Majówki 2016 - część pierwsza jako mamy!

[Anika1986]

Też pije karmi dla smaku. Jest także nowy zywiec bezalkoholowy, ale widziałam go tylko w auchanie do tej pory. Obydwa są do 0,5% i wydaje mi się że to bardziej zabezpieczenie producenta. Poza tym podobna ilość alkoholu jest i w kefirze, a tam nie ma ostrzeżeń.
Po wypiciu nie zauważyłam zmian w laktacji. U nas 13 tydzień i nie zauważyłam kryzysu. Młody ma tak że po prostu przed noca lubi dłużej posiedziec przy cycu, ale w zamian wynagradza mi to dłuższym znem. Dzis np. Od 23.45 do 6.50. W dzień je częściej - przy upałach zdarza się nawet że co 1,5 - 2 godz. Przy czym je też mniej. Dopajanie woda niestety nie wchodzi w grę. Pociumka dwa lyczki i nie chce więcej a dalej dopomina się o cyca.

[zabciajs]

Napisane przez agassek

Zabcia, po czym stwierdzasz u Fab za małą ilość mleka?

Ja to zrozumiałam te skoki tak, że dziecko je czesciej, bo nie ma tyle mleka aby sie porzadnie najadło na raz. Albo po prostu wie ze musi samo nakrecic sobie więcej.
No i ze jak sie czesciej dostawia to ta produkcja się zwieksza i normuje.

Napisane przez fablous

Ja wiem czy było za mało mleka? Nie zauważyłam niczego takiego. Alicja najadła się, sama wypluwała pierś tylko po prostu zamiast po trzech to po dwóch godzinach domagała się ponownie jedzonka. Bo zwykle karmienie jest u nas co 3 godziny, czasem jak w zegarku.
Kryzysu żadnego nie miałyśmy, jakoś od początku idzie nam gładko to karmienie. Herbatkę laktacyjną nadal popijam ale to chyba bardziej dla przyjemności bo po prostu mi smakuje a jakoś odwykłam od czarnej herbaty

Dzieki za odpowiedz. Czyli jak nam dobrze idzie, nie ma się o co martwić

[manufakturapiekna]

Napisane przez zabciajs

Ja to zrozumiałam te skoki tak, że dziecko je czesciej, bo nie ma tyle mleka aby sie porzadnie najadło na raz. Albo po prostu wie ze musi samo nakrecic sobie więcej.
No i ze jak sie czesciej dostawia to ta produkcja się zwieksza i normuje.


Dzieki za odpowiedz. Czyli jak nam dobrze idzie, nie ma się o co martwić

Piers to nie tylko mleko, a dziecko to nie tylko uklad pokarmowy

[fablous]

Napisane przez zabciajs

Ja to zrozumiałam te skoki tak, że dziecko je czesciej, bo nie ma tyle mleka aby sie porzadnie najadło na raz. Albo po prostu wie ze musi samo nakrecic sobie więcej.
No i ze jak sie czesciej dostawia to ta produkcja się zwieksza i normuje.


Dzieki za odpowiedz. Czyli jak nam dobrze idzie, nie ma się o co martwić

Żabcia skoki to czas nagłego wzrostu dziecka, nabycie nowych umiejętności w krótkim czasie, dziecko sobie z tym nie radzi i jest zdezorientowane. Pierś, oprócz tego że zaspokaja głód, to też uspokajacz

Przy skoku zapotrzebowanie na jedzonko też się pewnie zwiększa ale zauważyłam, że mój bufet szybko się do tego przystosowuje i produkuje tyle ile trzeba. Cycki mądre są, jak już kiedyś pisałam

[Monanka83]

Ja teraz baczniej się obserwuję, bo zaczęłam pseudo dietę i mam na oku moje piersi żeby nie narobić bigosu, ale póki co jest ok, mała wcina jak zwykle, choć mam wrażenie że piersi mam ciut mniejsze, ale to mam nadzieję efekt trzymania linii

[zabciajs]

Napisane przez fablous

Żabcia skoki to czas nagłego wzrostu dziecka, nabycie nowych umiejętności w krótkim czasie, dziecko sobie z tym nie radzi i jest zdezorientowane. Pierś, oprócz tego że zaspokaja głód, to też uspokajacz

Przy skoku zapotrzebowanie na jedzonko też się pewnie zwiększa ale zauważyłam, że mój bufet szybko się do tego przystosowuje i produkuje tyle ile trzeba. Cycki mądre są, jak już kiedyś pisałam

Ja tak zrozumialam z tego forum.
Może źle czytałam

Tak, mądre cyce! Więc nie mam się o co martwić.
Oczywiście, ze wiem, ze pierś to nie tylko jedzenie tylko gratis bliskość z mamusią

[lourose]

Zabcia dzięki za te masc, no niestety wyskoczył

Ja myślę że z tą laktacja i piwem to jest tak, że jak się je wypije, nawet to bez procentów, kobieta czuje się zrelaksowana, a co za tym idzie, produkcja rusza. Przeczytałam na mleczny wsparciu że stres i nerwy powodują zastoje mleka. Więc pewnie ze odwrotna sytuacja sprzyja produkcji

[Monanka83]

Ja pilam jak oglądałam mecze na euro, wiec może poziom ekscytacji i podniecenia tak na mnie zadziałał! Hahahahaha

[pluszowy_kot]

Jeśli pozwólcie mianuję się wątkowym specem od nakręcania produkcji, bo o suplementach to ja ze względu na kpi muszę sporo wiedzieć

Napisane przez zabciajs

]Dziewczyny kumpela prosila mnie abym zapytała co pijecie na rozkręcenie laktacji? Tzn po czym zauwazyłyście różnice.

Jedynym zielskiem, które serio może mieć wpływ na laktację jest kozieradka. Można jeść nasiona, można zaparzać i pić, można kupić w tabletkach. Może zadziałać też rutwica lekarska i drapacz lekarski. Anyż czy koper włoski raczej są na trawienie, same w sobie produkcji nie zwiększają.

Samo karmi czy bavaria produkcji nie zwiększa, zwiększa ją słód jęczmienny, który jest w nich zawarty. Zamiast w/w bardziej opłaca się kupić syrop ze słodu jęczmiennego, do dostania w eko sklepach.

Co do tego 0,5% alko pytałam doradcy laktacyjnej, tyle samo alko się dostarczy jedząc duże jabłko, to znikoma ilość i nie ma co się o nią spinać. Ale jak ktoś ma wątpliwości to po prostu lepiej kupić ten syrop niż się zastanawiać czy to karmi nie zaszkodzi

[zabciajs]

Dziękuje Kocie ekspercie nasz
Skopiowalam i przekazałam przyjaciółce

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Określiłam Cie fajterką nie z tej ziemi

[Monanka83]

Kocie, of kors że chodzi o slod a nie o etykietę

[asta9126]

Dzieki za odpowiedzi w temacie sprzątania

Dziś się spokojnie wyspałam, nawet budzik nastawiłam na 8, bo od 22 z dwiema przerwami po 30-40 to już aż za dużo snu :P tatulek ma 2 tyg. urlopu to go budzę żeby nakarmił. Pozostaje mi ściąganie mleka. Zaczynamy 4 ty miesiąc życia Milenki. Wyczytałam w zaleceniach że mam już tylko wit. D podawac, wiecf znowu trzeba cos kupic bo devikap jest niezafajny w dawkowaniu
Szczepienie tez mamy w środę.

[zabciajs]

Kocie, mam nadzieje ze sie nie obrazisz za to co zrobiłam

[fablous]

My szczepimy w czwartek. Ciekawe czy znów obie będziemy płakać przy wkłuciu

[pluszowy_kot]

żabcia, no jasne, że się nie obraziłam, jak pytałaś to odpowiadam ze sprawdzonych źródeł

[Jowi20]

Napisane przez Iwonia27

Jowi ulżyło mi że się ktos jeszcze ujawnił hihi
Niuniutek spi od godziny. Zrobiłam paznokcie jupi

Mi też
ale powiem Wam że ostatnio to tak się wściekłam że klika godzin nie mogłam się uspokoić. Prababcia Milanka chciała bez naszej wiedzy zabrać go na na spacer na wieś.. poszła z tyłu domu i jak mi się coś dłużylo, więc wysłałam męża aby po nich poszedł a babcia już furtkę otwierala! i jeszcze się z mężem kłóciła jak na nią krzyknął że ma wracać!
Ledwo nad sobą zapanowalam:mad :

Napisane przez manufakturapiekna

Dziewczyny a polecicie jakies ladnie wydane ksiazeczki dla maluchow? Macie juz cos na oku?

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

Ale książki czy takie pamiątkowe albumy malucha?

Napisane przez _itakinie_

My sie tez karmimy.

Mam pytanie w kwestii "tentego". Czy juz wszystkie TO robiłyacie? dwa i pol miesiaca po porodzie, a ja nie moge sie przelamac. Maz robi podchody i kosza dostaje...

Wroclaw kocham, mieszkalam kiedyś przez chwilę. Chetnie bym tam wrocila.

Hmm.. od kilku tygodni teraz to już znów mi się nie chce

Napisane przez _itakinie_

aaa nie moge zasnac!

---------- Dopisano o 04:09 ---------- Poprzedni post napisano o 04:07 ----------

A w ogole to u nas IDA ZEBY... dziaslo rozpulchnione, widac dwie kreseczki na dziasle, mlody sie slini na potege i gryzie wszystko co sie da. Moje cycki przezywaja kryzys. Czy to aby nie za wczesnie?

No nie gadaj, jak to zęby?

Napisane przez Monanka83

Nie nakręcałam nigdy i nie nakręcam. Mam cały czas ( odpukać ) idealną ilość pokarmu dla małej. Piwa b/alko nie tykam odkąd zobaczyłam nadprodukcję, bo to zdecydowanie za dużo dla Niny. Może i by to obrabiała, ale jej więcej absolutnie nie potrzeba, przybiera bardzo ładnie a i wygląda już zacnie.
Nie mam laktatora, nie mam butelek, nie odciagam i generalnie nic nie robie, tylko karmię.

Nie zauważyłam też jakoby w trakcie trwania skoku miała zwiększone potrzeby jedzenia.
Tylko jak są upaly to częściej popija po troszku, ale i to nie wymaga ode mnie ingerencji rozkreceniowych, organizm sam mi to wszystko reguluje widocznie.

A tego ostatniego skoku 11-12 na szczęście nawet nie zauważyłam.

U nas też tak to wygląda
A macie może jakąś stronę gdzie są fajnie skoki opisane???

Mona a ja Ci muszę powiedzieć, że Twoje posty i w ogóle podejście tak mnie pozytywnie nastraja od samego początku macierzyństwa, że muszę Ci za to podziękować że się z nami dzielisz swoimi uczuciami już nieraz w chwili kryzysu przypomniałam sobie Twoje słowa dziękuję

[fablous]

Ciekawe gdzie nam Mia zaginęła
Urshoola też dawno nie pisała

Gdzie jesteście ziomalki moje?

[manufakturapiekna]

Zobaczcie jaki czadowy gryzak dla Zo kupilam

[fablous]

Napisane przez Jowi20

Mona a ja Ci muszę powiedzieć, że Twoje posty i w ogóle podejście tak mnie pozytywnie nastraja od samego początku macierzyństwa, że muszę Ci za to podziękować że się z nami dzielisz swoimi uczuciami już nieraz w chwili kryzysu przypomniałam sobie Twoje słowa dziękuję

Ojj tak, podpisuję się

Dużą inspiracją jest też dla mnie nasz kot pluszowy, podziwiam za wytrwałość i determinację

W ogóle wszystkie jesteście takie fajne mamuśki

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Napisane przez manufakturapiekna

Zobaczcie jaki czadowy gryzak dla Zo kupilam

Sweet
Też nabyłam już gryzaki dla Alicji skoro coraz więcej z was straszy ząbkowaniem

[konsternacja]

Dzien dobry!

Ita- dziekuje za te informacje o wedzidelku i samyn zabiegu. Skonsultuje to z innym laryngologiem.

Dzis moj pierwszy dzien sam na sam z dwojka dzieci. Jest polowa dnia i do tej pory dalam rade. Trudnosci byly z drzemka bo a to jedno nie chcialo spac a to drugie. Na szczescie spia. Chcialam i ja pospac z nimi ale wybila godzina sciagania mleka i sie nie udalo

Ja z kolei stosuje taka diete, ze staram sie nie jesc slodyczy. Moj maz orzekl, ze jestem od nich uzalezniona. Ale tak na powaznie a nie, ze tylko tak sobie mowi. Poniewaz dzien bez zjedzenia calego ptasiego mleczka czy innych kulek czekoladowych w ilosci prawie 500g to dla mnie dzien stracony. Dzis planowalam kupic sobie 1kg ciasteczek ale olsnilo mnie,ze to nie jest najlepszy pomysl. A starszak nie chce mi dac nic slodkiego potrzymac choziaz na chwilke kiedy potrzebuje pomocy bo mowi,ze mu zjem i niestety ma racje. Musze sie leczyc.

[martunia_199]

Tymek już się delektuje gryzakami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabciajs]

Napisane przez pluszowy_kot

żabcia, no jasne, że się nie obraziłam, jak pytałaś to odpowiadam ze sprawdzonych źródeł

Chodzilo mi o danie Twoich namiarów przyjaciólce na fejsie, ale widocznie nie widzisz jej wiadomości :niniewiem:

A ja dziękuje Fab, za zrozumienie jak mi było trudno na początku jak chyba każdej z nas
Zresztą wszystkie tu jesmy super babki i mamuśki

Konsternacja, ja wiele na temat uzaleznienia od czekolady moge Ci napisać. I mojego 'leczenia sie'.
Wiem jak to jest byc uzaleznionym. Z tym ze ja lata.

Ja dziś śpiewam i wymyślam rymowanki
Hejże ho hejża ha Gabrysia Mała ma
Gabrysia Pysia,moja Misia
Coś w tym guście

[pluszowy_kot]

żabcia nie ma mnie teraz w domu, korzystam tylko na telefonie i nawet nie zauważyłam, żeby coś mi przyszło. Ale jak będę mogła to będę odpowiadać

[Monanka83]

O kruca bomba, dziewczyny, dziękuję, ale to jakoś tak samo, no nie wiem, ulanska fantazja, brak piątej klepki, nie wiem czy jest się czym chwalić
Ja się poczułam pewniej z Niną odkąd skumalam że jednak nie tak łatwo jest zepsuć niemowlaka. To mi dodało odwagi na nieszczęście tego biednego dziecka haha


---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

Napisane przez manufakturapiekna

Zobaczcie jaki czadowy gryzak dla Zo kupilam

Manu, super! Ale tyyyle kasiuty

[daggmara]

Napisane przez manufakturapiekna

Zobaczcie jaki czadowy gryzak dla Zo kupilam

Superpwu!
Prosze linkaaaa!
Rozumiem, że to wszysyko super bezpieczne? Jakieś farby eko itp uzyte do produkcji?

[agassek]

Manu, słodki gryzak

Widziałam dużo gryzaków z drewna klonowego, ciekawa jestem jak one się sprawdzają

[Monanka83]

Napisane przez daggmara

Superpwu!
Prosze linkaaaa!
Rozumiem, że to wszysyko super bezpieczne? Jakieś farby eko itp uzyte do produkcji?

http://littleefant.pl

[manufakturapiekna]

Tak to dokladnie stad. Silikonowe sa


Ale stary mnie @&?!"@.


Opaski dla Malej z ali nie dotarly na czas

Ale za to znalazlam cos takiego



Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

[daggmara]

Ja właśnie myslalam, ze to sa drewniane koraliki. Hm... no nie wiem, co mlodemu sprawić do memlania, bo bez smoczka na pewno bedzie czegos potrzebowal. Mamy Sophie i jakies zwykle gryzaczki do chlodzenia w lodowce.

Manu, co zmajstrowal?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[RosesAreRed]

Bry!

U nas dzis tango milonga prawie od rana. O 7.00 dziecie wstalo usmiechniete i szczesliwe. Wystroilam w nowe ciuszki, bo moja corunia w wieku 2.5 miesiaca, zaczyna niesmialo smigac w mniejszych kreacjach z rozmiaru 62. Obie tak sie zmeczylysmy ta impreza przebierancow, ze zaraz po cycburgerze (koszystaj ile chcesz Fab), obie kimnelysmy wtulone w siebie. Ostatecznie wstalysmy o 9.30 w super humorach

Niestety o 10 z minutami Malizna zaczela strasznie marudzic. Wylala sie ropka z wklucia po szczepionce (gruzlica), zaczal sie tez ryk. I wtedy właśnie rozpoczal sie turniej tanca. Naskakalam sie nad mala jak wariat. Tance wygibance odprawialam. Efekt taki, ze kilka razy zalapala 3-5 minutowe fazy zabawy i smiechu.

Zaliczyla 3 drzemki. Najdluzsza trwala 15min. Padam na facjate.

O 17 zdecydowalam, ze chusta to jedyne sluszne rozwiazanie. Zamotalam, pospacerowalam po domu i zasnela. Spi do tej pory Lezymy sobie teraz. Nadal w chuscie. Nadchodzi jej pora kapieli, jednak dzis zarzadzam dzien brudasa...