Lutówki 2017 ❤

[mariea]

Napisane przez Escorpio

Jedną, to ja sobie dopiero kupiłam, wyprzedaże się dopiero zaczęły

hehe
ja jeszcze nic nie mam ciążowego. mam nadzieję, że póki co przechodzę w tym co mam. mam jeszcze trochę ciuchów z czasów gdy byłam bardziej przy sobie jak coś dopiero po powrocie z wakacji spodni ciążowych zacznę szukać. podobno h&m ma spoko ciążowe spodnie. mam nadzieję, że uda mi się tanio pokupować jakieś ciuchy. nie mam zamiaru inwestować kasy akurat w te zakupy raczej chcę się zadowolić niezbędnym minimum

[MartaMagda]

Ja jak się lepiej poczuję mam w planach rajd po lumpach

[mariea]

Napisane przez MartaMagda

Ja jak się lepiej poczuję mam w planach rajd po lumpach

mi się strasznie spodobała czerwona sukienka ciążowa na stronie asos, ale ból głowy zaoszczędzony, bo rodzę w lutym pewnie jakby zaawansowana ciąża przypadała na lato to bym się skusiła a tak to w zimę w powyciąganym swetrach można polatać

[MartaMagda]

Napisane przez mariea

mi się strasznie spodobała czerwona sukienka ciążowa na stronie asos, ale ból głowy zaoszczędzony, bo rodzę w lutym pewnie jakby zaawansowana ciąża przypadała na lato to bym się skusiła a tak to w zimę w powyciąganym swetrach można polatać

Pokaż Mi się mega podobają ich sukienki

[patiuszka]

Napisane przez mariea

hehe
ja jeszcze nic nie mam ciążowego. mam nadzieję, że póki co przechodzę w tym co mam. mam jeszcze trochę ciuchów z czasów gdy byłam bardziej przy sobie jak coś dopiero po powrocie z wakacji spodni ciążowych zacznę szukać. podobno h&m ma spoko ciążowe spodnie. mam nadzieję, że uda mi się tanio pokupować jakieś ciuchy. nie mam zamiaru inwestować kasy akurat w te zakupy raczej chcę się zadowolić niezbędnym minimum

No to ja znowu najgorsza Mam zamiar przechodzić w swoich ubraniach, mam 2-3 pary spodni na gumce tzw. pumpy, jakieś luźne bluzy i t-shirty też się znajdą, 2 sukienki, które są trochę za duże, jedną elegancką bluzeczkę i jedną sukienkę, które są odcinane pod biustem
Jakoś nie chcę nawet o tym myśleć, żebym musiała na stałe zmieniać garderobę, a na 2-3 miesiące szkoda mi kupować, nie mam serca jakoś do tego tematu

[anolta]

Napisane przez mariea

dziewczyny, łykacie kwas foliowy do końca 1 trymestru czy do końca ciąży? bo podobno wystarczy łykać od momentu planowania ciąży do końca 12 tygodnia...
jestem szczęśliwa, bo dostałam od mamy wczoraj tyle żarełka, że nie muszę nic gotować do końca tygodnia!

Mi lekarz kazał do zakończenia I trymestru.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lolita25]

Napisane przez patiuszka

No to ja znowu najgorsza Mam zamiar przechodzić w swoich ubraniach, mam 2-3 pary spodni na gumce tzw. pumpy, jakieś luźne bluzy i t-shirty też się znajdą, 2 sukienki, które są trochę za duże, jedną elegancką bluzeczkę i jedną sukienkę, które są odcinane pod biustem
Jakoś nie chcę nawet o tym myśleć, żebym musiała na stałe zmieniać garderobę, a na 2-3 miesiące szkoda mi kupować, nie mam serca jakoś do tego tematu

No i dobrze, ja w pierwszej ciąży miałam tylko majtki pod brzuch i getry ciążowe, a reszta była z mojej garderoby

[mariea]

Napisane przez MartaMagda

Pokaż Mi się mega podobają ich sukienki

mój numer 1: http://www.asos.com/ASOS-Maternity/A...293&gridsize=3

mój numer 2: http://www.asos.com/ASOS-Maternity/A...336&gridsize=3

ach te marzenia

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez lolita25

No i dobrze, ja w pierwszej ciąży miałam tylko majtki pod brzuch i getry ciążowe, a reszta była z mojej garderoby

ja mam tylko nadzieję, że wcisnę się w zimę w którąś z kurtek, które mam. nie wyobrażam sobie kupować zimową ciążową kurtkę

[lolita25]

Napisane przez mariea

mój numer 1: http://www.asos.com/ASOS-Maternity/A...293&gridsize=3

mój numer 2: http://www.asos.com/ASOS-Maternity/A...336&gridsize=3

ach te marzenia

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------


ja mam tylko nadzieję, że wcisnę się w zimę w którąś z kurtek, które mam. nie wyobrażam sobie kupować zimową ciążową kurtkę

Ja mam taki płaszcz i w tym roku go wykorzystam, do tego długi gruby szal i będzie ok

[Opiumalfa]

Dziewczyny, wczoraj na wizycie lekarz zadał nam bardzo ważne pytanie, bardzo cieżkie.

Pytałam o ten NIPT test (genetyczny test z krwi, ten drogi). A on do nas, ze wg niego, mozemy go zrobic jak usg genetyczne i test Pappa wyjdzie pozytywny. ALE, czy znajac wynik testu NIPT, zmieni to naszą decyzję o utrzymaniu ciąży czy nie? Bo jezeli znamy na to pytanie odpowiedz, to po co płacic 500 euro?

Nie chce was pytać co byście zrobiły w sutuacji zagrozenia dziecka kalectwem, to jest za ciezki temat. Chciałam się tylko podzielić, czy myslicie o tym?

[s i l v e r]

Napisane przez mariea

mój numer 1: http://www.asos.com/ASOS-Maternity/A...293&gridsize=3

mój numer 2: http://www.asos.com/ASOS-Maternity/A...336&gridsize=3

ach te marzenia

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------


ja mam tylko nadzieję, że wcisnę się w zimę w którąś z kurtek, które mam. nie wyobrażam sobie kupować zimową ciążową kurtkę

Ładne sukienki
A kurtkę mam z poprzedniej ciąży, kupiłam w ciucholandzie za 10 zł taka większą na brzuchu

[patiuszka]

Napisane przez mariea

mój numer 1: http://www.asos.com/ASOS-Maternity/A...293&gridsize=3

mój numer 2: http://www.asos.com/ASOS-Maternity/A...336&gridsize=3

ach te marzenia

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------


ja mam tylko nadzieję, że wcisnę się w zimę w którąś z kurtek, które mam. nie wyobrażam sobie kupować zimową ciążową kurtkę

He he, to ja w razie czego mam taka kurtkę u mamy, która sobie ją kupiła, rozmiar 42 i okazała się na nią za duża... Nie chodziła w niej, mówiłam, aby komuś dała, a mam uparcie, że zostawi, bo może ja będę w ciąży I wykrakała

[justkonev]

Co do ubrań ciążowych to planuje kupić jedną pare jeansów ciążowych w h&m i jakieś getry mam kilka swetro-sukienek (grubych i elastycznych), które idealnie się sprawdzą na końcówkę ciąży (no i jeszcze jedną sukienkę) a co do kurtki zimowej to napewno nie będę kupować nowej. Po prostu poratuje się ogromnym grubym szalem, który ochroni brzuszek od zimna

[mariea]

Napisane przez justkonev

Co do ubrań ciążowych to planuje kupić jedną pare jeansów ciążowych w h&m i jakieś getry mam kilka swetro-sukienek (grubych i elastycznych), które idealnie się sprawdzą na końcówkę ciąży (no i jeszcze jedną sukienkę) a co do kurtki zimowej to napewno nie będę kupować nowej. Po prostu poratuje się ogromnym grubym szalem, który ochroni brzuszek od zimna

No mam nadzieję, że uda się coś pokombinować
może będzie wyjątkowo ciepła zima i w ogóle nie będzie trzeba chodzić w kurtce

[sQuaara]

Napisane przez Opiumalfa

Dziewczyny, wczoraj na wizycie lekarz zadał nam bardzo ważne pytanie, bardzo cieżkie.

Pytałam o ten NIPT test (genetyczny test z krwi, ten drogi). A on do nas, ze wg niego, mozemy go zrobic jak usg genetyczne i test Pappa wyjdzie pozytywny. ALE, czy znajac wynik testu NIPT, zmieni to naszą decyzję o utrzymaniu ciąży czy nie? Bo jezeli znamy na to pytanie odpowiedz, to po co płacic 500 euro?

Nie chce was pytać co byście zrobiły w sutuacji zagrozenia dziecka kalectwem, to jest za ciezki temat. Chciałam się tylko podzielić, czy myslicie o tym?

wlasnie dlatego ja tego nie robie...

Napisane przez justkonev

Co do ubrań ciążowych to planuje kupić jedną pare jeansów ciążowych w h&m i jakieś getry mam kilka swetro-sukienek (grubych i elastycznych), które idealnie się sprawdzą na końcówkę ciąży (no i jeszcze jedną sukienkę) a co do kurtki zimowej to napewno nie będę kupować nowej. Po prostu poratuje się ogromnym grubym szalem, który ochroni brzuszek od zimna

ja na pewno kupie jeansy...pewnie nie jedne nie lubie chodzic caly czas w tym samym...
wczoraj przymierzylam spodnie meza..jak bede w ciazy to idealnie bedzie normalnie krój "mama"

a co do sukineki to na pewno jakas fajna chce bo na swieta w getrach nie wystapie... a z asos wysyłają do polszy?

wczoraj na imprezce byl makaron...3 porcje zjadłam <33

[mariea]

Napisane przez sQuaara

a z asos wysyłają do polszy?

wysyłają
i mają sporą kolekcję sukienek ciążowych

[sQuaara]

Napisane przez mariea

wysyłają
i mają sporą kolekcję sukienek ciążowych

ekstra a za ile wiesz?)

[mariea]

Napisane przez sQuaara

ekstra a za ile wiesz?)

jeśli dobrze zrozumiałam i pytasz o koszt wysyłki, to tutaj masz linka do całej tabeli
http://www.asos.com/infopages/pgeshi...=GlobalBanner3
według mnie wysyłka korzystna

[Escorpio]

Napisane przez MartaMagda

Ja jak się lepiej poczuję mam w planach rajd po lumpach

Ja też, ale już jakoś pod koniec wakacji, muszę wyczuć w jakim tempie i gdzie będę tyła

Napisane przez patiuszka

No to ja znowu najgorsza Mam zamiar przechodzić w swoich ubraniach, mam 2-3 pary spodni na gumce tzw. pumpy, jakieś luźne bluzy i t-shirty też się znajdą, 2 sukienki, które są trochę za duże, jedną elegancką bluzeczkę i jedną sukienkę, które są odcinane pod biustem
Jakoś nie chcę nawet o tym myśleć, żebym musiała na stałe zmieniać garderobę, a na 2-3 miesiące szkoda mi kupować, nie mam serca jakoś do tego tematu

Zazdroszczę, ja mam wszystko przy ciele. Nawet dresów bawełnianych nie posiadam, bo wolę jak coś mnie ściska

Napisane przez mariea

mój numer 1: http://www.asos.com/ASOS-Maternity/A...293&gridsize=3

mój numer 2: http://www.asos.com/ASOS-Maternity/A...336&gridsize=3

ach te marzenia[COLOR="Silver"]


ja mam tylko nadzieję, że wcisnę się w zimę w którąś z kurtek, które mam. nie wyobrażam sobie kupować zimową ciążową kurtkę

Sukienki nie w moim stylu… Co do zimowej kurtki, to ja nie wiem co zrobię… Chyba na ciuchach będe musiała kupić...

Napisane przez sQuaara

ja na pewno kupie jeansy...pewnie nie jedne nie lubie chodzic caly czas w tym samym...

No, ja chyba ze 3 pary będę musiała kupić

[MartaMagda]

Ja też nie mam luźniejszych ciuchów, albo pojedyncze sztuki, więc mnie czeka trochę zmiana garderoby, a że wolę kupić coś dla malucha potem, to się przelecę po lumpach, żeby nie wydać za dużo kasy, bo jak widzę ciążowe jeansy za prawie 200 zł to

[justkonev]

Mega drogie są ciążowe ubrania

[Opiumalfa]

Napisane przez sQuaara

wlasnie dlatego ja tego nie robie...

Nie robisz genetycznego Usg? Przecież to jest obowiązkowe. Mowię o tym które określa przeziernosc karkowa.

[sQuaara]

Napisane przez Opiumalfa

Nie robisz genetycznego Usg? Przecież to jest obowiązkowe. Mowię o tym które określa przeziernosc karkowa.

myslalam ze mowisz o tym co powiedział lekarz "po co wydawać 500euro..." o np NIFTY
usg genetyczne zrobie, jak beda watpliwoscito pappa i tyle... nifty nie robie bo ni jak to nie wplynie na moja ciaze a doda mi glownie stresu...

[MartaMagda]

Napisane przez Opiumalfa

Nie robisz genetycznego Usg? Przecież to jest obowiązkowe. Mowię o tym które określa przeziernosc karkowa.

Serio jest obowiązkowe, bo mi powiedzieli, że na to badanie jest potrzebne skierowanie, a skierowanie dostaje się w określonych przypadkach. Mi nie chcieli uznać, więc idę prywatnie.

[lolita25]

Napisane przez Opiumalfa

Dziewczyny, wczoraj na wizycie lekarz zadał nam bardzo ważne pytanie, bardzo cieżkie.

Pytałam o ten NIPT test (genetyczny test z krwi, ten drogi). A on do nas, ze wg niego, mozemy go zrobic jak usg genetyczne i test Pappa wyjdzie pozytywny. ALE, czy znajac wynik testu NIPT, zmieni to naszą decyzję o utrzymaniu ciąży czy nie? Bo jezeli znamy na to pytanie odpowiedz, to po co płacic 500 euro?

Nie chce was pytać co byście zrobiły w sutuacji zagrozenia dziecka kalectwem, to jest za ciezki temat. Chciałam się tylko podzielić, czy myslicie o tym?

Będę miała usg genetyczne, martwię się,w pierwszej ciąży też się martwiłam...dlatego wolę teraz o tym nie myśleć, bo to nic nie zmieni, tylko niepotrzebnie się denerwuje w chwili obecnej.

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez MartaMagda

Serio jest obowiązkowe, bo mi powiedzieli, że na to badanie jest potrzebne skierowanie, a skierowanie dostaje się w określonych przypadkach. Mi nie chcieli uznać, więc idę prywatnie.

Ja w pierwszej ciąży dostałam skierowanie, tylko dlatego, że Wielkop miała dostęp do tych badań na NFZ, to było 2 lata temu, parę miesięcy po moim porodzie już dziewczyny musiały prywatnie robić.

[mariea]

Napisane przez lolita25

Będę miała usg genetyczne, martwię się,w pierwszej ciąży też się martwiłam...dlatego wolę teraz o tym nie myśleć, bo to nic nie zmieni, tylko niepotrzebnie się denerwuje w chwili obecnej.

To chyba normalne, każda z nas się denerwuje. Ja w przyszłym tygodniu mam usg (jeszcze nie genetyczne) i też się martwię, myślę o tym, żeby serduszko cały czas biło
W dodatku mnie niepokoi to, że dzisiaj jak na mnie świetnie się czuje. Nawet mam apetyt i z żołądkiem wszystko ok. Ehh tak źle i tak niedobrze

[Opiumalfa]

Tak chodziło mi o usg genetyczne. Myślałam ze w Pl jest obowiązkowe. Nie jest? To gdzie sie sprawdza przeziernosc karku? Ciezko mi uwierzyć ze nie jest obowiązkowe.

[MartaMagda]

Napisane przez mariea

To chyba normalne, każda z nas się denerwuje. Ja w przyszłym tygodniu mam usg (jeszcze nie genetyczne) i też się martwię, myślę o tym, żeby serduszko cały czas biło
W dodatku mnie niepokoi to, że dzisiaj jak na mnie świetnie się czuje. Nawet mam apetyt i z żołądkiem wszystko ok. Ehh tak źle i tak niedobrze

Nic się nie martw, to jest całkowicie normalne

[mariea]

Napisane przez Opiumalfa

Tak chodziło mi o usg genetyczne. Myślałam ze w Pl jest obowiązkowe. Nie jest? To gdzie sie sprawdza przeziernosc karku? Ciezko mi uwierzyć ze nie jest obowiązkowe.

hmm a to zaskoczenie. ja też uważam, że to obowiązkowe usg. tylko niektórzy je nazywają "genetyczne", a niektórzy "usg między 11 a 14 tygodniem". Sprawdza się na nim przezierność karku i chyba kość nosową. Na pewno nieobowiązkowe są te wszystkie z krwi, dodatkowe (pappa, nifty, itp)

[MartaMagda]

Napisane przez Opiumalfa

Tak chodziło mi o usg genetyczne. Myślałam ze w Pl jest obowiązkowe. Nie jest? To gdzie sie sprawdza przeziernosc karku? Ciezko mi uwierzyć ze nie jest obowiązkowe.

Na prywatnej wizycie. Ja dostałam skierowanie, ale klinika która miała mi to badanie wykonać na NFZ stwierdziła, że powód jaki mam wpisany nie pasuje to tych z listy NFZ, czyli nie urodziłam dziecka z Zespołem Downa, ani w bliskiej rodzinie nie ma wad genetycznych, nie skończyłam 35 roku życia...