wkurzajaca "kolezanka"!!

[Anita 105]

hejod pewnego czasu bardzo denerwuje mnie moja kolezanka. . .no wiec zaczne od poczatku. . .kiedys byla troche grubsza nosiala okulary itp no jendym slowem nie podobala sie chlopakom,lecz ostatnio bardzo sie zmnila dba o swoj wyglada troche schudla(nie moge powiedziec bo z twarzy jest bardzo ładna)i teraz podoba sie wielu chlopakom,a jeszcze tym bardziej,ze ma luzne podejscie do zycia bawi sie zyciem ,mozna powiedziec,ze nic nie bierze na powaznie. . . . .no wiec od kiedy sie zmienila bardzo zaczela podrywac chlopakow i lepic sie do niech ,no po prostu uwierzyla w siebie. . .i to nie jest prawda,ze jej zazdroszcze czy cos takiego z jednej strony bardzo sie ciesze,ze w koncu uwierzyla w siebie. . .no ale bez przesady caly czas tylko gada z chlopakami a ze mna rozmwia wtedy kiedy nie ma juz zadnego chlopaka w poblizu,a przypomne ze kiedys mialysmy ze soaba bardzo dobry kontakt. .no ale to nie wszytsko oprocz tego ze lepi sie do chlopakow bo mysli ze co to nie ona to jeszcze ostatnio zaczela podrywac mojego chlopaka....bardz o mnie to zdenerwowalo i zauwazylam ze przystawia sie nie tylko do mojego ale i do chlopaka innej znajomej. . .juz przesadza i to bardzo!!zmienila sie nie do poznania i czasmi tesknie za tamta Sara(bo tak ma na imie)a wszytsko dlatego ,ze jak kiedys w ogole nie miala chlopakow to teraz po tej zmianie walczylo o nia az dwoch i co za duzo to nie zdrowo i teraz zrobila sie taka pewna siebie i gada tylko o chlopakach. . . czasami jedziemy razem autobusem i jak zauwazy jakiegos znajomego chlopaka odrazu do niego biegnie a mnie zostawia i zupelnie zapomina,ze ma jakiekolwiek koleznki. .rozmawialam juz z nia o tym ,a ona powiedziala zebym nie przesadzała;/. . .i dodam,ze nie tylko mnie denerwuje bo ostatnio coraz wiecej osob(a w sumie to dziewczyn bo chlopakom to sie podoba jak on sie zrobila taka "latwa';/)

[kura25]

Ale tak jest często, i to jets największy bład. Że poznając chłopaka, zapominamy o przyjaciółach, którzy wcześniej byli dla nas najważniejsi.

Może wartoby z nią porozmawiać, uświadomić, że źle postępuje tak robiąc, i że to nie jestt tylko Twoja opinia jako jej dobrej koleżanki, jak również innych otaczających ja osób. Może nie zrozumie tego od razu, ale możliwe, że jakoś to na nią wpłynie i da jej do myślenia.
W najgorszym przypadku zrozumie dopiero po fakcie, kiedy Ci "chłopcy" nie będą już tak nią zainteresowani.

A co do Twojego chłopaka. Teraz to tym bardziej powinnaś porozmawiać i z nią i z nim, nie ma innego wyjścia. To troszeczkę za poważna sprawa, aby od niej uciekać

Pzdr

[SerenaVDW]

No coz gdyby jakas "kolezanka" zaczela dobierac sie do mojego chlopaka to bym jej chyba wszystkie kudly powyrywala, a tak powaznie to porozmawiaj z nia o tym i z nim tez oczywiscie. Wydaje mi sie ze dopóki nie zrozumie ze nie tylko faceci sie licza to raczej nie zmieni swojego zachowania wobec Ciebie. Ja n Twoim miejscu to albo bym sobie z nia powaznie porozmawiala na ten temat albo tez bym ja zaczela olewac. W koncu nie bedziesz jej blagac na kolanch zeby znalazla dla Ciebie chwile wolnego czasu

[kura25]

Napisane przez SerenaVDW

W koncu nie bedziesz jej blagac na kolanch zeby znalazla dla Ciebie chwile wolnego czasu

Dokładnie. Sama wreszcie zrozumie, że na facetach świat się nie kończy.

[_totally_]

Może trzeba to przekać. Dziewczyna zaczęła korzystać z życia, może za jakiś czas wszystko wróci do normy.

[Arethaf]

Jak Cię olewa, to się z nią nie kumpluj. Założę się, że sama wróci w łaski... albo zmieni towarzystwo.

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez _totally_

Może trzeba to przekać. Dziewczyna zaczęła korzystać z życia, może za jakiś czas wszystko wróci do normy.

Wlasnie. Zmienila sie, zaczela bardziej korzystac z zycia, ale mozliwe, ze niedlugo jej sie to znudzi i wszystko bedzie tak jak przedtem.

[musicman]

właśnie, nie musisz przecież się z ną kumplować, choć to przykre kiedt odwraca się od ciebie koleżanka. Ale widzisz nie mamy prawa narzucać drugiej osobie sposobu zachowania tylko dlatego że nam się on nie podoba. Dopóki nie robi niczego złego, ma prawo do życia takiego jakie jej się podoba. A co do twojrgo chłopaka to znowu Ty masz prawo się bronić i powiedzieć stanowczo, że nie życzysz sobie takiego zachowania.

[GraHamka]

A ja tu jednak widze Twoja zazdrośc,to że jest teraz atrakcyjniejsza,nie wiem czy bardziej od Ciebie,nie wnikam,że ma wzięcie i stała się odważna. A to,że się przystawia do zajętych "waszych" chłopców,to nie ładnie się zachowuje.Napewno bym na Twoim miejscu z nią pogadała,aby tego nie robiła.

[Arethaf]

Napisane przez GraHamka

A ja tu jednak widze Twoja zazdrośc,to że jest teraz atrakcyjniejsza,nie wiem czy bardziej od Ciebie,nie wnikam,że ma wzięcie i stała się odważna. A to,że się przystawia do zajętych "waszych" chłopców,to nie ładnie się zachowuje.Napewno bym na Twoim miejscu z nią pogadała,aby tego nie robiła.

Też odniosłam takie wrażenie, szczerze mówiąc. Że ma większe powodzenie i w ogóle wyładniała, schudła, itp. itd. Może jest trochę zafascynowana tym wszystkim, a Ty nie jesteś przyzwyczajona do zmiany, że teraz ma też czas dla chłopaków nie dla Ciebie. Ale to tylko moje domysły.

Nadal obstaję przy tym, że jeśli Cię olewa naprawdę, to nie wchodź jej w tyłek.

[Anita 105]

Napisane przez GraHamka

A ja tu jednak widze Twoja zazdrośc,to że jest teraz atrakcyjniejsza,nie wiem czy bardziej od Ciebie,nie wnikam,że ma wzięcie i stała się odważna. A to,że się przystawia do zajętych "waszych" chłopców,to nie ładnie się zachowuje.Napewno bym na Twoim miejscu z nią pogadała,aby tego nie robiła.

naprawde nie jestem zazdrosna,bo mozna powiedziec,ze nawet sie ciesze,ze w koncu czuje sie dowartosciowana i niech sobie juz klei sie do tych wszytskich chlopakow tylko niech odczepi sie od mojego bo naprawde jak zobacze ze jeszcze raz sie do niego przytula czy cos takiego to wpadne w wielka zlosc. . .a wtedy bedzie zle a rozmowa z nia nic nie daje bo juz probowalam z nia o tym rozmawiac,a jak jej powiedzialam zeby nie przystaiwla sie do moje chlopaka to stwierdzila,ze to tylko zarty i ze przesadzam. . . ;\

[SerenaVDW]

Ale Ciebie takie zarty denerwuja i maja prawo Ci sie nie podobac wiec jesli jeszcze raz bedzie sie przytulala do Twojego chlopaka to powiedz jej stanowczo i dobitnie ze sobie nie zyczysz i koniec kropka.

[kiiiciiia]

na zarty sie przytula... a Twoj chlopak tez to odbiera jako zarty? porozmawiaj z nim no i wlasnie powiedz jej ze Ci sie to nie podoba...

i moze na jakis czas odsun sie sama od niej troche... rozmawiaj z nia ale o *******ach i idz w swoja strone... niech sie przekona ze sami faceci jej szczescia nie dadza

[dagirll]

A ja bym porozmawiała z chłopakiem , jak on sie w takiej sytuacji zachowuje?Jak np. Twoja ta kolezanka ,przytula sie do niego?Pozwala na ,to?Jak Tobie sie ,to nie podoba zwrociłaś jej uwage ,nie podzialało ,to mzoe z nim pogadaj.

[Madz!uHa]

Wiesz co niunia?

Olej ją z góry na dół ciepłym moczem i jeszcze cieplejszym g... jak to się mówi Na pewno stać Cię na lepszych znajomych. A dziewczyna będzie musiała doświadczyć wstrząsu, żeby się zorientować, że źle robi. I lepiej niech go doświadczy zanim obudzi się z ręką w nocniku...

Jeśli to nie pomoże i dalej będzie podrywała Twojego faceta, przestań się z nią bawić i zrób jej jakąś borutę, bo tak nie może być... Racja jest po Twojej stronie. 3mam kciuki

[Chii1986]

Napisane przez GraHamka

A ja tu jednak widze Twoja zazdrośc,to że jest teraz atrakcyjniejsza,nie wiem czy bardziej od Ciebie,nie wnikam,że ma wzięcie i stała się odważna. A to,że się przystawia do zajętych "waszych" chłopców,to nie ładnie się zachowuje.Napewno bym na Twoim miejscu z nią pogadała,aby tego nie robiła.

Zgadzam się ja też widzę, że autorka wątku jest zazdrosna o koleżankę.
Bezpiecznie jest się przyjaźnić z dziewczynami brzydszymi od siebie bo wtedy ma się pewność, że nie zawrci taka w głowie chłopakowi a samej może być się "tą ładniejszą"

nie znamy sytuacji od drugiej strony być może koleżanka autorki wątku opisałaby to inaczej....
być może dziewczyna wcale nie przystawia się do chłopaka autorki wątku, może po prostu poczuła się atracyjniesza a wiec i pewniejsza siebie, zaczeła zagadywać kolegów, stała się towarzyska- może to co autorka wątku odbiera jako "klejenie się" wcale tym nie jest.
Jeśli jednak ona wyraźnie podrywa Twojego faceta, to pogadaj z nią, zapytaj o co chodzi,dlaczego tak robi....
poza tym jeśli Twój facet Cie kocha to ona mu w głowie nie zawróci i możesz być spokojna

wydaje mi się, że trochę z nią rywalizujesz i od kiedy zrobiła się atrakcyjna obawiasz się jej i tego, że bedzie lepsza od Ciebie...