Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki cz. XII

[Margosia__]

Napisane przez *misia*

My też w łóżeczku śpimy na płasko.
Dziewczyny proszę o kciuki jutro. Jadę na 9 z Natką do pediatry. Jadę sama taxi, tzn z Matim do pomocy, ale czy tu akurat będzie pomocny to się okaże

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia
Dacie rade

Napisane przez katrina1606

Ja już po kroplówce :-( nic nie ruszyło. Jestem załamana. Żadne skurcze się nie piszą na ktg. Będę tu kwitnęła do grudnia :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia... kciuki ogromne

Napisane przez kamila_509

A tak w ogóle to idę spać bo o 5.30 pobudka... umrę chyba rano.

Dobrej nocy

Dobrej

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[kama_pas]

Ja tutaj oszaleje. No nic do roboty. Leżę już na polozniczym bo na patologii nie było miejsc. Dzieci płaczą za ścianą. Jakoś nie wierzę,że ja też niedługo będę leżeć z dzieckiem.
Zu do mnie dzwoniła i płakała, że wieczorem zawsze byłam w domu i dlaczego na noc nie wrócę. Biedna. M dostał opierdziel, bo na kolację dostała tylko jogurt. Ja już chce do domu!!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olutka]

Napisane przez kamila_509

Nie jest może profesjonalnie ale zawsze po swojemu
Jutro poprawka

Bosko

Napisane przez kama_pas

Ja tutaj oszaleje. No nic do roboty. Leżę już na polozniczym bo na patologii nie było miejsc. Dzieci płaczą za ścianą. Jakoś nie wierzę,że ja też niedługo będę leżeć z dzieckiem.
Zu do mnie dzwoniła i płakała, że wieczorem zawsze byłam w domu i dlaczego na noc nie wrócę. Biedna. M dostał opierdziel, bo na kolację dostała tylko jogurt. Ja już chce do domu!!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby jak najszybxiej udało się urodzić i wrócić do domu!!

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Gadałam z kumpelą ponad godzinę przez telefon. Dopiero idę do przepakowywania torby

[_Inka__]

Po wieczornym obchodzie dalej nic nie wiem Lekarz powiedział że o planowanych cc decyduje ordynator który będzie jutro rano. Obym wtedy dowiedziała się więcej bo ześwirować można czekając na decyzję.

[mezzaluna]

Misia kciuki za wizytę u pediatry

Aloffkowa bidulko, tez się namęczyłaś bez sensu z tym cewnikiem. Tulam.

Stay urodziła tak?

Jak urodzi Kamila to będzie biba na wątku

Co do pupki to my tez zielony linomag co któraś pieluszka, na większe akcje bepanten extra. Sudokremu uzylam raz, bo mam w torbie od wózka jak przewijalam na dworze i nie podoba mi sie konsystencja,taki maziasty.

Jesli chodzi o kupska,bo byl temat, to Rozal tez na rzadko, raz zrobi raz na dobę a reszta kleksy i mokraki, a sa dni,ze co karmienie obsrana po pachy i słychać jak kasztani to aż bulgocze byl jeden taki dzień ze się balam ze to biegunka. Chyba ze 12 kup po pachy plynnych ale minęło i kolejny dzień w ogóle nie robila.

W ogóle jestem wykończona. Wisi na cycu caly dzień, ciumka i placze i tak 20 godzin. Ciezka noc przed nami

[Arida_]

Chyba dzisiaj wszystkie dzieci maja taki kryzysowy dzien.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Allofkowa a.czemu nie przebili ci wod?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wesola_Ania]

Mezzaluna a coś smoczkujecie,te 20 godz pewnie wynika z dużej potrzeby ssania?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Panna_Hanna]

Po kim moje dziecko jest takie uparte?! Chyba po teściowej :[ 6 godz oxytocyny i nic! Tzn podobno jesteśmy o krok bliżej - miałam i mam nadal silne bole jak przy okresie, trochę plamie wiec szyjka sie skraca ale to jeszcze nie porod. Jutro dzień przerwy i w srode znowu oxy. Warunki sa tu dobre, położne to zlote kobiety ale nie chce tu tyle gnić ;(
Teraz czekam z utęsknieniem do polnocy na kolejna dawke przeciwbolowego. Boli cholernie w krzyzu i juz sama nie wiem czy to od kolki, czy to krzyżowe, czy moze 2w1. Ale licze ze po kroploweczce minie...

[dzojsticzek]

Widać juz ze większość Lipcowek siedzi z Maluszkami przy cyckach i nie ma czasu sie udzielać:P a reszta nie aktywna bo sa zestresowane porodami które niedługo(bądź w listopadzie) beda. Moj tez dzis większość dnia na cycku. Teraz odciągam pokarm laktatorem i opornie to idzie:/ musze przygotować wode przegotowana na MM w razie W

[Ananka]

Marcylina, Margosia- gratuluje wspaniałych chłopaków!

[Wesola_Ania]

Napisane przez dzojsticzek

Widać juz ze większość Lipcowek siedzi z Maluszkami przy cyckach i nie ma czasu sie udzielać:P a reszta nie aktywna bo sa zestresowane porodami które niedługo(bądź w listopadzie) beda. Moj tez dzis większość dnia na cycku. Teraz odciągam pokarm laktatorem i opornie to idzie:/ musze przygotować wode przegotowana na MM w razie W

Mało masz pokarmu,ze też mm podajesz? No nie mogę,Kuba obudził się przed chwilą po 3 godz i jadł z cyca 10min tylko,pewnie za niedługo znów będę wsawac do karmienia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eskav8]

Dziewczyny współczuję wam tych nieudanych oxy trzymam za Was kciuki i za alloffkowa jutro i za resztę szpitalnych
Nutik ucichla, na pewno juz rzyga tecza

Ja się topie, nawet wentylator nie pomaga. Będzie kolejna super nocka.

[Ananka]

My już od wczoraj w domku. Poród miałam calkiem znośny, ale to opiszę następnym razem. Córa daje popalić. W szpitalu non stop ryczała, a ja razem z nią. Nie dała mi odespać porodu, i tak caly dzień i noc. W domu jest trochę lepiej, dzisiaj sprawdzę nowy patent. I ciągle ktoś mi się zwala na chatę. Chce się wyspać, odpocząć, mam dosyć, a tu niezapowiedziani goście.

[olutka]

Napisane przez _Inka__

Po wieczornym obchodzie dalej nic nie wiem Lekarz powiedział że o planowanych cc decyduje ordynator który będzie jutro rano. Obym wtedy dowiedziała się więcej bo ześwirować można czekając na decyzję.

Współczuję Ci. Rozumiem, że dziś nic konkretnego się nie zadziało?

Napisane przez Panna_Hanna

Po kim moje dziecko jest takie uparte?! Chyba po teściowej :[ 6 godz oxytocyny i nic! Tzn podobno jesteśmy o krok bliżej - miałam i mam nadal silne bole jak przy okresie, trochę plamie wiec szyjka sie skraca ale to jeszcze nie porod. Jutro dzień przerwy i w srode znowu oxy. Warunki sa tu dobre, położne to zlote kobiety ale nie chce tu tyle gnić ;(
Teraz czekam z utęsknieniem do polnocy na kolejna dawke przeciwbolowego. Boli cholernie w krzyzu i juz sama nie wiem czy to od kolki, czy to krzyżowe, czy moze 2w1. Ale licze ze po kroploweczce minie...

Oby minęło i obyś miała jak moja kumpela, której oxy niby nie zadziałała, ale w dniu przerwy akcja sama ruszyła!!

Napisane przez Ananka

My już od wczoraj w domku. Poród miałam calkiem znośny, ale to opiszę następnym razem. Córa daje popalić. W szpitalu non stop ryczała, a ja razem z nią. Nie dała mi odespać porodu, i tak caly dzień i noc. W domu jest trochę lepiej, dzisiaj sprawdzę nowy patent. I ciągle ktoś mi się zwala na chatę. Chce się wyspać, odpocząć, mam dosyć, a tu niezapowiedziani goście.

Współczuję
Do nas przyjedzie tylko moja przyjaciółka z mężem, reszcie mówiłam wprost, że przez pierwsze 2 tyg nie chcemy gości.

Oby dalej było u Was tylko lepiej!!


Przepakowałam torbę i po długich kombinacjach postanowiłam, że nie zgłaszam się rano od razu na oddział tylko umówiliśmy się na konsultację do takiego profesora z innego oddziału - chcę dopytać obiektywną osobę o wywoływanie i parę innych szczegółów i ok 10 się stawię do przyjęcia. Obym nie usłyszała, że już nie ma wolnych łóżek ani nic z tych rzeczy

[pszczolinka]

Trzymam za Was kciuki dziewczyny, oby akcja rozpakowywanie skończyła się wkrótce.



Mały właśnie ssie. Nie mam problemu z mlekiem, jest dużo, że musiałam zacząć nosić wkładki laktacyjne. Mały zazwyczaj po jedzeniu śpi 3h,więc spokojnie w nocy się wysypiam.

Oliwka zakochana w bracie. Mówi, że mógłby mniej spać, bo chcę go poprzytulać, pogłaskać.

Dziś moja 6,5latka sama zrobiła ciasto na gofry.

Zdążyłam wyjąć miskę i się młody obudził, Ja go karmiłam w sypialni, a Oliwka sama w kuchni rządziła, a Ja jej mówiłam co ma gdzie znaleźć i mieszać. Najlepiej poradziła sobie z jajkami. Wystukała paluszkiem dziurkę wyleciało jej białko do osobnej miseczki, a jak rozłupała skorupkę miała żółtko do ciasta i sama to wymyśliła

Normalni teraz widzę jakie duże mam już pierwsze dziecko

[Wesola_Ania]

Oliwka to mała gospodyni,i jak fajnie,ze tak szybko pokochala braciszka

Ananka,fajnie że już jesteście w domku,Dzidziuś zapewne za parę dni się zaklimatyzuje i oby mniej płakał


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olutka]

Pszczolinka, ale super
Oliwka jest mega dzielna
Musisz być ogromnie dumna z tego, jak ją wychowałaś!

[dzojsticzek]

Wesoła Ania tak mi sie wydaje ze mam za mało jak laktatorem nie schodzi zbytnio a on dalej głodny tak jak sie przebudził to mu od razu dałam 100ml mm a teraz odciągam swoje zeby za 3godz mu podać moj pokarm.
Pszczolinka kochana masz ta Córę i dorosła jak na swój wiek
Od dwóch nocy walczę z komarami:/ masakraaa

[deksterowa]

Witam z cycania o 3 o dziwo mała złapała bez problemu i ssie. Nie ogarniam forum, za dużo się dzieje :p

[Margosia__]

Napisane przez Panna_Hanna

Po kim moje dziecko jest takie uparte?! Chyba po teściowej :[ 6 godz oxytocyny i nic! Tzn podobno jesteśmy o krok bliżej - miałam i mam nadal silne bole jak przy okresie, trochę plamie wiec szyjka sie skraca ale to jeszcze nie porod. Jutro dzień przerwy i w srode znowu oxy. Warunki sa tu dobre, położne to zlote kobiety ale nie chce tu tyle gnić ;(
Teraz czekam z utęsknieniem do polnocy na kolejna dawke przeciwbolowego. Boli cholernie w krzyzu i juz sama nie wiem czy to od kolki, czy to krzyżowe, czy moze 2w1. Ale licze ze po kroploweczce minie...

Kciuki zeby jutro/dzisiaj samo ruszylo

Napisane przez Ananka

Marcylina, Margosia- gratuluje wspaniałych chłopaków!

Dziekuje

Napisane przez Ananka

My już od wczoraj w domku. Poród miałam calkiem znośny, ale to opiszę następnym razem. Córa daje popalić. W szpitalu non stop ryczała, a ja razem z nią. Nie dała mi odespać porodu, i tak caly dzień i noc. W domu jest trochę lepiej, dzisiaj sprawdzę nowy patent. I ciągle ktoś mi się zwala na chatę. Chce się wyspać, odpocząć, mam dosyć, a tu niezapowiedziani goście.

Odpoczywajcie

Napisane przez olutka

Współczuję Ci. Rozumiem, że dziś nic konkretnego się nie zadziało?




Oby minęło i obyś miała jak moja kumpela, której oxy niby nie zadziałała, ale w dniu przerwy akcja sama ruszyła!!




Współczuję
Do nas przyjedzie tylko moja przyjaciółka z mężem, reszcie mówiłam wprost, że przez pierwsze 2 tyg nie chcemy gości.

Oby dalej było u Was tylko lepiej!!


Przepakowałam torbę i po długich kombinacjach postanowiłam, że nie zgłaszam się rano od razu na oddział tylko umówiliśmy się na konsultację do takiego profesora z innego oddziału - chcę dopytać obiektywną osobę o wywoływanie i parę innych szczegółów i ok 10 się stawię do przyjęcia. Obym nie usłyszała, że już nie ma wolnych łóżek ani nic z tych rzeczy

Oby profesor rozwial wszystkie wasze watpliwosci ;*

Napisane przez pszczolinka

Trzymam za Was kciuki dziewczyny, oby akcja rozpakowywanie skończyła się wkrótce.



Mały właśnie ssie. Nie mam problemu z mlekiem, jest dużo, że musiałam zacząć nosić wkładki laktacyjne. Mały zazwyczaj po jedzeniu śpi 3h,więc spokojnie w nocy się wysypiam.

Oliwka zakochana w bracie. Mówi, że mógłby mniej spać, bo chcę go poprzytulać, pogłaskać.

Dziś moja 6,5latka sama zrobiła ciasto na gofry.

Zdążyłam wyjąć miskę i się młody obudził, Ja go karmiłam w sypialni, a Oliwka sama w kuchni rządziła, a Ja jej mówiłam co ma gdzie znaleźć i mieszać. Najlepiej poradziła sobie z jajkami. Wystukała paluszkiem dziurkę wyleciało jej białko do osobnej miseczki, a jak rozłupała skorupkę miała żółtko do ciasta i sama to wymyśliła

Normalni teraz widzę jakie duże mam już pierwsze dziecko

Brawo dla Oliwki
Zuch dziewczyna

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 04:12 ---------- Poprzedni post napisano o 04:10 ----------

Napisane przez _Inka__

Po wieczornym obchodzie dalej nic nie wiem Lekarz powiedział że o planowanych cc decyduje ordynator który będzie jutro rano. Obym wtedy dowiedziała się więcej bo ześwirować można czekając na decyzję.

Obys jutro dowiedziala sie konkretow

Napisane przez kama_pas

Ja tutaj oszaleje. No nic do roboty. Leżę już na polozniczym bo na patologii nie było miejsc. Dzieci płaczą za ścianą. Jakoś nie wierzę,że ja też niedługo będę leżeć z dzieckiem.
Zu do mnie dzwoniła i płakała, że wieczorem zawsze byłam w domu i dlaczego na noc nie wrócę. Biedna. M dostał opierdziel, bo na kolację dostała tylko jogurt. Ja już chce do domu!!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Razem z Zu jestescie dzielne

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 04:13 ---------- Poprzedni post napisano o 04:12 ----------

Eskav, Kamila meldowac sie

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 04:16 ---------- Poprzedni post napisano o 04:13 ----------

Z pocieszeniem do braku objawow porodowych
Pisalam Wam, ze kiedys na ktg dziewczynie pisaly sie regularne skurcze i polozna mowila o niedlugim porodzie, a moj wykres byl bardzo plaski
Ona dalej w ciazy

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[kamila_509]

Dzień dobry
Witam się w dwupaku

Miałam mooooze jakieś 2 przepowiadacze w nocy ale nie wiem bo okres mnie bardziej bolał niż to coś.

Jadę dziś do lekarza i niech nawet wyssa tego klocka :P

Czytałam Was w nocy ale już nie pamiętam co pisalyscie.:/

Mnie zlapala kolka nerkowa w nocy ale przeszło i obyło się bez szpitala. Wspomnę o tym na wizycie dziś.

A teraz jak zombie udaje się ogarniać....

Olutka dziś rodzisz. Śniło mi się to

[alloffkowa]

Napisane przez Arida_

Chyba dzisiaj wszystkie dzieci maja taki kryzysowy dzien.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Allofkowa a.czemu nie przebili ci wod?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nir wiem
Może dlatego że ja ciągle na patologii jestem? Dziś niby mają mnie zabrać na porodówkę i oxy już tam ale położna mnie nastraszyła że jak będzie obłożenie na porodówce to nic dziś nie zrobią 😔

Napisane przez Margosia__

Kciuki zeby jutro/dzisiaj samo ruszylo

Dziekuje

Odpoczywajcie

Oby profesor rozwial wszystkie wasze watpliwosci ;*

Brawo dla Oliwki
Zuch dziewczyna

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 04:12 ---------- Poprzedni post napisano o 04:10 ----------


Obys jutro dowiedziala sie konkretow

Razem z Zu jestescie dzielne

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 04:13 ---------- Poprzedni post napisano o 04:12 ----------

Eskav, Kamila meldowac sie

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 04:16 ---------- Poprzedni post napisano o 04:13 ----------

Z pocieszeniem do braku objawow porodowych
Pisalam Wam, ze kiedys na ktg dziewczynie pisaly sie regularne skurcze i polozna mowila o niedlugim porodzie, a moj wykres byl bardzo plaski
Ona dalej w ciazy

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

mi wczoraj sama położna powiedziała że te skurcze na ktg to jedno wielkie nieporozumienie. Że jak ktoś ma mały brzuch i dziecko kopnie mocno w tą pelotę to może się taki skurcz zapisać że ojacie kręcę.


Melduję się dalej w dwupaku. Po wyjęciu cewnika wszelkie skurcze ustały, boje się że oxy na mnie nie zadziała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Inka__]

Napisane przez olutka

Współczuję Ci. Rozumiem, że dziś nic konkretnego się nie zadziało?

Współczuję
Do nas przyjedzie tylko moja przyjaciółka z mężem, reszcie mówiłam wprost, że przez pierwsze 2 tyg nie chcemy gości.

Przepakowałam torbę i po długich kombinacjach postanowiłam, że nie zgłaszam się rano od razu na oddział tylko umówiliśmy się na konsultację do takiego profesora z innego oddziału - chcę dopytać obiektywną osobę o wywoływanie i parę innych szczegółów i ok 10 się stawię do przyjęcia. Obym nie usłyszała, że już nie ma wolnych łóżek ani nic z tych rzeczy

Na ktg piszą mi się jakieś skurcze. Miałam się stawić na cc 10 dni przed tp a teraz każą czekać, nie wiem tylko na co. Jak nie zapadnie dzisiaj żadna konkretna decyzja to poważnie zastanowię się nad wypisem bo to bez sensu tutaj leżeć bez celu.
Ja zaraz po porodzie też nie chcę za bardzo odwiedzin. Chcę trochę dojść do siebie i ogarnąć życie z noworodkiem w domu.
Bardzo dobry pomysł z tą konsultacją, będziesz się czuła pewniej i poznasz wszystkie argumenty za i przeciw konkretnym metodom. Trzymam kciuki za miejsce na porodówce

[kamila_509]

Trzymam kciuki za Was dziewczyny
Oby dziś już się wszystko rozwiązalo

[Margosia__]

My tez trzymamy za Was kciuki, zeby kazda mogla Szybko poznac swoj najcenniejszy Skarb


Polozna dzis rano sie smiala, ze mam dziecko, ktorego nie ma, bo nikt go jeszcze nie slyszal


Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:06 ---------- Poprzedni post napisano o 07:05 ----------

Napisane przez kamila_509

Dzień dobry
Witam się w dwupaku

Miałam mooooze jakieś 2 przepowiadacze w nocy ale nie wiem bo okres mnie bardziej bolał niż to coś.

Jadę dziś do lekarza i niech nawet wyssa tego klocka

Czytałam Was w nocy ale już nie pamiętam co pisalyscie.:/

Mnie zlapala kolka nerkowa w nocy ale przeszło i obyło się bez szpitala. Wspomnę o tym na wizycie dziś.

A teraz jak zombie udaje się ogarniać....

Olutka dziś rodzisz. Śniło mi się to

Mnie okres bardziej bolal niz caly porod wiec wiesz

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[_Inka__]

Napisane przez Panna_Hanna

Po kim moje dziecko jest takie uparte?! Chyba po teściowej :[ 6 godz oxytocyny i nic! Tzn podobno jesteśmy o krok bliżej - miałam i mam nadal silne bole jak przy okresie, trochę plamie wiec szyjka sie skraca ale to jeszcze nie porod. Jutro dzień przerwy i w srode znowu oxy. Warunki sa tu dobre, położne to zlote kobiety ale nie chce tu tyle gnić ;(
Teraz czekam z utęsknieniem do polnocy na kolejna dawke przeciwbolowego. Boli cholernie w krzyzu i juz sama nie wiem czy to od kolki, czy to krzyżowe, czy moze 2w1. Ale licze ze po kroploweczce minie...

U mnie położne mówią, że oxy często działa z opóźnieniem, więc kolejne próby są podejmowane po jednym dniu przerwy. Mam nadzieję że i u ciebie tak będzie i urodzisz dzisiaj. Skoro szyjka się skraca to jesteś zawsze o krok bliżej rozwiązania, ale doskonale rozumiem zniecierpliwienie.

Napisane przez pszczolinka

Dziś moja 6,5latka sama zrobiła ciasto na gofry.

Zdążyłam wyjąć miskę i się młody obudził, Ja go karmiłam w sypialni, a Oliwka sama w kuchni rządziła, a Ja jej mówiłam co ma gdzie znaleźć i mieszać. Najlepiej poradziła sobie z jajkami. Wystukała paluszkiem dziurkę wyleciało jej białko do osobnej miseczki, a jak rozłupała skorupkę miała żółtko do ciasta i sama to wymyśliła

Normalni teraz widzę jakie duże mam już pierwsze dziecko

Wow, masz bardzo zdolną córę W domu sielanka

Napisane przez kamila_509

Dzień dobry
Witam się w dwupaku

Miałam mooooze jakieś 2 przepowiadacze w nocy ale nie wiem bo okres mnie bardziej bolał niż to coś.

Jadę dziś do lekarza i niech nawet wyssa tego klocka :P

Czytałam Was w nocy ale już nie pamiętam co pisalyscie.:/

Mnie zlapala kolka nerkowa w nocy ale przeszło i obyło się bez szpitala. Wspomnę o tym na wizycie dziś.

A teraz jak zombie udaje się ogarniać....

Olutka dziś rodzisz. Śniło mi się to

Trzymam kciuki za wizytę i konkretne informacje o zbliżającym się porodzie Niech lekarz powie że to to już tuż tuż, szyjki nie ma i prawie widać główkę

Napisane przez alloffkowa

Nir wiem
Może dlatego że ja ciągle na patologii jestem? Dziś niby mają mnie zabrać na porodówkę i oxy już tam ale położna mnie nastraszyła że jak będzie obłożenie na porodówce to nic dziś nie zrobią 😔

mi wczoraj sama położna powiedziała że te skurcze na ktg to jedno wielkie nieporozumienie. Że jak ktoś ma mały brzuch i dziecko kopnie mocno w tą pelotę to może się taki skurcz zapisać że ojacie kręcę.


Melduję się dalej w dwupaku. Po wyjęciu cewnika wszelkie skurcze ustały, boje się że oxy na mnie nie zadziała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bądźmy dobrej myśli, po oxy na pewno ładnie ruszy Uważaj tylko na ciśnienie bo mojej współlokatorce po oxy bardzo skakało zarówno jej jak i dziecku i musiała być pod stałą obserwacją.

[olutka]

Kamila, zobaczymy czy Twoje sny mają moc sprawczą oby!! Powodzenia na wizycie

Alloffkowa, trzymam kciuki za oxy!

Inka, nie dziwię Ci się, że rozważasz wypis. Bez sensu takie leżenie...

Margosia, ewenement, fenomen i nie wiem co jeszcze w ciąży kwitnąca, poród szybciutki, dziecko Aniołek... Zgarnęłaś wszystko


Wstaję i się szykuję...
Mam stresa ;(

[deksterowa]

Olutka powodzenia
Kamila kciuki za wizytę
my znowu cycamy :p

[olutka]

Napisane przez deksterowa

Olutka powodzenia
Kamila kciuki za wizytę
my znowu cycamy :p

Nie-dziękuję

Smacznego

[kamila_509]

Jakie było prawdopodobieństwo korków i tego, że parking jest zamknięty i pół miasta nie ma gdzie postawić samochodu? Chyba sama pójdę na wizytę a T będzie krążył przez 2 godziny