Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy II

[Kancia]

juleczka czemu Twoja galeria ma tylko 4 mce chciałam pokukac więcej

[kropka241]

mam dzis jakis dziwny dzien.. jakby mnie ktos mlotkiem zdzielil po glowie.. taki dzien bez celu.. bez sensu.. nic mi sie nie chce z powodu nieprzespanej nocy za duzo kawy i tigera wypilam aby zdrzemnac sie w ciagu dnia..

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

to pogoda taka dziwna, kropka, bo mi tez jakoś nic sie nie chce.

kumpela nie przyjdzie, bo leje deszcz, a ona dość daleko do nas ma. ale zaraz przyjedzie na kawe moja mama z młodsza siostra.

katia, ty na nasze spotkanie wpadniesz z siostrą, tak? ile ma lat? bo ja też będę z siostrą, ale młodsza, ona ma dopiero 10lat.

juleczko, nie ważny smrodzik, ważne , żeby dziecku lekko na brzuszku było.
Kurcze, ja to niby mnóstwo czasu mam , a nie potrafię się zabrać za gotowanie do małego. Mamy własne buraki, marchewkę, pietruszkę, króliki, a ja wciąż słoiki kupuje, aż wstyd. Jakoś motywacji brak.

My też mamy puzzle piankowe (po siostrzenicach), sprawdzają się, Maks leży na nich na brzuszku i ciśnie paluszki w te puzzle, próbując wyjąć jakiś element.

[Kancia]

ja też mam chrapkę na te puzzle ale to chyba min 2 opakowania trzeba kupic co?? tak jak patrze na fotę Krzysia
ech u nas w pokoju juz na nic nie ma miejsca ja juz chce sie przeprowadzic

[kasia_mw]

Kanciu my mamy właśnie 2 opakowania i tak jak pisałam żałuję, że nie 3. Ale to mój brat płacił, bo to był prezent na mikołaja i nie chciałam go obciążać za bardzo, bo młody i bezrobotny. Teraz ma staż i czasami na jakąś robotę u kumpla się załapie. A tak w ogóle to bardzo fajne są i ciepło na nich leżeć. W jednym opakowaniu jest 10 puzzli i jak tu kwadrat ułożyć? Wychodzi ok. 1mx1m z 9 puzzli.

[dyta19]

U nas też dzisiaj leje i mi tez sie nic nie chce

Mi tez by sie przydały puzle, poszukam u nas w sklepach
Jezli bedzie sie opłacało to w sklepie kupię.

[Xantia]

Ja też właśnie mam ochotę na te puzzle, może jutro wyskoczę na miasto sprawdzę ceny. Dziękuję Wam za linki

[kropka241]

bylismy na spacerze i juz sie lepiej czuje.. mlody spi a my ogladamy egzorcyste tego smiesznego

[ajanna]

Juleczka: a ciekawa jestem o której Mati wstaje?

co do puzli, to my mamy 1 komplet, ale dokupimy 2. sa b fajne chłopcy po nich łażą i rozmontowuja. niestety kot też je lubi - obgryzać

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Podajcie mi , proszę, raz jeszcze link do strony z przepisami na zupki dla dzieci. Miałam go w zakładkach na starym kompie... a tu na laptopie niestety nie mam.

[dyta19]

Lea - ote Ci chodzi?

http://malutka441.blogi.oilatum.pl/p...dla-niemowlat/

[katia21]

Napisane przez ewa.nea

Place zabaw naszych wizażowych dzieciaczków wyglądają bardzo podobnie z tego co widzę na zdjęciach. Wszyscy chyba mają puzle, żyrafy FP, kulki sensoryczne i leżaczki FP

na ja nie mam żyrafy i kulek.

Kacper je nastepująco:
ok 6,7 moje mleczko
ok 9,10,11 deserek (słoiczek)
ok 12,13,14 zupka (słoiczek)
ok 16, 17 moje mleczko
ok 18,19 moje mleczko
ok 20 lub 22 kaszki 270 ml
ok 1 moje mleczko (rzadko)
ok 3,4 moje mleczko

Napisane przez kropka241

za wczesni pochwalilam Adriana
spal od 21:00 do 24:00 potem trzeba go bylo nosic i utulac do 2:00 potem spal ale od 4:00 nie bylo juz spania tylko poplakiwanie..

u nas troche lepiej. nie bylo placzu w nocy, ale ze 3 budzenia na smoka byly i oprocz tego 3 budzenia na jedzonko

Napisane przez kropka241

juleczko oj beda mnie czasem tez cofa jak mlody sie zwali.. a on jeszcze przy przewijaniu zawsze na mnie pierdzi..

mnie to omija bo zazwyczaj Kacpi robi kapale jak jest niana

Napisane przez Xantia

Dziewczyny, gdzie kupowałyście tą matę - puzzle?

na allegro http://www.allegro.pl/item289182490_...e_gratis_.html

Napisane przez kasia_mw

lA co do selera to uważaj, bo może uczulić, obserwuj Mateuszka, bo Krzyś dostał wysypki na brzuszku i boczkach.

a Kacper je wszystko i jeszcze go nic nie uczulilo, ale po waszych doswiadczeniach nadal uwazam na jego jedzonko

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;6327279]katia, ty na nasze spotkanie wpadniesz z siostrą, tak? ile ma lat? bo ja też będę z siostrą, ale młodsza, ona ma dopiero 10lat. [/QUOTE]
tak, ale prawie 21-letnią

Napisane przez dyta19

Mi tez by sie przydały puzle, poszukam u nas w sklepach
Jezli bedzie sie opłacało to w sklepie kupię.

ja w sklepie placilam 26,90 za 6 szt a na allegro ok 21 za 10 szt, ale sa gorszej jakosci i jedne do drugich nie pasuja, bo te z allegro sa ok 2 cm krotsze

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;6328659]Podajcie mi , proszę, raz jeszcze link do strony z przepisami na zupki dla dzieci. Miałam go w zakładkach na starym kompie... a tu na laptopie niestety nie mam. [/QUOTE]
http://malutka441.blogi.oilatum.pl/p...dla-niemowlat/

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Właśnie o to mi chodziło dziękuje dziewczyny. Tym razem sobie gdzieś link zapisze.

[juleczka1980]

Napisane przez Kancia

juleczka czemu Twoja galeria ma tylko 4 mce chciałam pokukac więcej

Kanciu, bo muszę dupsko mężowi skopać chyba żeby go zmobilizować do wrzucenia fotek . Ale chyba w ten weekend będzie uaktualniał, to sobie będziesz mogła pokukać .

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;6327279]
juleczko, nie ważny smrodzik, ważne , żeby dziecku lekko na brzuszku było.
Kurcze, ja to niby mnóstwo czasu mam , a nie potrafię się zabrać za gotowanie do małego. Mamy własne buraki, marchewkę, pietruszkę, króliki, a ja wciąż słoiki kupuje, aż wstyd. Jakoś motywacji brak.
[/quote]

lea, masz rację, ważne żeby maluszkowi lżej było . A w ogóle to ja będę miała do Ciebie prośbę, bo moja ciotka ma króliki i będę chciała od niej wziąć to mi wtedy wyjaśnisz jak się obejść z królikiem .

Napisane przez Kancia

ech u nas w pokoju juz na nic nie ma miejsca ja juz chce sie przeprowadzic

Kanciu, u nas tez już strasznie ciasno, a ja jeszcze sobie wózek dokoptowałam...

Napisane przez ajanna

Juleczka: a ciekawa jestem o której Mati wstaje?

Ajanna, Mati (dzięki Bogu) wstaje między 9 a 10

[kasia_mw]

Ja kupiłam na allegro z firmy Baby Mix (takie same są w sklepach) i są bardzo dobre, pasują i są dobre jakościowo. O takie dokładnie http://www.allegro.pl/item281645517_...we_owoce_.html
http://www.allegro.pl/item281683373_...inozaury_.html
Koleżanki mąż kupił w smyku i podobno do siebie nie pasują. Mi zależało na tym opakowaniu, bo jest na suwak, ale jeszcze ich nie składałam do niego . Leżą od świąt na podłodze.

[dyta19]

Jeśli chodzi o wstawanie, Oliwka wstaje o 7 .

Dziewczyny ile wasi Tż zajmują się dziecmi, bo mi wydaje się, że ja sama się zajmuję mała. Moj Tż jak wraca to musi się przespać bo on Jasnie pan zmęczony Wyjdzie mu z 1,5 godziny dziennie. Oliwka tylko mi daje się uspokoic i uspać, a on się dziwi, ze ona brdziej do mnie chce....

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

juleczko, to byś raczej z moim teściem na pogaduchy musiała się umówić. Bo to on te króliki chowie, potem zabija, oporządza, i porcjuje do zamrażalnika. Dla Maksia są ekstra paczki porobione, same mięsko oskubane od kości. No a potem to już chyba prosta droga- ugotować i rozdrobnić blenderem. Zresztą wszystko wyjdzie w praktyce.
Dzisiaj gotuję zupkę z marchewki, pietruszki, ziemniaków i buraków. Jak dla mnie pychotka, ale co na to moje dziecko "powie" to się jutro okaże.

[evemamaoliwki]

Napisane przez dyta19

Dziewczyny ile wasi Tż zajmują się dziecmi, bo mi wydaje się, że ja sama się zajmuję mała. Moj Tż jak wraca to musi się przespać bo on Jasnie pan zmęczony Wyjdzie mu z 1,5 godziny dziennie. Oliwka tylko mi daje się uspokoic i uspać, a on się dziwi, ze ona brdziej do mnie chce....

Dyta mój TŻ przyszedł z pracy tak ok 16:15, zjadł obiad, i poszedł spać, w międzyczasie przywitał się z małą i jakieś 5 min ją potarmosił a jak wczoraj został z nią bo miałam kurs i miał dać jej deserek to przyszłam a a słoiczek prawie cały, powiedział mi że nie chciała. No to sama nakarmiłam małą a on stał i patrzył i nie mógł wyjść z podziwu, że nie pluje , po karmieniu TŻ-ta miała marchewkę nawet we włoskach

Oliwka też miała ostrą pobudkę w nocy, musiałam jej dać pić bo nie mogłam jej uspokoic, zresztą ostatnio marudka się zrobiła więc dzisiaj mimo deszczyku byłam z nią na spacerku i spała dwie godziny

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

dyta, mój TŻ nie ma drzemki po powrocie do domu, ale jeszcze tego by brakowało, on wraca około 20:00. Mały idzie spać o 21:30, więc do tego czasu TŻ się nim zajmuje, do niego należy kąpanie Maksa, karmienie przed snem i położenie dziecka do łóżeczka.
W niedziele spędza z nim więcej czasu, i wtedy, będąc cały dzień w domu dziwi się, co ja robię z małym przez cały dzień. Bo tak się jakoś zawsze składa, że w dni, gdy TŻ jest w domu, to młody jest jakoś bardziej marudny niż zwykle, nie wiem czemu, chyba całodzienna obecność tatusia zaburza mu jego rytm dnia.

Właśnie przebrałam urwisa , zostawiłam go z gołym tyłkiem, żeby sobie troszkę powietrzył siusioka,a on zasikał mi kanapę i sobie całą bluzkę i body.

xantia, jak Alusia? Wróciło już wszystko do stanu normalności?

[ajanna]

mój TŻ jak nie musi w domu pracować, to dużo zajmuje się chłopcami. po przyjściu robi sobie tylko przerwę na jedzenie, kąpiel i ew. wychodzi na małe zakupy (jeśli trzeba i ja nie mam ochoty), a poza ty cały czas się nimi zajmuje jak miał urlop, to ja prawi e w ogóle nie musiałam ich przewijać. kąpiele też są jego obowiązkiem i ostatnio często karmi ich wieczorem. z usypianiem jest kiepsko, bo oni najbardziej lubią przy mamusi a propos, w sobotę idziemy na koncert i jestem b. ciekawa jak zasną, bo moja mama zostanie z nimi. a w ogóle to będzie pierwsze nasze nocne wyjście (pewnie od roku albo i dłużej)

[kasia_mw]

Mój mąż też niewiele zajmuje się małym. Wraca z pracy, trochę go potarmosi i albo jedzie na budowę, albo siada przed kompem. Wraca przed kąpielą albo i po. Przy kąpaniu pomaga, ani razu małego nie przewinął i raz próbował go nakarmić jak mnie nie było (skutek podobny jak u eve), ale teściowej też nie chciał jeść. Karol podobno jak został na cały dzień ze swoją babcią to nic nie zjadł, dopiero jak mama przyjechała to od niej się najadł. Teraz nocne usypianie należy do niego, chyba, że nie ma go w domu jak dzisiaj. Poszedł na piłkę, ale oznajmił mi, że jakby nie poszedł to poszedł by spać .

[kropka241]

Moj tz zajmuje sie Adrianem duzo.. generalnie dzielimy sie obowiazkami po polowie ale i tak wychodzi ze ja wiecej.. moj tz zadko przewija nie usypia bo u niego Adrian nie usnie.. u mnie to sie zaraz przytuli do piersi a u tz to tylko go za sutki skubie i sie zlosci

[juleczka1980]

Mój TŻ bardzo dużo zajmuje się Matim . Jak przyjeżdża z pracy to jest 17-ta, je obiad i od razu bierze Matiego. Tak się składa, że Mati ok 17 lub 18 ma drzemkę i wtedy mamy chwilę dla siebie (30-50 minut) . I jak Mati wstanie to też już mąż się nim zajmuje. Potem go kąpie (tylko on to robi), przewija, ubiera. Karmię Matiego tylko ja właściwie, ale to tak jakoś samo wyszło ... U męża Mati się denerwuje z jedzeniem. Chyba się przyzwyczaił do mamusi z butlą . Ale mi to nie przeszkadza. A wieczorkiem to trochę na zmianę go zabawiamy. Usypianie też różnie wygląda. Nie chcę żeby Mati przyzwyczaił się tylko do jednego rodzica przy zasypianiu, bo potem będzie problem...
Natomiast w weekend to ja prawie nie mam dziecka . Ja się zajmuję domkiem, zakupami, a moi faceci harcują cały dzień, razem oglądają National Geografic, przy którym zawsze usypiają popołudniu, idą sobie na spacerek . Mam ogromne wsparcie w mężu. Ale ja wiedziałam, że tak będzie i dlategop też zdecydowałam się na dziecko . Hehe, zresztą z pierwszym mężem intuicyjnie nie zgodziłam się na dziecko przez 3 lata...

[kropka241]

juleczka to gratuluje wyczucia sytuacji.. jakbys pierwszemu ulegla to by bylo po ptokach

zartuje..

ale dobrze slyszec ze tz taki tata pierwsza klasa

[juleczka1980]

kropka, hehe masz rację, dlatego byłam czujna ... . Na mojego mężusia nie mogę narzekać . Jest wspaniałym mężem, przyjacielem, kochankiem, partnerem i tatusiem .

[katia21]

z moim tz-tem tez mam nie wesolo. dzisiaj np przyszedl z pracy ok 16 i poszedl spac i tak do 20 wiec do kapieli. wtedy kacper byl na mojej glowie a ja prawie padalam z nog ze zmeczenia. kapiel, karmienie i usypianie tez nalezy do mnie. do tej pory to 2 razy go kapal, 1 oliwil i nie wiem czy wogole przewinal. nakarmic to jedynie butla potrafi, ale lyzeczka to juz nie. musze go kiedys samego zostawic bez mojej siostry to sie w mig wszystkiego nauczy. troche lepiej jest w weekendy jak jest w domu, to sie wiecej z nim bawi. acha, czasami go usypia jak ja juz nie mam nerwow do Kacpra

[Kancia]

u nas jest fifty - fifty chciałabym więcej zaangażowania ale narzekac nie mogę jutro idę do pracy więc tatuś będzie mógł się wykazac najgorzej to z przewijaniem

[minisia]

A ja dziś mam troszkę niepewną sytuację z Hanią: wczoraj wieczorem wypiła 220ml mleka przed snem, wstała dziś o 8:30 i wypiła tylko 100ml, gdzie zawsze pije 200-240ml, o 11:00 poszła spać, wstała o 12:00 dałam jej obiadek z Gerbera i po 10 minutach go zwymiotowała Chciałam jej dać potem mleczka to jeszcze nie wzieła smoczka do buzi i już odruch wymiotny, herbatki też nie chciała, bo też odruch wymiotny Zawiozłam ją do mamy i u mamy wypiła 140ml mleka, poszła spać na 2,5 godziny, potem dostała deserek, który też zwymiotowała Ja nie wiem co to może być Dodam, że nie ma gorączki, biegunki też nie, jest ogólnie wesoła, kula się na wszystkie strony, śmieje się

Xantia co do puzzli to ja zamówiłam takie i dostała gratis piankowy zegar
http://www.allegro.pl/item299153266_...e_gratis_.html

Co do zajmowania się Hanią przez męża to spisuje się świetnie Jest bardzo czuły, opiekuńczy, jak tylko przychodzi z pracy biegnie do Hani się przywitać, w wolnej chwili zawsze się z nią bawi, opowiada, jest poprostu super Zawsze szykuje Hanie do kąpieli, potem ja ją kąpie lub on i w między czasie rozmawiamy sobie wszyscy, potem rytuały po kąpieli to mąż idzie zrobić mleczko, wylewa wodę z wanienki, całuje w czułko, ja karmię i kładziemy się spać. Jak ja mam jakieś wyjście to bez problemy Hanie przewinie, wykąpie, nakarmi i położy spać Także tak jak ty juleczko napisałaś mój mąż jest dla mnie mężem, przyjacielem, kumplem, kochankiem i super ojcem A jeszcze bardziej mnie cieszy to, ze nigdy czegoś takiego sam nie dostał od swojego ojca i jest całkiem inny

[Xantia]

Dziewczyny!! Mamy wysypkę , czyli to była trzydniówka!!

Do południa Ala miała jeszcze temperaturę do 38 st, ale potem, mimo że nie dostała Nurofenu, temperatura spadała. Na obiadek zjadła 3 łyżki stołowe zupki brokułowej z jagiełkami, potem pół bananka i 2 biszkopty. Niestety nocnej owsianki wcale nie chciała. Za godzinkę nakarmię ją przez sen

A i zamówiłam te puzzle http://www.allegro.pl/show_item.php?item=298302109

TŻ jak jest w domu to dużo zajmuje się Alą, przewija, karmi, bawi się z nią. Jak byliśmy na targach w Poznaniu to ja wychodziłam z hotelu o 7.30 a wracałam późno wieczorem i on cały czas sam z nią był. Przychodzili do mnie na obiad i wracali spacerem do hotelu. Tylko ma taką pracę, że często wyjeżdża. Mógłby być częściej w domu...

[evemamaoliwki]

Juleczko, Minisiu: aż mi łezka się w oku zakręciła

Xantia, no to wszystko jasne, czyli teraz już z górki ale się biedactwo musiało namęczyć a ty nadenerwować.
Puzzle fajne, my też mamy jeden zestaw cyferek

Patrilla: dziękuję za propozycję ale nie skorzystam zresztą gdzie Poli byłoby lepiej jak nie u Mamy

Kasiu, super zdjęcie Krzysia wkleiłaś na naszą-klasę to w miednicy