Teksty kobietek

[Ines-ka]

3 w nocy, ciemno. Z koleżanką u mnie siedzimy w pokoju. Na dworze psy zaczęły szczekać. Koleżanka ze zdezorientowaną miną,

-ej, koguty pieją?


Wyłyśmy z pół godziny.

[Pancza]

Napisane przez Ines-ka

3 w nocy, ciemno. Z koleżanką u mnie siedzimy w pokoju. Na dworze psy zaczęły szczekać. Koleżanka ze zdezorientowaną miną,

-ej, koguty pieją?


Wyłyśmy z pół godziny.

Napisane przez katrina1606

Tekst z dzisiejszej wigilii w firmie :
K: Byłam wczoraj na wieczorze panieńskim....
A: U koleżanki czy kolegi ?

BOSKIE

trochę wypiłyśmy na wigiljce. kumpela już nieźle zfazowana
P. , ale ta wigilijka jest świetna, mamy wszystko - 0,5 l , prezenty, czekoladę, mandarynki, a ciągle nie czuję tej atmosfery - chyba nam ktoś karpia podpie**lił
( oczywiście żadnego karpia nigdy nie było )

[Anul3k]

Napisane przez Pancza

BOSKIE

trochę wypiłyśmy na wigiljce. kumpela już nieźle zfazowana
P. , ale ta wigilijka jest świetna, mamy wszystko - 0,5 l , prezenty, czekoladę, mandarynki, a ciągle nie czuję tej atmosfery - chyba nam ktoś karpia podpie**lił
( oczywiście żadnego karpia nigdy nie było )

Obóz. Mecz piłki nożnej Białystok - Łomża. Akurat ta atrakcja mnie ominęła, więc pytam przechodzącego kolegi:
- I jaki wynik?
- 1:1
- [zniecierpliwiona] Ale dla kogo?!

Zrobilam to nieświadomie, a wcześniej wiele razy śmiałam się z pewnego kawału o blondynce...

[Kachulec]

Napisane przez lukrecja222

pani w aptece wychodząc - Życzę wszystkim szczęśliwego Nowego Roku, żebyście zawsze mialy mokro w kroku i chlopa z boku... hahaah

Wie co mówi

[niewazne.]

dzisiaj w aptece. kupowałam jakieś tam leki i dostałam taką fajną reklamówkę:
koleżanka-o patrz jaką ekstra torbę dostaniesz.
ja do farmaceutki-dziękuję za ekstra torbę
farmaceutka-dziękuję za ekstra zakup.

[Kachulec]

Napisane przez niewazne.

dzisiaj w aptece. kupowałam jakieś tam leki i dostałam taką fajną reklamówkę:
koleżanka-o patrz jaką ekstra torbę dostaniesz.
ja do farmaceutki-dziękuję za ekstra torbę
farmaceutka-dziękuję za ekstra zakup.

Napisane przez lukrecja222

pani w aptece wychodząc - Życzę wszystkim szczęśliwego Nowego Roku, żebyście zawsze mialy mokro w kroku i chlopa z boku... hahaah

Apteka to jakieś dziwne miejsce

[nisiaq]

Kuzyn wpada do nas do pokoju i krzyczy: macie szczura! Mamo patrz, oni mają szczura!
Ciotka (wielka dama) ze skrajnym obrzydzeniem w głosie: Nie warz mi się TEGO dotykać!
Moja Mama: No. Bo jeszcze go czymś zarazisz!

[ania_z_wzgorza_marzen]

Moja kolezanka załozyła konto na portalu randkowym, ale pomyliła się i zaznaczyła sobie plec:mężczyzna. I oczywiscie zaczepiała roznych panów Gdy zauwazyla swą pomyłkę skwitowała to tylko jednym zdaniem:
Nie dość,ze jestem facetem, to w dodatku pedałem
A mi to zdanie zawsze się przypomina w kościele i nie moge zachowac powagi

[Emilkaa]

rozmowa:
Kumpel:O jeszcze nie znasz moich rodzicow moze teraz ciebie im przedstawie?Wejdziesz?
Ja:Nie
Kumpel:Czemu?
Ja:bo musze schudnac

[laffytaaffy]

;]

[wanda164]

Koleżanka stoi w kościele i przymierza się do spowiedzi. A że od niedawna chodzi z chłopakiem ( i to dość intensywnie), to nie wie, co powiedzieć księdzu i ciągle się waha. Ale cała wieś patrzy, kto się spowiada, kto nie...
W końcu, z desperacją w głosie:
- Idę! A jak mi nie da rozgrzeszenia, to mu rozpie...lę tę budkę!

[Kasiulka...:)]

kocham moja mame
ja;mamo jestes dziewica??
ona; tak kasiu oczywiscie

[Kasiulka...:)]

Napisane przez wanda164

Koleżanka stoi w kościele i przymierza się do spowiedzi. A że od niedawna chodzi z chłopakiem ( i to dość intensywnie), to nie wie, co powiedzieć księdzu i ciągle się waha. Ale cała wieś patrzy, kto się spowiada, kto nie...
W końcu, z desperacją w głosie:
- Idę! A jak mi nie da rozgrzeszenia, to mu rozpie...lę tę budkę!

haha

[kasia5558]

Napisane przez wanda164

Koleżanka stoi w kościele i przymierza się do spowiedzi. A że od niedawna chodzi z chłopakiem ( i to dość intensywnie), to nie wie, co powiedzieć księdzu i ciągle się waha. Ale cała wieś patrzy, kto się spowiada, kto nie...
W końcu, z desperacją w głosie:
- Idę! A jak mi nie da rozgrzeszenia, to mu rozpie...lę tę budkę!

[blabla51]

mam koleżankę, która jest mistrzynią głupoty (w pozytywnym znaczeniu oczywiście)

do koleżanki której zawinął się sznurek od kaptura- Sonia, Ty masz aparat za uszem??

w sklepie spożywczym:
Monia- dzień dobry czy jest rożek czekoladowy??
ekspedientka- tak
Monia- to poproszę dwa truskawkowe

[sylwiusia89]

Siostra mi opowiadała ze jej raz koleżanka z klasy mówiła cos klasie przy czym była bardzo podniecona i happy a chcąc zapewne mówic bezbłędnie nagle uzyła stwierdzenia : "... weszedł...." he he...żal

Może to teraz się nie wydaje takie smieszne....ale zapewno wtedy słysząc to musiało to dziwnie zabrzmieć <Luzik> hehe

[niewazne.]

Napisane przez wanda164

Koleżanka stoi w kościele i przymierza się do spowiedzi. A że od niedawna chodzi z chłopakiem ( i to dość intensywnie), to nie wie, co powiedzieć księdzu i ciągle się waha. Ale cała wieś patrzy, kto się spowiada, kto nie...
W końcu, z desperacją w głosie:
- Idę! A jak mi nie da rozgrzeszenia, to mu rozpie...lę tę budkę!

świetne !

[olcia00500]

Moi rodzice dzisiaj

Tato: Kochanie, choinka się nie pali! [oczywiście mając na myśli lampki]
Mama (mega szczęśliwa, prawie w podskokach wybiegając z pokoju): To cudownie , nie chcielibyśmy pożaru przecież

xD

[Kasiulka...:)]

fajny ten wątek hehe

[chilanes]

Wakacje, jakoś po 1 w nocy.
Leżymy z kumpelą na wyrkach w pokoju, gadamy o pierdołach, raz po raz któraś ziewa. Za oknem pada kapuśniaczek.
Kumpela opowiada coś, po czym zadaje mi pytanie. Dzielnie odpowiadam ważąc słowa, wtem słyszę :
"Czuję ciepły, letni deszcz na mojej skroni"....

Konsternacja! W ryk ze śmiechu, Kumpela "trzeżwieje", też zaczyna się śmiać...

Co się okazał? Przysneła, a gada przez sen
Do dziś, gdy to wspominamy ryczymy, jak bobry

[i'm_weasel]

Napisane przez chilanes

Wakacje, jakoś po 1 w nocy.
Leżymy z kumpelą na wyrkach w pokoju, gadamy o pierdołach, raz po raz któraś ziewa. Za oknem pada kapuśniaczek.
Kumpela opowiada coś, po czym zadaje mi pytanie. Dzielnie odpowiadam ważąc słowa, wtem słyszę :
"Czuję ciepły, letni deszcz na mojej skroni"....

Konsternacja! W ryk ze śmiechu, Kumpela "trzeźwieje", też zaczyna się śmiać...

Co się okazał? Przysnęła, a gada przez sen
Do dziś, gdy to wspominamy ryczymy, jak bobry

ja w nocy kiedyś do mojego byłego w pół śnie:
na pytanie "chcesz jeszcze się napić?"
odpowiedziałam:
zostaw zabijesz tego kotka
albo ostatnio:
Budzę się zapłakana, mój TŻ co się dzieję:
A ja do niego: "Borysa (mojego psa) potrąciło auto" i dalej płacz.
Tak się wkręciłam że do matki chciałam o 3 dzwonić i się pytać czy z Borkiem wszystko ok i żeby go nie wypuszczali rano

chore sny mi się od zawsze zdarzały i akcje moje w nocy to by Wam mój TŻ mósiał opisać

[NiEzNaJoMkA]

Napisane przez Ines-ka

3 w nocy, ciemno. Z koleżanką u mnie siedzimy w pokoju. Na dworze psy zaczęły szczekać. Koleżanka ze zdezorientowaną miną,

-ej, koguty pieją?


Wyłyśmy z pół godziny.

posikać się można

mi się przypomniało jak wracałyśmy z kumpelą do domu i jej nawijam,że mam przesrane itp itd a ona do mnie z tekstem : " wyrazy szczerego współczucia... ****a"

[anulka0016]

Moja kumpela dzisiaj:

- Ej, a co sie je na wielkie paznokcie??

Chodziło jej o to co trzeba jeść żeby przyspieszyć wzorst paznokci...

[mell002]

Nauczycielka matematyki:
"Romb to taki kopnięty kwadrat."

[cypressangel]

Napisane przez wanda164

Koleżanka stoi w kościele i przymierza się do spowiedzi. A że od niedawna chodzi z chłopakiem ( i to dość intensywnie), to nie wie, co powiedzieć księdzu i ciągle się waha. Ale cała wieś patrzy, kto się spowiada, kto nie...
W końcu, z desperacją w głosie:
- Idę! A jak mi nie da rozgrzeszenia, to mu rozpie...lę tę budkę!

wanda, Twoje posty zawsze poprawiają mi humor

[włoczykijka]

rozmowa z przyjaciółką
ona- nie jedz tej czekolady, bedziesz gruba
ja: wiem!
ona: gruba jak ja
ja: wiem

ja: kurcze nie lubie gdy chlopak mówi do dziewczyny-myszko,to takie hm...głupie?
ona: no a jak dziewczyna ma mówić do chłopaka w takim razie?
ja: no jak to= ty mój szczurze kochany spod rynny

[frauhelga]

moja mamunia spi,a telewizor rzecz jasna na najwyzszych obrotach;
JA:mamus,wylaczyc ci telewizor?
MAMA:aaa-niech sie kwieci jeszcze!
JA:kwieci???!!!!!!!!!!!
MAMA(zdezorientowana):a jak to sie mowi?!kisi?!!
JA:co???????
MAMA(oburzona):no jak to co??!!?? te ogorki!!!!!!!!!!!!

[Copykat]

Rozmowa na tematy spozywcze. Nagle kolezanka z filozoficzna wrecz zaduma:
- Jakby czlowiek nie wiedzial, to by i gowno zjadl....

[Kachulec]

Napisane przez włoczykijka

rozmowa z przyjaciółką
ona- nie jedz tej czekolady, bedziesz gruba
ja: wiem!
ona: gruba jak ja
ja: wiem

Jaka szczera mmmm

Napisane przez frauhelga

moja mamunia spi,a telewizor rzecz jasna na najwyzszych obrotach;
JA:mamus,wylaczyc ci telewizor?
MAMA:aaa-niech sie kwieci jeszcze!
JA:kwieci???!!!!!!!!!!!
MAMA(zdezorientowana):a jak to sie mowi?!kisi?!!
JA:co???????
MAMA(oburzona):no jak to co??!!?? te ogorki!!!!!!!!!!!!

Była tak słodko zaspana czy gadała przez sen?

[00aga00]

Rozmowa z koleżanką, która ma kompleksy na temat swojego biustu (z serii pikantne )
ona: nie...my zawsze przy zapalonym świetle. Co wy, usiadłabym na niego, dotknął by mnie i powiedział "kochanie, nie odwracaj się do mnie pleckami..."


Noc. TŻ(wtedy) na kompie, ja śpię i zaczęłam gadać przez sen o sprzedawaniu jakichś łyżeczek :
TŻ: Ale Aguś, jakie łyżeczki?
ja: te w kształcie świnek
TŻ: (ciągnie dalej rozmowe o sklepie) Aga, klienci przyszli, co mam im powiedzieć?
ja: ...że mamy jeszcze 120 sztuk


Miałam napisane w kalendarzu hasło: zrobić plakat. Koleżanka czyta: "...ZABIĆ PTAKA..."