Czytacie SMS-y swoich TŻ ?

[magdallen21]

Pytanie jak w temacie.
Czy kiedykolwiek zdarzyło się Wam przejrzeć sms-y Ukochanego, gdy Ten o tym nie wiedział ? A może stale to robicie? Czy może nie macie takiej potrzeby ?

Jako, że założyłam wątek, wypadałoby się wypowiedzieć

Ja nie czytam nigdy sms-ów TŻ, ponieważ nie mam takiej potrzeby. Mam zaufanie.

[201803290936]

Nie. To jego smsy. Jak ktoś ma zdradzić to i tak zdradzi. Jak ktoś musi czytać czyjeś smsy, bo nie ufa, to czas zakończyć związek, bo coś takiego jest bez sensu.

[atka83]

Napisane przez magdallen21

Pytanie jak w temacie.
Czy kiedykolwiek zdarzyło się Wam przejrzeć sms-y Ukochanego, gdy Ten o tym nie wiedział ? A może stale to robicie? Czy może nie macie takiej potrzeby ?

Jako, że założyłam wątek, wypadałoby się wypowiedzieć

Ja nie czytam nigdy sms-ów TŻ, ponieważ nie mam takiej potrzeby. Mam zaufanie.

Ja również tak jak Ty,nie czytam smsów w komórce tż-ta,bo nie czuje takiej potrzeby.Zresztą jak dostaje,to tak czy siak mówi sam z siebie od kogo dostał.

[aalien]

czytanie cudzych smsów?? nie nie i jeszcze raz nie..... czy któraś chciałaby zeby czytano jej smsy??? Facet nie jest nigdy naszą własnością, nie mamy żadnego prawa wkraczać na niektóre pola jego zycia. Bo to jest jego życie!!!!!! a jesteśmy TYLKO częścią

[magdallen21]

ale z drugiej strony....gdybym podejrzewała, że mój facet może mnie zdradzać, lub coś jest nie tak.... Capnęłabym pewnie jego komórkę, żeby się przekonać. Chyba lepiej znać najgorszą prawdę, niż żyć w niewiedzy i się "dusić".

[aalien]

zebyś się dowiedziała nie musisz sie poniżać do sprawdzania komórki wystarczy wnikiwa obserwacja. Kobieca intuicja .... to wszystko

[Aggie125]

Nie, aczkolwiek gdybym miała poważne powody przypuszczać, że dzieje sie coś złego, to nie wiem, czy bym tego nie zrobiła. Mówie uczciwie.
A mój misiek czasem daje mi smsy do przeczytania, jak jest jakas wiadomośc od wspólnych znajomych.

[magdallen21]

Napisane przez aalien

zebyś się dowiedziała nie musisz sie poniżać do sprawdzania komórki wystarczy wnikiwa obserwacja. Kobieca intuicja .... to wszystko

Może i masz rację..
z ówczesnym TŻ bym zauważyła od razu.. ale itak mam pewność, że nie będę musiała się przekonywać..

[Wisienki]

Nigdy bez jego wiedzy i zgody

[miphuhiz]

Napisane przez aalien

zebyś się dowiedziała nie musisz sie poniżać do sprawdzania komórki wystarczy wnikiwa obserwacja. Kobieca intuicja .... to wszystko

To jak to sie dzieje, ze najczesciej kobiety dowiaduja sie ostatnie o zdradzie? Albo sa zdradzane przez pare lat i caly czas zyja w nieswiadomosci?
Gdzie wtedy podziewa sie ta sławetna intuicja?

[Maddie]

Nie czytam, nie czytałam, i nie zamierzam tego robić.
Mam nadzieję, że sytuacja nigdy nie zmusi mnie do tego, by w smsach szukać dowodów jego niewierności.

[bloondyna]

czytam , owszem
ale tylko swoje ..

[pink69]

czytam,ale tylko przy nim.i tak większość zdecydowana jest ode mnie.po prostu sobie przypominam co mu pisałam.

[Camilla]

Nigdy tego nie praktykowałam i praktykowac nie zamierzam. Jeśli chce się czegoś dowiedzieć, a wiem że partner może mnie okłamać mam inne sposoby na sprawdzenie

[magdallen21]

Czyli na razie wynika, że żadna nie czyta ;]
Świetnie

[Małgosia89]

nigdy mi nie przyszło do głowy żeby przeczytać jakiegokolwiek sms-a TŻ-ta...

[Cdz]

nigdy nie czytałam i w zyciu nie udostepniłam komukolwiek swojego telefonu. to zbyt osobisty przedmiot. nie ukrywam ze czasem chciałabym poczytac co kto i z kim, ale nie potrafiłabym... nawet niegdy nie próbowałam.

[201803290936]

Napisane przez miphuhiz

To jak to sie dzieje, ze najczesciej kobiety dowiaduja sie ostatnie o zdradzie? Albo sa zdradzane przez pare lat i caly czas zyja w nieswiadomosci?
Gdzie wtedy podziewa sie ta sławetna intuicja?

Te kobiety najczęściej czują, że coś jest nie tak, ale jak ktoś ma klapki na oczach to kochanka może przyjść pod próg a zdradzana i tak nie uwierzy. Nie znam przypadku, że kobieta się kompletnie niczego nie domyślała. Większość nie chciało wiedzieć i wnikać, bo była kasa, spokój, więc po co wiedzieć. Sprawdzanie komórki nic nie da, jak mąż ma liczne interesy i 3 komórki, w tym jedną trzyma w firmie.

[little.b.blue]

a ja czytam smsy mojego Tż. On jednak o tym wie i zgadza się na to. poza tym i tak 99 % smsów jest ode mnie. Tż również w każdej chwili może przejżeć moje smsy.

[Chii1986]

Był już taki wątek. Czytam, Tż też moje czyta- nie mamy nic do ukrycia, gdybyśmy mieli to i tak byśmy takie smsy kasowali tak wiec chowanie swojej komórki nie ma dla mnie sensu.
Czytamy raczej z ciekawości a nie z podejrzenia zdrady albo po prostu pytamy "kto do ciebie napisał"- mamy wspólnych znajomych dlatego w smsach nie ma nic osobistego czy intymnego. Jak koleżanka chce mi się zwierzyć to robi to na spotkaniu wiec nie ma obawy, że Tż przeczyta jakąś tajemnicę.

[Es.]

Nigdy nie czytałam smsów swojego TŻ.
Zawsze wgdy coś było nie tak, sam mi to mówił

[miphuhiz]

Napisane przez Doris1981

Te kobiety najczęściej czują, że coś jest nie tak, ale jak ktoś ma klapki na oczach to kochanka może przyjść pod próg a zdradzana i tak nie uwierzy.

Czuja, ale czesto kiedy romans jest juz w bardzo zaawansowanym stadium :/
Albo kompletnie nic nie zauwazaja (zdradzajacy potrafia sie ukrywac).
Wydaje mi sie, ze jednak nie kazdy ma tak rozwinieta intuicje jak aalien i pewne rzeczy nie sa dla niego oczywiste.
Jakos trudno mi sie zgodzic z pogladami aalien (zarowno na temat kobiecej intuicji, jak i na temat wybaczenia po zdradzie). Nie wierze, ze wszystko jest zawsze takie wyrazne, oczywiste i kobiety dzieki swojej wspanialej intuicji potrafia wyczuc zdrade na kilometr.

[dorka19801]

nie czytam sms-ów tż bo mu ufam i już.

[Sniezynka21]

Ja swojemu tez ufam, co nie znaczy, ze nie czytalam mu smsow Nie mial nic do ukrycia, wiec w czym problem.... Teraz nie ma kom

[Marwari]

ja czytam jego, on czyta moje

[Sniezynka21]

Co je moje to i jego Co jest jego to i moje

[kennedy]

nie czulam potrzeby
jemu sie zdarzalo
ale go naprostowalam

[201704051255]

Nie mam nic przeciwko żeby czytał moje, bo nie ma tam nic ciekawego. Jak on się na to zapatruje - nie wiem, ostatnio sam mi pokazywał. Ex czytałam z nudów bawiąc sie jego telefonem, z obecnym na razie sie tak nie nudzę żeby czytać. Świerzbi mnie czasem żeby sprawdzić, bo wyszła wcześniej dziwna sytuacja i jego ex mimo, że o nas wie, nadal wydzwania i pisze.

[Michalewa]

Ja raz przeczytalam. sypało sie miedzy nami i wiedzialam ze cos jest nie tak, nie wiedzialam co z nim. przeczytalam smsy od jego przyjaciolki w ktorych go pocieszała itp. wiedzial ze przeczytalam bo sie wtedy poplakalam bo ze mna o tym nie rozmawial! a wczesniej mowilismy sobie wszystko... potem bylo coraz gorzej i sie rozstalismy (nie, nie mial pretensji ze przeczytalam, ale nawet nie chcial ze mna porozmawiac o co chodzilo...)

[Ptysio5]

Napisane przez aalien

zebyś się dowiedziała nie musisz sie poniżać do sprawdzania komórki wystarczy wnikiwa obserwacja. Kobieca intuicja .... to wszystko

powodzenia życzę w takim razie
ja też nie czytam