Czy herbata powoduje bezpłodność?

[dagmaraa]

Jak w temacie?
Proszę o odpowiedzi

[Marwari]

Napisane przez dagmaraa

Jak w temacie?
Proszę o odpowiedzi

a skad taka informacja?

[madame paranoja]

? pierwsze słyszę.

[dagmaraa]

Napisane przez Marwari

a skad taka informacja?

hmm kiedyś mama przyniosła mi artkuł, żeby mnie nastraszyćo złch działaniach herbaty (bo piłam i pije dużo herbaty), ale wtedy mnie to nie interesowało. A teraz czuje się zaniepokojona, bo staramy się z mężem o dziecko i nic
A mamie nic nie chce mowic o tym. Szukam w necie i nic nie moge znaleźć. Juz dawno nei czulam sie taka zalamana.
A na doatek boje sie isc do ginekologa (złe wspomnienia z pierwszej i ostatniej wizyty). Naprawdę bym chciała isc ale paralizuje mnei strach.

[loll]

ja pije codziennie odkąd pamiętam i jestem w 9 miesiącu ciąży głowa do góry

[dagmaraa]

Napisane przez loll

ja pije codziennie odkąd pamiętam i jestem w 9 miesiącu ciąży głowa do góry

Gratuluje. A ile się starałaś o dziecko??
Co ja mam zrobić? Już 7 miesięcy nic nie zaskoczyło
Czy są jakies rzeczy, ktore nie powinnam jadac, pic, zeby zajsc??

[aneczka8]

Moje siostry piją herbatę kilka razy dziennie i w ciąże pozachodziły

A byłaś u ginekologa?? wszystko jest w porządku i dlatego padło na herbatę?? z tego co wiem 7 miesięcy to nie są długie starania...

[dagmaraa]

Napisane przez aneczka8

Moje siostry piją herbatę kilka razy dziennie i w ciąże pozachodziły

A byłaś u ginekologa?? wszystko jest w porządku i dlatego padło na herbatę?? z tego co wiem 7 miesięcy to nie są długie starania...

Nie byłam u ginekologa (boję się).

[loll]

Napisane przez dagmaraa

Gratuluje. A ile się starałaś o dziecko??
Co ja mam zrobić? Już 7 miesięcy nic nie zaskoczyło
Czy są jakies rzeczy, ktore nie powinnam jadac, pic, zeby zajsc??

Szczerze powiedziawszy to nie wiem poprostu przestaliśmy się zabezpieczać a co zatym idzie godziliśmy się na ewentualną ciążę...wydaje mi się, że trwało to dłużej niż 7 miesięcy.
Zapraszam cię na forum mama z klasą do poczekalni tam na wątkach miedzy innymi "próbować do skutku" itp znajdziesz wiele przydatnych informacji i podzielisz się swoimi obawami, spostrzeżeniami z dziewczynami, które przeżywają to co Ty

Napisane przez dagmaraa

Nie byłam u ginekologa (boję się).

nie ma się czego bać tylko od tego trzeba zacząć

[aneczka8]

Napisane przez dagmaraa

Nie byłam u ginekologa (boję się).

Nie ma czego. Po co się zadręczać niewadomo czym. Zawsze lepiej iść do lekarza przed ciążą dobrze się przebadać i porządnie przygotować do ciąży.

[Damayanti]

po pierwsze gdyby herbata powodowała bezpłodność na pewno nie byłaby taka popularna od kilkuset lat.
po drugie-jak ty zamierzasz donosić ciążę (jak już zajdziesz) bez ginekologa? gratuluję "dojrzałego" podejscia.jesteś na tyle dorosła żeby mieć dziecko a boisz się lekarza?
a jak zamierzasz urodzić? w domu,na podłodze?
ehh

[paula78]

gdyby to byla prawda to swiat by juz dawno wymarł .

[Eenax]

Napisane przez dagmaraa

Gratuluje. A ile się starałaś o dziecko??
Co ja mam zrobić? Już 7 miesięcy nic nie zaskoczyło
Czy są jakies rzeczy, ktore nie powinnam jadac, pic, zeby zajsc??

Napisane przez dagmaraa

Nie byłam u ginekologa (boję się).

1. To postaraj sie jeszcze około 7 miesięcy i jak wtedy nic nie będzie to dopiero zacznij sie martwić.

2. Mozna brać olej z wiesiołka na poprawienie jakości płodnego śluzu. Sa tez odpowiednie preparaty - suplementy wspomagające osoby starające się o maluszka.

3. TO SIE ODBÓJ!!! I pedz do ginekologa teraz choćby po to by przed ew. zajęciem w ciążę zrobić odpowiednie badania. Lepiej jest leczyć choroby przed ciążą niż w jej trakcie.
Polecam sie przebadać pod kątem: toksoplazmozy, cytomegalii, listeriozy.

4. Dodatkowo w ciąży będziesz musiała latać po lekarzach często i gęsto wiec trzeba sie ODBAC! i to już!!!

[negra78]

To z pewnoscią nie wina herbaty, nie zawsze można zjaść w ciążę i wtedy kiedy się chce, idź do ginekologa przebadaj się, poproś o badania podstawowe i zacznij się starać. To, że masz niezbyt miłe wspomnienia - zmień lekarza nie jest jeden z pewnoscią znajdziesz konkretnego i miłego

[chilligirl]

gdyby to byla wina hrbaty nie bylo by produktow MADE IN CHINA bo nie byloby chinczykow:P moze za bardzo sie stresujesz? moze prowadzisz za szybki tryb zycia i moze za bardzo z mezem naciskacie na to zeby zajsc...

[Taverney]

Napisane przez chilligirl

gdyby to byla wina hrbaty nie bylo by produktow MADE IN CHINA bo nie byloby chinczykow:P

hahaha
właśnie, to najlepszy dowód na to, że herbata bezpłodności nie powoduje
kawa też nie
ani kakao
ani kola, mam nadzieję, bo od koli jestem uzależniona, a w tym roku przyszedł na mnie czas start w staraniu o dziecko

[jaga_2001]

Herbata nie powoduje nieplodnosci, wrecz przeciwnie, wspomaga plodnosc, szczegolnie zielona.

Zgadzam i podpisuje sie pod tym co napisala Eenax.

Poza tym, mozesz miec nieprawidlowosci w budowie narzadow rodnych, albo nawet zwykle zapalenie, ktore moze powodowac utrudnienie w zajscie w ciaze i dlatego warto zajzec do gina. Ja tez mam niemile wspomnienia po nie jednym a kilku ginach a mimo to odwiedzam tego lekarza regularnie, nawet czesciej niz powinnam Trzeba sie przemoc, bo ze sprawadmi kobiecymi nie ma co zartowac. Niedopilnowanie spraw kobiecych grozi groznymi komplikacjami, m. in. problemami z zajsciem w ciaze, wiec warto sie przebadac. Popytaj sie kolezanek, jakiego gina polecaja.

Troche mnie dziwi twoje podejscie do sprawy, chcesz wziac odpowiedzialnosc za nowe zycie a nie jestes odpowiedzialna za sama siebie... Przeciez jak zajdziesz w ciaze i tak bedziesz musiala odwiedzac gina i to regularnie, o porodzie nie wspomne...

[Eenax]

Napisane przez Taverney

hahaha
właśnie, to najlepszy dowód na to, że herbata bezpłodności nie powoduje
kawa też nie
ani kakao
ani kola, mam nadzieję, bo od koli jestem uzależniona, a w tym roku przyszedł na mnie czas start w staraniu o dziecko

Oj to szczerze zaczynam już teraz wspólczuć.

Cola jest jednym z produktów które są powiedzmy nie na czarnej a na szarej liście tych zabronionych.

Cola trafiła na szarą listę z kilku powodów: jest gazowana, ma konserwanty i zawiera kofeinę.
Oczywiście jak w większości wypadków chodzi nie o całkowity zakaz ale o ograniczenie tego poduktu.
Gazowanie może negatywnie wpływać na układ trawienny, wzdęcia i te sprawy co może potęgować dolegliwości ciążowe. Konserwanty moga poprostu podrażniać udelikatniony układ pokarmowy i powodować zaostrzenie nudności i wymiotów.
Natomiast sprawa ma sie o wiele ciężej jeżeli idzie o kofeinę. Która w małych jedynie może wywoływać sensacje żołądkowe i zgagę ale po przedawkowaniu (więcej niż 3-4 dawki) może być przyczyna poronień.

Tak wiec polecam powoli przechodzić na kuracje odwykowa. No chyba ze będzie to szklanka koli od czasu do czasu w pierwszym Trymestrze i nie więcej niż 1 szklanka w okresie późniejszym (przy nie piciu kawy lub piciu 1 słabej na dzień).

[jaga_2001]

Napisane przez Eenax

Oj to szczerze zaczynam już teraz wspólczuć.

Cola jest jednym z produktów które są powiedzmy nie na czarnej a na szarej liście tych zabronionych.

Cola trafiła na szarą listę z kilku powodów: jest gazowana, ma konserwanty i zawiera kofeinę.
Oczywiście jak w większości wypadków chodzi nie o całkowity zakaz ale o ograniczenie tego poduktu.
Gazowanie może negatywnie wpływać na układ trawienny, wzdęcia i te sprawy co może potęgować dolegliwości ciążowe. Konserwanty moga poprostu podrażniać udelikatniony układ pokarmowy i powodować zaostrzenie nudności i wymiotów.
Natomiast sprawa ma sie o wiele ciężej jeżeli idzie o kofeinę. Która w małych jedynie może wywoływać sensacje żołądkowe i zgagę ale po przedawkowaniu (więcej niż 3-4 dawki) może być przyczyna poronień.

Tak wiec polecam powoli przechodzić na kuracje odwykowa. No chyba ze będzie to szklanka koli od czasu do czasu w pierwszym Trymestrze i nie więcej niż 1 szklanka w okresie późniejszym (przy nie piciu kawy lub piciu 1 słabej na dzień).

Oj, zgadzam sie z Toba. Niektore slodycze, jak np. czekolada jest u mnie jedna z przyczyn zgagi, mimo, ze w ciazy nie jestem. Podobne rewolucje mam po bialym pieczywie i czekoladzie. A jak wiadomo, kobiety w ciazy maja tak "zaburzona" (w porownianiu z kobieta, ktora w ciazy nie jest, tak wiec nie brac tych slow doslownie )gospodarke hormonalna, ze same te hormony powoduja rozluznienie zwieraczy zolodka, co nastepstwem jest zgaga. Jesli do tego dolaczy sie produkty, ktore sa kwasotworcze to "lezaki" A cola, czekolada i bialy chleb sa takze kwasotworcze.

Najciekawsze jest to, ze jesli dokladnie przezujemy kes chleba, tak zeby byl caly oblepiony nasza slina to z kwasotworczego robi sie zasadotworczy.

[BlaM]

Herbata to może nie, ale dzisiaj wyczytałam, że niektóre ciuchy powodują bezpłodność u facetów. O falach komórkowych słyszałam, ale o tym to nie: http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbc...OWIE/120719451