Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy II

[kasia_mw]

iwka ja widziałam Sinlac w Carfurze

ewa aż mi się łza zakręciła

Oj chyba będę mieć ciężką noc, bo Krzyś często się wybudza i chce do mamy. Będzie ze mną spać. A mąż o 5 rano do Poznania na targi jedzie, całe szczęście, że jutro wraca (pewnie w nocy)

[minisia]

Xantia hmmm ja mam do lidla pieszo 10 minut
A powiedz mi to ty tak na samej sałącie jedziesz Ile chcesz tak pożerać tą sałate
A swoja drogą to kurcze zastosowałabym jakaś dietę, ale nie mam pojęcia jaką - macie jakaś sprawdzoną. Tylko nie żadne skomplikowane, ze specjalnym gotowaniem

lea a spotkanie to chyba jest w sobotę, a nie w piatek nie
I niestety nie znam żadnego sposobu na te jeansy

izuniak super foty, aż ci zazdroszcze

eve no aż się serce kroi jak się takie coś czyta, a co dopiero widzi. A pomyślcie ile jest takich rodzin - nawet nie mamy pojęcia:-(

[ewa.nea]

Napisane przez evemamaoliwki

Ewa, bardzo smutne, powiedz czy moglibyśmy jakoś pomóc?

Tego chłopaka mąż poznał dziś (znajomy kolegi, więc wiemy, że mówi prawdę o swoim życiu) i nawet nie wiemy jak można im pomóc.
W czasie przerwy na śniadanie mąż kupił mu napój, to ten dziękował mu jakby nie wiadomo co dostał...
Jutro mąż wypyta go o szczegóły, bo chcemy interweniować. No nie wiem, przejdziemy się po rodzinie pozbierać ciuchy, kupimy jedzenie, mąż może w pracy zorganizować zbiórkę pieniędzy, do księdza można iść, podzwonić po firmach spożywczych, czy by nie darowali czegoś. To przyszło nam do głowy. Zobaczymy co ten chłopak jutro powie.
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;6357733]ewa.nea, może i kropla w morzu potrzeb, ale im więcej takich kropelek, tym lepszy będzie ten nasz, bardzo często szary i smutny, świat.
[/quote]
Kolega męża też kupił dla nich jedzenie.

Napisane przez Xantia

ewa.nea - w jakim wieku mają te córki?? Pogrzebię w chałupie, na pewno coś znajdę i dam znać na priv

1,5 roku, 3, a trzecia chyba 5 (mąż zapomniał). Jutro będę wiedzieć dokładnie.

[Xantia]

Napisane przez iwka2002

jak dla mnie rewelacyjny sposób na chudnięcie, bo najbliższego lidla mam w Lidzbarku Warm.- 40km od Olsztyna

Tak sama droga do Ostródy a przy okazji koleżankę z wizażu byś odwiedziła

[iwka2002]

ja po karmieniu, dwie godz. snu przede mną ,więc spadam.Miłej nocki!

xantia- ale pieszo to po drodze z głodu padnę.

[Xantia]

ewa, no coś zrobimy. A to ze względu na tą padaczkę on nie może pracować??

minisia, oszalałaś?? Na sałacie?? Absolutnie. Sałata na zakąskę . Poza tym żrę bez opamiętania dlatego nie mogę schudnąć

EDIT: Idę spać, ponoć we śnie najlepiej się chudnie

[Kancia]

Napisane przez evemamaoliwki

do 50 jejku to ja musiałabym sobie coś amputować

omg

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;6357733]

Nasze dziecko poszło spać bez frejki, zanim zasnął, to kilka razy przewrócił się na brzuszek. Ale wreszcie padł.[/quote]

ja Adriana do snu muszę wkładac w "rów" robie go z koca po lewej stronie Adriana i z poduszki po prawej bo w zyciu by nie usnął bo odkręca sie na brzuch automatycznie

Napisane przez iwka2002

a ja kurka niestety chudnę na potęgę. Dzisiaj zdjęłam moje sztrusy bez rozpinania. Werka wyciaga ze mnie ostatnie soki.

tez tak chcę ja to " do usranej śmierci" nie zrzucę wagi

Napisane przez minisia

Co do homeopatii to zgadzam się z Tobą Xantia jakoś mi się nie chce w nią wierzyć w jakiś ostrych przypadkach, oczywiście, że jeśli na początku choroby to owszem, bo po co dziecko faszerować antybiotykami, ale jeśli trzeba to trzeba

A teraz pokażę Wam jaką radochę miała Hania, gdy dorwała talerz z szynką

mój maluszek już jest po 2 antybiotykach ale nie było innego wyjścia, za pierwszym razem infekcja w moczu a za drugim zapalenie płuc

a szynka smakowita

Napisane przez Xantia

EDIT: Idę spać, ponoć we śnie najlepiej się chudnie

to ja nigdy nie schudne bo mnie dziecko skutecznie wybudza

tyle z rana, poszłabym pospać ale Adrian stwierdził, ze musi obejrzec wszystkie zabawki, które ma w łozeczku ( oczywiscie na brzuchu). Oczy ma jak szparki ale zabawki ważniejsze

[kropka241]

Ewa nawet nie wiem co powiedziec.. a sa u was zaklady pracy chronionej?? tam chyba powinien znalezc prace nawet z renta.. swoja droga ze tez w urzedzie miejskim nikt im nie pomogl


na temat utraty wagi to sie nie wypowiem bo kurcze nie zrzuce jak Kancia do usranej smierci choc szczerze mowie ze czekam na cieplejsza pogode i slonce wtedy sie bedzie wiecej czasu spedzac na dworze to i sie schudnie.. poza tym obiecuje sobie nie podjadac w ciagu dnia ale jest trudno bo my nie jemy normalnych poslkow dopoki Adrian nie spi

Kancia fajny ten Adrian.. moj wlasnie froteruje podloge bo polozylam go na kocyku a on juz brzuszkiem po panelach jezdzi

ulubione zabawki Adriana
-pilot
-telefon
-aparat
-komputer

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

mniam, mniam... jaka smaczna szynka, palce lizać. ... a Hania chyba jeszcze pyszniejsza.

Tak, minisiu, spotkanie w sobotę, jeśli gdzieś napisałam inaczej, to znaczy , że mi się pomieszało.

Xantia, żebyś Ty kobieto widziała ile ja pochłaniam, wszystko co się da: słodycze, i tłuste obiadki, teściu tak gotuje- podbite sosy, zabielone zupy, itp. i nic... Miałam nadzieję, że po ciąży mi jakieś 3 kg na plusie zostanie, że będę wreszcie mogła każdy model spodni kupić na jaki mi przyjdzie ochota, a tu psinco... znów jestem skazana na orsay, bo gdzie indziej takiej rozmiarówki chyba nie ma.

Za nami dość spokojna noc, Maks wybudził sie tylko 2 razy, został zasmoczkowany i spał dalej. A zasnął ładnie na boczku, co z frejka było niemożliwe.
Idę dziś do mojej mamy pomóc jej skomponować strój na zabawę.
Do potem.

[Patrilla]

Krpoka co do wagi mi sie zatrzymała w miejscu i też nie spada ale żrę jak koń więcej niż w czasie ciąży ... ja mam bardziej problem że czuje sie zwiotczała
kolejna koszmarna "zębowo nie wiadomo co" noc za nami ...

[Kancia]

kropka no dorosłe zabawki sa najfajniejsze u nas nr one jest mój zeszyt gdzie zapisuję ile ciapek je i za każdym razem kiedy siadam z Adrianem koło kompa to on czyta co, ile i kiedy zjadł
pózniej najfajniejszy jest pilot i wszelkiego rodzaju kubki
a wczoraj spodobał mu sie obrus i musiałam go trzymac zeby nie sfrunął na podłoge

[minisia]

A to dzisiejsze laurkowe wydanie Hani dla dziadków

Co do kg to zrzuciłam dodatkowe dwa sprzed ciąży, ale juz mi wróciły odkad przestalam karmic i teraz waze tyle co przed ciaza, ale tak z 5kg chcialabym zrzucic tylko, ze ja tez zarłok jestem

Xantia ja sałaty nie lubie - dla mnie to smakuje jak karton W jakieś sałatce to jeszcze ujdzie, ale tak to w życiu

[kasia_mw]

Noc była ciężka . Krzyś kaszlał i płakał, a ja musiałam go tulić. Trochę pospałam też i jest w miarę OK. Ale jestem zła na męża. On to stary sklerotyk czy co? Muszę mu ciągle coś przypominać, a on jest zły, że mu rozkazuję i tak w końcu zapomni

A u nas do ulubionych zabawek należą:
telefon, pilot, komputer (ostatnio tak ze mną pisał, że wyrwał spację i alt, ale w acerze są na zatrzaski, więc kropka jakby co to można naprawić ), kalkulator, łyżka

[kaska4033]

Napisane przez Rzabba

Link do poprzedniego wątku: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=193374

Zapraszam

01.06.2007 r. godz. 08.25 (2860g. 48 cm)ajanna-Igor Hugo
01.06.2007 r. godz. 08.26 (2760g. 51 cm)ajanna-Olaf Tymon
01.06.2007 r. godz. 08.52 (4210g. 62 cm)Mysz_ka-Oskar
04.06.2007 r. godz. 07.30 (3800g. 52 cm)dyta19-Oliwia
05.06.2007 r. godz. 14.15 (3850g. 58 cm)Anula123-Klaudia Anna
08.06.2007 r. godz. 00.50 (3500g. 53 cm)minia99-Olivia Maria
12.06.2007 r. godz. 08.50 (2980g. 55 cm)Xantia-Alicja Magdalena
14.06.2007 r. godz. 23.50 (3320g. 55 cm)minisia-Hanna Dominika
15.06.2007 r.godz. 03.00 (3700g. 56 cm) jagoda-julia

20.06.2007 r. godz. 09.21 (3200g. 53 cm)magma_29-Victoria Martyna
20.06.2007 r. godz. 10.20 (3300g. 56 cm)kasia_mw-Krzysztof Stanisław
25.06.2007 r. godz. 06.12 (3300g. 54 cm)ewa.nea-Mikołaj Ryszard
26.06.2007 r. godz. 17.00 (3510g. 57 cm)negri1511-Konrad
27.06.2007 r. godz. 13.30 (3600g. 54 cm)cz.mamba-Antoni
29.06.2007 r. godz. 07.30 (3030g. 55 cm)Madzia: ))-Mateusz
06.07.2007 r. godz. 09.00 (3520g. 54 cm)Shemreolin-Oskar Kajetan
14.07.2007 r. godz. 18.50 (3400g. 57 cm)izuniak-Emilia Olga
21.07.2007 r. godz. 15.50 (2960g. 55 cm)kropka241-Adrian Oliwier
23.07.2007 r. godz. 00.20 (3300g. 54 cm)iwka2002-Weronika
25.07.2007 r. godz. 11.55 (3220g. 58 cm)Olinda-Dominika
26.07.2007 r. godz. 00.00 (3950g. 56 cm)JOANNA16-Wiktoria Izabela
28.07.2007 r. godz. 14.30 (2910g. 50 cm)juleczka1980-Mateusz
05.08.2007 r. godz. 11.55 (3610g. 57 cm)katia21-Kacper Michał
11.08.2007 r. godz. 00.35 (2830g. 50 cm)evemamaoliwki-Oliwia Łucja
12.08.2007 r. godz. 23.21 (4355g. 58 cm)joannah-Jakub
14.08.2007 r. godz. 16.30 (3600g. 54 cm)czerwcowa_panna_mlo da-Julia
15.08.2007 r. godz. 09.33 (3300g. 53 cm)Kancia-Adrian
16.08.2007 r. godz. 20.00 (3650g. 54 cm)lea35-Maksymilian Antoni
16.08.2007 r. godz. 20.15 (3700g. 53 cm)anulka24-Martyna
26.08.2007 r. godz. 05.35 (3500g. 55 cm)blondie-b1-Marceli
28.08.2007 r. godz. 21.38 (4120g. 57 cm)Julia321-Amelia
29.08.2007 r. godz. 12.40 (3320g. 56 cm)barwa-Tymon Jan
03.09.2007 r. godz. 10.35 (3900g. 59 cm)Patrilla-Apolonia
Mamy już 32 wakacyjnych dzieciaczków (15 dziewczynek i 17 chłopców)

Galeria wakacyjnych dzieciaczków utworzona przez Kancię:
http://wakacyjnedzieci.albumik.p l

Dla wtajemniczonych - Hasło: wakacje

[/quote]

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

kasiu, aż serce ściska jak maleństwo choruje.

minisiu, czy mi się wydaje, czy Hani troszkę włoski ściemniały? Bądź co bądź jest urocza jak zwykle.

Nie poszłam do mamy, bo deszcz się rozhulał na całego, a do tego mocno wieje.
Więc tylko godzinę postałam na podwórku, a teraz Maks jeszcze śpi w wózku.

Tak, Kanciu, masz rację, najlepsze jest to, czego nie wolno, u nas też prym wiodą piloty, telefony, komputer- klawiatura, no i gazeta z programem tv. A przy zastawionym stole, to nie ma co z dzieckiem siadać, bo chce wszystko- kolorowe kubki, talerze....

[Kancia]

no wszystko co w zasięgu rączki to trzeba usunąc

własnie posegregowałam foty wybrałam co ładniejsze i będe zamawiac na allegro odbitki zrobiłam też kolaż dla babć i dziadków w prezencie musze tylko dokupić jakies ładne ramki
najrówniej nie jest ale kurde musze sie lepiej nauczyc PSa

[minisia]

lea właśnie wszyscy mówią, ze jej zjaśniały włoski Zresztą zobaczysz w sobotę

kaska halooo - co to za przeklejanie naszej listy

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

No, Kanciu, jest super.
Takich różnych komputerowych umiejętności, to tylko pozazdrościć.

kaska, ujawnij się ! Co to za szaleństwo z naszą listą?

Aha, moje dziecko od dwóch dni dźwiga się zupełnie samo z pozycji półleżącej do siadania, i mu sie udaje! robi tak leżąc w leżaczku lub w wózku z lekko podniesionym oparciem, chwyta rączkami pałąk z zabawkami lub brzegi wózka i jazda w górę! Teraz właśnie sobie siedzi obok mnie w wózku i obserwuje , co tu stukam w te klawisze.

[juleczka1980]

Cześć Kobitki!

Kanciu, a po co jeszcze zapisujesz ile Adrian je . Super fotki . A powiedz mi jeszcze (bo ja to trochę ciemna w tych sprawach jestem...) co to jest ten kolaż?

Minisu, Hanula słodka jak zawsze, ona mi się już taka dorosła wydaje... .

Jak porównuję mojego Matiego do waszych dzieciaczków to on jakiś taki malutki w sensie rozwoju, nie wielkości) mi się wydaje... Sam nie siedzi, nie obraca się nie pełza, nie raczkuje... . Wiem, że to przez długie usztywnienie nóżek on wolniej się rozwija ruchowo, ale jakoś tak dziwnie mi z tym...
Czy wasze dzieci same uczą się siadać? Bo ja jak Matiego posadzę na kolanach moich to siedzi, ale jakbym chciała żeby sam siedział to on od razu na bok leci... Jak go nauczyć .

kaska4033, o co ci chodzi z tą listą??

[Patrilla]

Juleczko jako pedagog powiem Ci każde dziecko ma inny rytm jedno robi to szybciej inne tamto najczęściej ich umiejętności sie wyrównują a często czasem jest tak ze po kilku latach te wolniejsze pod rożnymi względami prześcigają te "szybsze" na początku
także Matiego i bądź spokojna

[Kancia]

juleczka zapisuję bo on ma czasem takie napady, ze nie je i mnie to zaraz stresuje a tak to wiem ile zeżarł

i uwazam, ze nie musisz Matiego uczyć siedziec sam sie nauczy jak będzie gotowy nic na siłe. Adrian tez nie umie siedzieć sam i fika na boki
zreszta sama wiesz, ze nie miał jak trenowac daj mu trochę czasu a zobaczysz jak wystrzeli

a kolaz to taki zbitek własnie z róznych fotek

kaska dodała tam swojego dzidziusia jak sie nie myle

[Xantia]

Kancia, ja tam nie widzę, żeby dodała swojego dzidziusia.

kaska4033, o co ci chodzi z tą listą?? Pierwszy post i od razu taka podpadziocha?? Nie podoba mi się to .

Juleczka - Ty sie w ogóle nie przejmuj. Moje dziecko raczkuje na głowie za to . Siedzi owszem, ale sama się nie dźwignie. Leżąc na brzuchu nie umie podciągnąć tyłka do góry, tylko przewraca się na plecy, robi "mostek" i wędruje na głowie po chałupie. Ma całe włoski na łepku zdarte , chyba zacznę zakładać jej kask jakiś

[Kancia]

Xantia 15.06 Jagoda Julia
no chybaze mi sie cos pomyliło

[Xantia]

No fakt to ja nie dojrzałam, wpisała dzidziora, ale siebie to już nie... Poza tym ani dzień dobry, ani nic. Heh.

[juleczka1980]

Dzięki dziewczyny za dobre słowo. Strasznie się stresuję tym.... Chociaż na forum rodziców dzieci z sks pocieszają mnie, że te dzieci później faktycznie prześcigają rówieśników w różnych dziedzinach ...
A jeszcze moja durna "przyszywana" teściowa ciągle pyta: a czy już raczkuje, a czy mówi dada, papa, mama, tata, itp.... W łeb ją kiedyś za to walnę .

Kanciu, czyli to co wkleiłaś, tak? I co, potem to się wywołuje na jednym arkuszu, jako jedno zdjęcie, tak? Super pomysł.

Xantia, a może do "podróżowania" zakładaj Ali czapkę

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

juleczko kochana, ty nam się tu nie zamartwiaj. Wasz Mati jest kochany, a jeśli chodzi o jego rozwój ruchowy, to wszystko szybki nadgoni.
A dziecka nie uczy się siedzieć, ono samo do tego dojdzie. Maks póki co dźwiga się z pozycji półleżącej, ale tak jak pisała kiedyś Kancia, takie prawidłowe siadanie ma inaczej wyglądać, z pozycji na pleckach czy na boczku... nie pamiętam. A jak posadzę Maksa i puszczę, to on czasem siedzi i kilka minut, a czasem od razu leci na boczki lub do tyłu. Do przodu nie, bo od razu chwyta się za stópki i trzyma równowagę.

A co najlepsze, to on już chce stać! Jak leży i go za rączki podciągam, żeby usiadł, to on prostuje te nóżki, i staje... na ziemi top samo, siedze sobie z nim na kolanach, on mi się ześlizguje i na sztywne nóżki , i cieszy się urwis. Pokazałabym Wam fotki , ale jeszcze nie mam mojego kompa.
Oczywiście pozwalam mu na takie stanie tylko na kilka sekund, bo chyba jeszcze trochę za wcześnie na takie gimnastyki, co?

A ja, podobnie jak kancia, też wciąż zapisuje co, ile Maks zjada, to już chyba z przyzwyczajenia, albo zboczenie jakieś. Ale bedę to robić tylko do końca zeszytu, czyli jak policzyłam to wystarczy mi kartek do końca siódmego miesiąca.

[Kancia]

wooooo to mi starczy do 2 roku zycia

Juleczko tak, to wydrukuje na jednym papierze jako jedno zdjęcie
Xantia ale Ty bojowa może kaska sie nam jeszcze przedstawi

[6d4d53ed507eeb0815dd3e883934f7df1af843d7]

Napisane przez Xantia

No fakt to ja nie dojrzałam, wpisała dzidziora, ale siebie to już nie... Poza tym ani dzień dobry, ani nic. Heh.

Napisane przez Kancia

Xantia ale Ty bojowa może kaska sie nam jeszcze przedstawi

Teraz to juz pewnie nie

Xantia: jakby co to ja jestem z watku Jesiennych Mamus, Kancia moze potwierdzic

[Kancia]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6362035]

Xantia: jakby co to ja jestem z watku Jesiennych Mamus, Kancia moze potwierdzic [/quote]


muahaha potwierdzam
Xantia bodyguard

Anula gdzie byłas jak Cie nie było

[Xantia]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6362035]Teraz to juz pewnie nie

Xantia: jakby co to ja jestem z watku Jesiennych Mamus, Kancia moze potwierdzic [/quote]

lea29 - ale Ciebie to ja kojarzę, oczywiście!! Bez dwóch zdań. Tylko nie kojarzę żadnej Kaska4033, co to jakoś dziwnie przygodę na naszym waciku rozpoczęła. No.

EDIT: Właśnie Anula, gdzie byłaś jak Cię nie było, coooo???