Zwi±zek a demony przesz³o¶æ. - Wizaz.pl

Wróæ   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyj±tkowe miejsce, w którym podzielisz siê emocjami, uczuciami, zwi±zkami oraz uzyskasz wsparcie i porady spo³eczno¶ci.

Odpowiedz
 
Narzêdzia
Stary 2016-07-26, 19:37   #1
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395

Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.


Witam wszystkich .

Postanowi³am ¿e za³o¿ê w±tek poniewa¿ chcia³abym prosiæ tutaj kogo¶ o radê /sugestiê w wa¿nej dla mnie sprawie wiem ¿e na forum s± osob± który zawsze chêtnie mi pomog± i doradz± jak najlepiej umiej±,a ¿e w otoczeniu nie mam nikogo z kim mog³abym o tym porozmawiaæ to zdecydowa³am siê napisaæ tutaj .

Aktualnie jestem w sta³ym zwiazku,kilku miesiêcznym co prawda ale jestem zaanga¿owana w t± relacjê i chcia³abym ¿eby co¶ sensownego z tego wysz³o.Ogólnie uk³ada nam siê nie najgorzej jednak nie to jest setnem ca³ego problemu -ja wychowa³am siê w dysfunkcyjnej rodzinie ,mój ojciec mia³ problemy z alkoholem w domu te¿ by³a przemoc, aczkolwiek traktuje to jak± swoj± przesz³o¶æ(przynajmniej siê staram ) zamkniêty rozdzia³ i nie chce ju¿ do tego wracaæ ..od dawna ju¿ nie mieszkam w swoim rodzinnym domu ,utrzymuje siê sama a z mam± mam do¶æ ograniczony kontakt ,z ojcem jest jednak trochê gorzej.

Ja do tej pory nie powiedzia³am swojemu facetowi o moim dzieciñstwie ani o tym jakie mam kontakty z rodzin± odwlekam to na wieczne jutro ,nie jest to przyjemny dla mnie temat a takie wywlekanie starych spraw mi nie s³u¿y.Jednak wiem ¿e muszê to kiedy¶ zrobiæ bo jemu szczero¶æ siê nale¿y ,a on zaczyna wyczuwaæ ze co¶ jest nie tak ,nie zaprosi³am go jeszcze do domu,nie pozna³ nikogo z moich bliskich -wypytuje dr±¿y temat wiadomo..
Ale czy on musi mieæ cokolwiek wspólnego z moj± rodzin±? Muszê go przyprowadzaæ do domu ? Ja nie mam na to ochoty szczerze mówi±c wiem ¿e najad³abym siê wstydu i nie by³oby to przyjemne spotkanie boje siê te¿ jego reakcji gdy zderzy siê z moj± rzeczywisto¶ci± i mo¿e przez to stwierdzi ze jest nam nie po drodze?w³a¶nie je¶li spotka mnie odrzucenie ?

Najchêtniej w ogóle odciê³abym go od tego wszystkiego ,nie chce obarczaæ go swoimi problemami ,ani u¶wiadamiaæ jak jest naprawdê . Ale z drugiej strony nie da siê tego zrobiæ ,no bo niby jak ? Rodziny siê nie wybiera ,to co prze¿y³am jest czê¶ci± mojej osobowo¶æ i nie mogê siê tego wyrzec ani udawaæ ¿e ca³ej sprawy nie ma .Boje siê co bêdzie gdy jego rodzina bêdzie chcia³a poznaæ moj±? je¶li bêdziemy chcieli u³o¿yæ sobie ¿ycie a ja nie bêdê chcia³a dopu¶ciæ do tego ca³ego spotkania , je¶li nie bêdê chcia³a aby moi rodzice byli na ¶lubie ,nie wyobra¿am sobie tego wszystkiego wspólnych ¶wi±t i obiadków ..wybiegam teraz bardzo daleko w przysz³osc ale ju¿ o tym my¶lê..

Mo¿e kto¶ tutaj by³ w podobnej sytuacji jak ja ? i wie jak to wszystko rozegraæ ?Bêdê wdziêczna za wszystkie odpowied¼.

Pozdrawiam.

Edytowane przez 54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Czas edycji: 2016-07-26 o 19:42
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-07-26, 19:49   #2
Chatul
ma zielone pojêcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63467161]Ja do tej pory nie powiedzia³am swojemu facetowi o moim dzieciñstwie ani o tym jakie mam kontakty z rodzin± odwlekam to na wieczne jutro ,nie jest to przyjemny dla mnie temat a takie wywlekanie starych spraw mi nie s³u¿y.Jednak wiem ¿e muszê to kiedy¶ zrobiæ bo jemu szczero¶æ siê nale¿y ,a on zaczyna wyczuwaæ ze co¶ jest nie tak ,nie zaprosi³am go jeszcze do domu,nie pozna³ nikogo z moich bliskich -wypytuje dr±¿y temat wiadomo..[/QUOTE]

Skoro nie mieszkasz z rodzicami, to Twój dom nie jest ju¿ w ich domu. Faceta mo¿esz przecie¿ zaprosiæ do siebie, do miejsca, w którym aktualnie mieszkasz. On nie wie, ¿e nie mieszkasz z rodzicami?

Cytat:
Ale czy on musi mieæ cokolwiek wspólnego z moj± rodzin±? Muszê go przyprowadzaæ do domu ?
Skoro nie utrzymujesz zbytnio kontaktu z rodzicami z powodu ich patologicznego zachowania, to nie widzê powodu, by¶ mia³a swojego ch³opaka z rodzicami zapoznawaæ. Bez przesady.
Natomiast, je¿eli my¶lisz o facecie powa¿nie, to powiedz mu prawdê. Facet ma prawo wiedzieæ, o co chodzi i dlaczego go nie zapoznajesz ze swoj± rodzin±. Co wiêcej, nie wstyd¼ siê tego. Nie odpowiadasz za to, co robili Twoi rodzice. Je¿eli siê tego tak bardzo wstydzisz, ¿e nie umiesz o tym powiedzieæ bliskiej Ci osobie, pomy¶l nad pój¶ciem na terapiê. Mo¿liwe, ¿e nie ze wszystkim ze swojej przesz³o¶ci siê upora³a¶ i dobrze by³oby, gdyby¶ otrzyma³a pomoc specjalisty.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-07-26, 20:06   #3
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

Cytat:
Napisane przez Chatul Poka¿ wiadomo¶æ
Skoro nie mieszkasz z rodzicami, to Twój dom nie jest ju¿ w ich domu. Faceta mo¿esz przecie¿ zaprosiæ do siebie, do miejsca, w którym aktualnie mieszkasz. On nie wie, ¿e nie mieszkasz z rodzicami?



Skoro nie utrzymujesz zbytnio kontaktu z rodzicami z powodu ich patologicznego zachowania, to nie widzê powodu, by¶ mia³a swojego ch³opaka z rodzicami zapoznawaæ. Bez przesady.
Natomiast, je¿eli my¶lisz o facecie powa¿nie, to powiedz mu prawdê. Facet ma prawo wiedzieæ, o co chodzi i dlaczego go nie zapoznajesz ze swoj± rodzin±. Co wiêcej, nie wstyd¼ siê tego. Nie odpowiadasz za to, co robili Twoi rodzice. Je¿eli siê tego tak bardzo wstydzisz, ¿e nie umiesz o tym powiedzieæ bliskiej Ci osobie, pomy¶l nad pój¶ciem na terapiê. Mo¿liwe, ¿e nie ze wszystkim ze swojej przesz³o¶ci siê upora³a¶ i dobrze by³oby, gdyby¶ otrzyma³a pomoc specjalisty.
Oczywi¶cie ¿e wie i¿ mieszkam sama ..ale on ju¿ te¿ dawno jest niezale¿ny i ustatkowany a jako¶ nie przeszkadza³o mu to zaprosiæ mnie do swojego domu rodzinnego , jego rodzice podobno chcieli mnie poznaæ .No ale po tym jakie ma stosunki z najbli¿szymi to nic dziwnego ¿e ja tam by³am ..by³o naprawdê przyjemnie ,momentami czu³am siê nieco dziwnie bo pierwszy raz widzia³am na oczy co¶ zupe³nie innego ni¿ ja mia³am w domu .Na terapiê uczêszczam ju¿ prawie dwa lata wiêc to co najgorsze mam ju¿ za sob±

Moi rodzice te¿ wydzwaniaj± ,naciskaj± .. jako¶ nie przyjmuj± do wiadomo¶æ ¿e nie mam ochoty na te spotkanie jakby nie wiedzieli ¿e moje wcze¶niejsze próby poznania ich z kimkolwiek koñczy³y siê katastrofalnie .

Edytowane przez 54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Czas edycji: 2016-07-26 o 20:13
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-07-26, 20:29   #4
Chatul
ma zielone pojêcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63468236]Oczywi¶cie ¿e wie i¿ mieszkam sama ..ale on ju¿ te¿ dawno jest niezale¿ny i ustatkowany a jako¶ nie przeszkadza³o mu to zaprosiæ mnie do swojego domu rodzinnego , jego rodzice podobno chcieli mnie poznaæ .No ale po tym jakie ma stosunki z najbli¿szymi to nic dziwnego ¿e ja tam by³am ..by³o naprawdê przyjemnie ,momentami czu³am siê nieco dziwnie bo pierwszy raz widzia³am na oczy co¶ zupe³nie innego ni¿ ja mia³am w domu .[/QUOTE]

To powiedz facetowi prawdê, po prostu.

Cytat:
Na terapiê uczêszczam ju¿ prawie dwa lata wiêc to co najgorsze mam ju¿ za sob±
Cieszê siê Mam nadziejê, ¿e bêdzie coraz lepiej

Cytat:
Moi rodzice te¿ wydzwaniaj± ,naciskaj± .. jako¶ nie przyjmuj± do wiadomo¶æ ¿e nie mam ochoty na te spotkanie jakby nie wiedzieli ¿e moje wcze¶niejsze próby poznania ich z kimkolwiek koñczy³y siê katastrofalnie .
Rodzicami to siê najmniej w tej kwestii przejmuj. Zw³aszcza, ¿e, jak rozumiem, oni nie zrobili nic, ¿eby odbudowaæ relacjê z Tob±(?).
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-07-26, 21:36   #5
adult90
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomo¶ci: 1 700
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

Ja odpowiem od tej drugiej strony.
Twój ch³opak ma prawo dowiedzieæ siê jak najszybciej o tym co prze¿y³a¶, gdzie siê wychowa³a¶. Z prostej przyczyny - je¶li on chce wej¶æ na p³aszczyznê porozumienia z osob± z DDA (czyli Tob±), to musi wiedzieæ z czym ma do czynienia.
Inaczej nie ma opcji aby¶cie siê na d³u¿sz± metê rozumieli. To wszystko musi byæ szczere, ¶wiadome, w takim zwi±zku trzeba 200% zrozumienia i podej¶cia...
adult90 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-07-26, 21:42   #6
201803290936
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomo¶ci: 43 642
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63468236]Oczywi¶cie ¿e wie i¿ mieszkam sama ..ale on ju¿ te¿ dawno jest niezale¿ny i ustatkowany a jako¶ nie przeszkadza³o mu to zaprosiæ mnie do swojego domu rodzinnego , jego rodzice podobno chcieli mnie poznaæ .No ale po tym jakie ma stosunki z najbli¿szymi to nic dziwnego ¿e ja tam by³am ..by³o naprawdê przyjemnie ,momentami czu³am siê nieco dziwnie bo pierwszy raz widzia³am na oczy co¶ zupe³nie innego ni¿ ja mia³am w domu .Na terapiê uczêszczam ju¿ prawie dwa lata wiêc to co najgorsze mam ju¿ za sob±

Moi rodzice te¿ wydzwaniaj± ,naciskaj± .. jako¶ nie przyjmuj± do wiadomo¶æ ¿e nie mam ochoty na te spotkanie jakby nie wiedzieli ¿e moje wcze¶niejsze próby poznania ich z kimkolwiek koñczy³y siê katastrofalnie .[/QUOTE]

Bo ma normalnych rodziców i dobre relacje z nimi. Ty nie masz. Czas siê pogodziæ z rzeczywisto¶ci± i "pracowaæ" z tym co siê ma. Przestañ siê dawaæ urabiaæ rodzicom. Nie musisz odbieraæ po³±czeñ od nich. Nic nie musisz.

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Cytat:
Napisane przez adult90 Poka¿ wiadomo¶æ
Ja odpowiem od tej drugiej strony.
Twój ch³opak ma prawo dowiedzieæ siê jak najszybciej o tym co prze¿y³a¶, gdzie siê wychowa³a¶. Z prostej przyczyny - je¶li on chce wej¶æ na p³aszczyznê porozumienia z osob± z DDA (czyli Tob±), to musi wiedzieæ z czym ma do czynienia.
Inaczej nie ma opcji aby¶cie siê na d³u¿sz± metê rozumieli. To wszystko musi byæ szczere, ¶wiadome, w takim zwi±zku trzeba 200% zrozumienia i podej¶cia...
Zgadzam siê z powy¿szym. Ja mojemu T¯ du¿o rzeczy wyt³umaczy³am na pocz±tku i to nas niejako ratowa³o w niektórych sytuacjach.
201803290936 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-07-27, 08:37   #7
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Poka¿ wiadomo¶æ
Bo ma normalnych rodziców i dobre relacje z nimi. Ty nie masz. Czas siê pogodziæ z rzeczywisto¶ci± i "pracowaæ" z tym co siê ma. Przestañ siê dawaæ urabiaæ rodzicom. Nie musisz odbieraæ po³±czeñ od nich. Nic nie musisz.

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------



Zgadzam siê z powy¿szym. Ja mojemu T¯ du¿o rzeczy wyt³umaczy³am na pocz±tku i to nas niejako ratowa³o w niektórych sytuacjach.
Ju¿ dawno siê pogodzi³am z tym ¿e nie mam normalnych relacji z rodzicami jeszcze wtedy gdy z nimi mieszka³am ju¿ zaczyna³o to do mnie docieraæ. Od mamy telefonów staram siê nie odbieraæ ale nie dlatego ¿e nie chce , po prostu du¿o nerwów kosztuj± mnie rozmowy z ni± dlatego pozwalam sobie na nie od czasu do czasu .
Je¶li mam siê przyznaæ do czego¶ to by³am ostatnio na kilka dniu u siebie w domu rodzinnym ,dawno nie odwiedza³am mamy no i te¿ siê trochê za ni± zwyczajnie stêskni³am -ale to ca³e zaproszenie to by³ zwyk³y podstêp.Niby chcia³a wyremontowaæ ³azienkê i nie mia³ kto jej wnie¶æ na 4 piêtro (bloku ) kafelek do mieszkania -od razu zasugerowa³a ¿e mo¿e po X bym zadzwoni³a ,on by przyjecha³ i pomóg³ jej to wnie¶æ -niby pomys³ dobry ale ja ju¿ wola³am sama siê targaæ z tymi kafelkami ni¿ po niego dzwoniæ ,pomog³abym mamie i razem da³yby¶my radê ..no ale ona tak mnie namawia³a prosi³a wiêc uleg³am i siê zgodzi³am ,zanim jeszcze X dojecha³ zjecha³a siê do naszego domu ca³a rodzina (ciotka, kuzynostwo z mê¿ami,nawet dziadkowie )wparowali do nas jak strza³a i g³ówne pytania to by³y `gdzie on jest ? kiedy bêdzie ? zobaczymy go? By³am w szoku ,w ogóle siê tego nie spodziewa³am ,mia³ przyjechaæ tylko dziadek z tymi kafelkami ,tak siê umówili¶my i tak by³o uzgodnione ,t³umaczy³am mamie ¿e narazie nie chce go poznaæ ze wszystkimi ,¿e nie jestem na to gotowa i nale¿a³oby to uszanowaæ a nie stawiaæ mnie pod ¶cian± i pod pretekstem `kawy zapraszaæ wszystkich akurat wtedy gdy on mia³ siê zjawiæ.

Siê w¶ciek³am zabra³am swoje rzeczy i po dwóch dniach opu¶ci³am t± cha³upê ,nie chcia³am ju¿ patrzeæ na nich wszystkich ...oczywi¶cie potem mia³a nieprzyjemne telefony z jej strony, obra¿a³a mnie i wyzywa³a -a potem wydzwania³a jeszcze do X (nie wiem czy grzeba³a w moich rzeczach ,sk±d wziê³a jego numer no ale chyba z mojego tel ) jemu te¿ by oberwa³o ¿e nie wszed³ na górê i nie przywita³ siê z moj± rodzin± i kafelek nie wniós³ - dar³a siê jak oszala³a przez ten telefon (na szczê¶cie ja go odebra³am i on z ni± nie rozmawia³ ) ciê¿ko by³o jej poj±c ¿e on liczy siê z moim zdaniem a nie jej czy ktokolwiek innego .
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-07-27, 08:42   #8
Chatul
ma zielone pojêcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63480356]Ju¿ dawno siê pogodzi³am z tym ¿e nie mam normalnych relacji z rodzicami jeszcze wtedy gdy z nimi mieszka³am ju¿ zaczyna³o to do mnie docieraæ. Od mamy telefonów staram siê nie odbieraæ ale nie dlatego ¿e nie chce , po prostu du¿o nerwów kosztuj± mnie rozmowy z ni± dlatego pozwalam sobie na nie od czasu do czasu .
Je¶li mam siê przyznaæ do czego¶ to by³am ostatnio na kilka dniu u siebie w domu rodzinnym ,dawno nie odwiedza³am mamy no i te¿ siê trochê za ni± zwyczajnie stêskni³am -ale to ca³e zaproszenie to by³ zwyk³y podstêp.Niby chcia³a wyremontowaæ ³azienkê i nie mia³ kto jej wnie¶æ na 4 piêtro (bloku ) kafelek do mieszkania -od razu zasugerowa³a ¿e mo¿e po X bym zadzwoni³a ,on by przyjecha³ i pomóg³ jej to wnie¶æ -niby pomys³ dobry ale ja ju¿ wola³am sama siê targaæ z tymi kafelkami ni¿ po niego dzwoniæ ,pomog³abym mamie i razem da³yby¶my radê ..no ale ona tak mnie namawia³a prosi³a wiêc uleg³am i siê zgodzi³am ,zanim jeszcze X dojecha³ zjecha³a siê do naszego domu ca³a rodzina (ciotka, kuzynostwo z mê¿ami,nawet dziadkowie )wparowali do nas jak strza³a i g³ówne pytania to by³y `gdzie on jest ? kiedy bêdzie ? zobaczymy go? By³am w szoku ,w ogóle siê tego nie spodziewa³am ,mia³ przyjechaæ tylko dziadek z tymi kafelkami ,tak siê umówili¶my i tak by³o uzgodnione ,t³umaczy³am mamie ¿e narazie nie chce go poznaæ ze wszystkimi ,¿e nie jestem na to gotowa i nale¿a³oby to uszanowaæ a nie stawiaæ mnie pod ¶cian± i pod pretekstem `kawy zapraszaæ wszystkich akurat wtedy gdy on mia³ siê zjawiæ.

Siê w¶ciek³am zabra³am swoje rzeczy i po dwóch dniach opu¶ci³am t± cha³upê ,nie chcia³am ju¿ patrzeæ na nich wszystkich ...oczywi¶cie potem mia³a nieprzyjemne telefony z jej strony, obra¿a³a mnie i wyzywa³a -a potem wydzwania³a jeszcze do X (nie wiem czy grzeba³a w moich rzeczach ,sk±d wziê³a jego numer no ale chyba z mojego tel ) jemu te¿ by oberwa³o ¿e nie wszed³ na górê i nie przywita³ siê z moj± rodzin± i kafelek nie wniós³ - dar³a siê jak oszala³a przez ten telefon (na szczê¶cie ja go odebra³am i on z ni± nie rozmawia³ ) ciê¿ko by³o jej poj±c ¿e on liczy siê z moim zdaniem a nie jej czy ktokolwiek innego .[/QUOTE]

Przemy¶l, czy naprawdê chcesz jeszcze w ogóle utrzymywaæ kontakt z matk±.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-07-27, 09:00   #9
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

Cytat:
Napisane przez Chatul Poka¿ wiadomo¶æ
Przemy¶l, czy naprawdê chcesz jeszcze w ogóle utrzymywaæ kontakt z matk±.
Nie wiem ,próbowa³am sobie to jako¶ wyt³umaczyæ ¿e mo¿e oni siê o mnie boj± ? martwi± ?mo¿e dlatego tak siê zachowuj± bo nie znaj± dobrze X i nie wiedz± jakim jest cz³owiekiem ? Ja mam o nim bardzo dobre zdanie ,nigdy nic z³ego z jego strony mnie nie spotka³o.Wiem ¿e jak zesz³am na dó³ do X i mu przekaza³am ¿e damy sobie spokój jednak z tym spotkaniem i wezmê swoje rzeczy i wrócê do Siebie to moje kuzynki (kobiety które maj± prawie po 30 lat!! ) szpera³y mi w laptopie chcia³ wej¶æ w moja prywatn± korespondencje i w³amaæ siê na pocztê ,brat powiedzia³ mi co one robi³y jak mnie na chwile z nimi nie by³o ...naprawdê mam wra¿enie ¿e to ja jestem ta g³upia,m³oda ,niedo¶wiadczona ,¿e siê nie znam na ¿yciu a oni chc± dobrze ..
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-07-27, 09:10   #10
Chatul
ma zielone pojêcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63481541]Nie wiem ,próbowa³am sobie to jako¶ wyt³umaczyæ ¿e mo¿e oni siê o mnie boj± ? martwi± ?mo¿e dlatego tak siê zachowuj± bo nie znaj± dobrze X i nie wiedz± jakim jest cz³owiekiem ?[/QUOTE]

A masz sensowne podstawy, by podejrzewaæ, ¿e tak by³o?

Poza tym, powiedzia³a¶ rodzinie jasno, ¿e sobie takich cyrków nie ¿yczysz i ¿e np. czekasz na przeprosiny?

Cytat:
Ja mam o nim bardzo dobre zdanie ,nigdy nic z³ego z jego strony mnie nie spotka³o.Wiem ¿e jak zesz³am na dó³ do X i mu przekaza³am ¿e damy sobie spokój jednak z tym spotkaniem i wezmê swoje rzeczy i wrócê do Siebie to moje kuzynki (kobiety które maj± prawie po 30 lat!! ) szpera³y mi w laptopie chcia³ wej¶æ w moja prywatn± korespondencje i w³amaæ siê na pocztê ,brat powiedzia³ mi co one robi³y jak mnie na chwile z nimi nie by³o ...naprawdê mam wra¿enie ¿e to ja jestem ta g³upia,m³oda ,niedo¶wiadczona ,¿e siê nie znam na ¿yciu a oni chc± dobrze ..
W ¿yciu nie pojecha³abym wiêcej do kogo¶, kto mi próbuje szperaæ w laptopie.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-07-27, 10:56   #11
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

Cytat:
Napisane przez Chatul Poka¿ wiadomo¶æ
A masz sensowne podstawy, by podejrzewaæ, ¿e tak by³o?

Poza tym, powiedzia³a¶ rodzinie jasno, ¿e sobie takich cyrków nie ¿yczysz i ¿e np. czekasz na przeprosiny?



W ¿yciu nie pojecha³abym wiêcej do kogo¶, kto mi próbuje szperaæ w laptopie.

Nie wiem ,chyba sama siebie oszukuje -gdyby zale¿a³o jej na poznaniu go bli¿ej to chyba nie dzwoni³aby po ca³± nasz± rodzinê tylko wypiliby¶my kawê we trójkê. Tym bardziej je¶li stanowczo by³am temu przeciwna -nie s±dzi³am ¿e muszê go poznaæ ze wszystkimi bliskim ,chyba nie ma potrzeby ? no bo co oni maj± do niego? No i potem jeszcze te telefony i grzebanie mi w prywatnych rzeczach . Oczekiwa³am przeprosin -ale us³ysza³am ¿e to ja powinnam przeprosiæ wszystkich za Siebie ,w ogóle to ja jestem niewdziêczna i wyrodna córka a oni wszyscy s± idealni .

Czasem idzie siê z moj± mam± dogadaæ i nie ma miêdzy nami takiej kwa¶nej atmosfery ,ostatnio siê jej zwierzy³am ze swoich spraw zwi±zkowych ¿e jeszcze nie wspó³¿yjemy ze sob± (bo nasza relacja jest za krótka a ja jestem jeszcze niedo¶wiadczona) na pocz±tku siê ze mn± zgadza³a ¿e nie ma co siê z tym spieszyæ tylko by pewnym ¿e ludzie siê kochaj± -a kilka dni pó¼niej dzwoni±c do mnie mówi³a mi ¿e skoro mu nie daje to on zapewne nied³ugo mnie zostawi,ze zachowuje siê jak zakonnica i tylko udaje tak± ¶wiêt± ,¿e jestem nawin± skoro wierze ¿e on pracuje weekendami o tak pó¼nej porze (chyba ¿e pracuje w burdelu albo zajmuje siê inn± w tym czasie ) ¿e jak z w³asnej woli nie bêdê chcia³a to w koñcu jakie¶ facet we¼mie mnie si³± ze najlepiej bêdzie jak dam mu ¶wiêty spokój bo jestem niedojrza³a .. za ka¿dym razem gdy próbuje zyskaæ moje zaufanie znowu mnie zawodzi.
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Okazje i pomys³y na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-27, 11:08   #12
Chatul
ma zielone pojêcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63486936]Nie wiem ,chyba sama siebie oszukuje -gdyby zale¿a³o jej na poznaniu go bli¿ej to chyba nie dzwoni³aby po ca³± nasz± rodzinê tylko wypiliby¶my kawê we trójkê. Tym bardziej je¶li stanowczo by³am temu przeciwna -nie s±dzi³am ¿e muszê go poznaæ ze wszystkimi bliskim ,chyba nie ma potrzeby ? no bo co oni maj± do niego? No i potem jeszcze te telefony i grzebanie mi w prywatnych rzeczach . Oczekiwa³am przeprosin -ale us³ysza³am ¿e to ja powinnam przeprosiæ wszystkich za Siebie ,w ogóle to ja jestem niewdziêczna i wyrodna córka a oni wszyscy s± idealni .

Czasem idzie siê z moj± mam± dogadaæ i nie ma miêdzy nami takiej kwa¶nej atmosfery ,ostatnio siê jej zwierzy³am ze swoich spraw zwi±zkowych ¿e jeszcze nie wspó³¿yjemy ze sob± (bo nasza relacja jest za krótka a ja jestem jeszcze niedo¶wiadczona) na pocz±tku siê ze mn± zgadza³a ¿e nie ma co siê z tym spieszyæ tylko by pewnym ¿e ludzie siê kochaj± -a kilka dni pó¼niej dzwoni±c do mnie mówi³a mi ¿e skoro mu nie daje to on zapewne nied³ugo mnie zostawi,ze zachowuje siê jak zakonnica i tylko udaje tak± ¶wiêt± ,¿e jestem nawin± skoro wierze ¿e on pracuje weekendami o tak pó¼nej porze (chyba ¿e pracuje w burdelu albo zajmuje siê inn± w tym czasie ) ¿e jak z w³asnej woli nie bêdê chcia³a to w koñcu jakie¶ facet we¼mie mnie si³± ze najlepiej bêdzie jak dam mu ¶wiêty spokój bo jestem niedojrza³a .. za ka¿dym razem gdy próbuje zyskaæ moje zaufanie znowu mnie zawodzi.[/QUOTE]

A tak serio, dlaczego utrzymujesz jeszcze kontakt z matk±? I dlaczego zwierzasz jej siê z czego¶?
Sama widzisz, ¿e Twoja matka zafundowa³a Ci toksyczne dzieciñstwo, sama tego nie widzi, nie czuje siê za nic winna, a teraz traktuje Ciê jak istotê bezwoln±, która nie ma prawa do prywatno¶ci, w³asnego zwi±zku czy chocia¿by bycia szanowan±. Nie masz wra¿enia, ¿e to nadal jest toksyczna relacja? ¯e ona nie prowadzi i nie ma szans zaprowadziæ do niczego sensownego?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-07-27, 11:18   #13
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

Cytat:
Napisane przez Chatul Poka¿ wiadomo¶æ
A tak serio, dlaczego utrzymujesz jeszcze kontakt z matk±? I dlaczego zwierzasz jej siê z czego¶?
Sama widzisz, ¿e Twoja matka zafundowa³a Ci toksyczne dzieciñstwo, sama tego nie widzi, nie czuje siê za nic winna, a teraz traktuje Ciê jak istotê bezwoln±, która nie ma prawa do prywatno¶ci, w³asnego zwi±zku czy chocia¿by bycia szanowan±. Nie masz wra¿enia, ¿e to nadal jest toksyczna relacja? ¯e ona nie prowadzi i nie ma szans zaprowadziæ do niczego sensownego?mo¿e nie bêdê jakie¶ wzorowe ale poprawne -chocia¿ widz±c to wszytko szansê na to s± marne , te¿ mi sugerowa³a ¿e najlepiej
Moja terapeutka mi mówi³a ¿e je¿eli siê wyprowadzê i ograniczê kontakt z rodzin± -to istnieje szansa ¿e nasze racje siê poprawi± , je¶li nie bêdê utrzymywa³a z nimi kontaktów ale raz a porz±dnie a nie tak jak ja robiê ¿e (ca³y czas jestem jeszcze pod jej wp³ywem i mo¿na mnie z ³atwo¶ci± omamiæ i urobiæ) ,ja chyba wci±¿ mam nadzieje ¿e kiedy¶ bêdzie lepiej ,a bez najbli¿szych mam tylko kilku znajomych i mojego faceta (którego te¿ nie chce niczym obarczaæ ,czy siê mu mazaæ albo marudziæ )bêdê sama .

Edytowane przez 54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Czas edycji: 2016-07-27 o 11:25
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-07-27, 12:24   #14
Chatul
ma zielone pojêcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63487926]Moja terapeutka mi mówi³a ¿e je¿eli siê wyprowadzê i ograniczê kontakt z rodzin± -to istnieje szansa ¿e nasze racje siê poprawi± , je¶li nie bêdê utrzymywa³a z nimi kontaktów ale raz a porz±dnie a nie tak jak ja robiê ¿e (ca³y czas jestem jeszcze pod jej wp³ywem i mo¿na mnie z ³atwo¶ci± omamiæ i urobiæ) ,ja chyba wci±¿ mam nadzieje ¿e kiedy¶ bêdzie lepiej ,a bez najbli¿szych mam tylko kilku znajomych i mojego faceta (którego te¿ nie chce niczym obarczaæ ,czy siê mu mazaæ albo marudziæ )bêdê sama .[/QUOTE]

Teoretycznie jest to mo¿liwe. A w praktyce… Có¿, z czego¶ wcze¶niej wynika³y Wasze z³e relacje, prawda? Wiêc je¶li to co¶ (np. brak szacunku matki do Ciebie) nie zostanie w ¿aden sposób wyeliminowane (a matka nic w tym kierunku chyba nie zrobi³a), to sk±d mia³aby siê wzi±æ zmiana w Waszych stosunkach? Matka teraz ma po prostu mniejsz± mo¿liwo¶æ robienia Ci przykro¶ci, bo jeste¶ dalej od niej, ale to nie znaczy, ¿e zmieni³ siê jej stosunek do Ciebie. Niestety.

Rozumiem, ¿e bardzo chcia³aby¶, ¿eby poprawi³y siê Twoje relacje z rodzin±, ale ja na to szans nie widzê, skoro Twoja rodzina ca³y czas jest taka, jaka by³a, tylko ma mniejsz± mo¿liwo¶æ wchodzenia z Tob± w interakcje. Jasne, ¿e to przykre nie mieæ w rodzinie nikogo bliskiego, ale na si³ê nikogo nie zmienisz. Ja bym na Twoim miejscu ola³a rodzinê, nic dobrego jak na razie Ci nie przychodzi z utrzymywania z ni± kontaktów.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-07-27, 14:57   #15
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

Cytat:
Napisane przez Chatul Poka¿ wiadomo¶æ
Teoretycznie jest to mo¿liwe. A w praktyce… Có¿, z czego¶ wcze¶niej wynika³y Wasze z³e relacje, prawda? Wiêc je¶li to co¶ (np. brak szacunku matki do Ciebie) nie zostanie w ¿aden sposób wyeliminowane (a matka nic w tym kierunku chyba nie zrobi³a), to sk±d mia³aby siê wzi±æ zmiana w Waszych stosunkach? Matka teraz ma po prostu mniejsz± mo¿liwo¶æ robienia Ci przykro¶ci, bo jeste¶ dalej od niej, ale to nie znaczy, ¿e zmieni³ siê jej stosunek do Ciebie. Niestety.

Rozumiem, ¿e bardzo chcia³aby¶, ¿eby poprawi³y siê Twoje relacje z rodzin±, ale ja na to szans nie widzê, skoro Twoja rodzina ca³y czas jest taka, jaka by³a, tylko ma mniejsz± mo¿liwo¶æ wchodzenia z Tob± w interakcje. Jasne, ¿e to przykre nie mieæ w rodzinie nikogo bliskiego, ale na si³ê nikogo nie zmienisz. Ja bym na Twoim miejscu ola³a rodzinê, nic dobrego jak na razie Ci nie przychodzi z utrzymywania z ni± kontaktów.

Dziêkuje Ci za takie takie obszerne wiadomo¶æ i zainteresowanie moim problemem . Te¿ mi siê tak wydaje ¿e jest tak jak piszesz, od mojej wyprowadzki nic siê nie zmieni³o w moim rodzinie ,zreszt± kij ju¿ z kuzynostwem i dziadkami ale mama z ojcem siê nigdy nie rozwiedzie ,niezale¿nie od tego jakby j± traktowa³ ) jeszcze mnie próbuje wci±gn±æ w te ich awantury i k³ótnie czy ona kiedykolwiek zechce zawalczyæ o Siebie ?z ojcem to ju¿ w ogóle nie idzie normalnie rozmawiaæ, ostatnio dowiedzia³am siê ¿e jedzie na tydzieñ do szpitala bo ma wysokie ci¶nienie i problemy z cukrzyc± ,ka¿de dziecko by siê zmartwi³o o swojego ojca i prze¿ywa³o jego problemy -a moja pierwsza my¶li wtedy to `ufff i dobrze przynajmniej nie bêdê musia³a siê i z nim u¿eraæ.
Ale wiesz gdy dzwoni do Ciebie Twój ojciec i siê Ciebie pyta czy mo¿e gdzie¶ by¶my razem wyjechali ,na jak±¶ wycieczkê(bo ma³o czasu spêdzamy razem ) ..a Ty zadajesz mu pytanie a gdzie by¶ chcia³ pojechaæ ? To Ci odpowie ¿e w dupê ..a jak siê spytasz w jakim konkretnym celu ..to Ci skwituje ¿e po g*wno ..to naprawdê jak tu mieæ jakiekolwiek wspó³czuje dla takiego cz³owieka ?roz³±czy³am siê wtedy natychmiastowo.
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-07-27, 15:05   #16
Chatul
ma zielone pojêcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63499041]Dziêkuje Ci za takie takie obszerne wiadomo¶æ i zainteresowanie moim problemem .[/QUOTE]

Nie ma sprawy

Cytat:
Te¿ mi siê tak wydaje ¿e jest tak jak piszesz, od mojej wyprowadzki nic siê nie zmieni³o w moim rodzinie ,zreszt± kij ju¿ z kuzynostwem i dziadkami ale mama z ojcem siê nigdy nie rozwiedzie ,niezale¿nie od tego jakby j± traktowa³ ) jeszcze mnie próbuje wci±gn±æ w te ich awantury i k³ótnie czy ona kiedykolwiek zechce zawalczyæ o Siebie ?z ojcem to ju¿ w ogóle nie idzie normalnie rozmawiaæ, ostatnio dowiedzia³am siê ¿e jedzie na tydzieñ do szpitala bo ma wysokie ci¶nienie i problemy z cukrzyc± ,ka¿de dziecko by siê zmartwi³o o swojego ojca i prze¿ywa³o jego problemy -a moja pierwsza my¶li wtedy to `ufff i dobrze przynajmniej nie bêdê musia³a siê i z nim u¿eraæ.
Ale wiesz gdy dzwoni do Ciebie Twój ojciec i siê Ciebie pyta czy mo¿e gdzie¶ by¶my razem wyjechali ,na jak±¶ wycieczkê(bo ma³o czasu spêdzamy razem ) ..a Ty zadajesz mu pytanie a gdzie by¶ chcia³ pojechaæ ? To Ci odpowie ¿e w dupê ..a jak siê spytasz w jakim konkretnym celu ..to Ci skwituje ¿e po g*wno ..to naprawdê jak tu mieæ jakiekolwiek wspó³czuje dla takiego cz³owieka ?roz³±czy³am siê wtedy natychmiastowo.
Nie dziwiê siê, ¿e postawa ojca zniechêci³a Ciê do utrzymywania z nim jakichkolwiek kontaktów. Niestety, postawa Twojej matki te¿ nie zachêca do utrzymywania z ni± jakichkolwiek kontaktów. Ja bym na Twoim miejscu odciê³a siê od ca³ej rodziny. Lepsze to ni¿ sta³e znoszenie toksycznych zachowañ krewnych.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-07-27, 20:08   #17
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

Cytat:
Napisane przez Chatul Poka¿ wiadomo¶æ
Nie ma sprawy



Nie dziwiê siê, ¿e postawa ojca zniechêci³a Ciê do utrzymywania z nim jakichkolwiek kontaktów. Niestety, postawa Twojej matki te¿ nie zachêca do utrzymywania z ni± jakichkolwiek kontaktów. Ja bym na Twoim miejscu odciê³a siê od ca³ej rodziny. Lepsze to ni¿ sta³e znoszenie toksycznych zachowañ krewnych.
Pewnie masz racje , pomy¶lê o tym wszystkim i podejmê jak±¶ decyzje jednak jest to dla mnie bardzo trudne ,nie wiem jak wyt³umaczê to mamiê ,nie chcia³abym byæ wobec niej zbyt ostra no i chyba czas najwy¿szy te¿ porozmawiaæ z T¯ ,je¶li mnie przez to odrzuci i nie bêdzie wspiera³ to trudno ,nie chce ¿yæ w k³amstwie i udaæ ¿e wszystko jest ok ,on powinien byæ moim najlepszym przyjacielem który jest przy mnie nawet w tak trudnych chwilach -ale chyba nie muszê opowiadaæ mu tego wszystkiego ze szczegó³ami nie?
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-07-27, 20:12   #18
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomo¶ci: 25 807
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

Nie, nie opowiadaj ze szczegó³ami. Powiedz swojemu partnerowi, ¿e w Twojej rodzinie by³ problem alkoholowy i dlatego nie utrzymujesz kontaktów, b±d¼ s± bardzo ograniczone. Ja uwa¿am, ¿e nie ma potrzeby wdawaæ siê w zbytnie detale.
Z matk± kontakt ograniczy³abym do minimum telefonicznego, bez zbytniej za¿y³o¶ci.
__________________
Ma³gorzata i spó³ka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-07-27, 20:24   #19
Chatul
ma zielone pojêcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63510376]Pewnie masz racje , pomy¶lê o tym wszystkim i podejmê jak±¶ decyzje jednak jest to dla mnie bardzo trudne ,nie wiem jak wyt³umaczê to mamiê (…)[/QUOTE]

Twoja matka okaza³a Ci kompletny brak szacunku, prowokowa³a Ciê do zaproszenia partnera, zwo³a³a wszystkich krewnych, mimo ¿e tego nie chcia³a¶, nastêpnie jeszcze obra¿a³a Ciê przez telefon i wydzwania³a do Twojego partnera, do którego nie wiadomo sk±d mia³a numer… A Twoj± najwiêksz± obaw± jest to, jak wyja¶nisz mamie, ¿e chcesz siê od niej odci±æ? Dlaczego przejmujesz siê tym, co pomy¶li matka, skoro ona ewidentnie nie przejmuje siê Twoimi uczuciami? Co takiego siê stanie, jak matce zrobi siê przykro, bo Ty w koñcu po tylu latach odetniesz siê od toksycznej relacji, któr± Ci owa matka w³a¶nie funduje?
Masz prawo siê broniæ. Masz pe³ne prawo zerwaæ kontakt z toksyczn± osob± bez przejmowania siê, co wówczas owa toksyczna osoba pomy¶li.

Cytat:
(…) nie chcia³abym byæ wobec niej zbyt ostra no i chyba czas najwy¿szy te¿ porozmawiaæ z T¯ ,je¶li mnie przez to odrzuci i nie bêdzie wspiera³ to trudno ,nie chce ¿yæ w k³amstwie i udaæ ¿e wszystko jest ok ,on powinien byæ moim najlepszym przyjacielem który jest przy mnie nawet w tak trudnych chwilach -ale chyba nie muszê opowiadaæ mu tego wszystkiego ze szczegó³ami nie?
Szczegó³ów opowiadaæ nie musisz.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Okazje i pomys³y na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-27, 20:51   #20
Takion94
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomo¶ci: 1 814
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63467161]Witam wszystkich .

Postanowi³am ¿e za³o¿ê w±tek poniewa¿ chcia³abym prosiæ tutaj kogo¶ o radê /sugestiê w wa¿nej dla mnie sprawie wiem ¿e na forum s± osob± który zawsze chêtnie mi pomog± i doradz± jak najlepiej umiej±,a ¿e w otoczeniu nie mam nikogo z kim mog³abym o tym porozmawiaæ to zdecydowa³am siê napisaæ tutaj .

Aktualnie jestem w sta³ym zwiazku,kilku miesiêcznym co prawda ale jestem zaanga¿owana w t± relacjê i chcia³abym ¿eby co¶ sensownego z tego wysz³o.Ogólnie uk³ada nam siê nie najgorzej jednak nie to jest setnem ca³ego problemu -ja wychowa³am siê w dysfunkcyjnej rodzinie ,mój ojciec mia³ problemy z alkoholem w domu te¿ by³a przemoc, aczkolwiek traktuje to jak± swoj± przesz³o¶æ(przynajmniej siê staram ) zamkniêty rozdzia³ i nie chce ju¿ do tego wracaæ ..od dawna ju¿ nie mieszkam w swoim rodzinnym domu ,utrzymuje siê sama a z mam± mam do¶æ ograniczony kontakt ,z ojcem jest jednak trochê gorzej.

Ja do tej pory nie powiedzia³am swojemu facetowi o moim dzieciñstwie ani o tym jakie mam kontakty z rodzin± odwlekam to na wieczne jutro ,nie jest to przyjemny dla mnie temat a takie wywlekanie starych spraw mi nie s³u¿y.Jednak wiem ¿e muszê to kiedy¶ zrobiæ bo jemu szczero¶æ siê nale¿y ,a on zaczyna wyczuwaæ ze co¶ jest nie tak ,nie zaprosi³am go jeszcze do domu,nie pozna³ nikogo z moich bliskich -wypytuje dr±¿y temat wiadomo..
Ale czy on musi mieæ cokolwiek wspólnego z moj± rodzin±? Muszê go przyprowadzaæ do domu ? Ja nie mam na to ochoty szczerze mówi±c wiem ¿e najad³abym siê wstydu i nie by³oby to przyjemne spotkanie boje siê te¿ jego reakcji gdy zderzy siê z moj± rzeczywisto¶ci± i mo¿e przez to stwierdzi ze jest nam nie po drodze?w³a¶nie je¶li spotka mnie odrzucenie ?

Najchêtniej w ogóle odciê³abym go od tego wszystkiego ,nie chce obarczaæ go swoimi problemami ,ani u¶wiadamiaæ jak jest naprawdê . Ale z drugiej strony nie da siê tego zrobiæ ,no bo niby jak ? Rodziny siê nie wybiera ,to co prze¿y³am jest czê¶ci± mojej osobowo¶æ i nie mogê siê tego wyrzec ani udawaæ ¿e ca³ej sprawy nie ma .Boje siê co bêdzie gdy jego rodzina bêdzie chcia³a poznaæ moj±? je¶li bêdziemy chcieli u³o¿yæ sobie ¿ycie a ja nie bêdê chcia³a dopu¶ciæ do tego ca³ego spotkania , je¶li nie bêdê chcia³a aby moi rodzice byli na ¶lubie ,nie wyobra¿am sobie tego wszystkiego wspólnych ¶wi±t i obiadków ..wybiegam teraz bardzo daleko w przysz³osc ale ju¿ o tym my¶lê..

Mo¿e kto¶ tutaj by³ w podobnej sytuacji jak ja ? i wie jak to wszystko rozegraæ ?Bêdê wdziêczna za wszystkie odpowied¼.

Pozdrawiam.[/QUOTE]
Wiem co czujesz sam ma z tym problem tyle, ¿e ja mam o tyle gorzej, ¿e muszê mieszkaæ z ojcem pijakiem i na wyprowadzkê na obecn± chwilê nie mam co liczyæ. Zbierz siê na odwagê i powiedz ch³opakowi o wszystkim. Nie s±dzê, aby zostawi³ ciê z tego powodu. Kto wie mo¿e sam ma podobnie w domu i te¿ to przed tob± ukrywa. I nie masz siê czego wstydziæ to nie twoja wina, ¿e urodzi³a¶ siê w takiej rodzinie. Ja te¿ wiele bym da³ ¿eby by³o inaczej, ale nie pozostaje nic innego jak siê z tym pogodziæ i ¿yæ dalej.

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63499041]Dziêkuje Ci za takie takie obszerne wiadomo¶æ i zainteresowanie moim problemem . Te¿ mi siê tak wydaje ¿e jest tak jak piszesz, od mojej wyprowadzki nic siê nie zmieni³o w moim rodzinie ,zreszt± kij ju¿ z kuzynostwem i dziadkami ale mama z ojcem siê nigdy nie rozwiedzie ,niezale¿nie od tego jakby j± traktowa³ ) jeszcze mnie próbuje wci±gn±æ w te ich awantury i k³ótnie czy ona kiedykolwiek zechce zawalczyæ o Siebie ?z ojcem to ju¿ w ogóle nie idzie normalnie rozmawiaæ, ostatnio dowiedzia³am siê ¿e jedzie na tydzieñ do szpitala bo ma wysokie ci¶nienie i problemy z cukrzyc± ,ka¿de dziecko by siê zmartwi³o o swojego ojca i prze¿ywa³o jego problemy -a moja pierwsza my¶li wtedy to `ufff i dobrze przynajmniej nie bêdê musia³a siê i z nim u¿eraæ.
Ale wiesz gdy dzwoni do Ciebie Twój ojciec i siê Ciebie pyta czy mo¿e gdzie¶ by¶my razem wyjechali ,na jak±¶ wycieczkê(bo ma³o czasu spêdzamy razem ) ..a Ty zadajesz mu pytanie a gdzie by¶ chcia³ pojechaæ ? To Ci odpowie ¿e w dupê ..a jak siê spytasz w jakim konkretnym celu ..to Ci skwituje ¿e po g*wno ..to naprawdê jak tu mieæ jakiekolwiek wspó³czuje dla takiego cz³owieka ?roz³±czy³am siê wtedy natychmiastowo.[/QUOTE]

My¶la³em, ¿e tylko ja tak mam. Gdyby mój ojciec wyjecha³ na tydzieñ do szpitala skaka³bym z rado¶ci, ¿e choæ przez tydzieñ sobie od niego odpocznê. I mia³a¶ racjê, ¿e siê roz³±czy³a¶ ja te¿ bym siê roz³±czy³.
Takion94 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-07-27, 21:21   #21
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

Cytat:
Napisane przez Chatul Poka¿ wiadomo¶æ
Twoja matka okaza³a Ci kompletny brak szacunku, prowokowa³a Ciê do zaproszenia partnera, zwo³a³a wszystkich krewnych, mimo ¿e tego nie chcia³a¶, nastêpnie jeszcze obra¿a³a Ciê przez telefon i wydzwania³a do Twojego partnera, do którego nie wiadomo sk±d mia³a numer… A Twoj± najwiêksz± obaw± jest to, jak wyja¶nisz mamie, ¿e chcesz siê od niej odci±æ? Dlaczego przejmujesz siê tym, co pomy¶li matka, skoro ona ewidentnie nie przejmuje siê Twoimi uczuciami? Co takiego siê stanie, jak matce zrobi siê przykro, bo Ty w koñcu po tylu latach odetniesz siê od toksycznej relacji, któr± Ci owa matka w³a¶nie funduje?
Masz prawo siê broniæ. Masz pe³ne prawo zerwaæ kontakt z toksyczn± osob± bez przejmowania siê, co wówczas owa toksyczna osoba pomy¶li.



Szczegó³ów opowiadaæ nie musisz.

Dziêki za postawienie do pionu ,faktycznie nie wiem czemu tak bardzo siê ni± przejmuje , mo¿e dlatego ¿e wiem co prze¿ywa z ojcem w domu ..a chc±c nie chc±c nie potrafiê siê od tego ca³kowicie odci±æ i zignorowaæ wszelkie sygna³y ,je¶li ona ewidentnie potrzebuje mojej pomocy w jakie¶ sprawie b±d¼ chce siê wy¿aliæ to powinnam to olaæ bez s³owa? .. ju¿ nie jedna osoba w moim otoczeniu i ¶rodowisku radzi³a mi ca³kowicie zrezygnowaæ z kontaktów z rodzin± bo to mnie tylko niszczy ale te¿ przeszkadza w powrocie do normalno¶æ i utrudnia tylko terapie. Czasem ³apie siê na tym ¿e nie zwracam uwagi przede wszystkim na swoje uczucia i emocje które zosta³y poharatane a przejmuje siê najbardziej innymi a nie sam± sob±

Edytowane przez 54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Czas edycji: 2016-07-27 o 21:23
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-07-27, 22:42   #22
Chatul
ma zielone pojêcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63513881]Dziêki za postawienie do pionu ,faktycznie nie wiem czemu tak bardzo siê ni± przejmuje , mo¿e dlatego ¿e wiem co prze¿ywa z ojcem w domu ..[/QUOTE]

Twoja matka jest osob± doros³± mog±c± wp³ywaæ na swoje ¿ycie. Ty nie by³a¶, nie jeste¶ i nie bêdziesz odpowiedzialna za to, jak ona sobie ¿ycie uk³ada.

Nie wpadaj w schemat, w którym bierzesz odpowiedzialno¶æ za matkê, która raz, ¿e nie jest Twoim dzieckiem, a dwa, ¿e jest osob± doros³±.

Cytat:
a chc±c nie chc±c nie potrafiê siê od tego ca³kowicie odci±æ i zignorowaæ wszelkie sygna³y ,je¶li ona ewidentnie potrzebuje mojej pomocy w jakie¶ sprawie b±d¼ chce siê wy¿aliæ to powinnam to olaæ bez s³owa? ..
Jak nie jeste¶ w stanie olaæ bez s³owa (do czego po tym, co przesz³a¶ masz wed³ug mnie pe³ne prawo), to poleæ matce psychoterapeutê, O¶rodek Interwencji Kryzysowej, czy co akurat jest potrzebne. Podaj numer, adres itp., ale to tyle. Jak bêdzie chcia³a, to skorzysta. Ty nie mo¿esz byæ psychologiem w³asnej matki i nie mo¿esz braæ odpowiedzialno¶ci za jej ¿yciowe decyzje. W pierwszej kolejno¶ci dbaj o sobie i w³asne zdrowie emocjonalne. To absolutna podstawa

Cytat:
Czasem ³apie siê na tym ¿e nie zwracam uwagi przede wszystkim na swoje uczucia i emocje które zosta³y poharatane a przejmuje siê najbardziej innymi a nie sam± sob±
Niestety, to siê czêsto zdarza u osób z toksycznych rodzin. Fajnie, ¿e sama to widzisz. Zobaczenie pewnego schematu we w³asnym zachowaniu to bardzo du¿o. Teraz ju¿ wiesz, na co zwracaæ uwagê i co próbowaæ wyeliminowaæ
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-07-29, 16:48   #23
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

Cytat:
Napisane przez Chatul Poka¿ wiadomo¶æ
Twoja matka jest osob± doros³± mog±c± wp³ywaæ na swoje ¿ycie. Ty nie by³a¶, nie jeste¶ i nie bêdziesz odpowiedzialna za to, jak ona sobie ¿ycie uk³ada.

Nie wpadaj w schemat, w którym bierzesz odpowiedzialno¶æ za matkê, która raz, ¿e nie jest Twoim dzieckiem, a dwa, ¿e jest osob± doros³±.



Jak nie jeste¶ w stanie olaæ bez s³owa (do czego po tym, co przesz³a¶ masz wed³ug mnie pe³ne prawo), to poleæ matce psychoterapeutê, O¶rodek Interwencji Kryzysowej, czy co akurat jest potrzebne. Podaj numer, adres itp., ale to tyle. Jak bêdzie chcia³a, to skorzysta. Ty nie mo¿esz byæ psychologiem w³asnej matki i nie mo¿esz braæ odpowiedzialno¶ci za jej ¿yciowe decyzje. W pierwszej kolejno¶ci dbaj o sobie i w³asne zdrowie emocjonalne. To absolutna podstawa



Niestety, to siê czêsto zdarza u osób z toksycznych rodzin. Fajnie, ¿e sama to widzisz. Zobaczenie pewnego schematu we w³asnym zachowaniu to bardzo du¿o. Teraz ju¿ wiesz, na co zwracaæ uwagê i co próbowaæ wyeliminowaæ


Dziêkuje za Twoje wszystkie ciep³e s³owa Masz racje ¿e moja matka jest doros³± osob± i sama jest odpowiedzialna za swoje ¿ycie jednak zwykle zachowuje siê zupe³nie inaczej - z ka¿dym problemem idzie do mnie nawet je¶li te rozterki dotycz± ojca ,ja mogê j± wys³uchaæ i poklepaæ po plecach ale na d³u¿sz± metê takie dzia³ania nie przynosz± ¿adnego skutku -¿adnych sensownych kroków co do zmiany swojej sytuacji ¿yciowej podj±æ nie chce -a mnie czêsto namawia na powrót do domu ¿eby¶my trzyma³y siê razem bo ona sobie nie radzi .

O DDA wiem bardzo du¿o ,czytam wiele na ten temat rozmawiam z psychologiem ,staram siê zdobyæ jak najwiêcej wiedzy psychologicznej która mi u¶wiadamia jakimi mechanizmami wystêpuj± w mojej g³owie na skutek takich prze¿yæ .Jednak nie jest jestem ca³kowicie zdrowa i z terapii zrezygnowaæ nie mogê ,ona daje mi ogromne si³ê i chêæ do ¿ycia i jakiego¶ dzia³ania .

Jutro spotykam siê z T¯ ,porozmawiamy o tym wszystkim i zobaczymy jak bêdzie ,zwykle nie mamy problemów z dogadaniem siê ale w g³êbi duszy zawsze czu³am siê gorsza od niego ze wzglêdu na to jak± mam rodzinê i stosunki z najbli¿szymi .Wizyty u niego w domu rodzinnym s± dla mnie niestety (bardzo emocjonalnym prze¿yciem ,do¶æ przykrym ) czasem ³apie siê na tym ¿e pod wp³ywem ca³ej atmosfery w jego domu chce mi siê p³akaæ i wchodzê od go¶æ na chwilê ¿eby siê uspokoiæ. W ogóle nie wiem co on we mnie widzi ,pracuje w hotelu jako recepcjonistka ,robiê szko³ê policealn± ..a on ma wykszta³cenie podyplomowe ,w³asn± firmê i niczego mu nie brakuje .Oczywi¶cie mu nie biadolê ¿e czuje siê przy nim jak szarag ..ale ca³y czas siê martwiê ze mo¿e odkryæ z kim jest naprawdê i mnie porzuciæ.

Edytowane przez 54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Czas edycji: 2016-07-29 o 19:53
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-07-29, 23:42   #24
Chatul
ma zielone pojêcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63587576]Dziêkuje za Twoje wszystkie ciep³e s³owa Masz racje ¿e moja matka jest doros³± osob± i sama jest odpowiedzialna za swoje ¿ycie jednak zwykle zachowuje siê zupe³nie inaczej - z ka¿dym problemem idzie do mnie nawet je¶li te rozterki dotycz± ojca ,ja mogê j± wys³uchaæ i poklepaæ po plecach ale na d³u¿sz± metê takie dzia³ania nie przynosz± ¿adnego skutku -¿adnych sensownych kroków co do zmiany swojej sytuacji ¿yciowej podj±æ nie chce -a mnie czêsto namawia na powrót do domu ¿eby¶my trzyma³y siê razem bo ona sobie nie radzi .[/QUOTE]

Przykro mi, ¿e Twoja mama próbuje Ciê obarczaæ poniek±d odpowiedzialno¶ci± za jej ¿yciowe decyzje Wed³ug mnie mo¿esz jej spokojnie poleciæ psychoterapeutê, podaæ numer do O¶rodka Interwencji Kryzyzowej czy sprawdziæ godziny pracy dobrego prawnika. Ale to tyle. Nie masz obowi±zku sta³ego bronienia matki przed konsekwencjami decyzji, które ona sama podejmuje. Je¿eli matka podejmie próby zmienienia ¿ycia, warto j± (w rozs±dny sposób!) wspieraæ. Je¶li nie podejmie tych prób, to nie ma powodu, by na si³ê próbowaæ zmieniæ jej ¿ycie. Jej wybory, jej ¿ycie, jej konsekwencje. Po prostu.

Cytat:
Jutro spotykam siê z T¯ ,porozmawiamy o tym wszystkim i zobaczymy jak bêdzie ,zwykle nie mamy problemów z dogadaniem siê ale w g³êbi duszy zawsze czu³am siê gorsza od niego ze wzglêdu na to jak± mam rodzinê i stosunki z najbli¿szymi .Wizyty u niego w domu rodzinnym s± dla mnie niestety (bardzo emocjonalnym prze¿yciem ,do¶æ przykrym ) czasem ³apie siê na tym ¿e pod wp³ywem ca³ej atmosfery w jego domu chce mi siê p³akaæ i wchodzê od go¶æ na chwilê ¿eby siê uspokoiæ. W ogóle nie wiem co on we mnie widzi ,pracuje w hotelu jako recepcjonistka ,robiê szko³ê policealn± ..a on ma wykszta³cenie podyplomowe ,w³asn± firmê i niczego mu nie brakuje .Oczywi¶cie mu nie biadolê ¿e czuje siê przy nim jak szarag ..ale ca³y czas siê martwiê ze mo¿e odkryæ z kim jest naprawdê i mnie porzuciæ.
Masz wykszta³cenie ¶rednie, kontynuujesz edukacjê, uczciwie pracujesz… W czym widzisz tutaj problem? Twój T¯ wie o tym, jakie masz wykszta³cenie i gdzie pracujesz, prawda?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-07-30, 08:57   #25
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

Cytat:
Napisane przez Chatul Poka¿ wiadomo¶æ
Przykro mi, ¿e Twoja mama próbuje Ciê obarczaæ poniek±d odpowiedzialno¶ci± za jej ¿yciowe decyzje Wed³ug mnie mo¿esz jej spokojnie poleciæ psychoterapeutê, podaæ numer do O¶rodka Interwencji Kryzyzowej czy sprawdziæ godziny pracy dobrego prawnika. Ale to tyle. Nie masz obowi±zku sta³ego bronienia matki przed konsekwencjami decyzji, które ona sama podejmuje. Je¿eli matka podejmie próby zmienienia ¿ycia, warto j± (w rozs±dny sposób!) wspieraæ. Je¶li nie podejmie tych prób, to nie ma powodu, by na si³ê próbowaæ zmieniæ jej ¿ycie. Jej wybory, jej ¿ycie, jej konsekwencje. Po prostu.



Masz wykszta³cenie ¶rednie, kontynuujesz edukacjê, uczciwie pracujesz… W czym widzisz tutaj problem? Twój T¯ wie o tym, jakie masz wykszta³cenie i gdzie pracujesz, prawda?
Szczerze mówi±c mi mama to t³umaczy³a w ten sposób ¿e nie rozwiod³a siê z ojcem i tkwi³a w tym ma³¿eñstwie znosz±c to wszystko ze wzglêdu na mnie i brata ( odbiera to w kategorii wielkiego po¶wiêcenia z jej strony ) podobno bez funduszy ojca nie poradzi³aby sobie finansowo z dwójk± dzieci i mieszkaniem hipotecznym ,tym bardziej je¶li sama zarabia niewiele. Dlatego czêsto mi mówi ¿e jestem niewdziêczn± córk± .

Chyba nie bardzo zdaje sobie sprawê ¿e swoj± bierno¶ci± i godzeniem siê na alkoholizm i przemoc ojca zrobi³a nam obojgu wielk± krzywdê ,mogliby¶my ¿yæ skromnie ale przynajmniej w spokoju.W tamtym okresie oboje siê uczyli¶my wiêc mog³a zawalczyæ o alimenty dla nas , a nawet i na Siebie gdyby szczerze opowiedzia³a jak ojciec zniszczy³ jej ¿ycie i psychikê ,mogli¶my przej¶æ na mniejsze mieszkanie bez takich finansowych obci±¿eñ i jako¶ daliby¶my radê.

Do obojgu rodziców mam ogromny ¿al -mimo tego ¿e mam 24 lata pamiêtam wiele aktów przemocy z strony ojca i nawet matki ,to s± takie wyra¼ne obrazy które mimo up³ywu czasu w ogóle nie blakn±.
Nie wiem czy kiedykolwiek siê od tego uwolniê.Ojciec zbiegiem wieku ju¿ nie spo¿ywa takiej ilo¶æ alkoholu (zdrowie mu na to nie pozwala )-ale jego osobowo¶æ i stosunek do nas w ogóle siê nie zmieni³

Niby mam jakie¶ wykszta³cenie i uczê siê dalej ,nie siedzê na dupsku i siê nie leniwie tak¿e pracuje-ale w porównaniu z jego osi±gniêciami i tak jestem daleko w tyle. On oczywi¶cie wie czym siê zajmuje i co robiê w ¿yciu -co¶ tam sugerowa³ o studiach wy¿szych ¿e mo¿e bym je zrobi³a ( w jego rodzinie wszyscy s± do¶æ wykszta³ceni) czego oczywi¶cie nie wykluczam ,je¶li bêdê mia³a na to jakie¶ zasoby finansowe to siê na to zdecyduje .Wiem ¿e trochê jego rodzina siê o to czepia³a -by³y jakie¶ sugestie ¿e jak w dzisiejszych czasach mo¿na nie studiowaæ.

Edytowane przez 54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Czas edycji: 2016-07-30 o 08:59
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-07-30, 09:47   #26
Chatul
ma zielone pojêcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63604541]Szczerze mówi±c mi mama to t³umaczy³a w ten sposób ¿e nie rozwiod³a siê z ojcem i tkwi³a w tym ma³¿eñstwie znosz±c to wszystko ze wzglêdu na mnie i brata ( odbiera to w kategorii wielkiego po¶wiêcenia z jej strony ) podobno bez funduszy ojca nie poradzi³aby sobie finansowo z dwójk± dzieci i mieszkaniem hipotecznym ,tym bardziej je¶li sama zarabia niewiele. Dlatego czêsto mi mówi ¿e jestem niewdziêczn± córk± .[/QUOTE]

No to ma przynajmniej czê¶ciowe wyja¶nienie, dlaczego matka nie rozwiod³a siê z ojcem i dlaczego ma do Ciebie pretensje o to, ¿e jej nie dziêkujesz. Có¿, tego prawdopodobnie nie zmienisz, my¶lê, ¿e ju¿ wiele razy podejmowa³a¶ próby wyja¶nienia matce swojego zdania i swoich odczuæ. Je¶li to nie podzia³a³o, to raczej nie ma co podejmowaæ kolejnych prób.

Cytat:
Niby mam jakie¶ wykszta³cenie i uczê siê dalej ,nie siedzê na dupsku i siê nie leniwie tak¿e pracuje-ale w porównaniu z jego osi±gniêciami i tak jestem daleko w tyle. On oczywi¶cie wie czym siê zajmuje i co robiê w ¿yciu -co¶ tam sugerowa³ o studiach wy¿szych ¿e mo¿e bym je zrobi³a ( w jego rodzinie wszyscy s± do¶æ wykszta³ceni) czego oczywi¶cie nie wykluczam ,je¶li bêdê mia³a na to jakie¶ zasoby finansowe to siê na to zdecyduje .Wiem ¿e trochê jego rodzina siê o to czepia³a -by³y jakie¶ sugestie ¿e jak w dzisiejszych czasach mo¿na nie studiowaæ.
Ale Ty jeste¶ z nim, a nie z jego rodzin± Jak komu¶ przeszkadza to, ¿e nie masz wy¿szego wykszta³cenia, to jego problem – bo to jemu przeszkadza.
Masz wykszta³cenie ¶rednie i legaln± uczciw± pracê. Nie widzê tu najmniejszego powodu do wstydu.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-07-31, 17:49   #27
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

Cytat:
Napisane przez Chatul Poka¿ wiadomo¶æ
No to ma przynajmniej czê¶ciowe wyja¶nienie, dlaczego matka nie rozwiod³a siê z ojcem i dlaczego ma do Ciebie pretensje o to, ¿e jej nie dziêkujesz. Có¿, tego prawdopodobnie nie zmienisz, my¶lê, ¿e ju¿ wiele razy podejmowa³a¶ próby wyja¶nienia matce swojego zdania i swoich odczuæ. Je¶li to nie podzia³a³o, to raczej nie ma co podejmowaæ kolejnych prób.



Ale Ty jeste¶ z nim, a nie z jego rodzin± Jak komu¶ przeszkadza to, ¿e nie masz wy¿szego wykszta³cenia, to jego problem – bo to jemu przeszkadza.
Masz wykszta³cenie ¶rednie i legaln± uczciw± pracê. Nie widzê tu najmniejszego powodu do wstydu.
Masz racje-ja te¿ staram siê nie przejmowaæ tym jak mo¿e mnie oceniæ jego rodzina ze wzglêdu na moje wykszta³cenie ,umiem siê poprawnie zachowywaæ , wys³owiæ ,znam podstawy savoir-vivre ..nie czuje pomiêdzy nami jakie¶ przepa¶æ intelektualnej ,chocia¿ jego bliscy mog± uwa¿aæ inaczej..jedyne co mnie martwi to to ¿e T¯ z czasem pod wp³ywem tych uwag ,mo¿e zmieniæ nastawienie i podej¶cie do mnie ..

Rozmawia³am z nim dzisiaj,trochê kulawo mi to posz³o bo w sumie stara³am siê wcze¶niej u³o¿yæ sobie to wszystko w g³owie ,to co chcia³abym mu przekazaæ...zrozumia³ ze narazie damy sobie spokój z wizyt± poznawcz± u moich rodziców,da mi czas a¿ ja bêdê na to gotowa..aczkolwiek stwierdzi³ ¿e kiedy¶ bêdê musia³a przez to przej¶æ bo nie chcia³by ¿ebym go jako¶ odparowywa³a od swoich bliskich czy ukrywa³a go przed nimi ,bo jeste¶my razem i moje problemy s± te¿ jego problemami i nie chcia³by ¿eby zosta³a z tym wszystkim sama ,dziwi³ siê te¿ dlaczego dopiero teraz odwa¿y³am siê mu to wszystko opowiedzieæ.

My¶lê ¿e on nie do koñca zdaje sobie sprawê ze skali tego problemu nie mówi³am mu tego wszystkiego ze szczegó³ami -bo wiem ze by siê przestraszy³ i jego reakcja nie by³aby taka pozytywna .Niby zale¿y mu na mnie -a mi na nim ale nie wierze w te ca³e swoje szczê¶cie ,ja nigdy nie by³am tak naprawdê szczê¶liwa ,z mê¿czyznami te¿ nie mam jaki¶ dobrych do¶wiadczeñ -zwykle gdy wyci±gam do kogo¶ rêkê zostaje odrzucona ,tyle razy zawodzi³am siê na ludziach no mam jakie¶ schizy ze to siê nie uda.
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-08-01, 10:36   #28
Chatul
ma zielone pojêcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;63643816]Masz racje-ja te¿ staram siê nie przejmowaæ tym jak mo¿e mnie oceniæ jego rodzina ze wzglêdu na moje wykszta³cenie ,umiem siê poprawnie zachowywaæ , wys³owiæ ,znam podstawy savoir-vivre ..nie czuje pomiêdzy nami jakie¶ przepa¶æ intelektualnej ,chocia¿ jego bliscy mog± uwa¿aæ inaczej..jedyne co mnie martwi to to ¿e T¯ z czasem pod wp³ywem tych uwag ,mo¿e zmieniæ nastawienie i podej¶cie do mnie ..[/QUOTE]

Je¶li kiedy¶ facet zacznie mieæ problem z tym, ¿e masz „tylko” ¶rednie wykszta³cenie, to bêdziesz musia³a zdecydowaæ, czy chcesz byæ z kim¶, komu nie pasuje Twoje wykszta³cenie. Po prostu. A na zapas siê nie martw, skoro nic nie wskazuje na to, by Twojemu facetowi przeszkadza³o to, ¿e nie studiujesz.

Cytat:
Rozmawia³am z nim dzisiaj,trochê kulawo mi to posz³o bo w sumie stara³am siê wcze¶niej u³o¿yæ sobie to wszystko w g³owie ,to co chcia³abym mu przekazaæ...zrozumia³ ze narazie damy sobie spokój z wizyt± poznawcz± u moich rodziców,da mi czas a¿ ja bêdê na to gotowa..aczkolwiek stwierdzi³ ¿e kiedy¶ bêdê musia³a przez to przej¶æ bo nie chcia³by ¿ebym go jako¶ odparowywa³a od swoich bliskich czy ukrywa³a go przed nimi ,bo jeste¶my razem i moje problemy s± te¿ jego problemami i nie chcia³by ¿eby zosta³a z tym wszystkim sama ,dziwi³ siê te¿ dlaczego dopiero teraz odwa¿y³am siê mu to wszystko opowiedzieæ.
I to ju¿ brzmi dla mnie niepokoj±co. Nie wiem, ile na temat rodziny mu powiedzia³a¶, ale has³o, ¿e „bêdziesz i tak musia³a przej¶æ zapoznanie go z rodzin±” w kontek¶cie Twojej dysfunkcyjnej rodziny z alkoholem w tle to kompletne nieporozumienie.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-08-02, 20:30   #29
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

Cytat:
Napisane przez Chatul Poka¿ wiadomo¶æ
Je¶li kiedy¶ facet zacznie mieæ problem z tym, ¿e masz „tylko” ¶rednie wykszta³cenie, to bêdziesz musia³a zdecydowaæ, czy chcesz byæ z kim¶, komu nie pasuje Twoje wykszta³cenie. Po prostu. A na zapas siê nie martw, skoro nic nie wskazuje na to, by Twojemu facetowi przeszkadza³o to, ¿e nie studiujesz.



I to ju¿ brzmi dla mnie niepokoj±co. Nie wiem, ile na temat rodziny mu powiedzia³a¶, ale has³o, ¿e „bêdziesz i tak musia³a przej¶æ zapoznanie go z rodzin±” w kontek¶cie Twojej dysfunkcyjnej rodziny z alkoholem w tle to kompletne nieporozumienie.
Nie wiem ,nie doszukiwa³abym siê z jego strony czego¶ nieodpowiedniego ,on jest za tym ¿eby stawi³a temu czo³a a nie ¿y³a w strachu przed ojcem i matka,no i te¿ nie mogê go odgradzaæ od swojej przesz³o¶æ i rodziny ,oczywi¶cie nie mia³ tutaj na my¶li czasu najbli¿szego ale wed³ug nie ta siê tak postêpowaæ ¿ebym nigdy go z nimi nie pozna³a -mo¿e zbyt powierzchownie mu to opisa³am i powinnam bardziej mu to wszystko przybli¿yæ ale te¿ siê boje jego reakcji ,mo¿e on zbyt powierzchownie do tego podszed³...nie wie z czym to siê je ,nie zna syndromu DDA ani rodziny dysfunkcyjnej .
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2016-08-04, 19:35   #30
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomo¶ci: 1 395
Dot.: Zwi±zek a demony przesz³o¶æ.

Poza tym mam wra¿enie ¿e im bardziej bêdê szczera i bezpo¶rednia wobec bliskiej mi osoby im wiêcej mu opowiem o tym co siedzi w moim sercu ..tym dla niego mogê wydaæ siê mmniej interesuj±ca ma³o warto¶ciowa ,w sumie w³asnie dla swojego partnera staram siê bardziej cieszyæ ¿yciem ,mieæ o sobie lepsze zdanie i æwiczyæ swoj± pewno¶æ Siebie ..poza tym z w³asnych do¶wiadczeñ wiem ¿e im wiêcej prawdy i otwarto¶æ z Siebie wyka¿ê tym gorzej dla mnie ,gdy kto¶ zobaczy we mnie ofiarê albo koz³a ofiarnego to sam z czasem zacznie mnie traktowaæ ..skoro rodzina mnie nigdy nie szanowa³a to dlaczego jaki¶ facet mia³by?;(
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Odpowiedz

Nowe w±tki na forum Intymnie


Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci)
 

Zasady wysy³ania wiadomo¶ci
Nie mo¿esz zak³adaæ nowych w±tków
Nie mo¿esz pisaæ odpowiedzi
Nie mo¿esz dodawaæ zdjêæ i plików
Nie mo¿esz edytowaæ swoich postów

BB code is W³±czono
Emotikonki: W³±czono
Kod [IMG]: W³±czono
Kod HTML: Wy³±czono

Gor±ce linki


Data ostatniego posta: 2016-08-06 17:10:26


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrze¿one.

Jakiekolwiek aktywno¶ci, w szczególno¶ci: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie tre¶ci, danych lub informacji dostêpnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególno¶ci w celu ich eksploracji, zmierzaj±cej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowi±zek uzyskania wyra¼nej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez wzglêdu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania tre¶ci, danych lub informacji dostêpnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak równie¿ bez wzglêdu na charakter tych tre¶ci, danych i informacji.

Powy¿sze nie dotyczy wy³±cznie przypadków wykorzystywania tre¶ci, danych i informacji w celu umo¿liwienia i u³atwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umo¿liwienia pozycjonowania stron internetowych zawieraj±cych serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Wiêcej informacji znajdziesz tutaj.