![]() |
#1 |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
|
Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
Witam wszystkich .
Postanowi³am ¿e za³o¿ê w±tek poniewa¿ chcia³abym prosiæ tutaj kogo¶ o radê /sugestiê w wa¿nej dla mnie sprawie wiem ¿e na forum s± osob± który zawsze chêtnie mi pomog± i doradz± jak najlepiej umiej±,a ¿e w otoczeniu nie mam nikogo z kim mog³abym o tym porozmawiaæ to zdecydowa³am siê napisaæ tutaj . ![]() Aktualnie jestem w sta³ym zwiazku,kilku miesiêcznym co prawda ale jestem zaanga¿owana w t± relacjê i chcia³abym ¿eby co¶ sensownego z tego wysz³o.Ogólnie uk³ada nam siê nie najgorzej jednak nie to jest setnem ca³ego problemu -ja wychowa³am siê w dysfunkcyjnej rodzinie ,mój ojciec mia³ problemy z alkoholem w domu te¿ by³a przemoc, aczkolwiek traktuje to jak± swoj± przesz³o¶æ(przynajmniej siê staram ) zamkniêty rozdzia³ i nie chce ju¿ do tego wracaæ ..od dawna ju¿ nie mieszkam w swoim rodzinnym domu ,utrzymuje siê sama a z mam± mam do¶æ ograniczony kontakt ,z ojcem jest jednak trochê gorzej. Ja do tej pory nie powiedzia³am swojemu facetowi o moim dzieciñstwie ani o tym jakie mam kontakty z rodzin± odwlekam to na wieczne jutro ,nie jest to przyjemny dla mnie temat a takie wywlekanie starych spraw mi nie s³u¿y.Jednak wiem ¿e muszê to kiedy¶ zrobiæ bo jemu szczero¶æ siê nale¿y ,a on zaczyna wyczuwaæ ze co¶ jest nie tak ,nie zaprosi³am go jeszcze do domu,nie pozna³ nikogo z moich bliskich -wypytuje dr±¿y temat wiadomo.. Ale czy on musi mieæ cokolwiek wspólnego z moj± rodzin±? Muszê go przyprowadzaæ do domu ? Ja nie mam na to ochoty szczerze mówi±c wiem ¿e najad³abym siê wstydu i nie by³oby to przyjemne spotkanie boje siê te¿ jego reakcji gdy zderzy siê z moj± rzeczywisto¶ci± i mo¿e przez to stwierdzi ze jest nam nie po drodze?w³a¶nie je¶li spotka mnie odrzucenie ? Najchêtniej w ogóle odciê³abym go od tego wszystkiego ,nie chce obarczaæ go swoimi problemami ,ani u¶wiadamiaæ jak jest naprawdê . Ale z drugiej strony nie da siê tego zrobiæ ,no bo niby jak ? Rodziny siê nie wybiera ,to co prze¿y³am jest czê¶ci± mojej osobowo¶æ i nie mogê siê tego wyrzec ani udawaæ ¿e ca³ej sprawy nie ma .Boje siê co bêdzie gdy jego rodzina bêdzie chcia³a poznaæ moj±? je¶li bêdziemy chcieli u³o¿yæ sobie ¿ycie a ja nie bêdê chcia³a dopu¶ciæ do tego ca³ego spotkania , je¶li nie bêdê chcia³a aby moi rodzice byli na ¶lubie ,nie wyobra¿am sobie tego wszystkiego wspólnych ¶wi±t i obiadków ..wybiegam teraz bardzo daleko w przysz³osc ale ju¿ o tym my¶lê.. Mo¿e kto¶ tutaj by³ w podobnej sytuacji jak ja ? i wie jak to wszystko rozegraæ ?Bêdê wdziêczna za wszystkie odpowied¼. Pozdrawiam. Edytowane przez 54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc Czas edycji: 2016-07-26 o 19:42 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
ma zielone pojêcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63467161]Ja do tej pory nie powiedzia³am swojemu facetowi o moim dzieciñstwie ani o tym jakie mam kontakty z rodzin± odwlekam to na wieczne jutro ,nie jest to przyjemny dla mnie temat a takie wywlekanie starych spraw mi nie s³u¿y.Jednak wiem ¿e muszê to kiedy¶ zrobiæ bo jemu szczero¶æ siê nale¿y ,a on zaczyna wyczuwaæ ze co¶ jest nie tak ,nie zaprosi³am go jeszcze do domu,nie pozna³ nikogo z moich bliskich -wypytuje dr±¿y temat wiadomo..[/QUOTE]
Skoro nie mieszkasz z rodzicami, to Twój dom nie jest ju¿ w ich domu. Faceta mo¿esz przecie¿ zaprosiæ do siebie, do miejsca, w którym aktualnie mieszkasz. On nie wie, ¿e nie mieszkasz z rodzicami? Cytat:
Natomiast, je¿eli my¶lisz o facecie powa¿nie, to powiedz mu prawdê. Facet ma prawo wiedzieæ, o co chodzi i dlaczego go nie zapoznajesz ze swoj± rodzin±. Co wiêcej, nie wstyd¼ siê tego. Nie odpowiadasz za to, co robili Twoi rodzice. Je¿eli siê tego tak bardzo wstydzisz, ¿e nie umiesz o tym powiedzieæ bliskiej Ci osobie, pomy¶l nad pój¶ciem na terapiê. Mo¿liwe, ¿e nie ze wszystkim ze swojej przesz³o¶ci siê upora³a¶ i dobrze by³oby, gdyby¶ otrzyma³a pomoc specjalisty.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
Cytat:
![]() Moi rodzice te¿ wydzwaniaj± ,naciskaj± .. jako¶ nie przyjmuj± do wiadomo¶æ ¿e nie mam ochoty na te spotkanie jakby nie wiedzieli ¿e moje wcze¶niejsze próby poznania ich z kimkolwiek koñczy³y siê katastrofalnie . Edytowane przez 54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc Czas edycji: 2016-07-26 o 20:13 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | ||
ma zielone pojêcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63468236]Oczywi¶cie ¿e wie i¿ mieszkam sama ..ale on ju¿ te¿ dawno jest niezale¿ny i ustatkowany a jako¶ nie przeszkadza³o mu to zaprosiæ mnie do swojego domu rodzinnego , jego rodzice podobno chcieli mnie poznaæ .No ale po tym jakie ma stosunki z najbli¿szymi to nic dziwnego ¿e ja tam by³am ..by³o naprawdê przyjemnie ,momentami czu³am siê nieco dziwnie bo pierwszy raz widzia³am na oczy co¶ zupe³nie innego ni¿ ja mia³am w domu .[/QUOTE]
To powiedz facetowi prawdê, po prostu. Cytat:
![]() ![]() Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomo¶ci: 1 700
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
Ja odpowiem od tej drugiej strony.
Twój ch³opak ma prawo dowiedzieæ siê jak najszybciej o tym co prze¿y³a¶, gdzie siê wychowa³a¶. Z prostej przyczyny - je¶li on chce wej¶æ na p³aszczyznê porozumienia z osob± z DDA (czyli Tob±), to musi wiedzieæ z czym ma do czynienia. Inaczej nie ma opcji aby¶cie siê na d³u¿sz± metê rozumieli. To wszystko musi byæ szczere, ¶wiadome, w takim zwi±zku trzeba 200% zrozumienia i podej¶cia... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomo¶ci: 43 642
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63468236]Oczywi¶cie ¿e wie i¿ mieszkam sama ..ale on ju¿ te¿ dawno jest niezale¿ny i ustatkowany a jako¶ nie przeszkadza³o mu to zaprosiæ mnie do swojego domu rodzinnego , jego rodzice podobno chcieli mnie poznaæ .No ale po tym jakie ma stosunki z najbli¿szymi to nic dziwnego ¿e ja tam by³am ..by³o naprawdê przyjemnie ,momentami czu³am siê nieco dziwnie bo pierwszy raz widzia³am na oczy co¶ zupe³nie innego ni¿ ja mia³am w domu .Na terapiê uczêszczam ju¿ prawie dwa lata wiêc to co najgorsze mam ju¿ za sob±
![]() Moi rodzice te¿ wydzwaniaj± ,naciskaj± .. jako¶ nie przyjmuj± do wiadomo¶æ ¿e nie mam ochoty na te spotkanie jakby nie wiedzieli ¿e moje wcze¶niejsze próby poznania ich z kimkolwiek koñczy³y siê katastrofalnie .[/QUOTE] Bo ma normalnych rodziców i dobre relacje z nimi. Ty nie masz. Czas siê pogodziæ z rzeczywisto¶ci± i "pracowaæ" z tym co siê ma. Przestañ siê dawaæ urabiaæ rodzicom. Nie musisz odbieraæ po³±czeñ od nich. Nic nie musisz. ---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ---------- Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
Cytat:
Je¶li mam siê przyznaæ do czego¶ to by³am ostatnio na kilka dniu u siebie w domu rodzinnym ,dawno nie odwiedza³am mamy no i te¿ siê trochê za ni± zwyczajnie stêskni³am -ale to ca³e zaproszenie to by³ zwyk³y podstêp.Niby chcia³a wyremontowaæ ³azienkê i nie mia³ kto jej wnie¶æ na 4 piêtro (bloku ) kafelek do mieszkania -od razu zasugerowa³a ¿e mo¿e po X bym zadzwoni³a ,on by przyjecha³ i pomóg³ jej to wnie¶æ -niby pomys³ dobry ale ja ju¿ wola³am sama siê targaæ z tymi kafelkami ni¿ po niego dzwoniæ ,pomog³abym mamie i razem da³yby¶my radê ..no ale ona tak mnie namawia³a prosi³a wiêc uleg³am i siê zgodzi³am ,zanim jeszcze X dojecha³ zjecha³a siê do naszego domu ca³a rodzina (ciotka, kuzynostwo z mê¿ami,nawet dziadkowie )wparowali do nas jak strza³a i g³ówne pytania to by³y `gdzie on jest ? kiedy bêdzie ? zobaczymy go? By³am w szoku ,w ogóle siê tego nie spodziewa³am ,mia³ przyjechaæ tylko dziadek z tymi kafelkami ,tak siê umówili¶my i tak by³o uzgodnione ,t³umaczy³am mamie ¿e narazie nie chce go poznaæ ze wszystkimi ,¿e nie jestem na to gotowa i nale¿a³oby to uszanowaæ a nie stawiaæ mnie pod ¶cian± i pod pretekstem `kawy zapraszaæ wszystkich akurat wtedy gdy on mia³ siê zjawiæ. Siê w¶ciek³am zabra³am swoje rzeczy i po dwóch dniach opu¶ci³am t± cha³upê ,nie chcia³am ju¿ patrzeæ na nich wszystkich ...oczywi¶cie potem mia³a nieprzyjemne telefony z jej strony, obra¿a³a mnie i wyzywa³a -a potem wydzwania³a jeszcze do X (nie wiem czy grzeba³a w moich rzeczach ,sk±d wziê³a jego numer no ale chyba z mojego tel ) jemu te¿ by oberwa³o ¿e nie wszed³ na górê i nie przywita³ siê z moj± rodzin± i kafelek nie wniós³ - dar³a siê jak oszala³a przez ten telefon (na szczê¶cie ja go odebra³am i on z ni± nie rozmawia³ ) ciê¿ko by³o jej poj±c ¿e on liczy siê z moim zdaniem a nie jej czy ktokolwiek innego . ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
ma zielone pojêcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63480356]Ju¿ dawno siê pogodzi³am z tym ¿e nie mam normalnych relacji z rodzicami jeszcze wtedy gdy z nimi mieszka³am ju¿ zaczyna³o to do mnie docieraæ. Od mamy telefonów staram siê nie odbieraæ ale nie dlatego ¿e nie chce , po prostu du¿o nerwów kosztuj± mnie rozmowy z ni± dlatego pozwalam sobie na nie od czasu do czasu .
Je¶li mam siê przyznaæ do czego¶ to by³am ostatnio na kilka dniu u siebie w domu rodzinnym ,dawno nie odwiedza³am mamy no i te¿ siê trochê za ni± zwyczajnie stêskni³am -ale to ca³e zaproszenie to by³ zwyk³y podstêp.Niby chcia³a wyremontowaæ ³azienkê i nie mia³ kto jej wnie¶æ na 4 piêtro (bloku ) kafelek do mieszkania -od razu zasugerowa³a ¿e mo¿e po X bym zadzwoni³a ,on by przyjecha³ i pomóg³ jej to wnie¶æ -niby pomys³ dobry ale ja ju¿ wola³am sama siê targaæ z tymi kafelkami ni¿ po niego dzwoniæ ,pomog³abym mamie i razem da³yby¶my radê ..no ale ona tak mnie namawia³a prosi³a wiêc uleg³am i siê zgodzi³am ,zanim jeszcze X dojecha³ zjecha³a siê do naszego domu ca³a rodzina (ciotka, kuzynostwo z mê¿ami,nawet dziadkowie )wparowali do nas jak strza³a i g³ówne pytania to by³y `gdzie on jest ? kiedy bêdzie ? zobaczymy go? By³am w szoku ,w ogóle siê tego nie spodziewa³am ,mia³ przyjechaæ tylko dziadek z tymi kafelkami ,tak siê umówili¶my i tak by³o uzgodnione ,t³umaczy³am mamie ¿e narazie nie chce go poznaæ ze wszystkimi ,¿e nie jestem na to gotowa i nale¿a³oby to uszanowaæ a nie stawiaæ mnie pod ¶cian± i pod pretekstem `kawy zapraszaæ wszystkich akurat wtedy gdy on mia³ siê zjawiæ. Siê w¶ciek³am zabra³am swoje rzeczy i po dwóch dniach opu¶ci³am t± cha³upê ,nie chcia³am ju¿ patrzeæ na nich wszystkich ...oczywi¶cie potem mia³a nieprzyjemne telefony z jej strony, obra¿a³a mnie i wyzywa³a -a potem wydzwania³a jeszcze do X (nie wiem czy grzeba³a w moich rzeczach ,sk±d wziê³a jego numer no ale chyba z mojego tel ) jemu te¿ by oberwa³o ¿e nie wszed³ na górê i nie przywita³ siê z moj± rodzin± i kafelek nie wniós³ - dar³a siê jak oszala³a przez ten telefon (na szczê¶cie ja go odebra³am i on z ni± nie rozmawia³ ) ciê¿ko by³o jej poj±c ¿e on liczy siê z moim zdaniem a nie jej czy ktokolwiek innego . ![]() Przemy¶l, czy naprawdê chcesz jeszcze w ogóle utrzymywaæ kontakt z matk±.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
Nie wiem ,próbowa³am sobie to jako¶ wyt³umaczyæ ¿e mo¿e oni siê o mnie boj± ? martwi± ?mo¿e dlatego tak siê zachowuj± bo nie znaj± dobrze X i nie wiedz± jakim jest cz³owiekiem ? Ja mam o nim bardzo dobre zdanie ,nigdy nic z³ego z jego strony mnie nie spotka³o.Wiem ¿e jak zesz³am na dó³ do X i mu przekaza³am ¿e damy sobie spokój jednak z tym spotkaniem i wezmê swoje rzeczy i wrócê do Siebie to moje kuzynki (kobiety które maj± prawie po 30 lat!! ) szpera³y mi w laptopie chcia³ wej¶æ w moja prywatn± korespondencje i w³amaæ siê na pocztê ,brat powiedzia³ mi co one robi³y jak mnie na chwile z nimi nie by³o ...naprawdê mam wra¿enie ¿e to ja jestem ta g³upia,m³oda ,niedo¶wiadczona ,¿e siê nie znam na ¿yciu a oni chc± dobrze ..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
ma zielone pojêcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63481541]Nie wiem ,próbowa³am sobie to jako¶ wyt³umaczyæ ¿e mo¿e oni siê o mnie boj± ? martwi± ?mo¿e dlatego tak siê zachowuj± bo nie znaj± dobrze X i nie wiedz± jakim jest cz³owiekiem ?[/QUOTE]
A masz sensowne podstawy, by podejrzewaæ, ¿e tak by³o? Poza tym, powiedzia³a¶ rodzinie jasno, ¿e sobie takich cyrków nie ¿yczysz i ¿e np. czekasz na przeprosiny? Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
Cytat:
Nie wiem ,chyba sama siebie oszukuje -gdyby zale¿a³o jej na poznaniu go bli¿ej to chyba nie dzwoni³aby po ca³± nasz± rodzinê tylko wypiliby¶my kawê we trójkê. Tym bardziej je¶li stanowczo by³am temu przeciwna -nie s±dzi³am ¿e muszê go poznaæ ze wszystkimi bliskim ,chyba nie ma potrzeby ? no bo co oni maj± do niego? No i potem jeszcze te telefony i grzebanie mi w prywatnych rzeczach . Oczekiwa³am przeprosin -ale us³ysza³am ¿e to ja powinnam przeprosiæ wszystkich za Siebie ,w ogóle to ja jestem niewdziêczna i wyrodna córka a oni wszyscy s± idealni . Czasem idzie siê z moj± mam± dogadaæ i nie ma miêdzy nami takiej kwa¶nej atmosfery ,ostatnio siê jej zwierzy³am ze swoich spraw zwi±zkowych ¿e jeszcze nie wspó³¿yjemy ze sob± (bo nasza relacja jest za krótka a ja jestem jeszcze niedo¶wiadczona) na pocz±tku siê ze mn± zgadza³a ¿e nie ma co siê z tym spieszyæ tylko by pewnym ¿e ludzie siê kochaj± -a kilka dni pó¼niej dzwoni±c do mnie mówi³a mi ¿e skoro mu nie daje to on zapewne nied³ugo mnie zostawi,ze zachowuje siê jak zakonnica i tylko udaje tak± ¶wiêt± ,¿e jestem nawin± skoro wierze ¿e on pracuje weekendami o tak pó¼nej porze (chyba ¿e pracuje w burdelu albo zajmuje siê inn± w tym czasie ) ¿e jak z w³asnej woli nie bêdê chcia³a to w koñcu jakie¶ facet we¼mie mnie si³± ze najlepiej bêdzie jak dam mu ¶wiêty spokój bo jestem niedojrza³a .. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomys³y na prezent
![]() |
#12 |
ma zielone pojêcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63486936]Nie wiem ,chyba sama siebie oszukuje -gdyby zale¿a³o jej na poznaniu go bli¿ej to chyba nie dzwoni³aby po ca³± nasz± rodzinê tylko wypiliby¶my kawê we trójkê. Tym bardziej je¶li stanowczo by³am temu przeciwna -nie s±dzi³am ¿e muszê go poznaæ ze wszystkimi bliskim ,chyba nie ma potrzeby ? no bo co oni maj± do niego? No i potem jeszcze te telefony i grzebanie mi w prywatnych rzeczach . Oczekiwa³am przeprosin -ale us³ysza³am ¿e to ja powinnam przeprosiæ wszystkich za Siebie ,w ogóle to ja jestem niewdziêczna i wyrodna córka a oni wszyscy s± idealni .
Czasem idzie siê z moj± mam± dogadaæ i nie ma miêdzy nami takiej kwa¶nej atmosfery ,ostatnio siê jej zwierzy³am ze swoich spraw zwi±zkowych ¿e jeszcze nie wspó³¿yjemy ze sob± (bo nasza relacja jest za krótka a ja jestem jeszcze niedo¶wiadczona) na pocz±tku siê ze mn± zgadza³a ¿e nie ma co siê z tym spieszyæ tylko by pewnym ¿e ludzie siê kochaj± -a kilka dni pó¼niej dzwoni±c do mnie mówi³a mi ¿e skoro mu nie daje to on zapewne nied³ugo mnie zostawi,ze zachowuje siê jak zakonnica i tylko udaje tak± ¶wiêt± ,¿e jestem nawin± skoro wierze ¿e on pracuje weekendami o tak pó¼nej porze (chyba ¿e pracuje w burdelu albo zajmuje siê inn± w tym czasie ) ¿e jak z w³asnej woli nie bêdê chcia³a to w koñcu jakie¶ facet we¼mie mnie si³± ze najlepiej bêdzie jak dam mu ¶wiêty spokój bo jestem niedojrza³a .. ![]() A tak serio, dlaczego utrzymujesz jeszcze kontakt z matk±? I dlaczego zwierzasz jej siê z czego¶? Sama widzisz, ¿e Twoja matka zafundowa³a Ci toksyczne dzieciñstwo, sama tego nie widzi, nie czuje siê za nic winna, a teraz traktuje Ciê jak istotê bezwoln±, która nie ma prawa do prywatno¶ci, w³asnego zwi±zku czy chocia¿by bycia szanowan±. Nie masz wra¿enia, ¿e to nadal jest toksyczna relacja? ¯e ona nie prowadzi i nie ma szans zaprowadziæ do niczego sensownego?
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
Cytat:
Edytowane przez 54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc Czas edycji: 2016-07-27 o 11:25 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
ma zielone pojêcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63487926]Moja terapeutka mi mówi³a ¿e je¿eli siê wyprowadzê i ograniczê kontakt z rodzin± -to istnieje szansa ¿e nasze racje siê poprawi± , je¶li nie bêdê utrzymywa³a z nimi kontaktów ale raz a porz±dnie a nie tak jak ja robiê ¿e (ca³y czas jestem jeszcze pod jej wp³ywem i mo¿na mnie z ³atwo¶ci± omamiæ i urobiæ) ,ja chyba wci±¿ mam nadzieje ¿e kiedy¶ bêdzie lepiej ,a bez najbli¿szych mam tylko kilku znajomych i mojego faceta (którego te¿ nie chce niczym obarczaæ ,czy siê mu mazaæ albo marudziæ )bêdê sama .[/QUOTE]
Teoretycznie jest to mo¿liwe. A w praktyce… Có¿, z czego¶ wcze¶niej wynika³y Wasze z³e relacje, prawda? Wiêc je¶li to co¶ (np. brak szacunku matki do Ciebie) nie zostanie w ¿aden sposób wyeliminowane (a matka nic w tym kierunku chyba nie zrobi³a), to sk±d mia³aby siê wzi±æ zmiana w Waszych stosunkach? Matka teraz ma po prostu mniejsz± mo¿liwo¶æ robienia Ci przykro¶ci, bo jeste¶ dalej od niej, ale to nie znaczy, ¿e zmieni³ siê jej stosunek do Ciebie. Niestety. Rozumiem, ¿e bardzo chcia³aby¶, ¿eby poprawi³y siê Twoje relacje z rodzin±, ale ja na to szans nie widzê, skoro Twoja rodzina ca³y czas jest taka, jaka by³a, tylko ma mniejsz± mo¿liwo¶æ wchodzenia z Tob± w interakcje. Jasne, ¿e to przykre nie mieæ w rodzinie nikogo bliskiego, ale na si³ê nikogo nie zmienisz. Ja bym na Twoim miejscu ola³a rodzinê, nic dobrego jak na razie Ci nie przychodzi z utrzymywania z ni± kontaktów.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
Cytat:
Dziêkuje Ci za takie takie obszerne wiadomo¶æ i zainteresowanie moim problemem . ![]() ![]() Ale wiesz gdy dzwoni do Ciebie Twój ojciec i siê Ciebie pyta czy mo¿e gdzie¶ by¶my razem wyjechali ,na jak±¶ wycieczkê(bo ma³o czasu spêdzamy razem ) ..a Ty zadajesz mu pytanie a gdzie by¶ chcia³ pojechaæ ? To Ci odpowie ¿e w dupê ..a jak siê spytasz w jakim konkretnym celu ..to Ci skwituje ¿e po g*wno ..to naprawdê jak tu mieæ jakiekolwiek wspó³czuje dla takiego cz³owieka ?roz³±czy³am siê wtedy natychmiastowo. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
ma zielone pojêcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63499041]Dziêkuje Ci za takie takie obszerne wiadomo¶æ i zainteresowanie moim problemem .
![]() Nie ma sprawy ![]() Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomo¶ci: 25 807
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
Nie, nie opowiadaj ze szczegó³ami. Powiedz swojemu partnerowi, ¿e w Twojej rodzinie by³ problem alkoholowy i dlatego nie utrzymujesz kontaktów, b±d¼ s± bardzo ograniczone. Ja uwa¿am, ¿e nie ma potrzeby wdawaæ siê w zbytnie detale.
Z matk± kontakt ograniczy³abym do minimum telefonicznego, bez zbytniej za¿y³o¶ci.
__________________
Ma³gorzata i spó³ka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
ma zielone pojêcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63510376]Pewnie masz racje , pomy¶lê o tym wszystkim i podejmê jak±¶ decyzje jednak jest to dla mnie bardzo trudne ,nie wiem jak wyt³umaczê to mamiê (…)[/QUOTE]
Twoja matka okaza³a Ci kompletny brak szacunku, prowokowa³a Ciê do zaproszenia partnera, zwo³a³a wszystkich krewnych, mimo ¿e tego nie chcia³a¶, nastêpnie jeszcze obra¿a³a Ciê przez telefon i wydzwania³a do Twojego partnera, do którego nie wiadomo sk±d mia³a numer… A Twoj± najwiêksz± obaw± jest to, jak wyja¶nisz mamie, ¿e chcesz siê od niej odci±æ? ![]() Masz prawo siê broniæ. Masz pe³ne prawo zerwaæ kontakt z toksyczn± osob± bez przejmowania siê, co wówczas owa toksyczna osoba pomy¶li. Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomys³y na prezent
![]() |
#20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomo¶ci: 1 814
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63467161]Witam wszystkich .
Postanowi³am ¿e za³o¿ê w±tek poniewa¿ chcia³abym prosiæ tutaj kogo¶ o radê /sugestiê w wa¿nej dla mnie sprawie wiem ¿e na forum s± osob± który zawsze chêtnie mi pomog± i doradz± jak najlepiej umiej±,a ¿e w otoczeniu nie mam nikogo z kim mog³abym o tym porozmawiaæ to zdecydowa³am siê napisaæ tutaj . ![]() Aktualnie jestem w sta³ym zwiazku,kilku miesiêcznym co prawda ale jestem zaanga¿owana w t± relacjê i chcia³abym ¿eby co¶ sensownego z tego wysz³o.Ogólnie uk³ada nam siê nie najgorzej jednak nie to jest setnem ca³ego problemu -ja wychowa³am siê w dysfunkcyjnej rodzinie ,mój ojciec mia³ problemy z alkoholem w domu te¿ by³a przemoc, aczkolwiek traktuje to jak± swoj± przesz³o¶æ(przynajmniej siê staram ) zamkniêty rozdzia³ i nie chce ju¿ do tego wracaæ ..od dawna ju¿ nie mieszkam w swoim rodzinnym domu ,utrzymuje siê sama a z mam± mam do¶æ ograniczony kontakt ,z ojcem jest jednak trochê gorzej. Ja do tej pory nie powiedzia³am swojemu facetowi o moim dzieciñstwie ani o tym jakie mam kontakty z rodzin± odwlekam to na wieczne jutro ,nie jest to przyjemny dla mnie temat a takie wywlekanie starych spraw mi nie s³u¿y.Jednak wiem ¿e muszê to kiedy¶ zrobiæ bo jemu szczero¶æ siê nale¿y ,a on zaczyna wyczuwaæ ze co¶ jest nie tak ,nie zaprosi³am go jeszcze do domu,nie pozna³ nikogo z moich bliskich -wypytuje dr±¿y temat wiadomo.. Ale czy on musi mieæ cokolwiek wspólnego z moj± rodzin±? Muszê go przyprowadzaæ do domu ? Ja nie mam na to ochoty szczerze mówi±c wiem ¿e najad³abym siê wstydu i nie by³oby to przyjemne spotkanie boje siê te¿ jego reakcji gdy zderzy siê z moj± rzeczywisto¶ci± i mo¿e przez to stwierdzi ze jest nam nie po drodze?w³a¶nie je¶li spotka mnie odrzucenie ? Najchêtniej w ogóle odciê³abym go od tego wszystkiego ,nie chce obarczaæ go swoimi problemami ,ani u¶wiadamiaæ jak jest naprawdê . Ale z drugiej strony nie da siê tego zrobiæ ,no bo niby jak ? Rodziny siê nie wybiera ,to co prze¿y³am jest czê¶ci± mojej osobowo¶æ i nie mogê siê tego wyrzec ani udawaæ ¿e ca³ej sprawy nie ma .Boje siê co bêdzie gdy jego rodzina bêdzie chcia³a poznaæ moj±? je¶li bêdziemy chcieli u³o¿yæ sobie ¿ycie a ja nie bêdê chcia³a dopu¶ciæ do tego ca³ego spotkania , je¶li nie bêdê chcia³a aby moi rodzice byli na ¶lubie ,nie wyobra¿am sobie tego wszystkiego wspólnych ¶wi±t i obiadków ..wybiegam teraz bardzo daleko w przysz³osc ale ju¿ o tym my¶lê.. Mo¿e kto¶ tutaj by³ w podobnej sytuacji jak ja ? i wie jak to wszystko rozegraæ ?Bêdê wdziêczna za wszystkie odpowied¼. Pozdrawiam.[/QUOTE] Wiem co czujesz sam ma z tym problem tyle, ¿e ja mam o tyle gorzej, ¿e muszê mieszkaæ z ojcem pijakiem i na wyprowadzkê na obecn± chwilê nie mam co liczyæ. Zbierz siê na odwagê i powiedz ch³opakowi o wszystkim. Nie s±dzê, aby zostawi³ ciê z tego powodu. Kto wie mo¿e sam ma podobnie w domu i te¿ to przed tob± ukrywa. I nie masz siê czego wstydziæ to nie twoja wina, ¿e urodzi³a¶ siê w takiej rodzinie. Ja te¿ wiele bym da³ ¿eby by³o inaczej, ale nie pozostaje nic innego jak siê z tym pogodziæ i ¿yæ dalej. ---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ---------- [1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63499041]Dziêkuje Ci za takie takie obszerne wiadomo¶æ i zainteresowanie moim problemem . ![]() ![]() Ale wiesz gdy dzwoni do Ciebie Twój ojciec i siê Ciebie pyta czy mo¿e gdzie¶ by¶my razem wyjechali ,na jak±¶ wycieczkê(bo ma³o czasu spêdzamy razem ) ..a Ty zadajesz mu pytanie a gdzie by¶ chcia³ pojechaæ ? To Ci odpowie ¿e w dupê ..a jak siê spytasz w jakim konkretnym celu ..to Ci skwituje ¿e po g*wno ..to naprawdê jak tu mieæ jakiekolwiek wspó³czuje dla takiego cz³owieka ?roz³±czy³am siê wtedy natychmiastowo.[/QUOTE] My¶la³em, ¿e tylko ja tak mam. Gdyby mój ojciec wyjecha³ na tydzieñ do szpitala skaka³bym z rado¶ci, ¿e choæ przez tydzieñ sobie od niego odpocznê. I mia³a¶ racjê, ¿e siê roz³±czy³a¶ ja te¿ bym siê roz³±czy³. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
Cytat:
Dziêki za postawienie do pionu ,faktycznie nie wiem czemu tak bardzo siê ni± przejmuje , mo¿e dlatego ¿e wiem co prze¿ywa z ojcem w domu ..a chc±c nie chc±c nie potrafiê siê od tego ca³kowicie odci±æ i zignorowaæ wszelkie sygna³y ,je¶li ona ewidentnie potrzebuje mojej pomocy w jakie¶ sprawie b±d¼ chce siê wy¿aliæ to powinnam to olaæ bez s³owa? .. ju¿ nie jedna osoba w moim otoczeniu i ¶rodowisku radzi³a mi ca³kowicie zrezygnowaæ z kontaktów z rodzin± bo to mnie tylko niszczy ale te¿ przeszkadza w powrocie do normalno¶æ i utrudnia tylko terapie. Czasem ³apie siê na tym ¿e nie zwracam uwagi przede wszystkim na swoje uczucia i emocje które zosta³y poharatane a przejmuje siê najbardziej innymi a nie sam± sob± ![]() Edytowane przez 54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc Czas edycji: 2016-07-27 o 21:23 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | ||
ma zielone pojêcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63513881]Dziêki za postawienie do pionu ,faktycznie nie wiem czemu tak bardzo siê ni± przejmuje , mo¿e dlatego ¿e wiem co prze¿ywa z ojcem w domu ..[/QUOTE]
Twoja matka jest osob± doros³± mog±c± wp³ywaæ na swoje ¿ycie. Ty nie by³a¶, nie jeste¶ i nie bêdziesz odpowiedzialna za to, jak ona sobie ¿ycie uk³ada. Nie wpadaj w schemat, w którym bierzesz odpowiedzialno¶æ za matkê, która raz, ¿e nie jest Twoim dzieckiem, a dwa, ¿e jest osob± doros³±. Cytat:
![]() Cytat:
![]()
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
Cytat:
Dziêkuje za Twoje wszystkie ciep³e s³owa ![]() ![]() O DDA wiem bardzo du¿o ,czytam wiele na ten temat rozmawiam z psychologiem ,staram siê zdobyæ jak najwiêcej wiedzy psychologicznej która mi u¶wiadamia jakimi mechanizmami wystêpuj± w mojej g³owie na skutek takich prze¿yæ .Jednak nie jest jestem ca³kowicie zdrowa i z terapii zrezygnowaæ nie mogê ,ona daje mi ogromne si³ê i chêæ do ¿ycia i jakiego¶ dzia³ania . Jutro spotykam siê z T¯ ,porozmawiamy o tym wszystkim i zobaczymy jak bêdzie ,zwykle nie mamy problemów z dogadaniem siê ale w g³êbi duszy zawsze czu³am siê gorsza od niego ze wzglêdu na to jak± mam rodzinê i stosunki z najbli¿szymi .Wizyty u niego w domu rodzinnym s± dla mnie niestety (bardzo emocjonalnym prze¿yciem ,do¶æ przykrym ) czasem ³apie siê na tym ¿e pod wp³ywem ca³ej atmosfery w jego domu chce mi siê p³akaæ i wchodzê od go¶æ na chwilê ¿eby siê uspokoiæ. W ogóle nie wiem co on we mnie widzi ,pracuje w hotelu jako recepcjonistka ,robiê szko³ê policealn± ..a on ma wykszta³cenie podyplomowe ,w³asn± firmê i niczego mu nie brakuje .Oczywi¶cie mu nie biadolê ¿e czuje siê przy nim jak szarag ..ale ca³y czas siê martwiê ze mo¿e odkryæ z kim jest naprawdê i mnie porzuciæ. ![]() Edytowane przez 54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc Czas edycji: 2016-07-29 o 19:53 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#24 | |
ma zielone pojêcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63587576]Dziêkuje za Twoje wszystkie ciep³e s³owa
![]() ![]() Przykro mi, ¿e Twoja mama próbuje Ciê obarczaæ poniek±d odpowiedzialno¶ci± za jej ¿yciowe decyzje ![]() Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
Cytat:
Chyba nie bardzo zdaje sobie sprawê ¿e swoj± bierno¶ci± i godzeniem siê na alkoholizm i przemoc ojca zrobi³a nam obojgu wielk± krzywdê ,mogliby¶my ¿yæ skromnie ale przynajmniej w spokoju.W tamtym okresie oboje siê uczyli¶my wiêc mog³a zawalczyæ o alimenty dla nas , a nawet i na Siebie gdyby szczerze opowiedzia³a jak ojciec zniszczy³ jej ¿ycie i psychikê ,mogli¶my przej¶æ na mniejsze mieszkanie bez takich finansowych obci±¿eñ i jako¶ daliby¶my radê. Do obojgu rodziców mam ogromny ¿al -mimo tego ¿e mam 24 lata pamiêtam wiele aktów przemocy z strony ojca i nawet matki ,to s± takie wyra¼ne obrazy które mimo up³ywu czasu w ogóle nie blakn±. Nie wiem czy kiedykolwiek siê od tego uwolniê.Ojciec zbiegiem wieku ju¿ nie spo¿ywa takiej ilo¶æ alkoholu (zdrowie mu na to nie pozwala )-ale jego osobowo¶æ i stosunek do nas w ogóle siê nie zmieni³ Niby mam jakie¶ wykszta³cenie i uczê siê dalej ,nie siedzê na dupsku i siê nie leniwie tak¿e pracuje-ale w porównaniu z jego osi±gniêciami i tak jestem daleko w tyle. On oczywi¶cie wie czym siê zajmuje i co robiê w ¿yciu -co¶ tam sugerowa³ o studiach wy¿szych ¿e mo¿e bym je zrobi³a ( w jego rodzinie wszyscy s± do¶æ wykszta³ceni) czego oczywi¶cie nie wykluczam ,je¶li bêdê mia³a na to jakie¶ zasoby finansowe to siê na to zdecyduje .Wiem ¿e trochê jego rodzina siê o to czepia³a -by³y jakie¶ sugestie ¿e jak w dzisiejszych czasach mo¿na nie studiowaæ. ![]() Edytowane przez 54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc Czas edycji: 2016-07-30 o 08:59 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
ma zielone pojêcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63604541]Szczerze mówi±c mi mama to t³umaczy³a w ten sposób ¿e nie rozwiod³a siê z ojcem i tkwi³a w tym ma³¿eñstwie znosz±c to wszystko ze wzglêdu na mnie i brata ( odbiera to w kategorii wielkiego po¶wiêcenia z jej strony ) podobno bez funduszy ojca nie poradzi³aby sobie finansowo z dwójk± dzieci i mieszkaniem hipotecznym ,tym bardziej je¶li sama zarabia niewiele. Dlatego czêsto mi mówi ¿e jestem niewdziêczn± córk± .[/QUOTE]
No to ma przynajmniej czê¶ciowe wyja¶nienie, dlaczego matka nie rozwiod³a siê z ojcem i dlaczego ma do Ciebie pretensje o to, ¿e jej nie dziêkujesz. Có¿, tego prawdopodobnie nie zmienisz, my¶lê, ¿e ju¿ wiele razy podejmowa³a¶ próby wyja¶nienia matce swojego zdania i swoich odczuæ. Je¶li to nie podzia³a³o, to raczej nie ma co podejmowaæ kolejnych prób. Cytat:
![]() Masz wykszta³cenie ¶rednie i legaln± uczciw± pracê. Nie widzê tu najmniejszego powodu do wstydu.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
Cytat:
Rozmawia³am z nim dzisiaj,trochê kulawo mi to posz³o bo w sumie stara³am siê wcze¶niej u³o¿yæ sobie to wszystko w g³owie ,to co chcia³abym mu przekazaæ...zrozumia³ ze narazie damy sobie spokój z wizyt± poznawcz± u moich rodziców,da mi czas a¿ ja bêdê na to gotowa..aczkolwiek stwierdzi³ ¿e kiedy¶ bêdê musia³a przez to przej¶æ bo nie chcia³by ¿ebym go jako¶ odparowywa³a od swoich bliskich czy ukrywa³a go przed nimi ,bo jeste¶my razem i moje problemy s± te¿ jego problemami i nie chcia³by ¿eby zosta³a z tym wszystkim sama ,dziwi³ siê te¿ dlaczego dopiero teraz odwa¿y³am siê mu to wszystko opowiedzieæ. My¶lê ¿e on nie do koñca zdaje sobie sprawê ze skali tego problemu nie mówi³am mu tego wszystkiego ze szczegó³ami -bo wiem ze by siê przestraszy³ i jego reakcja nie by³aby taka pozytywna .Niby zale¿y mu na mnie -a mi na nim ale nie wierze w te ca³e swoje szczê¶cie ,ja nigdy nie by³am tak naprawdê szczê¶liwa ,z mê¿czyznami te¿ nie mam jaki¶ dobrych do¶wiadczeñ -zwykle gdy wyci±gam do kogo¶ rêkê zostaje odrzucona ,tyle razy zawodzi³am siê na ludziach no mam jakie¶ schizy ze to siê nie uda. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
ma zielone pojêcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63643816]Masz racje-ja te¿ staram siê nie przejmowaæ tym jak mo¿e mnie oceniæ jego rodzina ze wzglêdu na moje wykszta³cenie ,umiem siê poprawnie zachowywaæ , wys³owiæ ,znam podstawy savoir-vivre ..nie czuje pomiêdzy nami jakie¶ przepa¶æ intelektualnej ,chocia¿ jego bliscy mog± uwa¿aæ inaczej..jedyne co mnie martwi to to ¿e T¯ z czasem pod wp³ywem tych uwag ,mo¿e zmieniæ nastawienie i podej¶cie do mnie ..[/QUOTE]
Je¶li kiedy¶ facet zacznie mieæ problem z tym, ¿e masz „tylko” ¶rednie wykszta³cenie, to bêdziesz musia³a zdecydowaæ, czy chcesz byæ z kim¶, komu nie pasuje Twoje wykszta³cenie. Po prostu. A na zapas siê nie martw, skoro nic nie wskazuje na to, by Twojemu facetowi przeszkadza³o to, ¿e nie studiujesz. Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
|
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.
Poza tym mam wra¿enie ¿e im bardziej bêdê szczera i bezpo¶rednia wobec bliskiej mi osoby im wiêcej mu opowiem o tym co siedzi w moim sercu ..tym dla niego mogê wydaæ siê mmniej interesuj±ca ma³o warto¶ciowa ,w sumie w³asnie dla swojego partnera staram siê bardziej cieszyæ ¿yciem ,mieæ o sobie lepsze zdanie i æwiczyæ swoj± pewno¶æ Siebie ..poza tym z w³asnych do¶wiadczeñ wiem ¿e im wiêcej prawdy i otwarto¶æ z Siebie wyka¿ê tym gorzej dla mnie ,gdy kto¶ zobaczy we mnie ofiarê albo koz³a ofiarnego to sam z czasem zacznie mnie traktowaæ ..skoro rodzina mnie nigdy nie szanowa³a to dlaczego jaki¶ facet mia³by?;(
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:24.