![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
![]() Niesamodzielność
Jestescie postrzegane raczej jako zosie-samosie, czy do wszystkiego potrzeba wam asysty innych, i juz otoczenie narzeka?
![]() Ja przyznam, ze niesmodzielnosc irytuje mnie bardzo i jestem przez to postrzegana jako osoba, ktora nie chce pomoc. Dla mnie sytuacja wyglada tak, ze pomoc moge komus w czyms, gdy ta osoba nie moze, nie umie, nie ma czasu etc. Jest roznica miedzy pomoca, a wyreczaniem. Jak ja mam dzwonic umawiac kogos do lekarza: zadzwon ty prosze...no dlaczego nie mozesz tego zrobic za mnie, we wszystkich kinach/urzedach/uczelniach/etc.: idz ty sie zapytaj no proszeee, idz sie dowiedz dla mnie. Jezdzic przez pol kraju i pol dnia w ta i z powrotem, tylko dlatego, ze ktos sam nie moze wsiasc w autobus - przyjedz po mnieeeeee, pol dnia sleczec na necie bo ktos sam nie moze rozkladu sobie sprawdzic.... to ja powiem szczerze rece mi opadaja! i jakos srednio to pojac moge jak ktos ma ponad 20 lat i do wszystkiego potrzebuje matki, siostry, kolezanki, chlopaka. Czy rodzice wychowuja dzieci na zasadzie, ze lepiej zrobia za nich wszystko, bo biedna Kasia taka mala i niepodola sama i to do konca zycia zostaje? ![]() ![]() I czy to nie jest egoizm czysty? wiadomo, ze milej jak zawsze mnie ktos przyprowadzi, odprowadzi, ugotuje za mnie i mi posprzata...ale chyba tez sie trzeba liczyc z tym, ze ta osoba sleczac 5 godzin ze mna na poczekalnii u dentysty czas traci niepotrzebnie W sumie nie wiem co o tym myslec ![]()
__________________
................. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: mój mały kącik
Wiadomości: 4 286
|
Dot.: Niesamodzielność
Mogę z całą pewnością powiedzieć, że jestem samodzielna. Znajomi przyzwyczaili się to tego, że ja nigdy o nic nie proszę. Wolę wszystko co dotyczy mnie zrobić sama. Wtedy mam pewność, że zrobię to tak, jak ja chcę. Poza tym, jeśli coś pójdzie nie tak, mam pretensje tylko i wyłącznie do siebie, co nie wpływa na moje relacje z otoczeniem.
__________________
edit 29 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 879
|
Dot.: Niesamodzielność
myślę, że u mnie jest w normie.
większość czynności wszelakich wykonuję sama, lubię się uczyć, kombinować ale jak czegoś nie jestem w stanie rozkminić albo nie daję sobie rady nei waham się poprosić o pomoc (i nie widzę w tym nic złego). natomiast brak jakiejkolwiek samodzielności czy lenistwo u innych wyprowadza mnie z równowagi, zazwyczaj jednak za pierwszym razem -pomagam, później odmawiam. taki sposób jest niezwykle cenny w pracy, kiedy masz swoje obowiązki a wypełniasz czyjeś, bo ktoś już ósmy raz "nie umie, nie rozumie" ![]()
__________________
byle do wiosny
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: Niesamodzielność
zosia -samosia moze byc samodzielna jak i niesamodzielna... Hmm w domu uwazaja mnie iz nie jestem samodzielna , lecz patrzac na rowiesnikow uwazam ze jestem bardzo samodzielna i zaradna, z racji tego iz moja mam przywiazjue ogromna ale naprawde ogromna uwage na szczegoly, jest pedantka i wogole jest osoba "czepliwa"uwazam ze jestem samodzielna chociaz w domu nie jestem tak postrzegana
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Niesamodzielność
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 469
|
Dot.: Niesamodzielność
Samodzielna
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Niesamodzielność
Samodzielna aż za bardzo.Ze wszytskim muszę sobie poradzić sama,sama iśc załatwić,dowiedziec się,trzymac rękę na pulsie.Sama zrobić,sama dopilnować. i czasem mi to ciąży,ale chyba inaczej nie potrafię. I o pomoc tez nie potrafię raczej prosić :/
Ale...nie zawsze tak było. Duzo zmieniło się dokąd zaczęłam pracować.Odkąd w ogóle podjęłam taka decyzję,zeby szukac pracy.Musiałam sama pytać,sama załatwiac formalności,sama użerać sie z szefem. Stałam się samodzielna,bo musiałam/chciałam - i dobrze mi z tym najczęściej ![]()
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 775
|
Dot.: Niesamodzielność
hmmm generalnie jakos nie zwazam na tajkich ludzi uwagi...
wiadomo jesli chodzi o mnie sama to jestem bardzo samodzielna i wszystko lubie zalatwiac sama zeby potem byc zadowolona badz miec pretensje tylko do siebie... ale w pewnym sensie nie rozumiem tej kwestii z lekarzem no bo np.jak mialam 20lat i bardzo chorowalam na grype i u nas zeby sie zapisac trzeba pojechac rano o 6-7,stac w kolejce,zeby zapisac sie do lekarza od 8.30-9.00 a ja mialam wtedy bardzo wysoka temperature,wymiotowalam( pozniej okazalo sie,ze to przez angine),wszystko mnie bolalo i nie mialam sily to nawet nie musialam mamy prosic,zeby pojechala za mnie i mnie zapisala,poniewaz sama bym nie dala rady stac w kolejce,potem wrocic i znowu pojechac....wiec wydaje mi sie ze w tym momencie to nie byla kwestia samodzielnosci w wieku 20lat..... wiec ja np.nie lubie ugoloniania,ze jak ktos ma iles lat to nie moze go mama czy ktos zapisac do lekarza bo wtedy jest niesamodzielny...poniewaz sa takie sytuacje nadzwyczajne kiedy jednak trzeba....tak smao wtedy ktos moze przyjechac z kims bliskim do lekarza...nigdy sie nie zastanawiam czy dana osoba jest samodzielna czy nie,poniewaz tak naprawde niewiadomo czy nie spotkala np.mamy gdzies przed szpitalem czy przychodnia... ja uznaje osoby za niesamodzielne,ktore znam dobrze i dzieki temu wiem czy dana osoba jest niesamodzielna czy nie i wtedy ja mowie danej osobie,ze nie bede za nia patrzec poniewaz moze sobie sama popatrzec o ktorej ma autobus(jesli ma internet),ale jesli np.dana osoba nie ma internetu,a jest jej to potrzebne to siedzac na internecie wieczorem korona z glowy mi nie spadnie jak zobacze o ktorej ma autobus wszystko w granicach normy... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Niesamodzielność
Emilka - ja mowie pomoc jak ktos nie moze
![]() jak ktos nie umie, jezyka nie zna - to chetnie sluze pomoca wiadomo, to inna sprawa
__________________
................. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Rok 1984
Wiadomości: 1 313
|
Dot.: Niesamodzielność
Fobia społeczna może powodować lęk przed rozmowami z obcymi ludźmi w sklepie, urzedzie, na poczcie. Wiek tu nie ma nic do rzeczy, Ciesz się, ze ty nie masz takiego problemu. Mój wujek ma prawie 50 lat, a ma problem z odzywaniem się do ludzi. Postawny chłop wstydzi się odezwac w sklepie. I ja go rozumiem. To nie jest zwykła nieśmiałosc czy wygodnictwo, czy nawet niesamodzielność, tylka przykra przypadłośc, która w jakims stopniu utrudnia życie.
__________________
bezdomni.pl ------------------------------------------------------------- Od lutego w USA ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Niesamodzielność
Nie znam sie na tym tak bardzo, kiedy wiadomo, ze to jest fobia spoleczna juz, ze tak powiem?
Przypadki, o ktorych mowie, to osoby, ktore na codzien nie maja problemu z odezwaniem sie do ludzi i funckcjonuja normalnie. Jak sa same to zrobia wszystko. Ale gdy maja kogos kim moga sie wyreczyc to wtedy sie zaczyna: "a zrob to.." "a idz ty...", "a wez sie spytaj...".. Znalam 1 osobe, ktora mozliwe (jak mowie nie znam sie) miala to o czym piszesz, co ma Twoj wujek. To zupelnie inna bajka.
__________________
................. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
|
Dot.: Niesamodzielność
tak myślę i myślę i doszłam do wniosku że jestem za stara żeby odpowiedzieć na to pytanie. Gdybym mogła pewnie wyręczłabym się innymi, niestety jeśli chodzi o moje życie to ciężko by było znaleźć takiego kogoś. MAm raczej problem z pewną osobą która mną się wyręcza i najchętniej zrzuciłaby wszystko na mnie. Toksyczny rodzic.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Rok 1984
Wiadomości: 1 313
|
Dot.: Niesamodzielność
Lęk przed ludźmi. W skrocie ujmując. Rózne sytuacje związane z zachowaniami w grupie społecznej (np. duży stres przy przemowieniach publicznych, dyskomfort w sytuacji, gdy duzo ludzi skupia uwagę na danej osobie etc.) U nas w rodzinie to jest chyba dziedziczne, bo tez czasem mam tak, że wole zeby ktoś się zapytał o cos, bo gdy ja to zrobię, to czuję dyskomfort. A jestem samodzielną osoba i gdy musze, to zrobię sama to, co musze. Ale nieraz zdecydowanie wolę, by ktoś to zrobił za mnie.
Ach, takie osoby, co na co dzien normalnie funkcjonują, to inna sprawa. Znam tez takich, co wysługują się innymi, bo im się zwyczajnie nie chce.
__________________
bezdomni.pl ------------------------------------------------------------- Od lutego w USA ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 548
|
Dot.: Niesamodzielność
Cytat:
![]()
__________________
"Możesz mnie nienawidzić, byle byś mnie kochał" Cyceron
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Niesamodzielność
Cytat:
Ale jak to sie u jednej osoby przeklada na: w internecie nie sprawdze zrob ty to dla mnie, podczas gdy ja internetu w domu nie mam akurat i musze gdzies latac...to chyba slusznie podejrzewam wygodnictwo
__________________
................. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
|
Dot.: Niesamodzielność
Jeśli chodzi o takie sprawy codzienne, jestem samodzielna. Natomiast potrzebuję pomocy kogoś, gdy nie czuję się pewnie, albo nie umiem czegoś wykonać.
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły. Czasami pękam, bo mnie przerywa niecierpliwość życia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
|
Dot.: Niesamodzielność
Cytat:
kurcze, mój zawód polega na wystąpieniach publicznych przed sporą "widownią" i nikt mnie w tym nie wyręczy... kurde nikt mnie nawet nie pyta co ja na to, w końcu sama sobie głupia tak wybrałam ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Rok 1984
Wiadomości: 1 313
|
Dot.: Niesamodzielność
No i ?
__________________
bezdomni.pl ------------------------------------------------------------- Od lutego w USA ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: Niesamodzielność
Ja uważam się za w miarę samodzielną osóbkę - co prawda wielu rzeczy nie umiem ku wiecznemu potępieniu swej rodzicielki, ale jakoś sobie radzę... A co do prób wykorzystywania mojej osoby wciąż uczę się mówić NIE
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Niesamodzielność
Ja prawdopodobnie przez starszych, zwłaszcza starszą, jestem uważana za niesamodzielną, ale myślę, że mogą nie mieć racji
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Niesamodzielność
Jestem samodzielna, bo musze. Poza tym chyba kilka razy mi ostrzej w zyciu pojechano po ambicji i nawet nabylam fobie, zeby nie przekazywac innym swoich obowiazkow. Kilka razy zostawiono mnie zupelnie sama, gdzie plakalam, tupalam nozkami jak mala dziewczynka by w koncu sie uspokoic i zorientowac ze nadal jestem sama i moj bunt nic nie zmienia. W obliczu stresu, ze naprawde nie mozna na nikogo liczyc, mozna dostac takiego powera, o ktorego sie siebie w najskrytszych snach nie podejrzewalo.
Czasem nachodzi mnie refleksja, by nauczyc sie jednak umiec brac, umiec prosic. Ale jak pisalam mam uraz, ze ktos mnie oleje. Czasem sie lapie na tym, ze wole sama, byle tego nie przezywac. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 439
|
Dot.: Niesamodzielność
ja jestem samodzielna, przekonalam sie juz setki razy, ze jesli sie czyms zajme to zrobie najlepiej
![]() czesto jest to takze lenistwo. Przyklad dziś. ciezkie kolokwium. Bardzo ciezkie, ale temat do ogarniecia trzeba tylko posiedziec, przejrzec wykjresy i nauczyc sie co z czym i do czego. Kolezanki olaly nie nauczyly sie 'bo za trudne' ja sie nauczylam no wiec wytlumaczysz mi to w poniedzialek, bo kompletne tego nie rozumiem a we wtorek musze zdać. Tam nie ma nic do tlumaczenia, naucz sie tych wykresow z materialow i wszystko bedzie jasne, wystarczy poczytac i porobic zadania. no dobra ale w poniedzialek mi to wyrtlumaczysz bo we wtorek poprawa ja pewnie i tak nic nie bede rozumiala z tych wykresow. i powstaje pytanie, nie bede rozumiala czy nie bedzie mi sie chcialo nawet otworzyc ksiazki zeby to poczytac? bo wiem, ze w poniedzialek ktos zrobi te zadania dla mnie a ja sie ich naucze na pamiec? wychodze na zołze ktora jest samolubna i nie chce pomoc kolezankom ktorym nauka ciezko przychodzi...no tak, ale ja zamiast latac po pubach czy dyskotekach siedze i sie ucze... to chyba pod lenistwo pochdzodzi :P ale tak mnie to dzis zirytowalo ze musialam sie wygadać ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Niesamodzielność
Hmmm
mam w tym roku 21 lat. I od kiedy pamietam, lekarz, szkoła itp. wszystko było w moich rękach. To ja dowiadywałam się np. opinii na temat lekarza, by go wybrać z własnej nieprzymuszonej woli, czy nagabywań mamy. Zresztą moi rodzice tacy nigdy nie byli. Nie ciągali mnie za rączkę i nie wyręczali. I stałam się osobą, do której często dzwonią i proszą o "wyręczanie",więc wiem , że takich ludzi jest sporo.... Mam kolege. ma 20 lat Gotuje mu mama, sprzata pokoik, wiesza firanki, do łózka przynosi kanapki. Mam koleżanke . 21 lat. Do lekarza tylko z mama, wszędzie z mamą, załatwić pracę : pójdzie ,poprosi, najchętniej by chciała, by ktoś jeszcze za nią pracował. prosi mnie nawet o to, bym zarezerwowała jej bilety do kina, bo ona nie opanowała tej sztuki, prosi o zalicytowanie aukcji, bo też tej sztuki nie posiadła. długo by wymieniać..... hmmm ale musze jedno przyznać. Jest jedno miejsce, które mnie przeraża, i w którym nie do końca się jeszcze łapię.Tam proszę tatę o pomoc. Urząd skarbowy. ahh pamiętam moje pierwsze składanie pitów. Pamiętam mój strach w oczach, chodząc od okienka do okienka, i mojego tate , który leżał już ze śmiechu i robił zdjęcia komórką ![]()
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Niesamodzielność
Ja mam pewien lęk przed ludźmi, nie lubie być sama wśród obcych, potrzebuję kogoś bliskiego... nie jest to wygodnictwo, raczej nieśmiałość.... chciałabym sama coś zrobić ale boję się reakcji innych nawet jeśli to zwykła sytuacja. Walczę z tym i wiele spraw załatwiam sama ale czasem po prostu nie daję rady choć bardzo chcę i wtedy rposzę kogoś o pomoc.
Myślę, że to też kwestia wychowania... byłam najmłodsza, zero obowiązków, nie poznałam życia od tej mniej uciążliwej strony- latania, załatwiania, obowiązków... teraz mam to na studiach i muszę sobie radzić. Natomiast prędzej czy później trzeba stać się samodzielnym, im wcześniej tym lepiej dlatego ja się staram ![]()
__________________
31maj 2013 ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Niesamodzielność
Nie mam w zwyczaju prosić kogoś o coś, co mogę zrobić sama. Nawet jeśli ma mi to dostarczyć pracy i wysiłku. Czy mi z tym dobrze, nie wiem. Nie umiem prosić o pomoc nawet w prostych sprawach jak np. pomoc z walizką w pociągu. Ba, nawet jeśli ktoś sam to zaproponuje, a ja doskonale wiem, że potrzebuję tej pomocy, potrafię jakąś podświadomą częścią mnie odmówić grzecznie . "Dziękuję, poradzę sobie"
Wydaje mi sie, że wynika to z faktu, ze nie lubię sprawiać ludziom kłopotu, absorbować ich swoją osobą. Lubię być samowystarczalna, to pewne. A niesamodzielność mnie też irytuje czasami. Szczególnie w wykonaniu dziewczyn w świeżych związkach, ktore dotąd wszystko jakos robiły same ,a nagle po pozyskaniu własnego faceta utraciły jednocześnie zdolność do najprostszych funkcji życiowych, z jedzeniem włącznie. Być może w kimś taka bezradność życiowa wywołuje miłosne instynkty, nie wiem... :|
__________________
"Jednocześnie muszę prać skarpetki i zastanawiać się nad Zagadką Wszechbytu. Rozpiętość, skala i wielość planów jest doprawdy wielka. Odbija mi się po jedzeniu oraz podobno mam duszę nieśmiertelną" Widzisz błąd w mojej wypowiedzi? Proszę popraw mnie na PW, będę wdzięczna
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 2 991
|
Dot.: Niesamodzielność
jestem samodzielna. i tak mnie inni widzą. nie lubie prosic o pomoc i rzadko kiedy to robie. nie lubie wyreczac innych, ale lubie pomagać. jesli widze, ze ktos na serio czegos nie potrafi pomagam mu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
|
Dot.: Niesamodzielność
Nie wyobrażam sobie być niesamodzielną i tym bardziej prosić kogoś innego o coś tak podstawowego jak rejestracja u lekarza
![]() ![]() ![]() Zresztą nikt nie załatwi czegoś za mnie, lepiej niż ja ![]() ![]() Coś dla kogoś mogę zrobić przy okazji, ale na pewno nie pobiegnę na drugi koniec miasta ani nie spędzę 5 godzin na szukaniu czegoś w necie dla kogoś, komu się zwyczajnie nie chce. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: zmienna ;)
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: Niesamodzielność
No i znowu wyszło na to, że Wizażanki są idealne
![]()
__________________
Wątek wymiankowy- zapraszam https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=281525 Książki szukam/wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...21#post9464921 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
|
Dot.: Niesamodzielność
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Niesamodzielność
Ja nie jestem idealna
![]() Robię to, bo muszę. Ale jesli mam możliwość, to wolę wyręczyć się kims w takich sytuacjach. I to nie jest lenistwo ani wygodnictwo. Po prostu naprawdę bardzo trudne są dla mnie sytuacje, które dla innych nie są niczym szczególnym, tak juz mam ![]()
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:05.