Wymarzony pierścionek, vol V czas zacząć :D

[dorinka30]

Napisane przez hihi

Ja nie oglądam tego sprzętu, to nawet się nie zastanawiałam

Jak będziesz ćwiczyć sumiennie to pomoże szybciutko

No mi jest łatwo mówić, bo często o tym słucham- Tż robi porównania itp. ale wymaga to wiedzy, żeby porównać naprawdę dwa odpowiedniki- markowy i no name.

Hihi ja ćwiczę codziennie, no tak z tydzień już będzie, nie widzę efektu ale pewnie to za krótko , w tych kwestiach jestem barzdo niecierpliwa i chcę efektów-JUŻ !

[hihi]

Napisane przez ANITKA79

A ja czajnik kupic potrzebuje bo raczka odpadla od tametego
Moze ktos mi doradzi???

My mamy w domu zwykły na gwizdek i elektr.,. i korzystamy z tego zwykłego Bo fajnie gwiżdze i ma klimat

[ANITKA79]

Napisane przez kulbit

To pewnie prawda jak więcej bajerów to więcej rzeczy może się popsuć
Ale ja mam pralkę z wyświetlaczem LCD, ma ponad 2 lata i wszytsko gra!

Napisane przez hihi

My mamy w domu zwykły na gwizdek i elektr.,. i korzystamy z tego zwykłego Bo fajnie gwiżdze i ma klimat

No ja o zwyklym mowie, tez korzystam z tego co gwizdze co by go bylo w moim pokoju slychac, bo mam na samiutkim koncu, przy wejscuowych drzwiachTyko sie zepsul biedaczek i musze go wymiec na nowszy model

[hania811]

Napisane przez hihi

My mamy w domu zwykły na gwizdek i elektr.,. i korzystamy z tego zwykłego Bo fajnie gwiżdze i ma klimat

U mnie to samo...elektryczny lezy zapomniany w szafce...jednak gwizdek ma to coś

[kulbit]

Napisane przez hania811

U mnie to samo...elektryczny lezy zapomniany w szafce...jednak gwizdek ma to coś

Taaak dziewczynki Szczególnie jak sie np poszło siusiać a tu akurat woda sie gotuje

[hihi]

Napisane przez ANITKA79

No ja o zwyklym mowie, tez korzystam z tego co gwizdze co by go bylo w moim pokoju slychac, bo mam na samiutkim koncu, przy wejscuowych drzwiachTyko sie zepsul biedaczek i musze go wymiec na nowszy model

No to idziesz do marketu i kupujesz Około 35zł

[hania811]

Napisane przez kulbit

Taaak dziewczynki Szczególnie jak sie np poszło siusiać a tu akurat woda sie gotuje

W takich nagłych przypadkach trzeba gwizdek zdjać co prawda czasem cała kuchnia jest zaparowana...ale nic tam...czajnika nie zmienię

[Madlen__18]

Ja natomiast poluję na zaparzacz do kawy, ale taki na załóżmy 2 filiżanki a nie od razu na cały litr..wszędzie te duże są.

[hihi]

Napisane przez kulbit

Taaak dziewczynki Szczególnie jak sie np poszło siusiać a tu akurat woda sie gotuje

To jest mobilizator do szybkiego siusiania

Ja mam taki gwizdek na sprężynkę, co się go odchyla Więc w razie czego opcja jest

[kulbit]

Napisane przez hania811

W takich nagłych przypadkach trzeba gwizdek zdjać co prawda czasem cała kuchnia jest zaparowana...ale nic tam...czajnika nie zmienię

Ja Haniu nauczona już róznymi przypadkami nakładam gwizdek tak delikatnie, że spada pod wpływem pary i nie gwizdze już;D

[Madzialenka12344321]

ojoj nie bylo mnie tu troche a tu jakies kłótnie??

jesli chodzi o czajnik to ja mam elektryczny, jestem dośc niecierpliwa i nie chce mi sie dosc długo czekac aż sie woda zagotuje

P.S> czy tylko mnie dzis tak okropnie głowa boli??

[kulbit]

Napisane przez hihi

To jest mobilizator do szybkiego siusiania

Siusiać trzeba powoli i w spokoju

Napisane przez Madzialenka12344321

ojoj nie bylo mnie tu troche a tu jakies kłótnie??

[ANITKA79]

Napisane przez hihi

No to idziesz do marketu i kupujesz Około 35zł

Wlasnie musze ische he jak kupie to cykne mu fotke, i sie wam pochwalejakie cudenko

Ja jak rano sobie wstawiam na herbate wode, to zeby nie pobudzic nikogo, nie zakrywam gwizdka,szybko sie myje i wracam a tu juz zagotowana woda i wylaczam. Gorzej jak tato w stanie przy okazji na chwile i zobaczy, wezmie, zatka gwizdek a ja jeszcze pod prszynicem a on gwizdzeWtedy musi sam wylaczac


Madziu

a ja katar dostalam

[dorinka30]

Ja też elektryczny, jak Madzia- bo ja z tych niecierpliwych


Czy wiecie, że dzisiaj idę na kolację z przyjaciółką, będziemy jeść krewetki , lubicie kreweki i czy robicie same

[Madlen__18]

W ogóle to ja soę obawiam zagłaskania w przyszlości.
Wczoraj pogadaliśmy z Tż, przytulanki etc i potem wieczorem powiedziałam, że się zdrzemniemy bo był prosto po pracy i widziałam już że by mu się przydały zapałki, co by powieki podtrzymać...
Nagle ja się budze bo mi się chce sikuuu.
A, że Tż mnie ramieniem oplata całą (leżę z głową prawie pod jego pachą, skulona jak embrion, zawsze tak śpię, druga jego ręka jest na mnie), to mowię mu, że ja z/w bo siku idę.

Słyszę przez sen takie "Mhmmmmmmm"
a ręka jego jakoś mnie coraz mocniej trzyma, i ja jej nie moge podnieść.
Znowu mówię i znowu "mmmmmhmmmmmmm" (takie zaprzeczające)
rany ilez on ma siły. I to jest straszny egoista, bo jak ja wstanę to się obudzi i już nie zaśnie, najlepiej jakbym leżała na nim albo przylegała całym ciałem.
Co zrobiłam?
A akcie desperacji znalazłam miejsce tortur (łaskotki), nieświadomy Tż nie miał szans obrony i ..zwiałam..

[kulbit]

Napisane przez dorinka30

Czy wiecie, że dzisiaj idę na kolację z przyjaciółką, będziemy jeść krewetki , lubicie kreweki i czy robicie same

Uwielbiam krewetki mniammmmmmmmmmmmmm
Ale nie za często robię sama.. krewetki mozna łatwo spierniczyć.. za długie gotowanie, smażenie i podeszwa gotowa

[dorinka30]

Napisane przez kulbit

Uwielbiam krewetki mniammmmmmmmmmmmmm
Ale nie za często robię sama.. krewetki mozna łatwo spierniczyć.. za długie gotowanie, smażenie i podeszwa gotowa

No własnie, ja się tego boję i raczej nie robię w domu. Trzeba miec dobry przepis na to

Madlen też tak śpimy, tzn. teraz po dwóch latach Tż już trochę poluzował mi uścisk

[kulbit]

Napisane przez dorinka30

No własnie, ja się tego boję i raczej nie robię w domu. Trzeba miec dobry przepis na to

I bardzo uważać na czas gotowania

[hihi]

Napisane przez dorinka30

Czy wiecie, że dzisiaj idę na kolację z przyjaciółką, będziemy jeść krewetki , lubicie kreweki i czy robicie same

Uwielbiamy i same robimy

[kulbit]

Napisane przez hihi

Uwielbiamy i same robimy

To pewnie teraz zdradzisz nam jak robicie?

[dorinka30]

Napisane przez hihi

Uwielbiamy i same robimy

No proszę, widzę że koleżanka to wszystko umiejąca
Poprosze przepisik

[kulbit]

Napisane przez dorinka30

No proszę, widzę że koleżanka to wszystko umiejąca

A jak przecież to Czarownica:P

[hihi]

Napisane przez kulbit

To pewnie teraz zdradzisz nam jak robicie?

Nawet jak niedietetyczne strasznie i rozpustne?

[vadi]

Napisane przez Madzialenka12344321

jesli chodzi o czajnik to ja mam elektryczny, jestem dośc niecierpliwa i nie chce mi sie dosc długo czekac aż sie woda zagotuje

Napisane przez dorinka30

Ja też elektryczny, jak Madzia- bo ja z tych niecierpliwych

ja też

Napisane przez Madlen__18

W ogóle to ja soę obawiam zagłaskania w przyszlości.
Wczoraj pogadaliśmy z Tż, przytulanki etc i potem wieczorem powiedziałam, że się zdrzemniemy bo był prosto po pracy i widziałam już że by mu się przydały zapałki, co by powieki podtrzymać...
Nagle ja się budze bo mi się chce sikuuu.
A, że Tż mnie ramieniem oplata całą (leżę z głową prawie pod jego pachą, skulona jak embrion, zawsze tak śpię, druga jego ręka jest na mnie), to mowię mu, że ja z/w bo siku idę.

Słyszę przez sen takie "Mhmmmmmmm"
a ręka jego jakoś mnie coraz mocniej trzyma, i ja jej nie moge podnieść.
Znowu mówię i znowu "mmmmmhmmmmmmm" (takie zaprzeczające)
rany ilez on ma siły. I to jest straszny egoista, bo jak ja wstanę to się obudzi i już nie zaśnie, najlepiej jakbym leżała na nim albo przylegała całym ciałem.
Co zrobiłam?
A akcie desperacji znalazłam miejsce tortur (łaskotki), nieświadomy Tż nie miał szans obrony i ..zwiałam..

[kulbit]

Napisane przez hihi

Nawet jak niedietetyczne strasznie i rozpustne?

To takie samo jak ja

[hania811]

Ja krewetki kocham po prostu.
Robię bardzo prosto. Przygotowuję zalewę z oliwy, cytryny, czosnku i papryczek peperoni najpierw sie to marynuje ze 20 min a pozniej wszystko laduje na patelni. Podsmazam na duzym ogniu doslownie 10 min i gotowe. Mozna tez zalac mleczkiem kokosowym, albo białym winem.

[hihi]

Napisane przez kulbit

To pewnie teraz zdradzisz nam jak robicie?

Napisane przez dorinka30

No proszę, widzę że koleżanka to wszystko umiejąca
Poprosze przepisik

Dziewczyny proszę:

• 500 gram krewetek. (nie z zalewy, bo inaczej smakuje, najlepiej mrożene, średiej wielości, mi z tigerami nie smakowało, juz lepiej kooktailowe)

• 2 cebule

• 3-4 papryczki chili (małe, ekstremalnie ostre)

• 4 ząbki czosnku

• 3-4 łyżki oliwy lub oleju z pestek winogron
• łyżeczka "majonezu babuni"

• gałązka rozmarynu ŚWIEŻEGO (jak nie macie świeżego, to w ogole nie róbcie, bo nie wyjdzie...)

• 1,5 szklanki białego wina (białe carlo rossi)

Przygotowanie
Oliwę rozgrzać na patelni. Wrzucić na nią posiekaną drobno cebulkę i pokrojony na małe plasterki czosnek. Kiedy cebula i czosnek się zeszklą (ważne żeby nie zbrązowiały) dodać pokrojoną w paski, pozbawioną nasion papryczkę chili. Smażyć chwilkę. Dodać wino, a tuż po nim rozmaryn. Z gałązki oberwać wszystkie listki i wrzucać je po kolei na patelnię. Na dużym ogniu odparować wino. Wrzucić krewetki. Jeżeli były mrożone, powinny wytopić dużo wody. Na dużym ogniu odparować wodę. Krewetki powinny mocno się skurczyć, a ich ogony - poczerwienieć. Na koniec dodać na patelnię majonez i wymieszać
Podawać gorące, grzankami z pełnoziarnistego chlebka i białym winem.

Najważniejszy w przepisie jest świeży rozmaryn

[hania811]

...i wszystkie pobiegły robic krewetki

[Madlen__18]

To ja cicho sza siedzę bo nie wiem o czym mowicie (krewetki), dla mnie wszystko robaczkopodobne odpada, chyba, żeby podac mi w formie "niewidocznej", żeby nie przypominało tego czym jest.
Inaczej po prostu nie zjem.

[hania811]

Napisane przez Madlen__18

To ja cicho sza siedzę bo nie wiem o czym mowicie (krewetki), dla mnie wszystko robaczkopodobne odpada, chyba, żeby podac mi w formie "niewidocznej", żeby nie przypominało tego czym jest.
Inaczej po prostu nie zjem.

To nie robaczki to czyste chude zdrowe mięsko