Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki cz. XII

[eskav8]

Inka gratulacje wizyty i czekamy do poniedziałku z tymi skurczami prawie do porodu to mnie zaskoczyłas

[_Inka__]

Sama jestem zaskoczona One nie są jakoś bardzo bolesne, tylko dość nieprzyjemne, takie mega twardnienie brzucha.

[nutik]

Munia, Kattoo, ogromne gratulacje! Fantastycznie że maluszki są już z Wami!

Dziewczyny dajcie znać, czy nie przeoczyłam na pierwszej stronie jeszcze jakiegoś porodu

Melduję się bo wizycie u gina...W zasadzie to wieści są ok, wyszła najlepsza wersja tego co mogło być. Cholestazę mam delikatną i nie muszę na już koniecznie jechać do szpitala na wywołanie, chociaż lekarz to najbardziej polecał. Powiedział, że jeśli KTG będzie ok to mam się zgłosić do szpitala za 2-3 dni. Dziecko już nie urosło za bardzo od ostatniego USG sprzed tygodnia, nawet waga wyszła mniejsza o 100 g z pomiarów. Wód już mało. Rozwarcie na 2 cm, czop pożegnany, szyjka miękka i krótka, wszystko gotowe do porodu. Tylko jeden przepływ się średnio podobał ginowi, dlatego skierował na to KTG i od tego wyniku miało zależeć co robić dalej.

Po lekarzu pojechaliśmy na KTG, ale przyjęli nas dopiero w drugim szpitalu na samo badanie, bo w pierwszym powiedzieli że bez przyjęcia na oddział nie mam na co liczyć. Żal.pl. Na szczęście w drugim 20 km dalej nam zrobili i wynik jest ok, także dzisiaj będę wypróbowywać miksturkę poleconą przez moją ciocię lekarkę na wywołanie porodu z soku brzoskwiniowego (1 szklanka), oleju rycynowego (1 łyżka) i wódki (1 łyżka). Potem mam siedzieć 30 min w wannie z ciepłą wodą i seksik. Nie mam nic do stracenia :P Chcę się ustrzec przed oksy, więc mam nadzieję, że córa się zmobilizuje przez te dwa dni do wyjścia.

[kamila_509]

Napisane przez nutik

Munia, Kattoo, ogromne gratulacje! Fantastycznie że maluszki są już z Wami!

Dziewczyny dajcie znać, czy nie przeoczyłam na pierwszej stronie jeszcze jakiegoś porodu

Melduję się bo wizycie u gina...W zasadzie to wieści są ok, wyszła najlepsza wersja tego co mogło być. Cholestazę mam delikatną i nie muszę na już koniecznie jechać do szpitala na wywołanie, chociaż lekarz to najbardziej polecał. Powiedział, że jeśli KTG będzie ok to mam się zgłosić do szpitala za 2-3 dni. Dziecko już nie urosło za bardzo od ostatniego USG sprzed tygodnia, nawet waga wyszła mniejsza o 100 g z pomiarów. Wód już mało. Rozwarcie na 2 cm, czop pożegnany, szyjka miękka i krótka, wszystko gotowe do porodu. Tylko jeden przepływ się średnio podobał ginowi, dlatego skierował na to KTG i od tego wyniku miało zależeć co robić dalej.

Po lekarzu pojechaliśmy na KTG, ale przyjęli nas dopiero w drugim szpitalu na samo badanie, bo w pierwszym powiedzieli że bez przyjęcia na oddział nie mam na co liczyć. Żal.pl. Na szczęście w drugim 20 km dalej nam zrobili i wynik jest ok, także dzisiaj będę wypróbowywać miksturkę poleconą przez moją ciocię lekarkę na wywołanie porodu z soku brzoskwiniowego (1 szklanka), oleju rycynowego (1 łyżka) i wódki (1 łyżka). Potem mam siedzieć 30 min w wannie z ciepłą wodą i seksik. Nie mam nic do stracenia :P Chcę się ustrzec przed oksy, więc mam nadzieję, że córa się zmobilizuje przez te dwa dni do wyjścia.

Daj znać czy koktajl coś dał
Może sama wypróbuje:P

[Margosia__]

Inka no to czekamy do poniedzialku

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Napisane przez nutik

Munia, Kattoo, ogromne gratulacje! Fantastycznie że maluszki są już z Wami!

Dziewczyny dajcie znać, czy nie przeoczyłam na pierwszej stronie jeszcze jakiegoś porodu

Melduję się bo wizycie u gina...W zasadzie to wieści są ok, wyszła najlepsza wersja tego co mogło być. Cholestazę mam delikatną i nie muszę na już koniecznie jechać do szpitala na wywołanie, chociaż lekarz to najbardziej polecał. Powiedział, że jeśli KTG będzie ok to mam się zgłosić do szpitala za 2-3 dni. Dziecko już nie urosło za bardzo od ostatniego USG sprzed tygodnia, nawet waga wyszła mniejsza o 100 g z pomiarów. Wód już mało. Rozwarcie na 2 cm, czop pożegnany, szyjka miękka i krótka, wszystko gotowe do porodu. Tylko jeden przepływ się średnio podobał ginowi, dlatego skierował na to KTG i od tego wyniku miało zależeć co robić dalej.

Po lekarzu pojechaliśmy na KTG, ale przyjęli nas dopiero w drugim szpitalu na samo badanie, bo w pierwszym powiedzieli że bez przyjęcia na oddział nie mam na co liczyć. Żal.pl. Na szczęście w drugim 20 km dalej nam zrobili i wynik jest ok, także dzisiaj będę wypróbowywać miksturkę poleconą przez moją ciocię lekarkę na wywołanie porodu z soku brzoskwiniowego (1 szklanka), oleju rycynowego (1 łyżka) i wódki (1 łyżka). Potem mam siedzieć 30 min w wannie z ciepłą wodą i seksik. Nie mam nic do stracenia Chcę się ustrzec przed oksy, więc mam nadzieję, że córa się zmobilizuje przez te dwa dni do wyjścia.

Powodzenia

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[Ananka]

Pszczolinka- dobrze, że wszystko wyszło dobrze na badaniu, piękna waha
Inka- gratuluję udanej wizyty, super, że się jednak skurcze pojawily

[eskav8]

Napisane przez _Inka__

Sama jestem zaskoczona One nie są jakoś bardzo bolesne, tylko dość nieprzyjemne, takie mega twardnienie brzucha.

Toż ja też mam takie mega twardnienia az nieprzyjemnie.... Nieźle...

Napisane przez nutik

Munia, Kattoo, ogromne gratulacje! Fantastycznie że maluszki są już z Wami!

Dziewczyny dajcie znać, czy nie przeoczyłam na pierwszej stronie jeszcze jakiegoś porodu

Melduję się bo wizycie u gina...W zasadzie to wieści są ok, wyszła najlepsza wersja tego co mogło być. Cholestazę mam delikatną i nie muszę na już koniecznie jechać do szpitala na wywołanie, chociaż lekarz to najbardziej polecał. Powiedział, że jeśli KTG będzie ok to mam się zgłosić do szpitala za 2-3 dni. Dziecko już nie urosło za bardzo od ostatniego USG sprzed tygodnia, nawet waga wyszła mniejsza o 100 g z pomiarów. Wód już mało. Rozwarcie na 2 cm, czop pożegnany, szyjka miękka i krótka, wszystko gotowe do porodu. Tylko jeden przepływ się średnio podobał ginowi, dlatego skierował na to KTG i od tego wyniku miało zależeć co robić dalej.

Po lekarzu pojechaliśmy na KTG, ale przyjęli nas dopiero w drugim szpitalu na samo badanie, bo w pierwszym powiedzieli że bez przyjęcia na oddział nie mam na co liczyć. Żal.pl. Na szczęście w drugim 20 km dalej nam zrobili i wynik jest ok, także dzisiaj będę wypróbowywać miksturkę poleconą przez moją ciocię lekarkę na wywołanie porodu z soku brzoskwiniowego (1 szklanka), oleju rycynowego (1 łyżka) i wódki (1 łyżka). Potem mam siedzieć 30 min w wannie z ciepłą wodą i seksik. Nie mam nic do stracenia :P Chcę się ustrzec przed oksy, więc mam nadzieję, że córa się zmobilizuje przez te dwa dni do wyjścia.

Dobre wieści to rób miksture i zobaczymy

[Margosia__]

Jak podziala to od jutra wszystkie to pija.

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[olutka]

Nutik, gratuluję dobrych wieści z wizyty i czekam na info odnośnie skuteczności magicznej mikstury

[kamila_509]

Jezu jak mi się nudzi. A za nic pożytecznego nie mam sily się zabrać
Głowa mnie cmi. A T mnie wkurza i mi mówi, że mam rodzic 20 jak termin jest. Sam niech se rodzi madrala.

[olutka]

Napisane przez Margosia__

Jak podziala to od jutra wszystkie to pija.

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

Dokładnie!!
A przynajmniej ja na pewno

[Ananka]

Nutik- ale miałaś robotę z tą aktualizacja
Super, że takie dobre wieści na wizycie

[Margosia__]

Nutik Jeszcze Wieka dzis urodzila

I Mimi jest na liscie rozpakowanych i nierozpakowantch.

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[Ananka]

Ale jestem obolała. Znieczulenie już puścilo. Dostałam na ip lek na rwe, tylko na ulotce jest na, ze może hamować laktacje i nie wiem czy to brać. Jestem taka biedna, czym sobie na to zasłużyłam

[agawoo]

Napisane przez Margosia__

Jak podziala to od jutra wszystkie to pija.

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

Fuuuuj Od samego czytania składu mnie przetrzepało
Jakoś mam odrzut od alkoholu, a oleju rycynowego to nie wyobrażam sobie wypić ( wiem, że tego pewnie nie czuć wogóle w tym soku, ale jednak).

[Margosia__]

Napisane przez agawoo

Fuuuuj Od samego czytania składu mnie przetrzepało
Jakoś mam odrzut od alkoholu, a oleju rycynowego to nie wyobrażam sobie wypić ( wiem, że tego pewnie nie czuć wogóle w tym soku, ale jednak).

Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia
Jesli Cie sytuacja "przymusi" to i miksture wypijesz

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez Ananka

Ale jestem obolała. Znieczulenie już puścilo. Dostałam na ip lek na rwe, tylko na ulotce jest na, ze może hamować laktacje i nie wiem czy to brać. Jestem taka biedna, czym sobie na to zasłużyłam

Niczym...

Za to Malenstwo Ci to wzzystko wynagrodzi ;*

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[alloffkowa]

Melduję się po wizycie. Szyjka powolutku rusza. Wczoraj była 2-1-0, a dziś 2-1,5-1 jest miękka, ustawiona centralnie. Ciśnienie jest w miarę ok, tylko okazało się że kolejny nasz ciśnieniomierz jest, do dupy. Na sprzęcie lekarza: 142/95, na naszym minutę później 144/108, masakra. Przepływy są ok, waży 3500 g. Lekarz zalecił seks i ruch. za tydzień w środę jeszcze wizytą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margosia__]

Napisane przez alloffkowa

Melduję się po wizycie. Szyjka powolutku rusza. Wczoraj była 2-1-0, a dziś 2-1,5-1 jest miękka, ustawiona centralnie. Ciśnienie jest w miarę ok, tylko okazało się że kolejny nasz ciśnieniomierz jest, do dupy. Na sprzęcie lekarza: 142/95, na naszym minutę później 144/108, masakra. Przepływy są ok, waży 3500 g. Lekarz zalecił seks i ruch. za tydzień w środę jeszcze wizytą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratki za wizyte

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[Ananka]

Allofkowa- gratki za udaną wizytę! Super, że coś rusza!

[Flowerbombka]

Hej dziewczynki - dziś nie nadrobię, lecę spać...

Miałam ciężki dzień...synek w związku z tą jelitówką/nie jelitówką trafił do szpitala na badania...3 dni lepiej żebym nie rodziła bo Tż razem z synkiem na oddziale...
A mnie jak na złość coś zaczyna kłuć w szyjce i nie mogę chodzić..wczoraj było wszystko ok a dziś jak wracałam ze szpitala to zaczęło ciągnąć boleśnie w podbrzuszu, w pachwinach i jakoś tak niepewnie się czuję..odczuwam główkę baaaardzo nisko w stosunku do dni poprzednich...aaaa....

[kamila_509]

Napisane przez alloffkowa

Melduję się po wizycie. Szyjka powolutku rusza. Wczoraj była 2-1-0, a dziś 2-1,5-1 jest miękka, ustawiona centralnie. Ciśnienie jest w miarę ok, tylko okazało się że kolejny nasz ciśnieniomierz jest, do dupy. Na sprzęcie lekarza: 142/95, na naszym minutę później 144/108, masakra. Przepływy są ok, waży 3500 g. Lekarz zalecił seks i ruch. za tydzień w środę jeszcze wizytą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Swietne wiadomości !

[_Inka__]

Nutik- no to trzymam kciuki w takim razie za ładne rozkręcenie się akcji, może mikstura nie będzie potrzebna

Napisane przez Ananka

Ale jestem obolała. Znieczulenie już puścilo. Dostałam na ip lek na rwe, tylko na ulotce jest na, ze może hamować laktacje i nie wiem czy to brać. Jestem taka biedna, czym sobie na to zasłużyłam

A długo miałabyś ten lek zażywać? Jak jest to dawka jednorazowa to krzywdy chyba nie zrobi, a dłuższa kuracja to nie wiem... Masz się z kim skonsultować? Strasznie ci współczuję tych dylematów

[Margosia__]

Napisane przez Flowerbombka

Hej dziewczynki - dziś nie nadrobię, lecę spać...

Miałam ciężki dzień...synek w związku z tą jelitówką/nie jelitówką trafił do szpitala na badania...3 dni lepiej żebym nie rodziła bo Tż razem z synkiem na oddziale...
A mnie jak na złość coś zaczyna kłuć w szyjce i nie mogę chodzić..wczoraj było wszystko ok a dziś jak wracałam ze szpitala to zaczęło ciągnąć boleśnie w podbrzuszu, w pachwinach i jakoś tak niepewnie się czuję..odczuwam główkę baaaardzo nisko w stosunku do dni poprzednich...aaaa....

Pewnie stres tez robi swoje
Oby bylo dla Was jak najlepiej

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[kamila_509]

Napisane przez Flowerbombka

Hej dziewczynki - dziś nie nadrobię, lecę spać...

Miałam ciężki dzień...synek w związku z tą jelitówką/nie jelitówką trafił do szpitala na badania...3 dni lepiej żebym nie rodziła bo Tż razem z synkiem na oddziale...
A mnie jak na złość coś zaczyna kłuć w szyjce i nie mogę chodzić..wczoraj było wszystko ok a dziś jak wracałam ze szpitala to zaczęło ciągnąć boleśnie w podbrzuszu, w pachwinach i jakoś tak niepewnie się czuję..odczuwam główkę baaaardzo nisko w stosunku do dni poprzednich...aaaa....

kochana jak tylko mozesz to odpoczywaj
Natury nie oszukasz i jak sie zacznie to będzie musiało się malenstwo urodzic. Dasz rade

[agawoo]

Napisane przez Margosia__

Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia
Jesli Cie sytuacja "przymusi" to i miksture wypijesz

Wszystko możliwe Ale chyba jestem jedyna tutaj, której do porodu się nie spieszy

[_Inka__]

Napisane przez alloffkowa

Melduję się po wizycie. Szyjka powolutku rusza. Wczoraj była 2-1-0, a dziś 2-1,5-1 jest miękka, ustawiona centralnie. Ciśnienie jest w miarę ok, tylko okazało się że kolejny nasz ciśnieniomierz jest, do dupy. Na sprzęcie lekarza: 142/95, na naszym minutę później 144/108, masakra. Przepływy są ok, waży 3500 g. Lekarz zalecił seks i ruch. za tydzień w środę jeszcze wizytą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ekstra wieści kto wie, może kolejna wizyta już nie będzie potrzebna

Napisane przez Flowerbombka

Hej dziewczynki - dziś nie nadrobię, lecę spać...

Miałam ciężki dzień...synek w związku z tą jelitówką/nie jelitówką trafił do szpitala na badania...3 dni lepiej żebym nie rodziła bo Tż razem z synkiem na oddziale...
A mnie jak na złość coś zaczyna kłuć w szyjce i nie mogę chodzić..wczoraj było wszystko ok a dziś jak wracałam ze szpitala to zaczęło ciągnąć boleśnie w podbrzuszu, w pachwinach i jakoś tak niepewnie się czuję..odczuwam główkę baaaardzo nisko w stosunku do dni poprzednich...aaaa....

Biedna, strasznie się nastresujesz zapewne Dużo zdrowia dla synka a dla ciebie odpoczynku tyle na ile to możliwe

[Ananka]

Floeer- Biedny, ale przynajmniej będzie w dobrych rękach. Może ten ból jest spowodowany u ciebie stresem.

[Margosia__]

Napisane przez agawoo

Wszystko możliwe Ale chyba jestem jedyna tutaj, której do porodu się nie spieszy

Kazdy wyjatek potwierdza regule

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[nutik]

Napisane przez agawoo

Fuuuuj Od samego czytania składu mnie przetrzepało
Jakoś mam odrzut od alkoholu, a oleju rycynowego to nie wyobrażam sobie wypić ( wiem, że tego pewnie nie czuć wogóle w tym soku, ale jednak).

No, nie było to super dobre, a olej było mocno czuć. Ale mimo to wcale nie było bardzo ohydne, dominował zdecydowanie sok brzoskwiniowy smakiem, wódki w ogóle nie czułam.

Napisane przez alloffkowa

Melduję się po wizycie. Szyjka powolutku rusza. Wczoraj była 2-1-0, a dziś 2-1,5-1 jest miękka, ustawiona centralnie. Ciśnienie jest w miarę ok, tylko okazało się że kolejny nasz ciśnieniomierz jest, do dupy. Na sprzęcie lekarza: 142/95, na naszym minutę później 144/108, masakra. Przepływy są ok, waży 3500 g. Lekarz zalecił seks i ruch. za tydzień w środę jeszcze wizytą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wcale nie macie złego ciśnieniomierza w takim razie. Na jednym aparacie minutę później się mogą nawet tak wahać wyniki.

Ananka przykro mi z powodu tej rwy na samej końcówie Cię biedną dorwało

Naliczyłam dzisiaj 6 porodów. I tym oto sposobem więcej dziewczyn jest już rozpakowanych niż w dwupakach! A połowy miesiąca jeszcze nie ma na dobrą sprawę I zaskakująco mało porodów przez CC, super

[wuncek]

Napisane przez Flowerbombka

Hej dziewczynki - dziś nie nadrobię, lecę spać...

Miałam ciężki dzień...synek w związku z tą jelitówką/nie jelitówką trafił do szpitala na badania...3 dni lepiej żebym nie rodziła bo Tż razem z synkiem na oddziale...
A mnie jak na złość coś zaczyna kłuć w szyjce i nie mogę chodzić..wczoraj było wszystko ok a dziś jak wracałam ze szpitala to zaczęło ciągnąć boleśnie w podbrzuszu, w pachwinach i jakoś tak niepewnie się czuję..odczuwam główkę baaaardzo nisko w stosunku do dni poprzednich...aaaa....

Jakbym czytała o sobie, mam wrażenie ze dziecko mi zaraz wyleci. Nic nie rób i lez żeby przetrzymać. Mi to bardzo pomaga, jak się tylko rusze to od razu skurcze.
Trzymam kciuki za syneczka, niech szybciutko się wszystko wyjaśni i wraca do domu

Napisane przez agawoo

Wszystko możliwe Ale chyba jestem jedyna tutaj, której do porodu się nie spieszy

Ja mam na jutro tp, tez mi się nie spieszy