Mamy styczniowe 2017

[monia_2405]

Jeśli tylko ktoś ma jakieś pytania, a ja wiedzę odpowiednią to chętnie poudzielam odpowiedzi. Powiem szczerze, że dzięki temu, że studiuję taki kierunek jestem spokojniejsza.

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez monia_2405

Jeśli tylko ktoś ma jakieś pytania, a ja wiedzę odpowiednią to chętnie poudzielam odpowiedzi. Powiem szczerze, że dzięki temu, że studiuję taki kierunek jestem spokojniejsza.

To fajne praktyki będziesz miała zobaczysz wszystkie oddziały od drugiej strony zanim sama tam trafisz

[monia_2405]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;63640676]To fajne praktyki będziesz miała zobaczysz wszystkie oddziały od drugiej strony zanim sama tam trafisz [/QUOTE]

Już na nich byłam na zajęciach praktycznych, teraz będę miała praktyki zawodowe.

[donka_bez_ogonka]

Napisane przez Moniczi

Witam się w 15-tym tygodniu

monia_2405 cześć imienniczko U mnie jeszcze brzucha raczej nie widać, chyba że wieczorem.

MrsDorota fantastyczny wózek!
Śniło mi się dzisiaj, że poszłam z całą rodziną kraść (!) śliwki z sadu, a tam już czekały przygotowane skrzynie pełne owoców

To jest prawda że w drugim trymestrze ma się więcej energii - w ciągu zeszłego tygodnia posprzątałam mieszkanie poremontowo i ogólnie miałam siłę by działać. Ale to nieprawda że mdłości przechodzą z dnia na dzień - u mnie są rzadziej :/
No i skusiłam się na zjedzenie lodów na urodzinach psa teściowej - pokarało mnie zgagą do północy :/

Miłego dnia wszystkim I tyle słońca co tutaj hehe

Urodziny psa tesciowej ???

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[muffi24]

Hej dziewczyny

To ja pisałam o tempurze Życie bez sushi to dla mnie bez smaku, dlatego dalej jem chętnie A rybkę z ryżem zjeść to przecież zdrowo.

My zerknęliśmy na wózki w sklepie i zauroczyły mnie polskiej firmy Tutek. Mają różne opinie, sama nie wiem jeszcze na co zwracać uwagę, jednak wydawały się naprawdę fajne (i śliczne). Myślę jednak cały czas o bebetto albo pajero hmm...

My idziemy w środę na usg, to będzie 16t1d i liczę w końcu ja poznanie płci!

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

[cornflower_girl]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;63637051]O cameleonie slyszalam same dobre opinie, ale wydaje mi się niski. I jakoś wersja głęboka mi się nie podoba. A masz do niego siedzisko spacerowe? Uzywaliscie je? Ja i tak planuje kupić latem lżejsza i wygodniejsza spacerowke chyba że Mutsy mnie miło zaskoczy [/QUOTE]
Fakt, gondola jest nisko. Ale nie przeszkadza to ani mnie, ani mężowi (jesteśmy w miarę wysocy). Ze spacerówki korzystamy cały czas - na plus jest to, że można ją wpiąć przodem/tyłem.

Napisane przez chupacabra88

My dziś oglądaliśmy wózki w Smyku: Mutsy Evo, Adamex Pajero... wizualnie ok, ale wydają się być bardzo masywne. Jeszcze nie zdecydowaliśmy. Mogłabyć napisać coś więcej o Cameleonie? Bardzo mnie ten wózek interesuje
Kilka razy albo i więcej w ciągu doby mam te skórcze macicy. Brzuch twardnieje. Niby wiem, że to nic złego, a jednak mnie to stresuje. Za tydzień wizyta dowiem się wszystkiego, no i biorę L4.

Mam nadzieję, że lekarz Cię uspokoi ze skurczami. L4 to dobra opcja.
Zgadzam się z większością opinii stąd: http://domowa.tv/bugaboo-cameleon-3-...a-nowa-milosc/. Od siebie dodam, że wózek jest niezniszczalny - kupiliśmy go z drugiej ręki, wywoził dwójkę dzieci, powozi i naszą dwójeczkę Można dokupić wiele elementów (min.koła terenowe, tapicerka, folia do oklejenia ramy). Jedna z największych gondolek - młody jest i był ogromnym dzieckiem, mieścił się tam. Łatwo się składa, jest dobry na małe bagażniki. Kosz na zakupy jest dość nisko, ale ja i tak sprawunki chowam do mojej mamotorby, która pomieści dwa słonie. Słabą stroną jest pobijanie wózka i to, że zjazdy na rampach dla wózkow są problematyczne przez rozstaw kół z przodu. Spacerówka jest kubełkowa, dla nas nie jest to wada. No i pasy pięciopunktowe przy spacerówce mogłyby być lepiej dopracowane. Wizualnie może nie powala (jak Mima Xari czy Stokke Xplory), ale dla nas jest ok

Napisane przez monia_2405

Jeśli tylko ktoś ma jakieś pytania, a ja wiedzę odpowiednią to chętnie poudzielam odpowiedzi. Powiem szczerze, że dzięki temu, że studiuję taki kierunek jestem spokojniejsza.

Wow Długo będą trwały takie praktyki?

Napisane przez muffi24

Hej dziewczyny

To ja pisałam o tempurze Życie bez sushi to dla mnie bez smaku, dlatego dalej jem chętnie A rybkę z ryżem zjeść to przecież zdrowo.

My zerknęliśmy na wózki w sklepie i zauroczyły mnie polskiej firmy Tutek. Mają różne opinie, sama nie wiem jeszcze na co zwracać uwagę, jednak wydawały się naprawdę fajne (i śliczne). Myślę jednak cały czas o bebetto albo pajero hmm...

My idziemy w środę na usg, to będzie 16t1d i liczę w końcu ja poznanie płci!

Trzymam kciuki

[monia_2405]

Napisane przez cornflower_girl

Wow Długo będą trwały takie praktyki?

Całe dwa miesiące, ponieważ, aby ułatwić sobie trzeci rok studiów, poprosiłam o przesunięcie praktyk z 3 roku na wrzesień jeszcze. Także salę porodową myślę, że będę znała na wylot.

[chupacabra88]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;63639086]Melduję się po ostatnim dniu w pracy Oficjalnie na L4 będę od wtorku, ale mam dwa dni wolnego jeszcze [/QUOTE] Super zazdrocha! Je jeszcze 2 dni, potem biorę urlop i od pon L4! Będziemy "odpoczywać".

Napisane przez monia_2405

Jeśli tylko ktoś ma jakieś pytania, a ja wiedzę odpowiednią to chętnie poudzielam odpowiedzi. Powiem szczerze, że dzięki temu, że studiuję taki kierunek jestem spokojniejsza.

Super że do nas dołączyłaś! Będzie mnóstwo pytań na pewno!

Napisane przez cornflower_girl

Fakt, gondola jest nisko. Ale nie przeszkadza to ani mnie, ani mężowi (jesteśmy w miarę wysocy). Ze spacerówki korzystamy cały czas - na plus jest to, że można ją wpiąć przodem/tyłem.


Mam nadzieję, że lekarz Cię uspokoi ze skurczami. L4 to dobra opcja.
Zgadzam się z większością opinii stąd: http://domowa.tv/bugaboo-cameleon-3-...a-nowa-milosc/. Od siebie dodam, że wózek jest niezniszczalny - kupiliśmy go z drugiej ręki, wywoził dwójkę dzieci, powozi i naszą dwójeczkę Można dokupić wiele elementów (min.koła terenowe, tapicerka, folia do oklejenia ramy). Jedna z największych gondolek - młody jest i był ogromnym dzieckiem, mieścił się tam. Łatwo się składa, jest dobry na małe bagażniki. Kosz na zakupy jest dość nisko, ale ja i tak sprawunki chowam do mojej mamotorby, która pomieści dwa słonie. Słabą stroną jest pobijanie wózka i to, że zjazdy na rampach dla wózkow są problematyczne przez rozstaw kół z przodu. Spacerówka jest kubełkowa, dla nas nie jest to wada. No i pasy pięciopunktowe przy spacerówce mogłyby być lepiej dopracowane. Wizualnie może nie powala (jak Mima Xari czy Stokke Xplory), ale dla nas jest ok

Dzięki za opinię Planujemy więcej dzieci i zależy nam na dobrym wyborze

[donka_bez_ogonka]

Ja tu widze, ze same l4 i urlopy sie sypia, a ja to nawet nie wiem kiedy pojde na urlop haha. Na razie dzielnie pracuje

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[furjatka]

Napisane przez donka_bez_ogonka

Ja tu widze, ze same l4 i urlopy sie sypia, a ja to nawet nie wiem kiedy pojde na urlop haha. Na razie dzielnie pracuje

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Wspieram Cię w sekcji pracujących

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[Moniczi]

donka_bez-ogonka pies teściowej, choć rozpuszczony i traktowany jak dziecko, jest przekochany, to beagle i miał 9-te urodziny, a ja zapomniałam o prezencie Ciekawe czy bez problemu zaakceptuje kogoś nowego w rodzinie - do mnie przekonywał się bardzo długo (był zazdrosny o męża strasznie).

Jeszcze przez 2 tygodnie będę chodzić do pracy. Ale wygląda na to, że odchodząc teraz już nigdy tam nie wrócę, więc raczej smętne będą ostatnie dni...

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez cornflower_girl

Fakt, gondola jest nisko. Ale nie przeszkadza to ani mnie, ani mężowi (jesteśmy w miarę wysocy). Ze spacerówki korzystamy cały czas - na plus jest to, że można ją wpiąć przodem/tyłem.


Mam nadzieję, że lekarz Cię uspokoi ze skurczami. L4 to dobra opcja.
Zgadzam się z większością opinii stąd: http://domowa.tv/bugaboo-cameleon-3-...a-nowa-milosc/. Od siebie dodam, że wózek jest niezniszczalny - kupiliśmy go z drugiej ręki, wywoził dwójkę dzieci, powozi i naszą dwójeczkę Można dokupić wiele elementów (min.koła terenowe, tapicerka, folia do oklejenia ramy). Jedna z największych gondolek - młody jest i był ogromnym dzieckiem, mieścił się tam. Łatwo się składa, jest dobry na małe bagażniki. Kosz na zakupy jest dość nisko, ale ja i tak sprawunki chowam do mojej mamotorby, która pomieści dwa słonie. Słabą stroną jest pobijanie wózka i to, że zjazdy na rampach dla wózkow są problematyczne przez rozstaw kół z przodu. Spacerówka jest kubełkowa, dla nas nie jest to wada. No i pasy pięciopunktowe przy spacerówce mogłyby być lepiej dopracowane. Wizualnie może nie powala (jak Mima Xari czy Stokke Xplory), ale dla nas jest ok


Wow Długo będą trwały takie praktyki?



Trzymam kciuki

Mnie powalaja te mini torby pod wózkiem w mimie czy stokke. Nie, nie i jeszcze raz nie! Ty się koniecznie pochwal swoją mamotorba!!! Też chce nosić dwa słonie

Napisane przez furjatka

Wspieram Cię w sekcji pracujących

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Jesteśmy z was dumne :p

Napisane przez Moniczi

donka_bez-ogonka pies teściowej, choć rozpuszczony i traktowany jak dziecko, jest przekochany, to beagle i miał 9-te urodziny, a ja zapomniałam o prezencie Ciekawe czy bez problemu zaakceptuje kogoś nowego w rodzinie - do mnie przekonywał się bardzo długo (był zazdrosny o męża strasznie).

Jeszcze przez 2 tygodnie będę chodzić do pracy. Ale wygląda na to, że odchodząc teraz już nigdy tam nie wrócę, więc raczej smętne będą ostatnie dni...

Urodziny psa.... Yyy.... nie wiem jak to skomentować Ale każda okazja do świętowania jest dobra. czemu już nie wracasz do pracy? Skończy ci się umowa czy co?

Ja się dzisiaj źle czuję. boli mnie podbrzusze, a do tego mąż w pracy. W nocy nie spałam chyba do trzeciej. A jak zasnelam to mały coś poplakiwal. Pozalilam się już mężowi przez telefon i jutro bede odpoczywać

[Moniczi]

MrsDorota umowę mam do końca października, więc przedłuży się jedynie do dnia porodu. Żaden pracodawca przy zdrowych zmysłach nie powinien dawać mi kolejnej, skoro fizycznie mnie nie będzie

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Uch, ja zostałam sprowadzona brutalnie na ziemię po radości z końca pracy. Za tydzień w poniedziałek jedziemy na krótki urlop. Cały tydzień łącznie z weekendem mąż jest w pracy po 12h codziennie, więc na mnie spada obowiązek ogarnięcia mieszkania (a zapuściliśmy je ostatnio strasznie), przygotowanie wszystkiego na wyjazd dla nas, zakupy dla kotów, instrukcje dla mojej siostry, która będzie się nimi zajmować itd... Duuużo roboty, a ze mnie słaba kura domowa - trzeba będzie się spiąć i nauczyć paru rzeczy, m.in. utrzymania porządku w mieszkaniu Może to dla Was banalne, ale jestem typową chu*ową panią domu

[muffi24]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;63645736]Uch, ja zostałam sprowadzona brutalnie na ziemię po radości z końca pracy. Za tydzień w poniedziałek jedziemy na krótki urlop. Cały tydzień łącznie z weekendem mąż jest w pracy po 12h codziennie, więc na mnie spada obowiązek ogarnięcia mieszkania (a zapuściliśmy je ostatnio strasznie), przygotowanie wszystkiego na wyjazd dla nas, zakupy dla kotów, instrukcje dla mojej siostry, która będzie się nimi zajmować itd... Duuużo roboty, a ze mnie słaba kura domowa - trzeba będzie się spiąć i nauczyć paru rzeczy, m.in. utrzymania porządku w mieszkaniu Może to dla Was banalne, ale jestem typową chu*ową panią domu [/QUOTE]
Eh przechodziłam to ostatnio, mąż wyjechał, a ja musiałam przygotować mieszkanie do przeprowadzki, wysprzątać gruntownie i jeszcze ogarniać dwa psy Ale dasz radę, tylko rozplanuj sobie wszystko dobrze

Co do porządku w mieszkaniu to na początku nie umiałam nawet prania nastawić, ale miałam 18 lat i wczesny ślub mnie zachęcił do ogarnięcia się. Teraz w necie mnóstwo rad, które ułatwiają życie Na ten moment to mi blisko do perfekcyjnej pani domu, a to dlatego że 35m mam do sprzątania Zaczynaliśmy wspólne życie od 130m, potem 60m, więc teraz ogarnięcie 30 to bajka

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez muffi24

Eh przechodziłam to ostatnio, mąż wyjechał, a ja musiałam przygotować mieszkanie do przeprowadzki, wysprzątać gruntownie i jeszcze ogarniać dwa psy Ale dasz radę, tylko rozplanuj sobie wszystko dobrze

Co do porządku w mieszkaniu to na początku nie umiałam nawet prania nastawić, ale miałam 18 lat i wczesny ślub mnie zachęcił do ogarnięcia się. Teraz w necie mnóstwo rad, które ułatwiają życie Na ten moment to mi blisko do perfekcyjnej pani domu, a to dlatego że 35m mam do sprzątania Zaczynaliśmy wspólne życie od 130m, potem 60m, więc teraz ogarnięcie 30 to bajka

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

Też mamy 34m², ale zagracone nie naszymi meblami i rzeczami, także jest ciasnota i jednocześnie duża powierzchnia do popisu jeśli chodzi o bałagan Już sobie rozłożyłam zadania na 7 części/dni i zobaczę jak mi się uda to realizować

[Konkardia]

Napisane przez monia_2405

Witam przyszłe styczniowe mamy! Chciałabym się dołączyć do tak fajnego grona Termin z OM mam na 21.01., a USG na 18.01. Ja jak na razie nic nie kupuje - jedna chwila słabości, bodziaki Resztę tylko oglądam na internecie, planuje zakupy w listopadzie/grudniu. A łóżeczko mój narzeczony chce zrobić sam

Cześć! Witaj wśród nas! Super sprawa z tym łóżeczkiem! Moja siostra też zadeklarowała, że odnowi nasze stare Zobaczymy jak jej wyjdzie

Napisane przez Moniczi

No i skusiłam się na zjedzenie lodów na urodzinach psa teściowej - pokarało mnie zgagą do północy :/

Ojej, gdzie mieszkacie, że takie uroczystości się obchodzi?

Napisane przez cornflower_girl

U mnie 16tc to była masakra - wymioty i mdłości. Od kilku dni jest dobrze - myślę, że to zasługa urlopu i tego, że wreszcie jem do syta (a potem pani doktor powie, że d...a urosła )

No właśnie... mi po wyjeździe urosła

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;63634751]Z tym porodem to chyba wydalam się za mama moja siostrę urodziła przed szpitalem ja jak dojechalam na porodowke to miałam 10 cm rozwarcia, więc poszło całkiem sprawnie [/QUOTE] Marzenie Też bym tak chciała

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;63639086][/COLOR]Melduję się po ostatnim dniu w pracy Oficjalnie na L4 będę od wtorku, ale mam dwa dni wolnego jeszcze [/QUOTE] Ale super, zazdro

Napisane przez muffi24

Życie bez sushi to dla mnie bez smaku, dlatego dalej jem chętnie

Ja nigdy nie jadłam...

Napisane przez Moniczi

MrsDorota umowę mam do końca października, więc przedłuży się jedynie do dnia porodu. Żaden pracodawca przy zdrowych zmysłach nie powinien dawać mi kolejnej, skoro fizycznie mnie nie będzie

Ja mam z kolei umowę tak jakby do końca macierzyńskiego... Też raczej będę szukała nowej pracy...

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;63645736]Duuużo roboty, a ze mnie słaba kura domowa - trzeba będzie się spiąć i nauczyć paru rzeczy, m.in. utrzymania porządku w mieszkaniu Może to dla Was banalne, ale jestem typową chu*ową panią domu [/QUOTE] Piona! Ja teeeeeż jestem...

[iwona335]

Co do wozkow to ja upatrzylam sobie spacerowke joie, czekam ma odpowiedz producenta czy mozna wpiac fotelik do ktoregos modelu. Bylby tylko do wyjazdow z udzialem auta bo mam mikro bagaznim i boje sie ze dwoje dzieci + wozek to bedzie nie lada wyczyn.
A normalnie na przydomowe spacerki mam jedo bartatina- niezastapiony. Nawet dawal rade na plazy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez iwona335

Co do wozkow to ja upatrzylam sobie spacerowke joie, czekam ma odpowiedz producenta czy mozna wpiac fotelik do ktoregos modelu. Bylby tylko do wyjazdow z udzialem auta bo mam mikro bagaznim i boje sie ze dwoje dzieci + wozek to bedzie nie lada wyczyn.
A normalnie na przydomowe spacerki mam jedo bartatina- niezastapiony. Nawet dawal rade na plazy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My ostatnio przetestowaliśmy nasze autko i weszły do niego dwa wózki: mutsy igo z gondolą i nasza spacerówka kubełkowa. Do tego kilka toreb z prowiantem na plaże, koc, namiot przeciwsłoneczny i opona zapasowa
Ale Franek chyba do grudnia zupełnie zrezygnuje z wózka. Ostatnio od kilku dni nie ruszamy wozu z piwnicy, a my wszędzie pieszo albo rowerkiem Szkoda tylko, że nie ma wtedy gdzie zakupów schować

A miałam się pytać, wymiotujesz jeszcze iwona335?

[camilla21]

Dziewczyny ale wam zazdroszczę tych l-4 ! Ja do konca wrzesnia to napewno bede pracowac.. dzisiaj do mnie dotarlo ze we wtorek zaczynamy 5 miesiac! :szok: a brzusio mam.. ogromny ;-)

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[dontbesoshine]

Jestem zmeczona zmeczeniem... Nie wiwm czy rozumiecie. W dodatku tz jest brudasem i musze po nim sprzatac... Czytam na biezaco, ale nie mam weny do pisania.. Mam ostatnio jakis taki humor, ze codziennie placze

[pequenina_]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;63640266]To mianuję Cię naszą internetową położną środowiskową
Dobrze mieć kogoś takiego na wątku [/QUOTE]

Internetowa położna środowiskowa <3 My to mamy farta

Napisane przez muffi24

Hej dziewczyny

To ja pisałam o tempurze Życie bez sushi to dla mnie bez smaku, dlatego dalej jem chętnie A rybkę z ryżem zjeść to przecież zdrowo.

My idziemy w środę na usg, to będzie 16t1d i liczę w końcu ja poznanie płci!

To Tobie też dziękuję za uratowanie mnie przed niejedzeniem sushi
Trzymam kciuki za usg!

Napisane przez Moniczi

donka_bez-ogonka pies teściowej, choć rozpuszczony i traktowany jak dziecko, jest przekochany, to beagle i miał 9-te urodziny, a ja zapomniałam o prezencie Ciekawe czy bez problemu zaakceptuje kogoś nowego w rodzinie - do mnie przekonywał się bardzo długo (był zazdrosny o męża strasznie).

Bigielek! My też mamy. Też jest przekochany, ale urwis straszny. Ma rok i właśnie urzęduje z psem mojej mamy (13 letnia kundelka) na jej kanapie, urządzają sumo z podgryzaniem :P Urodziny obchodzi tego samego dnia co TŻ, ale tort i impreza jednak jest dla TŻ :P Biglowi skapnie się najwyżej jakaś nadprogramowa kość :P Też mamy nadzieję, że się dogada z nowym członkiem rodziny



Moje ogrodniczki już prawie gotowe - nogawki przerobione, wyglądają teraz po ludzku, boki rozprute, muszę tylko wybrać materiał, wszyć i wymyśleć jakiś mechanizm regulacji szerokości tego materiału...

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Pokażesz zdjęcie ogrodniczek?

Mąż mi się rozchorował, biedny męczył się z kaszlem i smarkaniem całą noc... Podszedł niby do pracy, bo nie miałaś wyjścia, ale jutro go do lekarza wyślę chyba. Wymyślił, że pojedzie na kilka dni do rodziców, żeby mnie nie zarazić, mam nadzieję, że jednak nie, bo smutno mi na samą myśl...

[donka_bez_ogonka]

Napisane przez camilla21

Dziewczyny ale wam zazdroszczę tych l-4 ! Ja do konca wrzesnia to napewno bede pracowac.. dzisiaj do mnie dotarlo ze we wtorek zaczynamy 5 miesiac! :szok: a brzusio mam.. ogromny ;-)

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Pokaz brzuchol

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[NiEBiE]

Cześć!
Nie było mnie cały weekend, bo zostałam uraczona miłą niespodzianką.
W sobotę późnym wieczorem miał przyjechać teść na urlop, w trakcie którego będą z Tż remontować dom. Sobota, 8 rano, dzwoni teściowa do Tż pytać, gdzie jesteśmy i jak wejść do domu... Więc jak się domyślacie, zrobiła nam niespodziankę i nie dość, że przyjechali 12 godzin wcześniej, to we dwoje. A w domu burdel, bo bywamy tam sporadycznie. Nasłuchałam się o pajęczynach, brudnej podłodze.
Co to będzie, jak sobie wyremontujemy i się tam przeprowadzimy? Nadal sobie będą przyjeżdżać i rządzić się jak u siebie?
Oczywiście Tż już jej na osobności powiedział, że ma takich niespodzianek więcej nie robić, ale nie jestem pewna, czy ona się potrafi zmienić.

Na szczęście już się stamtąd ewakuowałam i jestem w swoim mieszkaniu sama z kotem.


[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;63595511]Dzięki Nie jestem pewna rozmiaru

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Iiii poszło zamówienie za 250zł z karty męża [/QUOTE]
Pokazuj co zamówiłaś!

Napisane przez monia_2405

Witam przyszłe styczniowe mamy! Chciałabym się dołączyć do tak fajnego grona Termin z OM mam na 21.01., a USG na 18.01. Ja jak na razie nic nie kupuje - jedna chwila słabości, bodziaki Resztę tylko oglądam na internecie, planuje zakupy w listopadzie/grudniu. A łóżeczko mój narzeczony chce zrobić sam

Witaj, witaj!
Pisz dużo i często.

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;63627981]

Teraz mam kilka bodziakow kupionych w hm na wyprzedaży. Wszystko unisex. Chciałam kupić coś typowo dla dziewczynki, ale jak będzie chłopiec to szkoda mi kasy. Kupiłam jeden zestaw typowo
dziewczecy. Najwyżej oddam bratannicy, która się urodzi w sierpniu
[/QUOTE]
My mamy już zapas bodziaków - moja mama zaszalała w lumpeksie, teściowa też kilka przywiozła. Co prawda moja mama kupiła większość moim zdaniem dziewczęcych ("bo takie są słodkie, jak mogłam nie wziąć??" ), ale zdecydowaliśmy z Tż, że jak ubierzemy synka w te róże, to po prostu nie będziemy mu tego dnia robić zdjęć.

Napisane przez Moniczi

MrsDorota umowę mam do końca października, więc przedłuży się jedynie do dnia porodu. Żaden pracodawca przy zdrowych zmysłach nie powinien dawać mi kolejnej, skoro fizycznie mnie nie będzie

A niekoniecznie! U mnie w firmie managerowie potrafią przedłużyć. Wszystko zależy od tego, czy przełożony jest "ludzki".

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;63655976]

Mąż mi się rozchorował, biedny męczył się z kaszlem i smarkaniem całą noc... Podszedł niby do pracy, bo nie miałaś wyjścia, ale jutro go do lekarza wyślę chyba. Wymyślił, że pojedzie na kilka dni do rodziców, żeby mnie nie zarazić, mam nadzieję, że jednak nie, bo smutno mi na samą myśl... [/QUOTE]
Przybij piątkę, bo ja też jestem sama w tym tygodniu! Tż z teściem rozwalają łazienkę więc ja stamtąd uciekłam. Strasznie mi smutno, bo kto będzie mnie przytulał przed snem? Skąd ja wezmę moją codzienną dawkę endorfinek?

[monia_2405]

Współczuję tych remontów, szczególnie w takie upały. My na szczęście będziemy tylko przerabiać pokój na sypialnię i zarazem dziecięcy - ale to dopiero w grudniu A dzisiaj wymyśliłam, że zrobię sobie cynamonki z ciasta francuskiego - przeczytałam gdzieś o tym tutaj na forum i takiego smaka mi narobiłyście I na bigos też :P

[NiEBiE]

Napisane przez monia_2405

Współczuję tych remontów, szczególnie w takie upały. My na szczęście będziemy tylko przerabiać pokój na sypialnię i zarazem dziecięcy - ale to dopiero w grudniu A dzisiaj wymyśliłam, że zrobię sobie cynamonki z ciasta francuskiego - przeczytałam gdzieś o tym tutaj na forum i takiego smaka mi narobiłyście I na bigos też :P

Upału nie ma 18 stopni, deszcz i ciemno, jakby był późny wieczór.
My robimy kapitalny remont dołu i kapitalne wykończenie góry, także sporo pracy przed nami.

A idźcie Wy z tymi cynamonkami! Proszę nie pisać do mnie o jedzeniu! A najlepiej nie piszcie o jedzeniu w ogóle. Mam kryzys. Chcę zjeść czekoladę, chipsy, pizzę i ciastka z kremem.

[monia_2405]

U mnie w ostatnich dniach jest bardzo duszno. Co prawda dzisiaj też trochę pokropiło, ale ciekawe na ile ta lekka zmiana pogody będzie się utrzymywać - chociaż, lżej się oddycha zdecydowanie.

Hahaah zachcianki powoli nam się włączają.

[NiEBiE]

Napisane przez monia_2405

U mnie w ostatnich dniach jest bardzo duszno. Co prawda dzisiaj też trochę pokropiło, ale ciekawe na ile ta lekka zmiana pogody będzie się utrzymywać - chociaż, lżej się oddycha zdecydowanie.

Hahaah zachcianki powoli nam się włączają.

Ale ja nie mam prawa mieć zachcianek, bo mam już stwierdzoną cukrzycę ciążową.

Już mam dość tego jedzenia - chleb 7 ziaren z biedronki, chuda wędlina, czasem serek topiony, dużo warzyw, bleeee... Ciągle ten chleb, bo to podstawa prawie do wszystkiego, aaa i kasza gryczana. Marzy mi się biała (lub jakakolwiek inna) bułka z dżemem albo z nutellą. A na obiad naleśniki, czy nawet schabowy. A to dopiero 2 tygodnie diety, przede mną jeszcze 6 miesięcy co najmniej.

Lutówki już mają drugi wątek

[Lidka99]

Witam się po weekendzie w sobotę jak mi żołądek odpuścił czułam się super cały dzień, do końca wesela żadnych dolegliwości, nawet pojadłam trochę no ale żeby nie było za kolorowo to w niedzielę jak otworzyłam oczy to zaczęłam znowu wymiotować i do tego znowu biegunka wieczorem pojechałam na ip dali kroplówki, leki przeciwwymiotne i do domu bo cały czas panuje u nas wirus dzisiaj już lepiej, popijam kompocik z jabłek co mąż mi ugotował i najlepiej to dzisiaj to wchodzi

Napisane przez monia_2405

Witam przyszłe styczniowe mamy! Chciałabym się dołączyć do tak fajnego grona Termin z OM mam na 21.01., a USG na 18.01. Ja jak na razie nic nie kupuje - jedna chwila słabości, bodziaki Resztę tylko oglądam na internecie, planuje zakupy w listopadzie/grudniu. A łóżeczko mój narzeczony chce zrobić sam

Witaj

Napisane przez pequenina_

Dzięki a info, postaram się zapamiętać :P Ale pewnie i tak zapomnę i za miesiąc znowu będę się zastanawiać, dlaczego nie wolno surowego - eh, ta ciąża



Lidka! Jesteś genialna! (A ja nie! ) Kto wytłumaczy ciąg myślenia kobiety w ciąży? Surowego nie, więc sushi nie. A sushi by się zjadło. Któraś z Was mówiła o tempurze, nawet nie wiedziałam co to jest, wyczytałam, że owoce morza w cieście - stwierdziłam - za trudne, nie dam rady zrobić sama, więc pójdę do baru sushi i sobie zamówię. Poszłam, poprosiłam panią doradzającą, żeby powiedziała co jest niesurowe i nie-wege. I tutaj podała mi całą listę różnych rzeczy - w tym właśnie sushi w którym ryba jest grillowana. No bingo! Zamówiłam rolkę i było mega dobre. A łososia przecież potrafię grillować Będę robić sushi!!!! Aaaa! Radocha Czemu ja na to wcześniej nie wpadłam?

No i git

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;63632631]Szyjka mi się skracala gdzieś ok. 6 miesiąca. Nie pamiętam dokładnie który to był tydzień. Za to miałam szybki i w terminie poród
Wózek wybraliśmy Mutsy Evo. Oglądaliśmy go w sklepie i jesteśmy zdecydowani. Duże Znaczenie ma pasek do przenoszenia gondoli, bo mam zamiar wnosić ja z dzieckiem na 2 piętro







U mnie widać już bardzo wyraźnie tak od dwóch tygodni teraz jestem w 19 tc [/QUOTE]

Mutsy evo podobno super wózki, znajoma ma i sobie chwali

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;63639086]Kontakty z położnymi sobie wyrobisz
Zamierzasz rodzić w tym samym szpitalu?

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Melduję się po ostatnim dniu w pracy Oficjalnie na L4 będę od wtorku, ale mam dwa dni wolnego jeszcze [/QUOTE]

Super, w końcu odpoczniesz

Napisane przez NiEBiE

Cześć!
Nie było mnie cały weekend, bo zostałam uraczona miłą niespodzianką.
W sobotę późnym wieczorem miał przyjechać teść na urlop, w trakcie którego będą z Tż remontować dom. Sobota, 8 rano, dzwoni teściowa do Tż pytać, gdzie jesteśmy i jak wejść do domu... Więc jak się domyślacie, zrobiła nam niespodziankę i nie dość, że przyjechali 12 godzin wcześniej, to we dwoje. A w domu burdel, bo bywamy tam sporadycznie. Nasłuchałam się o pajęczynach, brudnej podłodze.
Co to będzie, jak sobie wyremontujemy i się tam przeprowadzimy? Nadal sobie będą przyjeżdżać i rządzić się jak u siebie?
Oczywiście Tż już jej na osobności powiedział, że ma takich niespodzianek więcej nie robić, ale nie jestem pewna, czy ona się potrafi zmienić.

Na szczęście już się stamtąd ewakuowałam i jestem w swoim mieszkaniu sama z kotem.

Kochana teściowa dobrze że tż zareagował