Majówki 2016 - część pierwsza jako mamy!

[martunia_199]

Napisane przez BonaDea75

Heloł dziewczyny
Tak piszecie o swoich mężczyznach to i ja dodam że mój to jest na 100% tatą, zajmuje się Zuzią w pełni w sumie to w połowie ze mną, ogarnie obiad jak trzeba, coś sprzątnie itp jako żona i mama jego córki jestem bardzo szczęśliwa i zadowolona.
Dostałam w końcu okres, skręca mnie z bólu, idę zaraz pod prysznic i do łoża.

Ja też dostałam a myślałam że nie będzie. I nie dlatego że chce ciąży tylko że kp mnie od tego uwolni na dłużej a tu psikus

Napisane przez Monanka83

Okazuje się że kocham tę moją sprinterkę bardziej niż sen

Jestem happy bo znów tfu tfu nie widać skutków ubocznych szczepienia. Mam pewne podejrzenie co do tego że Nineczce może być za gorąco pod naszą kołdrą bo zupełnie odkryta śpi troszeczkę m ale jednak spokojniej.

U nas standardowo jak poprzednio po przebudzeniu był płacz ok 40 minut z bólu? Z żalu? Ciężko stwierdzić ale pomagały tylko rączki i chodzenie... no ale daliśmy radę. Teraz troszkę przez sen jeszcze poplakuje i się wierci ale chyba też mu gorąco. Przy poprzednim karmieniu wyciągalam mu rączki z woombie bo płakał a teraz go odkryłam i spi a ja nie mam spania :/ przeglądam internety

Zabciajs wydaje mi się że nie ma wśród nas nieszczęśliwej i niespełnionej mamy... czy żony tego już nie wiem... Ty podchodzisz do tego trochę inaczej bo masz duża pomoc z tego co piszesz. Ja Manu dobrze rozumiem. Też jestem tu sama i też nie miałam żadnej pomocy przy córce i pamiętam jak płakałam mamie do słuchawki (była w anglii) że sobie nie radzę itp była skłonna rzucić wszystko i do mnie przyleciec ale jakoś sobie poradziłam. Niektórzy faceci myślą że podział obowiązków jest prosty on kasa i praca my reszta... to niestety bardzo nie sprawiedliwy podział bo przecież my w tym momencie też jeszcze zarabiamy... ale kobieta jest silna, podniesie się po ciężkim dniu/nocy poprawi koronę i będzie zasuwac dalej a że się przy tym komuś pożali to nic złego. Trzeba oczyścić umysł od czasu do czasu!!!
Dobranoc

Idę szukać dalej ciuchów dla mego króla bo nie mamy nic na jesień..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[manufakturapiekna]

A ja czekam az sie w koncu Ksiezniczka obudzi bo tak mi teskno

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

[zabciajs]

Tak,Martunia trzeba się pożalić. Ja żalilam się jak na poczatku mi hormony szalały i nie moglam się odnaleźć w nowej roli. W końcu miedzy innymi od tego siebie mamy prawda? I rady każda miała inne, każde przeczytałam i wziełam do serca te najlepsze dla mnie.

---------- Dopisano o 05:10 ---------- Poprzedni post napisano o 05:07 ----------

Napisane przez manufakturapiekna

A ja czekam az sie w koncu Ksiezniczka obudzi bo tak mi teskno

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

Manu Kobieto! Teraz to odpisac mi musisz, bo nie usne

[manufakturapiekna]

Napisane przez zabciajs

Tak,Martunia trzeba się pożalić. Ja żalilam się jak na poczatku mi hormony szalały i nie moglam się odnaleźć w nowej roli. W końcu miedzy innymi od tego siebie mamy prawda? I rady każda miała inne, każde przeczytałam i wziełam do serca te najlepsze dla mnie.

---------- Dopisano o 05:10 ---------- Poprzedni post napisano o 05:07 ----------



Manu Kobieto! Teraz to odpisac mi musisz, bo nie usne

EOT, spij dobrze.

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:13 ---------- Poprzedni post napisano o 05:11 ----------

Napisane przez Monanka83

Okazuje się że kocham tę moją sprinterkę bardziej niż sen

Jestem happy bo znów tfu tfu nie widać skutków ubocznych szczepienia. Mam pewne podejrzenie co do tego że Nineczce może być za gorąco pod naszą kołdrą bo zupełnie odkryta śpi troszeczkę m ale jednak spokojniej.

Ja tak sie zastanawiam czy malej w nocy nie przegrzewam. W czym Twoja spi?

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

[Monanka83]

Napisane przez manufakturapiekna

A ja czekam az sie w koncu Ksiezniczka obudzi bo tak mi teskno

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

Oooo, to jest dobry trop! Może poprostu Nina nie śpi bo tęskni za mną! Manu, jesteś boska, rozgryzlas moją córkę teraz będę wstawala o 4tej rozkochana do bólu hehehe

---------- Dopisano o 04:23 ---------- Poprzedni post napisano o 04:23 ----------

Napisane przez manufakturapiekna

EOT, spij dobrze.

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:13 ---------- Poprzedni post napisano o 05:11 ----------


Ja tak sie zastanawiam czy malej w nocy nie przegrzewam. W czym Twoja spi?

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

W samym bodziaku na krótki rękaw, no ale z nami, więc pod dość grubą kołdrą :/

[zabciajs]

Powiedzialam Gabrysi jak się obudziła z uśmiechem, że jest 5 rano, a mama nie śpi od 4. I..usneła Jak myślicie obraziła się czy to z troski, że w dzień będę mniej stroić min i ją zabawiać?

[Monanka83]

Niezły foch, jak nasze pociechy będą takie strzelać to w to mi graj

Jedziemy dziś dogadać szczegóły w lokalu na chrzciny kolejny raz ale tak mi się spodobało inne miejsce i zauroczylo okolicznościami natury i piękną restauracją z widokiem na jezioro 10 metrów od niej, że nie mogłam się powstrzymać, choć niestety prawie 2 razy droższa. No ale. ..
W poprzedniej knajpie zostawiłam już stówę zaliczki..taki ze mnie rokiefeler

[agassek]

Napisane przez zabciajs

Ja chyba piszac nie umiem przekazać dobrze tego o co mi chodzi i później kwasy wychodzą :/

---------- Dopisano o 04:51 ---------- Poprzedni post napisano o 04:41 ----------

Nie mogę usnąć, bo przeżywam że mnie źle ktoś zrozumiał i przeze mnie źle poczuł.

Też tak mam dlatego pięć razy się zastanowię, zanim coś napiszę i często w przypływie emocji coś sobie pomyślę, chcę odpisać, a potem ostatecznie olewam temat, bo mi się nie chce dyskutować

Ale u mnie to chyba wynika z charakteru, mam strasznie niskie poczucie własnej wartości i brakuje mi pewności siebie, więc to trochę chowanie głowy w piasek

Tak sobie myślę jeszcze, że mój mąż jest jaki jest. Gdzieś po środku tego, co piszecie. Ani nie jest idealny, ani jakiś wybitnie zły... Czasem się pokłócimy, bo chciałabym, żeby w podskokach leciał do Małej, kiedy tylko zapłacze, a on w takiej sytuacji siedzi i się patrzy jak sroka w gnat i czeka aż ja podejdę. Albo wraca z pracy, zajmie się pół godziny Marysią, zjemy obiad i wtedy albo idzie spać (lepsza opcja, bo weźmie Marysię), albo pyta czy może porobić coś związanego z jego hobby i wtedy często nawet jest z nami w pokoju i rozmawia z nami, jak trzeba to mi chwilę pomoże, ale znowu to u mnie na rękach jest Marysia przez 95% czasu... Potem kąpiel i robi się 20 i siada przed tv i włącza jakiś film, który razem oglądamy i mija cały dzień a mąż nie zrobi właściwie nic pożytecznego, bo jest taki zmęczony po pracy (praca biurowa, raczej się nie przepracowuje ). Sam z siebie nic nie posprząta, dlatego daję mu konkretne zadania, ale to i tak takie minimum. Leń z niego straszliwy
ja nie wiem jak to jest, że niektórzy faceci mają czas na wszystko...? Posprzątają, porobią w ogrodzie, zajmą się dzieckiem, a często nie pracują od 7-15, jak mój u nas ten czas przelatuje przez palce...

Mona, może to niezbyt rozsądne, ale też bym tak zrobiła
Ja muszę dzisiaj zadzwonić i poszukać w ogóle miejsca, bo na razie nic nie mamy. W jedynym (najładniej, ale też właśnie najdrożej), w którym pytałam, termin już zajęty

[zabciajs]

Agassek napisałam Ci długiego posta i go skasowałam
Ogólnie chodziło o to,że doba mogłaby byc dłuższa.

Gabrysia wczoraj wieczorem skończyła 8 tygodni Dorasta ta moja Mała

[martunia_199]

Napisane przez Monanka83

Niezły foch, jak nasze pociechy będą takie strzelać to w to mi graj

Jedziemy dziś dogadać szczegóły w lokalu na chrzciny kolejny raz ale tak mi się spodobało inne miejsce i zauroczylo okolicznościami natury i piękną restauracją z widokiem na jezioro 10 metrów od niej, że nie mogłam się powstrzymać, choć niestety prawie 2 razy droższa. No ale. ..
W poprzedniej knajpie zostawiłam już stówę zaliczki..taki ze mnie rokiefeler

Tam gdzie my robimy to też mają piękne jezioro i teren wokół niego super zagospodarowany. Nadaje się na plener weselny jak nic. Plac zabaw dla dzieci itp dlatego robimy tam mimo że też drogo.
U ciebie dwa razy drożej tzn ile mniej więcej? No ja to nie wiem czy nam 5 tys starczy (( tyle że u nas 40 osób

Napisane przez agassek

Też tak mam dlatego pięć razy się zastanowię, zanim coś napiszę i często w przypływie emocji coś sobie pomyślę, chcę odpisać, a potem ostatecznie olewam temat, bo mi się nie chce dyskutować

Ale u mnie to chyba wynika z charakteru, mam strasznie niskie poczucie własnej wartości i brakuje mi pewności siebie, więc to trochę chowanie głowy w piasek

Tak sobie myślę jeszcze, że mój mąż jest jaki jest. Gdzieś po środku tego, co piszecie. Ani nie jest idealny, ani jakiś wybitnie zły... Czasem się pokłócimy, bo chciałabym, żeby w podskokach leciał do Małej, kiedy tylko zapłacze, a on w takiej sytuacji siedzi i się patrzy jak sroka w gnat i czeka aż ja podejdę. Albo wraca z pracy, zajmie się pół godziny Marysią, zjemy obiad i wtedy albo idzie spać (lepsza opcja, bo weźmie Marysię), albo pyta czy może porobić coś związanego z jego hobby i wtedy często nawet jest z nami w pokoju i rozmawia z nami, jak trzeba to mi chwilę pomoże, ale znowu to u mnie na rękach jest Marysia przez 95% czasu... Potem kąpiel i robi się 20 i siada przed tv i włącza jakiś film, który razem oglądamy i mija cały dzień a mąż nie zrobi właściwie nic pożytecznego, bo jest taki zmęczony po pracy (praca biurowa, raczej się nie przepracowuje ). Sam z siebie nic nie posprząta, dlatego daję mu konkretne zadania, ale to i tak takie minimum. Leń z niego straszliwy
ja nie wiem jak to jest, że niektórzy faceci mają czas na wszystko...? Posprzątają, porobią w ogrodzie, zajmą się dzieckiem, a często nie pracują od 7-15, jak mój u nas ten czas przelatuje przez palce...

Mona, może to niezbyt rozsądne, ale też bym tak zrobiła
Ja muszę dzisiaj zadzwonić i poszukać w ogóle miejsca, bo na razie nic nie mamy. W jedynym (najładniej, ale też właśnie najdrożej), w którym pytałam, termin już zajęty

To jest nas dwie z takim charakterem... ))

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monanka83]

Napisane przez martunia_199

Tam gdzie my robimy to też mają piękne jezioro i teren wokół niego super zagospodarowany. Nadaje się na plener weselny jak nic. Plac zabaw dla dzieci itp dlatego robimy tam mimo że też drogo.
U ciebie dwa razy drożej tzn ile mniej więcej? No ja to nie wiem czy nam 5 tys starczy (( tyle że u nas 40 osób

To jest nas dwie z takim charakterem... ))

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Martunia, w poprzedniej było 75 zł /os , teraz ok 120 ale bez tortu np. Ale za to lepsze menu. No średni biznes, nie ma co się oszukiwać, ale u nas raptem 11-12 osób będzie więc już pal licho

---------- Dopisano o 06:43 ---------- Poprzedni post napisano o 06:40 ----------

Dziewczyny! Obie jesteście super! Inteligentne, robotne, śliczne, ja nie wiem co wam doskwiera, ja bym brała

[zabciajs]

Napisane przez Monanka83

Dziewczyny! Obie jesteście super! Inteligentne, robotne, śliczne, ja nie wiem co wam doskwiera, ja bym brała

Pisałam o tym, że czytałam że probiotyk powinno się zmieniać, ale post gdzieś przepadł. Zapomniałam wczoraj pediatry zapytać co ona myśli. Wiecie coś?

[Monanka83]

Oo, a ja zapytałam wczoraj lekarza czy mogę dalej podawać vit K bo mi tak na miesiąc jeszcze zostało. Powiedziała żeby nie dawać, jak zostana wam na 2-3 dni jeszcze to dokończyć, ale dłużej nie. Może komuś się ta wiedza też przyda

[manufakturapiekna]

Napisane przez zabciajs

Pisałam o tym, że czytałam że probiotyk powinno się zmieniać, ale post gdzieś przepadł. Zapomniałam wczoraj pediatry zapytać co ona myśli. Wiecie coś?

Moja mowila zeby zmieniac. Chyba na mlecznym wsparciu tez tak radza.

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

[agassek]

Napisane przez Monanka83

Oo, a ja zapytałam wczoraj lekarza czy mogę dalej podawać vit K bo mi tak na miesiąc jeszcze zostało. Powiedziała żeby nie dawać, jak zostana wam na 2-3 dni jeszcze to dokończyć, ale dłużej nie. Może komuś się ta wiedza też przyda

O właśnie! Ja kiedyś się zastanawiałam, bo mi zostanie chyba kilka tabletek i jeszcze pół opakowania dostałam

Napisane przez Monanka83

Martunia, w poprzedniej było 75 zł /os , teraz ok 120 ale bez tortu np. Ale za to lepsze menu. No średni biznes, nie ma co się oszukiwać, ale u nas raptem 11-12 osób będzie więc już pal licho

---------- Dopisano o 06:43 ---------- Poprzedni post napisano o 06:40 ----------

Dziewczyny! Obie jesteście super! Inteligentne, robotne, śliczne, ja nie wiem co wam doskwiera, ja bym brała

No przy 12 osobach to da się przeżyć u mnie będzie 18, więc też nie jakoś mega dużo, a menu w tamtym ładniejszym miejscu od 95zł/os (przyzwoite), ale trudno. Teraz próbuję w restauracji obok niedaleko kościoła, trzymajcie kciuki, żeby mieli wolną salę

Napisane przez martunia_199

Tam gdzie my robimy to też mają piękne jezioro i teren wokół niego super zagospodarowany. Nadaje się na plener weselny jak nic. Plac zabaw dla dzieci itp dlatego robimy tam mimo że też drogo.
U ciebie dwa razy drożej tzn ile mniej więcej? No ja to nie wiem czy nam 5 tys starczy (( tyle że u nas 40 osób

To jest nas dwie z takim charakterem... ))

Napisane przez zabciajs

Agassek napisałam Ci długiego posta i go skasowałam
Ogólnie chodziło o to,że doba mogłaby byc dłuższa.

Gabrysia wczoraj wieczorem skończyła 8 tygodni Dorasta ta moja Mała

Heh, no mogłaby. Ale mój mąż pewnie i tak by nic nie robił
Jeszcze są niby weekendy, ale wtedy zawsze coś... Ratują nas goście, wtedy trzeba sprężyć poślady i ogarnąć dom w godzinę

Ja już się pogubiłam w tych tygodniach
Czyli moja chyba 9 tyg w środę
Nie! Sprawdziłam, 10! Szok!

[gingerbre]

A tu się schowalyscie!

[Iwonia27]

Gingeeeer powiem wprost myslałysmy ze gdzies zapiłaś

[martunia_199]

Napisane przez gingerbre

A tu się schowalyscie!

Znalazła się zaginiona )) Rutkowski już Cie szukał )))

Mona to jeszcze do przeżycia kwota. U nas nie ma stawki za osobę tylko za poszczególne potrawy... no i też tort ciasto alkohol owoce we własnym zakresie. Najwięcej kasy to chyba za napoje wyjdzie bo liczą sobie 10 zł za 1l soku i chyba 8 zł za pepsi 0.5 l

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Ps. Dzien dobry.

[gingerbre]

Co do naszych chłopów, to jak by nie uczestniczył w wychowywaniu naszego dziecka, to już bym dawno u rodziców była a i cały związek pewnie pod znakiem zapytania by stał. Dla mnie to jakaś abstrakcja, że partner może olewac nasze wspólne dziecko. U mnie jest tak jak być powinno, dzielimy się obowiązkami, dużo rozmawiamy, jak jest coś nie tak, to na bieżąco informujemy.

[manufakturapiekna]

Dobry, dobry.

Jedziemy dzis w rodzinne strony oby Zo zniosla podroz lepiej niz ostatnio.

A kto jeszcze chrzci w te niedziele?

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

[gingerbre]

Napisane przez Iwonia27

Gingeeeer powiem wprost myslałysmy ze gdzies zapiłaś

Napisane przez martunia_199

Znalazła się zaginiona )) Rutkowski już Cie szukał )))

Mona to jeszcze do przeżycia kwota. U nas nie ma stawki za osobę tylko za poszczególne potrawy... no i też tort ciasto alkohol owoce we własnym zakresie. Najwięcej kasy to chyba za napoje wyjdzie bo liczą sobie 10 zł za 1l soku i chyba 8 zł za pepsi 0.5 l

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wychowanie dziecka mnie całkowicie pochłonęło

Pisalyscie niektóre, że Wasze dzieci mają naczyniaki. My dostaliśmy wskazanie, żeby zrobić małej usg głowy i brzucha, bo te paskudztwa lubią tez w mózgu albo wątrobie się pojawiać. Na szczęście u nas wszystko ok.

[Iwonia27]

Napisane przez gingerbre

Wychowanie dziecka mnie całkowicie pochłonęło

Pisalyscie niektóre, że Wasze dzieci mają naczyniaki. My dostaliśmy wskazanie, żeby zrobić małej usg głowy i brzucha, bo te paskudztwa lubią tez w mózgu albo wątrobie się pojawiać. Na szczęście u nas wszystko ok.

Tak??? To ja sama moze mam cos w ciele bo mam sporego naczyniaka. Jak bylam mala to czesto mnie bolała glowa ale kto kiedys robil badania haha zwalali na stres w szkole bo ja bojazliwa kiedys byłam heh

[gingerbre]

Napisane przez Iwonia27

Tak??? To ja sama moze mam cos w ciele bo mam sporego naczyniaka. Jak bylam mala to czesto mnie bolała glowa ale kto kiedys robil badania haha zwalali na stres w szkole bo ja bojazliwa kiedys byłam heh

Mnie też często głowa boli Naczyniaki mózgu o tyle są niefajne, że któregoś dnia mogą spowodować krwotok

[mialavi]

Napisane przez fablous

Ja widziałam Jak wam na tych wczasach u teściowej?
Gdyby nie to, że pisałaś że jest spoko to bym się obawiała, że was gdzieś przyskrzyniła i dlatego nam zaginęłyście

Jestesmy juz w domu. Zaskocze Cie bo nawet odpoczełam. Moja tesciowa nie bardzo sie garnela do opieki nad Iga bo "ona nie umie tak dobrze jak mama". Nie przytlaczala cwierkaniem i zaduszaniem jak inne tu wymieniane ...

Napisane przez Monanka83

To był mega spontan w sumie bo mi też najbardziej chodziło o to że dziecko ciągle albo z telefonem albo z tabletem przy głowie zasypia. K. Wczoraj stwierdził że w sumie jest jeszcze malutka I skoro ją to odpręża i wycisza to nie róbmy nic na siłę. No więc dziś jak znów w nocy nie spałam to buszowałam po necie i znalazłam ogłoszenie na olx ze babeczka z Olsztyna sprzedaje tę podstawową wersję za 70 zika, stan idealny. No to myślę -napiszę, ona mi z samego rana odpisała i tak od słowa do słowa o 11 szumiś był już z Niną

Miaaaaaaaaa! Smoczyca nie zionie jeszcze ogniem? !

Daleko jej do smoczycy choc moze jakbysmy byly jeszcze tydzien to by zaczela ??? W weekend mamy chrzest w rodzinie meza wiec znow bedziemy goscic u nich.

Szumis jest z nami od poczatku i zaczelam go jeszcze bardziej angazowac do pomocy . Podczas pobytu u babci Iga nie bardzo chciala spac w dzien albo to skok albo nowe miejsce za to w nocy budzila sie raz punkt 3. Szumis pomagał jej w dzien lapac krotkie drzemki.
Tylko my zasypiamy bez szumu gdy ja odkladam i widze ze sie wiertoli to zalaczam szumisia pomaga jej wtedy zasnac glebiej i potrafi spac ciagiem 3-4 godz w dzien.

[daggmara]

Napisane przez gingerbre

Wychowanie dziecka mnie całkowicie pochłonęło

Pisalyscie niektóre, że Wasze dzieci mają naczyniaki. My dostaliśmy wskazanie, żeby zrobić małej usg głowy i brzucha, bo te paskudztwa lubią tez w mózgu albo wątrobie się pojawiać. Na szczęście u nas wszystko ok.

Olgierd ma sporego naczyniaka na czole i po porodzie mial stwierdzona niewielka torbielke w glowce. W sierpniu mamy neurologa i bedziemy powtarzac usg przezciemiaczkowe.
Corka tez miala torbielke, nawet wieksza niz u Ola, ktora wchlonela sie w pierwszych miesiącach zycia.

[gingerbre]

Zdrowe kaszki dla niemowląt. Czytam i polecaja niemieckie holle, czeskie nominal, ogólnie ciężko dostępne. Czyżby na polskim rynku nie było łatwo dostepnych kaszek bez żadnych dziwnych składników w środku? Orientuje się ktoś? Czy kasza manna może być taka najzwyklejsza kupiona w pierwszym lepszym sklepie, chyba nie musi być z etykieta, że dla niemowlaka?

Co do kubkow to polecacie jakieś. Są jakieś niekapki są i kubki kapki... O co w tym chodzi?

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez daggmara

Olgierd ma sporego naczyniaka na czole i po porodzie mial stwierdzona niewielka torbielke w glowce. W sierpniu mamy neurologa i bedziemy powtarzac usg przezciemiaczkowe.
Corka tez miala torbielke, nawet wieksza niz u Ola, ktora wchlonela sie w pierwszych miesiącach zycia.

Hmmm a ja się nie zapytałam, czy to usg szyi musze powtarzać co jakiś czas... Ogólnie to naczyniak jest w fazie wzrostu i jak się za bardzo rozgosci to może powodować duszności i problemy z jedzeniem, wiec pewnie powinniśmy to co jakiś czas kontrolować.

[AnneMariie]

Napisane przez gingerbre

Zdrowe kaszki dla niemowląt. Czytam i polecaja niemieckie holle, czeskie nominal, ogólnie ciężko dostępne. Czyżby na polskim rynku nie było łatwo dostepnych kaszek bez żadnych dziwnych składników w środku? Orientuje się ktoś? Czy kasza manna może być taka najzwyklejsza kupiona w pierwszym lepszym sklepie, chyba nie musi być z etykieta, że dla niemowlaka?

Co do kubkow to polecacie jakieś. Są jakieś niekapki są i kubki kapki... O co w tym chodzi?

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------



Hmmm a ja się nie zapytałam, czy to usg szyi musze powtarzać co jakiś czas... Ogólnie to naczyniak jest w fazie wzrostu i jak się za bardzo rozgosci to może powodować duszności i problemy z jedzeniem, wiec pewnie powinniśmy to co jakiś czas kontrolować.

Milo cie widziec znowu ginger!!!
Kubek niekapek to chyba taki, ze jak przechylisz to nic sie nie wyleje

[gingerbre]

O mam! Kaszka hipp jaglana z ryżem i kukurydza ma normalny skład

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Napisane przez AnneMariie

Milo cie widziec znowu ginger!!!
Kubek niekapek to chyba taki, ze jak przechylisz to nic sie nie wyleje

A słyszalyscie od kiedy można już zacząć uczyć dziecko korzystania z kubków? Czytałam, że niby juz w 4 miesiącu można próbować.

[martunia_199]

Napisane przez gingerbre

O mam! Kaszka hipp jaglana z ryżem i kukurydza ma normalny skład

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------





A słyszalyscie od kiedy można już zacząć uczyć dziecko korzystania z kubków? Czytałam, że niby juz w 4 miesiącu można próbować.

Wiem że doidy cup są polecane ale to jest w sumie zwykły kubek tylko w trochę innym kształcie. Kaszki holle bez problemu kopowalam dla córki ale to we Wrocławiu w hurtowni dziecięcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz