Mamusie grudniowe na II trymestr gotowe :) 2016

[mademoiselle_m]

Apka zdublowala moj wpis

[mewkaa]

No to teraz jestem 🐄

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Bo ciągle pije 1 litr mleka dziennie 🐄

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

I teraz dochodzi produkcja wlasna 😆

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LuckySparkle]

Mojej kolezance siara z sutkow poleciala w 17 tygodniu. Dziewczyna byla zszokowana bo to byla jej pierwsza ciaza a ta byla mloda, bo miała wtedy 20 lat. Uprzedzala mnie, zebym sie nie wystraszyla.

[mewkaa]

Niesamowite są te zmiany zachodzące w naszych organizmach ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[motylek85]

Napisane przez mewkaa

Motylek
Uff!
Uspokoiłas mnie 😊😙

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez LuckySparkle

Mojej kolezance siara z sutkow poleciala w 17 tygodniu. Dziewczyna byla zszokowana bo to byla jej pierwsza ciaza a ta byla mloda, bo miała wtedy 20 lat. Uprzedzala mnie, zebym sie nie wystraszyla.

haha no siara jak poleci to i tak to jeszcze nic w porównaniu z tym jak już będziemy miały pokarm (a nawet jego nawał) i będziemy brały ciepły prysznic normalnie jak Kleopatry będziemy, kąpiele w mleku i to własnym mi normalnie "sikało" mlekiem pod wpływem ciepłej wody

[mewkaa]

Widziałam kiedyś taka produkcję
Której akcja polegała na tym że
Facet naciskal kobiecie piersi
I z jej piersi tryskalo mleko
Nic więcej się nie działo 🙊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[motylek85]

Napisane przez mewkaa

Widziałam kiedyś taka produkcję
Której akcja polegała na tym że
Facet naciskal kobiecie piersi
I z jej piersi tryskalo mleko
Nic więcej się nie działo 🙊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

co ty oglądasz

[itstoolatex3]

Napisane przez papaPapaya

Witamy sie z Julianem w pierwszym dniu 6. miesiaca 😊

Przyszlam dzis do pracy i program przestal dzialac, nie ma jak ksiegowac wiec mam czas na wizaz 😙

Właśnie mi uświadomiłaś, że jestem już w 6 miesiącu ciąży, a jeszcze wczoraj rozmawiałam ze znajomą i mówiłam jej, że to 5 miesiąc


Zrobiłam też wczoraj segregację tego co dostałam z ubranek dla małego i w sumie chcę jeszcze tylko kupić jakąś cieplejszą bluzę lub sweterek, śliniaki i zestaw na wyjście ze szpitala, całą resztę już mam
Teraz pora na pieluchy,smoczki,butelki i różne inne cuda

[justyna183]

No to kochane moje, u mnie już nie jest wszystko tak pięknie jak po sobotniej wizycie
Wczoraj byłam na echo serduszek, więc zbadali mi przy okazji dzieci tak dokładnie, no i jeden z chłopców ma za mało wód płodowych Mam pić min 3 litry wody i za tydzień do kontroli. Różnią się też wagi dzieci ale takie różnice mogą wynikać z innego sprzętu usg.
Jakby było mało to podczas mojego godzinnego usg zrobiło mi się jeszcze słabo, bo dzieciaki bardzo uciskają mi na żyłę główną. Do tej pory miałam tylko trudności w oddychaniu, a wczoraj poszło o wiele dalej. Nie wspomnę już o bólu żeber, bo cały dzień nie było dla mnie wygodnej pozycji. Albo żebra albo nie mogłam oddychać, całe szczęście dzisiaj już troszkę lepiej
No to się pożaliłam

[motylek85]

Napisane przez itstoolatex3

Właśnie mi uświadomiłaś, że jestem już w 6 miesiącu ciąży, a jeszcze wczoraj rozmawiałam ze znajomą i mówiłam jej, że to 5 miesiąc


Zrobiłam też wczoraj segregację tego co dostałam z ubranek dla małego i w sumie chcę jeszcze tylko kupić jakąś cieplejszą bluzę lub sweterek, śliniaki i zestaw na wyjście ze szpitala, całą resztę już mam
Teraz pora na pieluchy,smoczki,butelki i różne inne cuda

to jeszcze pranie i prasowanie tych małych cudeniek

Napisane przez justyna183

No to kochane moje, u mnie już nie jest wszystko tak pięknie jak po sobotniej wizycie
Wczoraj byłam na echo serduszek, więc zbadali mi przy okazji dzieci tak dokładnie, no i jeden z chłopców ma za mało wód płodowych Mam pić min 3 litry wody i za tydzień do kontroli. Różnią się też wagi dzieci ale takie różnice mogą wynikać z innego sprzętu usg.
Jakby było mało to podczas mojego godzinnego usg zrobiło mi się jeszcze słabo, bo dzieciaki bardzo uciskają mi na żyłę główną. Do tej pory miałam tylko trudności w oddychaniu, a wczoraj poszło o wiele dalej. Nie wspomnę już o bólu żeber, bo cały dzień nie było dla mnie wygodnej pozycji. Albo żebra albo nie mogłam oddychać, całe szczęście dzisiaj już troszkę lepiej
No to się pożaliłam

o kurcze to nie ciekawie. Najważniejsze, że jesteś pod ciągłą i to dodatkową kontrolą i szybko mogą reagować. Stosuj się do zaleceń lekarzy a powinno być dobrze. Te różnice to tak jak piszesz, co sprzęt to inaczej. Wagowo i tak są spore dzieciaczki i żadne nie odstaje od pozostałych jakoś znacznie. Nie przejmuj się. co do dolegliwości typowo ciążowych z tym uciskiem itp to niestety będzie coraz gorzej bo jednak przy jednym dzidziusiu jest to uciążliwe a co dopiero jak taka trójka napiera może to liche pocieszenie ale jeszcze przynajmniej nie musisz czekać do grudnia bo u ciebie ciąża i tak dużo wcześniej będzie rozwiązana. Trzymaj się i głowa do góry

[kociulek]

Folinka, pytałaś dlaczego nie chcę łóżeczka na biegunach. Wiesz, moje dzieciaki w ogóle nie zasypiały przy takim bujaniu, a wręcz przeciwnie. Szybciej już zasnęły na naszym łóżku, a jak przekładaliśmy je do łóżeczka to zaraz wybudzało ich zakołysanie. Wprawdzie nasze łóżeczko miało szufladę i przy okazji blokadę tych biegunów, ale nie wiele to pomagało. Czasem zdarzały się sytuacje, że musieliśmy coś z mężem załatwić i teściowa pilnowała dzieci. Chciała nam pokazać, że dziecko jednak przy bujaniu zaśnie, a kończyło się na tym, że jak zaczynała bujać przed naszym wyjściem, to kończyła po a dzieci dalej nie spały. Poza tym bardzo irytowało mnie to "jeżdżenie" łóżeczka po całym dywanie. Później, jak dzieci trochę podrosły i same (po wyjęciu dwóch szczebelków) mogły wgramolić się do środka, bujania używały do zabawy przez co miałam poobijane ściany, a czasem i zerwane firanki. Także jak widzisz moje doświadczenie z biegunami nie jest najlepsze dlatego powiedziałam sobie, że nigdy więcej


Pytałyście o kołderkę i poduszkę i widzę, że wszystkie jak jeden mąż mówicie kategoryczne NIE. To ja będę wyjątkiem, a to z tego względu, że mieszkam w domu prywatnym gdzie sama muszę sobie pójść napalić i nie wierzę, że będę w stanie latać w nocy i ciągle podkładać. Pokój zaś w którym zamierzamy się ulokować jest dość specyficzny z tego względu, że szybko się nagrzewa, ale i szybko wychładza, a że mąż ciągle w trasie to nie mam na czyją pomoc liczyć. Oczywiście zamierzam zaopatrzyć się w śpiworek i kocyk, ale na wszelki wypadek chcę mieć też kołderkę. Co do poduszki to choć nie używałam jej pod główkę dziecka, bo wiadomo, że nie zdrowo, to na taką podłużną najwygodniej mi było położyć malucha i wziąć do karmienia.


Co do mleka, to ja musiałam przez cały okres karmienia nosić wkładki, bo tyle mi go leciało. Te mrowienie w piersiach podczas którego samoistnie wypływa mleko są naprawdę niekontrolowane. Na razie, póki co nic mi nie leci, za to brodawki tak się powiększyły jakby już się przygotowały do karmienia


Niestety odkąd leżę i mnie dopadły potworne zaparcia. Ależ to męczące. Próbowałam już wszystkiego, chyba oprócz kawy. W ogóle nie mam na nią ochoty, ale jeśli to by miało pomóc to chyba spróbuję.


W tamtym tygodniu już byłam spokojna, a teraz znów mam mega stresa przed jutrzejszą wizytą. Strasznie się boje co usłyszę.

[Emosz]

Napisane przez xjustyniaaax

Dziś prenatalne!
Trzymajcie kciuki

Powodzenia

Napisane przez papaPapaya

Witamy sie z Julianem w pierwszym dniu 6. miesiaca 😊

Przyszlam dzis do pracy i program przestal dzialac, nie ma jak ksiegowac wiec mam czas na wizaz 😙

Super ze z Zusem sie udalo i przyjal do wiadomosci spacer. Widocznie sa tam jeszcze jacys ludzie 😊

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------



Mi narzeczony tez juz mowi ze brzuch mi sie zrobil strasznie twardy. Ja sama czuje ze juz mam balonika w srodku i ciezko mi obcinac paznokcie u stop 😁

Rzeczywiście już 6 miesiąc zaczynamy! Wow no to ja od niedzieli też już w 6

Co do paznokci u stóp, ja dziś malowałam i też jakieś to trudniejsze było :P

Napisane przez mewkaa

Dziewczyny
Matki doświadczone
Czy to możliwe że mam już mleko?🙈
Coś mi się dziś ulalo z lewej piersi
Nie samoistnie
Siła z zewnątrz oddzialywala na nia
Nie pytajcie jaka sila i w jakich okolicznościach 🙊

Napisane przez mewkaa

Widziałam kiedyś taka produkcję
Której akcja polegała na tym że
Facet naciskal kobiecie piersi
I z jej piersi tryskalo mleko
Nic więcej się nie działo 🙊

Mewka! Co Ty to oglądasz? :P u mnie siary jeszcze nie zaobserwowałam ale sutki całkiem inne niż przed ciążą

Napisane przez justyna183

No to kochane moje, u mnie już nie jest wszystko tak pięknie jak po sobotniej wizycie
Wczoraj byłam na echo serduszek, więc zbadali mi przy okazji dzieci tak dokładnie, no i jeden z chłopców ma za mało wód płodowych Mam pić min 3 litry wody i za tydzień do kontroli. Różnią się też wagi dzieci ale takie różnice mogą wynikać z innego sprzętu usg.
Jakby było mało to podczas mojego godzinnego usg zrobiło mi się jeszcze słabo, bo dzieciaki bardzo uciskają mi na żyłę główną. Do tej pory miałam tylko trudności w oddychaniu, a wczoraj poszło o wiele dalej. Nie wspomnę już o bólu żeber, bo cały dzień nie było dla mnie wygodnej pozycji. Albo żebra albo nie mogłam oddychać, całe szczęście dzisiaj już troszkę lepiej
No to się pożaliłam

Ach te dzieciaki! Z jednym ciężko a z trójka! Ale będzie dobrze

[mewkaa]

Dziewczyny
Sama nie wiem co to było 🤔
Nie leciało to na tvp1 tylko na innym kanale
O laktacji to też nie było bo oni byli nadzy 🙈


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika0185]

Witam się w ten słoneczny dzień od rana zdażyłam zjeść dwa pączki. Musze sie wziasc w garsc z tymi słodkościami!

Odnoście ciuszków dla dziewczynek, ten róż to mi już bokami wychodzi. Owszem ładny ale nie w większości rzeczy. Żólty, beżowy, biały, turkus, czerwień, mięta, niebieski! Tyle mamy pięknych kolorów.

[mewkaa]

Napisane przez justyna183

No to kochane moje, u mnie już nie jest wszystko tak pięknie jak po sobotniej wizycie
Wczoraj byłam na echo serduszek, więc zbadali mi przy okazji dzieci tak dokładnie, no i jeden z chłopców ma za mało wód płodowych Mam pić min 3 litry wody i za tydzień do kontroli. Różnią się też wagi dzieci ale takie różnice mogą wynikać z innego sprzętu usg.
Jakby było mało to podczas mojego godzinnego usg zrobiło mi się jeszcze słabo, bo dzieciaki bardzo uciskają mi na żyłę główną. Do tej pory miałam tylko trudności w oddychaniu, a wczoraj poszło o wiele dalej. Nie wspomnę już o bólu żeber, bo cały dzień nie było dla mnie wygodnej pozycji. Albo żebra albo nie mogłam oddychać, całe szczęście dzisiaj już troszkę lepiej
No to się pożaliłam

Justyna nie martw się
Wytrzymaj! Dasz radę a potem będzie pięknie 😚

Ja tez mam pić 3 litry wody
Ale nie daje rady
Wypijam butelkę i 1 litr mleka dziennie
Więcej nie daje rady 😑


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez kociulek

Folinka, pytałaś dlaczego nie chcę łóżeczka na biegunach. Wiesz, moje dzieciaki w ogóle nie zasypiały przy takim bujaniu, a wręcz przeciwnie. Szybciej już zasnęły na naszym łóżku, a jak przekładaliśmy je do łóżeczka to zaraz wybudzało ich zakołysanie. Wprawdzie nasze łóżeczko miało szufladę i przy okazji blokadę tych biegunów, ale nie wiele to pomagało. Czasem zdarzały się sytuacje, że musieliśmy coś z mężem załatwić i teściowa pilnowała dzieci. Chciała nam pokazać, że dziecko jednak przy bujaniu zaśnie, a kończyło się na tym, że jak zaczynała bujać przed naszym wyjściem, to kończyła po a dzieci dalej nie spały. Poza tym bardzo irytowało mnie to "jeżdżenie" łóżeczka po całym dywanie. Później, jak dzieci trochę podrosły i same (po wyjęciu dwóch szczebelków) mogły wgramolić się do środka, bujania używały do zabawy przez co miałam poobijane ściany, a czasem i zerwane firanki. Także jak widzisz moje doświadczenie z biegunami nie jest najlepsze dlatego powiedziałam sobie, że nigdy więcej


Pytałyście o kołderkę i poduszkę i widzę, że wszystkie jak jeden mąż mówicie kategoryczne NIE. To ja będę wyjątkiem, a to z tego względu, że mieszkam w domu prywatnym gdzie sama muszę sobie pójść napalić i nie wierzę, że będę w stanie latać w nocy i ciągle podkładać. Pokój zaś w którym zamierzamy się ulokować jest dość specyficzny z tego względu, że szybko się nagrzewa, ale i szybko wychładza, a że mąż ciągle w trasie to nie mam na czyją pomoc liczyć. Oczywiście zamierzam zaopatrzyć się w śpiworek i kocyk, ale na wszelki wypadek chcę mieć też kołderkę. Co do poduszki to choć nie używałam jej pod główkę dziecka, bo wiadomo, że nie zdrowo, to na taką podłużną najwygodniej mi było położyć malucha i wziąć do karmienia.


Co do mleka, to ja musiałam przez cały okres karmienia nosić wkładki, bo tyle mi go leciało. Te mrowienie w piersiach podczas którego samoistnie wypływa mleko są naprawdę niekontrolowane. Na razie, póki co nic mi nie leci, za to brodawki tak się powiększyły jakby już się przygotowały do karmienia


Niestety odkąd leżę i mnie dopadły potworne zaparcia. Ależ to męczące. Próbowałam już wszystkiego, chyba oprócz kawy. W ogóle nie mam na nią ochoty, ale jeśli to by miało pomóc to chyba spróbuję.


W tamtym tygodniu już byłam spokojna, a teraz znów mam mega stresa przed jutrzejszą wizytą. Strasznie się boje co usłyszę.

Ja tez mam inne brodawki
Dziś rano po tej akcji je dopiero dokładnie obejrzałam
SA ogromne i mają takie kuleczki wokół
A kiedyś były takie małe i zgrabne 😒
Rano po tym wszystkim poczułam się taka fest mamuśka 😒
A to przecież nawet nie początek tej mniej przyjemnej strony naszego w sumie bardzo fajnego stanu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Trzymamy oczywiscie tez z Karolem kciuki za prenatalne justynki 🤗

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika0185]

Napisane przez LuckySparkle

Witam wszystkich w deszczowy dzien.
Mam wrazenie, ze wczoraj wraz z 20 tygodniem moj brzuch nagle zrobil sie duża piłka. Zrobil sie jakis twardy i mam wrazenie, ze min pępek wygląda inaczej i nagle sie ujawnila rana w pepku po laparoskopii.

Czyżby pępuszek zaczął wychodzić na wierzch? Ja sie zastanawiam kiedy tak wyskoczy. Ciekawi mnie to bardzo hehe Mój to taka studzienka i jakoś sobie nie mogę go wyobrazić jak jest wypchany haha

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

A i jeszcze odnośnie brzuszka to mam wrażenie, że mój ostatnio wolno rośnie, tak, że nie widzę różnicy. Muszę sobie częściej zdjęcia robić

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez xjustyniaaax

Hej Kochane
Wczoraj pisalyscie o zaparciach... Ja od wczoraj mam taki ciezki brzuch.. Wieczorem myslalam ze mi pęknie.. A to wina tego ze tyle zjadlam :/ caly dzien lezalam na kanapie i jadlam.. Wieczorem waga pokazala mi takie cyfry ze az sie wystraszylam.. Mam nadzieje ze szybko mi przejdzie bo kiepsko się czuję

Dziś prenatalne!
Trzymajcie kciuki

Kciuki!

[mewkaa]

Nie zabijcie mnie
Ale te pepki są delikatnie mówiąc dziwnie, co nie?
Ja też mam studnie która robi się coraz plytsza 🙈

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kociulek]

Napisane przez monika0185

Czyżby pępuszek zaczął wychodzić na wierzch? Ja sie zastanawiam kiedy tak wyskoczy. Ciekawi mnie to bardzo hehe Mój to taka studzienka i jakoś sobie nie mogę go wyobrazić jak jest wypchany haha

Monika, to nie reguła. Ja w żadnej ciąży nie miałam wypukłego pępka

[mewkaa]

Nie no u mnie nie ma już nadzieji
Proces odwracania się pępka już zaczęty nie zatrzyma się pewnie 😆

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[itstoolatex3]

Napisane przez motylek85

to jeszcze pranie i prasowanie tych małych cudeniek

No tak, samo się nie zrobi

Napisane przez mewkaa

Nie zabijcie mnie
Ale te pepki są delikatnie mówiąc dziwnie, co nie?
Ja też mam studnie która robi się coraz plytsza 🙈

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moim zdaniem są urocze

[mewkaa]

Napisane przez itstoolatex3

No tak, samo się nie zrobi



Moim zdaniem są urocze

Muszę sobie to też zacząć powtarzać
Jak mantre
Jesteś piękna Mewkaa z tym wszystkim 😆
A tak na poważnie to czuję się w miarę ok z tymi zmianami zachodzącymi we mnie
Chyba dlatego że naiwnie wciąż wierzę że za rok będę jak nówka nieśmigana 😆

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Dziewczyny czy jest tu ktoś kogo odrzuca od mięsa?
No nie jem wcale oprócz KFC.
Za to owoce, warzywa i mleko, sery wchodza we mnie tonami
Tylko to mięso niet 😒



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika0185]

Napisane przez mewkaa

Patrzę teraz w necie że od 20 tyg zaczynamy produkować mleko
Tylko jakieś niepelnowartosciowe jeszcze
Omg! Już!?😨

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zaciekawiłaś mnie, mi nic nie leci. Duża ta siła była?

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez motylek85

al te uszy tez ci przy tym dokuczają??? dzisiaj do lekarza tak? daj znać co ci powie

możliwe żona kuzyna tż miała też jakoś w 6-7 miesiący miała nawał pokarmu i musiała wkładki nosić bo już jej ciekło i to samo... ja mam nabrzmiałe piersi i lekką ulgę przynosi jak właśnie wycisnę nieco siary (ten pierwszy pokarm przed mlekiem) bo też już się pojawiła

Wyciskasz już siarę? Dla mnie to nadal brzmi kosmicznie Musze się przyjrzeć moim cyckom

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Napisane przez mewkaa

No to teraz jestem 🐄

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Bo ciągle pije 1 litr mleka dziennie 🐄

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

I teraz dochodzi produkcja wlasna 😆

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

1 litr mleka dziennie? Masz smaka czy pijesz bo powinno się?

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez motylek85

haha no siara jak poleci to i tak to jeszcze nic w porównaniu z tym jak już będziemy miały pokarm (a nawet jego nawał) i będziemy brały ciepły prysznic normalnie jak Kleopatry będziemy, kąpiele w mleku i to własnym mi normalnie "sikało" mlekiem pod wpływem ciepłej wody

Buhahaha wyobrazilam sobie jak mi mleko tryska po kabinie prysznicowej

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez justyna183

No to kochane moje, u mnie już nie jest wszystko tak pięknie jak po sobotniej wizycie
Wczoraj byłam na echo serduszek, więc zbadali mi przy okazji dzieci tak dokładnie, no i jeden z chłopców ma za mało wód płodowych Mam pić min 3 litry wody i za tydzień do kontroli. Różnią się też wagi dzieci ale takie różnice mogą wynikać z innego sprzętu usg.
Jakby było mało to podczas mojego godzinnego usg zrobiło mi się jeszcze słabo, bo dzieciaki bardzo uciskają mi na żyłę główną. Do tej pory miałam tylko trudności w oddychaniu, a wczoraj poszło o wiele dalej. Nie wspomnę już o bólu żeber, bo cały dzień nie było dla mnie wygodnej pozycji. Albo żebra albo nie mogłam oddychać, całe szczęście dzisiaj już troszkę lepiej
No to się pożaliłam

Pij w takim razie dużo tej wody i na bank się ureguluje

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez kociulek

Folinka, pytałaś dlaczego nie chcę łóżeczka na biegunach. Wiesz, moje dzieciaki w ogóle nie zasypiały przy takim bujaniu, a wręcz przeciwnie. Szybciej już zasnęły na naszym łóżku, a jak przekładaliśmy je do łóżeczka to zaraz wybudzało ich zakołysanie. Wprawdzie nasze łóżeczko miało szufladę i przy okazji blokadę tych biegunów, ale nie wiele to pomagało. Czasem zdarzały się sytuacje, że musieliśmy coś z mężem załatwić i teściowa pilnowała dzieci. Chciała nam pokazać, że dziecko jednak przy bujaniu zaśnie, a kończyło się na tym, że jak zaczynała bujać przed naszym wyjściem, to kończyła po a dzieci dalej nie spały. Poza tym bardzo irytowało mnie to "jeżdżenie" łóżeczka po całym dywanie. Później, jak dzieci trochę podrosły i same (po wyjęciu dwóch szczebelków) mogły wgramolić się do środka, bujania używały do zabawy przez co miałam poobijane ściany, a czasem i zerwane firanki. Także jak widzisz moje doświadczenie z biegunami nie jest najlepsze dlatego powiedziałam sobie, że nigdy więcej


Pytałyście o kołderkę i poduszkę i widzę, że wszystkie jak jeden mąż mówicie kategoryczne NIE. To ja będę wyjątkiem, a to z tego względu, że mieszkam w domu prywatnym gdzie sama muszę sobie pójść napalić i nie wierzę, że będę w stanie latać w nocy i ciągle podkładać. Pokój zaś w którym zamierzamy się ulokować jest dość specyficzny z tego względu, że szybko się nagrzewa, ale i szybko wychładza, a że mąż ciągle w trasie to nie mam na czyją pomoc liczyć. Oczywiście zamierzam zaopatrzyć się w śpiworek i kocyk, ale na wszelki wypadek chcę mieć też kołderkę. Co do poduszki to choć nie używałam jej pod główkę dziecka, bo wiadomo, że nie zdrowo, to na taką podłużną najwygodniej mi było położyć malucha i wziąć do karmienia.


Co do mleka, to ja musiałam przez cały okres karmienia nosić wkładki, bo tyle mi go leciało. Te mrowienie w piersiach podczas którego samoistnie wypływa mleko są naprawdę niekontrolowane. Na razie, póki co nic mi nie leci, za to brodawki tak się powiększyły jakby już się przygotowały do karmienia


Niestety odkąd leżę i mnie dopadły potworne zaparcia. Ależ to męczące. Próbowałam już wszystkiego, chyba oprócz kawy. W ogóle nie mam na nią ochoty, ale jeśli to by miało pomóc to chyba spróbuję.


W tamtym tygodniu już byłam spokojna, a teraz znów mam mega stresa przed jutrzejszą wizytą. Strasznie się boje co usłyszę.

Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę! Na bank jest lepiej!

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez mewkaa

Dziewczyny
Sama nie wiem co to było 🤔
Nie leciało to na tvp1 tylko na innym kanale
O laktacji to też nie było bo oni byli nadzy 🙈


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha muszę to zobaczyć

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez mewkaa

Nie zabijcie mnie
Ale te pepki są delikatnie mówiąc dziwnie, co nie?
Ja też mam studnie która robi się coraz plytsza 🙈

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi też się robi coraz płytszy. Tylko mam dużą studnię więc zanim całkiem wylezie to minie trochę czasu

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Napisane przez kociulek

Monika, to nie reguła. Ja w żadnej ciąży nie miałam wypukłego pępka

No popatrz, dobrze wiedzieć

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez mewkaa

Muszę sobie to też zacząć powtarzać
Jak mantre
Jesteś piękna Mewkaa z tym wszystkim 😆
A tak na poważnie to czuję się w miarę ok z tymi zmianami zachodzącymi we mnie
Chyba dlatego że naiwnie wciąż wierzę że za rok będę jak nówka nieśmigana 😆

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Dziewczyny czy jest tu ktoś kogo odrzuca od mięsa?
No nie jem wcale oprócz KFC.
Za to owoce, warzywa i mleko, sery wchodza we mnie tonami
Tylko to mięso niet 😒



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zjadam już mięcho, nie każde ale coś tam zjem

[LuckySparkle]

Napisane przez monika0185

Witam się w ten słoneczny dzień od rana zdażyłam zjeść dwa pączki. Musze sie wziasc w garsc z tymi słodkościami!

Odnoście ciuszków dla dziewczynek, ten róż to mi już bokami wychodzi. Owszem ładny ale nie w większości rzeczy. Żólty, beżowy, biały, turkus, czerwień, mięta, niebieski! Tyle mamy pięknych kolorów.

A ja ostatnio raczej poszlam w niebieskie sukienki na 3-6 miesiace. Body na 3-6 w czerwieni z myszka miko itp. Juz tez nie kupuje rozowych. Nawet kurteczke kupilam 3-6 granatowa w zolte groszki.

Napisane przez mewkaa

Justyna nie martw się
Wytrzymaj! Dasz radę a potem będzie pięknie 😚

Ja tez mam pić 3 litry wody
Ale nie daje rady
Wypijam butelkę i 1 litr mleka dziennie
Więcej nie daje rady 😑


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------


Ja tez mam inne brodawki
Dziś rano po tej akcji je dopiero dokładnie obejrzałam
SA ogromne i mają takie kuleczki wokół
A kiedyś były takie małe i zgrabne 😒
Rano po tym wszystkim poczułam się taka fest mamuśka 😒
A to przecież nawet nie początek tej mniej przyjemnej strony naszego w sumie bardzo fajnego stanu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Trzymamy oczywiscie tez z Karolem kciuki za prenatalne justynki 🤗

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja wogole mam stracha. Zawszs mowilam, z chce karmic piersia ale od dziecka moj jeden sutek jest yakis dziwny... prawy jest ok. A lewy jakis taki... nie wiem... on wyglada jak popekany. Nawet kiedys o tym rozmawialam z mezem i pytałam czy widzi roznice mowil ze tak i ze to nie ma znaczenia. Moja mama o tym wie, bo jak mialam nascie lat to jej to pokazalam i zapytalam i ona stwierdziła, ze to chyba nie bedzie mialo w przuszlosci wplywu na karmienie dziecka i na moje zycie... mam nadzieje, ze Lili to nie będzie przeszkadzało w przyszłości przy karmieniu.

Napisane przez mewkaa

Muszę sobie to też zacząć powtarzać
Jak mantre
Jesteś piękna Mewkaa z tym wszystkim 😆
A tak na poważnie to czuję się w miarę ok z tymi zmianami zachodzącymi we mnie
Chyba dlatego że naiwnie wciąż wierzę że za rok będę jak nówka nieśmigana 😆

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Dziewczyny czy jest tu ktoś kogo odrzuca od mięsa?
No nie jem wcale oprócz KFC.
Za to owoce, warzywa i mleko, sery wchodza we mnie tonami
Tylko to mięso niet 😒



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co do miesa... jem.. ale mam dzień, ze nie rusze kurczaka. Dzis jest ok a jutro wydaje moze mi sie wydawac, ze zuje game... nie wiem czemu tak jest.

[mewkaa]

Monia😆
1 Siły nie było żadnej
Pojawił się bezbarwny płyn na sutku, kropelka dosłownie
2 pije to mleko bo mi tak smakuje
Dawka dla ciężarnych to chyba nie litr a 2 szklanki
Cos mi się rzuciło w oczy gdzieś
3 wiedziałam że ciebie to zainteresuje bardziej 😀😈
4 muszę znaleźć jakis sposób na to mięso 🤔

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[itstoolatex3]

Mi w 23tc też jeszcze nic nie leci

[Velvet Wave]

Mi też już zaczyna lecieć po kropelce, strasznie to jest dziwneA sutki mam tak duże I ciemne, że sama jestem w szoku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika0185]

Napisane przez mewkaa

Monia😆
1 Siły nie było żadnej
Pojawił się bezbarwny płyn na sutku, kropelka dosłownie
2 pije to mleko bo mi tak smakuje
Dawka dla ciężarnych to chyba nie litr a 2 szklanki
Cos mi się rzuciło w oczy gdzieś
3 wiedziałam że ciebie to zainteresuje bardziej 😀😈
4 muszę znaleźć jakis sposób na to mięso 🤔

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Heheh Też muszę więcej mleka pić, nawet mnie ciągnie do niego tylko zapominam

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Nie żałuje, że zjadłam dwa pączki. Właśnie zobaczyłam w wyniki badań i mam za niski cukier: 67 a norma od 70

[PaniMigdalek]

Napisane przez motylek85

al te uszy tez ci przy tym dokuczają??? dzisiaj do lekarza tak? daj znać co ci powie

Uszy delikatnie pobolewają jak się obudzę i jeszcze chwilę leżę, ale ogólnie nie bolą.
Mam na 15:30, potem napisze co powiedział...

Napisane przez justyna183

No to kochane moje, u mnie już nie jest wszystko tak pięknie jak po sobotniej wizycie
Wczoraj byłam na echo serduszek, więc zbadali mi przy okazji dzieci tak dokładnie, no i jeden z chłopców ma za mało wód płodowych Mam pić min 3 litry wody i za tydzień do kontroli. Różnią się też wagi dzieci ale takie różnice mogą wynikać z innego sprzętu usg.
Jakby było mało to podczas mojego godzinnego usg zrobiło mi się jeszcze słabo, bo dzieciaki bardzo uciskają mi na żyłę główną. Do tej pory miałam tylko trudności w oddychaniu, a wczoraj poszło o wiele dalej. Nie wspomnę już o bólu żeber, bo cały dzień nie było dla mnie wygodnej pozycji. Albo żebra albo nie mogłam oddychać, całe szczęście dzisiaj już troszkę lepiej
No to się pożaliłam

Oj bidulko, ale pocieszę Cię tym, że nie będziesz aż tyle tygodni nosić jak my, tylko krócej
Właśnie czytałam o tym, że ciężarne powinny pić 3L. Ja szczerze piję góra 1-1,5...

Napisane przez kociulek

W tamtym tygodniu już byłam spokojna, a teraz znów mam mega stresa przed jutrzejszą wizytą. Strasznie się boje co usłyszę.

Rozumiem Twój niepokój, ale postaraj się myśleć pozytywnie... To już jutro, nie musisz długo czekać. Dbaj o siebie, odpoczywaj, wykorzystaj ten czas na lektury, poradniki




Dziewczyny a jak to jest z tym wyciekiem mleka?
To czuć jak wylatuje?
W jakiej sytuacji zauważyłyście wyciek?

[Emosz]

Napisane przez mewkaa

Dziewczyny
Sama nie wiem co to było 🤔
Nie leciało to na tvp1 tylko na innym kanale
O laktacji to też nie było bo oni byli nadzy 🙈

To było chyba późną nocą :P

Napisane przez monika0185

Czyżby pępuszek zaczął wychodzić na wierzch? Ja sie zastanawiam kiedy tak wyskoczy. Ciekawi mnie to bardzo hehe Mój to taka studzienka i jakoś sobie nie mogę go wyobrazić jak jest wypchany haha

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

A i jeszcze odnośnie brzuszka to mam wrażenie, że mój ostatnio wolno rośnie, tak, że nie widzę różnicy. Muszę sobie częściej zdjęcia robić

Mój w sumie już się trochę wypchał, ale tylko tak od góry i tak mogło by dla mnie zostać :P

Napisane przez mewkaa

Muszę sobie to też zacząć powtarzać
Jak mantre
Jesteś piękna Mewkaa z tym wszystkim 😆
A tak na poważnie to czuję się w miarę ok z tymi zmianami zachodzącymi we mnie
Chyba dlatego że naiwnie wciąż wierzę że za rok będę jak nówka nieśmigana 😆

Napisane przez mewkaa

Dziewczyny czy jest tu ktoś kogo odrzuca od mięsa?
No nie jem wcale oprócz KFC.
Za to owoce, warzywa i mleko, sery wchodza we mnie tonami
Tylko to mięso niet 😒

Przecież za rok będziemy jak nówki nieśmigane! :P innej opcji nie widzę mi ciężko się przyzwyczaić do swojego nowego odbicia w lustrze gdzie brak płaskiego brzucha ale na szczęście na razie idzie tylko trochę w brzuch i trochę w cyce

Mięsa też teraz nie lubię, ale wiem, że muszę więc staram się robić jakieś bardziej znośne jego wersje typu spaghetti czy jakieś warzywa plus mięso

[kamisha]

hej plec nadal nie znana..
29 sierpnia nastepna wizyta

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez xjustyniaaax

Kamisha czekam na relację z wizyty !

musze powiedziec ze sie rozczarowalam wczorajsza wizyta

tetno dzidziusia jest dobre 140

obejrzal na fotelu i bez usg
zdziwilam sie mega i wyszlam w takim szoku ze masakra czekam znowu na plec do 29..


Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka