|
|||||||
| Notka |
|
| Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1891 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 656
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Cytat:
Wkoncu się wkurzyłam zarezerwowałam hotel od 1 marca i powiedziałm ze musimy jechać. Teraz sprawy zawodowe podpożądkowane sa urlopowi- a nie na odwrót...ale mój TZ jest swoim pracodawca więc troszkę łatwiej.. Cytat:
__________________
|
||
|
|
|
#1892 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Cytat:
|
|
|
|
|
#1893 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 645
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Cytat:
Ja mam prawko juz ponad 10 lat Fakt, na poczatku też miałam problemy z oszcowaniem odległości, wydawało mi się, że kierownica jest po środku auta, czyli z jednego i drugiego boku mam taką sama odległośc ![]() Oj chwilę to trwało nim przestałam jezdzić na przysłowiowe lusterka Zaznaczam nikogo nie uszkodziłam![]() Nie wydaje mi się jednak by kobiety były gorszymi a faceci lepszymi kierowcami i tu i tu mozna znaleśc takie ofermy jak twoja sąsiadka Ja mam na prawde dosyć duże auto i nawet w moim bardzo zakorkowanym miescie nie mam kłopotów z parkowaniem. A na parkingach niejednokrotnie widziałam facetów podjezdzających swoimi wielkimi autami (takiej wilkości jak moje na parking pod centrum handlowe i parkujacymi po skosie na 2 miejscach na raz.. Masakra
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
|
|
|
|
#1894 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
nie no jasne, że mężczyźni też są kiepskimi kierowcami, wcale nie generalizuję. Po prostu my jesteśmy z natury lepsze np. w werbalizacji tego, co myślimy, oni - w ocenianiu odległości. Ale i tu i tu są wyjątki.
Centra handlowe, jak np. pasaż grunwaldzki z podjazdem pod górę, gdzie trza ruszać co 5 m z ręcznego, przy naszym wielkim i ciężkim aucie... o zgrozo. To chyba jedyna rzecz, która mnie stresuje!
|
|
|
|
#1895 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 645
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Cytat:
a jadac w dól, jak jest korek i musze wciskac mocno hamulec mam zaraz wrazenie, że hamulce odmówia posłuszeństwa i zjadę w sznur aut przede mna;D Tak dla mnie to tez duzy stres!
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
|
|
|
|
#1896 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
prawda?
naprawdę mniej mnie denerwują kręte drogi np. w Bieszczadach, niż te zakorkowane podjazdy/zjazdy.myślę, że panów też stresują takie sytuacje. Tylko po nich mniej widać
|
|
|
|
#1897 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 645
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Cytat:
Oj wiesz kręte drogi to mnie wręcz przyciagają i jeszcze wąskie Parę takich zaliczyłam będąc w zeszłym roku na Krecie, po której podróżowalismy autem na własną rękę Tam to są drogi Kręte, wąskie wśród skał Moje zapędy "rajdowe" w pełni były zaspokojone
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
|
|
|
|
#1898 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
ho ho, to jak już uda nam się zaplanować jakiś urlop (ha ha ha) to chyba na Kretę w takim razie
bo Bieszczady za spokojne, ja też to lubię
|
|
|
|
#1899 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 645
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Cytat:
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
|
|
|
|
#1900 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
dziewczyny, gdzieś mi się obiło o uszy, że można zrobić kursy bezpiecznej szybkiej czy tam ekstremalnej jazdy samochodem...
|
|
|
|
#1901 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 161
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Ja jeżdzę dwa lata ale bardzo intensywnie i wydaje mi się że jestem całkiem dobrym kierowcą. Z resztą pasażerowie zwykle chwalą i widzę że się nie boją ze mną jeżdzić. Ale bardzo uczciwie przyznaję, że nie mam wyczucia odległości, zwłaszcza jak mam tyłem zaparkować. Zawsze się boję że w coś przydzwonię
. Przodem ok - oczywiście na początku mnie to bardzo stresowało ale tyłem - dużo nerwów mnie to kosztuje.Drogi na Krecie poznałam własnie w te wakacje i w życiu bym się tam nie uczyła ekstremalnej jazdy. Zwłaszcza jak pooglądałam auta rozwalone na skałach |
|
|
|
#1902 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 645
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Cytat:
Fajna sprawa ale z tego co wiem nieźle kosztuje;0 Cytat:
A tak apropos jak raz zabłądziliśmy na Krecie w górskich drogach (ja i 2 innych pasażerów mieśliśmy niezłego pietra już, mąż się cieszył że bedzie co wspominać ), to zaniosło nas już w bardzo górzyste tereny, gdzie skończyłą się asfaltowa droga i zaczełą utwradzana Ale "tubylcy" dopomogli i szczęsliwie odnaleźliśmy powrotną drogę Mapa okazała się mało dokłądna
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
Edytowane przez kulbit Czas edycji: 2008-01-13 o 12:43 |
||
|
|
|
#1903 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 008
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Czytam o tych waszych perypetiach za kierownicą i nie mogę się wypowiedzieć, bo... nie mam prawka
|
|
|
|
#1904 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 645
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Pomidorku mówisz perypetie
hehe Mogę tu cos napisac w tym zakresie![]() To było zaraz po tym jak zdobyłam prawo jazdy Jak mówiłam było to ponad 10 lat temu. Postanowiłam na rozruch kupić sobie starego malucha, żeby w razie co nie było szkoda Po pól roku jazdy, ale dzień w dzień, zmieniłam na nowe autkoI to było tak. Pojechałam z mamą na zakupy do pobliskiego marketu. Zaparkowałam przed. Parking ogrodzony był takim łańcuchem zaczepionym na pojedynczych, wąskich słupkach i ja zaparkowałam przy takim słupku Zrobiłyśmy zakupy, wracamy. Ja odpalam auto i wsteczny i ruszam. Nagle samochód odmawia posłuszeństwa i nie jedzie do tyłu! Wrzuciłam 1 bieg, do przodu podjechał więc ja wsteczny i on lekko do tyłu i potem nie chce jechać.. Więc wrzucam 5, 10 raz ten wsteczny bo myślałam ze coś się sknociło w tym starym trupie i nic dalej opór! I nagle ktoś puka w szybe ja otwieram drzwi a tu młody chłopak mówi do mnie tak: Wyrwałaś sobie prawie cały zderzak. Okazało się, że cofajac i wykręcając jednocześnie zaczepiłam zderzakiem od malucha o ten słupek, zderzak objął słupek i ja nie mogłam cofnąć. Zderzak od malucha wiadomo jak wygladał Więc ja pełna wstydu wychodzę z auta a ten zderzak odgięty na kilometr!!!!! A chłopak mówi do mnie: nie martw sie ja mam taki zderzak na zbyciu I dostałam zderzak gratis Ale ja się wstydu najadłam!
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
|
|
|
#1905 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Pomidora, ja też nie mam prawka, ale w tym roku postanowiłam zebrać się w sobie i zrobić, bo bez samochodu ciężko jest czasem cokolwiek załatwić.
Dasz radę zrobić, więc nigdy nie mów nigdy trochę więcej wiary w siebie!
|
|
|
|
#1906 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 008
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Kulbit, zagięłaś mnie tą opowieścią
![]() Taverney, nawet o strach nie chodzi tylko o kaskę, zawsze jest coś ważniejszego niż prawko, no i szykuje się kredyt mieszkaniowy, więc każdy grosz się liczy Ale za to mam szofera w postaci mojego męża. I jest to kochany szofer bo często się zdarza, że wstaje wcześniej niż ma do pracy, żeby mnie do pracy zawieźć
|
|
|
|
#1907 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Waterford, Irl
Wiadomości: 1 341
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
ja mam prawko - ale pierwszego dzwona" mam juz za soba. i to bylo na poczatku mojej kariery. jechalam do Czestochowy dluga droga, maz ( jeszcze wtedy narzeczony ) popil i wsadzil mnie za kolko. Wszystko szlo ok dopoki nie wjechalam do miasta i dalam na luz i nie przyuwazylam znaku STOP a jechalam dosc szybko a glowna droga sie skonczyla i jechalam na pewniaka ....az tu Iveco z piskem opon wyjechalo mi z prawej no i stalo sie!!! auto cale rozwalone z przodu, my cale ale ja w takim szoku bylam ze nie moglam wyjsc. facet z Iveco na mego Daniela z morda bo myslal ze to on! potem policja: pierwszy mandat, pierwsze ostrzezenie (chcieli mi prawko zabrac!) i stes...a najgorsze to ze auto kupilismy moze 2 tyg. temu i jeszcze nie przepisalismy ubezepieczenia
cae szczéscie nam sie nic nie stalo ![]() dzis to wspominam tylko, oczywsicie wszystko dobrze sie skonczylo ale podzielic sie z Wami moge. teraz juz nie jezdze bo nie mam czym w tym momencie, poza tym z 3 miesiace sie przyzwyczajalam do lewostronnego ruchu drogowego :P
__________________
don't make a photograph - just take it ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229365 |
|
|
|
#1908 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 645
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Zagiełam to ja zderzak
, a właściwie wygięłam
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
|
|
|
#1909 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
zagięłaś nas... zderzakiem
![]() Pomidorku, fajnie że masz kierowcę w domu. Ja niestety nie i oboje będziemy pewnie robić prawko. No fakt... kasy trochę na to pójdzie niestety. |
|
|
|
#1910 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 645
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Dobraaaa
na usparwiedliwienie powiem, ze teraz już nie wyginam zderzaków i generalnie można jeździć po mieście jak ja na nie autem wyruszam
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
|
|
|
#1911 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
ja mam 2 stłuczki na koncie jedena zakonczyła sie nawet potraceniem pieszego ( nie widział samochodu i wlazł na jezdnie) ale na szczęście nic nikomu sie nie stało, skonczyło sie na lekkiej wymianie przedniej klapy i zderzaka też
__________________
ANIA
![]() |
|
|
|
#1912 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Waterford, Irl
Wiadomości: 1 341
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Pomidora - zajrzyj na PB :P
__________________
don't make a photograph - just take it ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229365 |
|
|
|
#1913 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
a ja dzisiaj szłam z pracy i dziewczynie z L na dachu gościu wjechał w zderzak z tyłu dość mocno...
masakra tak, dopiero się uczysz, a już Ci ktoś stłuczkę zafundował. |
|
|
|
#1914 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Skoro ciągniecie temat o prawie jazdy, to i ja się włączę. Pomidorko, nie martw się! Ja też nie mam prawka. Kurs robiłam 9 lat temu - dwa razy oblałam egzamin na placu manewrowym. Potem wyjechałam do pracy w Niemczech i nie chciało mi się trzeci raz go zdawać, szczególnie że przyjechałam na Boże Narodzenie (wtedy śnieżne). No i tak kurs przepadł... Trochę tego żałuję, bo lubiłam jeździć samochodem. Teraz nie spieszy mi się, bo nie mamy samochodu i forsy brak.
A teraz z innej beczki. Jeszcze niedawno były święta, a już w sklepach zalew upominków i kartek walentynkowych (jej! pomyśleć, że jeszcze 4 lata temu denerwowało mnie to cho....nie). Czy kombinujecie coś już na ten dzień dla Waszych mężulków? Bo ja dziś kupiłam za 5,99 zł "Poradnik Domowy" z książeczką pt. "Kuchnia erotyczna" (opłaca się, bo na niej jest wydrukowana cena 21,90). Mój TŻ lubi gotować, to akurat mam dla niego prezent na Walentynki
__________________
Jasiek Misiek |
|
|
|
#1915 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 008
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
My raczej Walentynek jakoś specjalnie nie obchodzimy z prostej przyczyny-trzy dni później mamy rocznicę (piątą już
) więc bardziej na ten dzień się szykujemy. No i od jakiś dwóch lat nie robimy sobie prezentów z tej okazji, tylko po prostu kaskę, którą byśmy na prezenty wydali przeznaczamy na taki mega wspólny dzień W tym roku na pewno chcę mężusia na gokardy wziąć, potem pewnie kino i kolacja w jakiejś knajpce. On jakiś pomysł też doda i cały dzień będzie jak zwykle bajkowy |
|
|
|
#1916 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 155
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Cytat:
Fajne przepisy? to bym tak z ciekawości, bo uwielbiamy gotować ![]() A na Walentynki owszem, w końcu to rocznica oświadczyn Więc idziemy tam, gdzie rok temu spędzaliśmy ten dzień
|
|
|
|
|
#1917 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Hihi, nie wiem. Nie sprawdzałam jeszcze, bo bałam się, że mąż mnie na tym nakryje
![]() Pomidora, super pomysł z gokartami.
__________________
Jasiek Misiek |
|
|
|
#1918 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 155
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
|
|
|
|
#1919 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 656
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
14 luty to straszny dzień , w kazdej knajpce ful ludzi, wszyscy biegaja z rózami, balonikami, maskotkami i czyms tam jeszcze. My obchodzimy walentynki 15 lutego...jest spokojnie i stolik w restauracji można znaleźć bez problemu.
__________________
|
|
|
|
#1920 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
nigdy nie obchodziłam i nie będę obchodzić. Sztuczne i plastikowe święto. Toleruję jedynie życzenia od rodziny (mam, tata, siostrzyca).
A poza tym każdego miesiąca, w połowie, jest najwięcej pracy i wątpię, żebym wóciła do domku przed 20
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:03.





no, chyba, że taka podróż poślubna - osobno - każde wyjedzie wtedy, kiedy będzie mogło 







trochę więcej wiary w siebie!
Ale za to mam szofera w postaci mojego męża. I jest to kochany szofer bo często się zdarza, że wstaje wcześniej niż ma do pracy, żeby mnie do pracy zawieźć
cae szczéscie nam sie nic nie stalo
i generalnie można jeździć po mieście jak ja na nie autem wyruszam
Fajne przepisy? to bym tak z ciekawości, bo uwielbiamy gotować
Więc idziemy tam, gdzie rok temu spędzaliśmy ten dzień 
