sumie racja, ja myślałam do tej pory że wystarczy mi niania bez kamerki bo mamy małe mieszkanie a nie dom, ale przecież trzeba się też jakoś kąpać

[virginia]

Dobradusza nieźle . Od mojego to by chyba oberwał za taki komentarz .
Co do mojego TŻeta to nie wszyscy poprzedni byli tacy ogarnięci, jeden to tylko przed kompem non stop siedział i ogólnie takie ciepłe kluchy, mam nadzieję, że w końcu dobrze trafiłam. Mój małż jest ze wsi i uważam, że to też robi swoje - jestem zdania, że ludzie z wioski zwykle są bardziej pracowici i mają dobrze poukładane w głowach. Zresztą my oboje z TŻetem mamy podobne temperamenty, nie posiedzimy długo bez zajęcia itd. TŻetowi nie trzeba pokazywać palcem, że trzeba coś zrobić. Jak wraca z pracy, a pracuje ciężko bo i węgiel ładuje, po kilka ton czasem ręcznie itp i po 11 godzin dzień w dzień i ogólnie zapiernicz ma taki, że zwykle nie ma nawet czasu żeby tel odebrać, to nie rozsiada się przed tv, tylko zabiera się za np. zmywanie. Nie uważa też że mam go obsługiwać, jak np. nie ma obiadu to nie robi z tego halo, jak dom nieogarnięty to też mu nie przeszkadza, wręcz przeciwnie szybciej mi się oberwie za to, że coś robiłam niż za to, że coś niezrobione. Odwrotnie niż np. mój tatuś, któremu moja mama całe życie usługuje.... :/ ale właśnie to też często po części wina kobiet.

[tija93]

Napisane przez DobraDusza88

To jak widać mam to "ogromne szczęście", że mój Doktorek jest bardzo szczegółowy



Dasz radę!! na szczęście w tyłek wkładają bardzo płytko

W ogóle miałam Wam jeszcze pisać odnośnie mojej wizyty wczorajszej. Ogólnie mój Doktorek to bardzo młody facet (i przystojny) i zawsze sobie żartujemy na wizytach. I wczoraj najpierw coś tam rozmawiamy o tej cesarce, zbadał mnie, kazał mi się położyć przy usg i zawołał męża. Ja podniosłam sukienkę tak, żeby brzuch odsłonić, a on z takim żalem w głosie "Ojej i taki ładny brzuszek ciąć...??" Mina mojego TŻ bezcenna

To mój z kolei ma manierę, że koleżanki z pracy wita i żegna pocałunkiem w rękę. Na wizycie nigdy mnie nie całował, raz kiedyś po coś na oddział poszłam z TŻtem i się na doktora natknęliśmy. TŻ się zdziwił

[virginia]

idę chyba do wyrka poczytać, nogi znowu bolą jak po maratonie, eh

[Fantasmagori]

Napisane przez natalia_23

dla mnie bardzo przydatne

cieszę się

[scoiatael86]

Napisane przez Krefetka

Social - pięknie zapakowane prezenty mam hopla na punkcie pakowania - moze byc cos drobnego byleby opakowanie przyciągało wzrok.
Co Ty teraz zrobisz z wolnym czasem?

Hahah jak to co, będę spać i zakupy internetowe robić czekają mnie całe apteczne i "akcesoriowe" mam tylko ubranka na razie

No i jeszcze się zapisałam na ten kurs szycia na maszynie trochę atrakcji będzie

TŻ poszedł do pracy, myślałam że sobie trochę pośpię ale tylko się przewracałam z boku na bok... pewnie mnie zmuli gdzieś za godzinkę , dwie

[di_anna]

Napisane przez ziuta.

Ja dopiero teraz zakapowałam że gadacie o lodach tzn wiedziałam że są takie lody, ale myślałam że gadacie o prawdziwych kaktusach
za jutrzejszą wizytę


Mój gin też nie chciał powiedzieć ile mała waży ale TŻ go przycisnął. A za tydzień mamy usg 3d na 3. trymestr to coś więcej się dowiemy

Ja też na początku myślałam, że jakieś owoce kaktusa czy coś takiego dorwałyście budyń

Nasz gin za każdym razem daje taki wydruk z usg, na którym wypisane są wszystkie pomiary i wyliczona masa i termin porodu.

Napisane przez wiewioreczka

ooo w sumie racja, ja myślałam do tej pory że wystarczy mi niania bez kamerki bo mamy małe mieszkanie a nie dom, ale przecież trzeba się też jakoś kąpać

Piernik pisząc o monitorze chyba miała na myśli monitor oddechu + niania w zestawie, a nie nianię z kamerką Ja właśnie chyba wezmę ten zestaw z nianią bez kamerki bo cenowo wychodzi spoko i niania ma dwukierunkową komunikację, a nie wszystkie nawet droższe mają. Czytałam też, że te z video emitują więcej promieniowania, stąd moje rozkminy. W tej ciąży to chyba mam za dużo czasu na wyszukiwanie problemów i nie mogę się na nic zdecydować Poza tym, liczę, że jak pójdę się kąpać to funkcję monitora, niani i kamerki jednocześnie przejmie teściowa Bardziej w dzień, jak będę musiała po coś na dół zejść, a wszyscy zajęci, to się niania przyda

[florencee]

Napisane przez asicuha

Czesc! I faktycznie lipcowo


Gratulacje za 34!
U mnie dzis 36+0, ja bym chyba chciala by teraz tygodnie malaly :P

Gratuluję 36+0!!!

Napisane przez tija93

Hej

Dziewczęta, kolejny miesiąc nasz!



Zazwyczaj spotykałam się z tym, że samemu się rozrabiało, a spiryt był z monopola

Ech, jakoś żyłam w przekonaniu, że posiadam dobry spiryt, którym sobie dezynfekuję skórę przed zastrzykami, a widzę że nie takie stężenie. To też muszę się rozejrzeć za odpowiednim. A może by kupić takie już gotowe gaziki z tym? Wiesz może ile tego może pójść na doprowadzenie pępuszka do ładu u jednego noworodka?

Napisane przez DobraDusza88

hej Dziewczyny
Witam się znad kawki i kanapek zrobionych przez męża
Dzisiaj w planach jakieś pranie ubranek (bo inaczej nigdy tego nie skończę ) i może jakieś lekkie ogarnianie mieszkania. Dzisiaj jestem słomianą wdową- ciekawe o której mój szanowny Małżonek wróci z drinka "służbowego";p

Powodzenia z praniem.

Napisane przez agnszp

Ja właśnie w przychodni czekam na wizytę, na pobranie gbs :/ po tym jak napisalyscie ze sie patyczek wkłada w pupę to miałam ochotę nie przychodzić :P
Jest juz chyba z 25 stopni, a w poczekalni widze malucha w wózku, pare miesięcy ma, i ma długie spodnie i jest przykryty dość grubym kocykiem....łaaaaa wspolczuje mu :/
Nie wiem czy tak musi byc ciepło opatulony....nie moja sprawa, ale mu wspolczuje

Masakra, ale musi być zgrzany. :/
Oby pobranie GBS przebiegło spoko i wynik był dobry.


Ja zrobiłam właśnie obiad i wstawiłam do piekarnika, stwierdziłam że załatwię temat rano, kiedy mam najwięcej siły na stanie i jest jeszcze "chłodno".
Cukry mi wariują coraz bardziej, niby po śniadaniu poruszałam się, zjadłam to samo co wczoraj tylko mniej, bo nie miałam aż tak apetytu, a wynik znowu przekroczony i 20 jednostek wyższy niż wczoraj...

[wiewioreczka]

Napisane przez virginia

idę chyba do wyrka poczytać, nogi znowu bolą jak po maratonie, eh

a co tam teraz czytasz?

[tija93]

Napisane przez florencee

Gratuluję 36+0!!!



Ech, jakoś żyłam w przekonaniu, że posiadam dobry spiryt, którym sobie dezynfekuję skórę przed zastrzykami, a widzę że nie takie stężenie. To też muszę się rozejrzeć za odpowiednim. A może by kupić takie już gotowe gaziki z tym? Wiesz może ile tego może pójść na doprowadzenie pępuszka do ładu u jednego noworodka?



Powodzenia z praniem.



Masakra, ale musi być zgrzany. :/
Oby pobranie GBS przebiegło spoko i wynik był dobry.


Ja zrobiłam właśnie obiad i wstawiłam do piekarnika, stwierdziłam że załatwię temat rano, kiedy mam najwięcej siły na stanie i jest jeszcze "chłodno".
Cukry mi wariują coraz bardziej, niby po śniadaniu poruszałam się, zjadłam to samo co wczoraj tylko mniej, bo nie miałam aż tak apetytu, a wynik znowu przekroczony i 20 jednostek wyższy niż wczoraj...

Te gaziki nasączone spirytem są dobre do takiej zewnętrznej pielęgnacji. Nie dojdzie się nimi wszędzie, a zwłaszcza pod pierścień (to jest to zagłębienie przy brzuszku), a tam właśnie lubi się paskudzić. Więc jak chcesz spiryt używać to i tak i siak lepiej mieć też rozrobiony

[pati0090]

Napisane przez zonamojegomeza

Ja mam wizytę za tydzień. Liczę na pobranie gbs.

Ja mam wizytę dziś. Ciekawe czy pobierze mi. Następna wizyta będzie pewnie w 37-38 tc wiec wolałabym by dzisiaj pobral

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez asicuha

Czesc! I faktycznie lipcowo


Gratulacje za 34!
U mnie dzis 36+0, ja bym chyba chciala by teraz tygodnie malaly :P

Wow twoja ciaza już prawie donoszona gratuluję

[superhuman]

Napisane przez asicuha

Czesc! I faktycznie lipcowo


Gratulacje za 34!
U mnie dzis 36+0, ja bym chyba chciala by teraz tygodnie malaly :P

Uuuuu gratulacje robi sie poważnie

Witam sie rownież lipcowo... Smutno mi cały czas przez te głupie karne bo grali pięknie...

Co tu dziś robić?
Idę jeść śniadanie...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kasia_ruda]

Ja rozrabiałam spirytus sama, taki najzwyklejszy z zielonymi literkami kupowany na alkoholach. Nie pamiętam tylko, w jakich proporcjach. Chyba dwie miarki spirytu na jedną wody...

Nie polecam spania na podkładach poporodowych. Ja tak robiłam w ciąży z synem, tylek tak się poci, że budziłam się w nocy i nie wiedziałam, czy mi wody odeszły, czy to pot :O

Z gbsem ja się spotkałam z dwoma sposobami pobierania. Niektórzy lekarze z dwóch dziurek, inni tylko z przedniej aaa i zastanawia mnie sens robienia gbsa przy cc. Po co? Ja też będę mieć pobierany, ale w sumie nie kumam, po co...

Ze spaniem z dzieckiem to jest tak, że my np raczej nie braliśmy młodego do siebie, najpierw spaliśmy w sypialni, my w swoim łóżku, on w swoim. Jak miał rok, zrobiliśmy mu tam oddzielny pokój i spał sa. No ale odkąd miał wyjęte szczebelki, a teraz nowe łozko, to po prostu sam przybiega i włazi do nas i w sumie to nie wiemy, co z tym zrobić. Póki co pozwalamy mu z nami spać, bo te problemy skórne, ciąża, dużo biedny musi znoscić, widocznie tego potrzebuje.




Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Talantea]

jedna mama z grupy na fb urodziła w 35 tygodniu niestety mala z problemami

[kasia_ruda]

I rzeczywiście zgadzam się z tym, że po narodzinach dziecka nie przestajemy być mężem i żoną na rzecz bycia tylko rodzicami. Warto tego pilnować i czasem nawet trochę "na siłę" wprowadza nowe zwyczaje. Nam się to fajnie udawało godzić po narodzinach synka. Teraz to już będzie jazda bez trzymanki i boję się tego szczerze mówiąc, bo strasznie cenię sobie te nasze chwile tylko we dwoje, a przy trójce maluszków będzie to pewnie nierealne, bo nawet jak już wszystkie pójdą spać, a my ogarniemy armageddon, to będziemy zbyt zmęczeni, żeby zrobić cokolwiek innego niż spanie.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[asicuha]

Napisane przez pati0090

Wow twoja ciaza już prawie donoszona gratuluję

dzieki, jeszcze tydzien i donoszona :P

Napisane przez superhuman

Uuuuu gratulacje robi sie poważnie

Witam sie rownież lipcowo... Smutno mi cały czas przez te głupie karne bo grali pięknie...

Co tu dziś robić?
Idę jeść śniadanie...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tez mi smutno wciaz z tego powodu, bo w tym meczu na prawde zaslugiwali na zwyciestwo!

[tija93]

Napisane przez kasia_ruda

Z gbsem ja się spotkałam z dwoma sposobami pobierania. Niektórzy lekarze z dwóch dziurek, inni tylko z przedniej aaa i zastanawia mnie sens robienia gbsa przy cc. Po co? Ja też będę mieć pobierany, ale w sumie nie kumam, po co...

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Mnie też Co więcej, mój szpital jest taki hop do przodu, że dzieciom po CC zakrapla oczy azotanem srebra, który ma służyć do profilaktyki przeciw rzeżączkowej i dziecko się rzeżączką zaraża przez poród SN

[kasia_ruda]

Napisane przez tija93

Mnie też Co więcej, mój szpital jest taki hop do przodu, że dzieciom po CC zakrapla oczy azotanem srebra, który ma służyć do profilaktyki przeciw rzeżączkowej i dziecko się rzeżączką zaraża przez poród SN

Pytałam o to gina i on powiedział, że to bez sensu, ale niektóre szpitale wymagają, więc lepiej zrobić dla świętego spokoju..


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[TinkerrBell]

Napisane przez virginia

Dobradusza nieźle . Od mojego to by chyba oberwał za taki komentarz .
Co do mojego TŻeta to nie wszyscy poprzedni byli tacy ogarnięci, jeden to tylko przed kompem non stop siedział i ogólnie takie ciepłe kluchy, mam nadzieję, że w końcu dobrze trafiłam. Mój małż jest ze wsi i uważam, że to też robi swoje - jestem zdania, że ludzie z wioski zwykle są bardziej pracowici i mają dobrze poukładane w głowach. Zresztą my oboje z TŻetem mamy podobne temperamenty, nie posiedzimy długo bez zajęcia itd. TŻetowi nie trzeba pokazywać palcem, że trzeba coś zrobić. Jak wraca z pracy, a pracuje ciężko bo i węgiel ładuje, po kilka ton czasem ręcznie itp i po 11 godzin dzień w dzień i ogólnie zapiernicz ma taki, że zwykle nie ma nawet czasu żeby tel odebrać, to nie rozsiada się przed tv, tylko zabiera się za np. zmywanie. Nie uważa też że mam go obsługiwać, jak np. nie ma obiadu to nie robi z tego halo, jak dom nieogarnięty to też mu nie przeszkadza, wręcz przeciwnie szybciej mi się oberwie za to, że coś robiłam niż za to, że coś niezrobione. Odwrotnie niż np. mój tatuś, któremu moja mama całe życie usługuje.... :/ ale właśnie to też często po części wina kobiet.

U mnie w rodzinnym domu był zawsze jakiś podział obowiązków. Mój tata np gotował, robił zakupy i pilnował porządku w kuchni.

TZ tez ma swoje obowiązki a ja swoje ale jeśli jedno z nas po prostu nie ma ochoty czegoś zrobić to drugie sie nie stroszy i nie fochuje.
A z tym obiadem jak nie ma, to sie cieszy bo może iść po pizzę
Czasami jak słyszę moja dobra przyjaciółkę, ze jej maz sie obraził bo obiadu nie było przez dwa dni to nóż mi sie w kieszeni otwiera. Dodam, ze koleżanka łapie każda nadgodzinę w pracy bo on tego wymaga. Wiec pracuje czasami po 50-55 godzin w tygodniu i jeszcze ksieciuniowi ma podać obiad.
Obrzydliwe to jest.


Wysłane z aplikacji Zaczarowana Szkocja

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Napisane przez florencee

Gratuluję 36+0!!!



Ech, jakoś żyłam w przekonaniu, że posiadam dobry spiryt, którym sobie dezynfekuję skórę przed zastrzykami, a widzę że nie takie stężenie. To też muszę się rozejrzeć za odpowiednim. A może by kupić takie już gotowe gaziki z tym? Wiesz może ile tego może pójść na doprowadzenie pępuszka do ładu u jednego noworodka?



Powodzenia z praniem.



Masakra, ale musi być zgrzany. :/
Oby pobranie GBS przebiegło spoko i wynik był dobry.


Ja zrobiłam właśnie obiad i wstawiłam do piekarnika, stwierdziłam że załatwię temat rano, kiedy mam najwięcej siły na stanie i jest jeszcze "chłodno".
Cukry mi wariują coraz bardziej, niby po śniadaniu poruszałam się, zjadłam to samo co wczoraj tylko mniej, bo nie miałam aż tak apetytu, a wynik znowu przekroczony i 20 jednostek wyższy niż wczoraj...

Spoko. U mnie to samo. A już diabetolog mi na zaś podwyższyła insulinę bo powiedziała, ze tak bedzie i ze teraz muszę to trzymać w ryzach. O ile jeszcze kiedyś mogłam zjeść dwa magnumy bez kolizji z cukrem to teraz na śniadanie kawałek pieczywa to jest trauma na pół dnia.


Wysłane z aplikacji Zaczarowana Szkocja

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Napisane przez tija93

Mnie też Co więcej, mój szpital jest taki hop do przodu, że dzieciom po CC zakrapla oczy azotanem srebra, który ma służyć do profilaktyki przeciw rzeżączkowej i dziecko się rzeżączką zaraża przez poród SN

Wow! Ja sie ostatnio śmiałam do TZ jak robili nam badania, ze widać ze jesteśmy wierni bo przebadali nas na jakieś kiły, rzerzaczki i chlamydie i hivy i wszystko. Teraz za tydzien maja powtarzać badanie.
Za to u nas tego GBS nie robią. Co to dokładnie jest?


Wysłane z aplikacji Zaczarowana Szkocja

[Orange_tree1]

Napisane przez tija93

No właśnie Bobo! W sumie jestem mega ciekawa czy Bobo będzie chłopcem czy dziewczynką

Napisane przez Piernik Torunski

pomyślności
za 32t0d
ja współczuje niespokojnych nóg.. tez czasem mi się to zdarza..choć nieczęsto i nie jakoś bardzo nasilone,ale i tak denerwuje..





bobbi brown ma fajny produkt do brwi.. o to mi chodzi:
http://allegro.pl/bobbi-brown-natura...989023593.html
tylko ja biorę kolor najjaśniejszy i można kupić w lepszej cenie


i przesłać autorowi podpowiedzi na podwieczorek

dziewczyny jeszcze mam pytanie dot akcesoriów okołoporodowych - kupiłam paczkę tych wielkich podpach z belly a Wy piszecie jeszcze chyba o czyms co się kładzie na łóżko szpitalne? czy poza tymi podkładami porodowymi czyli wielkimi podpachami potrzebuję coś jeszcze? na liście ze szpitala sa tylko podpachy

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------


no właśnie..dośc duży przyrost..
wczoraj to wokół pępka miałam aż taki siniak olbrzymi tak naciągnieta jest skóra..

Mówisz, że sprawdza Ci się to z bobbi brown? Moje brwi wymagają sporej koretkty a nie nie mam czasu co tydzien na henne biegac :/
Nie rozmazuje się to coś?

Napisane przez TinkerrBell

No to ja dziś zamknęłam temat wyprawki. Wszystko już kupione albo w drodze do domu. Zrobiłam też zaopatrzenie dla zwierząt na cały miesiąc.

Jutro musimy już pojechać i zamówić łóżko i rolety do mieszkania, jakieś firanki i mam nadzieję, że to będzie już wszystko. Bo już nie chcę zaglądać na konto....pieniądze rozchodzą się w takim tempie, że płakać się chce


Byliśmy też skontrolować nasz wózek, będzie w ciągu 2-3 tygodni więc też ok.
Przy okazji była miła sympatyczna polka. Już Wam kiedyś wspominałam, że nasz wózek jest pl produkcji, więc się jej zapytałam pod jaką marką występuje u nas. Bebetto. Czy jakoś tak. Nie wiem, czy kiedyś ktoś o nim wspominał, ale nasz wygląda tak:



Ejjjj a dziś mi tak przyszło do głowy, że przez tego Pazdana będą ludzie mówić, że mój syn ma imię po nim

Napisane przez TinkerrBell

Tanio skory nie sprzedali. Mysle, ze mamy byc z czego dumni


Wysłane z aplikacji Zaczarowana Szkocja

Zazdroszczę skompletowanej wyprawki !! U mnie to w totalnej rozsypce ... może w weekend w końcu kupimy łóżeczko .... bo już mnie zaczyna stresować, że nic nie ogarnięte poza wózkiem i koszem mojżesza w przedpokoju

Napisane przez Piernik Torunski

ja właśnie mam zamiar kupić monitor z nianią..mi bardziej na monitorze zależy,ale jak juz kupuję to dopłacę i liczę ,że będę mogła iśc pod prysznic jak Mała będzie spała

hej dziewczyny piątkowo, a co lepsze ... lipcowo

Jak zdecydujesz jaki kupujesz daj znać bo biorę taki sam w ciemno
Nie będę szukać zdam się na Twój wybór taka wygodna jestem

Napisane przez scoiatael86

Hahah jak to co, będę spać i zakupy internetowe robić czekają mnie całe apteczne i "akcesoriowe" mam tylko ubranka na razie

No i jeszcze się zapisałam na ten kurs szycia na maszynie trochę atrakcji będzie

TŻ poszedł do pracy, myślałam że sobie trochę pośpię ale tylko się przewracałam z boku na bok... pewnie mnie zmuli gdzieś za godzinkę , dwie

Mnie też to samo czeka ... jak wyżej wspomniałam mam tylko wózek, kosz mojżesza, poduszke do karmienia, laktator, ubranka czyli wszystko co przytaszczyłam od sąsiadki ....

a no i kupiłam takie bodziaki :

[DobraDusza88]

Napisane przez virginia

Dobradusza nieźle . Od mojego to by chyba oberwał za taki komentarz .
Co do mojego TŻeta to nie wszyscy poprzedni byli tacy ogarnięci, jeden to tylko przed kompem non stop siedział i ogólnie takie ciepłe kluchy, mam nadzieję, że w końcu dobrze trafiłam. Mój małż jest ze wsi i uważam, że to też robi swoje - jestem zdania, że ludzie z wioski zwykle są bardziej pracowici i mają dobrze poukładane w głowach. Zresztą my oboje z TŻetem mamy podobne temperamenty, nie posiedzimy długo bez zajęcia itd. TŻetowi nie trzeba pokazywać palcem, że trzeba coś zrobić. Jak wraca z pracy, a pracuje ciężko bo i węgiel ładuje, po kilka ton czasem ręcznie itp i po 11 godzin dzień w dzień i ogólnie zapiernicz ma taki, że zwykle nie ma nawet czasu żeby tel odebrać, to nie rozsiada się przed tv, tylko zabiera się za np. zmywanie. Nie uważa też że mam go obsługiwać, jak np. nie ma obiadu to nie robi z tego halo, jak dom nieogarnięty to też mu nie przeszkadza, wręcz przeciwnie szybciej mi się oberwie za to, że coś robiłam niż za to, że coś niezrobione. Odwrotnie niż np. mój tatuś, któremu moja mama całe życie usługuje.... :/ ale właśnie to też często po części wina kobiet.

To tym bardziej brawa dla niego, że po tylu godzinach ciężkiej pracy fizycznej jest skłonny pomagać w domu swoją drogą może faktycznie jest tak, że ludzie pochodzący ze wsi są bardziej pracowici, ale w sumie tam też są bardziej utarte schematy, że "facet pracuje, kobieta pierze/sprząta/gotuje"...

My mieliśmy kilka spin o obowiązki domowe, ale w sumie na samym początku wspólnego mieszkania. Musieliśmy się dotrzeć U mojego tż w domu jest właśnie tak, że mama sama praktycznie ogarnia dom, pomimo że pracuje tyle samo godzin co tata. Ale z drugiej strony teścia mam do rany przyłóż, to naprawdę bardzo dobry człowiek, który pracy się nie boi i jak trzeba to odkurzy itp. Moim zdaniem wyręczając mężczyznę w kuchni (w sytuacji kiedy same jesteśmy chore/mamy dużo pracy) to wyrządzamy mu trochę krzywdę, bo gdy zostaje sam to nagle się okazuje, że ma dwie lewe ręce do gotowania i będzie głodem przymierał

Mój najlepszy kolega, pomimo że go uwielbiam to szlag mnie trafia jak słyszę, że gdy wróci z pracy (o 15, jest urzędnikiem i jak sam mówi nie napracuje się;p) to czeka aż żona wróci z pracy i ugotuje obiad. Nawet jak zaszła w ciążę i rzygała dalej niż widziała to było tak samo... No, ewentualnie szedł do mamusi na dół na obiad. Dla mnie nie do pomyślenia...

Napisane przez tija93

To mój z kolei ma manierę, że koleżanki z pracy wita i żegna pocałunkiem w rękę. Na wizycie nigdy mnie nie całował, raz kiedyś po coś na oddział poszłam z TŻtem i się na doktora natknęliśmy. TŻ się zdziwił

hahaha wyobrażam sobie minę Twojego TŻ

Napisane przez florencee

Ja zrobiłam właśnie obiad i wstawiłam do piekarnika, stwierdziłam że załatwię temat rano, kiedy mam najwięcej siły na stanie i jest jeszcze "chłodno".
Cukry mi wariują coraz bardziej, niby po śniadaniu poruszałam się, zjadłam to samo co wczoraj tylko mniej, bo nie miałam aż tak apetytu, a wynik znowu przekroczony i 20 jednostek wyższy niż wczoraj...

Co masz dzisiaj dobrego?
Współczuję problemów z cukrami To musi być dość męczące...

Napisane przez pati0090

Ja mam wizytę dziś. Ciekawe czy pobierze mi. Następna wizyta będzie pewnie w 37-38 tc wiec wolałabym by dzisiaj pobral[COLOR="Silver"]

Trzymam kciuki za wizytę!

Napisane przez kasia_ruda

Z gbsem ja się spotkałam z dwoma sposobami pobierania. Niektórzy lekarze z dwóch dziurek, inni tylko z przedniej aaa i zastanawia mnie sens robienia gbsa przy cc. Po co? Ja też będę mieć pobierany, ale w sumie nie kumam, po co...

Lekarz mi to wczoraj jakoś tłumaczył, że on woli pobrać, bo gdyby odeszły wody i rozpoczęła się akcja porodowa przed ustalonym terminem cc to ten wynik jest przydatny...

[TinkerrBell]

Wyspalam sie dzisiaj człowiek wstaje zupełnie z innym nastawieniem do świata
I znów mnie TZ obudził na śniadanko. Mogłoby tak zostać do porodu czuje sie porządnie rozpieszczona
Wczoraj na zakupach nie pozwolił mi kupić dla dziecka nic więcej niz było zaplanowane i kazał kupić sobie. Nawet jeśli założę to za rok
Mój TZ nie jest zbyt wylewny i romantyczny wiec naprawdę doceniam takie sprawy)

No nic, wyruszamy na tym razem zakupy domowe. Oby udało sie dostać wszystko co potrzebujemy. Może jak sie znów porządnie zmęcze to dzis tez zasnę i przespie cała noc


Wysłane z aplikacji Zaczarowana Szkocja

[Piernik Torunski]

Napisane przez asicuha

Gratulacje za 34!
U mnie dzis 36+0, ja bym chyba chciala by teraz tygodnie malaly :P

heheh..nie ma tak łatwo.. zegar tyka..

Napisane przez DobraDusza88

Fajnie, że Twój tż jest taki pomocny i ogarnięty mam nadzieję, że wszyscy nasi partnerzy tacy będą, a nie tak jak ten żołnierz Ja się najbardziej boję momentu, kiedy tż wróci do pracy... Bo o ile jak będzie w domu to przypuszczam, że nie będzie problemu ze sprzątaniem, gotowaniem itp to po pierwsze mój mąż pracuje w dziwnych godzinach, a po drugie przychodzi styrany i często ludzie dzwonią do niego jeszcze do wieczora czasami się zastanawiam jakim debilem trzeba być, żeby dzwonić do kogoś np o godz 20 albo w sobotę/niedzielę o 9 rano czy w godzinach obiadowych... Mam nadzieję, że wtedy po prostu tel służbowy będzie wyłączony

u nas obiad bez telefonu służbowego do męża jest na wyginięciu..najczęściej dzwoni zaraz jak mąż usiądzie ze mną przy stole

Napisane przez agnszp

Ja właśnie w przychodni czekam na wizytę, na pobranie gbs :/ po tym jak napisalyscie ze sie patyczek wkłada w pupę to miałam ochotę nie przychodzić :P

dasz radę..

Napisane przez DobraDusza88

W ogóle miałam Wam jeszcze pisać odnośnie mojej wizyty wczorajszej. Ogólnie mój Doktorek to bardzo młody facet (i przystojny) i zawsze sobie żartujemy na wizytach. I wczoraj najpierw coś tam rozmawiamy o tej cesarce, zbadał mnie, kazał mi się położyć przy usg i zawołał męża. Ja podniosłam sukienkę tak, żeby brzuch odsłonić, a on z takim żalem w głosie "Ojej i taki ładny brzuszek ciąć...??" Mina mojego TŻ bezcenna

ale Kochana dziś jest idealny dzień,żebyś nam go pokazała..brzuszek znaczy się..bez wymówek

Napisane przez scoiatael86

TŻ poszedł do pracy, myślałam że sobie trochę pośpię ale tylko się przewracałam z boku na bok... pewnie mnie zmuli gdzieś za godzinkę , dwie

ja już jestem po drzemce..nie wykluczam jeszcze jednaj dziś

Napisane przez di_anna

Piernik pisząc o monitorze chyba miała na myśli monitor oddechu + niania w zestawie, a nie nianię z kamerką Ja właśnie chyba wezmę ten zestaw z nianią bez kamerki bo cenowo wychodzi spoko i niania ma dwukierunkową komunikację, a nie wszystkie nawet droższe mają. Czytałam też, że te z video emitują więcej promieniowania, stąd moje rozkminy. W tej ciąży to chyba mam za dużo czasu na wyszukiwanie problemów i nie mogę się na nic zdecydować Poza tym, liczę, że jak pójdę się kąpać to funkcję monitora, niani i kamerki jednocześnie przejmie teściowa Bardziej w dzień, jak będę musiała po coś na dół zejść, a wszyscy zajęci, to się niania przyda

tak, chodziło mi o monitor oddechu i nianie do odsłuchu..

Napisane przez florencee

Ja zrobiłam właśnie obiad i wstawiłam do piekarnika, stwierdziłam że załatwię temat rano, kiedy mam najwięcej siły na stanie i jest jeszcze "chłodno".
Cukry mi wariują coraz bardziej, niby po śniadaniu poruszałam się, zjadłam to samo co wczoraj tylko mniej, bo nie miałam aż tak apetytu, a wynik znowu przekroczony i 20 jednostek wyższy niż wczoraj...

może należy zwiększyć dawke insuliny?

[tija93]

Napisane przez kasia_ruda

Pytałam o to gina i on powiedział, że to bez sensu, ale niektóre szpitale wymagają, więc lepiej zrobić dla świętego spokoju..


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Jak mus to mus

Napisane przez TinkerrBell

Wow! Ja sie ostatnio śmiałam do TZ jak robili nam badania, ze widać ze jesteśmy wierni bo przebadali nas na jakieś kiły, rzerzaczki i chlamydie i hivy i wszystko. Teraz za tydzien maja powtarzać badanie.
Za to u nas tego GBS nie robią. Co to dokładnie jest?


Wysłane z aplikacji Zaczarowana Szkocja

W PL badają na HIV, kiłę i WZW. No i na koniec ciąży tego GBSa. To jest paciorkowiec z grupy B. One nam ani trochę nie szkodzą. W zasadzie nie zaleca się nawet leczenia gdy to się ma. Chodzi o dziecko u niego mogą wywołać zapalenie opon mózgowo - rdzeniowych.

Napisane przez DobraDusza88

Lekarz mi to wczoraj jakoś tłumaczył, że on woli pobrać, bo gdyby odeszły wody i rozpoczęła się akcja porodowa przed ustalonym terminem cc to ten wynik jest przydatny...

No, ale dziecko się zaraża przechodząc przez kanał rodny. Byś musiała w bardzo zaawansowanej akcji przyjechać by nie zdążyli CC zrobić. A w takiej sytuacji dostałabyś antybiotyk profilaktycznie

[Piernik Torunski]

Napisane przez Orange_tree1

Mówisz, że sprawdza Ci się to z bobbi brown? Moje brwi wymagają sporej koretkty a nie nie mam czasu co tydzien na henne biegac :/
Nie rozmazuje się to coś?

Jak zdecydujesz jaki kupujesz daj znać bo biorę taki sam w ciemno
Nie będę szukać zdam się na Twój wybór taka wygodna jestem

a no i kupiłam takie bodziaki :

bobbi brown do brwi fajnie się sprawdza..wystarczy maznąć i gotowe..DobraDusza polecała tez z benefita podobne cudo,ale ja miałam problem z doborem koloru ,ale jako produkt też zdawał egzamin..tylko ten kolor..

ja chcę kupić angelcare

fajne bodziaki.. Jasio będzie przystojniak pierwsza klasa..