Jesienne Mamy 2007

[Lipinka]

Napisane przez 82anusia

Bardzo fajne krzesełeczko. My dostałyśmy na chrzciny już krzesełko, więc będzie miała to co jest. To twoje wydaje mi się bezpieczniejsze od mojego. Zresztą ja mojego będę mogła używać, dopiero jak mała będzie sama sztywno siedzieć.

82anusia: Lipinko dobrze, że się nie przejmujesz gadaniem teściowej, bo by Ci dziecko zakisiła w domu Moja też mi mówi, że dawniej tak się z dziećmi nie wychodziło, choć odwrotnie niż Twojej bardziej jej pasuje to, że dzieci teraz więcej czasu pędzają na dworze.

A co sie bede przejmowac jak i tak co bym nie zrobila to jest zle a dziecku to chce najwieksza krzywde wyrzadzic z premedytacja. Ot taka ze mnie wredna matka polka

pysiamn: To moja tściowa za to chciałaby, bym z małym najlepiej cały dzien biegała na dworze. Ostatnio jak była taka śliczna pogoda takie słoneczko, prawie 0 wiatru to byliśmy 2,5 h i nic małemu nie było. Myślę,że jak we wszystkim liczy się zdrowy rozsądek, a nie słowa teściowych
Ja tez wlasnie po 2-3 godzinki dziennie jestem jak jest sliczna pogoda, a jak jest bezwietrznie ale pochmurno to krocej.

katmaz1: Hehe Moja teściowa podobnie, (cyt. "Kasiu. ja wychowałam czwórke dzieci, znam się na rzeczy"!!) Ale do rad, które mi udziela, nie zamierzam się stosować!!! Dziękuje bardzo!! :P Może i wychowała czwórke, ale kiedy to było! Troszke dawno, a poza tym kiedyś były inne czasy...

Katmaz1 skad ja to znam :-D zawsze z haselkiem "jak moje dzieci byly male to ja to tamto siamto" :-D albo "pamietam jak pani doktor mi mowila" :-D
dawniej robili trepanacje czaszki a dzis lecza migrene :-/ no nie

[Lipinka]

biankaaa
ale kiecunia :-D no no

[Lipinka]

Napisane przez Lipinka

biankaaa
ale kiecunia :-D no no

poissonivy śliczny bobasek ja to bym je wszystkie schrupała, jak to jest wszystko ulożone że matka jednak jakos potrafi sie powstrzymać od ugryzienia dziecka choć niedużo już brakowalo kilka razy hihihi niech ja te pietki tylko przed kompaniem dorwe :-D

[poissonivy]

Napisane przez Patrilla

i podejrzewam tu zdradę Poli też nie chce sie wysilać a wie ze pierś zawsze jest na żądanie to poco sie wysilać lepiej mamę pomęczyć co 2h w dzień ok ale te noce uchhhh a do tego jest spora na wagę patrzyłam z przerażeniem waży 8,2 kg (ma 4 miesiące i tydzień)

No tak dzieci bardzo szybko chwytają o co chodzi , na naszą niedolę oczywiście. Hii nie ma to jak karmienie na żądanie. A myślałam, że jestem osamotniona z problemem. Że tylko mój pseudonoworodek na cycusia w nocy wstaje.

Ulala 8200g niezły wynik Patrilla.

[sylwia-zuza]

ja z pytaniem - ile na pocztek dac marchewki? Pani doktor kazala ze wzgledu na kupke(pozniej wszystko wyjasnie) ale zapomnialam zapytac ile moge dac za pierwszym razem.

[myycha]

Poisson piekna jest Twoja Olcia

[poissonivy]

Napisane przez sylwia-zuza

ja z pytaniem - ile na pocztek dac marchewki? Pani doktor kazala ze wzgledu na kupke(pozniej wszystko wyjasnie) ale zapomnialam zapytac ile moge dac za pierwszym razem.

Chyba tak z 2-3 łyżeczki, a najlepiej Sylwia spytaj na mamusiach wakacyjnych

Napisane przez myycha

Poisson piekna jest Twoja Olcia

Dziękujemy

[sylwia-zuza]

Napisane przez sylwia-zuza

dziewczyny ratunku mam wyniki
kl.pneumoniae-wzrost bardzo obfity
Escherichia coli- wzrost bardzo obfity
Citrobacter freundii- wrost obfity
Enterococcus faecium- wzrost bardzo obfity

wiec tak
wszystko ok. oprocz kl.pneumoniae-to od niej mamy problemy z kupskiem, mam podawac lacidofil(to robimy od dawna)i marchewke-powinno pomoc,jak nie to antybiotyk.

Napisane przez pysiamn

Ivy ja też bym się zdenerwowała, ale masz rację że takich ludzi to kultury nie ma co uczyć

Dziś chyba też będzie super pogoda, licze na to...

p.s. Fotki z sobotniego spacerku + samoobsługa czyli udało się trzymać butlę samemu huuuuuuuuuuuurrrrrrrrrraa aaaaaaaaaa

zdjecia sliczne ile kubus zjada
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6288353]Maly diabelek spal wczoraj od 19.30 do 21.30 no a potem.... placze, jeki, wycie, zale, normalnie az czerwony sie robil, powietrza mu brakowalo a mi sily zeby z nim walczyc w koncu laskawie zasnal po polnocy i spal juz normalnie do 8.30

A teraz sie zbieramy do Londynu, deszcz oczywiscie leje

PS. Ivy:
Patrilla: w jednosci sila [/QUOTE]
bidula sie nameczyla

Napisane przez biankaaa

Czesc!

Patrilla, Lea - wspolczuje nocek pamietam dobzre jak Blanka nie za bardzo uznawala spanie nocne i tez sie z nia bujalismy do 1 w nocy zeby pozniej co godzine wstawac ehh trzymajcie sie !

Pysiu - spacerowe fotki super, dla Jasia tym lepiej jak sie troszke dotleni bedzie lepiej spal w nocy hihi slicznie wygladaszAha - nie wiedzialam ze sa takie krzeselka...my tez cos musimy naszej malej upolowac bo w przyszlym tyg skonczy 4 m-ce i czas najwyzszy na dorosle jedzonko

Ivy - szkoda gadac, co za babiszon:/

U nas nocka ok, zaraz zbieram sie z mala do mojej pracy skladac wniosek o wychowawczy a pozniej z kolezanka na ploty i kawusie)

wrzucam fotki spacerowe zachecona waszymi zdjeciami wyjsciowymi, oraz nasza najmlodsza wizazanke

ale laseczka z Ciebie bianko a ja tego mostu nie kojarze....mimo, iz mieszkalam w akademiku, ktory znajdowal sie za zoo.........

a moja synowa jak zwykle urocza

[biankaaa]

Dzieki za komplementy chociaz do laski to jednak mi daleko hehe kiecke wzielam na niedzielny spacerek bo po calym tygodniu w rozciagnietych dresach czulam sie jak kopciuszek...czasami brak mi na codzien mobilizacji zeby cos ze soba zrobic - przy blance zreszta nie jest tak latwo zajac sie soba to niech chociaz od niedzieli bedzie lepiej

sylwia - studiowalas na politechnice?

[sylwia-zuza]

nie na uniwerku-ile to czlowiek musi sie na kombinowac,zeby lokum sobie zanlesc i tak trafilam do akademika polibudy

zapomnialam dodac,ze mieszkalam tez na krzykach i popowicach

[biankaaa]

nooo to napewno mialas wesolo ))))) ja swe studenckie lata spedzilam w dwudziestolatce )))fajnie wpsominam

[Roxette]

śliczne zdjęcia dziewczyny, rosną te wasze bobaski
biorę się za jakieś sprzątanie, bo wczoraj wiezorem mnie nie było, więc w salonie mam pobojowisko, nie wspomnę o znów zagraconym pokoju dzieciaków
Byliśmy na polu, po czym dzieci wsadziłąm od razu do wanny, bo z góry na dół całe były w smarach, wlazły do garażu, kiedy Gabrysię transportowałam do domy

Ivy, masz racje chodzi o zazdrość, K. po prostu pocałował mnie w policzek, kiedy się rozstawaliśmy, niby tak z niczego to wyszło, ale mój TŻ od razu swoje sobie dograł, bo kiedyś ja i K. jakby byliśmy razem. jak mu tłumaczyłam, że to nic nie znaczyło, to od razu wykrzyczał, że dla mnie to może nic nie znaczyło, a dla K. mogło znaczyc wiele wiecej i że pojawił sie taki ni stad ni zowoąd, wprosił się dwa razy do domu, niby załatwił prace, a pewnie chce rodzinę rozbić
No pomyślcie, czy to jest logiczne
ale kurczę to chyba nie to forum, a poza tym raczej nie ma sie czym chwalić
mój TZ zawsze był zazdrosny, ale tą zazdrość okazywał zawsze jakos w zartach, pierwszy raz w życiu miał taki wybuch złości
Jutro chyba mnie rozniesie jak to wszystko opowiem przyjaciółce, chociaż może mi troche ulży
Pozdrawiam was wszystkie cieplutko, moze tutaj zaglądnę wieczorem, ale na razie nie mam czasu na wizazowanie, dzieci się upominają o troche uwagi, a ja na nic dziś nie mam głowy

[sylwia-zuza]

Napisane przez biankaaa

nooo to napewno mialas wesolo ))))) ja swe studenckie lata spedzilam w dwudziestolatce )))fajnie wpsominam

a co skonczylas?

[~Ania26]

A jak nanieść dane na ta siatkę centylową żeby odczytac wynik
Moj Piotruś 6 stycznia ważył 5400 i miał 65 cm Czy nie waży zbyt mało?

[poissonivy]

Napisane przez Roxette

Ivy, masz racje chodzi o zazdrość, K. po prostu pocałował mnie w policzek, kiedy się rozstawaliśmy, niby tak z niczego to wyszło, ale mój TŻ od razu swoje sobie dograł, bo kiedyś ja i K. jakby byliśmy razem. jak mu tłumaczyłam, że to nic nie znaczyło, to od razu wykrzyczał, że dla mnie to może nic nie znaczyło, a dla K. mogło znaczyc wiele wiecej i że pojawił sie taki ni stad ni zowoąd, wprosił się dwa razy do domu, niby załatwił prace, a pewnie chce rodzinę rozbić
No pomyślcie, czy to jest logiczne
ale kurczę to chyba nie to forum, a poza tym raczej nie ma sie czym chwalić
mój TZ zawsze był zazdrosny, ale tą zazdrość okazywał zawsze jakos w zartach, pierwszy raz w życiu miał taki wybuch złości
Jutro chyba mnie rozniesie jak to wszystko opowiem przyjaciółce, chociaż może mi troche ulży
Pozdrawiam was wszystkie cieplutko, moze tutaj zaglądnę wieczorem, ale na razie nie mam czasu na wizazowanie, dzieci się upominają o troche uwagi, a ja na nic dziś nie mam głowy

Widzisz Roxi dla Ciebie , która wie co i jak, to ta zazdrość jest głupia, ale dla Twojego męża to już wcale już tak nie musi być. Bierz pod uwagę, że to jednak Twój eks, a faceci lubią mieć wyłączność zwłaszcza na kobiety i samochody. Wiem, że to paradoksalnie brzmi, ale właśnie tak jest nawet mogą się do tego nie przyznać, ale zauważ nawet mówią "moja kobieta". Miał Cię na wyłączność, a tu nagle pojawia się rywal i do tego eks. Nawet najbardziej ufający mąż czuje, że ktoś wkracza na jego terytorium.

[poissonivy]

Napisane przez ~Ania26

A jak nanieść dane na ta siatkę centylową żeby odczytac wynik
Moj Piotruś 6 stycznia ważył 5400 i miał 65 cm Czy nie waży zbyt mało?

Są 3 siatki centylowe dla chłopców i 3 dla dziewczynek (te podstawowe).
Dotyczą: masy ciała, wzrostu i obwodu głowy. Na osi x (poziomej są miesiące życia dziecka), a na pionowej masa, obwód głowy lub długość ciała. Szukasz odpowiedniego wieku i danej, np. masy ciała i przecinasz je. I odczytujesz, który to centyl.
Tu masz link do siatek centylowych:
http://www.potomek.pl/siatka_centyl_chlopcy_free.html

[biankaaa]

geografie na UWr

[sylwia-zuza]

o rany caly czas zaluje,ze na to nie poszlam.................
ale robilas licencjat czy mgr? pracujesz w zawodzie?

[~Ania26]

Napisane przez poissonivy

Są 3 siatki centylowe dla chłopców i 3 dla dziewczynek (te podstawowe).
Dotyczą: masy ciała, wzrostu i obwodu głowy. Na osi x (poziomej są miesiące życia dziecka), a na pionowej masa, obwód głowy lub długość ciała. Szukasz odpowiedniego wieku i danej, np. masy ciała i przecinasz je. I odczytujesz, który to centyl.
Tu masz link do siatek centylowych:
http://www.potomek.pl/siatka_centyl_chlopcy_free.html

Poiss dziękuję

[dorka19801]

no roxxeee- spróbuj być wyrozumiała i może ty ustąp.

łatwo mi mówić ale jak coś u nas nie tak to tż wyciąga rękę. juz się przyzwycził że ja nie z tych. nigdy nie ustępuje.

noc nawet spoko . obudziła się o 2 ale tylko 2 minutki pomarudziła i poszła spać i nawet do niej nie wstawałam no i poxniej o 6 bo była głodna i pospała jeszcze do 9 więc widzę jakis postęp.

moja tesciowa to by chciała żebym ze spacerkami czekała najlepiej do lata bo może mała zmarznie.na całae szczęście mieszka daleko i mam spokój a po świętach wytłumaczyłam tż dlaczego nie chcę tam długo jechać i na całe szczęście zrozumiał.

uwielbiam go za to że jest taki wyrozumiałay i wspiera mnie w tym co robie i jeżeli coś mówie odnośnie wychowania klaudii to uznaje to juz za swiętość- tak jak karmienie jej kaszką bo pierwsze dwa dni opornie szło. karmił ostatnio sam jak mnie nie było i przekonała się że ona uwielbia kaszkę tylko musiała sie przestawić na inny smoczek. dzięki temu że taki jest to jak teściowa nam coś mówi( np. że jest za zimno na psacer) to on zawsze jest po mojej stronie.

sprawy w pracy juz do końca załatwione( wnioski urlopowe złożone)

a z meblami mam problem bo wtym salonie co dzisiaj byłam to nic ciekawego nie ma.

a moje meble się niedługo rozsypią. no i chciałam je kupić przed powrotem do pracy żeby mieć czas to poskręcac no i wszystko poprzekładać.

[sylwia-zuza]

jestesmy po probie marfefkowej- marfefka strasznie mu smakowala- ile po zakonczeniu bylo oblizywania sie- mniam mniam

[~Ania26]

Sylwia ile dalaś Maciusiowi tej mafefki? Taką utartA na tarce? Czy wcześniej podawałaś mu sok marchewkowy czy odrazu marchewke? Karmisz piersią czy sztucznie? Tak pytam bo Maciuś jest 10 dni starszy od Piotrusia może i ja mogłabym mojemu spróbować podawać chociaż soczek?

[sylwia-zuza]

jadl marchew ze sloiczka (gerber)4 lyzeczki przelozylam do butelki(wygodniej i latwiej podgrzac ) i wsadzilam do podgrzewacza na chwilke. Zjadl ze 3 lyzeczki (czwarta wymazalismy wnetrze butli i buzke). Balam sie dawac lyzeczka, ale ladnie sobie poradzil. Aniu ja mu podalam z zalecenia lekarki (pisalam o tym strone wczesniej). Jemy mleczko sztuczne, wczesniej jedlismy tylko kleik kukurydziany (plynny)

[dorka19801]

a my dzisiaj deserek-banan/jabłko 4 łyżeczki . smakowało jej bardzo.

marcheweczke tez gerbera ze słoiczka i bardzo lubi. mamy wygodna wyprofilowana łyżeczkę a końcówka jest taka mięciutka nie plastikowa.

[pysiamn]

Napisane przez sylwia-zuza

jestesmy po probie marfefkowej- marfefka strasznie mu smakowala- ile po zakonczeniu bylo oblizywania sie- mniam mniam

Napisane przez dorka19801

a my dzisiaj deserek-banan/jabłko 4 łyżeczki . smakowało jej bardzo.

marcheweczke tez gerbera ze słoiczka i bardzo lubi. mamy wygodna wyprofilowana łyżeczkę a końcówka jest taka mięciutka nie plastikowa.

Szybko Już marchewka Kubuś ma skończone 3 miesiące i 1 tydzień, ale nic takiego dobrego jeszcze nie szamał
Ja byłam pewna, że wszystkie marchewki, deserki itp są od skończonego 4 miesiaca życia dziecka.

No nic na razie lekarz zalecił zaczekać do skończenia 4miesiąca więc czekamy jeszcze 3 tygodnie

[myshia]

Napisane przez Patrilla

Bianka dzięki ale Pola śpi tylko budzi sie bardzo często na karmienie a ze śpi w łozeczku to wykańcza mnie wstawanie co 2h do niej fakt ze na 5-8 min i odkładam bo naje sie i zasypia ale jest to uciążliwe ostatnio z "nieprzytomności" zapomniałam pieluszek ze sklepu po odejściu od kasy zabrać

Ja też wstaję co dwie godziny ale rano mogę dospać w nocy jak wstaję to ostatnio mi się zdarza, że jestem taka nieprzytomna, że jak wracam do łóżka to po chwili się przubudzam bo wydaje mi się, że cały czas karmię i muszę małego odłożyć

A ja miałam dzisiaj totalnie męczący dzień. Larka jest jeszcze u nas a Michał miał kontrolę bioderek. PRzyjechała moja mama żeby mi pomóc z towarzystwem. Pojechałyśmy do przychodni a tam... masakra. Dzieciaczków cała poczekalnia. Czekaliśmy 1,5 godziny. To jakieś nieporozumienie, żeby takie malutkie dzieciaczki musiały tak długo czekać! Na szczęście stawy w porządku i nie będziemy musieli przychodzić ponownie, uff.
Larka dzisiaj średnio jadła, za to na kolację, bo długich próbach i wśród łez wyciumkała 100 ml. I teraz na szczęście śpi, a rodzice przyjadą koło północy i dziecko powróci do ukochanego cycusia.

No a najgorsze z całego dnia było to, że mój pierworodny po pierwsze przyszedł do domu bez ćwiczeń od angielskiego, które swoją drogą miał dopiero tydzień, a po drugie z uwagą w dzienniczku że pobił dziewczynkę i przeszkadzał innym dzieciom. Na pytanie dlaczego pobił dziewczynkę odpowiedź była standardowa - nie pamiętam. Maglowaliśmy go godzinę i udało się z niego wydusić, którą dziewczynkę uderzył, ale za co to już nie wiadomo. Ja nie wiem czy on ma na prawdę jakieś zaburzenia pamięci czy jemu się nie chce myśleć...
Zmęczyło mnie to wszystko totalnie, więc zamiast prasować czy sprzątać ja siedzę przy kompie

[biankaaa]

sylwia - skonczylam studia, ale nie pracuje w zawodzie kiedys marzylam o badaniach antarktyki, teraz...mam meza, dziecko i pracuje jako analityk w banku hehe zycie sie roznie uklada )))

uff za nami fajny dzien - ponad 4 godziny na dworze, w domu super zabawa, na koniec dnia wspolna kapiel mala uwielbia to wspolne pluskanie, po 20 minutach kapieli i butli zasypia jak kamien jak tylko poczuje materac pod pleckami, wtedy mam chwile dla siebie kiedy to: prasuje gore ubranek, wrzucam butle do sterylizatora, ogarnaim dom, biore mega dluga kapiel [ druga ] z kieliszkiem wina, pogadamy z tz i spac ale rozrywkowa jestem ze hej;]

[biankaaa]

maatra - tez jestem zadowolona z Quinny Speedi, a konkretnie to z gondoli, stelaza jako ze fajnie sie sprawdza z fotelikiem samochodowym-czesto korzystamy z tej opcji. Natomiast wydaje mi sie ze spacerowka jest kiepska i osobiscie chyba nei bede z niej korzystac, na wiosne kupimy osobna spacerowke, chyba Graco bo maja fajny design i sa funkcjonalne

[dorka19801]

Napisane przez pysiamn

Szybko Już marchewka Kubuś ma skończone 3 miesiące i 1 tydzień, ale nic takiego dobrego jeszcze nie szamał
Ja byłam pewna, że wszystkie marchewki, deserki itp są od skończonego 4 miesiaca życia dziecka.

No nic na razie lekarz zalecił zaczekać do skończenia 4miesiąca więc czekamy jeszcze 3 tygodnie

no wszystko się zgadza bo Klaudia wczoraj skończyła 4 miesiące.

[biankaaa]

Wrzucilam filmik z kapieli Blanki coprawda jeszcze w malej wannie ale widac co ona wyprawia jak probuje ja umyc juz sie nie moge doczekac jak pojdziemy na basen z nasza mala plywaczka))

http://video.google.pl/videoplay?doc...89047970&hl=pl

spijcie dobrze dzieciaczki, dajcie mama odpoczac