Sierpnióweczki 2016! Część VII.

[Świniaczek]

Napisane przez kasia_ruda

Stwierdzam, że mam dziecko geniusza. M ma katar, wyjęłam inhalator w częściach z pudełka, poszłam po sól fizjologiczną, wracam, a inhalator zmontowany, pytam się, czy to on zmontowal, a on na to "aha" i jeszcze rurkę prowadzącą powietrze dopiął :O gościu dopiero za 28 dni ma drugie urodziny.





Pierniku, a nie da się odnaleźć źródła uciekającego powietrza? Miałam tak kilka razy z moim rękawem (co prawda w recznym) i wystarczyło zaszyć dziurkę, ona się zawsze robi w tym samym miejscu, gdzie rurka łączy się z rękawem.

Potwierdzam, ze masz dziecko geniusza :O Jedno wielkie WOW!!!

[Krefetka]

Napisane przez ziuta.

Znalazłam w końcu chleb po którym mam niski cukier rychło w czas bo zaraz koniec ciąży. Po śniadaniu 93 jeszcze nigdy nie miałam tak niskiego cukru po chlebie. Nie sądzę żeby był dostępny w całej Polsce (choć u mnie jest prawie w każdym sklepie) ale może komuś się przyda- piekarnia familijna z doliny baryczy, chleb ig.

Na mnie ten nie działa tak dobrze jak probody


Wysłane za pomocą magii

[florencee]

Napisane przez Afrodita

Dzisiaj miałam koszmarną noc.. Każde obracanie na bok sprawia mi ból, jakbym do brzucha miała przymocowany wór ziemniaków Do tego dziwny, szarpiący, promieniujący ból mięśni krzyża..

Współczuję. ;//

Napisane przez emenyx

dzien dobry,

u mnie 39+1 czyli jeszcze 6 dni do wyliczonego terminu i nic sie nie dzieje. takie czekanie nie wiadomo na co, na cud?
ryczec mi sie chce i mnie to przygnebilo

Spokojnie, sytuacja może się nagle odmienić, czego Ci życzę.

Napisane przez Świniaczek

Eeehhhhh, znowu biegunka, moze cos sie ruszy do konca tygodnia???

No to może tym razem oznacza ona coś pozytywnego.

Napisane przez kasia_ruda

Stwierdzam, że mam dziecko geniusza. M ma katar, wyjęłam inhalator w częściach z pudełka, poszłam po sól fizjologiczną, wracam, a inhalator zmontowany, pytam się, czy to on zmontowal, a on na to "aha" i jeszcze rurkę prowadzącą powietrze dopiął :O gościu dopiero za 28 dni ma drugie urodziny.

Mały spryciarz, super!

Napisane przez ziuta.

Znalazłam w końcu chleb po którym mam niski cukier rychło w czas bo zaraz koniec ciąży. Po śniadaniu 93 jeszcze nigdy nie miałam tak niskiego cukru po chlebie. Nie sądzę żeby był dostępny w całej Polsce (choć u mnie jest prawie w każdym sklepie) ale może komuś się przyda- piekarnia familijna z doliny baryczy, chleb ig.

Miło, że się trafił, jeszcze na końcówce pewnie trochę kanapek się zgromadzi.
Wygooglowałam go i nie występuje w moich okolicach, szkoda, bo teraz mam taki jeden chleb do śniadań dostępny w pobliskiej piekarni, ale dzisiaj dał wynik 121, więc może trzeba by się rozejrzeć za czymś innym.

[ziuta.]

Napisane przez Krefetka

Na mnie ten nie działa tak dobrze jak probody


Wysłane za pomocą magii

Probody jak dla mnie taki jakiś ... za mało chlebowy jak na chleb

Napisane przez florencee

Miło, że się trafił, jeszcze na końcówce pewnie trochę kanapek się zgromadzi.
Wygooglowałam go i nie występuje w moich okolicach, szkoda, bo teraz mam taki jeden chleb do śniadań dostępny w pobliskiej piekarni, ale dzisiaj dał wynik 121, więc może trzeba by się rozejrzeć za czymś innym.

Obawiam się że może mi się przydać przy następnej ciąży Ja po probody i chlebie ig z piekarni Hert nie schodziłam praktycznie poniżej 120. W poradni mi mówili żeby nie przekroczyć 140 więc niby ok, a gin do mnie ostatnio żeby nie przekraczać 120 i bądź tu człowieku mądry

[Krefetka]

U mnie ten ig jest sprzedawany w tej saniej piekarni co probody


Wysłane za pomocą magii

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez ziuta.

Probody jak dla mnie taki jakiś ... za mało chlebowy jak na chleb





Obawiam się że może mi się przydać przy następnej ciąży Ja po probody i chlebie ig z piekarni Hert nie schodziłam praktycznie poniżej 120. W poradni mi mówili żeby nie przekroczyć 140 więc niby ok, a gin do mnie ostatnio żeby nie przekraczać 120 i bądź tu człowieku mądry

U mnie mówiła ze mam nie przekraczać 120 z żyły bo glukometr to urządzenie wspomagające ale nie jes tak dokładne jak laboratoryjne wiec wybacza drobne przekroczenia (nie podała wartości) ale ja tez więcej niż 125 nie miałam...
Chociaż miałam ponad 200 ale to jednorazowo po sterydach...


Wysłane za pomocą magii



A teraz po posiłkach raczej dojadam bo po godzinie nie przekraczam 95.
Wczoraj zaszalałam i zjadłam gofra bez dodatków (nie sprawdzałam cukru) s wieczorem wciągnęłam bavarie...

[kasia_ruda]

Powiem Wam, że mi trochę przeszedł poranny dół, Młody poszedł z moją mamą na spacer, a ja zapuściłam na maxa moje ukochane Lao Che, trochę się podarłam z nimi i mi lepiej. W ciąży z synem, jak ich słuchałam, to synu szalał w brzuchu


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Krefetka]

Napisane przez kasia_ruda

Powiem Wam, że mi trochę przeszedł poranny dół, Młody poszedł z moją mamą na spacer, a ja zapuściłam na maxa moje ukochane Lao Che, trochę się podarłam z nimi i mi lepiej. W ciąży z synem, jak ich słuchałam, to synu szalał w brzuchu


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

A dziewczyny reagują na głos Spiętego?


Wysłane za pomocą magii

[florencee]

Napisane przez ziuta.

Probody jak dla mnie taki jakiś ... za mało chlebowy jak na chleb


Obawiam się że może mi się przydać przy następnej ciąży Ja po probody i chlebie ig z piekarni Hert nie schodziłam praktycznie poniżej 120. W poradni mi mówili żeby nie przekroczyć 140 więc niby ok, a gin do mnie ostatnio żeby nie przekraczać 120 i bądź tu człowieku mądry

Moja diabetolog mówiła, żeby tak do 130 się nie martwić - wyśrodkowała.

Probody mi się okropnie znudził, miałam też problemy logistyczne z jego zakupem, więc pewnie do niego nie wrócę, chociaż miałam po nim najlepsze wyniki, około 90-100.


Hm, ujrzałam właśnie w łazience coś co podejrzewam o bycie czopem lub jego częścią - brązową galaretę. :P

[kasia_ruda]

Napisane przez Krefetka

A dziewczyny reagują na głos Spiętego?


Wysłane za pomocą magii

Teraz już nie slucham tak głośno (dzis wyjątkowo ), więc chyba nie miały okazji poznać. Ale Maksym uwielbia, szczególnie "Dym".


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Piernik Torunski]

Napisane przez Krefetka

Dzwoniłam do szpitala... Nie ma miejsca... Jeszcze bede musiała poczekać


Wysłane za pomocą magii

bez sensu..tak to możesz czekac do terminu..

Napisane przez iweczka

Piernik, Ale masakra z tym ciśnieniomierzem
Na sam koniec kolejny zakup. A w rodzinie nikt nie ma żeby pożyczyć ??

to jest pożyczony

Napisane przez ziuta.

Jak ucieka powietrze to może wystarczy kupić sam rękaw?

nie wiem w sumie..

Napisane przez emenyx

dzien dobry,

u mnie 39+1 czyli jeszcze 6 dni do wyliczonego terminu i nic sie nie dzieje. takie czekanie nie wiadomo na co, na cud?
ryczec mi sie chce i mnie to przygnebilo

współczuję..ale widocznie Maluszek potrzebuje jeszcze chwili..

Napisane przez kasia_ruda

Stwierdzam, że mam dziecko geniusza. M ma katar, wyjęłam inhalator w częściach z pudełka, poszłam po sól fizjologiczną, wracam, a inhalator zmontowany, pytam się, czy to on zmontowal, a on na to "aha" i jeszcze rurkę prowadzącą powietrze dopiął :O gościu dopiero za 28 dni ma drugie urodziny.

Pierniku, a nie da się odnaleźć źródła uciekającego powietrza? Miałam tak kilka razy z moim rękawem (co prawda w recznym) i wystarczyło zaszyć dziurkę, ona się zawsze robi w tym samym miejscu, gdzie rurka łączy się z rękawem.

woow..to poziom myślenia logicznego, wyobraźni przestrzennej przekracza baaardzo jego wiek życia..

ja widzę w którym miejscu jest ujście- w tym samym co u Ciebie..myślisz,że to zaszyć? idę spróbować..

Napisane przez kasia_ruda

Powiem Wam, że mi trochę przeszedł poranny dół, Młody poszedł z moją mamą na spacer, a ja zapuściłam na maxa moje ukochane Lao Che, trochę się podarłam z nimi i mi lepiej. W ciąży z synem, jak ich słuchałam, to synu szalał w brzuchu


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

lao

[ziuta.]

Napisane przez Krefetka

U mnie ten ig jest sprzedawany w tej saniej piekarni co probody


Wysłane za pomocą magii

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------





U mnie mówiła ze mam nie przekraczać 120 z żyły bo glukometr to urządzenie wspomagające ale nie jes tak dokładne jak laboratoryjne wiec wybacza drobne przekroczenia (nie podała wartości) ale ja tez więcej niż 125 nie miałam...
Chociaż miałam ponad 200 ale to jednorazowo po sterydach...


Wysłane za pomocą magii



A teraz po posiłkach raczej dojadam bo po godzinie nie przekraczam 95.
Wczoraj zaszalałam i zjadłam gofra bez dodatków (nie sprawdzałam cukru) s wieczorem wciągnęłam bavarie...

A to może jednak o innym chlebie mowimy. U mnie w piekarni hert jest chleb ig ich wypieku oraz probody, a teraz kupiłam chleb ig z piekarni z doliny baryczy.

Napisane przez kasia_ruda

Powiem Wam, że mi trochę przeszedł poranny dół, Młody poszedł z moją mamą na spacer, a ja zapuściłam na maxa moje ukochane Lao Che, trochę się podarłam z nimi i mi lepiej. W ciąży z synem, jak ich słuchałam, to synu szalał w brzuchu


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Fajnie że humor się poprawił

Napisane przez florencee

Moja diabetolog mówiła, żeby tak do 130 się nie martwić - wyśrodkowała.

Probody mi się okropnie znudził, miałam też problemy logistyczne z jego zakupem, więc pewnie do niego nie wrócę, chociaż miałam po nim najlepsze wyniki, około 90-100.

Hm, ujrzałam właśnie w łazience coś co podejrzewam o bycie czopem lub jego częścią - brązową galaretę. :P

Ja w książeczce miałam nawet raz czy dwa wpisane 135 i w poradni powiedzieli że ok. Pewnie spodziewali się 180
Może to zabrzmi jakbym była nienormalna ale zazdroszcze odchodzącego czopa

[Piernik Torunski]

Napisane przez florencee

Hm, ujrzałam właśnie w łazience coś co podejrzewam o bycie czopem lub jego częścią - brązową galaretę. :P

wow..nie wiem jak mogłam przeoczyć ta informacje...
ja obstawiam,że nie ujrzę delikwenta

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez ziuta.

A to może jednak o innym chlebie mowimy. U mnie w piekarni hert jest chleb ig ich wypieku oraz probody, a teraz kupiłam chleb ig z piekarni z doliny baryczy.

w Dolinie Baryczy same pyszności można dostać

[scoiatael86]

Dzień dobry

Jakoś mi źle ostatnio, nic się nie chce, dół na wszystko, tak bym sobie płakała i spała tylko. A te nadgarstki / stawy dłoni czasem tak bolą że aż się płakać chce... nie mogłam dziś w nocy kołdry złapać. Taka mała rzecz a sprawia że czuję się jak inwalida i z przerażeniem patrzę na deskę do prasowania ... miałam jeszcze dziś podłogi pomyć.. zobaczymy, najwyżej brudne zostaną

Napisane przez Krefetka

Nadejszla wiekopomna chwila....
1. Zegar wybił sierpień
2. Choć obrączka ma jeszcze trochę luzu zdjęłam ja
3. O 10 bede dzwonić do szpitala i liczę ze w końcu mnie przyjmą.


Jak juz jesteśmy przy końcówce... Do tej pory moje myśli koncentrowały sie na ciazy i jej przebiegu a tymczasem od kilku dni na forum przerażacie mnie nowymi nieznanymi mi problemami
I choć zdaje sobie sprawę ze ciąża to dopiero początek problemów tak czytając Was uświadamiam sobie jak mało wiem
Ile wiedzy do nadrobienia mnie czeka.

Liczę i mam nadzieje ze rozsądek i intuicja oraz instynkt przetrwania mnie nie zawiedzie.

To Ty jeszcze obrączkę nosiłaś? Podziwiam, u mnie już od ok miesiąca w pudełku czeka. Ból przy zakładaniu i zdejmowaniu był nie do zniesienia :/ jedynie jakoś na sesję foto je założyłam

Napisane przez florencee

Co do uświadomienia sobie tego, że należy nadrobić wiedzę, mam aktualnie podobne odczucia, jeszcze parę tygodni temu miałam plan edukowania się, ale teraz jakoś szczególnie nie mam siły. Również liczę na rozsądek i intuicję.

Heh ja podobnie. Zakładałam że będę czytać o wybranych tematach tak 2-4 tygodnie przed tym zanim mnie dotkną i... heh... im dalej w las tym więcej drzew też na Was liczę dziewczyny!

Wgl tak sobie myślę że mogłybyśmy się podzielić tematami do researchu łatwiej to będzie wszystko ogarnąć

Napisane przez kasia_ruda

Kurde, mam dość bycia w ciąży :/ wszystko mnie boli. Obudziłam się z takim bólem głowy, że nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek tak strasznie cierpiała (a jestem migrenowcem...), wzięłam apap, który spowodował w moim żołądku wybuch bomby atomowej. Więc leżę i umieram z powodu zgagi, bólu głowy, ciśnienie też lekko podwyzszone (w normie, ale i tak mam stresa), a do tego... swędząmnie dłonie i stopy! Pamiętam z tamtej ciąży, że dopegyt dość mocno obciąża wątrobę (brałam wtedy essenciale forte przez cały okres przyjmowania dopegytu), więc pewnie to swędzenie od wątroby. Mam ochotę się zabić. Bez kitu, niech ktoś się zlituje i mi zrobi to cięcie choćby dziś.

współczuję bardzo ale dobrze że już lepiej... czasem nawet takie "wygadanie się" pomaga. Mimo że objawy dalej są to człowiek jakoś lepiej sobie z nimi radzi No i zrobiłaś mi ochoty na Lao Che, wieki ich nie słuchałam

Napisane przez Krefetka

Tak patrzę na te wszystkie ciuszki ktore mam.... I właśnie koleżanka wysłała mi zdjęcie 3tyg dziecko i 5mc...

Zastanawiam sie czy zdążę założyć te wszystkie ubranka...


Wysłane za pomocą magii

jezu czemu one tak szybko rosną! Nie mógłby dłużej być taki malutki?

Napisane przez kasia_ruda

Stwierdzam, że mam dziecko geniusza. M ma katar, wyjęłam inhalator w częściach z pudełka, poszłam po sól fizjologiczną, wracam, a inhalator zmontowany, pytam się, czy to on zmontowal, a on na to "aha" i jeszcze rurkę prowadzącą powietrze dopiął :O gościu dopiero za 28 dni ma drugie urodziny.

mały geniusz! inżynier Ci rośnie

Napisane przez florencee

Hm, ujrzałam właśnie w łazience coś co podejrzewam o bycie czopem lub jego częścią - brązową galaretę. :P

gratulacje

[tija93]

Byłam w szpitalu i tyyyyle pacjentek czeka do lekarza, że uznałam, że pójdziemy potem. Nie chce się wbijać bez kolejki, bo mnie inne kobiety zjedzą. Dostałam opie*dalamento od koleżanki, że już Tosi chce się pozbyć z brzucha Tylko, że ona ma dzisiaj nockę na porodówce i chętnie bym do niej dołączyła

Napisane przez Krefetka

Tak patrzę na te wszystkie ciuszki ktore mam.... I właśnie koleżanka wysłała mi zdjęcie 3tyg dziecko i 5mc...

Zastanawiam sie czy zdążę założyć te wszystkie ubranka...


Wysłane za pomocą magii

Jaka różnica

Napisane przez Krefetka

I reakcja mojego męża.... To większe wyglada jakby mniejszego zjadło


Wysłane za pomocą magii

Napisane przez asicuha

Ja tez bym juz chciala... ale z drugiej strony nie chce :P

W ogole musze powiedziec, ze ja zadnych symptomow nie mam, b9je sie ze przegspie moment skurczow, choc Ty Tija miwilas ze nie da sie przegapic, wiec wierze ze bede wiedziala kiedy sie zacznie :P

Jak dziewica

Nie przegapisz!

Napisane przez Krefetka

Dzwoniłam do szpitala... Nie ma miejsca... Jeszcze bede musiała poczekać


Wysłane za pomocą magii

Ech

Napisane przez kasia_ruda

Stwierdzam, że mam dziecko geniusza. M ma katar, wyjęłam inhalator w częściach z pudełka, poszłam po sól fizjologiczną, wracam, a inhalator zmontowany, pytam się, czy to on zmontowal, a on na to "aha" i jeszcze rurkę prowadzącą powietrze dopiął :O gościu dopiero za 28 dni ma drugie urodziny.

Zdolny!

Napisane przez ziuta.

Znalazłam w końcu chleb po którym mam niski cukier rychło w czas bo zaraz koniec ciąży. Po śniadaniu 93 jeszcze nigdy nie miałam tak niskiego cukru po chlebie. Nie sądzę żeby był dostępny w całej Polsce (choć u mnie jest prawie w każdym sklepie) ale może komuś się przyda- piekarnia familijna z doliny baryczy, chleb ig.

Czas najwyższy!

[iweczka]

Napisane przez kasia_ruda

Stwierdzam, że mam dziecko geniusza. M ma katar, wyjęłam inhalator w częściach z pudełka, poszłam po sól fizjologiczną, wracam, a inhalator zmontowany, pytam się, czy to on zmontowal, a on na to "aha" i jeszcze rurkę prowadzącą powietrze dopiął :O gościu dopiero za 28 dni ma drugie urodziny.
.

Bystry chłopak

Za mną 2h prasowania ubranek dla młodego
A jeszcze trochę zostało + pranie pieluszek i ręczników.

[agnszp]

Ja chyab dzis dostałam skurczów, wymodlilam sobie. Bo nad ranem mi sie śniło ze rodzę i sie nawet zastanawiam czy nie czułam ich przez sen! No a teraz to juz czuje i sa nawet bolesne....także tego, wybił 1 sierpnia i moze to ja bede następna

[scoiatael86]

Napisane przez agnszp

Ja chyab dzis dostałam skurczów, wymodlilam sobie. Bo nad ranem mi sie śniło ze rodzę i sie nawet zastanawiam czy nie czułam ich przez sen! No a teraz to juz czuje i sa nawet bolesne....także tego, wybił 1 sierpnia i moze to ja bede następna

oooo no to kciuki za sprawną akcję!

[iweczka]

Napisane przez scoiatael86

Dzień dobry

Jakoś mi źle ostatnio, nic się nie chce, dół na wszystko, tak bym sobie płakała i spała tylko. A te nadgarstki / stawy dłoni czasem tak bolą że aż się płakać chce... nie mogłam dziś w nocy kołdry złapać. Taka mała rzecz a sprawia że czuję się jak inwalida i z przerażeniem patrzę na deskę do prasowania ... miałam jeszcze dziś podłogi pomyć.. zobaczymy, najwyżej brudne zostaną

Olej te podłogi
Ja przestałam się przejmować

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Napisane przez agnszp

Ja chyab dzis dostałam skurczów, wymodlilam sobie. Bo nad ranem mi sie śniło ze rodzę i sie nawet zastanawiam czy nie czułam ich przez sen! No a teraz to juz czuje i sa nawet bolesne....także tego, wybił 1 sierpnia i moze to ja bede następna

Ooo proszę
Powodzenia!

[Piernik Torunski]

Napisane przez scoiatael86

Dzień dobry

Jakoś mi źle ostatnio, nic się nie chce, dół na wszystko, tak bym sobie płakała i spała tylko. A te nadgarstki / stawy dłoni czasem tak bolą że aż się płakać chce... nie mogłam dziś w nocy kołdry złapać. Taka mała rzecz a sprawia że czuję się jak inwalida i z przerażeniem patrzę na deskę do prasowania ... miałam jeszcze dziś podłogi pomyć.. zobaczymy, najwyżej brudne zostaną


Wgl tak sobie myślę że mogłybyśmy się podzielić tematami do researchu łatwiej to będzie wszystko ogarnąć

wiesz po co są te dolegliwości? po to,żebyś lada moment zaczeła mówić,że chcesz już rodzić
oho..komuś pracy zawodowej brakuje

Napisane przez tija93

Byłam w szpitalu i tyyyyle pacjentek czeka do lekarza, że uznałam, że pójdziemy potem. Nie chce się wbijać bez kolejki, bo mnie inne kobiety zjedzą. Dostałam opie*dalamento od koleżanki, że już Tosi chce się pozbyć z brzucha Tylko, że ona ma dzisiaj nockę na porodówce i chętnie bym do niej dołączyła

ehh...szkoda,że nie udało się wbić

Napisane przez iweczka

Bystry chłopak

Za mną 2h prasowania ubranek dla młodego
A jeszcze trochę zostało + pranie pieluszek i ręczników.

no to szykuj wiadro z wodą do moczenia stóp na wieczór

Napisane przez agnszp

Ja chyab dzis dostałam skurczów, wymodlilam sobie. Bo nad ranem mi sie śniło ze rodzę i sie nawet zastanawiam czy nie czułam ich przez sen! No a teraz to juz czuje i sa nawet bolesne....także tego, wybił 1 sierpnia i moze to ja bede następna

jea.. czekamy na efekty

[tija93]

Napisane przez agnszp

Ja chyab dzis dostałam skurczów, wymodlilam sobie. Bo nad ranem mi sie śniło ze rodzę i sie nawet zastanawiam czy nie czułam ich przez sen! No a teraz to juz czuje i sa nawet bolesne....także tego, wybił 1 sierpnia i moze to ja bede następna

oby to były porodowe!

[virginia]

Napisane przez scoiatael86

Dzień dobry

Jakoś mi źle ostatnio, nic się nie chce, dół na wszystko, tak bym sobie płakała i spała tylko. A te nadgarstki / stawy dłoni czasem tak bolą że aż się płakać chce... nie mogłam dziś w nocy kołdry złapać. Taka mała rzecz a sprawia że czuję się jak inwalida i z przerażeniem patrzę na deskę do prasowania ... miałam jeszcze dziś podłogi pomyć.. zobaczymy, najwyżej brudne zostaną

To Ty jeszcze obrączkę nosiłaś? Podziwiam, u mnie już od ok miesiąca w pudełku czeka. Ból przy zakładaniu i zdejmowaniu był nie do zniesienia :/ jedynie jakoś na sesję foto je założyłam

o widzę masz podobny humor jak ja dzisiaj, też mi nic nie pasuje i też jakiegoś smęta załapałam....Najchętniej cały dzień bym przespała, ew. spędziła pod kołdrą z książką chociaż obecna lektura też mi nie podpasowała....
Ja obrączkę też już zdjęłam ponad miesiąc temu.

Napisane przez kasia_ruda

Stwierdzam, że mam dziecko geniusza. M ma katar, wyjęłam inhalator w częściach z pudełka, poszłam po sól fizjologiczną, wracam, a inhalator zmontowany, pytam się, czy to on zmontowal, a on na to "aha" i jeszcze rurkę prowadzącą powietrze dopiął :O gościu dopiero za 28 dni ma drugie urodziny.

Mnie też Natalka zaskakuje nieustannie .


Pierniczku to niskie ciśnienie masz. Ty też jesteś na dopegycie, prawda? I też dawka 2 razy 1? Odczekałam dłużej po leku i dolne mam teraz 78/80. Poczekam więc chyba do jutra bo i tak mam iść jutro do swojej gin na jej dyżur w szpitalu sprawdzać te wody (AFI)

W załączniku moja Niunia nad jeziorem wczoraj . A tak na marginesie - rozdawali wczoraj te opaski na rękę dzieciom i my dostaliśmy dwie - jedną dla Natalki, jedną dla maluszka w brzuszku . Natalka oczywiście założyła obie ale i tak bardzo miło mi się zrobiło choć na plaży wyglądałam pewnie jak waleń...

[Piernik Torunski]

Napisane przez virginia

Pierniczku to niskie ciśnienie masz. Ty też jesteś na dopegycie, prawda? I też dawka 2 razy 1? Odczekałam dłużej po leku i dolne mam teraz 78/80. Poczekam więc chyba do jutra bo i tak mam iść jutro do swojej gin na jej dyżur w szpitalu sprawdzać te wody (AFI)

W załączniku moja Niunia nad jeziorem wczoraj . A tak na marginesie - rozdawali wczoraj te opaski na rękę dzieciom i my dostaliśmy dwie - jedną dla Natalki, jedną dla maluszka w brzuszku . Natalka oczywiście założyła obie ale i tak bardzo miło mi się zrobiło choć na plaży wyglądałam pewnie jak waleń...

ja jestem na dopegycie,ale przyjmuję 4x1.. to dzisiejsze ciśnienie to nie do końca wiarygodne,po chwilę później popsuł się ciśnieniomierz..
fajnie,że u Ciebie spadło..widzisz-może też powinna byc jedna tabletka więcej,żeby wzrastało po nocy tak jak dziś..na pewno lekarka Ci powie jutro
śliczna Natalka

[agnszp]

Napisane przez tija93

oby to były porodowe!

Kurde ale są tylko po prawej stronie? To moze jednak sobie ubzdurałam? Są dość mocne ale z jednej strony tylko :/

[tija93]

Napisane przez agnszp

Kurde ale są tylko po prawej stronie? To moze jednak sobie ubzdurałam? Są dość mocne ale z jednej strony tylko :/

To tak trochę nie bardzo, cały brzuszek powinien być twardy. Ale może coś się powoli rozkręca

[agnszp]

Napisane przez tija93

To tak trochę nie bardzo, cały brzuszek powinien być twardy. Ale może coś się powoli rozkręca

No to zoabCzymy....
Jutro mam egzamin na prawo jazdy....także tego świetny to był pomysł....

[Świniaczek]

Napisane przez agnszp

Ja chyab dzis dostałam skurczów, wymodlilam sobie. Bo nad ranem mi sie śniło ze rodzę i sie nawet zastanawiam czy nie czułam ich przez sen! No a teraz to juz czuje i sa nawet bolesne....także tego, wybił 1 sierpnia i moze to ja bede następna

Oby, oby

Napisane przez virginia

o widzę masz podobny humor jak ja dzisiaj, też mi nic nie pasuje i też jakiegoś smęta załapałam....Najchętniej cały dzień bym przespała, ew. spędziła pod kołdrą z książką chociaż obecna lektura też mi nie podpasowała....
Ja obrączkę też już zdjęłam ponad miesiąc temu.


Mnie też Natalka zaskakuje nieustannie .


Pierniczku to niskie ciśnienie masz. Ty też jesteś na dopegycie, prawda? I też dawka 2 razy 1? Odczekałam dłużej po leku i dolne mam teraz 78/80. Poczekam więc chyba do jutra bo i tak mam iść jutro do swojej gin na jej dyżur w szpitalu sprawdzać te wody (AFI)

W załączniku moja Niunia nad jeziorem wczoraj . A tak na marginesie - rozdawali wczoraj te opaski na rękę dzieciom i my dostaliśmy dwie - jedną dla Natalki, jedną dla maluszka w brzuszku . Natalka oczywiście założyła obie ale i tak bardzo miło mi się zrobiło choć na plaży wyglądałam pewnie jak waleń...

Fajną masz ta maludę Już tak przesłodka śmieszka, że szok. Pod tym względem przypomina mi córkę mojej kuzynki - wiecznie uśmiechnięte dziecko (fochów przecież nikt nie widzi ), a takie są najfajniejsze Obyśmy wszystkie miały takie dzieciaczki

A mnie wczoraj zaskoczyła córka TŻa, starsza. 7 lat, pisać czytać wiadomo umie, no ale byki czasem robi takie, że głowa mała, no ale wiadomo, uczy się, więc po prostu się ją poprawia i tyle. Wczoraj podpisywała mnie na rysunku i uparcie chciała nazwisko panieńskie też dopisać. Wszystko fajnie, ale w ubezpieczalniach/urzędach/szkołach/wszędzie! źle je piszą, a 7-latka dała sobie świetnie radę Jeszcze jak jej powiedziałam, że wszędzie pisali z Ę zamiast E, to zrobiła na mnie wielkie oczy i spytała, czy oni głusi czy jacy Jak pisze smsa do taty, to często pisze koham zamiast kocham, ale nazwisko, które w urzędach źle piszą, napisała bezbłędnie Przez dwie godziny się śmiałam, ona wiadomo - z dumy puchła w oczach

Napisane przez agnszp

Kurde ale są tylko po prawej stronie? To moze jednak sobie ubzdurałam? Są dość mocne ale z jednej strony tylko :/

E, to może u Ciebie tak jak u mnie. Znaczy się jeśli chcesz już rodzić, to wszędzie dopatrzysz się początków porodu, po czym po chwili się okazuje, że lipa. No zobaczysz, może jednak u Ciebie coś się podzieje

Dzisiaj między 17-18 wlatuje położna, więc muszę ogarnąć mieszkanie. I dobrze, nie będę miała za dużo czasu na siedzenie na tyłku. Chyba uda mi się jakieś pranie zrobić, popadało chwilkę, ale chyba już się wypadało. Okna mogę myć, ale mam zapowiedziane, że tylko jeśli ktoś będzie ze mną w domu, bo mam często zawroty głowy i słabo mi się robi i mam zakaz jak sama jestem, bo w razie co spadnę z krzesła i nie będzie miał kto mnie nawet pozbierać. W sumie trochę racja, skoro notorycznie mam helikoptera w głowie Więc dzisiaj dupa, ale jutro mama przyjedzie popołudniu to sobie wtedy pomyję Ale za to dzisiaj podłogi umyję, co by położnej nie wpuszczać na brudną
Jak brałam prysznic, to mnie takie dwa konkret skurcze wzięły, więc stwierdziłam, że trzeba wykorzystać TŻa, póki jeszcze w domu jest (o 12.25 się ewakuował na popołudniówkę do pracy) i miałam takie fajne skurczyki dość długie nawet, bolesne i nawet w miarę regularne, ale po godzinie przeszły. Dupa. Chyba jednak jak tak dalej pójdzie zobaczę się z lekarzem na kolejnej wizycie - 8.08

[Lucynka20xd]

Napisane przez florencee

Moja diabetolog mówiła, żeby tak do 130 się nie martwić - wyśrodkowała.

Probody mi się okropnie znudził, miałam też problemy logistyczne z jego zakupem, więc pewnie do niego nie wrócę, chociaż miałam po nim najlepsze wyniki, około 90-100.


Hm, ujrzałam właśnie w łazience coś co podejrzewam o bycie czopem lub jego częścią - brązową galaretę. :P

O to :Oklaski: za czopa

Napisane przez agnszp

Ja chyab dzis dostałam skurczów, wymodlilam sobie. Bo nad ranem mi sie śniło ze rodzę i sie nawet zastanawiam czy nie czułam ich przez sen! No a teraz to juz czuje i sa nawet bolesne....także tego, wybił 1 sierpnia i moze to ja bede następna

To aby byly porodowe



Wymeczona jestem. Ginka sie godzine spoznila ale wszystko ok Filipek rosnie nie mierzyła dzis wagi sprawdzila tylko czy brzuszek odpowiada Tc i jest dobrze wypadlo 36,5 a my mamy dzis 37 takze spoko. Dala skierowanie na cesarke, podjechalam od razu do szpitala bo mialam blisko po wizycie i ustalono ze Filipek bedzie 12 sierpnia takze prosimy wtedy o mocne kciuki. Mam sie stawic rano przed 8 na czczo.
Pozniej pojechalam odwiesc zwolnienie i juz nie mam sil chodzic. Do konca dnia bedzie odpoczynek na ile Synek pozwoli.

Teraz czekamy na 6 sierpien bedzie Tz juz ;-)

Dziekuje za kciuki. ;-)

Wysłane z mojego GT-I9295 przy użyciu Tapatalka

[Świniaczek]

Napisane przez Lucynka20xd

Wymeczona jestem. Ginka sie godzine spoznila ale wszystko ok Filipek rosnie nie mierzyła dzis wagi sprawdzila tylko czy brzuszek odpowiada Tc i jest dobrze wypadlo 36,5 a my mamy dzis 37 takze spoko. Dala skierowanie na cesarke, podjechalam od razu do szpitala bo mialam blisko po wizycie i ustalono ze Filipek bedzie 12 sierpnia takze prosimy wtedy o mocne kciuki. Mam sie stawic rano przed 8 na czczo.
Pozniej pojechalam odwiesc zwolnienie i juz nie mam sil chodzic. Do konca dnia bedzie odpoczynek na ile Synek pozwoli.

Teraz czekamy na 6 sierpien bedzie Tz juz ;-)

Dziekuje za kciuki. ;-)

Wysłane z mojego GT-I9295 przy użyciu Tapatalka

No to za datę cc

[agnszp]

Napisane przez Świniaczek

Oby, oby



Fajną masz ta maludę Już tak przesłodka śmieszka, że szok. Pod tym względem przypomina mi córkę mojej kuzynki - wiecznie uśmiechnięte dziecko (fochów przecież nikt nie widzi ), a takie są najfajniejsze Obyśmy wszystkie miały takie dzieciaczki

A mnie wczoraj zaskoczyła córka TŻa, starsza. 7 lat, pisać czytać wiadomo umie, no ale byki czasem robi takie, że głowa mała, no ale wiadomo, uczy się, więc po prostu się ją poprawia i tyle. Wczoraj podpisywała mnie na rysunku i uparcie chciała nazwisko panieńskie też dopisać. Wszystko fajnie, ale w ubezpieczalniach/urzędach/szkołach/wszędzie! źle je piszą, a 7-latka dała sobie świetnie radę Jeszcze jak jej powiedziałam, że wszędzie pisali z Ę zamiast E, to zrobiła na mnie wielkie oczy i spytała, czy oni głusi czy jacy Jak pisze smsa do taty, to często pisze koham zamiast kocham, ale nazwisko, które w urzędach źle piszą, napisała bezbłędnie Przez dwie godziny się śmiałam, ona wiadomo - z dumy puchła w oczach



E, to może u Ciebie tak jak u mnie. Znaczy się jeśli chcesz już rodzić, to wszędzie dopatrzysz się początków porodu, po czym po chwili się okazuje, że lipa. No zobaczysz, może jednak u Ciebie coś się podzieje

Dzisiaj między 17-18 wlatuje położna, więc muszę ogarnąć mieszkanie. I dobrze, nie będę miała za dużo czasu na siedzenie na tyłku. Chyba uda mi się jakieś pranie zrobić, popadało chwilkę, ale chyba już się wypadało. Okna mogę myć, ale mam zapowiedziane, że tylko jeśli ktoś będzie ze mną w domu, bo mam często zawroty głowy i słabo mi się robi i mam zakaz jak sama jestem, bo w razie co spadnę z krzesła i nie będzie miał kto mnie nawet pozbierać. W sumie trochę racja, skoro notorycznie mam helikoptera w głowie Więc dzisiaj dupa, ale jutro mama przyjedzie popołudniu to sobie wtedy pomyję Ale za to dzisiaj podłogi umyję, co by położnej nie wpuszczać na brudną
Jak brałam prysznic, to mnie takie dwa konkret skurcze wzięły, więc stwierdziłam, że trzeba wykorzystać TŻa, póki jeszcze w domu jest (o 12.25 się ewakuował na popołudniówkę do pracy) i miałam takie fajne skurczyki dość długie nawet, bolesne i nawet w miarę regularne, ale po godzinie przeszły. Dupa. Chyba jednak jak tak dalej pójdzie zobaczę się z lekarzem na kolejnej wizycie - 8.08

Bardzo chce juz rodzic i pewnie sobie ubzdurałam bo juz ich nie czuje, chociaż dalej czuje sie dziwnie wyszłam na spacer, zobaczymy co bedzie jak legne lozko. no i musze przyznać ze to pierwszy raz kiedy cos mi naprawde w tej ciąży dokuczalo i było nieprzyjemne (nie licząc bólu korzonków w 8 tc, ale to raczej nie było związane z ciąża bezpośrednio)

[florencee]

Napisane przez scoiatael86

Dzień dobry

Jakoś mi źle ostatnio, nic się nie chce, dół na wszystko, tak bym sobie płakała i spała tylko. A te nadgarstki / stawy dłoni czasem tak bolą że aż się płakać chce... nie mogłam dziś w nocy kołdry złapać. Taka mała rzecz a sprawia że czuję się jak inwalida i z przerażeniem patrzę na deskę do prasowania ... miałam jeszcze dziś podłogi pomyć.. zobaczymy, najwyżej brudne zostaną

To Ty jeszcze obrączkę nosiłaś? Podziwiam, u mnie już od ok miesiąca w pudełku czeka. Ból przy zakładaniu i zdejmowaniu był nie do zniesienia :/ jedynie jakoś na sesję foto je założyłam


Heh ja podobnie. Zakładałam że będę czytać o wybranych tematach tak 2-4 tygodnie przed tym zanim mnie dotkną i... heh... im dalej w las tym więcej drzew też na Was liczę dziewczyny!

Wgl tak sobie myślę że mogłybyśmy się podzielić tematami do researchu łatwiej to będzie wszystko ogarnąć

Współczuję bólu stawów.

Co do researchu boję się trochę zobowiązać do jakiegoś opracowania, ale gdybym jednak coś zdołała w ten sposób użyć mózgu, to chętnie się podzielę efektami researchu.

Napisane przez tija93

Byłam w szpitalu i tyyyyle pacjentek czeka do lekarza, że uznałam, że pójdziemy potem. Nie chce się wbijać bez kolejki, bo mnie inne kobiety zjedzą. Dostałam opie*dalamento od koleżanki, że już Tosi chce się pozbyć z brzucha Tylko, że ona ma dzisiaj nockę na porodówce i chętnie bym do niej dołączyła

Szkoda, że się nie udało wejść. ;/

Napisane przez agnszp

Ja chyab dzis dostałam skurczów, wymodlilam sobie. Bo nad ranem mi sie śniło ze rodzę i sie nawet zastanawiam czy nie czułam ich przez sen! No a teraz to juz czuje i sa nawet bolesne....także tego, wybił 1 sierpnia i moze to ja bede następna

Napisane przez agnszp

No to zoabCzymy....
Jutro mam egzamin na prawo jazdy....także tego świetny to był pomysł....

Powodzenia na egzaminie.

Jakby co, to powinni od razu dziecku prawko wystawić...

Napisane przez virginia

Pierniczku to niskie ciśnienie masz. Ty też jesteś na dopegycie, prawda? I też dawka 2 razy 1? Odczekałam dłużej po leku i dolne mam teraz 78/80. Poczekam więc chyba do jutra bo i tak mam iść jutro do swojej gin na jej dyżur w szpitalu sprawdzać te wody (AFI)

W załączniku moja Niunia nad jeziorem wczoraj . A tak na marginesie - rozdawali wczoraj te opaski na rękę dzieciom i my dostaliśmy dwie - jedną dla Natalki, jedną dla maluszka w brzuszku . Natalka oczywiście założyła obie ale i tak bardzo miło mi się zrobiło choć na plaży wyglądałam pewnie jak waleń...

To dobrze, że ciśnienie spadło i jutro będziesz się widzieć z gin. Trzymam kciuki za AFI.

Natalka bardzo ładnie wygląda.

Napisane przez Lucynka20xd

Wymeczona jestem. Ginka sie godzine spoznila ale wszystko ok Filipek rosnie nie mierzyła dzis wagi sprawdzila tylko czy brzuszek odpowiada Tc i jest dobrze wypadlo 36,5 a my mamy dzis 37 takze spoko. Dala skierowanie na cesarke, podjechalam od razu do szpitala bo mialam blisko po wizycie i ustalono ze Filipek bedzie 12 sierpnia takze prosimy wtedy o mocne kciuki. Mam sie stawic rano przed 8 na czczo.
Pozniej pojechalam odwiesc zwolnienie i juz nie mam sil chodzic. Do konca dnia bedzie odpoczynek na ile Synek pozwoli.

Teraz czekamy na 6 sierpien bedzie Tz juz ;-)

Dziekuje za kciuki. ;-)

Wysłane z mojego GT-I9295 przy użyciu Tapatalka

To super, że wszystko w porządku i znasz już termin spotkania z Filipkiem.