Mamy styczniowe 2017

[Agnes_K]

Dziekuje Dziewczyny

Ja mam oversize parke to na jesien powinna byc ok. A na zime to chyba bede musiala kupic jakas tania duza puchowke Tp mam na 26 stycznie wiec obawiam sie, ze moze przymrozic przed (bede juz w Polsce) i bez puchowki sie nie obejdzie. Ja to generalne zmarzlak jestem, no chyba, ze w zaawansowanej ciazy mi sie pozmienia

[donka_bez_ogonka]

Napisane przez NiEBiE

Ach te teściowe, chyba taki jest ich "urok".
Moi teściowie mieszkają za granicą, ale Tż codziennie z nimi rozmawia. Wszystko muszą wiedzieć, nawet co mamy na obiad. Zwariowałabym, gdyby byli na miejscu, bo teściowa ma "charakterek" i potrafi na mojego 30-letniego Tż krzyczeć. Zawsze mu mówię, że jest maminsynkiem.

Moi rodzice za to są kompletnie wyluzowani, są na miejscu, a rozmawiam z mamą przez telefon raz na kilka dni, z tatą tylko jak coś potrzebujemy. Widujemy się też raz na jakiś czas, powiedzmy raz na tydzień czy 2. Nie wyobrażam sobie, aby dzwonili / pisali do Tż, albo do mnie codziennie.

Głowa mnie coś boli.

U nas jest w druga strone, tzn my za granica, a rodzice w pl. Ja kontakt mam sporadyczny z moimi rodzicami, cos tam popiszemy na fb raz na pare dni i tyle, ale moj TŻ jak nie na telefonie z mamusia albo tatusiem, to na fb. Co na sniadanie, obiad, jaka pogoda, co robimy, co bedziemy robic, jak sie czuje, jak to, jak tamto... i tak codziennie. Co-dzie-nnie. Mowie mu, ze jest cycus mamusi ^^

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[NiEBiE]

Agnes, ale w Polsce od paru lat nie ma praktycznie zim. Co roku tylko kilka dni mrozów, a reszta jest znośna. I ja mieszkam niedaleko polskiego bieguna zimna.

Donka, mój mąż prowadzi takie same rozmowy! Ale przyznać mu trzeba, że dzwoni już rzadziej i tak się ze wszystkiego nie spowiada, bo mu robiłam o to wymówki.

Mój Cycuś Mamusi o 19 zasnął na kanapie i nie ma zamiaru przyjść do łóżka. Ciekawe czy ma budzik nastawiony...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Uch, pokusiliśmy się z mężem na McDonald'sa dzisiaj na kolację. Mąż właśnie siedzi w wannie, a ja mu zrobiłam nalot na kibelek i tortilla wróciła do korzeni Bąbelek dziś nie miał apetytu na świństwa...

[Lidka99]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;63545141]Byłam właśnie na lumpkach, spodni ciążowych w ogóle w tym tygodniu nie mieli, ale znalazłam ładną sukienkę i jak ją mierzyłam to coś do mnie dotarło...
Mam ciążowy brzuchol [/QUOTE]

No w końcu a sukienka bardzo ładna

Napisane przez Agnes_K

Gratulacje synka, zdjecia super!



ja wstaje 3 razy w nocy, prawie co noc o tej samej porze - klade sie ok 22:30, wstaje 00:30, 2:30, 4:30 i wstaje po 7. masakra



ja planuje pracowac do polowy pazdziernika co bedzie mega wczesnie na te standardy, ale ja mieszkam w UK i tutaj wszystkie ciezarne chodza do roboty do 8 miesiaca, przynajmniej tak jest u mnie w firmie... zazdrosze Wam l4, u mnie w pracy zachrzan i non stop przed kompem oczywiscie



brzuszek


Moja tesciowa jest w miare spoko, ale panikuje z moja ciaza na maksa. Powiedziala, ze nie moge myc sama glowy, bo nie powinnam podnosic rak, takze wierzy w to, ze Tż myje mi glowe za kazdym razem

wklejam zdjecie dzisiejszego brzucha w spodniach z H&M
i sorki ale nie wiem jak przekrecic zalacznik...

Kolejny piękny brzuchol

Napisane przez Candid

Zastanawiam się czy nie kupić takiej kurtki. W sumie już od pazdziernika może byc przydatna a całkiem dobra cena. A Wy dziewczyny jak planujecie odzież wierzchnią na zimę? Coś specjalnego dla brzuchatek czy w swoje kurtki się wciskać?


http://m2.hm.com/m/pl_pl/productpage.0228465005.html

No właśnie zastanawiałam się ostatnio i nie wiem czy będę specjalnie kupować coś, faktycznie ostatnio zim nie ma więc może się obejdzie, będę myśleć później

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;63558396]Uch, pokusiliśmy się z mężem na McDonald'sa dzisiaj na kolację. Mąż właśnie siedzi w wannie, a ja mu zrobiłam nalot na kibelek i tortilla wróciła do korzeni Bąbelek dziś nie miał apetytu na świństwa...[/QUOTE]

Biedna

[pequenina_]

Napisane przez NiEBiE

pequenina_, na pewno będziesz wyglądać uroczo w tych ogrodniczkach.

Jutro moja ukochana kuzynka (dla mnie jak siostra rodzona) rozpoczyna swój weekendowy wieczór panieński w Sopocie, a ja zdecydowałam się nie jechać. Nie dałabym rady przy tych upałach, nieoczekiwanych wymiotach (np. wczoraj po obiedzie) i z moją cukrzycą. Strasznie mi przykro, bo tyle na to czekałam.

Haha, taki mam zamiar Ogrodniczki tak bardzo kojarzą mi się z ciężarnymi :P No i na codzień raczej nie widuję ludzi w ogrodniczkach w mieście, więc będzie coś nowego

Ja bym jechała do tego Sopotu, nawet jakbym miała się źle czuć. A nóż widelec akurat tego wieczoru byłoby ok?

Napisane przez muffi24

Hej dziewczyny, wow u nas kuchnia zrobiona, koniec życia o kanapkach

Pokaż pokaż!

Napisane przez Candid

Zastanawiam się czy nie kupić takiej kurtki. W sumie już od pazdziernika może byc przydatna a całkiem dobra cena. A Wy dziewczyny jak planujecie odzież wierzchnią na zimę? Coś specjalnego dla brzuchatek czy w swoje kurtki się wciskać?


http://m2.hm.com/m/pl_pl/productpage.0228465005.html

Ja mam jedną zimową grubą, taką normalną, co jak napada śnieg to nie przemoknie, jest do kolan, ale bardzo wąska i myślę, że się nie dopnę. A druga jest bardziej jesienna, taki gruby misiu puchaty. Wydaje się mega ciepły, jest bardzo szeroki, owijam się 1.5 raza i przenosiłam sobie guziki nawet, więc mogę to drugi raz zrobić. Są tylko dwa problemy - w ogóle nie hamuje wiatru, 2 - nie jest wodoodporna ani troszkę. Ale chyba się przemęczę, pod spód 2 swetry i już. Kupować kurtkę na jeden sezon mi się nie uśmiecha. No chyba, że dorwę za 30zł


Wy też macie ciągle ochotę na sushi? Ja ciągle i wciąż. Zamiast tego usmażyłam sobie wczoraj makaron z krewetkami, prawie jak sushi Cała rodzinka wciągnęła wszystko w kilka minut.

[Lidka99]

Napisane przez pequenina_

Wy też macie ciągle ochotę na sushi? Ja ciągle i wciąż. Zamiast tego usmażyłam sobie wczoraj makaron z krewetkami, prawie jak sushi Cała rodzinka wciągnęła wszystko w kilka minut.

Oooo tak! Uwielbiam sushi i też mam ciągle ochotę i to na moje ulubione z maślaną rybą chyba się w końcu wybierzemy i zadowolę się warzywnym

[donka_bez_ogonka]

Napisane przez Lidka99

Oooo tak! Uwielbiam sushi i też mam ciągle ochotę i to na moje ulubione z maślaną rybą chyba się w końcu wybierzemy i zadowolę się warzywnym

Ja mam ochote na metke

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[obca7]

hej

Napisane przez donka_bez_ogonka

Ja mam ochote na metke

a ja na łososia wędzonego

My mieszkamy z moimi rodzicami i jest ok Z teściami bywało różnie, teraz nasze relacje sa poprawne
Ale mimo, ze z rodzicami ok się mieszka już nie możemy się doczekać kiedy pójdziemy na swoje myślę, ze za 2-3 lata sie uda teraz czekamy na murarzy, w połowie sierpnia mają przyjść i budujemy dalej

[donka_bez_ogonka]

Sniadanie zjedzone (1parowka, kromka chleba z maslem, pare malutkich pomodorkow i pare plasterkow ogorka), kawa w trakcie picia, zaraz czas sie szykowac na pierwszy skan ^^ emocje sa )

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[obca7]

Napisane przez donka_bez_ogonka

Sniadanie zjedzone (1parowka, kromka chleba z maslem, pare malutkich pomodorkow i pare plasterkow ogorka), kawa w trakcie picia, zaraz czas sie szykowac na pierwszy skan ^^ emocje sa )

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Nareszcie się doczekałaś tego dnia Kciuki za wizytę

[donka_bez_ogonka]

Mam nadzieje, ze jakos po ludzku trafimy na odpowiedni oddzial, bo szpital jest prze-o-gro-mny! Jak pierwszym razem tam bylam, to na przystanku stalam z listem ze szpitala i wlaczalam na telefonie gps, ale jakas pani mi pomogla, bo chyba widziala jaka ze mnie zblakana owieczka ^^ to wszystko pomaranczowo zolte to szpital :v

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[NiEBiE]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;63558396]Uch, pokusiliśmy się z mężem na McDonald'sa dzisiaj na kolację. Mąż właśnie siedzi w wannie, a ja mu zrobiłam nalot na kibelek i tortilla wróciła do korzeni Bąbelek dziś nie miał apetytu na świństwa...[/QUOTE]

Ojjj,dobrze, że mąż nie jest wrażliwy na takie atrakcje.
Ja jak jeszcze mogłam i zdarzyło nam się iść do McDonalda, to zawsze czułam się po nim wyśmienicie - nigdy nie miałam mdłości. I zrozum tu organizm w ciąży.

Napisane przez pequenina_

Haha, taki mam zamiar Ogrodniczki tak bardzo kojarzą mi się z ciężarnymi :P No i na codzień raczej nie widuję ludzi w ogrodniczkach w mieście, więc będzie coś nowego

Mam takie samo skojarzenie, że to spodnie dla ciężarówek. Ale z drugiej strony są one teraz na nowo modne.

Napisane przez pequenina_

Ja bym jechała do tego Sopotu, nawet jakbym miała się źle czuć. A nóż widelec akurat tego wieczoru byłoby ok?

Gdyby to był 1 wieczór i jedna impreza... A to są 3 wieczory imprez i całe dnie wypełnione atrakcjami - sauna, spa (w ciąży chyba nie można), opalanie na plaży (w ciąży chyba nie bardzo), jazda skuterem i takim bananem wodnym (to już w ogóle) no i wieczorami imprezy. Ja bym tam padła ze zmęczenia, poza tym jedzenie na mieście, mierzenie cukru, kłucie palca w takich warunkach jakoś mi się nie widziało. No nie wiem, może rzeczywiście powinnam była jechać... Mam straszne wyrzuty sumienia.

Napisane przez pequenina_

Wy też macie ciągle ochotę na sushi? Ja ciągle i wciąż. Zamiast tego usmażyłam sobie wczoraj makaron z krewetkami, prawie jak sushi Cała rodzinka wciągnęła wszystko w kilka minut.

Ja nie jestem wielką fanką sushi, bo nigdy nie trafiłam na jakieś super-pyszne, ale owoce morza, w tym krewetki

Napisane przez donka_bez_ogonka

Sniadanie zjedzone (1parowka, kromka chleba z maslem, pare malutkich pomodorkow i pare plasterkow ogorka), kawa w trakcie picia, zaraz czas sie szykowac na pierwszy skan ^^ emocje sa )

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Wielkie kciuki za skan, od razu prosimy o relację!

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez obca7

hej


a ja na łososia wędzonego

My mieszkamy z moimi rodzicami i jest ok Z teściami bywało różnie, teraz nasze relacje sa poprawne
Ale mimo, ze z rodzicami ok się mieszka już nie możemy się doczekać kiedy pójdziemy na swoje myślę, ze za 2-3 lata sie uda teraz czekamy na murarzy, w połowie sierpnia mają przyjść i budujemy dalej

Ja mieszkałam rok po ślubie z rodzicami. niby było ok, ale kupiliśmy mieszkanie i dopiero odzylismy na swoim

Napisane przez donka_bez_ogonka

Sniadanie zjedzone (1parowka, kromka chleba z maslem, pare malutkich pomodorkow i pare plasterkow ogorka), kawa w trakcie picia, zaraz czas sie szykowac na pierwszy skan ^^ emocje sa )

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Ooo, to super!! Powodzenia

[obca7]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;63567696]Ja mieszkałam rok po ślubie z rodzicami. niby było ok, ale kupiliśmy mieszkanie i dopiero odzylismy na swoim
[/QUOTE]
no wiadomo co swoje to swoje
my mamy rok opóźnienia z budową, już dom powinien stać i można by myśleć o wykończeniówce, a tak dupka blada i dopiero startujemy;/

[camilla21]

Dzień dobry ;-)
Dopijam herbatkę i zaczynam sprzatanie
Dzisiaj jestem wyjatkowo niewysppana i gdyby nie fakt, że facet przyjedzie mierzyć nam kuchnię, to bym w ogóle sie nie zrywała z łóżka
Dzisiaj mezu odbiera ze sklepu nasza nową rogówkę jak zdąży a jaak nie to jutro..troche siee martwię kto mu z nią pomoże

Trzymam kciuki za usg

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[furjatka]

Trzymam kciuki za usg! Ja dziś wybitnie dobry humor. Z racji wizyty papieża wczoraj miałam wolne i dziś obudziłam się z myślą że jest poniedziałek, a tu proszę, piąteczek niby nic, doba spedzona razem na szalenstwie w aquaparku, wspólne zakupy - w tym pierwsze śpioszki dla Maleństwa 😍 i jakiś film a czuje się mega wypoczęta i juz wiem jak bardzo brakuje mi urlopu. Jeszcze tylko 43 dni

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[NiEBiE]

Napisane przez furjatka

Trzymam kciuki za usg! Ja dziś wybitnie dobry humor. Z racji wizyty papieża wczoraj miałam wolne i dziś obudziłam się z myślą że jest poniedziałek, a tu proszę, piąteczek niby nic, doba spedzona razem na szalenstwie w aquaparku, wspólne zakupy - w tym pierwsze śpioszki dla Maleństwa 😍 i jakiś film a czuje się mega wypoczęta i juz wiem jak bardzo brakuje mi urlopu. Jeszcze tylko 43 dni

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Optymistka!

[Candid]

Napisane przez donka_bez_ogonka

Sniadanie zjedzone (1parowka, kromka chleba z maslem, pare malutkich pomodorkow i pare plasterkow ogorka), kawa w trakcie picia, zaraz czas sie szykowac na pierwszy skan ^^ emocje sa )

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Super, że to już dzisiaj

Napisane przez obca7

hej


a ja na łososia wędzonego

My mieszkamy z moimi rodzicami i jest ok Z teściami bywało różnie, teraz nasze relacje sa poprawne
Ale mimo, ze z rodzicami ok się mieszka już nie możemy się doczekać kiedy pójdziemy na swoje myślę, ze za 2-3 lata sie uda teraz czekamy na murarzy, w połowie sierpnia mają przyjść i budujemy dalej

My też z rodzicami. Jest dobrze ale czasami jednak się wtrącają. Marzę o pójściu na swoje ale to nie takie proste narazie. Może za 2-3 lata też się uda

[Agnes_K]

Napisane przez NiEBiE

Agnes, ale w Polsce od paru lat nie ma praktycznie zim. Co roku tylko kilka dni mrozów, a reszta jest znośna. I ja mieszkam niedaleko polskiego bieguna zimna.

Donka, mój mąż prowadzi takie same rozmowy! Ale przyznać mu trzeba, że dzwoni już rzadziej i tak się ze wszystkiego nie spowiada, bo mu robiłam o to wymówki.

Mój Cycuś Mamusi o 19 zasnął na kanapie i nie ma zamiaru przyjść do łóżka. Ciekawe czy ma budzik nastawiony...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

NiEBiE nie moge tego przyjac do wiadomosci Po tej beznadziejnej pogodzie tutaj, wiecznie takiej samej - zima +8, lato + 18-20, rzadko kiedy cos mniej lub wiecej, marza mi sie wreszcie prawdziwe cztery pory roku. I jak co roku mam nadzieje na biale swieta

Napisane przez donka_bez_ogonka

Sniadanie zjedzone (1parowka, kromka chleba z maslem, pare malutkich pomodorkow i pare plasterkow ogorka), kawa w trakcie picia, zaraz czas sie szykowac na pierwszy skan ^^ emocje sa )

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Trzymam kciuki i czekamy na zdjecia

Ja tez tesknie za sushi, uwielbiam po prostu. Nie wiem nawet czy w czasie karmienia mozna? Jak tak to je zjem jako piewszy posilek po powrocie z porodowki musze sie doedukowac w necie.

Ja dzisiaj mam dzien wolny (jutro pracuje) i jade do Primarka po jakies ciazowe ciuchy, bo poki co mam tylko te jedne spodnie z HM. Mam nadzieje, ze kupie cos fajnego

[obca7]

Napisane przez Agnes_K

Ja tez tesknie za sushi, uwielbiam po prostu. Nie wiem nawet czy w czasie karmienia mozna? Jak tak to je zjem jako piewszy posilek po powrocie z porodowki musze sie doedukowac w necie.

Wg tej listy nie można
Podczas karmienia piersią należy unikać spożywania:

• surowego mięsa i surowych ryb (np. tatar, krwiste befsztyki i sushi) – mogą zawierać chorobotwórcze bakterie;

• warzyw o intensywnym, drażniącym zapachu (cebula, czosnek, kapusta, kalafior), ostrych przypraw – mogą zmieniać smak mleka kobiecego, mogą wywołać u dziecka biegunki;

• serów pleśniowych i produktów z niepasteryzowanego mleka – mogą zawierać Listerię – szkodliwą bakterię, mogą też zawierać szczepy bakterii penicilinum, które spożywane w dużych ilościach mogą być szkodliwe;

• produktów zawierających konserwanty i sztuczne barwniki (konserwy, dania gotowe, żelki, landrynki) - nadmiar sztucznych dodatków może powodować dolegliwości gastryczne;

• alkoholu - przenika do mleka matki, może powodować u dziecka senność, wymioty, pocenie, zaburzenia wzrostu;

• mocnej kawy, herbaty, napojów energetyzujących – mogą powodować pobudliwość dziecka i trudności z zasypianiem. Zazwyczaj ilość wypijanej kawy i mocnej herbaty jest zbyt mała, aby wywołać negatywne skutki u niemowlaka, jednak powinno się wypijać jak najmniejsze ilości produktów bogatych w kofeinę;

• napojów gazowanych i intensywnie słodzonych - mogą być przyczyną kolki u dziecka, zawierają jedynie „puste kalorie” i kofeinę;

• produktów typu fast-food – są ciężkostrawne, tłuste, zawierają szkodliwe izomery trans;

• orzeszków ziemnych - zwiększają ryzyko wystąpienia alergii u dziecka.

Ponadto należy uważać na:

• owoce cytrusowe, truskawki, poziomki – mogą wywoływać alergię u matek obciążonych ryzykiem alergii;

• owoce pestkowe np.: morele, wiśnie, czereśnie, brzoskwinie czy śliwki - mogą być przyczyną kolki, należy spożywać je z umiarem;

• mleko – może być alergenem, w przypadku zaobserwowania uczulenia u niemowląt karmiących mlekiem matki należy zrezygnować z picia mleka (może być alergenem). Jeśli nic się nie dzieje dziecku należy spożywać zalecaną ilość produktów mlecznych;

• czekoladę – może być silnym alergenem;

• surowe jaja - mogą być skażone salmonellą.

[NiEBiE]

Napisane przez Agnes_K

NiEBiE nie moge tego przyjac do wiadomosci Po tej beznadziejnej pogodzie tutaj, wiecznie takiej samej - zima +8, lato + 18-20, rzadko kiedy cos mniej lub wiecej, marza mi sie wreszcie prawdziwe cztery pory roku. I jak co roku mam nadzieje na biale swieta




Trzymam kciuki i czekamy na zdjecia

Ja tez tesknie za sushi, uwielbiam po prostu. Nie wiem nawet czy w czasie karmienia mozna? Jak tak to je zjem jako piewszy posilek po powrocie z porodowki musze sie doedukowac w necie.

Ja dzisiaj mam dzien wolny (jutro pracuje) i jade do Primarka po jakies ciazowe ciuchy, bo poki co mam tylko te jedne spodnie z HM. Mam nadzieje, ze kupie cos fajnego

Agnes, a gdzie w UK mieszkasz? Ja spędziłam 3 lata w Manchesterze i zaliczyłam tam białe święta i upały latem, ale poza tym wiecznie padało.
Teraz w Polsce nie ma już śniegu na święta, a i pory roku trochę zaczęły się zacierać.
Tęsknię za Primarkiem, ostatnio nawet mi się snily zakupy w nim.

Napisane przez obca7

Wg tej listy nie można
Podczas karmienia piersią należy unikać spożywania:

• surowego mięsa i surowych ryb (np. tatar, krwiste befsztyki i sushi) – mogą zawierać chorobotwórcze bakterie;

• warzyw o intensywnym, drażniącym zapachu (cebula, czosnek, kapusta, kalafior), ostrych przypraw – mogą zmieniać smak mleka kobiecego, mogą wywołać u dziecka biegunki;

• serów pleśniowych i produktów z niepasteryzowanego mleka – mogą zawierać Listerię – szkodliwą bakterię, mogą też zawierać szczepy bakterii penicilinum, które spożywane w dużych ilościach mogą być szkodliwe;

• produktów zawierających konserwanty i sztuczne barwniki (konserwy, dania gotowe, żelki, landrynki) - nadmiar sztucznych dodatków może powodować dolegliwości gastryczne;

• alkoholu - przenika do mleka matki, może powodować u dziecka senność, wymioty, pocenie, zaburzenia wzrostu;

• mocnej kawy, herbaty, napojów energetyzujących – mogą powodować pobudliwość dziecka i trudności z zasypianiem. Zazwyczaj ilość wypijanej kawy i mocnej herbaty jest zbyt mała, aby wywołać negatywne skutki u niemowlaka, jednak powinno się wypijać jak najmniejsze ilości produktów bogatych w kofeinę;

• napojów gazowanych i intensywnie słodzonych - mogą być przyczyną kolki u dziecka, zawierają jedynie „puste kalorie” i kofeinę;

• produktów typu fast-food – są ciężkostrawne, tłuste, zawierają szkodliwe izomery trans;

• orzeszków ziemnych - zwiększają ryzyko wystąpienia alergii u dziecka.

Ponadto należy uważać na:

• owoce cytrusowe, truskawki, poziomki – mogą wywoływać alergię u matek obciążonych ryzykiem alergii;

• owoce pestkowe np.: morele, wiśnie, czereśnie, brzoskwinie czy śliwki - mogą być przyczyną kolki, należy spożywać je z umiarem;

• mleko – może być alergenem, w przypadku zaobserwowania uczulenia u niemowląt karmiących mlekiem matki należy zrezygnować z picia mleka (może być alergenem). Jeśli nic się nie dzieje dziecku należy spożywać zalecaną ilość produktów mlecznych;

• czekoladę – może być silnym alergenem;

• surowe jaja - mogą być skażone salmonellą.

Czyli prawie nic nie można. No świetnie! W ciąży nic nie można, przy karmieniu to samo... A miało być tak pięknie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Konkardia]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;63558396]Bąbelek dziś nie miał apetytu na świństwa...[/QUOTE] Może to dobrze?

Napisane przez donka_bez_ogonka

Sniadanie zjedzone (1parowka, kromka chleba z maslem, pare malutkich pomodorkow i pare plasterkow ogorka), kawa w trakcie picia, zaraz czas sie szykowac na pierwszy skan ^^ emocje sa )

Trzymam kciuki! Daj znać co i jak! Podziwiam, że aż tyle wytrzymałaś

Napisane przez NiEBiE

Mam straszne wyrzuty sumienia.

Daj spokój, na pewno kuzynka rozumie Twoją nieobecność... A atrakcje związane z panieńskim są akurat takie, że ciężko ciężarnej się dobrze bawić, skoro niewiele z tego może...

MiszkaKiszka Gratuluję wizyty! Super, że wszystko jest dobrze no i że będzie synek! Śliczne zdjęcia!

Napisane przez muffi24

Hej dziewczyny, wow u nas kuchnia zrobiona, koniec życia o kanapkach

Super, pokaż!

Napisane przez muffi24

Fujatka te teściowe.... Moja codziennie do mnie pisze smsy. Doprowadza mnie to do szału! "Jak tam A.?", "Kuchnia przyszła?" "A. zadowolony z pracy?" "Jadł coś A.?" "A co tam ogólnie?" Co ja mam jej pisać? Co mnie obchodzi czy jej dorosły syn zjadł, chyba jakby był głodny to ma rączki, sklep itp. Nie wiem co z tym zrobić, już jej oschle odpisuje bo serio co to zmienia w jej zyciu czy nam juz kuchnia przyszła?!

Normalnie bym zatłukła...

Napisane przez Moniczi

Byłam rano u diabetologa, nie było bury - dostałam jedynie zalecenie, by na dobre wykreślić te rzeczy, które powodują skoki cukru, niestety z glukometrem mam się nie rozstawać bo to ważne, i muszę zwiększyć ilość posiłków. Wyszło że nadal za dużo zjadam za jednym zamachem

Dobrze, że nie było bury, ale dbaj o siebie! Już my Cię tu przypilnujemy

Napisane przez muffi24

Tylko że ja już mam piłkę do siatki zamiat brzucha, więc rodzice pewnie niebawem przyuważą No ale nim się z nimi zobaczę to już będzie prawie połowa ciąży

Ojej, jeszcze rodzicom nie mówiliście? Ja bym już chyba wybuchnęła od nadmiaru skrywanych informacji

Napisane przez NiEBiE

Jeśli chodzi o wścibstwo, to jak śpimy w domu męża, a oni są akurat na święta, to bywa,że już leżymy w łóżku, drzwi do pokoju zamknięte, a ona bez pukania wchodzi i siada, zaczyna gadać. Nagle pytanie: a ona to śpi czy udaje?

Padłam!

Napisane przez Agnes_K

wklejam zdjecie dzisiejszego brzucha w spodniach z H&M
i sorki ale nie wiem jak przekrecic zalacznik...

Cudowny brzuszek!

Napisane przez Candid

A Wy dziewczyny jak planujecie odzież wierzchnią na zimę? Coś specjalnego dla brzuchatek czy w swoje kurtki się wciskać?

Ja się spróbuję wcisnąć w swoje

[obca7]

Napisane przez NiEBiE

Czyli prawie nic nie można. No świetnie! W ciąży nic nie można, przy karmieniu to samo... A miało być tak pięknie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W czasie karmienia jest gorzej niż w czasie ciąży Bardziej restrykcyjna dieta ale powiem Wam, ze ja po 4 miesiącach karmienia jadłam wszystko oprócz surowizny, mleka i kawy nie lubię więc nie piłam, a na owoce czy warzywa synek alergią nie reagował

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez NiEBiE

Gdyby to był 1 wieczór i jedna impreza... A to są 3 wieczory imprez i całe dnie wypełnione atrakcjami - sauna, spa (w ciąży chyba nie można), opalanie na plaży (w ciąży chyba nie bardzo), jazda skuterem i takim bananem wodnym (to już w ogóle) no i wieczorami imprezy. Ja bym tam padła ze zmęczenia, poza tym jedzenie na mieście, mierzenie cukru, kłucie palca w takich warunkach jakoś mi się nie widziało. No nie wiem, może rzeczywiście powinnam była jechać... Mam straszne wyrzuty sumienia.

I niepotrzebnie:0 wieczór fajnie się zapowiada, ale atrakcje nie dla kobiety w ciązy. Więc kuzynka na pewno się nie obrazi i zrozumie.

[NiEBiE]

Konkardia no tak, rozumie, ale ja i tak żałuję, bo czekałam na to całe lata! Wiem jednak ze nie wytrzymalabym ich tempa i zabaw do rana.

Obca jeśli ma być gorzej, to ja chyba nie będę w ogóle karmić! Niech Tż karmi i weźmie to na siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[obca7]

Napisane przez NiEBiE

Konkardia no tak, rozumie, ale ja i tak żałuję, bo czekałam na to całe lata! Wiem jednak ze nie wytrzymalabym ich tempa i zabaw do rana.

Obca jeśli ma być gorzej, to ja chyba nie będę w ogóle karmić! Niech Tż karmi i weźmie to na siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no niestety trzeba sie poświęcić

[Konkardia]

Napisane przez NiEBiE

Konkardia no tak, rozumie, ale ja i tak żałuję, bo czekałam na to całe lata! Wiem jednak ze nie wytrzymalabym ich tempa i zabaw do rana.

Rozumiem... Na weselu sobie odbijesz

Kupiliśmy wczoraj z mężem pierwszą rzecz dla naszego dziecka, bo na razie jesteśmy dość ostrożni w tworzeniu wyprawki. Mamy rękawiczki na zimę dla Pyzy

[donka_bez_ogonka]

Juz po skanie. Byl pierwszy, pozniej pilam kawe mocno slodka i zjadlam mega slodka babeczke i wróciłam na skan. Niestety nic to nie pomoglo, bo dzidziul niegrzeczny. Noga na noge zalozona, spal, nie chcial buzki pokazac, przekrecic tez sie nie chcial ^^ no lobuz!

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[cornflower_girl]

Cześć. Nadrobię Was później - jesteśmy w rozjazdach, a młody ma napady zębowe...

Piszecie o diecie dla mam karmiących. Te listy najlepiej wyrzućcie. Serio. Ważna jest dobrze zbilansowana dieta, ale to nie jest tak, że tylko kurczak na parze bez przypraw. Ja się do tych nie stosowałam podczas kp, młody nie ma żadnych alergii. Jedyne co to rezygnacja z alkoholi.
Poczytajcie: http://www.hafija.pl/2013/08/dieta-m...lamy-mity.html
Dieta eliminacyjna ma sens, jeśli dziecko ma objawy alergii.
W ciąży jadłam wszystko oprócz surowego mięsa typu tatar. Ale zdarzają się grzeszki typu wędlina dojrzewająca. Sery pleśniowe jem - w Pl są dostępne w większości wyprodukowane z mleka pasteryzowanego.
Sushi jadłam 2-3 razy, świeże i sprawdzone źródło. Teraz nie jem, bo mnie odrzuca.

[Konkardia]

Napisane przez donka_bez_ogonka

Juz po skanie. Byl pierwszy, pozniej pilam kawe mocno slodka i zjadlam mega slodka babeczke i wróciłam na skan. Niestety nic to nie pomoglo, bo dzidziul niegrzeczny. Noga na noge zalozona, spal, nie chcial buzki pokazac, przekrecic tez sie nie chcial ^^ no lobuz!

A jak wrażenia po? Byłaś z TŻ? Masz jakieś przypuszczenia co do płci?