Sierpnióweczki 2016! Część VI. - Strona 161 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-07-17, 10:50   #4801
wiewioreczka
Wtajemniczenie
 
Avatar wiewioreczka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 171
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

niedzielne hello

a plan porodu jest niezbędny na porodówkę czy to tylko taka "pomoc" i komfort dla nas samych? bo ja np nie umiem jednoznacznie odpowiedzieć na większość z tych pytań z wzoru z rodzicpoludzku i wolałabym go stworzyć w obecności jakiegoś kompetentnego doradcy :P
__________________

wiewioreczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 10:56   #4802
aneks17
Raczkowanie
 
Avatar aneks17
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 475
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez wiewioreczka Pokaż wiadomość
niedzielne hello

a plan porodu jest niezbędny na porodówkę czy to tylko taka "pomoc" i komfort dla nas samych? bo ja np nie umiem jednoznacznie odpowiedzieć na większość z tych pytań z wzoru z rodzicpoludzku i wolałabym go stworzyć w obecności jakiegoś kompetentnego doradcy :P
To może spróbuj z tym
Ja go potem omówiłam z położną z DN i generalnie położna podkreślała, że to jest tylko plan, że akcja porodowa może nie pozwolić na jego realizację. Ale każda kobieta powinna go wypełnić tak, jaką ma w tym momencie wizję i zaznaczyć, na co absolutnie się nie zgadza.
Podczas porodu nawet jak np. nacięcie krocza wg położnej będzie trzeba zrobić to nawet jeśli w planie napiszesz, że w razie czego zgadzasz się, to i tak położna musi Cię o to spytać...
__________________
blog
aneks17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 11:04   #4803
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
Ginekolog nie potrafi rozpoznać porodu A szyjką się nie przejmuj bo Ty to już jesteś chyba donoszona, to możesz rodzić


A te czasy to masz z aplikacji? Napisz jak ta aplikacja działa? Tam trzeba wpisać kiedy się zaczyna skurcz i ona sama liczy?


Dawaj zdjęcia
Kiedyś na imprezie dawno, dawno temu z koleżankami ogoliłyśmy koledze brodę ale tylko do połowy, no bo na drugim policzku spał



Ja od początku ciąży jeszcze ani razu nie wstałam siku w nocy ale może właśnie wykrakałam


A czemu musisz mieć cc? Bo jakoś nie kojarzyłam że Ty też? Był TŻ z Natalką? Oby weekend szybko minął i byś mogła wrócić jeszcze do domu przed porodem


TŻ 2 dni temu składał malma (3-szuflady) i dokładnie tak jak Ty mówisz o mało się nie przewrócił na niego powycierał szuflady więc były wszystkie wysunięte i przeważyło . Teraz jeszcze ich nie przykręcamy (mamy w sumie 3 takie komody różnej wysokości), ale jak mała zacznie raczkować to na 100% będziemy.


Cieszę się ze z mamą lepiej. Na pewno potrzeba jeszcze dużo czasu i rehabilitacji ale wszystko jest na dobrej drodze


To leż i nic nie rób to jest super plan i na pewno ci się polepszy


Mnie też się wydaje że te skarpetki są nie tyle duże co szerokie. W h&m widziałam takie 3-paki rzeczywiście małe były, dla noworodków w sam raz ale kosztowały 19,99 co mi się wydaje dużo jak za 3 pary skarpetek wielkości mojego kciuka W końcu kupiłam fajne wąskie skarpetki w tesco.

Obcięło mi cytowanie standardowo
Tinkerr fajna historia z burakiem w roli głównej
Kasia_ruda Trzymaj się. Zdrówka dla Ciebie i Synka

Wczoraj przyszła paczka z gemini a dziś kupiliśmy parę rzeczy dość niespodziewanie - miska i wiadro - bo stwierdziłam że muszę mieć gdzie moczyć ubranka jak mała nie trafi w pampersa albo pampers nie wytrzyma tej ilości No to już chyba mamy wszystko.

Miłego weekendu

Tak, z aplikacji. Klikasz tylko kiedy się zaczyna skurcz i klikasz kiedy kończy. I aplikacja podaje ile trwał i jaki jest czas między skurczami. Raczej nie chce mi się ze stoperem siedzieć
Póki są nieregularne to już nawet nie zwracam uwagi.
Włączam aplikację jak się zdarzy kilka w krótszym odstępie bo wtedy jest szansa, że może to te:P Alllleeeeee nieeeeeeeee

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
ziuta cc bo jestem po 2 operacjach kręgosłupa i nawet znieczulenia miejscowego mieć nie mogę, tylko narkoze.

asicuha dużo zdrówka dla Twojej mamy!!

na porannym ktg skurcze do ponad 70%, na popoludniowym już do ponad 90%...

Dobrze Ci idzie

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Była u nas właścicielka i wygląda na to, że odda nam całą kaucję

Ogólnie nie mówiliśmy jej o Esiku, jak ona przyszła to on spał. Ja zadowolona, że kota nie widać, a ten z gracą wyszedł z transportera (tam spał) i się przeciąga Ale pani właścicielka zauroczyła się Esikiem i nic nie powiedziała, że nie powinno go tu być

znowuzapomnialamhasla sen piękny!



Super fura!
Jak szkód nie ma i nie śmierdzi co miała powiedzieć

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
W ciągu ostatnich dwóch tygodni tak mi rozstępy rozorały brzuch, że aż nie mogę uwierzyć w to, co widzę w lustrze. Dziś odkryłam jeden poprzeczny nad pępkiem. Z poprzedniej ciąży miałam takie 4 na samym dole brzucha, praktycznie niewidoczne, a teraz te nowe już dawno przekroczyły linię pępka i dalej idą w górę. Oczywiście smaruję się bardzo od samego początku.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

To nie są rozstępy. To są tygrysie paski!))
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 11:12   #4804
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Znajoma i jej facet mają taki dryg do konkursów wszelkiej maści, że kiedyś w konkursie organizowanym przez market, w którym pracuję, zajęli 1 i 3 miejsce Wygrali tv i tablet, chcieli akurat pralkę, która był za 2 miejsce Aparatów cyfrowych to już wygrali kilka, za wakacje nie płacą już któryś rok (a to jakieś SPA wygrają, a to inne cuda na kiju), zapas czekolad do testowania (chyba 100 tabliczek z Wedla dostali ), sprzęt kuchenny jakiś mniejszy, pełno tego nawygrywali, kosmetyków i środków czystości to już też praktycznie nie kupują No, ale niestety, nie są to konkursy, w których trzeba zrobić "nic", żeby wygrać Dlatego ja nie mam w nich szczęścia, bo ani ja inwencji twórczej do sensownych komentarzy, ani dobrego sprzętu, żeby sensowne zdjęcie konkursowe zrobić. Talentu plastycznego też zero W efekcie póki co udało mi się wygrać żelazko i czajnik elektryczny, a kiedyś w krzyżówkach w gazetach typu twist, bravo girl (boże, kiedy to było ) wygrałam zestaw kosmetyków i strój kąpielowy Tak więc zdecydowanie da się wygrywać i to naprawdę często Oni są tego pięknym przykładem

Na przyszły rok mamy zaplanowaną przeróbkę skrytki obok kuchni na sypialnię dla nas. Wyjdzie akurat kliteczka z miejscem na łóżko i szafę, a młody będzie miał sensowniejszy pokój 13/14 mkw, od razu TŻa córy będą mogły tam robić sobie rozierdupel do woli, bo jak robią syf w salonie, to czasem mam ochotę je pogryźć
W efekcie będzie trzeba przenieść dwie ściany (w kuchni i na korytarzu), wymienić skrzydło okienne (jedyne okno w całym mieszkaniu stare drewniane i trzeba je odnowić i uszczelnić, nie chcemy się bawić w wymianę na plastik, bo naruszymy robioną 3 lata temu elewację i sama naprawa elewacji pochłonie kilka stówek ), założyć grzejnik, zrobić podłogę, wygipsować i pomalować ściany, przy okazji chcemy też za jednym bałaganem wymienić w pokojach grzejniki, bo są stare żeliwne jeszcze i szpecą całe pomieszczenia, więc tak ze 4500 to tak z palcem w tyłku pójdzie , oszczędnie licząc. No, ale towar zaczynamy kupować już pod koniec tego roku, żeby właśnie nie musieć nic pożyczać, bo odkładać to tak u nas średnio jest z czego, więc albo kupimy jak będzie nadwyżka w wypłacie, albo pójdzie na życie
Ja miałam takiego prezesa - on brał udział w konkursach w których trzeba były wymyślić jakieś hasło przewodnie.
ZAWSZE coś wygrał. Albo auto, albo wycieczkę albo kasę....skubany

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Cytat:
Napisane przez natalia_23 Pokaż wiadomość
witam

My już w domu

Dziękujemy za wszystkie kciuki, gratulacje

Koło 4:40 starszy syn mnie obudził. Poszłam do niego do pokoju i położyłam się koło niego na łóżku i w tym momencie odeszły mi wody...
W momencie tysiąc myśli na minutę, jak tu zorganizować wszystko itp - miałam mnóstwo planów od czwartku do niedzieli.... Zaczeliśmy się pakować itp. Potem śniadanko reorganizacja planów naszych, dziadków. Koło 6 poczułam pierwsze skurcze, które najczęściej były co 2 minuty. Mi się za bardzo nie śpieszyło do szpitala ale mój mąż bardzo nalegał, żeby jak najszybciej wyruszyć do szpitala. Po 7 byliśmy na IP, gdzieś koło 7:30 przyjeli mnie do szpitala. Pani mnie zbadała i stwierdziła 3 cm rozwarcia. U mnie bóle zaczęły się bardzo mocne. Bolały krzyża i biodra...Potem od razu USG, które trwało bardzo długo, nie wiem czy to normalne Następnie podpieli mnie pod KTG i niestety tak leżałam do końca. Między czasie badanie - 7 cm. Nie wiem czy prawidłowo oddychałam bo jakoś ta pozycja leżąca strasznie mnie spinała . Minęła chwila i ku wielkiemu zaskoczeniu położnej bo ona nie gotowa, przyszły skurcze parte. Udało mi się wywalczyć pozycję na klęczkach. Główka rodziła się ładnie sama, potem na resztę ciałka trochę poparłam i Jakub był na świecie Urodził się o 8:20.

Niestety od razu mi go zabrali... dosłał 9 pkt odjęli za oddech, który coś im się nie podobał i niestety dopiero po 3 h nam go przynieśli... czego za bardzo do dziś nie rozumiem, bo niby po chwili z oddechem było już dobrze. Bardzo żałuję, że nie było kangurowania . Po urodzeniu łożyska okazało się, że coś zostało i musieli mnie łyżeczkować u mnie w szpitalu robią to bez znieczulenia. Ogólnie chyba źle trafiłam. Położna 62 lata, nie była zadowolona z mojej prośby rodzenia w innej pozycji niż leżąca na łóżku. Na prośbę o nie nacinanie straszyła pęknięciem 3 stopnia... normalnie średniowiecze... obstawiam, że jakby miała więcej czasu to by mnie nacieła.
Jednak jak będzie dane mi być kolejny raz matką nie zawacham się umówić się wcześniej z położną bo ewidentnie źle trafiłam.

Za to jak ostatnio narzekałam na opiekę po porodzie tak teraz było ekstra.

Moje piersi właśnie przechodzą nawał pokarmu zaraz chyba pękną.
Z tego wszystkiego to dobrze, że to trwało tak szybko. Dobrze, że byłaś asertywna, bo inaczej nie da się wywalczyć swojego

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Natalia super że już w domku! najważniejsze że zdrowi wszystkiego dobrego dla Was!!

florence nic nie wiem bo nic mi nie tłumaczył....czekam tylko pon, wtedy już moja gin będzie po urlopie to może coś więcej się dowiem...

piernik dziś już odczuwalne, chwilami nawet bardzo. .. z szyjka też nie wiem co się dzieje a jak próbowałam zazartowac pytając że główki jeszcze nie widać to powiedział że jest na dole, to co palce ja wyczuł?.....

Przez macanie brzucha potrafią stwierdzić czy schodzi do kanału czy nie. Przynajmniej tutaj tak jest. Na każdej wizycie sprawdzają. Mój dwa tygodnie temu nawet się nie ześliznął o kawałek
Ale podobno przy drugiej ciąży może to się dopiero stać w trakcie porodu
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 11:14   #4805
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez natalia_23 Pokaż wiadomość
Z dodatkowych atrakcji dzień wcześniej użądliła mnie pszczoła więc na porodówkę jechałam z całą spuchniętą stopą, a na obchodach głównym problem była moja stopa Na pszczołę zwalam rozpoczęcie akcji porodowej

Wczoraj obok szpitala w pobliskiej hali była Gala Disco Polo od 13 ciągle puszczali jakieś przeboje a wieczorem koncerty grali do pólnocy.

Wczoraj w szpitalu mieliśmy akcję - ktoś zadzwonił, że zaraz bomba wybuchnie okazało się, że to był pacjent.

Mój mąż w czwartek trafił na pogotowie - 2 dni wcześniej ugryzła go meszka na którą jest uczulony i tak chodzimy obaj kuśtykając na prawą nogę




Tobie też może tak szybko pójść



dzięki



kapusty nie mam w domu ale na razie mały ssak dobrze sobie radzi i opanowywuje sytuację



Mam nadzieję, że w poniedziałek wszystko się wyjaśni



dziękujemy



dziękuję, bo ja nie zdążyłam przed porodem naprawić sobie wizażu w telefonie, dlatego nic nie pisałam

Będzie dobrze 5 dni to już na prawdę nie dużo



Syn jest cycoholikiem więc na razie świetnie nam idzie karmienie i nawet nie myślę o tym, że może nam się nie udać

Trochę nie umiem przeboleć tego braku kangurowania . W ogóle wyglądało to tak jakby specjalnie przetrzymywali nam dziecko bo nie chcieliśmy szczepić w szpitalu a tam ordynatorka bardzo naciskała i dopóki nie przynieśliśmy kartki ze zgodą na szczepienie to młodego nie dostaliśmy ....
Ja mam nadzieję, że ten żartowniś dostał taką karę, że się długo nie poskłada.
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 11:18   #4806
Krefetka
Zadomowienie
 
Avatar Krefetka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 664
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Kupiłam agrest i czerwoną porzeczkę - nie do zjedzenia Sam kwas

Co mogę z tym zrobić?



I kalarepę - ta akurat była pyszna.



Seler jeszcze czasami jest w Tesco, ale korzeń pietruszki to nie istnieje - choć większość rodaków nie zdaje sobie sprawy, że nie ma - bo myślą, że pasternak = korzeń pietruszki))


Z porzeczek i agrestu chutney możesz zrobic albo nalewkę


Wysłane za pomocą magii
Krefetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 11:27   #4807
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość
Hej!




Ojej to mieliście pecha z tymi owadziskami!

Super, że karmienie idzie dobrze.

I szkoda, że tak wyszło z brakiem kangurowania. :/ I że z tym szczepieniem cisnęli, niefajnie!




Najwyżej rzeczywiście dokupicie 56. Ja się najpierw naczytałam na jakimś blogu, żeby najlepiej od razu 62 brać, bo rękawek się podwinie, a dziecię w moment urośnie. I miałam zamiar kupić mało 56, ale znalazłam super ofertę na allegro - jednak mam tego dużo. :P Ale może się przydać, bo mały podobno jest bardzo mały.

I mój ma jeden bladoróżowy śpiworek, który w necie wyglądał na kremowy.

Przyznam Ci się, że jak ja słyszałam od kogoś, że a tu się podwinie, tam się podwinie i będzie idealne to miałam ochotę mordować.

Najczęściej w sklepie jakaś baba jak przekupa na targu. Prosisz o jeden rozmiar ona przynosi dwa razy większy i udaje, że jest ok.

DLA MNIE nie jest ok. Jak szukam czegoś w rozmiarze X to takie ma być. A nie, że dziecko później przez 3 miesiące wygląda jak w ubraniach po starszej siostrze;/ Później przyjdzie zmiana pory roku i się okaże, że już tego nie założy.
To nie te czasy, kiedy były pustki w sklepach i trzeba było sobie robić zapasy w ten sposób.

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Cytat:
Napisane przez aneks17 Pokaż wiadomość
Dżem zrób. Albo ciasto. Dodaj tylko trochę więcej cukru.
No właśnie z tym cukrem może być problem Cukrzyca ciążowa

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Wczoraj TŻ pojechał pomóc w remoncie u znajomych. Nie chciało mi się siedzieć w domu i pojechałam z nim.
Namówiłam koleżankę, by zainstalowała pokemon Go i całą sobotę spacerowałyśmy szukając pekomonów (proszę się nie śmiać:P ale my z tych co lubią sobie pograć z jej mężem sporo nocy zarwałam na diablo)

Tak się nałaziłyśmy, że dziś mnie wszystko boli. Ledwo wstałam z łóżka. Więc TŻ pojechał kończyć co zaczęli a ja dziś leżę. Może obiad jakiś zrobię:P


Od dwóch czy trzech dni nie mam żadnych skurczy. Może gdzieś tam jakiś pojedynczy. Cisza....Coraz mniej czasu zostało do terminu CC i zaczyna mnie to stresować;/
Szczerze się przyznam, że po wczorajszych km a było ich sporo, coś się rozkręci ale chyba mnie te spacery tylko wyciszają i relaksują na to wychodzi.
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 11:40   #4808
virginia
Zakorzenienie
 
Avatar virginia
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 590
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Tinkerbell on mi nie macal brzucha tylko wsadził paluchy wiesz gdzie.... i jeszcze narzekał ze z nim walczę bo się spielam.

Pierniczku u mnie 37tc. i nie, nic mi nie dają.

z porzeczek to może jakas tarta albo inne ciacho?
__________________
I'll be dreaming my dreams with you
And there's no other place
That I'd lay down my face
I'll be dreaming my dreams with you..
virginia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 11:45   #4809
zonamojegomeza
Zakorzenienie
 
Avatar zonamojegomeza
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 11 728
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Moj Holter podobno ok. Mam nadzieję na wyjscie za 24h.
zonamojegomeza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 11:53   #4810
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

TinkerrBell mój mąż też łazi za tymi pokemonami. Widzialam ostatnio takiego mema: zamach terrorystyczny w Nicei, zamach stanu w Turcji, a cały "pierwszy świat” łazi i lapie pokemony, historia nas kiedys za to osądzi


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 11:58   #4811
Piernik Torunski
Zakorzenienie
 
Avatar Piernik Torunski
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3 090
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Zostaję do jutra. Mam czekac na swojego lekarza. Ktg swietne.

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Virginia i joasia wy tez w szpitalu?
fajnie,że ktg w porządku..

Cytat:
Napisane przez joasia4786 Pokaż wiadomość
My już po obchodzie i na szczęście też nie musimy powtarzać ktg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Cytat:
Napisane przez emenyx Pokaż wiadomość
dzien dobry

37 tydzien jeszcze 3 tygodnie....
to już donoszona ciąża..

Cytat:
Napisane przez scoiatael86 Pokaż wiadomość
Dzień dobry Witam się niedzielnie w 34t0d


Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
żona tak my też.

na dzisiejszym ktg skurcze już dużo słabsze. wychodzi na to ze wczoraj Kasia chciała wychodzić a dziś już chyba się rozmyslila .
to super,że się wyciszyły..a 37tc to i już maja prawo chyba się skurcze pisać..mam nadzieję,że lekarze podejmą mądre decyzje w Waszej sprawie..

Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość
Niedługo przychodzi do nas rodzinka, mąż wszystko zrobił na obiad <3, ja tylko trochę pomogłam przy drobnych czynnościach.
mąż zasłużył na pochwały..mama nadzieję,że wszystkim będzie smakowało..

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Kupiłam agrest i czerwoną porzeczkę - nie do zjedzenia Sam kwas
Co mogę z tym zrobić?
kompot?
Piernik Torunski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 11:59   #4812
asicuha
Wtajemniczenie
 
Avatar asicuha
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 195
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez scoiatael86 Pokaż wiadomość
Dzień dobry Witam się niedzielnie w 34t0d



Super że się tak udało z właścicielką A Esik jest taki słodki że nie mogło być inaczej!



Ja mam niby z 5-10-15 różne rozmiary, ale czasami mam wrażenie że niektóre z tych większych są mniejsze niż niektóre z tych mniejszych pewnie będe brać z szuflady jak leci po kolei



Dzięki za opis! z tą położną to faktycznie pecha miałaś, i jeszcze jej na złość szybko urodziłaś, no jak tak można faktycznie szkoda tego kangurowania, no ale teraz już nic z tym niestety nie zrobicie nadrabiać w domu przytulaniem też jestem ciekawa - miałaś plan porodu przy sobie?



5 dni zleci bardzo szybko! oby Cię jutro wypuścili już z tego szpitala



widzisz jaki Kochany mąż, dał się użądlić żebyś się nie czuła samotna ze spuchniętą stopą



Widzisz to jest nas dwie myśmy w końcu też wtedy nie pojechali bo się okazało że w restauracji na której terenie mieliśmy robić zdjęcia była jakaś duża rezerwacja. No a potem popsuła się pogoda i teraz czekamy na słońce Za to brzuch na zdjęciach będzie dużo większy
Gratulacje 34!!





Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość
Brawa za nowy tydzień!

Za tydzień niby ma być ładnie, oby się wtedy udało z sesją, no i rzeczywiście może jeszcze nastąpi przyrost brzucha.




Dzięki!




No racja, będę brała ten z neta, bo coś mojego nie ma w specjalnej szufladzie.




No pewnie, tak myślę, że jakoś się awaryjnie wykorzysta. Mam jeszcze niebieski i szary w kotki na szczęście. :P




To dobrze, niech jeszcze sobie pokorzysta z brzuszka.


Niedługo przychodzi do nas rodzinka, mąż wszystko zrobił na obiad <3, ja tylko trochę pomogłam przy drobnych czynnościach.
Podziwiam Tz, cudowne jest takie wsparcie
Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Kupiłam agrest i czerwoną porzeczkę - nie do zjedzenia Sam kwas
Co mogę z tym zrobić?

I kalarepę - ta akurat była pyszna.

Seler jeszcze czasami jest w Tesco, ale korzeń pietruszki to nie istnieje - choć większość rodaków nie zdaje sobie sprawy, że nie ma - bo myślą, że pasternak = korzeń pietruszki))
Polecam ciasto plesniak, lub inna nazwa skubaniec. Najlepsze sa kwaskowe owoce do niego
Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Przyznam Ci się, że jak ja słyszałam od kogoś, że a tu się podwinie, tam się podwinie i będzie idealne to miałam ochotę mordować.

Najczęściej w sklepie jakaś baba jak przekupa na targu. Prosisz o jeden rozmiar ona przynosi dwa razy większy i udaje, że jest ok.

DLA MNIE nie jest ok. Jak szukam czegoś w rozmiarze X to takie ma być. A nie, że dziecko później przez 3 miesiące wygląda jak w ubraniach po starszej siostrze;/ Później przyjdzie zmiana pory roku i się okaże, że już tego nie założy.
To nie te czasy, kiedy były pustki w sklepach i trzeba było sobie robić zapasy w ten sposób.

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------



No właśnie z tym cukrem może być problem Cukrzyca ciążowa

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Wczoraj TŻ pojechał pomóc w remoncie u znajomych. Nie chciało mi się siedzieć w domu i pojechałam z nim.
Namówiłam koleżankę, by zainstalowała pokemon Go i całą sobotę spacerowałyśmy szukając pekomonów (proszę się nie śmiać:P ale my z tych co lubią sobie pograć z jej mężem sporo nocy zarwałam na diablo)

Tak się nałaziłyśmy, że dziś mnie wszystko boli. Ledwo wstałam z łóżka. Więc TŻ pojechał kończyć co zaczęli a ja dziś leżę. Może obiad jakiś zrobię:P


Od dwóch czy trzech dni nie mam żadnych skurczy. Może gdzieś tam jakiś pojedynczy. Cisza....Coraz mniej czasu zostało do terminu CC i zaczyna mnie to stresować;/
Szczerze się przyznam, że po wczorajszych km a było ich sporo, coś się rozkręci ale chyba mnie te spacery tylko wyciszają i relaksują na to wychodzi.
Moj Tz tez gra w pokemony ile wczoraj nazbieralyscie?
__________________
Dbam o siebie!

Mani hybrydowy <3
asicuha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 12:05   #4813
iweczka
Zakorzenienie
 
Avatar iweczka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: @ home
Wiadomości: 3 984
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Hej dziewczyny!
Ja od 6 rano walczę z mega zgagą
Masakra! Wszystko mi do gardła podchodzi.
iweczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 12:08   #4814
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
TinkerrBell mój mąż też łazi za tymi pokemonami. Widzialam ostatnio takiego mema: zamach terrorystyczny w Nicei, zamach stanu w Turcji, a cały "pierwszy świat” łazi i lapie pokemony, historia nas kiedys za to osądzi


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Tez to czytałam, ale co ja mogę zrobić? Mam siedzieć i nad tym myślec?:/
Po tylu ilościach zamachów we Francji ja sie zastanawiam czy komuś na tym nie zależy bo to juz dla mnie jest jakieś dziwne:/

W wiadomościach mówili, ze tego gościa policja zatrzymała chwile przed. Powiedział, ze ma lody....gdyby sie pofatygowali to sprawdzić to tragedii by nie było.
Ja siedząc na kanapie czy łapiąc pokemony niczego nie zmienię. Mogę jeszcze ustawić status na FB....





Wysłane z aplikacji Zaczarowana Szkocja

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Cytat:
Napisane przez asicuha Pokaż wiadomość
Gratulacje 34!!






Podziwiam Tz, cudowne jest takie wsparcie

Polecam ciasto plesniak, lub inna nazwa skubaniec. Najlepsze sa kwaskowe owoce do niego


Moj Tz tez gra w pokemony ile wczoraj nazbieralyscie?

Wiesz co nie wiem, bo duzo sie powtarzało i wymieniłam na cukierki ))

Teraz mam 18 rożnych Pokémonów i 5 poziom - może jak wyjdę z psem to jeszcze cos tam sie pokaże


Wysłane z aplikacji Zaczarowana Szkocja
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 12:20   #4815
asicuha
Wtajemniczenie
 
Avatar asicuha
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 195
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Tez to czytałam, ale co ja mogę zrobić? Mam siedzieć i nad tym myślec?:/
Po tylu ilościach zamachów we Francji ja sie zastanawiam czy komuś na tym nie zależy bo to juz dla mnie jest jakieś dziwne:/

W wiadomościach mówili, ze tego gościa policja zatrzymała chwile przed. Powiedział, ze ma lody....gdyby sie pofatygowali to sprawdzić to tragedii by nie było.
Ja siedząc na kanapie czy łapiąc pokemony niczego nie zmienię. Mogę jeszcze ustawić status na FB....





Wysłane z aplikacji Zaczarowana Szkocja

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------




Wiesz co nie wiem, bo duzo sie powtarzało i wymieniłam na cukierki ))

Teraz mam 18 rożnych Pokémonów i 5 poziom - może jak wyjdę z psem to jeszcze cos tam sie pokaże


Wysłane z aplikacji Zaczarowana Szkocja
Hehe, no to duzo masz Tz ma 13 roznych:P zaczal przedwczoraj ale faktycznie troche sie powtarzalo po drodze
__________________
Dbam o siebie!

Mani hybrydowy <3
asicuha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 12:31   #4816
scoiatael86
Rozeznanie
 
Avatar scoiatael86
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 958
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Kupiłam agrest i czerwoną porzeczkę - nie do zjedzenia Sam kwas
Co mogę z tym zrobić?

I kalarepę - ta akurat była pyszna.

Seler jeszcze czasami jest w Tesco, ale korzeń pietruszki to nie istnieje - choć większość rodaków nie zdaje sobie sprawy, że nie ma - bo myślą, że pasternak = korzeń pietruszki))
ja z tym pasternakiem też się na początku nabrałam, tylko jarzynowa zupa dziwnie słodka wyszła

a z kwasków - już Ci w sumie dziewczyny wszystko napisały ciasto, dżem, nalewkę, kompot.. generalnie przetworzyć je z dodatkiem cukru. Może ten dżem najlepiej? bo potem sobie wykorzystasz to do czegokolwiek - kanapek, ciasta, naleśników itp. A jak nie chcesz dosładzać to pomieszaj je z innymi, słodszymi owocami, jabłkami np.

Ja mam dziś dzień spania. Po śniadaniu się położyłam i teraz wstaję na obiad... ciekawe co będę robić po obiedzie
__________________
...no day but today...
scoiatael86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 13:19   #4817
Fantasmagori
Zakorzenienie
 
Avatar Fantasmagori
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 687
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell;63110521[COLOR=Silver
---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

[/COLOR]


Wiesz co nie wiem, bo duzo sie powtarzało i wymieniłam na cukierki ))

Teraz mam 18 rożnych Pokémonów i 5 poziom - może jak wyjdę z psem to jeszcze cos tam sie pokaże


Wysłane z aplikacji Zaczarowana Szkocja
My też gramy mamy 7
__________________
Żona 2013
Mama 2015 [*]
Mama 2016


Fantasmagori jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 13:28   #4818
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez scoiatael86 Pokaż wiadomość
ja z tym pasternakiem też się na początku nabrałam, tylko jarzynowa zupa dziwnie słodka wyszła

a z kwasków - już Ci w sumie dziewczyny wszystko napisały ciasto, dżem, nalewkę, kompot.. generalnie przetworzyć je z dodatkiem cukru. Może ten dżem najlepiej? bo potem sobie wykorzystasz to do czegokolwiek - kanapek, ciasta, naleśników itp. A jak nie chcesz dosładzać to pomieszaj je z innymi, słodszymi owocami, jabłkami np.

Ja mam dziś dzień spania. Po śniadaniu się położyłam i teraz wstaję na obiad... ciekawe co będę robić po obiedzie
Zrobię dżem Będzie do goferów

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Cytat:
Napisane przez Fantasmagori Pokaż wiadomość
My też gramy mamy 7
Cieszę się, że nie tylko ja mam taki feler

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

U mnie taka jesień za oknem, że najchętniej zawinęłabym się w kocyk i wróciła do łóżka;/
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 13:38   #4819
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

A ja nie pogram, mam tel na windowsie Tz ma na androidzie i mam nadzieje, ze nie dotrze do niego ta mania Poki co gra ciagle w jakies strategiczne :P
__________________
W świni siła! W świni moc!


Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-17, 13:44   #4820
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
A ja nie pogram, mam tel na windowsie Tz ma na androidzie i mam nadzieje, ze nie dotrze do niego ta mania Poki co gra ciagle w jakies strategiczne :P

Mnie już Oliwia gnębi czy może sobie zainstalować Ale jak tak sobie pomyślę czy minecraft w domu czy pokemony w parku to chyba jest oczywiste Zresztą w geocaching też się bawimy tylko skrzynek na zabrakło w okolicy a pokemony się pojawiają zawsze))

Przy okazji polecam geocaching - dla dzieci to super sprawa Dla młodej to adrenalina i normalnie czasami jak przygoda życia
I przy okazji czasami zwykły spacer zamienia się w poszukiwanie skarbów

https://www.geocaching.pl/

Nie wszystkie lokalizacje są dla małych dzieci Np w PL ze znajomymi wybieraliśmy takie czasami trudne i było zawsze sporo adrenaliny))
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 13:52   #4821
Piernik Torunski
Zakorzenienie
 
Avatar Piernik Torunski
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3 090
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez iweczka Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny!
Ja od 6 rano walczę z mega zgagą
Masakra! Wszystko mi do gardła podchodzi.
współczuję strasznie.. wiem jak to może ..dopiec

Cytat:
Napisane przez scoiatael86 Pokaż wiadomość

Ja mam dziś dzień spania. Po śniadaniu się położyłam i teraz wstaję na obiad... ciekawe co będę robić po obiedzie
a ja ostatnie dni jakoś nie mogę zapaść drzemkę, choć bywam przymulona..

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość


U mnie taka jesień za oknem, że najchętniej zawinęłabym się w kocyk i wróciła do łóżka;/
lubię jesień i możliwość zawinięcia w kocyk..

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Mnie już Oliwia gnębi czy może sobie zainstalować Ale jak tak sobie pomyślę czy minecraft w domu czy pokemony w parku to chyba jest oczywiste Zresztą w geocaching też się bawimy tylko skrzynek na zabrakło w okolicy a pokemony się pojawiają zawsze))

Przy okazji polecam geocaching - dla dzieci to super sprawa Dla młodej to adrenalina i normalnie czasami jak przygoda życia
I przy okazji czasami zwykły spacer zamienia się w poszukiwanie skarbów

https://www.geocaching.pl/

Nie wszystkie lokalizacje są dla małych dzieci Np w PL ze znajomymi wybieraliśmy takie czasami trudne i było zawsze sporo adrenaliny))
ojj tak , popieram -geocaching to fajna zabawa, szkoda,że nie aż tak popularna w okolicy małych miejscowości..
Piernik Torunski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 14:18   #4822
aneks17
Raczkowanie
 
Avatar aneks17
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 475
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
No właśnie z tym cukrem może być problem Cukrzyca ciążowa
To może mniej cukru + ziarenka wanilii?
Albo przesmaż na małej ilości miodu i na naleśniki od razu, pankcaksy lub gofry.
__________________
blog
aneks17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 14:25   #4823
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Na pierwszy rzut oka geocaching wydaje sie super zabawa, bede musiala sie w to troszke zaglebic jak usiade przed kompem i bede miala chwile spokoju
__________________
W świni siła! W świni moc!


Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-07-17, 14:25   #4824
scoiatael86
Rozeznanie
 
Avatar scoiatael86
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 958
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość


U mnie taka jesień za oknem, że najchętniej zawinęłabym się w kocyk i wróciła do łóżka;/
no i co stoi na przeszkodzie? bierz kocyk i marsz do łóżka tylko jedzenie sobie tam jakieś połóż najpierw żeby nie było jak ostatnio
__________________
...no day but today...
scoiatael86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 14:27   #4825
LunaLov
Raczkowanie
 
Avatar LunaLov
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 348
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Witam się w niedziele i oficjalnie w 38 tyg...

Nie cytowałam, bo wyszedłby z tego post na całą strone. Z tego co pamiętam:
Asicuha świetne wiadomości o mamie!!!! Bardzo się cieszę a sprawność przyjdzie z czasem!
Tija super, że włascicielka nie robi wam problemów.
Talantea chyba miała jechać z mężem podpisać umowe najmu i nie wiem czy przegapiłam czy milczy od tego czasu?

Któraś z was pisała, że bedzie konsultować się z kimś zaufanym w sprawie szczepień (Superhuman?) - sama też chętnie poczytam!

natalia_23 dzięki za opis porodu, współczuje położnej (sama też się boję tego typu sytuacji)

florencee świetny wózek, bardzo ładny - to chyba u ciebie dziś goście? Miłej wizyty i brawa dla TŻ.

znowuzapomnialamhasla dobra jesteś! Nigdy mi takie coś nie przyszło do głowy a moj chyba niegdy takiego zgona nie zaliczył, tzn zaliczył ale bardziej pilnowałam, żeby nie zabrudził łózka/dywanu niz zeby mu zrobic taka niespodzianke.

2 dni miałam intensywne i dziś nawet nie wstaje z kanapy. Tak na wszelki wypadek...
W piątek na wizycie gin najpierw pobrała gbs, zbadała mnie, spojrzała wymownie i mówi: nooooo szyjka 1,5 cm szykujecie się pani Aniu... jakbym głębiej włożyła palec to dotknełabym główki.
Zrobiła usg, zwróciła uwagę na wysypkę ale ani słowa o telefonie. Twierdzi, że to nic z ciążą i mam się nie martwić tylko smarować tym specyfikiem. Dziś widze ze poszło dalej na uda...
Potem podpieła mnie do ktg i tu wyszły jaja, przez cały pomiar mała miała wysokie tetno ponad norme, bardzo się ruszała. Uważam, że sama do tego doprowadziłam pijąc kawę przed wizytą (od razu mówie, że kawe pije bardzo słabą, bardzo małą i zdarza mi się może raz w tygodniu). Gin się chyba przestraszyła nie wiem bo od razu dzwonila na IP i jak przyszła to wypisała mi skierowanie i kazała jechac natychmiast do sprawdzenia. W międzyczasie ja nawet usiaść nie mogłam tak nisko czułam kłucie i bardzo często. Dlatego napisałam, że to "chyba" skurcze bo nie wiem tak naprawde jak one bolą... Gin pomacała mnie po brzuchu i powiedziała, że bardzo prawdopodobnie zaczęłam rodzić...

W aucie takie skurcze mialam jeszcze 2 i.... przeszło...
Na IP okazało się że ktg ok, że jest już zupełnie inny zapis, a w pewnym momencie znowu tetno było zbyt słabe/stabilne i położna ruszała brzchem czy mała aby na pewno śpi. No i bądz tu mądry...
Lekarz nie widział powodów aby mnie zatrzymać w szpitalu, znowu bylam badana i znowu usg. Gin na IP powiedział, że faktycznie szyjka skrócona ale że to juz na tym etapie normalne. No i mojej gin waga małej wyszła 3050 - na IP 3200...

Nie wiem myśle, że bardzo się zdenerwowalam tym tetnem bo widzialam ze az mi sie rece trzesly i stad te skurcze (jezuuuu jak to bolało!!!!!! to tak boli????).

W każdym razie dostaliśmy takiego kopa tym zdarzeniem, że całą sobote konczyliśmy wyprawke - tak tak zamiast lezec do góry brzuchem to wybieralam materac, reczniki i dywan dla małej w ikei. Przyjechała tez moja mama (to my mielismy jechac do niej) przywiozła pyszne ciasto i nie spuszczała mnie z oka.

A teraz chce mi sie soku pomaranczowego i nie wiem jak zagadac męża żeby mi kupil
__________________
Zuzia - 29.07.2016 19:01
LunaLov jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 14:39   #4826
Talantea
Zakorzenienie
 
Avatar Talantea
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: UK/Wro
Wiadomości: 3 371
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Żyje. :P podpisalismy umowę. Po oglądaliśmy chatę dokładniej i mamy plan działania idealny ten dom nie jest ale na początek da radę. Dobrze że już jest załatwione przynajmniej to. Teraz mogę poczekać jak maluszek się pojawi, narazie mu bardzo wygodnie i ani myśli wychodzić :p
__________________
11.08.2016

Talantea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 14:50   #4827
Piernik Torunski
Zakorzenienie
 
Avatar Piernik Torunski
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3 090
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez LunaLov Pokaż wiadomość
Witam się w niedziele i oficjalnie w 38 tyg...
2 dni miałam intensywne i dziś nawet nie wstaje z kanapy. Tak na wszelki wypadek...
W piątek na wizycie gin najpierw pobrała gbs, zbadała mnie, spojrzała wymownie i mówi: nooooo szyjka 1,5 cm szykujecie się pani Aniu... jakbym głębiej włożyła palec to dotknełabym główki.
Zrobiła usg, zwróciła uwagę na wysypkę ale ani słowa o telefonie. Twierdzi, że to nic z ciążą i mam się nie martwić tylko smarować tym specyfikiem. Dziś widze ze poszło dalej na uda...
Potem podpieła mnie do ktg i tu wyszły jaja, przez cały pomiar mała miała wysokie tetno ponad norme, bardzo się ruszała. Uważam, że sama do tego doprowadziłam pijąc kawę przed wizytą (od razu mówie, że kawe pije bardzo słabą, bardzo małą i zdarza mi się może raz w tygodniu). Gin się chyba przestraszyła nie wiem bo od razu dzwonila na IP i jak przyszła to wypisała mi skierowanie i kazała jechac natychmiast do sprawdzenia. W międzyczasie ja nawet usiaść nie mogłam tak nisko czułam kłucie i bardzo często. Dlatego napisałam, że to "chyba" skurcze bo nie wiem tak naprawde jak one bolą... Gin pomacała mnie po brzuchu i powiedziała, że bardzo prawdopodobnie zaczęłam rodzić...

W aucie takie skurcze mialam jeszcze 2 i.... przeszło...
Na IP okazało się że ktg ok, że jest już zupełnie inny zapis, a w pewnym momencie znowu tetno było zbyt słabe/stabilne i położna ruszała brzchem czy mała aby na pewno śpi. No i bądz tu mądry...
Lekarz nie widział powodów aby mnie zatrzymać w szpitalu, znowu bylam badana i znowu usg. Gin na IP powiedział, że faktycznie szyjka skrócona ale że to juz na tym etapie normalne. No i mojej gin waga małej wyszła 3050 - na IP 3200...

Nie wiem myśle, że bardzo się zdenerwowalam tym tetnem bo widzialam ze az mi sie rece trzesly i stad te skurcze (jezuuuu jak to bolało!!!!!! to tak boli????).

W każdym razie dostaliśmy takiego kopa tym zdarzeniem, że całą sobote konczyliśmy wyprawke - tak tak zamiast lezec do góry brzuchem to wybieralam materac, reczniki i dywan dla małej w ikei. Przyjechała tez moja mama (to my mielismy jechac do niej) przywiozła pyszne ciasto i nie spuszczała mnie z oka.

A teraz chce mi sie soku pomaranczowego i nie wiem jak zagadac męża żeby mi kupil
za 38tc..też bym się ruszała po takich przejściach..ale musiałaś się strachu najeść po wizycie.. teraz kazali Ci się jeszcze jakoś zgłosić na kontrolne ktg czy już nie?

Cytat:
Napisane przez Talantea Pokaż wiadomość
Żyje. :P podpisalismy umowę. Po oglądaliśmy chatę dokładniej i mamy plan działania idealny ten dom nie jest ale na początek da radę. Dobrze że już jest załatwione przynajmniej to. Teraz mogę poczekać jak maluszek się pojawi, narazie mu bardzo wygodnie i ani myśli wychodzić :p

widocznie Maks potrzebuje jeszcze chwilę czasu..
Piernik Torunski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 14:59   #4828
zonamojegomeza
Zakorzenienie
 
Avatar zonamojegomeza
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 11 728
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez iweczka Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny!
Ja od 6 rano walczę z mega zgagą
Masakra! Wszystko mi do gardła podchodzi.
W szpitali dostałam ranogast w kroplówce. Moj ciążowy idol.
zonamojegomeza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 15:14   #4829
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

LunaLov, to ladnie Cie nastraszyla dobrze, ze jest ok. Przynajmniwj wyprawka dokonczona

Talantea, w koncu macie z glowy zalatwianie z tym domem
__________________
W świni siła! W świni moc!


Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-17, 15:22   #4830
LunaLov
Raczkowanie
 
Avatar LunaLov
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 348
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
za 38tc..też bym się ruszała po takich przejściach..ale musiałaś się strachu najeść po wizycie.. teraz kazali Ci się jeszcze jakoś zgłosić na kontrolne ktg czy już nie?



widocznie Maks potrzebuje jeszcze chwilę czasu..
Tak, mam w tyg jeszcze podjechać i zrobić.

Ale tu dziś cichutko... W krakowie leje od rana, ciemno i zimno...
Talantea super, że ok z domem no i Maksem
__________________
Zuzia - 29.07.2016 19:01
LunaLov jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-07-18 14:55:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.