Lato nadchodzi, słońce świeci, coraz większe rosną nam dzieci. Mamy luty 2016 cz.2 :)

[amb86]

Napisane przez marciar7

Na pewno ciężko ale musisz twarda być.. Na szczęście nie będzie pamiętał fajna noc. U nas pobudki już nie co godzinę ale co.....dwie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow, jest poprawa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NanaR]

O Marta postępy widzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elena_22]

Byliśmy na pogrzebie, w tym czasie babcia z dziadkiem pilnowali dzieciaków, na szczęście grzeczni byli oboje, a tesciowa tak się stresowała okropnie, że nie da rady.
Zaraz idę spać, bo głowa boli.

Marcia, kciuki za postepy Zosi z nocnym spaniem.
Amb, kciuki za sukcesy w rehabilitacji Leosia .
My chyba też musimy cos robic, bo Milek leżąc na brzusiu nie podnosi sie na wyprostowanych rękach i słabo u niego z obrotami . Tylko siadać chce i mu sie udaje, choć mu nie daję.

[re_nata]

Ale tu dziś cisza..
Moja niusia juz śpi. Muszę się pochwalić dziś pierwszy raz usiadła. Trzymałam ją na kolanach oparta o mój brzuch w takiej pozycji na polleżąca A ona do przodu i usiadła do pionu😊
Elena A czego ty milkowi nie pozwalasz to za szybko czy o co chodzi?moja obroty tylko z pleców na brzuszek i tak cały cZas A potem się złości bo się zmeczy A nie obronić się i nie położy tylko główkę zadziera

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marciar7]

Renata bo niby dzieci z brzuszka same powinnny usiasc..

Mnie takie przeziebienie dopadlo ze masakra. Dobrze ze Zosi przeszlo.

Elena dobrze ze tesciowa dala rade.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lucy31]

No dokładnie, dziecko ma samo usiąść. Mój dzikusek wypracował sobie metodę, że najpierw staje na czworaka, a potem pac na pupkę, dziś już z dobrą minutę tak posiedział Czekam teraz aż przestanie się podpierać rączkami o podlogę to wtedy będę mogła go tak karmić

Wysłane z mojego HUAWEI Y560-L01 przy użyciu Tapatalka

[Elena_22]

Re_nat, wydaje mi sie, ze coś idzie nie tak z tym siadaniem, bo jest jak piszesz, tak jak u Was- siadanie z pozycji półleżącej, a on nawet obrócić porządnie sie nie potrafi sam. A takie wyrywanie sie do przodu to boję sie, ze moze mu tylko zaszkodzić . I to nie jest cgyba takie "prawidłowe" siadanie.
Kurczaki, ja nic nie pamietam, jak to było z K., tzn. kiedy sie obracała, siadała, pamietam tylko, kiedy pierwszy raz sama wstała, bo wtedy leżałysmy w szpitalu .Miała 7 mcy, gdzie Milkowi do niej?!

Dziewczyny, jakie macie puzzle piankowe? chcę kupić a nie chcę trafic na chińszczyznę? gdzieś był ten temat, tylko nie mogę znaleźć.

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Napisane przez marciar7

Renata bo niby dzieci z brzuszka same powinnny usiasc..

Mnie takie przeziebienie dopadlo ze masakra. Dobrze ze Zosi przeszlo.

Elena dobrze ze tesciowa dala rade.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrówka

[re_nata]

A juz sobie troche na necie poczytalam o tym siadaniu, czyli to co moja zrobiła to jeszcze nie to 😐A moja teściowa mówi ze teraz powinnam ja dużo nosić bo tak ćwiczy a ona większość czasu leży i bardzo dużo na brzuszku
Lucy twój już na czworaka 👏😻 moja chyba szybko dupki nie podniesie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Napisane przez Elena_22

Re_nat, wydaje mi sie, ze coś idzie nie tak z tym siadaniem, bo jest jak piszesz, tak jak u Was- siadanie z pozycji półleżącej, a on nawet obrócić porządnie sie nie potrafi sam. A takie wyrywanie sie do przodu to boję sie, ze moze mu tylko zaszkodzić . I to nie jest cgyba takie "prawidłowe" siadanie.
Kurczaki, ja nic nie pamietam, jak to było z K., tzn. kiedy sie obracała, siadała, pamietam tylko, kiedy pierwszy raz sama wstała, bo wtedy leżałysmy w szpitalu .Miała 7 mcy, gdzie Milkowi do niej?!

Dziewczyny, jakie macie puzzle piankowe? chcę kupić a nie chcę trafic na chińszczyznę? gdzieś był ten temat, tylko nie mogę znaleźć.

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------



Zdrówka

Właśnie poczytałam poogladalam że maluszki powinny siadać z brzuszka , a nie tak jak moja i twój milek, ale też było napisane ze jak tak się rwą to można je zostawić chwilkę w takiej pozycji i asekurowac. Ale już będę na to uważać moja ładnie już robi obroty na brzuszek nawet na chwilkę nie można jej samej zostawic bo chwyć i na brzuszku. Ostatnio w łóżeczku się tak obrocila i prostujac rączki (tak przypuszczam) uderzyla glowka e karuzele, nasze pierwsze uderzenie, dobrE ze guza nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marciar7]

Napisane przez Elena_22

Re_nat, wydaje mi sie, ze coś idzie nie tak z tym siadaniem, bo jest jak piszesz, tak jak u Was- siadanie z pozycji półleżącej, a on nawet obrócić porządnie sie nie potrafi sam. A takie wyrywanie sie do przodu to boję sie, ze moze mu tylko zaszkodzić . I to nie jest cgyba takie "prawidłowe" siadanie.
Kurczaki, ja nic nie pamietam, jak to było z K., tzn. kiedy sie obracała, siadała, pamietam tylko, kiedy pierwszy raz sama wstała, bo wtedy leżałysmy w szpitalu .Miała 7 mcy, gdzie Milkowi do niej?!

Dziewczyny, jakie macie puzzle piankowe? chcę kupić a nie chcę trafic na chińszczyznę? gdzieś był ten temat, tylko nie mogę znaleźć.

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------



Zdrówka

Elena teraz juz mozesz na wszystko trafic jesli o puzzle chodzi. Ja kupilam niby z fisher price niby z ce certyfikatem mialt byc zaolacilam z 70 zl i gowno. Przyszly bez ce a z ccc i zwrocilam je. Bo takie to ja moge za 10 zl kupic. jak bylam w sklepie dzieciecym to jak powiedzialam ze chce dla 6miesiecznej to mi mowila ze najlepsze beda te co maja napisane ze sa od 10 miesiecy (no wiadomo jak sa te od 6 to tez git) bo najmniej sie krusza. Babyono ma takie. Ale wiem ze niektóre dziewczyny kupowaly najzwyklejsze i tez sa ok. Ja czekam na zwrot kasy i pewnie kupie stacjonarnie te od 10 mies ;-)



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lucy31]

Napisane przez re_nata

A juz sobie troche na necie poczytalam o tym siadaniu, czyli to co moja zrobiła to jeszcze nie to 😐A moja teściowa mówi ze teraz powinnam ja dużo nosić bo tak ćwiczy a ona większość czasu leży i bardzo dużo na brzuszku
Lucy twój już na czworaka 👏😻 moja chyba szybko dupki nie podniesie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------


Właśnie poczytałam poogladalam że maluszki powinny siadać z brzuszka , a nie tak jak moja i twój milek, ale też było napisane ze jak tak się rwą to można je zostawić chwilkę w takiej pozycji i asekurowac. Ale już będę na to uważać moja ładnie już robi obroty na brzuszek nawet na chwilkę nie można jej samej zostawic bo chwyć i na brzuszku. Ostatnio w łóżeczku się tak obrocila i prostujac rączki (tak przypuszczam) uderzyla glowka e karuzele, nasze pierwsze uderzenie, dobrE ze guza nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej, uwielbiam rady teściowych Jeśli uderzyła główką w karuzelę to znaczy że próbuje się unosić na wyprostowanych rączkach, a to jest piękny wstęp do następnego etapu
Powiem jak jest u nas. Jak tylko wstaniemy to robię małemu centrum dowodzenia na podłodze Kładę starą kołdrę, na to płaską matę, rozrzucam zabawki. I on tam leży cały dzień, wierci się, kręci, knuje jak podpełznąć do zabawki, wywija na wszystkie strony. I tak sam doszedł najpierw na czworaka, potem do siadania. a dzięki kołdrze pod spodem nie ryczy jak padnie na twarz a pada tak dziesiątki razy, no ale trudno, inaczej się nie nauczy

Więc, jak Twoja się rwie do obracania to zrób jej miejsca i niech trenuje A dzieci to widzę takie cwane że szok, do wszystkiego same dojdą.
Mój już mi wypełza za mną z pokoju, metodą na ślimaka haha

Wysłane z mojego HUAWEI Y560-L01 przy użyciu Tapatalka

[kaaasi]

Lucy Ty to masz artyste moj yez kombinuje juz dupke unosi ale gdzie mu do Twojego

Mamusie pytanko mam...pogryzly malego komary na twarzy 3 kropki...cos takiemu maluchowi mozna posmarowac czy jak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_2293]

Napisane przez Lucy31

Ojej, uwielbiam rady teściowych Jeśli uderzyła główką w karuzelę to znaczy że próbuje się unosić na wyprostowanych rączkach, a to jest piękny wstęp do następnego etapu
Powiem jak jest u nas. Jak tylko wstaniemy to robię małemu centrum dowodzenia na podłodze Kładę starą kołdrę, na to płaską matę, rozrzucam zabawki. I on tam leży cały dzień, wierci się, kręci, knuje jak podpełznąć do zabawki, wywija na wszystkie strony. I tak sam doszedł najpierw na czworaka, potem do siadania. a dzięki kołdrze pod spodem nie ryczy jak padnie na twarz a pada tak dziesiątki razy, no ale trudno, inaczej się nie nauczy

Więc, jak Twoja się rwie do obracania to zrób jej miejsca i niech trenuje A dzieci to widzę takie cwane że szok, do wszystkiego same dojdą.
Mój już mi wypełza za mną z pokoju, metodą na ślimaka haha

Wysłane z mojego HUAWEI Y560-L01 przy użyciu Tapatalka

Ale mały spryciarz 😎

Dzień dobry, my jesteśmy od czwartku w Gdańsku. Wczoraj byliśmy w zoo, a wieczorem nad zatoką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NanaR]

Napisane przez kaaasi

Lucy Ty to masz artyste moj yez kombinuje juz dupke unosi ale gdzie mu do Twojego

Mamusie pytanko mam...pogryzly malego komary na twarzy 3 kropki...cos takiemu maluchowi mozna posmarowac czy jak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My mamy na takie przypadki masc homeopatyczne calendeel zaleciła pediatra dermarolog

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Elena Domiś rwie się do siadania obraca się z plećów w 3 sek i to z zabawkami w ręku a podnosić się na raczkach dopiero się uczy, Wogole nie wkladal i i nie wklada stópek do buzi a nogami operuje jak szalony zabawkę sobie nogami podniesie do rączek włoży.
Ale nie pomyślał żeby z nim iść sprawdzić postępy.
Ogólnie każdy pediatra mówi tylko że jest bardzo mądry i bystry bo reaguje na swoje imię i patrzy przenikliwie jak się do niego mówi. Wie skąd jaki dzwiek dochodzi zaraz się rozejrzy. Ale to już nam mówili jak miał parę tyg
więc mam nadzieję że rozwija się prawidłowo każdy w swoim tempie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amb86]

My puzzle mamy z biedry, robione przez trefl, na razie są ok

Dziś Leo obrócił się z pleców na brzuch do siadu to daleekoo rehabilitantka powiedziała mi, że nie wolno tego przyspieszać, "uczyć" i taki prawdziwy, samodzielny siad to ok.8 miesiąca. I tak jak dziewczyny piszą-z czworaków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elena_22]

Napisane przez re_nata

A juz sobie troche na necie poczytalam o tym siadaniu, czyli to co moja zrobiła to jeszcze nie to 😐A moja teściowa mówi ze teraz powinnam ja dużo nosić bo tak ćwiczy a ona większość czasu leży i bardzo dużo na brzuszku
Lucy twój już na czworaka 👏😻 moja chyba szybko dupki nie podniesie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------


Właśnie poczytałam poogladalam że maluszki powinny siadać z brzuszka , a nie tak jak moja i twój milek, ale też było napisane ze jak tak się rwą to można je zostawić chwilkę w takiej pozycji i asekurowac. Ale już będę na to uważać moja ładnie już robi obroty na brzuszek nawet na chwilkę nie można jej samej zostawic bo chwyć i na brzuszku. Ostatnio w łóżeczku się tak obrocila i prostujac rączki (tak przypuszczam) uderzyla glowka e karuzele, nasze pierwsze uderzenie, dobrE ze guza nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie, ale przynajmniej się obraca, więc super .

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Napisane przez marciar7

Elena teraz juz mozesz na wszystko trafic jesli o puzzle chodzi. Ja kupilam niby z fisher price niby z ce certyfikatem mialt byc zaolacilam z 70 zl i gowno. Przyszly bez ce a z ccc i zwrocilam je. Bo takie to ja moge za 10 zl kupic. jak bylam w sklepie dzieciecym to jak powiedzialam ze chce dla 6miesiecznej to mi mowila ze najlepsze beda te co maja napisane ze sa od 10 miesiecy (no wiadomo jak sa te od 6 to tez git) bo najmniej sie krusza. Babyono ma takie. Ale wiem ze niektóre dziewczyny kupowaly najzwyklejsze i tez sa ok. Ja czekam na zwrot kasy i pewnie kupie stacjonarnie te od 10 mies ;-)



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko, pewnie jakąś chińska podróbę Ci wysłali.
Ja właśnie oglądałam takie od 10 mcy, tylko nie wiem, jakiej firmy najlepsze, przy K. nie miałam takich puzzli, miała, ale mniejsze, do zabawy, a nie żeby na nich leżeć.
Zobaczę co mają u nas w sklepach.

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Napisane przez Lucy31

Ojej, uwielbiam rady teściowych Jeśli uderzyła główką w karuzelę to znaczy że próbuje się unosić na wyprostowanych rączkach, a to jest piękny wstęp do następnego etapu
Powiem jak jest u nas. Jak tylko wstaniemy to robię małemu centrum dowodzenia na podłodze Kładę starą kołdrę, na to płaską matę, rozrzucam zabawki. I on tam leży cały dzień, wierci się, kręci, knuje jak podpełznąć do zabawki, wywija na wszystkie strony. I tak sam doszedł najpierw na czworaka, potem do siadania. a dzięki kołdrze pod spodem nie ryczy jak padnie na twarz a pada tak dziesiątki razy, no ale trudno, inaczej się nie nauczy

Więc, jak Twoja się rwie do obracania to zrób jej miejsca i niech trenuje A dzieci to widzę takie cwane że szok, do wszystkiego same dojdą.
Mój już mi wypełza za mną z pokoju, metodą na ślimaka haha

Wysłane z mojego HUAWEI Y560-L01 przy użyciu Tapatalka

Lucy, fajny pomysł. Bartuś jest tak super wygimnastykowany, że myslałam, ze Ty go wszystkiego uczysz, siedzisz z nim calutki dzień, a nie że on tak sam .
Nasz jest leniuszek i już, nie chce mu sie nic robić, owszem, poobraca sie na boczki, sięgnie do zabawek, obróci sie raz na jakiś czas sam na brzuś i tyle.
Przy Karince nie robiłam specjalnie nic, tak jak Bartuś sama do wszystkiego doszła, mam porównanie między nią a milkiem i niebo a ziemia

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Napisane przez NanaR

My mamy na takie przypadki masc homeopatyczne calendeel zaleciła pediatra dermarolog

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Elena Domiś rwie się do siadania obraca się z plećów w 3 sek i to z zabawkami w ręku a podnosić się na raczkach dopiero się uczy, Wogole nie wkladal i i nie wklada stópek do buzi a nogami operuje jak szalony zabawkę sobie nogami podniesie do rączek włoży.
Ale nie pomyślał żeby z nim iść sprawdzić postępy.
Ogólnie każdy pediatra mówi tylko że jest bardzo mądry i bystry bo reaguje na swoje imię i patrzy przenikliwie jak się do niego mówi. Wie skąd jaki dzwiek dochodzi zaraz się rozejrzy. Ale to już nam mówili jak miał parę tyg
więc mam nadzieję że rozwija się prawidłowo każdy w swoim tempie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super!
nasz próbuje pakować stopy, bawi się nózkami, stopkami, i tak samo sprawnie operuje nóżkami przy przytrzymywaniu zabawek.
To z tym patrzeniem u nas tak samo slyszeliśmy, Milek smieje sie jak słyszy swoje imię,nas oczywiscie rozpoznaje bez problemu, a do obcych robi ogromne oczy, jeszcze bez płaczu.

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez amb86

My puzzle mamy z biedry, robione przez trefl, na razie są ok

Dziś Leo obrócił się z pleców na brzuch do siadu to daleekoo rehabilitantka powiedziała mi, że nie wolno tego przyspieszać, "uczyć" i taki prawdziwy, samodzielny siad to ok.8 miesiąca. I tak jak dziewczyny piszą-z czworaków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Karinka pierwszy raz sama wstała jak miała 7 mcy, chodziła jak miała 10, bez żadnej pomocy, nigdy jej nie pomagałam, sama była taka wyrywna, milek całkiem inaczej

[marciar7]

Napisane przez Lucy31

Ojej, uwielbiam rady teściowych Jeśli uderzyła główką w karuzelę to znaczy że próbuje się unosić na wyprostowanych rączkach, a to jest piękny wstęp do następnego etapu
Powiem jak jest u nas. Jak tylko wstaniemy to robię małemu centrum dowodzenia na podłodze Kładę starą kołdrę, na to płaską matę, rozrzucam zabawki. I on tam leży cały dzień, wierci się, kręci, knuje jak podpełznąć do zabawki, wywija na wszystkie strony. I tak sam doszedł najpierw na czworaka, potem do siadania. a dzięki kołdrze pod spodem nie ryczy jak padnie na twarz a pada tak dziesiątki razy, no ale trudno, inaczej się nie nauczy

Więc, jak Twoja się rwie do obracania to zrób jej miejsca i niech trenuje A dzieci to widzę takie cwane że szok, do wszystkiego same dojdą.
Mój już mi wypełza za mną z pokoju, metodą na ślimaka haha

Wysłane z mojego HUAWEI Y560-L01 przy użyciu Tapatalka

Bartus zdolniacha. Mojej tez takie centrum robie ale ona chwike sama po lezy i sie drze :-P nie umie sama sie bawic za bardzo

Napisane przez kaaasi

Lucy Ty to masz artyste moj yez kombinuje juz dupke unosi ale gdzie mu do Twojego

Mamusie pytanko mam...pogryzly malego komary na twarzy 3 kropki...cos takiemu maluchowi mozna posmarowac czy jak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurka trzeba by na necie cos poczytac :-(

Napisane przez agnieszka_2293

Ale mały spryciarz 😎

Dzień dobry, my jesteśmy od czwartku w Gdańsku. Wczoraj byliśmy w zoo, a wieczorem nad zatoką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Milego wyjezdu 😘

Tz zobaczył ze ja taka chora i odwolal swoje plany. I dzis nie zapraszamy i chwala Bogu bo Zosia tez jeszcze kaszle a ja nie widze na oczy..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jestinna]

Napisane przez Elena_22

No właśnie, ale przynajmniej się obraca, więc super .

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------



O matko, pewnie jakąś chińska podróbę Ci wysłali.
Ja właśnie oglądałam takie od 10 mcy, tylko nie wiem, jakiej firmy najlepsze, przy K. nie miałam takich puzzli, miała, ale mniejsze, do zabawy, a nie żeby na nich leżeć.
Zobaczę co mają u nas w sklepach.

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------



Lucy, fajny pomysł. Bartuś jest tak super wygimnastykowany, że myslałam, ze Ty go wszystkiego uczysz, siedzisz z nim calutki dzień, a nie że on tak sam .
Nasz jest leniuszek i już, nie chce mu sie nic robić, owszem, poobraca sie na boczki, sięgnie do zabawek, obróci sie raz na jakiś czas sam na brzuś i tyle.
Przy Karince nie robiłam specjalnie nic, tak jak Bartuś sama do wszystkiego doszła, mam porównanie między nią a milkiem i niebo a ziemia

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------



Super!
nasz próbuje pakować stopy, bawi się nózkami, stopkami, i tak samo sprawnie operuje nóżkami przy przytrzymywaniu zabawek.
To z tym patrzeniem u nas tak samo slyszeliśmy, Milek smieje sie jak słyszy swoje imię,nas oczywiscie rozpoznaje bez problemu, a do obcych robi ogromne oczy, jeszcze bez płaczu.

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------



Karinka pierwszy raz sama wstała jak miała 7 mcy, chodziła jak miała 10, bez żadnej pomocy, nigdy jej nie pomagałam, sama była taka wyrywna, milek całkiem inaczej

A miala etap raczkowania? Podobno 10 % dzieciaczkow omija ten proces i zaczynaja od wstawania. Tz tez zalicza sie do tej grupy, bo zaczal chodzic jak mial zaledwie 7 miesiecy Az trudno w to uwierzyc jak popatrze na Ninke. Jest wygimnatykowana, ale do chodzenia jeszcze dluuuuuga droga. Tez zastanawialam sie nad puzlami, ale czytam, ze sporo z nich ma toksyczne substancje i w innych krajach sa nawet wycofywane. Chinczycy nawet znak CE podrabiaja i badz tu madrym. Tu ciekawy artykul http://mamawiewszystko.com/zabawa/pu...aszych-dzieci/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[figa84]

Napisane przez Elena_22

No właśnie, ale przynajmniej się obraca, więc super .

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------



O matko, pewnie jakąś chińska podróbę Ci wysłali.
Ja właśnie oglądałam takie od 10 mcy, tylko nie wiem, jakiej firmy najlepsze, przy K. nie miałam takich puzzli, miała, ale mniejsze, do zabawy, a nie żeby na nich leżeć.
Zobaczę co mają u nas w sklepach.

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------



Lucy, fajny pomysł. Bartuś jest tak super wygimnastykowany, że myslałam, ze Ty go wszystkiego uczysz, siedzisz z nim calutki dzień, a nie że on tak sam .
Nasz jest leniuszek i już, nie chce mu sie nic robić, owszem, poobraca sie na boczki, sięgnie do zabawek, obróci sie raz na jakiś czas sam na brzuś i tyle.
Przy Karince nie robiłam specjalnie nic, tak jak Bartuś sama do wszystkiego doszła, mam porównanie między nią a milkiem i niebo a ziemia

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------



Super!
nasz próbuje pakować stopy, bawi się nózkami, stopkami, i tak samo sprawnie operuje nóżkami przy przytrzymywaniu zabawek.
To z tym patrzeniem u nas tak samo slyszeliśmy, Milek smieje sie jak słyszy swoje imię,nas oczywiscie rozpoznaje bez problemu, a do obcych robi ogromne oczy, jeszcze bez płaczu.

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------



Karinka pierwszy raz sama wstała jak miała 7 mcy, chodziła jak miała 10, bez żadnej pomocy, nigdy jej nie pomagałam, sama była taka wyrywna, milek całkiem inaczej

Mój łobuz siadł na 8 miesięcy, nawet 8,5, a chodziła na 14 Ba obroty zaczeła miesiąc później od Lusi

Napisane przez jestinna

A miala etap raczkowania? Podobno 10 % dzieciaczkow omija ten proces i zaczynaja od wstawania. Tz tez zalicza sie do tej grupy, bo zaczal chodzic jak mial zaledwie 7 miesiecy Az trudno w to uwierzyc jak popatrze na Ninke. Jest wygimnatykowana, ale do chodzenia jeszcze dluuuuuga droga. Tez zastanawialam sie nad puzlami, ale czytam, ze sporo z nich ma toksyczne substancje i w innych krajach sa nawet wycofywane. Chinczycy nawet znak CE podrabiaja i badz tu madrym. Tu ciekawy artykul http://mamawiewszystko.com/zabawa/pu...aszych-dzieci/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sam zaczął czy bardzo zacięcie go uczono? Znam dzieci, które zaczeły bardzo wcześnie chodzić, ale rodzice mieli wielkie parcie... i niby się nazywało "on sam tak", a potem jak widziałam to "on sam" to zwątpiłam... Dziecko chce uśiąść, a Ci go hops do góry i na nogi i prowadzą... jeden taki skrajny przypadek widziałam jak dziecko jeszcze samo stanąć nie umiało, ale rodzice już je prowadzili... i właśnie miało 7 miesięcy

[jestinna]

Napisane przez figa84

Mój łobuz siadł na 8 miesięcy, nawet 8,5, a chodziła na 14 Ba obroty zaczeła miesiąc później od Lusi



Sam zaczął czy bardzo zacięcie go uczono? Znam dzieci, które zaczeły bardzo wcześnie chodzić, ale rodzice mieli wielkie parcie... i niby się nazywało "on sam tak", a potem jak widziałam to "on sam" to zwątpiłam... Dziecko chce uśiąść, a Ci go hops do góry i na nogi i prowadzą... jeden taki skrajny przypadek widziałam jak dziecko jeszcze samo stanąć nie umiało, ale rodzice już je prowadzili... i właśnie miało 7 miesięcy

Podobno sam chcial, ale ktos przeciez musial go asekurowac Teraz tez sa troche inne czasy i jestesmy bardziej wyedukowani w tych sprawach Nina chciala siadac juz jak miala 4 miesiace, teraz tez lapie sie za wszystko co mozliwe, zeby usiasc ale wiem, ze nie jest to wlasciwy sposob i jej nie pozwalam.

[kaaasi]

Napisane przez NanaR

My mamy na takie przypadki masc homeopatyczne calendeel zaleciła pediatra dermarolog

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Elena Domiś rwie się do siadania obraca się z plećów w 3 sek i to z zabawkami w ręku a podnosić się na raczkach dopiero się uczy, Wogole nie wkladal i i nie wklada stópek do buzi a nogami operuje jak szalony zabawkę sobie nogami podniesie do rączek włoży.
Ale nie pomyślał żeby z nim iść sprawdzić postępy.
Ogólnie każdy pediatra mówi tylko że jest bardzo mądry i bystry bo reaguje na swoje imię i patrzy przenikliwie jak się do niego mówi. Wie skąd jaki dzwiek dochodzi zaraz się rozejrzy. Ale to już nam mówili jak miał parę tyg
więc mam nadzieję że rozwija się prawidłowo każdy w swoim tempie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziekuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lucy31]

Napisane przez kaaasi

Lucy Ty to masz artyste moj yez kombinuje juz dupke unosi ale gdzie mu do Twojego

Mamusie pytanko mam...pogryzly malego komary na twarzy 3 kropki...cos takiemu maluchowi mozna posmarowac czy jak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kasia ostantio jak byłam w Smyku to kobitka mi oferowała jakieś rózne preparaty na komary Czyli są, są psikacze i są żele łagodzące ugryzienie. Wiem że Chicco takie ma i że są w Rossmannie, w aptekach. Ja mam co prawda spray w domu, bo w ciaży używałam, ale napisane na nim że jest dla niemowlaka od 3 miesiąca. To i żele łagodzące też pewnie są

Napisane przez amb86

My puzzle mamy z biedry, robione przez trefl, na razie są ok

Dziś Leo obrócił się z pleców na brzuch do siadu to daleekoo rehabilitantka powiedziała mi, że nie wolno tego przyspieszać, "uczyć" i taki prawdziwy, samodzielny siad to ok.8 miesiąca. I tak jak dziewczyny piszą-z czworaków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratki obrotu No to teraz matka szykuj się, bo się zacznie hehehe
U nas był w miare spokojnym dzieckiem dopóki nie nauczył się obracać i nie zaznał co to jest. A teraz..

Elenko, jak sama mówisz po swoichd zieciach, każde jest inne, każde ma swoje tempo. Ja tam bym sie nie przejmowała niczym

[lamia12344]

Dokładnie. Każde dziecko ma swoje tempo Mam porownanie ze swoją dwójką. Michał długo leżał plackiem. Pełzanie opanował na 7 miechów. Sam usiadł na 10 miesiecy, a raczkować zaczął na roczek. Wcześniej tylko stal na czworkach i kiwal sie w przód i w tyl chodzic zaczal jak mial 15 miesięcy.

Zuza natomiast juz na czworakach sie kiwa przód-tył i zauwazylam za kombinuje jak Bartuś z siadaniem. Zostawic na macie nie idzie bo pełza po pokoju bardzo efektywnie Dzisiaj polazla za mna do kuchni znalazlam ja w drzwiach z szerokim usmiechem na twarzy

[re_nata]

Moja dziś znowu przekrecila się z brzuszka na plecki i choć była obok to ja nie zauważyłam jak to zrobiła.
Dla mojej za to nóżki jeszcze nie istnieją chyba ze mama pokaże

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lucy31]

Napisane przez lamia12344

Dokładnie. Każde dziecko ma swoje tempo Mam porownanie ze swoją dwójką. Michał długo leżał plackiem. Pełzanie opanował na 7 miechów. Sam usiadł na 10 miesiecy, a raczkować zaczął na roczek. Wcześniej tylko stal na czworkach i kiwal sie w przód i w tyl chodzic zaczal jak mial 15 miesięcy.

Zuza natomiast juz na czworakach sie kiwa przód-tył i zauwazylam za kombinuje jak Bartuś z siadaniem. Zostawic na macie nie idzie bo pełza po pokoju bardzo efektywnie Dzisiaj polazla za mna do kuchni znalazlam ja w drzwiach z szerokim usmiechem na twarzy

To jest upierdliwe wiem, ale taaaakie słodkie

[lamia12344]

Napisane przez Lucy31

To jest upierdliwe wiem, ale taaaakie słodkie

Słodkie nie powiem ale myslalam że mam trochę wiecej czasu na zrobienie zabezpieczeń antydzieciowych

[kaaasi]

Napisane przez Lucy31

Kasia ostantio jak byłam w Smyku to kobitka mi oferowała jakieś rózne preparaty na komary Czyli są, są psikacze i są żele łagodzące ugryzienie. Wiem że Chicco takie ma i że są w Rossmannie, w aptekach. Ja mam co prawda spray w domu, bo w ciaży używałam, ale napisane na nim że jest dla niemowlaka od 3 miesiąca. To i żele łagodzące też pewnie są



Gratki obrotu No to teraz matka szykuj się, bo się zacznie hehehe
U nas był w miare spokojnym dzieckiem dopóki nie nauczył się obracać i nie zaznał co to jest. A teraz..

Elenko, jak sama mówisz po swoichd zieciach, każde jest inne, każde ma swoje tempo. Ja tam bym sie nie przejmowała niczym

O widzisz nawet nie wiedzialam ze cos dla takich maluszkow jest

Napisane przez lamia12344

Słodkie nie powiem ale myslalam że mam trochę wiecej czasu na zrobienie zabezpieczeń antydzieciowych

To musisz przyspieszyc z zabezpieczeniami to Zuzia zrobila mamie niespodzianke

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marciar7]

Lamia twoja tez haha :-D ostroooo


Ale mam zalatany dzien. Dzis gosci mamy jutro tez. Dzis zapraszamy ich od razu jutro tez. Masakra 😱ale chociaz w domu na miejscu tylko sprzątania i jedżenia szykowania w brod 😛
Zosia dalej mi pokasluje i ma zatkany nosek jak karmię..😫

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elena_22]

Kupiłam zis te puzzle, na pewno jakas chińszczyzna, tak sądzę, choć tanie nie były , Milkowi się nie spodobałay, rozpłakał się jak na nich mąż go połozył , spróbujemy kiedy indziej .
Dziś po ulewach u nas dziś duchota, musiałam pomyć okna i uprac firanki, bo tak sie zakurzyły od miesiąca, ze kichalam, jak byłam w poblizu albo wychodziłam na balkon.
Milek dziś przespał ponad 3 godz. ciagiem, więc sie wyrobiłam, odkurzyłam, pomyłam podłogi, kurze przeleciałam. Resztę czasu mąż jego i K. zabrał na spacerek, wiec luzik.

Lucy, róznice są mega, a dzieci z jednych rodziców .

Figa, widziałam takich rodziców, co dziecko stac nie umiało wcale a ci prowadzaja pod paszki, aż żal takiego maleństwa .
Moja K. to była taka niedotykalska, ze nawet gdybym była tak głupia i chciała ją wcześniej sadzać/uczyć chodzić itd. to by sie nie dała- ona na każde dotknięcie od razu odpychała sie rączkami i wszystko "siama" .
Po prostu trafiło mi się takie ruchliwe dziecko, co niestety odbiło się na jej nóżkach- nie dość, ze od urodzenia miała problem z bioderkami, to potem jak tak szybko usiadła, wstała, poszła, to nóżki miala wykrzywione od kolan w dół. Przypuszczam, ze to od tego. Do tej pory nosiła wkładki supinujące stęp w trakcie szkoły.

Jestinna, tak , raczkowała, ona przeszła wszystkie etapy, tylko szybciej od innych dzieci . Gadać też zaczęła wcześnie, ale teraz jest normalnie na takim samym poziomie jak inne dzieciaki w jej wieku.

Lamia, super, kolejny akrobata .

[jestinna]

Napisane przez Elena_22

Kupiłam zis te puzzle, na pewno jakas chińszczyzna, tak sądzę, choć tanie nie były , Milkowi się nie spodobałay, rozpłakał się jak na nich mąż go połozył , spróbujemy kiedy indziej .
Dziś po ulewach u nas dziś duchota, musiałam pomyć okna i uprac firanki, bo tak sie zakurzyły od miesiąca, ze kichalam, jak byłam w poblizu albo wychodziłam na balkon.
Milek dziś przespał ponad 3 godz. ciagiem, więc sie wyrobiłam, odkurzyłam, pomyłam podłogi, kurze przeleciałam. Resztę czasu mąż jego i K. zabrał na spacerek, wiec luzik.

Lucy, róznice są mega, a dzieci z jednych rodziców .

Figa, widziałam takich rodziców, co dziecko stac nie umiało wcale a ci prowadzaja pod paszki, aż żal takiego maleństwa .
Moja K. to była taka niedotykalska, ze nawet gdybym była tak głupia i chciała ją wcześniej sadzać/uczyć chodzić itd. to by sie nie dała- ona na każde dotknięcie od razu odpychała sie rączkami i wszystko "siama" .
Po prostu trafiło mi się takie ruchliwe dziecko, co niestety odbiło się na jej nóżkach- nie dość, ze od urodzenia miała problem z bioderkami, to potem jak tak szybko usiadła, wstała, poszła, to nóżki miala wykrzywione od kolan w dół. Przypuszczam, ze to od tego. Do tej pory nosiła wkładki supinujące stęp w trakcie szkoły.

Jestinna, tak , raczkowała, ona przeszła wszystkie etapy, tylko szybciej od innych dzieci . Gadać też zaczęła wcześnie, ale teraz jest normalnie na takim samym poziomie jak inne dzieciaki w jej wieku.

Lamia, super, kolejny akrobata .

Spryciara mala. A ona wciaz taka ruchliwa? Tztowi tak zostalo i od dziecka dzialal w sporcie, gimnastyce itd. Nawet teraz zalozy nogi za glowe haha Ciekawe w kogo wda sie Nina, bo ja jestem calkowitym przeciwienstwem tzta i nienawidzilam wfu calym sercem Na dzien dzisiejszy to po mnie ma tylko oczy a tak to z wygladu i tempetamentu wykapany tata


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Juz nie moge sie doczekac jak Nina zacznie raczkowac Chociaz musi to byc meczace... Teraz jak probuje podpelznac to tylko sie cofa Za to zawsze znajdzie sposob zeby przemiescic sie z maty na dywan


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elena_22]

Napisane przez jestinna

Spryciara mala. A ona wciaz taka ruchliwa? Tztowi tak zostalo i od dziecka dzialal w sporcie, gimnastyce itd. Nawet teraz zalozy nogi za glowe haha Ciekawe w kogo wda sie Nina, bo ja jestem calkowitym przeciwienstwem tzta i nienawidzilam wfu calym sercem Na dzien dzisiejszy to po mnie ma tylko oczy a tak to z wygladu i tempetamentu wykapany tata


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, jest ciagle w biegu , w klasie wygrała zawody sportowe, cały czas musi sie ruszac, nie dla niej siedzenie w miejscu i np. zabawa przez jakis czas .
i gaduła okropna, to też jej zostało
Moja K. to cały tata , tzn. z wyglądu, z charakteru jeszcze trudno określić.

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Marcia, jak zdrówko? dobrze, ze odpuściliscie sobie zapraszanie