Mamusie październikowe 2015 :D

[AgatkaSz]

Napisane przez elvegirl

Myślisz, że by Ci powiedział, gdyby uważał że to za wcześnie?


Jak nie ma przyrostów, to nie jestem w stanie walki o kp zrozumieć, dla mnie to jest jedno wielkie zarzynanie się, psychiczne, fizyczne, no bez sensu. ALE. Twoja pociecha to chyba po prostu jest niejadkiem i tyle, co? Wtedy i mm nie pomoże, niejadek i kropka

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------


Dzięki Teraz chyba przystopujemy trochę, nie widzę żadnych planujących wyjście.
A marudzi jakby jej osiem na raz szło

Myśle ,że by coś powiedział ze mogłam troszke poczekać że bedzie trzeba na siejie uważać
Pytałam go po ciąży jak z koljną to powiedział że jak wszystko bedzie ok to spokojnie nawet 6msc przerwy starczy tylko ze trzecia napewno bedzie cesarka bez kombinowania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Jak zwykle, co lekarz to inna szkoła

[szwedka007]

olilina moja tez jest ciezka w jedzeniu. Muszę ją zabawiać ksiązeczkami, zabawkami , ostatnio pomogla gazeta. Jak czyms zajmie swoje rączki to otwiera buzię i w miarę je. Tylko szybko się nudzi i muszę miec kilka takich "pomocy" przygotowanych przy jedzeniu. Próbowalaś ją czymś zająć? Moze to by pomoglo...

agatkaSz a ciąze wczesniejsze mialas sn?

[diablica80]

Witam się i ja
Mój lekarz kazał mi czekać minimum rok z samym zajściem w ciążę...
Czyli tak jak Elve mówi - co lekarz to opinia

A ja dalej męczę się z wyborem fotelika - nosz nie mogę się zdecydować w 100% na jakiś...
Chyba tak jak Elve skłaniam się do takiego RWF - do tej pory patrzyłam na testy ADAC - a tu zonk - dla tych montowanych tyłem PLUS TEST jest ważniejszy...i bądź tu mądra

Zastanawiam się nad tym...nie powiem, że skusiła mnie cena, bo większość RWF zaczyna się od 1500-1600

http://www.britax-roemer.pl/foteliki...odowe/max-way/

No i myślę się czy warto...

Do tej pory moim faworytem ( tylko do jazdy przodem) był
http://www.britax-roemer.pl/foteliki...dowe/versafix/

Hmmm

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez szwedka007

olilina moja tez jest ciezka w jedzeniu. Muszę ją zabawiać ksiązeczkami, zabawkami , ostatnio pomogla gazeta. Jak czyms zajmie swoje rączki to otwiera buzię i w miarę je. Tylko szybko się nudzi i muszę miec kilka takich "pomocy" przygotowanych przy jedzeniu.

Hehe, to samo jest u nas..drewniana łyżka, książeczka do kąpieli (bo łatwa w czyszczeniu), opakowanie chusteczek, gazetki reklamowe ze sklepów...
Tylko on tymi swoimi łapkami tak macha, że mi nie raz z łyżeczki wszystko na siebie strącał
Ostatnie 2 dni bunt obiadkowy...albo mu nie smakowało, albo wreszcie jakieś zęby się przebiją bo butlę ciągnął...

[szwedka007]

diablica w tym pierwszym nie podoba mi sie przedzial wagowy 9-25kg.... te do 18kg wydają mi się bezpieczniejsze, zatem wybralabym drugi

[olilina]

ELVE no tak, mnie się trafil egzemplarz niejadkowy, więc nawet gdybyśmy jakimś przeszły na mm, to pewnie bym się zadręczała, że tak malo mm pije, a tak to przynajmniej w piersiach nie ma miarki.

SZWEDKO ja też mam cały asortyment zabawiaczy przy jedzeniu, ale skutkują na bardzo krótko, po czym lądują na podłodze, na mnie i wszędzie gdzie się da rzucić 😁 najczęściej wraz z jedzeniem.
Jak teraz zaczęłyśmy znowu próby blw, to z kolei lepiej jak nic nie leży na blacie, za wyjątkiem jedzenia, wtedy bardziej skupia się na jedzeniu.

DIABLICA co do fotelika, to nie pomogę, bo ja takiego tylem do kierunku jazdy w ogóle nie brałam pod uwagę.
My będziemy mieć romer, ale nie wiem kiedy ta zmiana nastąpi, bo narazie spokojnie wystarcza nam nosidło -wozidlo 😛

[elvegirl]

Napisane przez szwedka007

agatkaSz a ciąze wczesniejsze mialas sn?

Miała dwie cesarki.

Napisane przez diablica80

A ja dalej męczę się z wyborem fotelika - nosz nie mogę się zdecydować w 100% na jakiś...
Chyba tak jak Elve skłaniam się do takiego RWF

Ja jednak wezmę przodem do kierunku jazdy, ten który pokazałaś jest raz że dziwnie płytki, a dwa że przedział wagowy mi nie odpowiada. Podejrzewam, że stanie na King II, tak jak u Szwedki Muszę zamówić w końcu, póki jeszcze kasa na fotelik jest
Póki co szukam bramek zabezpieczających, zastanawiam się czy wziąć metalowe czy drewniane.

Napisane przez olilina

ELVE no tak, mnie się trafil egzemplarz niejadkowy, więc nawet gdybyśmy jakimś przeszły na mm, to pewnie bym się zadręczała, że tak malo mm pije, a tak to przynajmniej w piersiach nie ma miarki.

Mnie się wydaje, że właśnie lepiej jest z mm przy niejadku właśnie dlatego, że widać ile dzidziol zjadł, jest nad tym kontrola. Ale wiadomo, co osoba, to podejście




A my marudzimy, aj jak maruuuuuuuuuuuuuuudziiiii iiiiiiiiiiimyyyyyyyyyy...

[szwedka007]

Kolejna noc, podczas ktorej krolewna sie budzi o 2,.. nic dziwnego ze jest glodna skoro przed snem zjada tylko 120ml... wrrryyy... juz sie odzwyczailam od nocnego wstawania a tu tak o:/

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

olilina, Acidka karmicie metodą BLW. I co dajecie do rączki? Np. Kawalki warzyw no bo przeciez papki nie zje rękami:| i nie krztuszą Wam się bąble?

[diablica80]

Heloł,
Chyba też kupimy fotrlik przodem do kierunku jazdy...pierwotną wersję

Elve, o marudzeniu nawet nie wspominaj...mnie już wyć się chce jak słyszę te jęki i stęki no ale cóż..chciało się dzidziola

Szwedka, ale, że się budzi już wyspana czy tylko na jedzonko? Mój jakoś nie chce całej nocy przespać jeszcze...o 2-3 butla i 120 musi dojeść

Co do BLW bo pytałaś dziewczyn, ja młodemu też już daje ale w sumie nie jako posiłek, tylko wtedy kiedy my jemy i on siedzi z nami w krzesełku..
Młody dostaje malutkie różyczki kalafiora, brokuła, kawałki ziemniaczka...Ja mu je do dzioba daje a on sam je rozmazuje po blacie :brzyda l:
Już się nie dławi, je ryż w zupce, kawałki marchewki czy innych warzyw rozdrobnione tylko widelcem...
Od jakiś trzech dni tolerujemy w zupełności grudkowate jedzonko...nie musi to być papka!!! Wreszcie!!!Wcześniej raz akceptował a raz pluł...

[olilina]

SZWEDKO nie dlawi się. Jak odgryzie za duży kawałek, to jakoś go umiejętnie wypluwa. Jedyne z czym ma problem to mięso, zresztą się nie dziwie, bo to suche i trudno przelknac.
Ja daje to co napisała DIABLICA, oprócz tego truskawki, brzoskwinie, banana, maliny, pomidora, makaron rurki itd.
W kawalkach takich ani za dużych ani za małych, żeby mogła w rączkę złapać.

Co do snu nocnego, to na pocieszenie napiszę, że my się budzimy co 3h. Od porodu nie pamiętam nocy, kiedy spałabym ciągiem więcej niż 4h. Raz spalam 8h, bo mala się nie obudziła i dostalam zapalenia piersi

ELVE współczuje, u nas też marudzenie nad marudzeniami.
Właśnie próbowałam ugotować dla nas zupę i dla Lilki obiadek i niestety nie pozwoliła mi dokończyć, ale przynajmniej zasnęła, bo płacz był taki, jakby się nad dzieckiem ktoś znęcał.

[szwedka007]

No to Romer króluje

A moja ostatnio nawet papką sie zadławiła bo nie połknęła wszystkiego... zawsze jej daje popić i teraz chyba nawet udaje ze sie dławi zeby dostać pić... cwana bestia

Za to jest ciekawa co my jemy to moze tez popróbuję jej juz dawac co nieco do rączki.

olilina wychodzi na to, ze.dla Twoich.piersi lepiej zeby sie budzila co 3h. A jak dlugo chcesz karmic?

diablica wlasnie budzi sie wyspana :/ ale po zjedzeniu udaje sie ją ululać między nami

[elvegirl]

Dobrze czytać, że i u Was taka marudność, od razu jakby lżej

Napisane przez szwedka007

Kolejna noc, podczas ktorej krolewna sie budzi o 2,.. nic dziwnego ze jest glodna skoro przed snem zjada tylko 120ml... wrrryyy... juz sie odzwyczailam od nocnego wstawania a tu tak o:/

Ja się zawsze boję, że jak młoda zje mniej na noc, to się obudzi bladym świtem :cook: W nocy się nie budzi, ale potrafi paść po 19 i obudzić się przed 4, wyspana, radosna, "daj matka jeść i pobaw się ze mną z godzinkę-dwie, dopóki nie zdecyduję, że no doooobra, drzemeczka"

Napisane przez diablica80

Heloł,
Chyba też kupimy fotrlik przodem do kierunku jazdy...pierwotną wersję

A dlaczego wybrałaś versafix?

Napisane przez olilina

Co do snu nocnego, to na pocieszenie napiszę, że my się budzimy co 3h. Od porodu nie pamiętam nocy, kiedy spałabym ciągiem więcej niż 4h.

To chyba norma przy kp, prawda?

Napisane przez szwedka007

Njest ciekawa co my jemy to moze tez popróbuję jej juz dawac co nieco do rączki.

Moja dziś pożarła ("pożarła" to duże słowo, zeskrobała miąższ ze skórki zębami )czereśnię, jej, jaka była radość na buzi

[diablica80]

Elve, w sumie chyba dlatego ze ma isofix... wyglądem chyba mało różni się od king liona. Jeszcze trifix mi się podobać zaczął
Musze zamówić w tym tyg bo oszaleje i 500 innych modeli będę analizować.

Szwedka mój na szczęście się nie wybudzi. .. butle w łóżeczku mu daje...wypija...przewraca się na bok i śpi

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[olilina]

SZWEDKO moja jeszcze do niedawna też potrafiła się papką zakrztusić jak za dużo miała w buzi, zmiana nastąpiła nagle 😀 także musisz próbować, w końcu zaskoczy.

ELVE w większości tak, ale na listopadowkach na przykład dwoje dzieci przesypia cale noce, a też są kp.

SZWEDKO chciałam przynajmniej do roku i te nocne karmienia powinno się udać utrzymać, ale w dzień już tak malutko pije z piersi, że chcąc nie chcąc muszę ją jakoś nauczyć pić mm.
Dziś wypila z butli z 50ml wody, a jak wyczuje mleko w butli, zaraz jest bunt. Mleko tylko z piersi może płynąc i najlepiej ciurkiem

[diablica80]

Szwedka, tak jak Olilina mówi, z tym krztuszeniem, dławieniem się to od tak mija... widocznie twoja mała potrzebuje jeszcze chwilkę na to.

Mój jeszcze tydzień temu grudki w obiadku prawie zwracał... teraz cudnie je.

Za to spanie w dzień ... ledwie zasypia a już się budzi ... no i marudziii ...
A zębów następnych jak nie było tak nie ma.


Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[olilina]

DIABLICA u nas tak samo w dzień, ledwo zaśnie i się budzi po 15-20 minutach. Widać, że śpiąca dalej, bo marudna jak nie wiem, ale już nie zaśnie, aż do następnej drzemki.

Dziś apogeum niejedzenia osiąga. Każda próba podania jedzenia, nawet z piersi kończy się spazmami...

[diablica80]

Współczuję Olilina. Ty się biedna namęczysz tym karmieniem

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[olilina]

Dzięki DIABLICA ☺
Aż mi głupio, że tak Wam wątek zaśmiecam tym marudzeniem jedzeniowym 😒

[diablica80]

A że niby po co tu jesteśmy
Ja się tu też wyżalałam swojego czasu jak Syn był mało ruchliwy... albo jak azs było zaognione...

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[acidka]

Napisane przez szwedka007

olilina, Acidka karmicie metodą BLW. I co dajecie do rączki? Np. Kawalki warzyw no bo przeciez papki nie zje rękami:| i nie krztuszą Wam się bąble?

Ja daję w słupkach warzywa (ziemniak, pietruszka, seler), białko z jajka (jadła wczoraj i dziś), mięso, owoce typu banan, jabłko, różyczki z kalafiora czy brokuła, chleb dziś dałam jej listek sałaty, ale jej się przykleił do podniebienia i musiałam odklejać, więc to chyba nie był dobry pomysł
Czasem się krztusi, ale radzi sobie, nie musiałam jeszcze nigdy specjalnie interweniować.

Napisane przez elvegirl

To chyba norma przy kp, prawda?

U dzieci w wieku naszych już niekoniecznie. Moja pierwszy sen nocny ma zazwyczaj 6-6,5 godziny, potem je, zasypia i wstaje dopiero rano.

Napisane przez olilina

Dziś apogeum niejedzenia osiąga. Każda próba podania jedzenia, nawet z piersi kończy się spazmami...

Współczuję. Pytałaś jakiegoś lekarza na temat jedzenia córki?

[szwedka007]

Dzięki dziewczyny za rady jedzeniowe... widocznie u nas na wszystko trzeba dluzej czekac... skoro sie dławi papką to chyba poczekam z kawałkami do rączki.

olilina ja to dopiero zaśmiecam wątek... najpierw problemy z kp, niestety przejscie na mm, brak obrotów, potem mostkowanie, problemy z żelazem, teraz brak zębów no i niekończące się problemy jedzEniowe.

Wasze bąble w dzień nie śpią, a moja odsypia w dzień noce. Potrafi spać nawet 2h. Nigdy w życiu mi tak nie spała. To ja już wolę mieć noc przespaną a mieć 30min drzemki w.ciągu dnia.

[elvegirl]

Ej, ej, bez takich, żadnego zaśmiecania wątku tutaj nie ma To wątek mamusiowy, tutaj dzielimy się wszystkim, czym tylko chcemy, tutaj mamy szansę na zrozumienie i wsparcie, na dobre rady, na bycie zmęczonymi, sfrustrowanymi, szczęśliwymi, dumnymi, na wszystko

[acidka]

Napisane przez szwedka007

Dzięki dziewczyny za rady jedzeniowe... widocznie u nas na wszystko trzeba dluzej czekac... skoro sie dławi papką to chyba poczekam z kawałkami do rączki.

W książce "Bobas lubi wybór" piszą, że łatwiej się dziecku zakrztusić papką podaną łyżeczką, bo nie kontroluje procesu wkładania łyżeczki do swojej buzi, niż jedzeniem, nawet w większym kawałku, które samodzielnie w tej buzi umieszcza. Może kup i tą/jakąś inną książkę nt. blw i poczytaj Wg mnie to fajna metoda, ale trzeba się do niej przygotować, coś o niej wiedzieć, żeby dobrze zacząć.
Jak poczytasz to sama zdecydujesz, czy to dla Ciebie/Was czy nie

Edit: moja jeszcze jadła np. makaron, naleśniki, racuszki.

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez elvegirl

Ej, ej, bez takich, żadnego zaśmiecania wątku tutaj nie ma To wątek mamusiowy, tutaj dzielimy się wszystkim, czym tylko chcemy, tutaj mamy szansę na zrozumienie i wsparcie, na dobre rady, na bycie zmęczonymi, sfrustrowanymi, szczęśliwymi, dumnymi, na wszystko

[diablica80]

Wow Acidka! Naleśniki, racuszki.. pięknie

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[acidka]

Napisane przez diablica80

Wow Acidka! Naleśniki, racuszki.. pięknie

Ale wiesz, takie bez nadzienia, same placki tak jakby. I ilości też nieduże, no ale zawsze

[diablica80]

Tak myślałam. Ilości się będą zwiększać... kurcze aż mi się chce spróbować podać cos takiego mojemu

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[olilina]

Dzięki jeszcze raz dziewczyny, bo czułam, że robię się monotematyczna

SZWEDKO mala ma patologiczny refluks i wszyscy na to "zwalają winę". Poza tym twierdza, że będzie po prostu drobna i trochę patrzą na mnie jakbym niepotrzebnie siała panikę... Poza refluksem wyniki ma dobre, a ja się wciąż zastanawiam skąd ona ma tyle sily jedząc tak malo.

Właśnie a propos placuszków itp. bo mam fajny, banalnie prosty przepis na takie z bananem, tyle że dodaje się tam mleko krowie, a niby nie powinno się go podawać do 1 roku życia.
Jak sobie radzicie?

SZWEDKO Acidka ma rację, papką z łyżeczki dziecku łatwiej się zadławić. Podam taki prosty przyklad- jak mala sama sobie wsadza kawałek czegoś do buzi, bardzo rzadko się dławi, jak ja jej wkładam, o wiele częściej zdarza się, że się zakrztusi.
Spróbuj dać jej brokuły na początek, na pewno będzie ok ☺

[diablica80]

Napisane przez olilina

Właśnie a propos placuszków itp. bo mam fajny, banalnie prosty przepis na takie z bananem, tyle że dodaje się tam mleko krowie, a niby nie powinno się go podawać do 1 roku życia.
Jak sobie radzicie?

Olilina, u nas mleko na pewno odpada..

Ja spróbuję zrobić coś bez np.
http://www.lisiamama.pl/2014/10/blw-...-bananowe.html

Acidka tak mnie zaintrygowała, że chyba jeszcze w tym tygodniu zrobię

Na razie jadłospis zaplanowany - dzisiaj zaliczyłam targ rolny
Ale gdzieś po drodze wcisnę te placuszki

[olilina]

DIABLICA super ten przepis z linka, zrobię jej jutro na śniadanie, do tego melon do lapki, bo dziś kupiłam.

U nas bunt zupkowy. Był taki moment, że zjadała nawet około 60ml zupki, teraz 20ml z ledwością jej przemycam. Dziś się udało tylko dlatego, że pozwalałam jej samej wkładać sobie łyżeczkę do buzi z moją pomocą.
Wkurzam się, bo jednak trochę mi te zupki zajmują czasu, a ona nimi gardzi

[diablica80]

Napisane przez olilina

DIABLICA super ten przepis z linka, zrobię jej jutro na śniadanie, do tego melon do lapki, bo dziś kupiłam.

U nas bunt zupkowy. Był taki moment, że zjadała nawet około 60ml zupki, teraz 20ml z ledwością jej przemycam. Dziś się udało tylko dlatego, że pozwalałam jej samej wkładać sobie łyżeczkę do buzi z moją pomocą.
Wkurzam się, bo jednak trochę mi te zupki zajmują czasu, a ona nimi gardzi

Kurcze ja tych 20 ml nie mogę sobie wyobrazić...u nas minimum 190 a jak robię coś z batatem lub buraczkiem to i 240 potrafi zjeść... Nawet nie mam pomysłu co Ci doradzić bo u nas problemów jedzeniowych nie było raczej.

Teoretycznie wszędzie mówią, że to dziecko decyduje ile chce zjeść...mój np. dzioba otwiera cały czas ale jak zaczyna wypluwać to znaczy, że nie chce... mimo, że otwiera dalej