Mamy listopadowe 2016 cz. IV Połówkę przekraczamy o wyprawce rozmawiamy

[Panna Izabela]

Napisane przez paulinika

Jak pieknie wyglada pierwsza strona Jak kolorowo.

Witam z rana, beszczelnie obudzil mnie telefon o 06:00 jak normalnie wyciszam tak dzisiaj zapomnialam. Wczoraj mialam straszny dzien, jakis dziwny atak paniki, dusznosci, ogolnie goraczka, ale przezylam. Dzisiaj piekne slonce, pojdziemy na spacer do parku moze troche sie zrelaksuje.

Ja juz sie nie moge doczekac 12 lipca bo mam wizyte ale nie wiem co to za wizyta i 15 lipca usg polowkowe. Moze wreszcie dowiemy sie co tam sie kryje

O to ja mam dzień wcześniej połówkowe tj 11.07. Muszę zrobić badania po niedzieli koniecznie.

Napisane przez aleksandramaj

Dziewczyny, czy też macie problem z celulajtem? Ja zawsze miałam troszkę, ale teraz...

Cellulit w ciąży to norma niestety....

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;62509701]Mi zaczynają puchnąć nogi, Tż wczoraj zauważył
A dzisiaj rano powiedział, że jak wcześniej nie miałam brzuszka tak teraz rośnie naprawdę szybko

Dzień dobry [/QUOTE]

Ja tam się boję mega puchnięcia nóg. Raz, że zatrucie a dwa zakrzepy. Po stracie Córki miałam takie nogi, że zgiąć w kolanie nie mogłam. Teraz jak tylko mi lekko puchną to od razu do zimnej wody z miętą a potem leżę, nogami w górze i cały czas to kontroluję.

Napisane przez Listopadowaa

Anulka cisnienie masz dobre? Kontroluj te puchnięcia, wiem ze waga ci bardzo rosła, a to wszystko moze rokować na zatrucie ciążowe - czy jakoś tak to się nazywa. Jak z rana opuchniecia znikaja to chyba nie ma się czym martwić.

Na mnie buty robią sie ciasne i male, już w pierwszym trymestrze jedne buty byly male , ale opuchniec nie zauwazylam

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Dziewczyny jaki filtr sloneczny polecacie? Mam rossmannowski sun ozon 20 ale nie spisał sie, bo mnie uczulilo po nim slonce i tal, musze kupić cos wyzszego. myslicie, żeby z uczuleniem brac 50stke? Odpuscic sobie opaleniznę w tym roku?

Oczywiście, że odpuścić! Nie wolno się w ciąży opalać!
Ale filtr i tak trzeba stosować jak się wychodzi i polecana jest 50. Ja chcę spróbować olejku malinowego, podobno jest jednym z lepszych naturalnych filtrów.

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Jakoś się ostatnio wbić w rozmowę nie mogę jak byłam na bieżąco było łatwiej, teraz to praktycznie cały czas siedzę i was nadrabiam

Wczorajsza wizyta u gina ok ale usg nie miałam tylko badanie ginekologiczne , ciśnienie, waga itp. to co zawsze.

Połówkowe 11.07 już nie mogę się doczekać

A co do wagi kurde mam +4kg jakoś nie widzę bym przytyła (oprócz brzucha) a waga tak poleciała praktycznie od ostatnie wizyty bo wcześniej nie tyłam .

Ja ważę 53,5. Przed ciążą ważyłam więcej, więc nawet nie osiągnęłam wagi sprzed ciąży a jestem w 21 tc. Coś czuję, że nie przytyję tych 10 kg
I mamy w ten sam dzień połówkowe. Ja też się mega doczekać nie mogę. Liczę na trzecie potwierdzenie płci no i mam nadzieję, że usg wyjdzie bardzo dobrze. Plus dostanę wyniki cytologii, różnie może być bo często mam infekcje.
[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;62512036]my dzisiaj rano z Tż-tem przetestowaliśmy Twój sposób ale mała rozbrykała się dopiero jak Tż wyszedł do pracy i teraz mnie bombarduje właśnie [/QUOTE]
Mój też taki cwaniak, jak tż wychodzi to zaczyna brykać, dużo w ciągu dnia też i jak tż wraca to cisza. Wieczorami daje się trochę tż złapać ale jak tylko powiem do tż "patrz rusza się" to cisza i udaje że go nie ma Trochę szkoda, Wiki się ruszała zawsze jak tatuś z pracy wracał, ten typ to synek mamusi i głównie ja go czuję.

Napisane przez patrycjazuzanna

Dobrze że dużo pijesz i sikasz, nerki pracują i też niewiele przytyłam, nie martw się.

Fluid pharmaceris ochronno-korygujący spf 50+, na dozie kosztuje 35 zl, jest w dwóch odcieniach, do swojej jasny skóry wzięłam ten jaśniejszy i ładnie się dopasował, jestem zadowolona, polecam

Wysypki jako takiej nie mam, tylko pojawił się trądzik, prawdopodobnie z połączenia hormonów ciążowych i słońca.

Ja muszę popracować nad piciem....
A ten fluid dobry jest? Nie wysusza i nie zapycha?

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[bluesberry]

Napisane przez pstryczek84

ale ze jak? tak cala do pralki?
hmm, ciekawie wyglada ten elektryczny aspirator

Mamy takie kanapy gdzie z każdego elementu można zdjąć pokrowiec Uwielbiam je za to!

[Panna Izabela]

Napisane przez bluesberry

Mamy takie kanapy gdzie z każdego elementu można zdjąć pokrowiec Uwielbiam je za to!

Z Ikei?

Wstawiam listę tego, co już mam dla Ktośka (z ciuchów):
Body krótki rękaw malutkie (tj rozm 50-56) 6 szt, większe (większe 56 i 62): 2 szt, bez rękawów 1 szt
Półśpiochy 3 szt, spodnie 5szt (i jedno zamówione w drodze)
Pajacyki malutkie 2 szt i większe 6szt
Śpiochy malutkie 8szt, większe 1szt
Kaftaniki/bluzki malutkie 6szt
Kaftaniki/bluzy/swetry większe 10 szt
Rampers długi bez rękawów 1 szt
Ogrodniczki 1 szt
Kombinezon z polaru 1 szt
Bluzka z krótkim rękawem 1 szt
Plus ileś tam par skarpet w różnych rozmiarach, czapeczki, śliniaki, ze 2-3 pary rajstop.


Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[bluesberry]

Napisane przez Panna Izabela

Z Ikei?

Nie, nie z ikei

[aleksandramaj]

Napisane przez jalouse

Witam w 24 tygodniu. To mój brzuch. W luźnych ubraniach, jeszcze mogę udawać nadwagę.

Ładniusiiiii

[patrycjazuzanna]

Napisane przez bluesberry

Faktycznie malusi


Czasami uciążliwa ta moja choroba :P Bo np pościele zmieniam i piorę co tydzień czego niektórzy nie rozumieją :P Kanapę raz w miesiącu do pralki itp

Wrzucam pierwszy lepszy dla przykładu:
http://archiwum.allegro.pl/oferta/as...686434921.html

Z pościelą mam identycznie. Nawet nie toleruję takiej, która wg mnie za długo leżała w szafie - muszę wyprać :P to samo z ciuchami, musi być przepierka rzeczy z poprzedniego sezonu. Narzuty i koce też piorę często, kołdrę i poduszki tak samo. Chodniki piorę lub regularnie wymieniam :P

Nie przejmuj się, dla mnie to normalne.

Napisane przez Panna Izabela

O to ja mam dzień wcześniej połówkowe tj 11.07. Muszę zrobić badania po niedzieli koniecznie.

Cellulit w ciąży to norma niestety....



Ja tam się boję mega puchnięcia nóg. Raz, że zatrucie a dwa zakrzepy. Po stracie Córki miałam takie nogi, że zgiąć w kolanie nie mogłam. Teraz jak tylko mi lekko puchną to od razu do zimnej wody z miętą a potem leżę, nogami w górze i cały czas to kontroluję.



Oczywiście, że odpuścić! Nie wolno się w ciąży opalać!
Ale filtr i tak trzeba stosować jak się wychodzi i polecana jest 50. Ja chcę spróbować olejku malinowego, podobno jest jednym z lepszych naturalnych filtrów.



Ja ważę 53,5. Przed ciążą ważyłam więcej, więc nawet nie osiągnęłam wagi sprzed ciąży a jestem w 21 tc. Coś czuję, że nie przytyję tych 10 kg
I mamy w ten sam dzień połówkowe. Ja też się mega doczekać nie mogę. Liczę na trzecie potwierdzenie płci no i mam nadzieję, że usg wyjdzie bardzo dobrze. Plus dostanę wyniki cytologii, różnie może być bo często mam infekcje.

Mój też taki cwaniak, jak tż wychodzi to zaczyna brykać, dużo w ciągu dnia też i jak tż wraca to cisza. Wieczorami daje się trochę tż złapać ale jak tylko powiem do tż "patrz rusza się" to cisza i udaje że go nie ma Trochę szkoda, Wiki się ruszała zawsze jak tatuś z pracy wracał, ten typ to synek mamusi i głównie ja go czuję.



Ja muszę popracować nad piciem....
A ten fluid dobry jest? Nie wysusza i nie zapycha?

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Olejek malinowy może działać fajnie na skórę, ale nie da Ci wysokiej ochrony

Fluid jest ok, stosowałam go na skórę z trądzikiem i zauważyłam znaczną poprawę, myślę że to zasługa filtra. Faktycznie słońce musiało mi zaszkodzić... Sam w sobie nie wysuszył mnie, jak mam za sucho to lekki krem nawilżający pod spód wystarczy.

W poniedziałek przed 18 mam wizytę, liczę że poznam płeć, już najwyższa pora a za tydzień-dwa połówkowe

[bluesberry]

Napisane przez patrycjazuzanna

Z pościelą mam identycznie. Nawet nie toleruję takiej, która wg mnie za długo leżała w szafie - muszę wyprać :P to samo z ciuchami, musi być przepierka rzeczy z poprzedniego sezonu. Narzuty i koce też piorę często, kołdrę i poduszki tak samo. Chodniki piorę lub regularnie wymieniam :P

Nie przejmuj się, dla mnie to normalne.

ufff

[aleksandramaj]

Widzę, że jest temat opalania na tapecie. My się jutro nad Garde wybieramy, wysmaruje się kremem z filtrem, hop na chwilę do wody, wysycham, krem i zakrywam bebeszek.

Przerażacie mnie tymi listami, ja oprócz wózka mam ze 2 ciuszki i to wsio. A te historie z katarkiem i oskurzaczami... co to jest?? Muszę notować i zacząć ogarniać, żeby nie obudzić się z ręką w nocniku

[Coco_Blanco]

hej, hej!

Napisane przez jalouse

Witam w 24 tygodniu. To mój brzuch. W luźnych ubraniach, jeszcze mogę udawać nadwagę.

ale malutki!

Napisane przez Anettt87

U mnie waga jakieś 3,5 kg na plusie. I brzuszek też zaczął w końcu rosnąć.
Ale Wam zazdroszczę tych ruchów... Ja jeszcze czekam...

U mnie +2 kg.
A co do ruchów to ja w końcu się doczekałam! Dziś nawet moja mama poczuła kopniaka od wnusi

Napisane przez bluesberry

Czasami uciążliwa ta moja choroba :P Bo np pościele zmieniam i piorę co tydzień czego niektórzy nie rozumieją :P Kanapę raz w miesiącu do pralki itp

Ja też piorę pościel co tydzień, prześcieradło co 3 dni ale ja muszę, bo mój pies śmierdziel pakuje mi się do łóżka

Napisane przez geosmina

Kurde jakoś nie wyobrażam sobie włączać odkurzacza jak dziecko płacze i nie może spać, ze względu na hałas... Wydaje mi się że dziecko by się zwyczajnie bało , przez to bardziej płakało, co dawałoby więcej kataru i taki zaklęty krąg się robił😜 ot takie luźne przemyślenia przy sobocie 😁
U mnie w zupełności wystarczał aspirator ustny, ale nie mam porównania z odkurzaczowym

Ja dla Lili kupiłam fridę i nie miałam siły dobrze wyssać tych fafluków To było zadanie tż, ale nie zawsze był pod ręką. Katarku nie chciałam właśnie ze względu na hałas odkurzacza, ale ostatnio kupiliśmy ultra silencera, który jest super cichy! Więc chyba tym razem kupię katarek ;P

Napisane przez bluesberry

A u nas 12 stopni

U nas 35 i już nie wiem co gorsze
Aż zapytam tż jaka u niego pogoda, on jest w okolicach Braunschweigu.

[MajWija]

U mnie dzisiaj też okropny upał.
Małemu nie przeszkadza chyba to bo w brzuchu szaleje

Ja nie puchne póki co bo to chyba nawet za wcześnie na takie puchniecia. Kolezanka teraz w 23 tygodniu puchnie masakrycznie, nogi i nie tylko i gin jej powiedział, że to niepokojące na tym etapie i robi badania jakieś na nerki.

Ja się nie opalam. Przebywam na słońcu, ale z umiarem. Moja kuzynka dostała okropnych przebarwień od słońca w ciąży.

Wagi po sobie kompletnie nie widzę, jedynie w cyckach i brzuchu, która już z dnia na dzień jest pokaźny i już nieważne co ubiore ciąże widać bezdyskusyjnie
W ogóle dziec jest już wysoko, dzisiaj czuje go nad pępkiem aż

[Panna Izabela]

U nas podobno 37 ale nie chce mi się wierzyć. Chciałam z tż pojechać na wieś pobyć w upale bo uwielbiam, ale zamiast tego tż wymyślił, że pojedziemy nad zalew po południu (i to nie jest zalew o jakim myślicie, to bardziej takie brudne oczko wodne z chodnikiem dookoła). Szkoda, no ale nie chciałam negować jego pomysłu i zawsze to jakieś wyjście. Tylko znów będę musiała się przebierać bo moja dzisiejsza sukienka ma za duże wycięcia po bokach żebym mogła w niej wyjść do ludzi

Napisane przez bluesberry

Nie, nie z ikei

Oo to pochwal się skąd, jestem ciekawa gdzie jeszcze mają zdejmowane pokrowce (w fazie remontu jestem i stresującego wyboru narożnika)

Napisane przez patrycjazuzanna

Z pościelą mam identycznie. Nawet nie toleruję takiej, która wg mnie za długo leżała w szafie - muszę wyprać to samo z ciuchami, musi być przepierka rzeczy z poprzedniego sezonu. Narzuty i koce też piorę często, kołdrę i poduszki tak samo. Chodniki piorę lub regularnie wymieniam

Nie przejmuj się, dla mnie to normalne.



Olejek malinowy może działać fajnie na skórę, ale nie da Ci wysokiej ochrony

Fluid jest ok, stosowałam go na skórę z trądzikiem i zauważyłam znaczną poprawę, myślę że to zasługa filtra. Faktycznie słońce musiało mi zaszkodzić... Sam w sobie nie wysuszył mnie, jak mam za sucho to lekki krem nawilżający pod spód wystarczy.

W poniedziałek przed 18 mam wizytę, liczę że poznam płeć, już najwyższa pora a za tydzień-dwa połówkowe

A właśnie czytałam, że z naturalnych kosmetyków to najlepsza ochrona. Chociaż filtra 50 to raczej nie ma ale nie mam pojęcia, co naturalnego miałoby taki filtr. Ja nie zamierzam się opalać bo to niebezpieczne, zresztą w pierwszej ciąży uciekałam przed słońcem jak mogłam a i tak spaliłam sobie nogi, piekły, były mega czerwone i do tej pory mam przebarwienia. Zaczekam jeszcze te jedne wakacje, mam nadzieję, że za rok już będę mogła się opalać i będę chronić głównie synka Mi słońce nie szkodzi ale kosmetyki i owszem. Nie mam już pomysłu na dobry, lekki podkład.

Napisane przez aleksandramaj

Widzę, że jest temat opalania na tapecie. My się jutro nad Garde wybieramy, wysmaruje się kremem z filtrem, hop na chwilę do wody, wysycham, krem i zakrywam bebeszek.

Przerażacie mnie tymi listami, ja oprócz wózka mam ze 2 ciuszki i to wsio. A te historie z katarkiem i oskurzaczami... co to jest?? Muszę notować i zacząć ogarniać, żeby nie obudzić się z ręką w nocniku

Pocieszę Cię - kupionych ciuchów mam mało. Moja mama odkładała ciuchy po bracie, który ma teraz 7 lat. No i rok temu miałam dla Wiktorii, odłożyłam po prostu te, które nadają się dla chłopca. I dlatego tyle mam ciuchów, w wymienionych nie ma żadnego nowego ubranka jeszcze. Większość rzeczy mam po Wiki dlatego mam już prawie wszystko.
I mam zwykłą gruszkę, ale można ją czyścić. Nie mam zamiaru bawić się w żadne katarki ani inne cuda. Bez urazy, bo może to i lepsze niż gruszka, ale mi się zwyczajnie nie chce. Zresztą ja i moi bracia mieliśmy gruszki w użyciu i nic nam nie jest, więc nie uważam tego za zło


Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[KarolinaNL]

Ja mam jeszcze po Danielu Otrivin baby aspirator tylko sopelki dokupie. Sprawdzal nam sie super, wszystko wysysal.

[mietowka25]

Napisane przez Panna Izabela

O to ja mam dzień wcześniej połówkowe tj 11.07. Muszę zrobić badania po niedzieli koniecznie.

Cellulit w ciąży to norma niestety....



Ja tam się boję mega puchnięcia nóg. Raz, że zatrucie a dwa zakrzepy. Po stracie Córki miałam takie nogi, że zgiąć w kolanie nie mogłam. Teraz jak tylko mi lekko puchną to od razu do zimnej wody z miętą a potem leżę, nogami w górze i cały czas to kontroluję.



Oczywiście, że odpuścić! Nie wolno się w ciąży opalać!
Ale filtr i tak trzeba stosować jak się wychodzi i polecana jest 50. Ja chcę spróbować olejku malinowego, podobno jest jednym z lepszych naturalnych filtrów.



Ja ważę 53,5. Przed ciążą ważyłam więcej, więc nawet nie osiągnęłam wagi sprzed ciąży a jestem w 21 tc. Coś czuję, że nie przytyję tych 10 kg
I mamy w ten sam dzień połówkowe. Ja też się mega doczekać nie mogę. Liczę na trzecie potwierdzenie płci no i mam nadzieję, że usg wyjdzie bardzo dobrze. Plus dostanę wyniki cytologii, różnie może być bo często mam infekcje.

Mój też taki cwaniak, jak tż wychodzi to zaczyna brykać, dużo w ciągu dnia też i jak tż wraca to cisza. Wieczorami daje się trochę tż złapać ale jak tylko powiem do tż "patrz rusza się" to cisza i udaje że go nie ma Trochę szkoda, Wiki się ruszała zawsze jak tatuś z pracy wracał, ten typ to synek mamusi i głównie ja go czuję.



Ja muszę popracować nad piciem....
A ten fluid dobry jest? Nie wysusza i nie zapycha?

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

A czemu opalanie w ciąży nie?

[patrycjazuzanna]

Napisane przez Panna Izabela

A właśnie czytałam, że z naturalnych kosmetyków to najlepsza ochrona. Chociaż filtra 50 to raczej nie ma ale nie mam pojęcia, co naturalnego miałoby taki filtr. Ja nie zamierzam się opalać bo to niebezpieczne, zresztą w pierwszej ciąży uciekałam przed słońcem jak mogłam a i tak spaliłam sobie nogi, piekły, były mega czerwone i do tej pory mam przebarwienia. Zaczekam jeszcze te jedne wakacje, mam nadzieję, że za rok już będę mogła się opalać i będę chronić głównie synka Mi słońce nie szkodzi ale kosmetyki i owszem. Nie mam już pomysłu na dobry, lekki podkład.

Wyczytałam że olejek z pestek malin ma spf 28-50, tylko nie wiem jak jest z jego stabilnością, na ile chroni przed UVA i ile go trzeba nałożyć na cm2 skóry, żeby osiągnąć zapewniany poziom ochrony, nigdy nie zgłębiałam tematu filtrów w olejach.
Tradycyjnego kremu z filtrem przepisowo trzeba nałożyć w ilości około łyżeczki na samą twarz, żeby osiągnąć deklarowaną ochronę i do tego najlepiej reaplikować co dwie godziny. Ciężko wykonalne...

Jeżeli szukasz lekkich podkładów, rozejrzyj się za sypkimi podkładami mineralnymi (na wizażu jest podforum dot kosmetyków mineralnych). Takie podkłady są przyjazne dla skóry, a odpowiednio dobrany kolor (są tonacje dla cer ciepłych, chłodnych, neutralnych, oliwkowych, żółtawych itd) i formuła (matująca, kryjąca, rozświetlająca...) dają świetny efekt. Dla mnie to było odkrycie, skóra wyglądała o niebo lepiej, a jednocześnie jakbym nie miała kompletnie nic na twarzy.
Trzeba tylko przywyknąć do formy proszku, innej aplikacji, dokupić odpowiedni pędzel. No i znaleźć produkt, który będzie odpowiadał pod względem koloru i formuły, na szczęście wszyscy producenci mają w ofercie próbki.
Teraz kupiłam fluid, ponieważ trądzik który pojawił się w ciąży, wymusił ma mnie codziennie mycie pędzli, chciałam coś, co będę mogła nakładać palcami i będzie miało mocniejsze krycie.

Iiii pytanie. Ostatnio czułam puknięcia nad linią majtek, dziś coś smyra mnie trochę poniżej pępka, wiek ciąży 18+5. Możliwe że to maluszek tak wysoko?

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Napisane przez mietowka25

A czemu opalanie w ciąży nie?

U mamyginekolog czytałam, że to mit. Wiadomo, wszystko z umiarem, leżenie plackiem w pełnym słońcu nawet dla nieciężarnej osoby nie jest zdrowe. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że hormony ciążowe dodatkowo mogą uwrażliwić skórę na działanie promieni słonecznych i dużo łatwiej dorobić się przebarwień, uczulić lub nawet poparzyć.

[mietowka25]

Napisane przez patrycjazuzanna

Wyczytałam że olejek z pestek malin ma spf 28-50, tylko nie wiem jak jest z jego stabilnością, na ile chroni przed UVA i ile go trzeba nałożyć na cm2 skóry, żeby osiągnąć zapewniany poziom ochrony, nigdy nie zgłębiałam tematu filtrów w olejach.
Tradycyjnego kremu z filtrem przepisowo trzeba nałożyć w ilości około łyżeczki na samą twarz, żeby osiągnąć deklarowaną ochronę i do tego najlepiej reaplikować co dwie godziny. Ciężko wykonalne...

Jeżeli szukasz lekkich podkładów, rozejrzyj się za sypkimi podkładami mineralnymi (na wizażu jest podforum dot kosmetyków mineralnych). Takie podkłady są przyjazne dla skóry, a odpowiednio dobrany kolor (są tonacje dla cer ciepłych, chłodnych, neutralnych, oliwkowych, żółtawych itd) i formuła (matująca, kryjąca, rozświetlająca...) dają świetny efekt. Dla mnie to było odkrycie, skóra wyglądała o niebo lepiej, a jednocześnie jakbym nie miała kompletnie nic na twarzy.
Trzeba tylko przywyknąć do formy proszku, innej aplikacji, dokupić odpowiedni pędzel. No i znaleźć produkt, który będzie odpowiadał pod względem koloru i formuły, na szczęście wszyscy producenci mają w ofercie próbki.
Teraz kupiłam fluid, ponieważ trądzik który pojawił się w ciąży, wymusił ma mnie codziennie mycie pędzli, chciałam coś, co będę mogła nakładać palcami i będzie miało mocniejsze krycie.

Iiii pytanie. Ostatnio czułam puknięcia nad linią majtek, dziś coś smyra mnie trochę poniżej pępka, wiek ciąży 18+5. Możliwe że to maluszek tak wysoko?

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------



U mamyginekolog czytałam, że to mit. Wiadomo, wszystko z umiarem, leżenie plackiem w pełnym słońcu nawet dla nieciężarnej osoby nie jest zdrowe. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że hormony ciążowe dodatkowo mogą uwrażliwić skórę na działanie promieni słonecznych i dużo łatwiej dorobić się przebarwień, uczulić lub nawet poparzyć.

Też czytam instagram ;-) to że przebarwienia rozumiem. Ale nie widzę innego powodu dla którego miałabym zrezygnować ze słońca. Wiadomo wszystko z głową. Dwa razy leżałam na słońcu. Jak miałam dosyć to byłam w cieniu. Ale przecież wystawienie jak największej powierzchni ciała na slonce to witamina D

[Panna Izabela]

Ogarnął mnie szał zakupowy. Właśnie mam w samym smyku 20 rzeczy w koszyku i nie umiem z niczego zrezygnować Przyjedzie tż to połowę wywali pewnie, ale bez niego kupię to wszystko. Już przy Wiki się ze mnie śmiał, że jak się urodzi to co parę godzin będę do Niej mówić, że chyba chce żeby Ją przebrać I z synkiem chyba będzie tak samo jak mi się szał nie skończy, będę go przebierać 8x dziennie Jedno body kupił mój tata, ale to na 68 i my jedno mamy na 74, ale i moja mama będzie coś kupowała na ciuchach, już kupiła jakieś 3 rzeczy a do listopada daleko (przy Wiki raz w tygodniu była w ciuchlandzie i kupowała siatę ciuchów, stąd mam kiecki nawet dla 2 latki). Ale przynajmniej znalazłam coś, co kolorystycznie mi się podoba i nie jest dzidziusiowate...

Napisane przez mietowka25

A czemu opalanie w ciąży nie?

Właśnie ze względu na przebarwienia, zasłabnięcia, różne reakcje skóry plus nie nagrzewanie brzucha. Ja jak już pisałam, unikałam słońca jak mogłam i siedziałam w cieniu albo tyłem do słońca a się spaliłam jakbym w południe w pełnym słońcu była. Wystarczyła mi chwila żeby mieć poparzone nawet NOGI, a przecież nogi się tak łatwo nie opalają jak np ramiona czy twarz (nos miałam jak pomidor). Nikogo nie zamierzam namawiać do unikania słońca, ale opalanie się a unikanie słońca to dwie różne rzeczy Ja tam będę bardzo uważać na słońce, wciąż pamiętam ten ból i wciąż widzę jak wyglądają moje nogi, a minął rok. Gdyby nie spore upały nie zdecydowałabym się ich nawet pokazywać ze wstydu. Ale to nie znaczy, że unikam słońca i siedzę w domu, zdarza mi się i pół dnia na dworze przesiedzieć, tylko się nie opalam

Napisane przez patrycjazuzanna

Wyczytałam że olejek z pestek malin ma spf 28-50, tylko nie wiem jak jest z jego stabilnością, na ile chroni przed UVA i ile go trzeba nałożyć na cm2 skóry, żeby osiągnąć zapewniany poziom ochrony, nigdy nie zgłębiałam tematu filtrów w olejach.
Tradycyjnego kremu z filtrem przepisowo trzeba nałożyć w ilości około łyżeczki na samą twarz, żeby osiągnąć deklarowaną ochronę i do tego najlepiej reaplikować co dwie godziny. Ciężko wykonalne...

Jeżeli szukasz lekkich podkładów, rozejrzyj się za sypkimi podkładami mineralnymi (na wizażu jest podforum dot kosmetyków mineralnych). Takie podkłady są przyjazne dla skóry, a odpowiednio dobrany kolor (są tonacje dla cer ciepłych, chłodnych, neutralnych, oliwkowych, żółtawych itd) i formuła (matująca, kryjąca, rozświetlająca...) dają świetny efekt. Dla mnie to było odkrycie, skóra wyglądała o niebo lepiej, a jednocześnie jakbym nie miała kompletnie nic na twarzy.
Trzeba tylko przywyknąć do formy proszku, innej aplikacji, dokupić odpowiedni pędzel. No i znaleźć produkt, który będzie odpowiadał pod względem koloru i formuły, na szczęście wszyscy producenci mają w ofercie próbki.
Teraz kupiłam fluid, ponieważ trądzik który pojawił się w ciąży, wymusił ma mnie codziennie mycie pędzli, chciałam coś, co będę mogła nakładać palcami i będzie miało mocniejsze krycie.

Iiii pytanie. Ostatnio czułam puknięcia nad linią majtek, dziś coś smyra mnie trochę poniżej pępka, wiek ciąży 18+5. Możliwe że to maluszek tak wysoko?

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------



U mamyginekolog czytałam, że to mit. Wiadomo, wszystko z umiarem, leżenie plackiem w pełnym słońcu nawet dla nieciężarnej osoby nie jest zdrowe. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że hormony ciążowe dodatkowo mogą uwrażliwić skórę na działanie promieni słonecznych i dużo łatwiej dorobić się przebarwień, uczulić lub nawet poparzyć.

Też lubię mamęginekolog Ale i lekarze uczulają na słońce i radzą brzucha na nie nie wystawiać Ja akurat zawsze byłam typem, który może siedzieć cały dzień na słońcu i najwyżej się trochę zaczerwienię czy zejdzie mi skóra (ale boleśnie tylko raz), ale opalania w ciąży spróbowałam raz i żałuję do dziś, niestety skóra reaguje inaczej.
Co do puknięć - jeśli czujesz w tym miejscu macicę, to jak najbardziej może to być dzidziuś
A co do tych olejków i podkładów - kiepska ze mnie MUA i obawiam się, że dobrze bym nie wyglądała w podkładzie mineralnym, poza tym zanim wybiorę z próbek odpowiedni to się lato skończy i potrzeba na lekkie podkłady Ale sporo osób poleca, może za rok wypróbuję przed latem Ja też nie wiem jak z tym olejkiem, ale już się tak przyzwyczaiłam do stosowania kosmetyków naturalnych, że chciałabym spróbować. Dziecko też bym chciała nim smarować, ile dam radę tyle chemii zniweluję Różne opinie krążą też o tych kupnych filtrach, ale nie zagłębiałam się nigdy w temat i tak naprawdę nie wiem, co one takiego złego w sobie mają...

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Roztapiam się

Siostra z córą u nas były Ale już pojechały wstawię Wam potem zdjęcie tej słodzizny do klubu

[patrycjazuzanna]

Napisane przez Panna Izabela

Ogarnął mnie szał zakupowy. Właśnie mam w samym smyku 20 rzeczy w koszyku i nie umiem z niczego zrezygnować Przyjedzie tż to połowę wywali pewnie, ale bez niego kupię to wszystko. Już przy Wiki się ze mnie śmiał, że jak się urodzi to co parę godzin będę do Niej mówić, że chyba chce żeby Ją przebrać I z synkiem chyba będzie tak samo jak mi się szał nie skończy, będę go przebierać 8x dziennie Jedno body kupił mój tata, ale to na 68 i my jedno mamy na 74, ale i moja mama będzie coś kupowała na ciuchach, już kupiła jakieś 3 rzeczy a do listopada daleko (przy Wiki raz w tygodniu była w ciuchlandzie i kupowała siatę ciuchów, stąd mam kiecki nawet dla 2 latki). Ale przynajmniej znalazłam coś, co kolorystycznie mi się podoba i nie jest dzidziusiowate...


Właśnie ze względu na przebarwienia, zasłabnięcia, różne reakcje skóry plus nie nagrzewanie brzucha. Ja jak już pisałam, unikałam słońca jak mogłam i siedziałam w cieniu albo tyłem do słońca a się spaliłam jakbym w południe w pełnym słońcu była. Wystarczyła mi chwila żeby mieć poparzone nawet NOGI, a przecież nogi się tak łatwo nie opalają jak np ramiona czy twarz (nos miałam jak pomidor). Nikogo nie zamierzam namawiać do unikania słońca, ale opalanie się a unikanie słońca to dwie różne rzeczy Ja tam będę bardzo uważać na słońce, wciąż pamiętam ten ból i wciąż widzę jak wyglądają moje nogi, a minął rok. Gdyby nie spore upały nie zdecydowałabym się ich nawet pokazywać ze wstydu. Ale to nie znaczy, że unikam słońca i siedzę w domu, zdarza mi się i pół dnia na dworze przesiedzieć, tylko się nie opalam


Też lubię mamęginekolog Ale i lekarze uczulają na słońce i radzą brzucha na nie nie wystawiać Ja akurat zawsze byłam typem, który może siedzieć cały dzień na słońcu i najwyżej się trochę zaczerwienię czy zejdzie mi skóra (ale boleśnie tylko raz), ale opalania w ciąży spróbowałam raz i żałuję do dziś, niestety skóra reaguje inaczej.
Co do puknięć - jeśli czujesz w tym miejscu macicę, to jak najbardziej może to być dzidziuś
A co do tych olejków i podkładów - kiepska ze mnie MUA i obawiam się, że dobrze bym nie wyglądała w podkładzie mineralnym, poza tym zanim wybiorę z próbek odpowiedni to się lato skończy i potrzeba na lekkie podkłady Ale sporo osób poleca, może za rok wypróbuję przed latem Ja też nie wiem jak z tym olejkiem, ale już się tak przyzwyczaiłam do stosowania kosmetyków naturalnych, że chciałabym spróbować. Dziecko też bym chciała nim smarować, ile dam radę tyle chemii zniweluję Różne opinie krążą też o tych kupnych filtrach, ale nie zagłębiałam się nigdy w temat i tak naprawdę nie wiem, co one takiego złego w sobie mają...

Poczekaj na męża i zrobicie selekcję, pewnie jeszcze wiele rzeczy Ci się spodoba

Haha, też nie jestem MUA nawet w 1/3 u mnie makijaż to zagruntowana czymś twarz, róż, kredka do oczu lub liner, tusz do rzęs i podkreślone brwi. Do dziś nie potrafię pomalować powiek cieniami
Z nałożeniem podkładu mineralnego nie ma problemów, wystarczy odpowiedni pędzel co prawda może być tak, że zanim trafisz w odpowiednią formułę, trochę się tych próbek natestujesz. Na szczęście teraz jest do nich większy dostęp, pojawili się polscy producenci i dystrybutorzy, ja dobierałam sobie produkty jeszcze za czasów, kiedy trzeba było zamawiać je ze Stanów.
No i dziewczyny na forum służą pomocą przy dobieraniu tonacji, dodatkowo na blogach kosmetycznych jest cała masa swatchy. Także zachęcam

Teraz możesz się rozejrzeć za fluidami eko typu lavera, ewentualnie za aptecznymi. Długo używałam vichy dermablend, ale w bardzo małych ilościach, tak żeby nie zrobić maski (tubka starczała mi prawie na rok codziennego używania). Dla mnie super podkład, tylko w nietrafionym odcieniu - najjaśniejszy był ciut za ciemny. Miałam też podkład z La roche i niestety mnie zapychał. Trzeba testować, bo apteczny nie zawsze znaczy lepszy

Dobrym patentem na lato jest zmieszanie tuż przed aplikacją podkładu z kremem nawilżającym, tylko trzeba trafić w odpowiedni duet, bo lubią się ważyć.

W temacie opalania rozsądek i umiar odgrywają kluczową rolę trzeba obserwować reakcje skóry i organizmu.
Tylko że między ludźmi krążą opinie, że od opalania w ciąży dziecko może się ugotować w wodach płodowych i tym podobne bzdury.

Filtry kosmetyczne dzielą się na mineralne (te tworzą na powierzchni skóry warstwę, która odbija promienie słoneczne) i chemiczne (absorbują promienie).
Mineralne bielą skórę i są dosyć ciężkie i treściwe, natomiast chemiczne potrafią podrażniać. W tej chwili koncerny w większości korzystają z bezpiecznych, nieprzenikających filtrów chemicznych, jednak te starszego typu (są cztery) były dyskusyjne, ponieważ pojawiały się głosy, że mogą przenikać przez skórę.
Mineralne najczęściej są używane w kosmetykach dla maluszków, dla dorosłych przeważnie jest to kombinacja mineralne/chemiczne lub same chemiczne.

[Listopadowaa]

jalouse malutki brzuszek ale ładniutki

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Napisane przez Panna Izabela

Z Ikei?

Wstawiam listę tego, co już mam dla Ktośka (z ciuchów):
Body krótki rękaw malutkie (tj rozm 50-56) 6 szt, większe (większe 56 i 62): 2 szt, bez rękawów 1 szt
Półśpiochy 3 szt, spodnie 5szt (i jedno zamówione w drodze)
Pajacyki malutkie 2 szt i większe 6szt
Śpiochy malutkie 8szt, większe 1szt
Kaftaniki/bluzki malutkie 6szt
Kaftaniki/bluzy/swetry większe 10 szt
Rampers długi bez rękawów 1 szt
Ogrodniczki 1 szt
Kombinezon z polaru 1 szt
Bluzka z krótkim rękawem 1 szt
Plus ileś tam par skarpet w różnych rozmiarach, czapeczki, śliniaki, ze 2-3 pary rajstop.


Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Kupiłaś dwa body w r. 50 i dwa w r. 56 ? Dobrze rozumiem?? Tak samo 60 i 62?

a kupilam body na dlugi rękaw i dzisiaj sie zastanawiam jak a takie rękawki ubrać takie malutkie rączki
Ja w sumie nie wiem co brac, co kupowac

Ponawiam pytanie: jak wypada rozmiarowka tesco? 56 jest raczej standardowe ?

[bluesberry]

PANNA IZABELA my tutaj w De kupiliśmy w sklepie meblowym, więc nie wiem czy cos Ci nazwa pomoże


Z tym słońcem to głównie ze względu na poparzenia skóry, przebarwienia no i pękanie naczynek


Któraś pisała o zatrzymywaniu wody w organizmie, gin mi polecił herbatę z pokrzyw

[Listopadowaa]

Napisane przez patrycjazuzanna

Wyczytałam że olejek z pestek malin ma spf 28-50, tylko nie wiem jak jest z jego stabilnością, na ile chroni przed UVA i ile go trzeba nałożyć na cm2 skóry, żeby osiągnąć zapewniany poziom ochrony, nigdy nie zgłębiałam tematu filtrów w olejach.
Tradycyjnego kremu z filtrem przepisowo trzeba nałożyć w ilości około łyżeczki na samą twarz, żeby osiągnąć deklarowaną ochronę i do tego najlepiej reaplikować co dwie godziny. Ciężko wykonalne...

Jeżeli szukasz lekkich podkładów, rozejrzyj się za sypkimi podkładami mineralnymi (na wizażu jest podforum dot kosmetyków mineralnych). Takie podkłady są przyjazne dla skóry, a odpowiednio dobrany kolor (są tonacje dla cer ciepłych, chłodnych, neutralnych, oliwkowych, żółtawych itd) i formuła (matująca, kryjąca, rozświetlająca...) dają świetny efekt. Dla mnie to było odkrycie, skóra wyglądała o niebo lepiej, a jednocześnie jakbym nie miała kompletnie nic na twarzy.
Trzeba tylko przywyknąć do formy proszku, innej aplikacji, dokupić odpowiedni pędzel. No i znaleźć produkt, który będzie odpowiadał pod względem koloru i formuły, na szczęście wszyscy producenci mają w ofercie próbki.
Teraz kupiłam fluid, ponieważ trądzik który pojawił się w ciąży, wymusił ma mnie codziennie mycie pędzli, chciałam coś, co będę mogła nakładać palcami i będzie miało mocniejsze krycie.

Iiii pytanie. Ostatnio czułam puknięcia nad linią majtek, dziś coś smyra mnie trochę poniżej pępka, wiek ciąży 18+5. Możliwe że to maluszek tak wysoko?

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------



U mamyginekolog czytałam, że to mit. Wiadomo, wszystko z umiarem, leżenie plackiem w pełnym słońcu nawet dla nieciężarnej osoby nie jest zdrowe. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że hormony ciążowe dodatkowo mogą uwrażliwić skórę na działanie promieni słonecznych i dużo łatwiej dorobić się przebarwień, uczulić lub nawet poparzyć.

u mnie mineralne slabo sie trzymał.

[mietowka25]

Dziewczyny zbieram pomysł na prezent dla 5latki ;-)

[Listopadowaa]

a ja pospała w popołudnie i obudziłam sie z jeszcze większym bólem głowy. Wzięłam apap i nic nie pomógł. Dopiero jak wstałam ból głowy odszedł. Napiłam się melisy i tak jestem taka nerwowa

Kłóciliśmy sie z tz o imie dla dziecka. Dałam kilka propozycji, on wszystko na nie, zaczelam wymyslac nowe dalej na nie. Sam nic prawie nie zaproponował dla niego imie ma byc proste, wymyślił Helene, Nine i Ole... Tłumaczyłam mu ze nie chcem zeby tak długo dziecko bylo dzieckiem w osobie ono, a tz uwaza ze musimy na 100% znać plec. Nosz kurde cisnienie mi podnioslMówie mu ze nic nie szkodzi miec na uwadze kilka imion bo to nie tak prosto cos wybrac ot tak z biegu. Po miesiacy czesto zmienia sie zdanie, cos zaczyna podobac sie bardziej lub mniej. Tym bardziej, ze imie musi sie podobac nam obojgu. Nie dogadalismy sie, prosilam go zeby poszukał sobie w internecie inspiracji ale po co skoro imię ma byc proste A dwa dni temu to w ogoel wymyslil, zeby dziecko nazwac jak sie urodzi bo jak je zobaczymy to na pewno jakies imie nam wpadnie do glowy bo przeciez cos musi do niego pasować

[magda17x]

Napisane przez mietowka25

Dziewczyny zbieram pomysł na prezent dla 5latki ;-)

- wszystko co z Krainą Lodu... o dziwo cały czas jest na to szał
- Littlest Pet Shop
- kucyki pony
- gry planszowe
- bardzo fajna jest książka kucharska "Cecylka Knedelek czyli książka kucharska dla dzieci"
- hulajnoga
- jakieś kreatywne ( robienie naszyjników, bransoletek)

Myślę że jakbym dała Ci moją chrześnicę do telefonu to podałaby Ci całą listę

[mietowka25]

Napisane przez magda17x

- wszystko co z Krainą Lodu... o dziwo cały czas jest na to szał
- Littlest Pet Shop
- kucyki pony
- gry planszowe
- bardzo fajna jest książka kucharska "Cecylka Knedelek czyli książka kucharska dla dzieci"
- hulajnoga
- jakieś kreatywne ( robienie naszyjników, bransoletek)

Myślę że jakbym dała Ci moją chrześnicę do telefonu to podałaby Ci całą listę

Kraina Lodu już nieaktualna ;-)

Pomyślę właśnie nad czymś kreatywnym

[Listopadowaa]

Dałam ładniejsze zdjecia do klubu mojego brzuszka z przed dwoch dni. W koncu jakieś lepszej jakości

[Anettt87]

Tak piszecie o tych kosmetykach do twarzy... A mnie właśnie ostatnio zaczęło wywalać, na linii szczęki z szyją i na brodzie, po kilka czerwonych brzydali, to może być od słońca? Bo przyznaję bez bicia, że chociaż mało chodzę po dworze, to nie stosowałam ostatnio żadnych filtrów.

[bluesberry]

Napisane przez mietowka25

Dziewczyny zbieram pomysł na prezent dla 5latki ;-)

U nas jest szał na gry planszowe, zręcznościowe, karciane (monopoly, uno itp)
Może coś z plasteliny? Polecam zestawy Play Doh
Może coś do nauki cyferek/literek ? Moja kocha takie zeszyty

[mietowka25]

Tak pisalyscie że najlepiej pytać rodziców co kupić albo co potrzebują. A ja zawsze jak dzwonie to słyszę "nie wiem co ona by chciała"

[bluesberry]

Wykończy mnie ten ból bioder, zrobienie kroku to wyczyn ze łzami w oczach najgorzej jak chwilę posiedzę, poleżę