Nałogowe kosmetykoholiczki - grupa wsparcia NK

[zizou]

Napisane przez ariam4

Agabil please, koniecznie pochwal się jak dostaniesz meteorki, czy brązują chociaż odrobinkę, czy nie, bo jak brązują, to chyba będę musiała je mieć. Matko, przecież ja miałam się tutaj leczyć z kosmetoholizmu.

napisalam juz, ze nie nadaja koloru wiec nie brazuja. mam je, wiec wiem co pisze

[ariam4]

Zizou teraz nie wiem czy się cieszyć czy płakać. Poczytałam opinie i już zaczęłam się napalać. No ale skoro nie brązują, to chyba mnie wyleczyłaś, czyli grupa wsparcia działa. A wiesz może jak się prezentują na opalonej twarzy?

[zizou]

Napisane przez ariam4

Zizou teraz nie wiem czy się cieszyć czy płakać. Poczytałam opinie i już zaczęłam się napalać. No ale skoro nie brązują, to chyba mnie wyleczyłaś, czyli grupa wsparcia działa. A wiesz może jak się prezentują na opalonej twarzy?

tak samo jak na nieopalonej tak jak pisalam to raczej upiekszacz niz puder. zadaniem kulek jest rozswietlenie cery, ujednolicenie jej kolorytu, zmiekczenie rysow. osoby, ktore oczekuja koloru, blysku, blasku rozczaruja sie kulek na twarzy nie widac, sa raczej transparentne i bardzo delikatne

[Monique :)]

Napisane przez snowqueen

Mam tak jak Ty - najważniejsze, że mnie się podoba. Ciuchy też kupuję na tej zasadzie (bo mi się podobają), więc zazwyczaj wszystko do siebie pasuje.

Ja w ogole nie rozumiem argumentu "bo to jest modne". Jezeli cos mi sie nie podoba to w mam czy to jest modne czy nie. Zreszta na ulicach jest wystarczajaco duzo "ofiar" mody. Np dziewczyna z nadwaga w spodniach i kiecce na tym. Efekt jest taki ze ma tylek jak szafa gdanska... Nie wszystko kazdemu pasuje i tyle...

Napisane przez Hosenka*

Teraz funt spadł wiec w UK wychodzi troche taniej niż w PL Masła kosztują 12 funtów czyli 60 zł. Jeszcze w lutym funt był za 6 zł, więc wtedy było trochę taniej w PL.

Za borówkowe i scrub imbirowy dałam po 6 funtów (cena normlana 12 funtów), żele pod prysznic śłiwka, imbir, żurawina były po 3 funty

Nie kupuję co sezon "modnych" butów czy ciuchów bo niestety większość z tych rzeczy mi się nie podoba - np. peep-toe (bleh), wąskie rurki, grzybki, saszki ...

Za 6 funtow bym kupila, ale 12 to zdecydowana przesada.
A ja jestem az tak poza moda ze nie wiem co to sa peep-toe, grzybki i saszki!

Napisane przez ariam4

Hmm Monique, ja nie mam 19 samoopalaczy dlatego, że tyle mi jest niezbędne do życia, tylko nazbierało się ich trochę w ciągłej pogoni za doskonałym...trzeba przyznać, że to wciąga, bo jak jeden jest fajny, to szukasz jeszcze fajniejszego, który daje lepszy efekt...suma, sumarum to ja ich 19 nie zużyję, bo nie ze wszystkich jestem zadowolona, no ale tak trzymam, bo jakoś głupio mi wyrzucić prawie pełne butelki.Poza tym już kolejny autohelios do mnie idzie, no ale ten zakup się nie liczy, bo zamówiłam go przed znalezieniem tego wątku.To będzie mój 20 samoopalacz. Natomiast rzeczy do pielęgnacji mi idą na bierząco i nie bardzo rozumiem tego hopla z balsamami. Można kupić krem i nie być zadowolonym, bo np. uczula czy coś i w związku z tym szukać następnego, ale balsam? Ja już w sklepie sprawdzam, czy zapach mi odpowiada i jeśli tak, to biorę, jak się kończy kupuję następny więc nie oriętuję się zupełnie w balsamomanii.Moja mama też na nią cierpi ale zapytana po co kupuje tyle balsamów i kremów, których też nie zdąży nawet otworzyć przed tym zanim się przeterminują , nie potrafi odpowiedzieć...

Ja mam tyle balsamow nie dlatego ze poszukiwalam idealnego. Jestem zapachowcem i zapachy szybko mi sie nudza wiec ciagle szukam czegos nowego. Poza tym jako konsultantka Oriflame i Avonu mam dostep do roznych wyprzedazy a przeciez to grzech nie kupic balsamu jak jest np po 5,90!! Ewentualnie byla to jakas limitowanka. Albo trzeba kupic za iles tam zeby cos dostac / nie placic za przesylke (YR) / nie doplacac kosztu realizacji malego zamowienia (Avon). No to co mam dobrac? Cos co na pewno zuzyje czyli balsam i tak sie nazbieralo.... W tym momencie chociaz o tyle mi rozsadek wrocil ze nie kupuje kazdej nowosci jezeli jest w normalnej cenie i stale na polkach.

A wlasnie musze sie pochwalic. Wczoraj znalazlam sklep gdzie maja balsamy joanny. Wachalam truskawkowy i pomaranczowy. Fajne byly ale oparlam sie!!!

Napisane przez zizou

snow mniej wiecej takie: takie rzepy i model [rouboix]. na zywo wygladaja zdecydowanie ladniej mysle, ze polubie je rownie mocno jak ukochane sprint sister

Wow! Ale piekne butki! Nawet nie wiedzialam ze nike ma takie....

[MagJa]

Napisane przez zizou

snow chyba ona faktycznie jest ciut za mokry na szczescie jest rzadki - nienawidze gestych, mokrych tuszy. robia mi z rzes jedna wielka kluche.

nie powiem, by zle malowal. ladnie rozczesuje rzesy, rownomiernie pokrywa je kolorem. wloski nie sa sztywne. jednak cos mi w nim nie pasi i musze nad tym popracowac

Też nie lubię mokrych tuszy (czy tuszów ) W związku z tym kupiony okazyjnie na Allegro nowy musowy Rimmel będzie sobie spokojnie leżał aż trochę podeschnie, bo wczoraj sobie nim poplątałam rzęsy i pociapałam górną powiekę Nie lubię jak tusze mi to robią Dla mnie najlepsze są tusze bardziej kremowe, a nie rzadkie i wodniste. Właśnie jaki pod tym względem jest Virtuose a jaki HI Bo oba mnie tak samo mocno kuszą przez Was

Napisane przez zizou

ja wlasnie tez jestem zadowolona z kosmetykow, ktore posiadam. przydalby sie jakis krem do twarzy, ale z tym poczekam - mam jeszcze troche avene. jak ta mi sie skonczy, to bede myslec co dalej

U mnie może pełnia szczęścia w pielęgnacji nie została osiągnięta, ale małymi kroczkami do niej dążę i dlatego nie kupuję byle czego po to tylko żeby kupić i dlatego tylko, że mi się uwidziało nagle.

Napisane przez isa666

To ja siem wyłamię i powiem, że mi brakuje parę kosmetycznych niezbędników jak:
- toniku do twarzy
- żel do golenia mi się kończy
- odżywki do włosów nie mam(może jeszcze jakaś maseczka na końcówki by się przydała, ale chyba najpierw to do fryzjerki wpadnę obciąć te końcówki )
- w wątku ze zdjęciami kosm. Avonu wypatrzyłam fotki nowych błyszczyków i mi się wszystkie 3 nowe kolory podobają
- pomadkę różaną Bebe muszę nabyć, bo to mój ratunek i niezbędnik konieczny.

isa, niezbędniki to co innego Z niezbędników też mi się kończy żel do golenia (orientujesz się czy jest gdzieś promocja na Nivee ), szampon, odżywka, a toniku i kremu do biustu od paru dni nie mam, maseczki do włosów już z miesiąc co najmniej (jadę na tubkowych od farb). No i wszystko prócz szamponu trzeba będzie kupić, jeszcze na odżywką pomyślę. No bo jak kupię maseczkę WAX i wyciągnę z zapasów szampon nabłyszczający YR, to może ten duet się sprawdzi na co dzień. Jak się okaże, że jednak maseczki nie będe mogła używać non stop, to wtedy dokupię jakąś odżywke, ale jaką sama nie wiem. Koncepcji nie mam

Za to przez przeglądanie Truskawy zaczynam się ślinić do cieni i róży Shu Uemura Wczoraj pół wieczora spędziłam na MUA w poszukiwaniu i ściąganiu fotek i zaśliniłam się jeszcze bardziej Niby to coś jak nasz polski Inglot, też można składać paletki, też efekty są różne, ale takich cieni jak metaliczne Shu nie widziałam I w związku z tym już pragnę co najmniej pięciu kolorów, no na dobry początek mogą być dwa ME 850 (to podobno hicior) i ME 638. Na moje (nie)szczęście aktualnie tych kolorów na Truskawie nie ma...

A w temacie butów to też mi się zamarzyły Pumki, takie jak na foto I albo je sobie z głowy wybiję albo kupię, bo od dawna mi się takie jakieś proste brązowe z turkusowymi dodatkami marzą.
Jakby co, to tu je można dokładniej z każdej strony obadać http://butysportowe.net.pl/tabid/65/...1/default.aspx

[isa666]

MagJa ja najczęściej kupuję żel do golenia For men Sensitive Nivei(mój ulubiony ) w SP na promocji, tam wychodzi nieraz ok. 15 zł a w zwykłym sklepie nieraz ponad 20 zł
Ale ponieważ aktualnie mi się kończy, to nie mam czasu szukać promocji, muszę brać z taką ceną z jaką znajdę.

[MagJa]

Napisane przez isa666

MagJa ja najczęściej kupuję żel do golenia For men Sensitive Nivei(mój ulubiony ) w SP na promocji, tam wychodzi nieraz ok. 15 zł a w zwykłym sklepie nieraz ponad 20 zł
Ale ponieważ aktualnie mi się kończy, to nie mam czasu szukać promocji, muszę brać z taką ceną z jaką znajdę.

SP jest drogie, bo ja w promocji to za 11-12zł ten żel kupuję Bo lubimy ten sam Co prawda do niedawna zdradzałam go a to z Isaną a to z Balea, ale doszłam do wniosku, że jednak Nivea jest the best. I jakościowo i cenowo i wydajnościowo przede wszystkim

[isa666]

Napisane przez MagJa

SP jest drogie, bo ja w promocji to za 11-12zł ten żel kupuję Bo lubimy ten sam Co prawda do niedawna zdradzałam go a to z Isaną a to z Balea, ale doszłam do wniosku, że jednak Nivea jest the best. I jakościowo i cenowo i wydajnościowo przede wszystkim

Mnie do tego żelu przekonał tata, bo wcześniej używałam Gilette for woman, ale wychodziło za drogo a mój tata właśnie za ok. 15 zł kupował czasem w zwykłym sklepie i raz mi się mój żel skończył i tata mi powiedział, żebym użyła jego i się przekonałam, że choć jest for men, to jednak dobry jest

[MagJa]

Napisane przez isa666

Mnie do tego żelu przekonał tata, bo wcześniej używałam Gilette for woman, ale wychodziło za drogo a mój tata właśnie za ok. 15 zł kupował czasem w zwykłym sklepie i raz mi się mój żel skończył i tata mi powiedział, żebym użyła jego i się przekonałam, że choć jest for men, to jednak dobry jest

To ja sama od dawien dawna męskie żele kupowałam, bo i wybór większy i tańsze niż te dla kobiet. No i chyba Nivea była pierwszym, jakim spróbowałam. Potem były Giletty, Wilkinsony, ale zawsze wracałam do Nivei. I znów wróciłam i chyba długo nie będę jej zdradzać.

[zizou]

Napisane przez MagJa

Też nie lubię mokrych tuszy (czy tuszów ) W związku z tym kupiony okazyjnie na Allegro nowy musowy Rimmel będzie sobie spokojnie leżał aż trochę podeschnie, bo wczoraj sobie nim poplątałam rzęsy i pociapałam górną powiekę Nie lubię jak tusze mi to robią Dla mnie najlepsze są tusze bardziej kremowe, a nie rzadkie i wodniste. Właśnie jaki pod tym względem jest Virtuose a jaki HI Bo oba mnie tak samo mocno kuszą przez Was

opowim o virtuose bo HI nie mialam
wirtuoz to zdecydowanie suchawy tusz ale maluje fenomenalnie zdarzaly sie zarzuty, ze jest juz stary i podeschniety [na wizazu czytalam wlasnie tkaie opinie] a on taki jest od poczatku nie mokry a raczej suchawy, wlasnie taki kremowy - gesty acz suchawy [rozumie ktos to co splodzilam? ].
LD jest straaaasznie rzedki, bede czekac, az podeschnie. dobrze, ze rano wstalam wczesniej, bo choc ja zawsze sobie lewe oko dopapram to dzis mialam dopaprane do potegi
druga warstwe chyba trzeba nakaldac dopiero jak pierwsza wyschnie, bo inaczej efekt zaden

[MagJa]

Napisane przez zizou

opowim o virtuose bo HI nie mialam
wirtuoz to zdecydowanie suchawy tusz ale maluje fenomenalnie zdarzaly sie zarzuty, ze jest juz stary i podeschniety [na wizazu czytalam wlasnie tkaie opinie] a on taki jest od poczatku nie mokry a raczej suchawy, wlasnie taki kremowy - gesty acz suchawy [rozumie ktos to co splodzilam? ].
LD jest straaaasznie rzedki, bede czekac, az podeschnie. dobrze, ze rano wstalam wczesniej, bo choc ja zawsze sobie lewe oko dopapram to dzis mialam dopaprane do potegi
druga warstwe chyba trzeba nakaldac dopiero jak pierwsza wyschnie, bo inaczej efekt zaden

Rozumiem, rozumiem i tak właśnie tusze lubię Max Factor ma taką podobną konsystencję, nie?

[zizou]

Napisane przez MagJa

Rozumiem, rozumiem i tak właśnie tusze lubię Max Factor ma taką podobną konsystencję, nie?

tak

[MagJa]

Napisane przez zizou

tak

No to Wirtuoza też kcem!
Ale pewnie ciężko będzie o brąz na Truskawie, jest tylko czarny. Z HI był ostatnio brązowo-czarny, ale też się zmył, a pojawił czarny. Nic to, i tak na razie nie potrzebuję tuszu, więc będę obserwować.

[snowqueen]

MagJa wirtuoz moim zdaniem jest bardzo podobny w konsystencji do MF, ale "lżejszy", mniej wyczuwalny na rzęsach. Nie usztywnia ich tak mocno. Lepszy jest po prostu
Jednocześnie pięknie otwiera oko, szczoteczka jest świetna no i nie osypuje się wcale
Zakupiłam zapas wirtuoza na T. i ma lepszą datę produkcji niż kupiony w zestawie w S.

[zizou]

Mag truskawa Cie zrujnuje!

[Hosenka*]

Napisane przez zizou

nu, geant a teraz real tam dopiero sa plany, ale kto wie, jak rusza z kopyta

Plany sa od dawna Ja słyszałam o tym już ponad rok temu
Nie studiuję już w Krakowie - tak to bym miała bliziutko do tego Centrum - mieszkałam w Mistrzejowicach na Złotym Wieku.

Napisane przez MagJa

SP jest drogie, bo ja w promocji to za 11-12zł ten żel kupuję Bo lubimy ten sam Co prawda do niedawna zdradzałam go a to z Isaną a to z Balea, ale doszłam do wniosku, że jednak Nivea jest the best. I jakościowo i cenowo i wydajnościowo przede wszystkim

A mi zakupy żelu do depilacji odpadają - nie używam żeli/pianek itp. Najcześciej używam zwykłego żleu pod prysznic

[MagJa]

Napisane przez snowqueen

MagJa wirtuoz moim zdaniem jest bardzo podobny w konsystencji do MF, ale "lżejszy", mniej wyczuwalny na rzęsach. Nie usztywnia ich tak mocno. Lepszy jest po prostu
Jednocześnie pięknie otwiera oko, szczoteczka jest świetna no i nie osypuje się wcale
Zakupiłam zapas wirtuoza na T. i ma lepszą datę produkcji niż kupiony w zestawie w S.

I po co pytałam o te tusze, po co Nie będę się mogła doczekać aż mi się moje tusze skończą

Napisane przez zizou

Mag truskawa Cie zrujnuje!

Tego się obawiam Zwłaszcza, że można tam płacić bezpośrednio kredytówką, a nie tylko tym głupim PayPalem
Że też tam wlazłam ostatnio... Wlazłam i wsiąkłam

Napisane przez Hosenka*

A mi zakupy żelu do depilacji odpadają - nie używam żeli/pianek itp. Najcześciej używam zwykłego żleu pod prysznic

Ja bym nie mogła na żel pod prysznic Podrażnienie murowane

[snowqueen]

Napisane przez Hosenka*

A mi zakupy żelu do depilacji odpadają - nie używam żeli/pianek itp. Najcześciej używam zwykłego żleu pod prysznic

Ja żel do depilacji stosuję tylko pod pachami - nogi katuję depilatorem, a bikini depiluję woskiem u kosmetyczki. Kupuję Isanę za 5 zł , służy mi równie dobrze jak Gilette do tak małej powierzchni, ale jednocześnie wolę je od żeli pod prysznic, wtedy za bardzo podrażnia mi się skóra.

[zizou]

ja musze miec zel do golenia, inaczej to mialabym wielkie kuku na nogach tez wole meskie a do tego po goleniu uzywam balsamu nivea [tez meskiego] - rewelacja :d

[snowqueen]

Może w takim razie pożyczę sobie dziś wieczorem żel od taty

[Hosenka*]

Mi na szczęście nic przykrego sie nie dzieje


Przy okazji napiszę że od powrotu nie byłam jeszcze w polskiej drogerii

(niby przez chorobę ale jednak ) ale za to zamówiłamw Avonie 2 błyszczyki i podkład mineralny

[snowqueen]

Hosenka wstyd! Jakby Ci błyszczyków brakowało, akurat

Jestem rozczarowana Twoją postawą

[Hosenka*]

Napisane przez snowqueen

Hosenka wstyd! Jakby Ci błyszczyków brakowało, akurat

Jestem rozczarowana Twoją postawą

eh ... szkoda gadać ... no i 11 smackersów mi przybyło

no ale jeden blyszczyk lada dzień wyrzucę bo ma date ważności do 16.01 HA!

muszę zrobić przegląd kolekcji i kolejny zestawik rzucić na All.

[snowqueen]

Jeden wyrzucisz, wielkie mi coś, jak z tymi smackersami mieścisz się pewnie pomiędzy 30-40

Nie żebym była lepsza, tez mam ok. 30, ale dzielnie zużywam i nie kupuję nowych

[zizou]

a ja mam tylko dwa blyszczyki, balsam i wazelinke czuje sie przy Was taka malutka

edit: no dobra. trzy blyszczyki, bo o dzusi tjubsie zapomnialam

[Hosenka*]

Napisane przez snowqueen

Jeden wyrzucisz, wielkie mi coś, jak z tymi smackersami mieścisz się pewnie pomiędzy 30-40

Nie żebym była lepsza, tez mam ok. 30, ale dzielnie zużywam i nie kupuję nowych

Przed ich kupnem miałam smackersów TYLKO 5 bo kilka ostatnio zużyłam

A poza tym jak nie kupić skoro np. za trójpaki dałam 2 funty czyli 10 zł

[zizou]

uch ja kiedys za jednego smakersa na all palcilam 10 zlotych interes

[Hosenka*]

Napisane przez zizou

uch ja kiedys za jednego smakersa na all palcilam 10 zlotych interes

No bo w sumie tyle kosztują, ale "paki" taniej wychodzą, a poza tym były na wyprzedaży -50%. Za coca-colę dałam 2,5 funta (12,50) - nie był na wyprzedazy. Pojedyncze były w takich własnie cenach 1,75-2,5

[snowqueen]

zizou interes złoty, nie ma co

Najtańsze są w USA, zwłaszcza przy obecnym kursie

[iceflower]

Napisane przez zizou

a co z bonarka? jakies wiesci? obserwacje? oooo, moze nam tego benefita w bonarce zainstaluja - skoro to ma byc takie ekskluzywne centrum

Chyba bez większych zmian, będę dzisiaj przejeżdżać to oblukam.

Napisane przez Estella

Moja mama twierdzi, że w Sephorze będzie Benefit; ja jeszcze dokładnie nie czytałam.

Fajnie by było. Ale nie mam wielkich nadziei, bo np. w Berlinie jest tylko w 2 sklepach. Chociaż może w końcu jakiś dystrybutor potraktuje nas lepiej niż Niemki.

Napisane przez MagJa

Dla mnie najlepsze są tusze bardziej kremowe, a nie rzadkie i wodniste. Właśnie jaki pod tym względem jest Virtuose a jaki HI Bo oba mnie tak samo mocno kuszą przez Was

HI jest mokry i kremowy, raczej o konsystencji rzadkiego kremu. Mi bardzo odpowiada. Nie poszłam dzisiaj po Lash Doubling, bo bierze mnie znowu jakies paskudztwo. Nie chcę być chora na weekend.

Mi się powoli wykrusza pielęgnacja apteczna i nieapteczna i czekają mnie spore zakupy niezbędników.

Potrzebne będą:
- krem nawilżający
- Sensibio
- Effaclar A.I.
- maseczka Nuxe
- krem pod oczy
- maseczka do włosów (mam już tylko Absolut Repair, ale ona nie jest do używania na co dzień)

Kusi mnie coś do włosów z Klorane. Ktos miał jakąś odżywkę?

I żadna z was nie pamięta, co to był ten Glam Box w Sephorze?