Majówki 2016 - Sezon VII - Epizod Final Unboxing

[zabciajs]

A ja kocham pajace! Niecierpie spodenek, sweterków czy kaftaników. Nawet przez myśl mi nie przeszło, ze to pizamowate. Choć niektóre wzory faktycznie.
Ja narazie ide w wygode. Czast prast i pampersa mozna zmieniać.
Jak jest goraco to body i jak sie ochlodzi to dokladam spodenki. Pajacyk na noc i jak jest chlodniej na polu to tez w nim śmigami.

Byliśmy dziś u teściow...
Mała tak sie rozryczała pod koniec jazdy w foteliku,ze nie mogłam jej uspokoić-jeszcze nigdy mi tak nie płakała.
Tesciowa później zaczeła gadać do niej tymi swoimi durnymi zdrobnionymi słowami. Ja na to aby mówić normalnie do niej. Poźniej bedzie tak się uczyć i że cofnięta nie jest. Teściowa chyba wkurzona powiedziała, że do wszystkich dzieci tak mówiła i będzie. Ale jakoś do końca wizyty przystopowała
Oczywiście coś tam o chrzcie próbowała zagadać, że w grudniu to bardzo późno. Ale tematu bala sie rozwinąć,bo wie że ze mną to nie ma co
A siostra meza chora, no zesz k@rwa! Powiedziala, ze sie bie bedzie zblizac, a ja jej powiedziałam aby calkiem z tąd poszła. Chyba sie obraziła, bo wydawało mi sie ze trzaśniecie drzwiami słyszałam.
Żałuje, ze nie wstałam i wyszłam do domu.Ale nie chciałam scen robić.
Meza swoja drogą tez cos bierze, ma katar. A mnie zaczyna w gardle gryźć:/
Chyba rozumiem o co chodzi w tym, ze kobieta sie zmienia jak urodzi dziecko,robimy sie jak lwice broniące swoje dzieci i to czesto w nieprzyjemny sposób
A przypomne, ze ja kontakt z tesciową mialam/mam za☠☠☠isty.

Cała droge powrotną aby wysiedziała w foteliku musiałam szumieć,a w domu ciezko z uspokojeniem. Zamiast teraz spac w lozku spi na mnie. Czy to przebodźcowanie czy co?
Jeszcze nigdy taka nie była.

[Monanka83]

Kurcze a ja tak czekam na urlop K. a tu się wszystko chrzani i prawie go nie będzie w ogóle w domu jak już go dostanie. Ma już od marca umówiony męski wyjazd na długi sierpniowy weekend więc spoko loko, niech chłopak odepnie wrotki, zuch jest, zasłużył. Ale kurde blade niestety jego dziadek bardzo choruje i jego stan na tyle się pogorszył że z rodziną zgodnie uważają, i ja oczywiście również że powinien pojechać i się z dziadkiem zobaczyć. Drugi koniec kraju równa się znów 3-4 dni pewnie, bo przecież nie pojedzie i zaraz nie wróci, no niech chłopak z rodziną pobedzie. I tak urlop ucieka, eh.

[dzustam]

Uwielbiamy pajace. Uwielbiamy to jak slodziaszczo wyglada w nich malutka. Mało tego obwozimy po mieście, w gości, na zakupy, no dosłownie wszędzie. Maleńka ma milion spodenek, sukienek, sarafanow, ogrodniczek. Niektóre przecudne. Co z tego skoro mamy wrażenie, że jej w tym niewygodnie. Spodenki cisną w pasie a skoro czasem brzuszek ją pobolewa, to nie chcemy dokładać. Sukienki się podwijają, bluzeczki zawijają i jest goły brzuszek. Mamy zimno w domu, więc nawet w taki dzień jak dziś pół dnia był grany pajacyk.

[RosesAreRed]

Czopek odczopowal co trza. Teraz ide nad rzeke prac

Martunia jak dzampreza?

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Ja tez pajacy teraz nie uzywam. Nie dosc ze jest zdecydowanie za cieplo, to dziwny to stroj

[_itakinie_]

U na s na ciumkanie, zdrabnianie i wydziwiwianie slowne do Wojtka jest skarbonka - 2zl za kazde zdrobnienie. Dziala.

Co do pajacy to uzywam glownie do spania w nocy, albo jak mamy leniwy dzien. Na codzien to bodziak i spodenki najczesciej. Nie trawie kaftanikow i spiochow, choc niektórych kaftanilow uzywam jako uzupelnienie awaryjne bodziaka z krotkim rekawem.

[Monanka83]

Na codzień mała paraduje w bodziaku i galotach, rajstopkach albo legginsach dłuższych albo takich krótkich portkach a'la dłuższe majty, jak b. ciepło to sam bodziak na krótki rękaw albo b/rękawów albo rampersy. Też mam mnóstwo bluzeczek, sukieneczek itp. Nie używam niczego co się podwija, zawija, ma grube szwy i inne niewygodnosci.

[dzustam]

Niesamowite, naprawdę nie myślałam, że pajace są w jakiekolwiek sposób kontrowersyjne. Ot taki dziecięcy strój. I żeby nie było, często wszystkie pajace w praniu lub kolejce do prasowania - wtedy zadajemy szyku i chadzamy stylowo.

[agassek]

Mona, a nie możecie jechać z nim?

Mój mąż za tydzień jedzie do Wrocławia na kawalerski kolegi na jedną noc tylko, ale ja chyba wyprowadzę się do rodziców (mieszkają 3 km ode mnie), bo nie lubię zostawać sama na noc...

Dzustam, co to są sarafany?
No mnie też zdziwiły te pajace

Heh, z tymi pajacami to ile ludzi, tyle opinii nie można dać się zwariować moim zdaniem

[Monanka83]

Napisane przez dzustam

Niesamowite, naprawdę nie myślałam, że pajace są w jakiekolwiek sposób kontrowersyjne. Ot taki dziecięcy strój. I żeby nie było, często wszystkie pajace w praniu lub kolejce do prasowania - wtedy zadajemy szyku i chadzamy stylowo.

Hahahahaha, ale nam się temat niemowlęcego stajlu nawinął. Aga, podbij jeszcze jakiś ciekawy

Ja pajacy nie używam bo moje dziecko tak wierzga że zaraz ma obie nogi w jednej nogawce a śpiochów nie używam bo w razie przebiorki w nocy to jest cała rozbieranka, nie dla mnie

[agassek]

Napisane przez Monanka83

Hahahahaha, ale nam się temat niemowlęcego stajlu nawinął. Aga, podbij jeszcze jakiś ciekawy

Przebijanie uszu niemowlakom?

[Monanka83]

Napisane przez agassek

Mona, a nie możecie jechać z nim?

Mój mąż za tydzień jedzie do Wrocławia na kawalerski kolegi na jedną noc tylko, ale ja chyba wyprowadzę się do rodziców (mieszkają 3 km ode mnie), bo nie lubię zostawać sama na noc...

Dzustam, co to są sarafany?
No mnie też zdziwiły te pajace

Heh, z tymi pajacami to ile ludzi, tyle opinii nie można dać się zwariować moim zdaniem

Dla samych doroslych to jest 8-9 godzin jazdy z 3-4 krótkimi przystankami po drodze. Z Niną więc byśmy jechali chyba 3 dni. Ona jest za malutka na siedzenie w foteliku przez tyle godzin, nie miałabym serca i cierpliwości. Tu jeździmy na działkę 50 km z duszą na ramieniu, bo czasem po 2 minutach jazdy jest już histeria. Nie nie, nie ma szans. Umówiliśmy się, że jeśli wszystko się unormuje i będzie lepiej to pojedziemy jak mała skończy pół roczku, żeby chociaż siedziała już sama.

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez agassek

Przebijanie uszu niemowlakom?

Dobreeeeeeeee
Dobreeeeeeeee

Mój K. Chyba by mi nogi z dupy powyrywal jakbym to zrobiła! Dla niego w ogóle przebijanie sobie czegokolwiek to jakiś zwyczaj pierwotniakow

Ja też bym maluchowi nie przebiła. Jak urośnie I zechce, to ok, a póki co to zadawanie dziecku bólu w imię własnej próżności

[pluszowy_kot]

U nas pajace do spania, na dzień były tylko w szpitalu. Dla mnie właśnie są niewygodne - przy przebieraniu ciągle gdzieś się nogawki majtają. Zdecydowanie wolę body i spodenki.
Dobrze, że syna mam - nie mam problemu czy mu uszy przebić Ale generalnie uważam, że u malutkich dziewczynek wcale nie wygląda to słodko, to tylko beznadziejna fanaberia rodziców.

[manufakturapiekna]

Napisane przez Monanka83

Hahahahaha, ale nam się temat niemowlęcego stajlu nawinął. Aga, podbij jeszcze jakiś ciekawy

Ja pajacy nie używam bo moje dziecko tak wierzga że zaraz ma obie nogi w jednej nogawce a śpiochów nie używam bo w razie przebiorki w nocy to jest cała rozbieranka, nie dla mnie

Ej to pajac to nie spiochy?

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Napisane przez agassek

Przebijanie uszu niemowlakom?

Nie nie nie

[RosesAreRed]

Napisane przez agassek

Przebijanie uszu niemowlakom?

Noworodkom

[Monanka83]

Aga! A ja zawsze zapominam zapytać, a tak mnie to interesuje, jak Ci na porodowce powiedziano że masz córkę? i co poczułas wtedy? Pamiętasz?

[RosesAreRed]

Napisane przez manufakturapiekna

Ej to pajac to nie spiochy?

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------


Nie nie nie

Pajac to takie spiochy na dlugi rekaw A spiochy sa na szelkach

[Monanka83]

Napisane przez manufakturapiekna

Ej to pajac to nie spiochy?

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------


Nie nie nie

Heh, pajac to chyba taki pełen, z rękawami si? A spiochy takie a'la bezeekawniki z krytymi nóziami? Czy kalafiorze?

[RosesAreRed]

Napisane przez manufakturapiekna

Moja za to produkuje tyle ze mogę kilkoro dzieci obdzielic


Cos kupilyscie ostatnio fajnego na alli? Chce m się cos kupić ale nic nie wpadLO w oko. To już uzależnienie?

Ja sie zastanawiam nad taka podusia aktualnie

Promotion 38cm*35cm Star Led Light Pillow Cute Star Luminous Pillow with Colorful Light Birthday/Valentine's Day Gift Hot Sale
http://s.aliexpress.com/7VRzQn6v
(from AliExpress Android)

Na wishu mam tez opaski

2PC/Set Mom Baby Rabbit Ears Hair Ornaments Tie Bow Baby Headband Hair Hoop Stretch Knot Bow Cotton Headbands Hair Accessories
http://s.aliexpress.com/U3uIrEfq
(from AliExpress Android)

[dzustam]

Napisane przez agassek

Przebijanie uszu niemowlakom?

Hi hi. Wsadzamy kij w mrowisko.

Nikt mnie nie zmusi, żeby moja córka miała przebite uszy. I piszę to jako osoba, która ma więcej niz 2 dziurki w uszach i przez ponad dekadę nosiła kolczyk w brwi (i wyjęła dopiero po trzydziestce i to nie specjalnie, tylko tak wyszło).

Moim zdaniem małe dziecko (często z przetartymi włosami ) z kolczykami w uszach wygląda groteskowo. Jednak każdy ma swoje dziecko i teoretycznie może z nim robić co zechce...
Jak dla mnie zbędne zadawanie bólu. A jak jeszcze pomyślę, że w jakimś gabinecie kosmetycznym, a nie w studio piercingu - to mi się robi słabo. Miałam zrobioną jedną dziurkę pistoletem. Taki był zamysł, ale jakbym w planie miała dwie sobie walnąć, to i tak wyszlabym z jedną Kurna chata jaki to ból. Tkanka jest zmiażdżona. A w dupę z takimi ozdobami.

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Sarafan - jak ogrodniczki, tylko sukienka

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

A my pajaca nogi podciagamy za głowę. Hmmm. Dziwnie to brzmi, ale spod pupy material i nogawki z zatrzaskami podciagamy do góry i dajemy pod głowę. A śpiochy, które mamy posiadają w większości zatrzaski w kroku, więc robimy to samo, co z pajacem.

Ale istnienia kaftanikow nie zrozumiem. Czasami za duże traktujemy jak sweterek. Na wierzch. Inaczej to się roluje na plecach. Aż szkoda, bo niektóre mamy takie piękne.

[agassek]

Napisane przez RosesAreRed

Noworodkom

Napisane przez Monanka83

Aga! A ja zawsze zapominam zapytać, a tak mnie to interesuje, jak Ci na porodowce powiedziano że masz córkę? i co poczułas wtedy? Pamiętasz?

Szczerze mówiąc trochę poczułam się tak jakby ktoś potwierdził tylko coś, o czym od dawna wiedziałam (choć nie miałam żadnych przeczuć, może po cichu troszeczkę liczyłam na córeczkę) ale była to najpiękniejsza wiadomość i pojawiła się łezka w oku (z resztą pewnie gdyby mi powiedzieli, że jest chłopak, byłoby tak samo)

Za to moja mama była w szoku i nie mogła uwierzyć, bo była na 100% pewna, że będzie chłopak, że my o tym wiemy, tylko nie chcemy mówić (bo kupiłam granatowe ubranka )

Napisane przez dzustam

Hi hi. Wsadzamy kij w mrowisko.

Nikt mnie nie zmusi, żeby moja córka miała przebite uszy. I piszę to jako osoba, która ma więcej niz 2 dziurki w uszach i przez ponad dekadę nosiła kolczyk w brwi (i wyjęła dopiero po trzydziestce i to nie specjalnie, tylko tak wyszło).

Moim zdaniem małe dziecko (często z przetartymi włosami ) z kolczykami w uszach wygląda groteskowo. Jednak każdy ma swoje dziecko i teoretycznie może z nim robić co zechce...
Jak dla mnie zbędne zadawanie bólu. A jak jeszcze pomyślę, że w jakimś gabinecie kosmetycznym, a nie w studio piercingu - to mi się robi słabo. Miałam zrobioną jedną dziurkę pistoletem. Taki był zamysł, ale jakbym w planie miała dwie sobie walnąć, to i tak wyszlabym z jedną Kurna chata jaki to ból. Tkanka jest zmiażdżona. A w dupę z takimi ozdobami.

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Sarafan - jak ogrodniczki, tylko sukienka

Dzięki, pierwsze słyszę

Moja mama się wściekła jak mnie ciocia wzięła bez jej zgody na przebicie uszu (miałam osiem lat)

Też w życiu bym nie przebiła takiemu maluszkowi uszu. Ani to ładne, ani potrzebne... jak będzie chciała to przebijemy (za moich czasów kolczyki do Pierwszej Komunii Św. to był mus )

Nie wiem o co cho z tym zawijaniem poka zdjęcie

[fruzjape]

Ja pajace bardzo lubie, jak jest chłodniej to Ula w nich chodzi. Teraz głownie w bodziakach z krótkim i rampersach.

[Anika1986]

U mnie Młody jak jest zimniej też zakladalismy pajace. W życiu nie przyszłoby mi że to jest obciachowe.
Jak jest tak średniocieplo to ubieram body + spiochy/polspiochy, a jak jest cieplej to same bodziaki + mamy troszkę większe krótkie spodenki.
Ważne żeby wygodne było, a nie jak z rewii mody

[daggmara]

Napisane przez agassek

Przebijanie uszu niemowlakom?

Jak slysze/widze kolczyki u niemowlakow to serio zal mi dzieci. Przynajmniej moje spia z głową plasko na boku i zatyczki po prostu by sie wbijaly za uchem. Poza tym to potencjalnie niebezpieczne. Moze sie zahaczyc, wyrwac, spac, dziecko moze zjesc itp itd
Corka bedzie miec zrobione dziurki, gdy sama sie o to upomni.

[konsternacja]

Z tymi kolczykami to ja tez jestem na nie. Pamietam jak mialam moooze 6 lat- dosc dlugo przed Pierwsza Komunia Sw. Mama zabrala mnie do kosmetyczki na przebicie uszu. Nie pamietam, czy sie na to jakos wczesniej z nia umawialam, pewnie tak ale chyba nieprecyzyjnie powiedziala mi na czym ten zabieg polega. Pamietam, ze jak zobaczylam jak kosmetyczka szykuje wszystko- wlozyla ogromna igle i kolczyki w szklanke i zalala pewnie spirytusem to bez slowa wstalam z fotela i spierniczylam z jej gabinetu na dwor. Mama byla w szoku, musiala wybiec za mna, namawiala na powrot, ze nie bedzie bolalo itp ale ja za zadne skarby nie chcialam tam wracac ona wrocila po zlote kolczyki, ktore przynioslysmy i wrocilysmy do domu

[pluszowy_kot]

Ja miałam przebite uszy w okolicach I Komunii, nie pamiętam tylko czy przed czy po, musiałabym odgrzebać zdjęcia. Na pewno zrobiłam się zielona na hasło "pistolet", ale wytrzymałam, bo tak strasznie chciałam je mieć. Za to później dostałam uczulenia na stal chirurgiczną, dziurki się babrały, ja ledwo dałam sobie zmienić kolczyki na czyste złoto, uszy trzeba było przemywać spirytusem/wodą utlenioną i przy każdym, mało delikatnym zabiegu musiałam się nasłuchać po co ja kolczyki chciałam, tylko na kłopot dla wszystkich, tak jakby ok 8 letnie dziecko wiedziało jakie mogą być skutki uboczne

[RosesAreRed]

Pierwsze karmienie

[Monanka83]

Moja dziś koszmarnie śpi, tzn nie śpi. W sumie od pierwszego karmienia o 0.00 do 2.00 spała ale się rzucała jak w ukropie, a od 2.00 praktycznie nie śpi

[RosesAreRed]

Cos jej dolega?

Matka waryjatka nakarmila dziecie i wyszorowala kibel w srodku nocy. Teraz moge isc spac

[pluszowy_kot]

Przemęczony pies zasikał kanapę i to dosłownie na chwilę przed tym, jak wstaliśmy karmić kociaka...właśnie z opóźnieniem ściągam mleko i biorę się za pranie kanapy

[Monanka83]

Nieee, uśmiech od ucha do ucha bawimy się
Dobranoc szaleńcze

---------- Dopisano o 03:25 ---------- Poprzedni post napisano o 03:18 ----------

Masakra

Jedna o 4tej pierze kanapę a druga szoruje kibel