Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy II

[iwka2002]

Hello!
U nas byli goście-siostra TŻ z dwójką dzieci i mężem.Byli półtorej godziny a sajgon nieziemski. Ufff. Ale i tak bardzo ich lubię.Teraz są moi rodzice,bo wspólnie wyprawimy pół roczku Weronki i Dzień Babci i DZiadka.

Jeśli chodzi o mojego tż to robi co może. Niestety długo pracuje nawet do 19.00-20.00 łącznie z sobotami. Ale kąpie, przewija, przebiera, czyta, tuli, turla i bardzo kocha. Nie karmi, bo to tej pory był cycuch, a teraz się trochę boi- popracujemy nad tym i będzie ok.

U nas ranek też lekko dziwny ,bo Werka zwymiotowała poranna kaszke. Sądzę,że zrobiłam zbyt gęstą i się nie przyjęła.Potem jadła juz normalnie i bez sensacji.

[kropka241]

Adrian spi.
Cicho sza..

polozylam go o 19:30 a wlasciwie to on usnal momentalnie jak go tylko po kapieli ubralam i wzielam w ramiona to w tej chwili zasnal taki byl umeczony ale o 20:00 juz widzialam te wesole niebieskie oczka wystajace zza ochraniacza na szczebelki poprzytulalismy sie do 21:15 i spi znow szczescie moje kochane..

tak jeszcze z godzinke i mu dam jeszcze ze 100ml kaszki i posmaruje na noc dziaselka zelem.. miejmy nadzieje ze dzis pospimy zobaczymy..

Miniu Adrian tez dzis deserku nie chcial.. zjadl troszeczke ale nie wymiotowal.. za to wyplul sporo..
a nie bede sie powtarzac bo juz ci chyba kiedys mowilam ze masz bardzo dobrego tz.. takiego ze swieca szukac.. choc wiadomo ja na swojego nie moge narzekac ale kazdy ma cos za uszami i w sumie nie wolno ich chyba tak chwalic bo jeszcze przechwalimy i sie popsuja

[minisia]

kropeczko też już kiedyś pisałam, że moim zdaniem nie ma ludzi idealnych i mimo, że mam wspaniałego męża to tak jak piszesz różne rzeczy się zdarzają - zresztą właśnie jak każdemu z nas

Ciekawe jak jutro Hania będzie jadła. Dziś po kąpieli z apetytem wypiła 150ml mleczka, bekła i poszła spać

Xantia to dobrze, ze już idzie ku końcowi
I zamówiłaś odrazu 3 zestawy tych puzzli

A ja jutro mam spotkanie z podstawówki dzięki naszej klasie. To już drugie takie spotkanie, bo poprzednie było w grudniu, ale teraz poszłam jeszcze do mojej szkoły podstawowej i odszukałam naszą wychowawczynie i powiedziałam o spotkaniu i była bardzo chętna. Dała mi swój numer i kazała przypomnieć dziś o jutrzejszym spotkaniu, więc przed chwilką do niej dzwoniłąm i będzie jutro Ona była super babka

[barwa]

Nie działął mi dziś wizaż, więc nadrobiłam zaległości w czytaniu i powiem Wam, że też kupię Tymkowi puzzle, te z dinusiami i owocami.

pamiętam jak pisałyście kiedyś o piłeczkach sensorycznych czy jakoś tak. są na all? jak się dokładnie nazywają?

ogólnie my z Tymkiem jesteśmy trochę w tyle z zabawkami, bo między moim synkiem a np. bliżniakami Ajanny są prawie 3 miesiące różnicy. więc jakie zabawki dla 4 i pół miesięcznego maleństwa się u Was sprawdziły?

mamy matę - jest ok., oraz karuzelę, kilka grzechotek i pozytywkę. Tymek nie bardzo lubi leżenie na brzuchu, może jakaś zabawka go zachęci?

czekam na Wasze rady!
miłego wieczoru!

[minia99]

Hejka,
dziewczyny ja sprzedawcy puzzli, które kupiłam nie polecam, (Kasia wkleiła linka), te puzzle są bardzo cieńkie i nie podobają mi się, no ale pocieszam się gratisem bo Olivcia uwielbia szmacianą Zuzię.
A co do TŻ to hmmm aż głupio mi się chwalić, mój TŻ to praktycznie więcej się Olivką zajmuje niż ja. Oczywiście jeżeli nie pracuje, teraz nawet chyba (oby nie zapeszyć) będzie biuro w naszym mieście otwierał bo chce być bliżej nas. A tak to nie ma rzeczy, których przy niej nie zrobi, mega śmierdzące kupole go nie odrzucają, kąpie zawsze od urodzenia, karmi, no wszystko. Ostatnio ja jestem jakaś przemęczona, padam na pysk jak wracam z pracy, w nocy jestem nietomna i w zeszłym tyg. jak Olivka kaszlała to on w nocy do niej wstawał żeby looknoć czy wszystko ok. Normalnie ideał ale szaaaa, bo mu się jeszcze odmieni.
Czasami naprawdę boję się, że tyle dobrych rzeczy mnie w życiu spotkało, że aż drżę na myśl, że kiedyś się to skończy. Ale asio staram się takie myśli odpędzać, bo czarnych dni kiedyś było bardzo dużo, więc może po prostu już ich nie będzie.
Jutro wyruszamy na Warszawkę więc miłego weekendu życzymy.
Barwa nic na siłę Tymek sam Ci pokarze, że dorósł do zabawek. Ja miałam ich pełno a Olivka nie bawiła się nimi wcale, teraz wiem , że nie była jeszcze do tego gotowa. Sama zauważysz kiedy zacznie się takimi rzeczami interesować i sam pokarze Ci co lubi... U nas np. żyrafka z klockami. Olivka dostała ją na Mikołaja i jak pierwszy raz jej ją dałam to był wielki płacz, zabawka była dla niej zbyt głośna i chyba sie jej bała, a teraz ją uwielbia...

[kasia_mw]

miniu też mieliśmy jutro wybrać się do Warszawy, ale przekładamy to na jutro. Szkoda mogłybyśmy się spotkać . To dobrze, że Xantia zdecydowała się na te drugie puzzle.
Krzyś już miał 2 ataki kaszlu przez sen dzisiaj, mam nadzieję, że to mu coś zalegało tylko. No i budzi mi się z płaczem co jakiś czas, oby to na zęby, bo wszystko gryzie i ciągle mu cieknie z buzi. Temperatury nie ma, ale chce blisko mamy być.

barwa to są kulki sensoryczne, o np. takie http://www.allegro.pl/item293359612_...ca_zabawa.html
Ja polecam tą kulę z kulkami właśnie http://www.allegro.pl/item297824558_...a_malucha.html
Krzyś leży na brzuszku i naciska łapką wajchę, a kulki wypadają mu prosto w łapki. Nowa w sklepie kosztowała 115 zł, dostał od babci na gwiazdkę.

[iwka2002]

Jesli chodzi o zabawki to jedna uwaga: poziom wiekowy przedstawiony na zabawkach /i to tych "megafirmowych/ jest baaaardzo przesadzony. Te od np.6 miesiąca to się sprawdzają u dzieci 10-cio miesięcznych. Są pewnie i takie "sprawiedliwe", no i genialne dzieci które łapią wszystko w lot.
Ale żyrawka FP od 6 m-ca zbyt wcześnie, grający garnuszek Playskool od 6 m-ca też. Piramidka ocean wonders FP również. Pewnie ,że Werka się nimi bawi, ale "po swojemu", często wbrew zasadom gry.

Grzechotki też często zbyt ciężkie dla proponowanego przedziału wiekowego.

Werka w wieku 4.5 m-ca lubiła wszystko co lekkie i dało się wziąc do rączki i do buźki / miało jakieś wypustki, otworki na paluszki/.

Do leżenia na brzuszku polecam z chicco http://www.allegro.pl/item295326413_...najtaniej.html u mnie się sprawdza rewelacyjnie

[kasia_mw]

Dziewczyny zobaczcie jakie fajne butki zakupiłam dla Krzysia na aukcji WOŚP http://aukcje.wosp.org.pl/show_item.php?item=166943
Są też fajne kozaczki, tylko Krzyś za duży i śliczne buciki dla księżniczki spójrzcie, może się któraś skusi, przecież to na dzieciaczki http://aukcje.wosp.org.pl/showcat.ph...r=t&view=gtext

[kropka241]

Kasiu fajniusie butki

a Adi znow zle spi.. tz sie nawstwawal w nocy bo ja ani razu.. chcial abym sobie pospala bo ostatnia noc praktycznie oka nie zmrozylam..

cos wam pokaze:
DSCN1426.JPG Adi po stylizacji wlosow

DSCN1446.JPGdzis rano.. tak wlasnie lepetynka wyglada z lozeczka.. i jak tu go nie kochac??

DSCN1435.JPG fajnie lizal to jablko.. sprawdzilam mu potem buzie aby sie czymstam nie zaksztusil

[barwa]

cześć mamuśki!
my dziś mamy za sobą dziwną noc, Tymek budził się i popłakiwał co kilka godzin, a zawsze przesypiał spokojnie do 6 rano. o 4 go karmiłam, potem zasnał jeszcze i pospał do 7, około 8 strasznie się prężył i stękał i zrobił dość dużego kupola zakończonego luźnymi kawałkami, teraz go jeszcze uśpiłam. mam nadzieję, że to nie początek jakiegoś świństwa!!!

Kasia, Minia, Kasia - dzięi za informacje o zabawkach, przyżąd gimnastyczny i kuleczki super, chyba zakupię coś w najbliższym czasie.

Wercia i Adi - ssssłodziaki

a i dobija mnie pogoda za oknem, na spacer na pewno pójdziemy, bo muszę odwiedzić dziadka w szpitalu, a mężuś będzie z wózkiem krążył...

miłego dnia mimo niesprzyjającej aury!!!

[kropka241]

Barwa no wlasnie Adrian tez tak sie budzi ale nie robi kupy a tez ladnie juz mi spal do 6:30 z tylko jedna pobudka o 4:00 na karmienie.. cos chyba tez musi byc z pogoda..

a wlasnie pozarl 160ml przez sen hihi.. udalo mi sie go przechytrzyc.. on jak nie spi to jest zbyt przejety tym co sie dzieje aby jesc.. wszystko chce zobaczyc dotknac.. szkoda czasu na jedzenie

[minisia]

A Hania tak jak pisałam wczoraj poszła ładnie spać po wypiciu 150ml mleczka. O 2:00 mąż mnie obudził i mówił, że był u Hani i ona się wierci, kręci przez sen i coś pojękuje, ale po chwili przestała, więc jej nie budziliśmy
O 6:00 się obudziła i zaczęła jęczeć, stękać, gadać, więc poszłam do niej i już z daleka czułam jak będzie pampers wyglądał Zrobiła mega kupala i podczas zmiany pieluchy następnego Dałam jej potem mleka - wypiła 170ml i poszła spać. Wstała o 9:30 dałam jej mleczka, ale wypiła tylko 60ml i potem znów odruch wymiotny
Powiedzcie mi chyba nie będę dawać jej dziś żadnej zupki, ani deserku co Tylko same mleczko Jak myślicie A mogę dać jej SabSimplex Może zrobi kupola to co jej tam zalega w brzuszku I z czzego to mogło być - z nowości to dawałam jej 3 i 2 dni temu moja zupkę i możliwe, zeby po takim czasie coś jej się zrobiło

[kasia_mw]

minisiu z tą dzisiejszą dietą to dobry pomysł. A co do nowości to chyba już strawione to z przed 2 dni jest. Pewnie, że możesz dać SabSimplex. Ja sama dawałam wczoraj Krzysiowi kropelki, bo marudny jest i nie wiem dlaczego. A że się nie załatwiał to dałam te co dawałam na kolki. Wieczorem był mega kupal. Wczoraj budził się co godzina z płaczem, a jak go nakarmiłam o północy to się obudził i nie chciał usnąć. Leżeliśmy u mnie w łóżku, ja zasnęłam a on później. Jak się przebudziłam to zaniosłam go do łóżeczka i spał do 7 rano. Nie chciał jeść, leżał i marudził, aż przed 9 go ululałam i dopił mleko przez sen. Obudził się o 10 już radosny, zjadł o 11 i jest grzeczny. U nas to chyba zęby. Coś może wisi w powietrzu, bo marudy nas się porobiły w domu

[iwka2002]

Hello!
Moja Weronika znowu zwymiotowała kaszkę. Ona jest na bebiko, więc juz jej nie podam /choc dwa razy starwiła/. Teraz spróbuję dac taka bez dodatku mleka modyfikowanego i rozrobię ją na bebilonie- zobaczymy.

Pogoda pod psem. Werka z babcią na spacerku, a ja zamiast odpoczywac wyszukuję sobie nowe zajecia.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

minisiu, od rana próbuję ci odpisać, ale wizaż mi szwankuje.
U Maksa zaczęło się podobnie- poranny posiłek zjadł prawie w całości, a potem to już smoczka do buzi nie chciał , bo od razu miał odruch wymiotny- może konieczność ssania tak na niego działała?
A jakie są te kupki Hani? Bo Maks miał takie biegunkowe, i jak smoczka nie chciał, nie chciał nic z butelki, ale z łyżeczki chętnie jadł, oczywiście nie tak dużo jak zwykle, ale jadł. I lekarz kazał mu dawać właśnie deserki i zupki łyżeczką. Deserek to głównie ten z malinami i jagodami, bo podobno działa dobrze na rzadkie kupki, a dodatkowo zagęszczałam go kleikiem ryżowym, co podobno też działa w tym kierunku. A z zupek to marchewka z ryżem. No i oczywiście dopajanie, tu był największy problem, więc na siłę wstrzykiwałam mu herbatkę strzykawką, w małych ilościach, co kilka minut po 2 ml.
Oby wszystkim dzieciaczkom wreszcie się polepszyło. dla chorowitków.

Ja byłam na spacerze mimo deszczu, folia na wózek i jazda. Teraz Maks jeszcze jest na podwórku, a ja trochę chatę ogarnę w tym czasie, dziś kolęda.
Nie wiem jak tam u was, w miastach, ale u nas= na wsi= to jest taki niepisany zwyczaj, że na każdej kolędzie ksiądz się u kogoś stołuje. Nie wiem po co, nie wiem, kto to wymyślił, ale na wiejskie zwyczaje nie ma rady. No i w tym roku bedzie to u nas- tzn. u teściów do góry. Teściowa już ciasto upiekła, teraz szaleje z sałatkami i kotletami.
Kurcze, mam nadzieję, że uda mi się zaraz po tej kolędowej części znaleźć jakiś pretekst i zwiać na dół, bo o czym ja z księdzem będe gadać przy jedzeniu?

EDIT: dzisiaj dałam Maksowi tą zupkę buraczkową, którą mu wczoraj ugotowałam, zjadł 1,5 słoiczka. !!
Więc podbudowana tym, że dziecku smakuje, postanowiłam mu częściej gotować. Stąd pytania: brukselka i brokuły kupujecie świeże czy mrożonki? A groszek z puszki?

[evemamaoliwki]

Hej
Mnie też wizaż szwankuje

Lea ja na razie dawałam brokuły i właśnie z mrożonki, mam zamiar na tygodniu upichcić małej zupkę z groszkiem i oczywiście mrożonka, zima więc chyba teraz są po prostu lepsze.
Ja dałam dzisiaj Oliwci po raz pierwszy zupkę z królikiem, zjadła cały słoiczek i to migusiem. Na razie królik ze słoiczka bo czekam na dostawę

[juleczka1980]

Cześć Kobitki!

Mi też od wczoraj wizaż szwankuje . Ale zauważyłam, ze to już jest reguła, że w weekend nie można "się dostać" na wizaż! Może jakieś porządki robią...?

Mati też się zrobił marudny bardzo.. Wiecie, mi się wydaje , że naszym dzieciaczkom teraz będą hurtem zęby wychodzić i chyba dlatego są takie marudne... To tak na moje oko .

A Mati dzisiaj wsunął mamusiną zupkę z ziemniaczka, marchwi, pietruszki i selerka. Wciągał aż mu się uszy trzęsły!! A najlepsze jest to, że tatuś pierwszy raz mu dawał zupkę, bo ja byłam na mieście i pokazał mi śliniak... jeszcze nigdy nie miałam takiego czystego śliniaczka po karmieniu Matiego zupką . Czyli poradzili sobie świetnie .
Teraz wygoniłam ich na spacer pomimo deszczu bo ciepło 10 stopni na plusie . Może wiosna już idzie?? A ja zamiast sprzątać to tu co chwilę zaglądam...
A wieczorkiem idziemy do szwagierki na urodziny. Ciekawe czy Mati będzie grzeczny??

[ajanna]

Barwa: z zabawek dla takich właśnie leżących maluchów bardzo polecam:
http://www.allegro.pl/item293527992_...siazeczka.html
co prawda jest bardzo droga (my dostaliśmy ją jako gratis do maty), ale gdybym wiedziała jak się chłopcom (zwłaszcza stacjonarnemu Igorkowi) spodoba kupiłabym im ją dużo wcześniej a co do leżenia na brzuszku, to Igora zachęcałam podkładając mu pod pachy i klatę taką poduszkę-rogal do karmienia

Lea: ja brokuły świeże dawałam. a na groszek i brukselkę to moim zdaniem jeszcze trochę za wcześnie

[dyta19]

Ja też od samego rana wizaz szwankuje.

Minisiu- ja wczoraj dawałam Oliwce sabsimplex, bo zrobiła z 5 mega kup i o dziwacznej konsystencji.

Barwa u nas z tym lezeniem na brzuszku to było tak, że kładałam na brzuszku parę razy dziennie pierwszo po 5 min, potem już 10 , przed noskiem machałam jej zabawkami na zachetę. Powiem Ci , że było to bardzo trudne bo strasznie marudziła, ale te przepisowe 5- 10 min musiała leżeć i teraz to uwielbia

Dziśiaj w nocy Oliwka była marudna i budziła sie i jęczała.

Tak z 10 min temu zrobiła kupe giganta, akurat siedziała sie z TŻ bawiła, że poczuł na nodze i Oliwka cała w kupie A się wściekł twierdzi, że to moja wina bo pampers źle zapiety, i pozostało mu zmienic

Kropka Jaki uroczy Adi.

Lea a ksiądz sam wybiera u kogo się stołuje? Dziwny zwyczaj.

[kropka241]

ja tez gotuje sweze brokuly i ogolnie wszystkie warzywa gotuje dziecku swieze.. choc niedlugo zrobie mu zupe ze szpinakiem to dam mrozonego..

dziewczyny mam pytanie:
dzis z ciekawosci w markecie przegladalam deserki na 6 miesiecy i sporo z nich bylo zrobionych z jogurtami.. czy to znaczy ze mozna wprowadzac juz jogurt tak szybko?? Adrian nie jest uczulony na mleko krowie wiec..
czy wy kupujecie te jogurtowe deserki a moze ktoras juz podawala dziecku danonki?? wiem ze moja sasiadka z gory (ta pielegniarka) mowila ze swojej Heli dawala od czasu do czasu Danonka waniliowego czy bananowego i ze bylo ok

[kasia_mw]

Co do groszku to ja już dawałam mrożony od czasu do czasu trochę do zupy i było wszystko OK, ale Krzyś miał już skończone 5 miesięcy. A co do innych warzyw to daję świeże, ale to jest marchew, pietruszka i tp. Mam zamiar kupić jeszcze jakąś mrożonkę, np. kalafior, bo obecny to na pewno pędzony na nawozach. A jeszcze jakbym dostała cukinię, ale wątpię.

kropka mi pediatra powiedziała, że mogę wypróbować czy Krzyś ciągle ma uczulenie na mleko dając mu właśnie danonka . Więc pewnie można. Ja jednak poczekam, bo mam jeszcze recepty na Bebilon i przecież to z cukrem, więc po co go przyzwyczajać.

[kropka241]

Kasiu gratulacje z powodu 1000 posta
ja sama nie wiem.. w koncu NAN to mleko krowie.. zobacze sie pediatra na poczatku lutego bo szczepienie ostatnie na zoltaczke to sie jej zapytam

Lea do nas nigdy ksiadz na wyrzerke nie przychodzil ale u mojej babci na wsi na mazurach maja podobne zwyczaje tylko ze ksiadz nie po koledzie ale tak raz na kilka miesiecy odwiedza na poczestunek przychodzi i na kielicha.. i tak kazdego we 4 wioskach na okolo

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

no to wszystko jasne, kropka, bo widzisz, ja ze wsi jestem.
co ty napisałaś? NAN jest na mleku krowim?

Nie, ksiądz nie wybiera, to raczej "baby ze wsi" same sobie ustalają, która go w tym roku ugości. Ja w to nie wnikam, ja się tu tylko z rodzicami przyprowadziłam, a pochodzę z Bytomia, więc moje zwyczaje to nie są, więc...

Ja jeszcze żadnego danonka młodemu nie dawałam, ale kilka moich znajomych już próbowało. Kamila daje Agatce, inna znajoma karmi danonkami swoją 5 miesięczną córeczkę już od dawna.
Ale ja jeszcze poczekam, póki co próbowałam herbatniki.

[kropka241]

Lea co prawda jest to mleko modyfikowane ale cos mi sie wydaje ze krowie

a ja jeszcze herbatnika ani chrupka kukurydzianego nie probowalam..
pomysle nad tym danonkiem.. zapytam o wszystko pediatry

[kasia_mw]

kropka dziękuję, żeby nie ty to nawet bym się nie zorientowała, że nastąpił ten przełomowy moment

Tak Nan jest z mleka krowiego tak jak wszystkie mleczka tylko te lecznicze są poddawane hydrolizie w mniejszym lub większym stopniu i mogą być z serwatki powstałej oczywiście z mleka krowiego.

Dałam Krzysiowi Vibrucol, bo już nie daję rady go nosić, boli mnie kręgosłup i mam @. Chyba zaczął działać.

U moich rodziców na wsi jest podobnie co do kolędy, ale tutaj w mieście już nie. Ale kolęda w tym roku była wstrętna, tylko należało tego proboszcza z pałą pognać. Jakby robił łaskę, że przychodzi. Ja tam go wcale nie proszę, jak chce kasę to powinien być miły, a nie on mówi, że nie pójdzie pieszo do sąsiadki, bo nóg na loterii nie wygrał (mieszka tak niefortunnie i ma nieciekawy dojazd). My tam go nie przyjmowaliśmy, poszliśmy do teściów, wystarczy mu i tak to co dostał.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

ciekawe co u Hani?? minisia się nie odzywa...

Wiecie, że już za tydzień się widzimy? Ale fajnie. Ze mną chyba jednak młodsza siostra nie pojedzie, bo nie najlepiej się ostatnio czuje, znów jest po serii antybiotyków, a w piątek jedzie do Krakowa na wlewki... zawsze coś.
A że mam stracha jechac samej, bo nie chce , żeby moje dziecko tak samotnie na tylnej kanapie tkwiło, to prawdopodobnie pojedzie ze mną kumpela, ona sobie po sklepach pobiega, a ja miło spędzę czas z wami.

to mnie, kropka, zaskakujesz... mleko modyfikowane a na krowim?? muszę się dokładnie przyjrzeć opakowaniu jak kupię, bo teraz nie mam żadnego opakowania, mleko do puszki wsadzone, a kartonik wyrzucony.
Na która w poniedziałek masz ta wizytę u ortopedy? bo ja się stresuję i niecierpliwie razem z Tobą, jestem taka ciekawa co ten lekarz-ortopeda Wam powie na temat tego usg Adiego... bo jakby nie patrzeć diagnoza identyczna jak u Maksymilianka.

[6d4d53ed507eeb0815dd3e883934f7df1af843d7]

Napisane przez kropka241

[U]dzis z ciekawosci w markecie przegladalam deserki na 6 miesiecy i sporo z nich bylo zrobionych z jogurtami.. czy to znaczy ze mozna wprowadzac juz jogurt tak szybko?? Adrian nie jest uczulony na mleko krowie wiec..

W UK widzialam deserki z jogurtem juz od 4+ To jest dopiero szybko, co Ale oni sa inni we wszystkim

[dyta19]

A ja się pochwalę,że własnie parę minut temu Oliwka sama usiadła
Ja chrupka kukurydzianego dawałam i wtedy zaczęły się wymioty te, o których pisałam, pewnie to zbieg okoliczności.

Ja w tym roku księdza nie przyjmowałam, TŻ mówił, ze po tym motywie z chrzcinami narazie nie chce ich widziec.

Kasia No to proboszcz rzeczywiscie U mojej znajomej na wsi proboszcz potrafi wyczytywac kto ile dał

[iwka2002]

CHYBA WSZYSTKIE OGLĄDACIE PÓŁFINAŁ W SIATKÓWKĘ KOBIET.mIŁYCH SPORTOWYCH WRAŻEŃ

[Patrilla]

A ja się pochwalę,że własnie parę minut temu Oliwka sama usiadła

o wielka wiadomość gratulacje dla Oliwci krok - siad milowy
kasia_mw lepiej mrożonego brokuła i szpinak
Barwa a może to ząbki też
uciekam oglądać film