| 
|||||||
| Notka | 
 | 
	
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. | 
![]()  | 
	
	
| 
		 | 
	Narzędzia | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2005-10 
				Lokalizacja: Kraków 
				
				
					Wiadomości: 164
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			Szkoła rodzenia za i przeciw ??? Proszę o pomoc :PInteresuje mnie to 1) Czy szkoła rodzenia dała Wam jakieś korzyści ( jeśli tak to jakie) ? 2) Czy chodzenie do szkoły rodzenia pomogły Wam przy porodzie ? 3) Czy poszłybyście jeszcze raz do takiej szkoły ? 4) Czy chodzili z Wami wasi męzowie/partnerzy i czy cos Wam to dało ? 5) Czy Waszym mężczyzną cos dało uczesniczenie w takim szkoleniu ? Kochane mamusie będe bardzo wdzięczna za Wasze opinie   pozdrawiam serdecznie 
				__________________ 
		
		
		
		
	Kasia ![]() ![]()  
			 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | |
| 
			
			 Wtajemniczenie 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Szkoła rodzenia za i przeciw ??? Proszę o pomoc :P
				
			 
			Cytat: 
	
  , wiedzę o nowych produktach dla niemowląt, o sposobach pielęgnacji, opieki...Ad.2 Tak Ad.3 3 x Tak Ad.4 Tak - dało nam to większe poczucie bycia razem, odpowiedzialności... Ad.5 Tak - lepiej zrozumiał "przeżycia" i stany ciężarnej kobiety, "douczył się" na temat opieki i pielęgnacji dziecka, dowiedział się jak pomóc mi podczas porodu i po porodzie Pozdrawiam Ad.6 Szkoła rodzenia spełniła moje oczekiwania (choć jak dla mnie - mogłaby trwać dłużej - fajnie było ) 
				__________________ 
		
		
		
		
		
			Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:  
			- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś... Edytowane przez Atiluj Czas edycji: 2008-01-25 o 20:04 Powód: dopisek pkt 6  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | ||
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2003-01 
				Lokalizacja: z daleka 
				
				
					Wiadomości: 34 839
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Szkoła rodzenia za i przeciw ??? Proszę o pomoc :P
				
			 
			Cytat: 
	
 nie, chyba tylko towarzysko Cytat: 
	
 chodzil tz. byl 2 razy i wynudzil sie jak mops ,wiecej nie chcial isc bo wiedzial juz wszytsko dozo wczesniej, czytalismy wszytsko o ciazy,rozwoju itp takze lit. fachowa. razem sie tam nudzilismy,podczas porodu pobt TZ dal mi b. wiele. jw. takie juz z nas samodzielne zuczki  
		
		 | 
||
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | 
| 
			
			 Konto usunięte 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2002-03 
				
				
				
					Wiadomości: 7 624
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Szkoła rodzenia za i przeciw ??? Proszę o pomoc :P
				
			 
			
			
			Podpisuję się pod tym co napisała Atiluj. 
		
		
		
		
		
		
		
	Z tym że mi w porodzie szkoła nie pomogła bo miałam cesarkę, ale ciekawe były wykłady o byciu rodziną, facet opowiadał jak dba o swoje 3 kobietki, później znów jego żona opowiadała. Do dziś pamietam i mam zachowane notatki z wykładu pani dietetyk, przydatne rzeczy nie tylko o karmieniu dzieci ale i dla dorosłych. Mam tez zapisany skład mieszanki ziołowej w razie kryzysu laktacyjnego. Mój mąz chetniej tam chodził niz ja, może dlatego ze ja jeszcze w gazetach siedziałam a on nie. A na porodówce udzielał wskazówek jakieś sapiącej w skurczach lasce  
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#5 | 
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2005-10 
				Lokalizacja: Kraków 
				
				
					Wiadomości: 164
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Szkoła rodzenia za i przeciw ??? Proszę o pomoc :P
				
			 
			
			
			Kochane mamy i ostatni pytanie czy szkoła rodzienia spełniła Wasze oczekiwania ? Czy tego sie spodziewałyście ?
		
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Kasia ![]() ![]()  
			 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#6 | |
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Szkoła rodzenia za i przeciw ??? Proszę o pomoc :P
				
			 
			Cytat: 
	
 ad.2 tak, przede wszystkim sztuka oddychania przeponą, i wygodne pozycje przy skurczach, ad. 3 tak, napewno ad. 4 chodzilam sama, maz nie chcial a ja go nie zmuszalam, rodzilam sama, wiec nie bylo to az tak niezbedne ad. 5 jw ad. 6 tak, wszystko bylo tak jak sobie wyobrazalam i oczekiwalam ze bedzie 
				__________________ 
		
		
		
		
	 | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#7 | 
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2005-10 
				Lokalizacja: Poznań 
				
				
					Wiadomości: 385
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Szkoła rodzenia za i przeciw ??? Proszę o pomoc :P
				
			 
			
			
			Dla mnie szkoła rodzenia to wyrzucone pieniądze. Wszystkie informacje mogłam przeczytać w książkach albo internecie. W czasie porodu zupełnie nie myślałam o oddychaniu, byłam zbyt nafaszerowana środkami znieczulającymi i zbyt zmęczona żeby myśleć o czymkolwiek. A mojemu parnerowi również się nie przydała, mimo że planowaliśmy poród rodzinny - kiedy zaczęłam rodzić w szpitalu obowiązywał zakaz porodów rodzinnych i odwiedzin z powodu epidemii grypy, tak więc rodziłam sama 
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	 . Drugi raz nie zdecydowałabym sie na szkołe rodzenia, mimo że uczęszczała (podobno) do jednej z najlepszych w Polsce.  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#8 | 
| 
			
			 Rozeznanie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-10 
				
				
				
					Wiadomości: 765
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Szkoła rodzenia za i przeciw ??? Proszę o pomoc :P
				
			 
			
			
			to ja jeszcze przy okazji watku zapytam, 
		
		
		
		
		
		
		
	> jak długo trwa taki kurs? > ile kosztuje? pozdrawiam  
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#9 | |
| 
			
			 Wtajemniczenie 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Szkoła rodzenia za i przeciw ??? Proszę o pomoc :P
				
			 
			Cytat: 
	
 U nas kurs trwał 10 tygodni, spotkania odbywały się raz w tygodniu. Kurs był całkowicie bezpłatny. Każde spotkanie składało się z 2 części: pierwsza część to teoria, wykłady, pokazy (np. jak kąpać noworodka, jak dbać o pępek...), druga część to gimnastyka z nauką oddechów zakończona relaksacją W trakcie spotkań otrzymywaliśmy (bezpłatnie): ulotki reklamowe, prospekty, próbki kosmetyków dla dzieci, pampersy (kilka sztuk), gazety np. "Mamo to ja", "Rodzice", rękawiczki wełniane dla dziecka.... nie pamiętam co jeszcze  
		
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:  
			- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś...  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#10 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Szkoła rodzenia za i przeciw ??? Proszę o pomoc :P
				
			 
			
			
			ja nie bylam w szkole rodzenia 
		
		
		
		
		
		
			chcialam ale moj doktor mowil ze jeszcze czas, jeszcze czas i w koncu nie zdazylam bo mam wczesniaka  
		
		
				__________________ 
		
		
		
		
	
  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#11 | 
| 
			
			 BAN stały 
			
			
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Szkoła rodzenia za i przeciw ??? Proszę o pomoc :P
				
			 
			
			
			Zarowno ja jak i moj tz zalujemy ze chodzilismy na szkole rodzenia. Wynudzilismy sie przeeeeogromnie. W warszawie to chyba sa szkoly za darmo a przynajmniej jak my zobaczylismy ogloszenie o jakiejs dobrej szkole rodzenia i poszlismy sie zapisac to okazalo sie ze jet bezplatna i sponsorowana przez Pampers (dostalismy sporo gratisow). Wlasciwie wszystko co tam uslyszalam mozna gdzies wyczytac, w ksiazkach czy w necie, jedyne co sie moze przydac to nauka oddychania, ale -tak jak mnie moja mama ostrzegala- przy porodzie calkowicie zapomnialam o tym czego mnie uczono, zadzialala natura, poprostu czlowiek jest tak przejety tym co sie z nim dzieje, ze ostatnia rzecza jaka moze przyjsc do glowy to wdrozenie nauczonego sposobu oddychania...slyszalam ze tak jest w wiekszowsci przypadkow, ale wiem tez ze wielu mamom przydala sie ta nauka oddychania, wiec podsumowujac jednak warto jednak pojsc na to szkolenie... odbebnic je, a nóz widelec bedziesz w stanie wykorzytac to czego sie nauczylas, i moze ci to pomoc w porodzie... 
		
		
		
		
		
		
		
	w kazdym razie dla nas bylo to zbedne, i do tego sprawdzano liste obecnosci jak w szkole   i jesli mialo sie 2 nieobecnosci to trzeba bylo jedna lekcje "odrobic" w innej grupie bo inaczej nie dostaloby sie "dyplomu zakonczenia kursu", ktory ponoc jest wymagany przy porodach rodzinnych (nasz byl taki)...ale jakos jak przyjechalismy do porodu nie kazali nam w szpitalu pokazac tego dyplomu   a wzielismy go!  
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
Okazje i pomysĹy na prezent
| 
			
			 | 
		#12 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Szkoła rodzenia za i przeciw ??? Proszę o pomoc :P
				
			 
			
			
			moj tz byl ze mna przy porodzie. bez dyplomu..
		
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	
  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#13 | 
| 
			
			 Przyczajenie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2007-10 
				
				
				
					Wiadomości: 2
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Szkoła rodzenia za i przeciw ??? Proszę o pomoc :P
				
			 
			
			
			1 Oczywiście, oswoila mnie przede wszystkim z samym przebiegiem porodu, nauczyłam się konkretó dotyczacych pielęgnacji dziecka, uspokoiłam się wewnętrznie i po tych spotkaniach stwierdziłam, że damy radę przez to przejść.  
		
		
		
		
		
		
		
	2. Bardzo przydała mi się nauka oddychania, pozycje w tarakcie porodu i ćwiczenia które trzeba było wykonywać w domu. 3. Na pewno bede chciała sobie przypomnieć wszystko przed drugim dzieckiem, mam kontakt z połoznikiem który prowadził moja szkołę( zajęcia były indywidualne) i myśle że dzieki niemu mój poród, mimo że nie najłatwiejszy przeszedł bez większych tragedii. W sumie zawdzięczam mu życie dziecka bo było obwiązane pępowną i trochę podduszone, dzięki jego doświadczeniu i szybkiej reakcji - małej nic się nie stało. 4. Nie wyobrażam sobie żeby chodzić do szkoły samemu w koncu to nasze wspolne dziecko, a juz zupełnie straszne byłoby bycie samej przy porodzie, to ile wsparcia, bezpieczenstwa i pomocy daje droga osoba jest nie do przecenienia. A podejscie mężczyzny do sprawy " nie chcę widzieć jak bedziesz cierpieć" jest najbardziej egoistyczną postawą jaka moze zaprezentować twoj facet, na szczescie mnie to ominęlo. 5. Mysle ze pozwala to wejsc mężczyznie w role ojca zapoznac sie z teorią obsługi noworodka   i zrozumiec ze ten mały stworek niedługo naprawde sie pojawi.Podsumowując 5x tak dla szkoły rodzenia tylko musi być sprawdzona i naprawde dobra ja polecam bardzo Sławka MOdalińskiego ze Szczecina- życzę każdej z mam takiego położnika.  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#14 | 
| 
			
			 Wtajemniczenie 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Szkoła rodzenia za i przeciw ??? Proszę o pomoc :P
				
			 
			
			
			Ja chodziłam do szkoły rodzenia razem z TŻtem, byliśmy bardzo zadowoleniy. tylko okazało się, ze muszę mieć cesarke więc... ale zarówno ja jak i TŻ dużo dowiedzieliśmy się. Może i w książkach pisze ale pokazanie wielu rzeczy - jak kompać, pielegnować nawet jak karmić daje inny wymiar niż książka a i muszę przyznać, ze prowadzące położne były super, nawet najgłupsze pytania traktowały poważnie i wytłumaczyły, dotradzały wiele bardzo prostych sposobów i sprawdzonych. Ćwiczenia także w domu bardzo pomagały - moja mała była jak na moje rozmiary wielka i taka szkoła mi się bardzo przydała. warto a co do oddychania to fakt jak się zaczeły skurcze co 2 min to sie gubiłam ale to w/g mnie moja wina skupiałam się na bólu a nie spokojnie oddychałam 
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	a i zgadzam się tzn podpi. pod wypowiedzią Karnaa i Atiluj. Naprawdę warto polecam  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#15 | 
| 
			
			 Rozeznanie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2007-07 
				Lokalizacja: śląskie TG 
				
				
					Wiadomości: 765
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Szkoła rodzenia za i przeciw ??? Proszę o pomoc :P
				
			 
			
			
			Sama chodziłam do szkoły rodzenia, mąż do późna pracuje. 
		
		
		
		
		
		
		
	Zajęcia były bezpłatne. Prowadziła je połozna, spoko babka, ale ponoć przy porodach jest wredna. Na szczęście rodziłam u innej. Najbardziej bałam się kąpieli noworodka ale dokładnie na kursie to pokazywała. Dlatego po powrocie do domu z maluszkiem wiedziałam co robić. Najbardziej zapamiętałam kąpiel noworodka i dietę mamy karmiącej i w sumie przydały się te informacje. Praktycznie do porodu chodziłam na basen, takze gimnastykę sobie darowałam. Przy porodzie bardzo pomagał mi mąż, przynajmniej zachowywał zdrowy rozsądek. Szkołę rodzenia polecam i poród rodzinny także.Pozdrawiam  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
 
Nowe wątki na forum Być rodzicem
 | 
| 
 | 
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
		
  | 
	
		
  | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:35.
                


 pozdrawiam serdecznie 



, wiedzę o nowych produktach dla niemowląt, o sposobach pielęgnacji, opieki...
. 




 i jesli mialo sie 2 nieobecnosci to trzeba bylo jedna lekcje "odrobic" w innej grupie bo inaczej nie dostaloby sie "dyplomu zakonczenia kursu", ktory ponoc jest wymagany przy porodach rodzinnych (nasz byl taki)...ale jakos jak przyjechalismy do porodu nie kazali nam w szpitalu pokazac tego dyplomu 
 a wzielismy go! 
 i zrozumiec ze ten mały stworek niedługo naprawde sie pojawi.
