Mamusie czerwcowe 2016 cz. 8 (i chyba ostatnia!)

[__Veronique]

Napisane przez sliweczka85

Acha,miałam pisać że ja też miałam dzisiaj wychodne! Do biedry na godzinkę się wyrwałam Niezły czad...aż mi siebie żal że mnie to ucieszyło

nawet nic nie mów! Ja mam na jutro zaplanowany taki czadowy wypad tż chciał mnie ubiec, ale się wykłóciłam nie chce, żebym dźwigała, bo ja tylko niby po trzy rzeczy, a zawsze wracam z trzema siatkami, ale mam autobus pod dom, WIĘC MNIE ŁASKAWIE PUŚCIŁ...

[Madzia9999]

Chudziaszek tez dam Nobla osobie która,wymyśliła katarek! to mega przydatne urządzenie. Hania nawet nie,zauwaza że grzebie jej tym obok noska trzyma w łapce rurek i delektuje się szumem odkurZaCza.
Moja mama też się oburzyla jak oswiadczylam jej, że nie to muszę,kupić.

Ania a TZ zmienial pieluszki Maji? Poproś,go żeby spróbował, bo najłatwiej gadać że się boi. Duże dłonie to dla mnie argumenty z czapy, duże chęci h wystarczyły

Hania dziś,miała kolke toż to dla mnie coś strasznego. Nic jej nie,pomagało, nie trwało to długo łącznie z,przerwami na spokój i picie herbatki jakieś 1,5godz.
Niech już ten problem do Nas nie wraca

Idę spać Hania, za ok 2godz,powinnna się obudzić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Honcia]

Marcelinka pojadla i się aktywowala... Oczy jak 5zł i fila konczynami muszę ja utulić, ale kocham ja trzymac w ramionach i patrzec jak kleją jej się oczka

[ania230]

Dopiero teraz usnela 2 godziny... nie odciagnelam mleka. Oby noc byla dla mnie laskawa.
Klade się. Padam na pysk.
Dobranoc

---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano o 00:28 ----------

Napisane przez __Veronique

nawet nic nie mów! Ja mam na jutro zaplanowany taki czadowy wypad tż chciał mnie ubiec, ale się wykłóciłam nie chce, żebym dźwigała, bo ja tylko niby po trzy rzeczy, a zawsze wracam z trzema siatkami, ale mam autobus pod dom, WIĘC MNIE ŁASKAWIE PUŚCIŁ...

Was to gdzieś Tz-owi puszczają a mnie nie...


Postanowilam ze przemebluje pokój. Może w innym miejscu będzie lepiej sie Mai spalo w łóżeczku. Moze teraz przy drzwiach ma za głośno.

---------- Dopisano o 00:32 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ----------

Napisane przez Madzia9999

Ania a TZ zmienial pieluszki Maji? Poproś,go żeby spróbował, bo najłatwiej gadać że się boi. Duże dłonie to dla mnie argumenty z czapy, duże chęci h wystarczyły

Eeee gdzie:/ tłumaczy się ze jak będzie większa.

---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano o 00:32 ----------

Napisane przez sliweczka85

A na czym polega ta metoda?

Na jedzone dziecko kładzie się do łóżeczka nie później niz po trzech ziewnieciach. Jak dziecko zaczyna plakac bierzesz się je i tuli. Jak się uspokoi to znowu odkłada. Az do momentu zasniecis. Podobno zasniecie zajmuje 20 min. Metoda się nazywa samozasypianie.

[australia87]

Napisane przez Madzia9999

Hania dziś,miała kolke toż to dla mnie coś strasznego. Nic jej nie,pomagało, nie trwało to długo łącznie z,przerwami na spokój i picie herbatki jakieś 1,5godz.
Niech już ten problem do Nas nie wraca

Idę spać Hania, za ok 2godz,powinnna się obudzić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My 3 godziny dziś walczyliśmy, więc łączę się w bólu Dałam w końcu Infacol, bo wczoraj Marysia tak się nie darła, więc może jednak jej to pomaga



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[K_a_s_i_a_86]

Mojej dziecko od 2 godzin nie chce spać, podjadla cyca zasnela a przynajmniej tak mi się wydawało bo jak tylko do łóżeczka ja położyłam to już nie śpi, szalona Mała.
Moj TŻ w nocy to nawet nie słyszy jak Oliwka się budzi, głośno nie daje jej krzyczeć niech się tatuś wysypia ja w razie co mogę w dzień się zdrzemnac.
Zasnela i ja idę spać.

[haneczkab92]

Pisze z nocnego ściągania mleczka.

Nobla za katarek i ja byl komus dala, cudowny wynalazek!! Kilka sekund i nosek czysty

To ja również na swojego meza nie mogę narzekać, bron Boże. Robi przy Hani wszystko. Wraca z pracy, i zajmuje sie mala.. Ja wtedy mogę odpocząć, chociaż wiadomo, ze nie wykorzystuje tego, bo Hania nie jest wymagającym dzieckiem jak na razie, wiec nie muszę odpoczywac teoretycznie, ale zawsze to chwila bez dziecka.
Z wychodnyn nie mam problemów. Albo maz zostaje albo mama. Nieraz jadę na 2-3 godziny na zakupy
W weekend w nocy wstaje, karmi.. Ja tylko ściągam mleko i mogę spac.. Teraz tez ja ściągam, maz karmi mala. W tym wszystkim znajdujemy tez czas na przytulenie, czy rozmowę.
Także złego słowa nie mogę powiedziec.

Współczuję Wam tych problemów brzuszkowych. U mnie odpukac, znaczy u Hani pomogl ten floractin na szczęście. Dostaje codziennie i jest ok.

Jej.. Dopiero co byl zalozony wątek mamus czerwcowych 2016 a tu juz odchowalnia.. Niedługo będzie wątek mamus czerwcowych 2017.
Ciesze sie, ze moja Hanutka jest zdrowa i wszystko jest ok, ale ten czas zdecydowanie za szybko leci ani sie obejrzymy a tu rok minie, później dwa, trzy..
No nic, wazne zeby zdrowko bylo

My dzis jedziemy z mala na wycieczkę jakieś 80km Kudowa Zdrój i moze coś obok. Przyjechała do nas rodzina z Bieszczad i rodzice jada z nimi w błędne skaly i do skalnego miasta ale my tam z Hania nie bardzo a szkoda, no ale po drodze wlasnie Kudowa to tam pojedziemy z nimi to będzie pierwsza wycieczka Hani oby byla grzeczna. A mnie będzie denerwowalo tylko ściągnięcie mleka.. Nie lubię recznym.. No i będziemy musieli gdzieś sie zatrzymac, żebym ściągnęła.. To jest ogromny minus Ściągania :/

Miłej soboty Wam życzę

[Madzia9999]

Napisane przez Honcia

Marcelinka pojadla i się aktywowala... Oczy jak 5zł i fila konczynami muszę ja utulić, ale kocham ja trzymac w ramionach i patrzec jak kleją jej się oczka

Też kocham patrzeć jak Hania zasypia w ramionach przed chwilą tak ładnie Nam zasnela

Napisane przez australia87

My 3 godziny dziś walczyliśmy, więc łączę się w bólu Dałam w końcu Infacol, bo wczoraj Marysia tak się nie darła, więc może jednak jej to pomaga



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jejku 3godz biedna Marysia i Tobie Kasiu bardzo współczuję. Ta niemoc jest czymś mocno nie fajnym.
Ja dałam Sab Simplex, dziś na nocne karmienie też. U Nas baczki idą ładnie. Hania dostaję herbatkę z koperkiem i miętą. Częściej sam koperek.
Niech już te niedogodności z brzuszkiem miną Tobie i wszystkim mamom tego życzę.

Napisane przez K_a_s_i_a_86

Mojej dziecko od 2 godzin nie chce spać, podjadla cyca zasnela a przynajmniej tak mi się wydawało bo jak tylko do łóżeczka ja położyłam to już nie śpi, szalona Mała.
Moj TŻ w nocy to nawet nie słyszy jak Oliwka się budzi, głośno nie daje jej krzyczeć niech się tatuś wysypia ja w razie co mogę w dzień się zdrzemnac.
Zasnela i ja idę spać.

My właśnie zasypiamy po nocnym karmieniu Też nie budzę w nocy tz, ale śpi z Nami więc się przebudza i czasem jak idę,zrobić mleko to bierze na,klate Hanie i tuli
NiechvOliwka troszkę pospic i da,Ci odpocząć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PikPik09]

Witam sie w sobote godz 5 rano.skonczylam karmic teraz usypianie nas czeka.
Wiecie ze z tymi hormonami to jest cos na rzeczy? Do tej pory sadzilam ze jestem ponad to... Wczoraj mialam 10 rocZnice slubu wiecie? A w konflikcie z tzem jestem juz daaawno.cala ciaze i po porodzie mnie jadowil gadalam z nim ale wasc swoje.i nagle wczoraj ja sobie leze z malym na klacie w samym staniku do karmienia a tu wchodzi tz z kwiatami.chcialam rzucic tym w niego! Nie wiem czy to hormony czy nie ale ja wole zeby sie zachowywal jak czlowiek i byl ojcem dla dzieci niz kwiatki znosil.w dodatku stala przy tym moja matka- skrepowwnie na maksa! Bezglosne lzy poplynely mi po policzkach- ani mu odpowiedziec szczerze ani wstac jakos bo dziecko spalo na mnie.czulam sie ogromnie przytloczona! Czy wy rozumiecie o czym mowie czy ja juz fiksuje? Czego oni oczekiwali!!?? Ze na szyje mu sie rzuce i rozplywajac sie w usmiechach zaczne calowac !!?? Cala te pantomime odstawiac gdzie wiem ze za chwile znow wejde w ten syf nie pomagania mi i wkurzania starszaka przez ta!!?? A to nie koniec! Wyciaga prezent- zloty lancuszek! Wszyscy sie gapia a ja ta swinia ledwo okiem rzucilam jak mi zapinal.wogole nie umialam sobie z tym poradzic tylko lezalam i plakalam...oczywiscie rytualna kawka byla ciasto oni gadali ja milczalam ta psujzabawa...w koncu maly sie obudzil nakarmilam i jakims cudem tz zaproponowal ze mam isc sie polozyc.ucieklam po prostu.spalam prawie 3 h... Potem wstalam i w koncu w 4 oczy spytalam co to mialo byc...no ze na rocznice 10 .i ze syna mu urodzilam.slodki jak miod moj tz jestem swinia ale po 10 latach juz sie zna czlowieka.slodkosc potrwa moze 2 dni potem znow bede robic wszystko sama...chuste juz zamowilam.ale podziekowalam mu powidzialam ze mi sie podoba bo to prawda lancuszek z serduszkiem bardzo delikatny.powiedzialam ze jesli to na nowy poczatek to przyjmuje prezenty.
Co wy na to? Jest ze mna cos nie tak? Jakbyscie sie poczuly?

---------- Dopisano o 03:37 ---------- Poprzedni post napisano o 03:19 ----------

Nie spimy tylko zwiedzamy.zaraz znowu cyc moze zasnie...

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

PikPik wydaje mi się że trochę jednak hormony kierują twoimi emocjami, ale trudno powiedzieć, jak się nie jest na Waszym miejscu. Nie mogę powiedzieć jak ja bym to odebrała...
DobrZe że podziękowalas za prezent, dobrze że pamiętał. Wykosztowal się, wygląda na to że mu zależy. Myślę że powinniscie szczerze porozmawiać, a dokladnie Ty powinnaś mu powiedzieć czego oczekujesz, jak bardzo ci ciężko i co chciałabyś zmienić

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:39 ----------

U nas od usniecia tak do 3-4 zwykle są dwie pobudki na cyca, ale potem już wisi na cycku ciągle, pręży się... Też wieczorem daję witaminy i floractin i się zastanawiam czy nie przenieść tego na rano

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[PikPik09]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;62794556]PikPik wydaje mi się że trochę jednak hormony kierują twoimi emocjami, ale trudno powiedzieć, jak się nie jest na Waszym miejscu. Nie mogę powiedzieć jak ja bym to odebrała...
DobrZe że podziękowalas za prezent, dobrze że pamiętał. Wykosztowal się, wygląda na to że mu zależy. Myślę że powinniscie szczerze porozmawiać, a dokladnie Ty powinnaś mu powiedzieć czego oczekujesz, jak bardzo ci ciężko i co chciałabyś zmienić

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:39 ----------

U nas od usniecia tak do 3-4 zwykle są dwie pobudki na cyca, ale potem już wisi na cycku ciągle, pręży się... Też wieczorem daję witaminy i floractin i się zastanawiam czy nie przenieść tego na rano

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Dlatego czesciowo zwalam wine na hormony bo o wiele gorzej byloby gdyby nic nie zrobil udal ze nie ma swieta...ehhh

[australia87]

Napisane przez Cierpliwosc

Nie musimy, admin czy kto tam jest za takie coś odpowiedzialny zamyka wątek i już. Sprawdzałam nawet u starszej jak było i nasz ostatni na poczekalni ma jakieś 200 postów,a jest zamknięty.
Ja bym tylko na Kanwę poczekała aż da znać, bo reszta to albo cc albo się bardzo dawno nie odzywała.

No ale to czemu Majówki jeszcze tutaj w wątku siedzą a nie w Odchowalni? A u nich udziela się akurat moderatorka...

Napisane przez haneczkab92

Pisze z nocnego ściągania mleczka.

Nobla za katarek i ja byl komus dala, cudowny wynalazek!! Kilka sekund i nosek czysty

To ja również na swojego meza nie mogę narzekać, bron Boże. Robi przy Hani wszystko. Wraca z pracy, i zajmuje sie mala.. Ja wtedy mogę odpocząć, chociaż wiadomo, ze nie wykorzystuje tego, bo Hania nie jest wymagającym dzieckiem jak na razie, wiec nie muszę odpoczywac teoretycznie, ale zawsze to chwila bez dziecka.
Z wychodnyn nie mam problemów. Albo maz zostaje albo mama. Nieraz jadę na 2-3 godziny na zakupy
W weekend w nocy wstaje, karmi.. Ja tylko ściągam mleko i mogę spac.. Teraz tez ja ściągam, maz karmi mala. W tym wszystkim znajdujemy tez czas na przytulenie, czy rozmowę.
Także złego słowa nie mogę powiedziec.

Współczuję Wam tych problemów brzuszkowych. U mnie odpukac, znaczy u Hani pomogl ten floractin na szczęście. Dostaje codziennie i jest ok.

Jej.. Dopiero co byl zalozony wątek mamus czerwcowych 2016 a tu juz odchowalnia.. Niedługo będzie wątek mamus czerwcowych 2017.
Ciesze sie, ze moja Hanutka jest zdrowa i wszystko jest ok, ale ten czas zdecydowanie za szybko leci ani sie obejrzymy a tu rok minie, później dwa, trzy..
No nic, wazne zeby zdrowko bylo

My dzis jedziemy z mala na wycieczkę jakieś 80km Kudowa Zdrój i moze coś obok. Przyjechała do nas rodzina z Bieszczad i rodzice jada z nimi w błędne skaly i do skalnego miasta ale my tam z Hania nie bardzo a szkoda, no ale po drodze wlasnie Kudowa to tam pojedziemy z nimi to będzie pierwsza wycieczka Hani oby byla grzeczna. A mnie będzie denerwowalo tylko ściągnięcie mleka.. Nie lubię recznym.. No i będziemy musieli gdzieś sie zatrzymac, żebym ściągnęła.. To jest ogromny minus Ściągania :/

Miłej soboty Wam życzę

Udanej wycieczki! Hania na pewno będzie grzeczna Niedawno pisałaś o 8 godzinach spania w nocy - jak ja Ci zazdroszczę! Chociaż widzę, że czasem Marysia budzi się po 4, więc już jakiś postęp jest, może za jakiś czas dobije do 6-7 chociaż

Napisane przez Madzia9999

Jejku 3godz biedna Marysia i Tobie Kasiu bardzo współczuję. Ta niemoc jest czymś mocno nie fajnym.
Ja dałam Sab Simplex, dziś na nocne karmienie też. U Nas baczki idą ładnie. Hania dostaję herbatkę z koperkiem i miętą. Częściej sam koperek.
Niech już te niedogodności z brzuszkiem miną Tobie i wszystkim mamom tego życzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No zdecydowanie Matka Natura mogła lepiej wymyślić z tymi dziecięcymi brzuszkami, żeby obywało się bez takich wieczornych "atrakcji" A to tak niby do 3-4 miesiąca?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fiazo]

Pikpik pewnie częściowo hormony Ci szaleją, ale pewnie jest też drugie dno



My dziś mieliśmy ciężką noc. Co 1,5h pobudka.

[K_a_s_i_a_86]

Ja daje dicoflor rano, witainy w południe i od południa zaczynam podawanie bobioticu ale dzisiaj chce rano zaczac podawać zobaczę czy będzie poprawa. Te kropelki muszę mieć czas zacząć działać, jak już jest problem z brzuszkiem to może być już za późno na podawanie.

[Honcia]

PikPik przytulam trudno cokolwiek doradzić. Na pewno przydala by się szczera rozmowa, bez emocji i pretensji. Wiem, ze jest Ci ciężko, mąz nie pomaga i hormony tez robia swoje. Może Twoja mama została by z chlopcami na godzinkę a Wy mieli byscie czas na rozmowę?

[K_a_s_i_a_86]

A jeszcze co do naszych panów mężów i partnerów ja się bałam że mój TŻ jak będzie przy porodzie to później go ode mnie "odrzuci", nasluchal się od kolegów że to noc przyjemnego być przy SN i część żałowała ale ostatecznie stwierdził że to nie takie straszne było i cieszył się że był i przecinal pepowine. Nas narodziny Oliwki zbliżyły do siebie jeszcze bardziej.

[PikPik09]

Smieszne foto znalazlam ale prawdziwe
FB_IMG_1468046670668.jpg

[Honcia]

Chyba mam nawał numer 2 cycki malo mi nie pękną i to obydwie... A nie piję juz żadnych specyfików na laktację... Znowu i ja i Marcelina cale jesteśmy oblane mlekiem

[madzius90]

ja dicoflor podaje tak do południa zazwyczaj, a witaminy wieczorem, po kapieli.

u nas dzis w nocy dwa razy cycanie co dwie godziny, a pózniej trzecia pobudka po 4 godzinach
zwazyłam się dzis razem z Zuzia i wyszło mi ze wazy 4,5 kg (tyle to wazył mój brat jak sie urodził )juz wiem dlaczego tak mnie rece bola jak ja nosze

mój maz byl przy naszym pierwszym porodzie, widział wszystko i nie odrzuciło go to ode mnie, wrecz przeciwnie
takze nie wiem czy te opowiadania o obrzydzeniu do wlasnej zony/partnerki po porodzie to bajki czy to zalezy od faceta

PikPik tak jak juz dziewczyny napisały- rozmowa
siadzcie na spokojnie i pogadajcie. powiedz mu wprost czego oczekujesz, ze potrzebujesz pomocy, jego pomocy, szczegolnie ze masz problemy z kregosłupem to tymbardziej powinien Tobie pomagac, bez żadnego gadania

[__Veronique]

Ja was podziwiam, że w nocy usypiacie maluchy, ja tam śpię ze swoją i jak tylko się przebudzi to dostaje cycka i już. Jakieś dwie, trzy pobudki na chwilę i z łóżka nie muszę wychodzić

[madzius90]

Napisane przez PikPik09

Smieszne foto znalazlam ale prawdziwe
Załącznik 6526511

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez __Veronique

Ja was podziwiam, że w nocy usypiacie maluchy, ja tam śpię ze swoją i jak tylko się przebudzi to dostaje cycka i już. Jakieś dwie, trzy pobudki na chwilę i z łóżka nie muszę wychodzić

ja tak samo tylko pierwsza pobudka wiąże się ze wstaniem, bo kładę młodą spać po kąpieli do łóżeczka. a pózniej już ze mną śpi.

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez Honcia

Chyba mam nawał numer 2 cycki malo mi nie pękną i to obydwie... A nie piję juz żadnych specyfików na laktację... Znowu i ja i Marcelina cale jesteśmy oblane mlekiem

Dobrze, że masz dużo mleczka. Oby teraz Marcelinka ładnie jadła i przybierała jak trzeba!

[201711281320]

Dzień Dobry!
Godzinę temu zwlekłam się z łóżka, bo starszaki głodne były. Za późno chodzę spać, dobrze byłoby to zmienieć ale z drugiej strony fajnie tak posiedzieć z TZem bez dzieci...

Napisane przez __Veronique

nawet nic nie mów! Ja mam na jutro zaplanowany taki czadowy wypad tż chciał mnie ubiec, ale się wykłóciłam nie chce, żebym dźwigała, bo ja tylko niby po trzy rzeczy, a zawsze wracam z trzema siatkami, ale mam autobus pod dom, WIĘC MNIE ŁASKAWIE PUŚCIŁ...

Udanego wypadu

Napisane przez Honcia

Marcelinka pojadla i się aktywowala... Oczy jak 5zł i fila konczynami muszę ja utulić, ale kocham ja trzymac w ramionach i patrzec jak kleją jej się oczka

A jak tam strajk głodowy? Minął?

Napisane przez ania230

Dopiero teraz usnela 2 godziny... nie odciagnelam mleka. Oby noc byla dla mnie laskawa.
Klade się. Padam na pysk.
Dobranoc

---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano o 00:28 ----------



Was to gdzieś Tz-owi puszczają a mnie nie...


Postanowilam ze przemebluje pokój. Może w innym miejscu będzie lepiej sie Mai spalo w łóżeczku. Moze teraz przy drzwiach ma za głośno.

---------- Dopisano o 00:32 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ----------


Eeee gdzie:/ tłumaczy się ze jak będzie większa.

---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano o 00:32 ----------



Na jedzone dziecko kładzie się do łóżeczka nie później niz po trzech ziewnieciach. Jak dziecko zaczyna plakac bierzesz się je i tuli. Jak się uspokoi to znowu odkłada. Az do momentu zasniecis. Podobno zasniecie zajmuje 20 min. Metoda się nazywa samozasypianie.

Ciekawe czy ta metoda zadziała też na noworodka z dużą potrzebą bliskości.

Argument z dużymi dłońmi jest dla mnie nie do przyjęcia! Jak to PikPik ujęła- pchałeś w nocy, pchaj i w dzień. Nawet moje dzieci umieją zmienić pampersa. No bez przesady! Pokaż mu powoli co i jak, a potem niech zmieni przy tobie. Następny krok- Ty wychodzisz z domu, Maja robi kupkę i TZ nie ma wyjścia

Napisane przez australia87

My 3 godziny dziś walczyliśmy, więc łączę się w bólu Dałam w końcu Infacol, bo wczoraj Marysia tak się nie darła, więc może jednak jej to pomaga



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję! Mam nadzieję, że nas te przygody ominą
Cycuś też nie pomagał?

Udanej wycieczki!

Napisane przez PikPik09

Dlatego czesciowo zwalam wine na hormony bo o wiele gorzej byloby gdyby nic nie zrobil udal ze nie ma swieta...ehhh

No nie wiem czy to hormony... Jak jesteś permanentnie wkurzona na niego, bo nie pomaga to te kwiaty i łańcuszek mogły Cię bardziej zdenerwować niż ucieszyć... no ale z drugiej strony jeszcze gorzej byłoby gdyby zapomniał o rocznicy...
Życzę Ci żeby ta druga dekada Waszego małżeństwa rozpoczęła nowy, lepszy początek

Napisane przez fiazo

Pikpik pewnie częściowo hormony Ci szaleją, ale pewnie jest też drugie dno



My dziś mieliśmy ciężką noc. Co 1,5h pobudka.

Współczuję! Mąż już dzisiaj w domu? Może uda Ci się zdrzemnąć z
Tomusiem w ciągu dnia.

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez __Veronique

Ja was podziwiam, że w nocy usypiacie maluchy, ja tam śpię ze swoją i jak tylko się przebudzi to dostaje cycka i już. Jakieś dwie, trzy pobudki na chwilę i z łóżka nie muszę wychodzić

Też tak robię Nawet nie jestem pewna ile razy w nocy karmiłam, bo robię to jak lunatyk

[ania230]

Dzień dobry. U mnie noc nadzwyczaj spokojnie i dobrze. Nie wiem kiedy usnelysmy razem- taka musialam byc padnieta:/
O 10 się obudziłysmy i sie cycamy. Maja oczywiście jeszcze zamknięte oczka ma

[Honcia]

Napisane przez K_a_s_i_a_86

A jeszcze co do naszych panów mężów i partnerów ja się bałam że mój TŻ jak będzie przy porodzie to później go ode mnie "odrzuci", nasluchal się od kolegów że to noc przyjemnego być przy SN i część żałowała ale ostatecznie stwierdził że to nie takie straszne było i cieszył się że był i przecinal pepowine. Nas narodziny Oliwki zbliżyły do siebie jeszcze bardziej.

Mój mąż bronil się rękami i nogami przed porodem rodzinnym a teraz ma lzy w oczach jak przypomina sobie jak rodzila się córeczka. Samo cc mówi, ze nie wyglada fajnie ale moment kiedy pierwszy raz widzisz swoje dziecko jest bezcenny myślę, ze jesli następnego potomka uda się urodzić sn to nie będzie mial oporów i będzie ze mna

Nie odrzucił go widok mnie w ogromnych siatkowych gatkach poporodowych i podkladzie od brzucha po plecy więc juz nic go nie wystraszy

[ania230]

Napisane przez madzius90

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------


ja tak samo tylko pierwsza pobudka wiąże się ze wstaniem, bo kładę młodą spać po kąpieli do łóżeczka. a pózniej już ze mną śpi.

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------


Dobrze, że masz dużo mleczka. Oby teraz Marcelinka ładnie jadła i przybierała jak trzeba!

U mnie jest identycznie. Po kąpieli łóżeczko a potem ze mna w łożku. Ale właśnie chcę to zmienić żeby jednak spala w swoim łożku.

[__Veronique]

Napisane przez madzius90

ja tak samo tylko pierwsza pobudka wiąże się ze wstaniem, bo kładę młodą spać po kąpieli do łóżeczka. a pózniej już ze mną śpi.

To ja też ją tak odkładam, śpi wtedy ładnie do 3 godzin, ale zdąży się obudzić zanim ja się położę spać

Napisane przez sliweczka85

Udanego wypadu

dzięki!!

[ania230]

Napisane przez sliweczka85

Ciekawe czy ta metoda zadziała też na noworodka z dużą potrzebą bliskości.

Argument z dużymi dłońmi jest dla mnie nie do przyjęcia! Jak to PikPik ujęła- pchałeś w nocy, pchaj i w dzień. Nawet moje dzieci umieją zmienić pampersa. No bez przesady! Pokaż mu powoli co i jak, a potem niech zmieni przy tobie. Następny krok- Ty wychodzisz z domu, Maja robi kupkę i TZ nie ma wyjścia

Właśnie trzeba metode stosować od samego początku.
Juz mu nie raz pokazywalam a on swoje:/. Może sam się musi przekonac.

Od dzisiaj juz sama jestem z Maja. Tz wraca do drugiej pracy.

[Honcia]

Napisane przez madzius90

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------


ja tak samo tylko pierwsza pobudka wiąże się ze wstaniem, bo kładę młodą spać po kąpieli do łóżeczka. a pózniej już ze mną śpi.

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------


Dobrze, że masz dużo mleczka. Oby teraz Marcelinka ładnie jadła i przybierała jak trzeba!

Napisane przez sliweczka85

Dzień Dobry!
Godzinę temu zwlekłam się z łóżka, bo starszaki głodne były. Za późno chodzę spać, dobrze byłoby to zmienieć ale z drugiej strony fajnie tak posiedzieć z TZem bez dzieci..


A jak tam strajk głodowy? Minął?

Też tak robię Nawet nie jestem pewna ile razy w nocy karmiłam, bo robię to jak lunatyk

Doszlismy z mężem do wniosku, ze Mala najada się co drugie karmienie. Czyli niezaleznie od piersi co 6 godzin poje sobie porzadnie a kolejny posilek to tylko przekaska bo zasypia jak jamien i nie mozna jej dobudzić. Trudno nic nie poradzę. Zobaczymy we wtorek czy przybrala i najwyzej wtedy będziemy się martwić.
W ogóle zauwazylam, ze stres mega negatywnie wpływa na laktację i na dziecko. Ten jeden dzień kiedy ja bylam podlamana i ciagle plakalam Marcelina prawie nie jadla i cycki mialam puste...

Podziwiam te mamusie, które spią z Maluchami. Mnie by strach nie dal spać... Na szczęscie moje dziecko uwielbia swohe łóżeczko

[ania230]

Napisane przez Honcia

Doszlismy z mężem do wniosku, ze Mala najada się co drugie karmienie. Czyli niezaleznie od piersi co 6 godzin poje sobie porzadnie a kolejny posilek to tylko przekaska bo zasypia jak jamien i nie mozna jej dobudzić. Trudno nic nie poradzę. Zobaczymy we wtorek czy przybrala i najwyzej wtedy będziemy się martwić.
W ogóle zauwazylam, ze stres mega negatywnie wpływa na laktację i na dziecko. Ten jeden dzień kiedy ja bylam podlamana i ciagle plakalam Marcelina prawie nie jadla i cycki mialam puste...

Podziwiam te mamusie, które spią z Maluchami. Mnie by strach nie dal spać... Na szczęscie moje dziecko uwielbia swohe łóżeczko

Na pewno tak jest. Ja wrzucam na luz. Np zauważyłam ze o 11 Maja je klade ja do wózka i na balkon i potrafi 2-3 godz przespac i to po cycku. Co normalnie spi max godzine.

Z łóżeczkiem bede próbować ale cieszy mnie widok jak Maja spi ze mna.
Na dzień dzisiejszy tak u mnie spanie wygląda.

[ania230]

Hanus jak jedziesz gdzies to do termosu wode wlewasz żeby mieć na butelke?