|
|
#961 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: KrK
Wiadomości: 4 767
|
Dot.: Guzek na piersi
karolcia ja niestety nie pomogę bo jestem z Krakowa
__________________
Nie rzucaj słów na wiatr, jeśli nie wiesz, dokąd je zaniesie...
|
|
|
|
|
#962 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: KrK
Wiadomości: 4 767
|
Dot.: Guzek na piersi
maja odezwij się i napisz jak po wizycie
__________________
Nie rzucaj słów na wiatr, jeśli nie wiesz, dokąd je zaniesie...
|
|
|
|
|
#963 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Guzek na piersi
Cytat:
jednym z najlepszych specjalistów od piersi jest dr Monika Nagadowska, przyjmuje między innymi w Centrum Damiana w Warszawie, idź do niej śmiało. A co do biopsji ja robiłam w enel-medzie u dr Naim Qandil - bardzo delikatny, ciepły i konkretny. On mi zrobił biopsje i dał instrukcję co dalej na podstawie wyników. Polecam oboje.
__________________
płodek |
|
|
|
|
|
#964 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 122
|
Dot.: Guzek na piersi
Przedewszstkim przepraszam ze pisze dopiero teraz...ale maluszkom wychodza zabki i niezły cyrk mamy w domu....
![]() A wiedz byłaM.... Nika okazało sie ze to był pan ginekolog.......zaraz poszukam wizytówke i jalk maluszki usna...to ci napisze kto to taki.... Bardzo miły facet.....mówił mi na TY,,,hiiiokazało sie ze sa to torbielki lub te włókniaki...a to wyjasni biopsja która mam juz w srode....miestety musze za nia zapłacic 150 zł...ale trudno......a dzis za wizyte z usg zapłaciłam 60 zł...Doktorem mówił ze narazie bedzie próbował po biopsii podac mi leki zachowawcze...,wiedz takjak u ciebie....a jesli to niezejdzie to dopiero zabieg wyciecia.....Całe tylko szczescie ze maja podpisana umowe z funduszem zdrowia....i za zabieg niebedzie trzeba zapłacic...Zdołowałam sie troche ze ta bio[sja juz w srode...jejku jak sie boje...najgozej wyniku...bo wiadomo....Napisze wiecej jak tylko znajde chwilke/...bo mam na rekach małego.... |
|
|
|
|
#965 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: KrK
Wiadomości: 4 767
|
Dot.: Guzek na piersi
majamarta ginekolog???
ja jak tam byłam to mi mówili, że są dwie kobiety, dlatego zdziwiona jestem. To taki ginekolog specjalizujący się w chorobach piersi, czy oglólnie od wszystkiego on jest??ja płaciłam 50 zł, widocznie od nowego roku podrożało :/ biopsję będziesz miała robioną tam u nich, on Ci ją bedzie wykonywał czy inny lekarz?? nie martw się, na pewno wyniki biospji potwierdzą, że to nic groźnego
__________________
Nie rzucaj słów na wiatr, jeśli nie wiesz, dokąd je zaniesie...
|
|
|
|
|
#966 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: Guzek na piersi
Dzięki dziewczyny za pomoc.
lewaloff, czy masz może nr. te. do tej pani doktor? Zależy mi na kimś konkretnym. Opiszę wam w skrócie, co mi się przytrafiło.Ok 1.5 roku temu wyczułam w lewej piersi mały guzek. USG nie wykazało nic konkretnego, robiłam je co 3 miesiące. I dopiero, kiedy zaczął się troszkę powiększać, lekarz wysłał mnie na biopsję (robił mi ją świetny lekarz, dr Postplski z pomocą dr Kubickiego. Kosztowała 150 zł, a mi się nogi uginały ze strachu jak tam szłam- dla pocieszenia dziewczynom, które czekają na zabieg- to nie jest nic strasznego i WCALE nie bolało-serio. Spodziewałam sie wielgaśnej igły i dłubania w sobie, a lekarze- było ich dwóch, tak mnie zagadali,że nawet nie wiedziałam, kiedy było po wszystkim |
|
|
|
|
#967 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: Guzek na piersi
znalazłam już tek do rejestracji przychodni, bo to jest Foksal3/5 prawda? tel 022 566-22-22, lub 022 319-06-06
|
|
|
|
|
#968 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 122
|
Dot.: Guzek na piersi
NIKI... przepraszam ze 9drazu nieodpisyje...ale kolejne z rzedeu noce nieprzesypiam bo maluszkom..idas zeby.....jak tylko usna odeze sie......
|
|
|
|
|
#969 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: KrK
Wiadomości: 4 767
|
Dot.: Guzek na piersi
Cytat:
![]() a maluszki ucałuj, niech ząbki szybko wyjdą (ile Twoje maluchy juz mają miesiecy??)
__________________
Nie rzucaj słów na wiatr, jeśli nie wiesz, dokąd je zaniesie...
|
|
|
|
|
|
#971 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 122
|
Dot.: Guzek na piersi
Dziewczyny ale mi sie rok zaczoł.....W niedziele Mateuszek spadł z wersalki a dzis Bartus sobie popazył stopke
Maz gotował dla nich zupke....i mały kopna pokrywke....i trysneła zupka...Normalnie juz mam dosc...i mało tego jutro ta biopsja!!!!![]() NIKA ten ginekolog nazywa sie Wiesław Krysztopowicz.....na pieczatce pisze ze to specjalista ginegolog połoznik...-RADIODIOAGNOSTYK...Powiem ci ze ja tak samo byłam zdziwiona ze facet mnie przyjmuje na wizyte....bo ujak sie rejestrowałam tel...to powiedzieli ze jajkas lekarka...?! TO juz sama niewiem co tam grane ![]() Nawet niewiecie jak sie boje jutra...Ale biopsje mam dopiero o 19.00 wiedz rano pewnie jeszcze wpadne sie do was wypłakac... Wiesz ja nawet sie ciesze ze do niego trafiłam bo on zrobi mi biopsje...i on mnie juz poprowadzi...a tak to szukaj...niewiadomo kogo.....![]() Mari za kciuki nie dziekuje...zeby czegos niezapeszyc....W kazdymn badz razie jestes KOCHANA |
|
|
|
|
#972 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: Guzek na piersi
Cytat:
Byłaś już u tej Pani dr? Z tego co tam przeczytałam, to ona jest chirurgiem onkologiem. Boję się,że będzie mi kazała usunąć od razu ten guzek. A ja potrzebuję porady, żeby mi ktoś w końcu powiedział co sobie wychodowałam . Na boipsji lekarz mi powiedział,że jak nie da wyraźnie znać na wynikach, to żebym za żadne skarby nie dała sobie pociąć piersi, bo po co ma wyglądać jak po scyzoryku...i na wynikach nic takiego nie napisał, ale mi jakoś tak źle psychicznie, wiedząc,że mam coś takiego w piersi i boje się,że z czasem coś z tego się zrobi gorszego. Dlatego chciałabym się poradzić jeszcze jednego mądrego lekarza. |
|
|
|
|
|
#973 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Guzek na piersi
Cytat:
__________________
płodek |
|
|
|
|
|
#974 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19
|
Dot.: Guzek na piersi
Witajcie!
To mój pierwszy post na tym forum.Odrazu przechodzę do rzeczy o co chodzi,mój problem jest podobny do Waszych a więc guzek piersi a nawet trzy.Rok temu mój ginekolog wykrył u mnie guzek 9mm,dostałam skierowanie na Onkologię do Gliwic(swoje wypłakałam i przeżyłam w tym czasie)na miejscu okazało się że jest jeszcze jeden guzek,ale że niby wszystko jest ok.i kazali mi przyjechać za pół roku,Tak więc pojechałam było to teraz we wtorek -znaleźli jeszcze jeden,ale pozostałe nie urosły,kazali mi przyjechać na biopsję -byłam dzisiaj.Mam gęstą strukturę piersi i ciężko było im pobrać.Wy piszecie że to nie boli-mnie owszem bo ciężko było się przebić-do tego pani dokor nie mogła pobrać wymazu ,kuli mnie kilka razy.Z jednego guzka nie pobrali nic bo nie mogli do niego dojść.Bardzo się boję co będzię dalej,wyniki za dwa tygodnie,mam dziecko które ma dopiero dwa latka. |
|
|
|
|
#975 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 122
|
Dot.: Guzek na piersi
Jestem......Juz po biopsi....zeczywiscie mało co boli takie ugryzenie komara...
Wyobrazcie sobie ze doktorek zaczoł pobierac płyny z torbielek i torbielki poznikały Wiem ze to jeszcze nic niewiadomo....ale sam fakt ze guzków niema...mnie stawia na nogi...Lece troche dychnac.....i cos zjesc bo juz kilka dni z nerwów niejem.....tynkatynka...zobaczysz ze bedzie ok...sama sie przekonasz...Dobrze ze tu trafiłas jest tu super paczka!!!!Dziewczyny sa niesamowite!!!! Odezwe sie jutro |
|
|
|
|
#976 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: KrK
Wiadomości: 4 767
|
Dot.: Guzek na piersi
majamarta super
a tamta babka Cię chciała na stół wysyłać i na wycięcie ![]() ![]() jak to nie warto dziś ufać lekarzom ![]() tynkatynka u Ciebie również bedzie dobrze każda z nas się tu zamartwia, a potem okazuje się wszystko dobrze i żadna z dziewczyn tu nie miała raka ani nic z tych strasznych rzeczy, będzie ok
__________________
Nie rzucaj słów na wiatr, jeśli nie wiesz, dokąd je zaniesie...
|
|
|
|
|
#977 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: Guzek na piersi
Cieszę,się że tak to się u was dziewczynki skończyło. Majamarta, widzisz pisałam,że nie boli
Ale teraz zazdroszcze Ci komfortu psychicznego, bo już Ci wszystko poznikało![]() lewalof, bardzo Ci dziękuje za pomoc i wsparcie. Dziś umówie się na wizyte do tej Pani dr. Ulżyło mi,że nie chciała cię na stół wysyłać, mnie już kilku chciało...Nawet babeczka na USG, ale mój prowadzący stanowczo każe się wstrzymać... i nie wiem czy słusznie, bo guzek jednak troszkę się powiększył wcześniej, teraz już stoi w miejscu od jakiegoś czasu.W poniedziałek ide na kolejne USG, mam nadzieję,że się tylko nie powiększa znowu. A, czy ta pani doktor robi na miejscu UsG? Ja borykam się jeszcze z jednym problemem, za wysoką prolaktyną i biore bromek, ale to już inna historia...Mówie wam dziewczyny wadliwa jestem jakaś. tynkatynko trzymam za ciebie kciuki i mam nadzieję,że też będzie wszystko ok |
|
|
|
|
#978 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19
|
Dot.: Guzek na piersi
Dziękuję kochane jesteście
Mnie nachodzą dalej czarne myśli,jakoś nie umiem sobie z tym poradzić.Przeraża mnie to że już zawsze będę w strachu czy te guzki się niezezłośliwią ,przed każdym USG będzie ten sam strach.A w dodatku obiło mi się o uszy że jest dobrze dopóki się tego nie rusza a po biopsji może zacząć się coś robić,bo naruszone itd.Już sama nie wiem co myśleć sama napędzam sobie stracha. |
|
|
|
|
#979 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: Guzek na piersi
Też słyszałam takie rzeczy, ale dopóki nie zrobi się biopsji, to nie będzie wiadomo...żyć z czymś takim, też jest okropnie, bo człowiek jest w ciągłym strachu.
Moja kolezanka też miała guza w piersi, biopsja nic nie wykazała,a lekarz chciał jej to usunąć. ona jednak nie zgodziła się i rok póżniej zaszła w ciążę. po porodzie i karmieniu piersią, guzek znikł! i już go nie ma. też bym tak chciała... |
|
|
|
|
#980 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 122
|
Dot.: Guzek na piersi
Witajcie ...ochłonełam troche dzis i odlepiłam siobie po biopsii plastry...Ale w mijscu sporego guza mam jeszcze takie małe zgrubienie
pewnie doktorek niewszystko jeszcze scisgnoł....Ale to nic zapyta, na nastepnej wizycie....Po biopsii dfostałam antybiotyk a Wy?Niki ...jesli by ci nieprzeszło po tych lekach to prosze niebron sie od biopsii...to nic takiego....Przypuszczam ze u ciebie vbedzie ta sama sytuacja.... Karolcia...komfor psychiczny bede miec dopiero po wynikach w srode... Niki masz racje......ale bym dorobiła...wyciecie guzków miałam juz zaplanowane na 29 stycznia.... miałam sie juz wstawic na 8.00 rano co za lekarzy mamy w tym kraju....dopiero moja intuicja podpowiedziala mi zeby jeszcze sie gdzie przebadac....no i dzieki tobie tam pojechałam |
|
|
|
|
#981 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: KrK
Wiadomości: 4 767
|
Dot.: Guzek na piersi
Cytat:
Cytat:
![]() oczywiście jak mnie skierują na biopsję, to pójdę, nie bedę miała wyjścia, ja jestem o tyle spokojna, że lekarka podczas usg powiedziała mi, że rak to na pewno nie jest (poza tym rak na usg jest czarny, taka czarna plamka, a moje dwa guzki są jasne, wię tym się pocieszam jak mogę )jednak mimo wszystko, boję się lutego i tej wizyty tam, tego co mi powiedzą . Czasami mam wrażenie że mój guzek się zmniejsza powolutku, ale może tylko sobie to wmawiam, zobaczymy po usg....majamarta wyniki odbierasz tam osobiście, czy telefonicznie Ci powiedzą??
__________________
Nie rzucaj słów na wiatr, jeśli nie wiesz, dokąd je zaniesie...
|
||
|
|
|
|
#982 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19
|
Dot.: Guzek na piersi
*Niki* chyba masz rację z tym wycięciem ,pisałaś coś wcześniej o jakiejś klinice bardzo proszę Cię o namiary.Ja mieszkam w bardzo małym miasteczku i tu nic nie ma.
Wiecie co po wczorajszej biopsji mam takie zgrubienie w tym miejscu i siniaka,ale tylko na jednej piersi -też tak miałyście. Acha a jak to jest po wycięciu tych guzków - zostaje zniekształcona pierś czy nic nie widać ? Bardzo się cieszę że znalazłam to forum i mogę się wyżalić a Wy mnie rozumiecie |
|
|
|
|
#983 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: KrK
Wiadomości: 4 767
|
Dot.: Guzek na piersi
Cytat:
tel. 012 422 41 59, 012 421 79 97 Rejestracja pon-pt 8-19 sobota 9-12 ![]() ale nie wiem czy tam wycinają, zadzwoń i zapytaj ![]() a skąd Ty jesteś, można wiedziec?? ![]() nie wiem czy po biopsju ma być zgrubienie i siniak, bo ja biopsji nie miałam. A z tego co wiem, to po wycięciu nie ma śladu po kilku tygodniach, dziewczyny tu pisały
__________________
Nie rzucaj słów na wiatr, jeśli nie wiesz, dokąd je zaniesie...
|
|
|
|
|
|
#984 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Guzek na piersi
Cytat:
__________________
płodek |
|
|
|
|
|
#985 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19
|
Dot.: Guzek na piersi
[quote=*Niki*;6324246]POLIKMED Kraków Gancarska 1
tel. 012 422 41 59, 012 421 79 97 Rejestracja pon-pt 8-19 sobota 9-12 ![]() ale nie wiem czy tam wycinają, zadzwoń i zapytaj ![]() a skąd Ty jesteś, można wiedziec?? ![]() Ja jestem z Prudnika ok.50 km.od Opola na onkologię jeżdżę do Gliwic. Dziękuję za namiary ,chodziło mi właśnie o miejsce gdzie wycinają.Chciałabym trafić na lekarza który potraktuje mnie indywidualnie a nie jak do tej pory taśmowo(chyba wiecie o co chodzi) |
|
|
|
|
#986 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: Guzek na piersi
Ja bromergon biorę na podwyższoną prolaktynę i na ten guzek. Ale nic mi nie pomaga. Po biopsji nie dostałam żadnego antybityku i nie robili mi żadnych opatrunków. To było jak pobranie krwi.
dziewczyny z tego, co tu sie wcześniej naczytała, to włókniaki, albo gruczalowłókniaki, wycina się tylko jak rosną A jak nie rosną, to zostawia się ich i obserwuje? czy one mogą się np. za 20 lat przekształcić w nowotwór?
|
|
|
|
|
#987 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: KrK
Wiadomości: 4 767
|
Dot.: Guzek na piersi
Cytat:
jak byłam u ginekologa z moim guzkiem, wyszłam od niego, mój mąż czekał w poczekalni, zaczęłam płakac, podeszła do nas pani rejestratorka tego ginekologa (kobietka ponad 70 lat) i pyta czemu płaczę, czy coś mi jest, czy jestem chora... ja jej powiedziałam że mam guzka, że dostałam skierowanie do poradni i na usg, a ona zamiast mnie pocieszyć to załamała ręce i krzyczy do mnie " nie idź nigdzie dziecko!!!! Nie idź, bo jak Cię tam naświetlą to dopiero Ci się zacznie najgorsze!!! " tak mi "truła" takie głupoty gadała, że ona w życiu usg nie miała robione bo to zabójstwo itp... Właśnie Ci starsi ludzie roznoszą takie ploty i zabobony ![]() ![]() koszmar!!!Cytat:
![]() ale tak jak pisałam - zadzwoń sobie i zapytaj czy w razie czego wycinają, bo tego nie wiem Cytat:
![]() a co do włókniaków, to zależy od lekarza, jedni kazują wycinać, inni nie, co lekarz to inna opinia ![]() czytałam w internecie, że może się to za kilka-kilkanaście lat przekształcić w raka, dlatego należy to kontrolować, a najlepiej to chyba się tego pozbyć
__________________
Nie rzucaj słów na wiatr, jeśli nie wiesz, dokąd je zaniesie...
|
|||
|
|
|
|
#988 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Guzek na piersi
Czytałam w internecie, że należy się bezwzględnie pozbyć, bo złośliwieją. Kiedy podczas wizyty lekarka powiedziała, żeby nie wycinać, no chyba, że dla zdrowia psychicznegi, zapytała, a co jak z włókniaka zrobi się coś złośliwego, odpowiedziała: pani Paulino włokniaki nie złośliwieją - wierzyć Monice Nagadowskiej czy informacji z sieci? Ja się szykuję do ciąży i na razie nie wycinam, tlyko obserwuję.
__________________
płodek |
|
|
|
|
#989 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: KrK
Wiadomości: 4 767
|
Dot.: Guzek na piersi
Cytat:
![]() ![]() ale skoro szykujesz się do ciąży, to ja bym to zostawiła na Twoim miejscu, bo słyszałam że po ciąży takie "niespodzianki" lubią znikać
__________________
Nie rzucaj słów na wiatr, jeśli nie wiesz, dokąd je zaniesie...
Edytowane przez *Niki* Czas edycji: 2008-01-18 o 23:54 Powód: literówki |
|
|
|
|
|
#990 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 15
|
Dot.: Guzek na piersi
Witajcie
Ostatnio słyszałam taka opinie od mojego ginekologa, iz guzki wycina sie w przypadku jesli gwałtownie rosną i muszą miec co najmniej 2 cm... Sytuacja jest również inna jeśli kobieta nie rodziła, ja mam 25 lat i nie rodzilam jeszcze, ginekolog mowil, ze moga byc problemy z laktacja po wycieciu.... np. bede krocej karmic....miedzy innymi z tego wzgledu ze moj guzek umiejscowiony jest dosyc gleboko.... Tak wiec raczej zalecał mi obserwacje na razie, znajoma pani onkolog mowila, iz w przypadkach wlokniakow, co jakiś czas trzeba robic kontrolne usg i biopsje - usg najlepiej na tym samym aparacie.. No cóż..chyba na razie zostawie to, moze zniknie po ciazy, tak jak pisalyscie wczesniej.. pozdrawiam wszystkie towarzyszki "niedoli"
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Ginekologia
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:08.






, więc pomyślałam sobie,że udam się do onkologa, ale nie znam nikogo wartego zufania.
ja jak tam byłam to mi mówili, że są dwie kobiety, dlatego zdziwiona jestem. To taki ginekolog specjalizujący się w chorobach piersi, czy oglólnie od wszystkiego on jest??



Maz gotował dla nich zupke....i mały kopna pokrywke....i trysneła zupka...Normalnie juz mam dosc...i mało tego jutro ta biopsja!!!!



Ale teraz zazdroszcze Ci komfortu psychicznego, bo już Ci wszystko poznikało
pewnie doktorek niewszystko jeszcze scisgnoł....Ale to nic zapyta, na nastepnej wizycie....Po biopsii dfostałam antybiotyk a Wy?
