|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#841 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#842 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#843 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 346
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Tulipanna-przykro mi, że musialas przechodzić, przec coś takiego...
Moj zwiazek byl bardzo toksyczny, wlasnie mija 12 miesiac od momentu gdy nie jestesmy razem i dopiero teraz czuje ze jestem w pewnym stopniu uwolniona psychicznie, choc i teraz zdarza mi sie o nim pomysleć. oto kilka fragmentow z naszego zwiazku * wyszlismy posiedziec do knajpy, ja jestem bardzo otwartą osobą i zaczelam rozmawiac z jego przyjacielem...on sie obraził, poszlismy w 2 miejsce oczywiscie całą ekipą i dalej sie nie odzywalismy, on pozniej rzucil kuflem piwa o ziemie ze zdenerwowania ze jak to, on sie obrazil a ja nawet z nim nie porozmawiałam ![]() ![]() * potrafił powiedzieć zamknij mordę, jak sie kłócilismy *prowadzę samochod(on nie ma prawka) i slysze: za szybko,za wolno, zmien bieg, szyciej... i mowie przepraszam cie ale ja jestem kierowcą(byla impreza, on pił a ja nie, moje poświecenie bo miejscowka była za miastem i nie bylo innej mozliwosci dojazdu) i on nagle juz na skrzyzowaniu przy samym domu wysiada i bach drzwami i z krzyk na mnie dobrze kierowco, dobrz! jedz sobie, nie umiesz nawet dobrze jeździć;-) bylo mi tak przykro ze sie popłakałam, wysadzilam go i pojechałam do domu.. on zadzownil zebym przyjechala to ja znow do samochodu i spowrotem do niego, bo tak mi zalezalo na tym zwiazku, chcialam wszystko wyjasnic, no i przyjechalam a on znow po mnie pojechał ![]() * wkurzał się ze mam dla niego mniej czasu.. akurat zdawałam maturę i wiedzial jak wazne jest dla mnie wykształcenie, niewazne spotykalismy sie po pare godzin dziennie, a ja siedzialam do 4 w nocy z nauka, bo bardzo mi zalezało na nim i chcialam sie spotkac. *oczywiscie zero imprez nawet z kolezankami było tego mnostwo juz nawet nie pamietam bo chce to wyrzucic z głowy... byłam tak zakochana, że nie widziałam tego co on robi.. zerwałam z nim bylo bardzo bardzo ciezko.. w ciagu tego roku spotykalam sie z 7 chlopakami i niestety do nikogo nie poczulam tego co do niego..jednak wiem, że jestem warta osoby ktora bedzie mnie szanowała, bo szanuję samą siebie i mam własne zasady.. Lepszy tekst: Znajomy i znajoma sa para. On mowi: Kochanie mam wspaniały pomysl, pojedzmy na wyciecze do lasu, a ona mowi dobrze mozemy jechac. Dojechali na mniejsce a on do niej to teraz zrob mi loda, nie krepuj sie nie ma wokol ludzi.. ![]() zenada.
__________________
bruised but never broken Edytowane przez jennifer777 Czas edycji: 2008-01-13 o 12:20 |
![]() ![]() |
![]() |
#844 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 233
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Doris1981, Korlat - dziekuje
![]() Jennifer777 - myslenie jest wpisane w nasza nature. Mi tez to sie zdarza. Czasem mam wrazenie, ze gdybym nie byla mlodziutka idiotka wszystko potoczyloby sie inaczej, ale szybko przypominam sobie, ze to osoba chora psychicznie. No i ze czlowiek tak naprawde nic nie wie o milosci i nie wiadomo, czy kiedykolwiek ja zrozumie. Mam wrazenie, ze wyolbrzymiamy cos co jest warte nic, a nie doceniamy naprawde glebokich relacji. Czasem ze wstydem lapie sie na tym w swoim obecnym zwiazku. Po prostu kiedy uczucie jest glebokie i naturalne, czlowiek traci poczucie tej milosci - to cos, czego nie potrafie nazwac. I chyba tylko utrata drugiej osoby odslonilaby prawdziwa potege tej relacji. To cos jakby lezec w miekkim lozku otulonym z kazdej strony koldra. Nie myslimy wtedy o lozku ani o tej koldrze, tylko odczuwamy przyjemnosc. Kiedy trwa dlugo przyjmujemy to za naturalny stan rzeczy i nie doceniamy tak jak powinnismy. Nie daj sie, szkoda zycia. A sa mezczyzni, ktorzy zasluguja na odwrotny watek: Najlepsze, najcudowniejsze przezycia zwiazane z mezczyznami ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#845 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Dziewczyny! Dzięki temu wątkowi i kilku podobnym czuję, że staję się bardziej rozsądna i dojrzała w relacjach z facetami. Jestem bardziej świadoma siebie i swoich potrzeb, bardziej cenię swój czas, uczucia i nerwy. Zaczynam dostrzegać, co tak naprawde jest ważne i trochę bardziej wiem, jak uniknąć pomyłek i bolesnych rozczarowań. Jak to dobrze, że jest wizaż i że jesteście Wy!!
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#846 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 468
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]()
__________________
W przypadku facetów mniej znaczy więcej, bo im mniej poświęcasz im uwagi, tym większe wzbudzasz w nich pożądanie! Przyczyną połowy naszych blędów życiowych jest to, że odczuwamy tam, gdzie powinniśmy myśleć, a myślimy tam, gdzie powinniśmy odczuwać. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#847 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 968
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
__________________
no risk, no fun
|
![]() ![]() |
![]() |
#848 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Co sie dzieje z facetami...szok
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#849 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 145
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Historia mojej kolezanki: Byla umowiona z owczesnym TZ na jakas tam godzine (nie pamietam dokladnie). Ale ze nie bylo korkow to byla troszke wczesniej. Otworzyla drzwi do jego pokoju, i zastala go w lozku z 'kuzynka' Kasia. Ale najlepsze jest jego tlumaczenie: 'Kochanie, spokojnie. Ja wcale nie jestem z nia w lozku. Ty po prostu zle widzisz
![]() ![]()
__________________
- W Twoim sercu jest wiele uczuć. Jest miłość, jest żal, smutek, rozczarowanie, jest nadzieja i jej brak. - Ale które z nich wygra ? - To, które karmisz. |
![]() ![]() |
![]() |
#850 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#851 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Serwer muli - dubel postu wyżej.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2008-01-13 o 20:40 |
![]() ![]() |
![]() |
#852 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
j.w.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2008-01-13 o 20:40 |
![]() ![]() |
![]() |
#853 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]()
__________________
studia ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#854 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Nie no, wygrywa, najbardziej żałosny tekst
![]()
__________________
Gonna walk because it would save me And my fragility could kill me Is this the best I can be? Is this the best I can give? |
![]() ![]() |
![]() |
#855 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 157
|
Moj oh-ah-eh-maczo mu kobiety nie wybaczą były :
Kiedys z zaskoczenia przyjechał dpo mnie do domu. Obudził mnie, wiec poprosiłam go, żeby posiedział 10 min przy kompie, a ja się wykapie i troche ogarne. Jak wyszłam z łązienki dziwnie szybko się zmył, potem sam mi powiedział, że przeczytał moje archiwum gg. Moja 18 nastka... prosiłam go ze 100 razy, zeby nie przynosił zadnej wódki, lub żeby chociaz dyskretnie ja pil (wynajmowałam mały klub na jedna noc itakie były zasady, ze alkohol mozna było pic, ale kupiony w lokalu- btw był zamowiony) Oczywiscie przyniosł wodke i ja bezczelnie pil razem z kolegami, upijajac sie na umór. Tudzie mojanajlepsza akcja jaka mu wykreciłam -> gdy wrocilismy do mojego domu taxowka (jechały dwie, moi znajomi i my) zostawiłam go do zapłacenia za taxowki i do wrocenia do Legionowa (ja mieszkam w Warszawie) o 4 rano. W nosie miałam co sobie pomysli i czy ma na to kase. A jak bym miała to zrobic jeszcze raz- zrobiłabym to z dzika satysfakcja ![]() No i najgorsze - zawsze wiedział ( nie wiem skad i nie chce wiedziec) co robiłam, zkim i gdzie. Do dzis poejrzewam ze miałam po prostu jakis dodatek w telefonie który od niego dostałam, bo jak telefon sprzedałam, to się skonczyło jego wszystko- wiedzenie. I hit : jak z nim zerwałam, probował domnie wrocic. Chciał zabrac mniedo hotelu w ktorym kiedys bylismy podczas naszego pierwzego wyjazdu razem. Wszystko byłoby ok, gdyby nie to... ze ten sam wyjazd, do tego samego hotelu i pokoju obiecał mojej kolezance, ktora sie w nim podkochiwała. Ot takie małe zabezpieczenie, jakbym odmówiła (odmówiłam) . O akcjach z sexem zwiazanych nic nie bede pisac juz bo to była załamka ![]() ![]() ![]() Edytowane przez A-l-a Czas edycji: 2008-05-19 o 18:52 |
![]() ![]() |
![]() |
#856 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 177
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
bosh,ale Ci współczuję!!! skąd się biorą tacy debile??? w ogóle fajny wątek ale czytając go włos mi się na głowie jeży i zastanawiam się czy mam odwagę być jeszcze z kimś!!! Edytowane przez evellllla Czas edycji: 2008-01-14 o 02:13 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#857 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 347
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Właśnie kurcze czytam ten wątek to jest neverending story...wątek przyprawia mnie o związkofobię
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#858 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 191
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() Są na świecie fantastyczni mężczyźni. Każda znajdzie swojego. Tylko czasami niestety trzeba przeżyć wiele niechcianych sytuacji, aby móc później dobrze wybrać. Myślę, że każda ta historia jest po to, abyśmy jak najpilniej przypatrywały się swoim wybrankom, a każdy ich "dziwny ruch" ze 3 razy analizowały i dochodziły do konstruktywnych wniosków. ![]()
__________________
znikam, ale... wiecie, gdzie mnie szukać
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#859 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 347
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() od tej pory będę dogłębnie analizować i wyciągać konsekwencje...Porządek musi być ![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#860 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
dziewczyny "tego kwiatu to pół światu"
![]() ![]()
__________________
Natusia - 25.01.2010
![]() Dominiś - 20.05.2012 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#861 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 468
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() I potem co niektóre cierpią przez te "KWIATKI" nieszczęsne....
__________________
W przypadku facetów mniej znaczy więcej, bo im mniej poświęcasz im uwagi, tym większe wzbudzasz w nich pożądanie! Przyczyną połowy naszych blędów życiowych jest to, że odczuwamy tam, gdzie powinniśmy myśleć, a myślimy tam, gdzie powinniśmy odczuwać. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#862 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#863 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
swoją drogą tak czytam i dochodzę do wniosku, że w wielu przypadkach (o ile nie w większości) to same sobie jesteśmy winne, że nas spotykają takie rzeczy.
na zbyt wiele im pozwalamy. gdyby ukrócić patafiana za pierwszym takim wyskokiem to już następny raz by się trzy razy zastanowił. a tak na okrągło wybaczamy, tłumaczymy ich, dajemy setki szans i czym nam odpłacają? czy wśród piszących tu "męczennic" jest choć jedna której za pomocą pobłażania udało się zmienić chama w gentelmana, egoistę, sadystę albo paranoicznego zazdrośnika w troskliwego i dojrzałego mężczyznę? ja nie znalazłam. więc po co to my to robimy?
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#864 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
pkawecka a no po to to robimy bo kochamy (albo tak nam się wydaje) i myślimy że dzięki miłości zmienimy ot tego naszego patafiana (hahaha, a tak wogule to super określenie), albo jeżeli ktoś ma niską samoocenę i taki patafian jeszcze ją obniży to myślimy że nikt inny nie będzie nas chciał...
Ale na szczęście prędzej czy później przeglądamy na oczy ![]()
__________________
Natusia - 25.01.2010
![]() Dominiś - 20.05.2012 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#865 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 1 044
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
A gdzies przeczytałam fajną złotą myśl o ludziach, którzy zawierają związek (czy już tego nie pisałam?): gdy biorą ślub, ona wierzy, że on się zmieni, a on wierzy, że ona się nie zmieni (czyt. będzie go nadal takim akceptować) - i oboje się mylą...
__________________
Wszystko wydaje się niemożliwe tym, którzy niczego nie próbują. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#866 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 191
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Bo po chorym związku z moim ex, kiedy dostałam kwiatka od teraźniejszego faceta to popłakałam się ze wzruszenia. Jak zaprosił mnie na obiad to poczułam się prawie jak królewna. Gdy bierze mnie na ręce to czuję się najszczęśliwsza na świecie. Nie wiadomo czy z nim będę całe życie, ale w końcu poczułam, że mam jakąś wartość. A nie jestem zwykłym wrakiem, którego można uderzyć byle kiedy i za byle co. Właśnie mój obecny facet uświadomił mi, że mam bardzo obniżoną samoocenę. Cieszę się, że w końcu do mnie to dotarło ![]()
__________________
znikam, ale... wiecie, gdzie mnie szukać
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#867 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Długo się zastanawiałam czy tu pisać, ale niech będzie
![]() Nie wiem, czy to podpada pod "numer" wykręcony przez faceta? ![]() Kiedyś poznałam faceta, zupełnie przypadkiem, takie zrządzenie losu, że nas rzuciło w jeden czas i miejsce w sieci ![]() Żeby związać się ze mną, musiał zerwać ze swoją dziewczyną ![]() Miał taką pracę, że raz pracował rano, raz po południu, do tego brał zlecenia (podobno ![]() Co mi to szczęście mąciło? Jego była. Jego była dzwoniła, płakała, prosiła, błagała o spotkanie, o rozmowę. On niby nie wiedział co zrobić, ale w którymś momencie zaczął mi mówić, że tyle czasu z nią był, że jest dla niego przyjaciółką, takie tam dyrdymały. Ja - lekko skołowana, bo z jednej strony miałam idealistyczną wizję przyjaźni po związku, a z drugiej dręczyło mnie, że jego telefon dzwoni 20 raz jak on jest ze mną, a on odrzuca kolejne połączenia od niej albo mówi, że nie będzie z nią rozmawiał, a ona dzwoni dalej. Nie rozumiałam jej zachowania, ale teraz już chyba pojęłam. Otóż okazało się, że on ją kocha. Kocha mnie, kocha ją i biedaczek nie wie co ma zrobić. Powiedział mi to oczywiście dopiero wtedy, kiedy ja już zakochałam się całkowicie i całą sobą, więc rozumiecie pewnie jak musiałam się poczuć... Nie chciałam się z nim rozstawać bo go kochałam, oczekiwałam od niego podjęcia jakiejś decyzji, określenia się, wybrania... Tymczasem on odwlekał decyzję, zaczął z nią znów się kontaktować, czym doprowadzał mnie do przeżywania bezsennych i zalanych łzami nocy. Był świetnym manipulatorem. Potrafił wszystko co mówiłam obrócić całkiem na opak, tak jak jemu pasowało. Owinął mnie sobie wokół palca i chwilę potrwało, zanim się opamiętałam. Przez cały czas kiedy z nim byłam - był zazdrosny, chorobliwie i szaleńczo. O wszystko. O każdego faceta, jaki miał ze mną kontakt. Był zazdrosny o kolegów z uczelni, o przyjaciela, o chłopaka z którym tylko pisałam na gg bo był z innej części Polski, a kiedy poszłam z kumplem do kina (kiedy już się dowiedziałam, że on kocha dwie) - zareagował tak, że wyszłam w połowie filmu i poszłam się z nim spotkać. (tak, wiem, głupia byłam...) Ja płakałam po tym co mi powiedział, szłam za nim ulicą taka zapłakana, a on nie chciał się do mnie odezwać. Twierdził, ze dla niego to kino to jak zdrada ![]() Zainstalował mi nawet szpiega na kompie, żeby wiedzieć o czym i z kim piszę na gg ![]() ![]() Później okazało się, że wrócił do swojej byłej, ale spotykał się wciąż ze mną, bo przecież mnie kochał ![]() Miał w zwyczaju umartwianie się, powtarzanie mi "jestem taki beznadziejny, krzywdzę cię, powinnaś mnie zostawić". Robił z siebie ofiarę ![]() W końcu zmądrzałam, postawiłam go pod ścianą i okazało się, że on jednak nie za bardzo potrafi zdecydować kogo kocha. Bolało jak cholera, odchorowałam to potężnie. Przez tydzień nie chciałam jeść, głównie spałam albo płakałam. A on, zamiast zniknąć i dać mi zapomnieć, zaczął do mnie pisać o przyjaźnieniu się ![]() ![]() ![]() Minęło trochę czasu, chęć odegrania się mi minęła, uspokoiłam się nieco i uznałam za stosowne poinformować tamtą dziewczynę o tym, co robił jej chłopak. Efekt - facet zaczął mi grozić. ![]() Zdaje się, że wciąż z tamtą dziewczyną jest, więc widać ją też sobie owinął wokół palca i zmanipulował na tyle, że dała się przekonać, że jestem jakąś wariatką zazdrosną o ich szczęście, czy coś w tym stylu ![]() Czasem się zastanawiam, czy on naprawdę z nią zerwał, czy może tylko mnie tak powiedział, a ja uwierzyłam... Do tej pory czasem czuję lekkie napięcie, kiedy jestem gdzieś blisko jego pracy, bo mogłabym przypadkiem na niego wpaść. Uch, to wszystko było paskudnie traumatyczne, ja byłam młoda i głupia, teraz dalej jestem młoda ale może trochę mądrzejsza. ![]() ![]() Różnych, mniejszych i większych, numerów, to on mi wywijał wiele, ale całość jest bardziej spektakularna, niż pojedyncze wyczyny (no, może to kino z kumplem i jego wielka zazdrość były warte wzmianki ![]() To taka historia nieco ku przestrodze ![]() A co ciekawe... Z tym kumplem, z którym wtedy byłam w kinie, później się związałam i jestem z nim bardzo szczęśliwa ![]() Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2008-01-14 o 19:02 Powód: literówka ;) |
![]() ![]() |
![]() |
#868 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 1 044
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
o rany, lexie... słów brakuje... to, co oni z nami robią, jest takie podłe! chociaż oczywiście oni tak tego nie postrzegają...
jak się czyta takie historie jak Twoja, to aż w dołku ściska, bo sobie przypominam te bezsenne noce, te litry łez wylane przez facetów... brrrr Wypijmy toast za każdą z nas, która już ma to za sobą!
__________________
Wszystko wydaje się niemożliwe tym, którzy niczego nie próbują. |
![]() ![]() |
![]() |
#869 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
No to na zdrowie wszystkim które już z tego wyszły i za te co dopiero wyjda
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Natusia - 25.01.2010
![]() Dominiś - 20.05.2012 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#870 | ||
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() Tak naprawdę to ja wyszłam z tego zwycięsko, jestem z kimś szczęśliwa, kocham kogoś, jestem kochana, a z niego się otrząsnęłam. Mam nadzieję, że on nie jest szczęśliwy ![]() ![]() I że powinnam sobie znaleźć kogoś innego, chociaż on nie wie jak on to zniesie, bo przecież mnie kocha i będzie zazdrosny i będzie cierpiał straszliwie, ale chce mojego szczęścia, bo na tym polega miłość. Oj tak. On był takim znawcą miłości, jak nikt inny. W końcu kochał podwójnie, nie? ![]() Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2008-01-14 o 18:58 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:01.