Największe faux pas popełniane przez Młodych part II

[WhySoSerious]

Napisane przez Justuus

Żeby nie było. My pewnie z tz poszlibysmy na takie wesele. Uważam że to trochę niegrzeczne tak narzucać. Ale gdyby nam zależało na tych osobach to byśmy poszli.

Jak dla mnie to niegrzeczne jest oczekiwać, że osoba, która uważa jedzenie mięsa za nieetyczne będzie je zamawiać i za nie płacić, żeby nakarmić nim innych.
Wegańskie jedzenie jest tak samo smaczne jak każde inne.

[mmagduszka]

Napisane przez WhySoSerious

Jak dla mnie to niegrzeczne jest oczekiwać, że osoba, która uważa jedzenie mięsa za nieetyczne będzie je zamawiać i za nie płacić, żeby nakarmić nim innych.
Wegańskie jedzenie jest tak samo smaczne jak każde inne.

Jak dla mnie, skoro to aż taki problem dla wegan/wegetarian żeby zamowić gościom posiłki zawierające mięso i nie chcą/nie mogą się przemóc - niech dodadzą odpowiednią notkę na zaproszeniu. Naprawdę druk tego dodatkowego zdania nic nie kosztuje, goście będą świadomi tego że idą na takowe wesele i będą mogli z takowego wesela zrezygnować.

[WhySoSerious]

Oczywiście, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby taką notkę uwzględnić.
Chociaż nie przyjście na wesele tylko dlatego, że nie ma na nim mięsa wydaje mi się co najmniej kuriozalne

[AnnLady]

Napisane przez WhySoSerious

Jak dla mnie to niegrzeczne jest oczekiwać, że osoba, która uważa jedzenie mięsa za nieetyczne będzie je zamawiać i za nie płacić, żeby nakarmić nim innych.
Wegańskie jedzenie jest tak samo smaczne jak każde inne.

Dobra rozpętam burzę...
A dlaczego ja jako osoba jedząca mięso mam się dostosować do tych nie jedzących i na wesele im zapewnić posiłki bezmięsne a oni mi nie??? Bo co??? Bo oni są w czymś lepsi ze swoim poglądem??? Skoro ja mogę zjeść u nich ich dania to niech oni jedzą u mnie moje.
Bo nie rozumiem takiego rozróżniania.

[mmagduszka]

Napisane przez WhySoSerious

Chociaż nie przyjście na wesele tylko dlatego, że nie ma na nim mięsa wydaje mi się co najmniej kuriozalne

Ale dasz ludziom wybór i nie będą mogli powiedzieć, że zostali postawieni przed faktem dokonanym Oczywiście, Ci którzy naprawdę chcą być w tym dniu z PM na pewno przyjdą, ale też będą mieli czas na oswojenie się z takim a nie innym menu. Ja np nie robię dużego wesela a przyjęcie. Nie będzie DJ, ani zespołu - muzyka z płyty, ale raczej żadne wielkie tańce. I napisałam to na zaproszeniu, żeby dać ludziom wybór. No i niestety, osoba z najbliższej rodziny odmówila i niestety wiem, ze właśnie z tego powodu. No ale dałam wybór.

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez AnnLady

Dobra rozpętam burzę...
A dlaczego ja jako osoba jedząca mięso mam się dostosować do tych nie jedzących i na wesele im zapewnić posiłki bezmięsne a oni mi nie??? Bo co??? Bo oni są w czymś lepsi ze swoim poglądem??? Skoro ja mogę zjeść u nich ich dania to niech oni jedzą u mnie moje.
Bo nie rozumiem takiego rozróżniania.

Ja popieram. Jem mięso i mam na weselu wegetarian - zapewniam im posiłki. Ale jeśli pójdę na ich wesele to mam nadzieję, że też dostosują się do moich potrzeb.

[Devon_rose]

Napisane przez mmagduszka

Jak dla mnie, skoro to aż taki problem dla wegan/wegetarian żeby zamowić gościom posiłki zawierające mięso i nie chcą/nie mogą się przemóc - niech dodadzą odpowiednią notkę na zaproszeniu. Naprawdę druk tego dodatkowego zdania nic nie kosztuje, goście będą świadomi tego że idą na takowe wesele i będą mogli z takowego wesela zrezygnować.

Ciekawe czy Ty zamówiłabyś dla gościa kotleta z psa gdybyś miała psa w domu i traktowała go jak członka rodziny.:rolley es:

[WhySoSerious]

Napisane przez AnnLady

Dobra rozpętam burzę...
A dlaczego ja jako osoba jedząca mięso mam się dostosować do tych nie jedzących i na wesele im zapewnić posiłki bezmięsne a oni mi nie??? Bo co??? Bo oni są w czymś lepsi ze swoim poglądem??? Skoro ja mogę zjeść u nich ich dania to niech oni jedzą u mnie moje.
Bo nie rozumiem takiego rozróżniania.

Może dlatego, że Tobie korona z głowy nie spadnie, jak raz w życiu nie zjesz schabowego tylko przepyszny pasztet z soczewicy albo falafel, a wegetarianin po prostu będzie siedział przy pustym talerzu i sytuacja będzie niezręczna

[AnnLady]

Napisane przez Devon_rose

Ciekawe czy Ty zamówiłabyś dla gościa kotleta z psa gdybyś miała psa w domu i traktowała go jak członka rodziny.:rolley es:

W Polsce psów się nie je więc kiepski przykład. Ja mam psa i nie przeszkadza mi to w jedzeniu mięsa.

[mmagduszka]

Dziewczyny na litość boską to nie jest wątek o tym, dlaczego należy być wegetarianinem tylko o tym, czy narzucanie gościom takowego menu jest w porządku. Nie będę tutaj dyskutować o tym, czy podałabym gościom kotlet z psa. Ja mam przyjaciół wegetarian, wegetarian w rodzinie. I na rodzinnych spotkaniach nie odchodzą od stolu tylko dlatego, że babcia podała świnkę. Szanujmy się wzajemnie - jedzący mięso wegetarian/wegan, a wegetarianie/weganie jedzących mięso.

[AnnLady]

Napisane przez WhySoSerious

Może dlatego, że Tobie korona z głowy nie spadnie, jak raz w życiu nie zjesz schabowego tylko przepyszny pasztet z soczewicy albo falafel, a wegetarianin po prostu będzie siedział przy pustym talerzu i sytuacja będzie niezręczna

A skad wiesz że nie spadnie? I to nie jest wytlumaczenie, nie bardzo wiem dlaczego mam sie dostosować do kogoś a ktoś do mnie nie. Kiepski kierunek zmian. Skoro ja zapraszając jego mam zmienić menu pod niego to i on może pode mnie. Ja jemu nie każe jeść mięsa, niech sobie je swoje ale mnie niech do tego nie zmusza tak samo jak nie chce być zmuszany do jedzenia moich potraw.

[mmagduszka]

Napisane przez WhySoSerious

Może dlatego, że Tobie korona z głowy nie spadnie, jak raz w życiu nie zjesz schabowego tylko przepyszny pasztet z soczewicy albo falafel, a wegetarianin po prostu będzie siedział przy pustym talerzu i sytuacja będzie niezręczna

Jeśli jest danie skladające się z kotleta i ziemniaków, to równie dobrze można zjeść same ziemniaki z surówką. Albo pieczywo, jakieś pikle, jajka etc. Ale zazwyczaj PM starają się o osobne menu dla wegetarian. Są traktowani specjalnie, nie da się ukryć. Ja mam dla 2 osób zupełnie oddzielne menu. No to jednak jest specjalne traktowanie;p

[WhySoSerious]

Spoko. Napiszę na zaproszeniu - uwaga - na weselu nie będzie barszczu. POWTARZAM NIE BĘDZIE BARSZCZU.
Żeby ludzie, którzy umrą, jak nie zjedzą barszczu mogli nie przyjść

[Devon_rose]

Napisane przez AnnLady

W Polsce psów się nie je więc kiepski przykład. Ja mam psa i nie przeszkadza mi to w jedzeniu mięsa.

Ja tam nie wiem gdzie kto mieszka i jakich ma znajomych.
Ciekawe czy jakbyś miała świnię to też byś schabowe jadła?

[201801191006]

nie wierzę.

dla kogoś, kto jest wege podanie lub nie mięsa, to nie jest żadne widzimisię i robienie gościom na złość, tylko cała ideologia która za tym stoi, więc nie wiem dlaczego to takie dziwne, że wegetarianie nie chcą mieć wesele zgodne z ich poglądami czyli bez mięsa.
serio wujek Janusz padnie z głodu jak nie zje schabowego?

[AnnLady]

Napisane przez mmagduszka

Dziewczyny na litość boską to nie jest wątek o tym, dlaczego należy być wegetarianinem tylko o tym, czy narzucanie gościom takowego menu jest w porządku. Nie będę tutaj dyskutować o tym, czy podałabym gościom kotlet z psa. Ja mam przyjaciół wegetarian, wegetarian w rodzinie. I na rodzinnych spotkaniach nie odchodzą od stolu tylko dlatego, że babcia podała świnkę. Szanujmy się wzajemnie - jedzący mięso wegetarian/wegan, a wegetarianie/weganie jedzących mięso.

Dla mnie to jest dyskusja że wegetarianin/wegan nie musi zapewniać mięsnych posiłków dla swoich gości bo im korona z głowy nie spadnie jak zjedzą ich dania, a ten co je mięso dla wegetarianina/weganina musi przygotować oddzielne menu bo to będzie wtopa.

[201801191006]

Napisane przez AnnLady

A skad wiesz że nie spadnie? I to nie jest wytlumaczenie, nie bardzo wiem dlaczego mam sie dostosować do kogoś a ktoś do mnie nie. Kiepski kierunek zmian. Skoro ja zapraszając jego mam zmienić menu pod niego to i on może pode mnie. Ja jemu nie każe jeść mięsa, niech sobie je swoje ale mnie niech do tego nie zmusza tak samo jak nie chce być zmuszany do jedzenia moich potraw.

ale czy ktoś cię zmusza do bycia wege?
to jest tylko kilka godzin bez mięsa. KILKA GODZIN BEZ MIĘSA, A NIE BEZ JEDZENIA W OGÓLE.

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Napisane przez AnnLady

Dla mnie to jest dyskusja że wegetarianin/wegan nie musi zapewniać mięsnych posiłków dla swoich gości bo im korona z głowy nie spadnie jak zjedzą ich dania, a ten co je mięso dla wegetarianina/weganina musi przygotować oddzielne menu bo to będzie wtopa.

bo wege je tylko dania wege, a dla kogoś kto je mięso to bez różnicy czy jeden jedyny raz zje coś bez mięsa.

nie wierzę, że to tłumaczę.

[WhySoSerious]

No właśnie zaczynam się zastanawiać, może dla niektórych kiełbasa i schabowy jest jak lekarstwo umożliwiające przeżycie i bez niego po prostu zejdą z tego padołu, więc trzeba uprzedzić, żeby zdążyli się najeść w domu

[AnnLady]

Napisane przez loloo

nie wierzę.

dla kogoś, kto jest wege podanie lub nie mięsa, to nie jest żadne widzimisię i robienie gościom na złość, tylko cała ideologia która za tym stoi, więc nie wiem dlaczego to takie dziwne, że wegetarianie nie chcą mieć wesele zgodne z ich poglądami czyli bez mięsa.
serio wujek Janusz padnie z głodu jak nie zje schabowego?

Dla mnie to możesz jeść nawet trawę jak masz taką ideologię, ale mnie nie zmuszaj do tego bo mi się nic nie stanie. Owszem nie stanie. Ale skoro przychodzisz w goeci do mnie to oczekujesz że ja się przygotuję do tego co jesz a czego nie. Więc skoro mnie zapraszasz to zrób to samo.

P.s. ładna burza z piorunami

[mmagduszka]

Napisane przez loloo

nie wierzę.

dla kogoś, kto jest wege podanie lub nie mięsa, to nie jest żadne widzimisię i robienie gościom na złość, tylko cała ideologia która za tym stoi, więc nie wiem dlaczego to takie dziwne, że wegetarianie nie chcą mieć wesele zgodne z ich poglądami czyli bez mięsa.
serio wujek Janusz padnie z głodu jak nie zje schabowego?

Absolutnie nie, ale korona z głowy nie spadnie także wege, jeśli da wujkowi Januszowi o tym wcześniej znać, prawda?

[WhySoSerious]

Napisane przez AnnLady

Dla mnie to możesz jeść nawet trawę jak masz taką ideologię, ale mnie nie zmuszaj do tego bo mi się nic nie stanie. Owszem nie stanie. Ale skoro przychodzisz w goeci do mnie to oczekujesz że ja się przygotuję do tego co jesz a czego nie. Więc skoro mnie zapraszasz to zrób to samo.

P.s. ładna burza z piorunami

W sensie jakbyś szła w gości do muzułmanina, to też byś oczekiwała, że Ci poda wieprzowinę, bo ty ją lubisz?

[Mojwa]

Napisane przez AnnLady

Dobra rozpętam burzę...
A dlaczego ja jako osoba jedząca mięso mam się dostosować do tych nie jedzących i na wesele im zapewnić posiłki bezmięsne a oni mi nie??? Bo co??? Bo oni są w czymś lepsi ze swoim poglądem??? Skoro ja mogę zjeść u nich ich dania to niech oni jedzą u mnie moje.
Bo nie rozumiem takiego rozróżniania.

Uwaga zniszcze Twój światopogląd. Na 99,999999% Twoja dieta zawiera pokarmy roślinne. Elementem diety mięsnej jest dieta bezmiesna. Straszne, prawda? W związku z tym jedząc dania bezmiesne nie naruszasz swoich zasad, nawyków czy przyzwyczajeń bardziej niż na weselu loloo z grzybowa gate.

[201801191006]

Napisane przez mmagduszka

Absolutnie nie, ale korona z głowy nie spadnie także wege, jeśli da wujkowi Januszowi o tym wcześniej znać, prawda?

no prawda, można poinformować.
wtedy AnnLady by nie przyszła i problem solved

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

No tak, ale idąc odwrotnym tokiem myślenia - weganie idąc na wesele osób jedzących mięso będą oczekiwali, że Młodzi specjalnie dla nich kilka wegańskich potraw zamówią.
Oczywiście sama bardzo chętnie poszłabym na wegańskie wesele, bo stricte wegańskich potraw nie jadam, więc chciałabym spróbować czegoś innego. Jednak znam bardzo dużo osób, które warzywa jedzą tylko jako dodatek do mięsa, ale szczególnie za nim nie przepadają więc rozumiem, że impreza na której w menu są same produkty roślinne może być dla nich niefajna, więc o takich kontrowersyjnych weselach należałoby zawsze informować wcześniej. Niech goście najedzą się przed albo nie przychodzą

[201801191006]

Napisane przez Mojwa

Uwaga zniszcze Twój światopogląd. Na 99,999999% Twoja dieta zawiera pokarmy roślinne. Elementem diety mięsnej jest dieta bezmiesna. Straszne, prawda? W związku z tym jedząc dania bezmiesne nie naruszasz swoich zasad, nawyków czy przyzwyczajeń bardziej niż na weselu loloo z grzybowa gate.

aż się łezka w oku kręci

[visionAM]

Napisane przez loloo

nie wierzę.

dla kogoś, kto jest wege podanie lub nie mięsa, to nie jest żadne widzimisię i robienie gościom na złość, tylko cała ideologia która za tym stoi, więc nie wiem dlaczego to takie dziwne, że wegetarianie nie chcą mieć wesele zgodne z ich poglądami czyli bez mięsa.
serio wujek Janusz padnie z głodu jak nie zje schabowego?

na to wygląda, że umrze z głodu bez schabowego

Napisane przez loloo

ale czy ktoś cię zmusza do bycia wege?
to jest tylko kilka godzin bez mięsa. KILKA GODZIN BEZ MIĘSA, A NIE BEZ JEDZENIA W OGÓLE.

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------



bo wege je tylko dania wege, a dla kogoś kto je mięso to bez różnicy czy jeden jedyny raz zje coś bez mięsa.

nie wierzę, że to tłumaczę.

też nie wierzę, że to trzeba tłumaczyć...

Napisane przez WhySoSerious

W sensie jakbyś szła w gości do muzułmanina, to też byś oczekiwała, że Ci poda wieprzowinę, bo ty ją lubisz?

Wygląda na to, że najwidoczniej tak

[mmagduszka]

Ja np. na wegetariańskie i wesele bym przyszla, jak i na każde inne jeśli zalezy mi na PM. I zgodzę się, że jest tyle wegetarianskich dań że nawet bym o mięsie nie pomyslala. Wegańską kuchnię znam mniej, no ale też jestem pewna że da się przyrządzić coś pysznego. Nie umrę bez mięsa, ale myślę że warto gościom o takim planie powiedzieć. Ci co będą marudzić, nie będą mogli powiedzieć że nikt ich nie informowal. A jak są skrajnie mięsożerni to nie przyjdą i tyle.

[visionAM]

misislipy, to wbrew pozorom nie jest trudny temat. Chodzi tylko i wyłącznie o poszanowanie pewnej ideologii, co wg mnie nie wymaga niewiadomo jakiego wysiłku

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez loloo

serio wujek Janusz padnie z głodu jak nie zje schabowego?

Uwierz, że część by umarła, na świecie są takie janusze, że się fizjologom nie śniło

[AnnLady]

Napisane przez WhySoSerious

W sensie jakbyś szła w gości do muzułmanina, to też byś oczekiwała, że Ci poda wieprzowinę, bo ty ją lubisz?

Na ten grząski grunt nie wkraczajmy.
Poza tym mieso to nie tylko wieprzowina.

Napisane przez Mojwa

Uwaga zniszcze Twój światopogląd. Na 99,999999% Twoja dieta zawiera pokarmy roślinne. Elementem diety mięsnej jest dieta bezmiesna. Straszne, prawda? W związku z tym jedząc dania bezmiesne nie naruszasz swoich zasad, nawyków czy przyzwyczajeń bardziej niż na weselu loloo z grzybowa gate.

Sprawdziłam i mój światopogląd pozostał niezniszczony

Napisane przez loloo

no prawda, można poinformować.
wtedy AnnLady by nie przyszła i problem solved

Nie, właśnie że przyszlabym. Dla mnie mięso nie jest najważniejsze. Mogę się obyć bez niego, nie na stałe
Dla mnie chodzi o zasadę. Ja mam wokól jednej osoby wege skakać a jedna osoba wege może mieć 100 innych w d...

[WhySoSerious]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;63705061]No tak, ale idąc odwrotnym tokiem myślenia - weganie idąc na wesele osób jedzących mięso będą oczekiwali, że Młodzi specjalnie dla nich kilka wegańskich potraw zamówią.
Oczywiście sama bardzo chętnie poszłabym na wegańskie wesele, bo stricte wegańskich potraw nie jadam, więc chciałabym spróbować czegoś innego. Jednak znam bardzo dużo osób, które warzywa jedzą tylko jako dodatek do mięsa, ale szczególnie za nim nie przepadają więc rozumiem, że impreza na której w menu są same produkty roślinne może być dla nich niefajna, więc o takich kontrowersyjnych weselach należałoby zawsze informować wcześniej. Niech goście najedzą się przed albo nie przychodzą [/QUOTE]

Mam wrażenie, że niektórzy mają takie wyobrażenie, że na wegańskim weselu dostaje się tylko marchewkę do pochrupania i sałatę na talerzyku

A wegańskie i wegetariańskie potrawy są dokładnie takie same jak każde inne, tylko nie zawierają jednego składnika.
Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby mięsożerny znajomy narzekał na moją kuchnię, ba, wszyscy z zachwytem i zdziwieniem stwierdzają, że smakuje NORMALNIE xD
Ale jak widać niektórzy nie przyjmują innego pokarmu niż mięso i umrą z głodu

Ja mam wokól jednej osoby wege skakać a jedna osoba wege może mieć 100 innych w d...

olaboga, zamówienie w kuchni jednej potrawy bezmięsnej to takie straszne skakanie wokół kogoś podanie gościom pysznego bezmięsnego menu to faktycznie oznacza, że ma się ich w d.