Czytacie SMS-y swoich TŻ ?

[sammira]

Jakoś mnie nie ciągnie do jego telefonu a i tak wiem, że większośc smsów ma tam ode mnie

[vretka]

Napisane przez deputamadre21

sto procent zaufania popartego pelnym system kontroli- no ale ma na wlasne zyczenie

Czy jedno nie wyklucza drugiego?

[Lanessa]

No więc czytam. Ale raczej czytam otwarcie, nie ukrywam tego ;p pewnie gdyby miał jakkąś tajemnicę to wyskoczyłby jak oparzony
Chyba dlatego, że mój TŻ to dość popularny wśród płci przeciwnej osobnik
i kiedyś odkryłam coś bardzo bolesnego w jego GyGy-bolesnego dla mnie Gdybym tego nie odkryła, nie odkryłabym czegoś innego i TŻ nie zmieniłby się-bo sytuacja się nie powtórzyła od wakacji. I w sumie już nie mam takiej potrzeby upewniania się, jak wcześniej.
No i bardzo kleją do niego panny, czasami jadą na mnie, więęęc no jak tu nie mieć ochoty przeczytać?

Ale stabilizuje się. Nic podejrzanego się nie dzieje, więc oddaję mu tą część jego prywatności

[kreciak]

Nie, nie czytam.To jego prywatnosc ,chociaz nie raz mnie korciło aby sięgnąc po telefon i szybciorem przeleciec co nie co:P

[cattt]

Nie czytam,nie mam potrzeby.
Ja nie czytam jego,on nie czyta moich.

[wjolcia]

ja też to robię

[adusik]

nie czytałam, nie czytam i nie będę czytać.
nie ciągnie mnie do tego
z resztą sama nie chciała bym żeby on czytał moje smsy
chociaz nie mam nic do ukrycia (praktycznie cała moja skrzynka to smsy od Niego i do Niego )

[deputamadre21]

Napisane przez vretka

Czy jedno nie wyklucza drugiego?

niby paradoksalne ,ale dziala (mam nadzieje,ze dziala)

[wjolcia]

ja czytam ale tylko przy TŻecie, nigdy bez jego wiedzy

[Smerfetkka]

Ufam.kocham ,nie czytam

[onemi]

czasem czytam. Czemu? z glupiej ciekawosci, rece wtedy trzesa mi sie jak u starej babci...ale czaaasaem robie przeglad

[dzojsticzek]

nie bo mi nie pozwala, ale czasem to i lepiej bo tylko bylabym zazdrosna o byle co i doszukiwalabym nie wiadomo czego w tych smsach chyba ze dostanie smsa przy mnie to czyta..

[nailpolish]

nie czytam chociaż bardzo mnie kusi i nęci czasami

[Cześka]

Nie czytam, uważam że każdy ma prawo do prywatności. Telefon to jest jego sprawa i nie zamierzam w nim grzebać.

[architekt80]

niea po co?

[giganciara]

Byłego czasem czytałam, przy nim. Obecnego - nie czuję potrzeby, poprzedniemu ufałam mniej.

[Ewelina9033]

kiedys kilka razy czytałam bez jego wiedzy

[AgataKrystian]

czasem przegladam skrzynke ale to jak pisze z ojcem poniewaz jestesmy za granicasprawdzam e-maile bo moj tz nie chce

[amber2046]

Napisane przez cattt

Nie czytam,nie mam potrzeby.
Ja nie czytam jego,on nie czyta moich.

U mnie jest tak samo.

[201803290936]

Napisane przez architekt80

niea po co?

To samo.

[anastazjaa]

czasam jak mnie zostawi w samochodzie z telefonem i zacznie mi sie nudzic. Nic tam ciekawego nie ma same raporty i smsy z banku. NUDZIARZ...

[fleurdelys]

Nigdy nie czytałam, chociaż raz miałam okazję-mój skarb zostawił komórkę w moim domu na całą noc, dopiero następnego dnia ją odebrał. Przyznam, że przez chwilę o tym pomyślałam, ale nie znalazłam żadnego argumentu, który mógłby mnie usprawiedliwić, a poza tym może są tam rzeczy, o których nie chciałabym wiedzieć, a nawet jeżeli nic nie ma-to jego telefon. Czułabym się strasznie gdyby on mnie sprawdzał

[Madziolinka]

Czytam! Czytałam zawsze, on moje też czyta i bede czytać! Sprawdzam też książkę telefoniczną i odebrane numery! heh a tak poważnie, z tymi smsami to ani on nie ma problemu z tym, że czasem się dorwę do jego telefonu, ani ja. Nie mamy powodów, to tylko taka czysta ciekawość. I nie będę pisać na forum, ze tego nie robię , tylko dlatego że 98 % dziewcząt sie tak wypowiada. Czytamy sobie nazwajem i nie raz mamy z tego niezły ubaw A odbieracie tel. swoich tż-ów jak np. dzwoni zastrzeżony nr a jego w tym momencie nie ma w pokoju??? (Ja tego nie robie-A WY?)

[gosiaczek6]

bardzo rzadko, może z dwa razu przez te kilkanaście miesięcy odkąd jesteśmy razem, ale zawsze przy nim, gdy zobaczyłam ze są wiadomości od innej dziewczyny zapytałam co chciała i wiadomości nie czytałam

[Anonim99]

Ja czytam smsy TZta a on czyta moje i nie widzimy w tym nic zlego nawet jezeli ja wychodze z pokoju, zostawiam telefon na lawie. Wracam do pokoju a telefonu nie ma bo ma go P. Nie mamy z tym najmniejszych problemow...

[Feme21]

Mój TŻ sam daje mi czytac smsy... niekiedy to sa smsy ode mnie jak sie o cos sprzeczamy, ze cos napisałam albo nie lub tez smsy od znajomych z pytaniami typu czy idziemy do kina, na kawe czy gdzies... On moje tez czyta za przyzwoleniem... i mimo iz sobie ufamy czytamy sowje smsy ;p nie wszystkie.. bo po co zreszta jak cos jest to i tak zawsze sobie mówimy.
A co do odbierania telefonu.. nie miałam sytuacji zeby ktoś dzwonił a go nie było przy telefonie... bo Moje kochanie sie ze swoim telefonem nie rozstaje :P

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

moj tz czesto mnie sprawdza wiec robie to samo ;\

[niezwykla22]

Napisane przez atka83

Ja również tak jak Ty,nie czytam smsów w komórce tż-ta,bo nie czuje takiej potrzeby.Zresztą jak dostaje,to tak czy siak mówi sam z siebie od kogo dostał.

nie czytam - ON sam mi czyta

[Snaefridur]

Nie czytam.Nie wyobrażam sobie tego.

[EveMW]

jak on siedzi obok i dostaje sms a jego telefon mam pod reka to odczytuje na glos, nie wazne od kogo jest.

natomiast jak przychodzi do mnie sms i jest ta sama sytuacja to TŻ najpierw patrzy od kogo jak od dziewczyny jakiejs to czyta na glos a jak od chlopaka to mi oddaje telefon