Migrena

[nuskakrk]

Niestety, takie migreny mialam. Trwaly za kazdym razem min.tydzien do 2,5, moze 3-4 dni przerwy-w sensie migreny mialam naprawde codziennie, ale wtedy bylam w stanie wyjsc z lozka, odslonic zaslony, porozmawiac z kims, i spowrotem takie ataki... Lekarstwa lykalam jak cukierki od zwyklej pyralginy przez solpadeine, migea, po ketonal i tramal. Potrafilam ok.15 roznych tabletek w siebie wrzucic w ciagu dnia + te zjedzone w nocy - dziwie sie ze jeszcze mam watrobe... nie pomagalo nic nawet na 5 minut. W szpitalu dostalam ketonal 2razy w zastrzyku, później kroplowki z ketonalem i parcetamolem na zmiane. Nie pomoglo kompletnie nic-wiem, trudno w to uwierzyc... ledwo stalam na nogach z 'nacpania', a bol ciagle ten sam... bolalo mnie nawet lezenie, wszedzie pozaslaniane czarne zaslony zeby przypadkiem zadne swiatlo sie nie dostalo a w domu panowal zakaz odzywania sie-mowie serio, kazdy najmniejszy dzwiek powodowal salwy placzu (raczej wycia...) i wymioty w ciagu sekundy...

Oj uwierz, umieralam... na szczescie zmiana lekow u neurologa na kolejne (poprzednie wogole nie pomagaly...) i jestem szczesliwa bez migren (odpukac!!!!!!!!) Od ok. 1,5 miesiaca... zdazaja sie bole glowy - ale zwykłe przez np. Pogode, i zwykly ibuprom sobie z nimi radzi...

[MariaFrancesca]

nuskakrk współczucia, to musiało być straszne. piszesz o tym, że lekarz zmienił Ci leki - masz na myśli takie z sumatryptanem czy jakieś inne?

[nuskakrk]

Nie ironia-leki które pomogły mi na migrenę tak naprawdę na nią nie są... dostałam leki rozluzniajace mięśnie, coś jeszcze na kręgosłup i tego typu rzeczy... okazało się że to właśnie to wywoływało migreny, jakiś nerw był uciskany czy coś takiego... fakt, jak mam gorszy dzień i kręgosłup boli to 'cmi' mnie głowa, ale porównania nie ma..

[MariaFrancesca]

Napisane przez nuskakrk

Nie ironia-leki które pomogły mi na migrenę tak naprawdę na nią nie są... dostałam leki rozluzniajace mięśnie, coś jeszcze na kręgosłup i tego typu rzeczy... okazało się że to właśnie to wywoływało migreny, jakiś nerw był uciskany czy coś takiego... fakt, jak mam gorszy dzień i kręgosłup boli to 'cmi' mnie głowa, ale porównania nie ma..

Fajnie, że udało Ci się znaleźć przyczynę, a lekarz to jakoś zbadał czy działał po omacku. Pytam, bo u mnie w rodzinie cierpi jeszcze mama i ciocia. Z góry dzięki za odpowiedź.

[nuskakrk]

Metoda prob i bledow. Napomnialam kiedys ze mnie strasznie kręgosłup boli. I przy wyborze kolejnych leków tym sie kierowala

[effcia82]

Stwierdzam, że wysiłek fizyczny bywa dobry na ból głowy. Wczoraj przeszło mi po wyszorowaniu kabiny prysznicowej. Chyba, że to opary zajzajera do odkamieniania

[Haggat]

Napisane przez effcia82

Stwierdzam, że wysiłek fizyczny bywa dobry na ból głowy. Wczoraj przeszło mi po wyszorowaniu kabiny prysznicowej. Chyba, że to opary zajzajera do odkamieniania

Może dlatego że podniosło Ci się ciśnienie podczas sprzątania? Ja miałam okropny weekend, głowa zaczęła mnie boleć już w piątek - 2 tabletki i nic. W sobotę chodziłam jakaś otępiała, nie był to silny ból ale pojawiał się spontanicznie, taki ciśnieniowy jakby. Okropność.

[mala_gapcia]

Haggat miałam to samo w niedzielę, rozsadzało mi głowę jakby od ciśnienia (może po zbyt intensywnych ćwiczeniach fizycznych w sobotę?), a w poniedziałek przeszło w migrenę z wymiotami. Nieprzespana noc i dopiero zaczynam się czuć dobrze.

[Haggat]

Napisane przez mala_gapcia

Haggat miałam to samo w niedzielę, rozsadzało mi głowę jakby od ciśnienia (może po zbyt intensywnych ćwiczeniach fizycznych w sobotę?), a w poniedziałek przeszło w migrenę z wymiotami. Nieprzespana noc i dopiero zaczynam się czuć dobrze.

Ja miałam ten ból w piątek i w sobotę, było mi niedobrze dlatego bałam się brać tabletki przeciwbólowe ale w końcu wzięłam. Przeszło dopiero po jakimś czasie. Ja jestem leń i nie ćwiczę więc nie wiem co było przyczyną. Mogę stawiać na pogodę.

[ecia91]

Ja swoją pierwszą migrenę z aurą miałam 7 lat temu... I niestety trwa do dziś, co około pół roku.
Dla mnie najgorsze jest to, że zaczyna się od dziwnego mienienia w oczach, a potem znika mi pół obrazu (taki zygzak mi przechodzi po polu widzenia). Trwa to zazwyczaj ok godzine, lecz wczoraj miałam aż 4 podejścia przez 4 godziny! Gdy wzrok mi wraca wtedy zaczyna boleć mnie głowa i po paru godzinach mam atak migrenowy, który trwa z 5h (z towarzyszącym światłowstrętem i problemami żołądkowymi). Mi żadne tabletki przeciwbólowe nie pomagają, neurolog nic mi nie przepisać bo jest to zbyt rzadko.
Zastanawia mnie tylko taka kwestia, że wczoraj miałam pierwszy raz tak, że zdrętwiała mi okropnie ręka (gdy miałam zaburzenie widzenia) i czy to może oznaczać, że aura migrenowa mi się pogłębia? Kurcze pierwszy raz mi się to przydarzyło i aż się wystraszyłam...

Z jednej strony cieszę się, że mam je tak rzadko, ale z drugiej strony czemu w ogóle ją muszę mieć?

Ten kto nie miał migreny nie ma pojęcia jak strasznie może człowieka boleć głowa... Nikomu tego nie życzę...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez ecia91

Ja swoją pierwszą migrenę z aurą miałam 7 lat temu... I niestety trwa do dziś, co około pół roku.
Dla mnie najgorsze jest to, że zaczyna się od dziwnego mienienia w oczach, a potem znika mi pół obrazu (taki zygzak mi przechodzi po polu widzenia). Trwa to zazwyczaj ok godzine, lecz wczoraj miałam aż 4 podejścia przez 4 godziny! Gdy wzrok mi wraca wtedy zaczyna boleć mnie głowa i po paru godzinach mam atak migrenowy, który trwa z 5h (z towarzyszącym światłowstrętem i problemami żołądkowymi). Mi żadne tabletki przeciwbólowe nie pomagają, neurolog nic mi nie przepisać bo jest to zbyt rzadko.
Zastanawia mnie tylko taka kwestia, że wczoraj miałam pierwszy raz tak, że zdrętwiała mi okropnie ręka (gdy miałam zaburzenie widzenia) i czy to może oznaczać, że aura migrenowa mi się pogłębia? Kurcze pierwszy raz mi się to przydarzyło i aż się wystraszyłam...

Z jednej strony cieszę się, że mam je tak rzadko, ale z drugiej strony czemu w ogóle ją muszę mieć?

Ten kto nie miał migreny nie ma pojęcia jak strasznie może człowieka boleć głowa... Nikomu tego nie życzę...

Mnie też drętwieje ręka, w ogóle jedna strona ciała, czasami nawet język, co za okropne uczucie

[Haggat]

Dziewczyny a robiłyście tomografie albo EEG ? Bo z tym drętwieniem to nie ma żartów.

[ecia91]

Napisane przez Haggat

Dziewczyny a robiłyście tomografie albo EEG ? Bo z tym drętwieniem to nie ma żartów.

U mnie wszystko w normie. Neurolog mnie kierował na badania

[kiciuskot]

hej! u mnie migreny zaczęły się na 1 roku studiów i tak już trwają do dziś, czyli 5 lat. przez 1 rok miałam 3-dniówki przynajmniej raz w tygodniu, to było nie do zniesienia, już płakałam z bólu. leki już w sumie żadne nie działają, nawet miałam jakieś takie tabletki, gdzie jedna kosztowała 23 zł. miałam akupunkturę, "koronę" na głowę, wstrzykiwane blokady z tyłu głowy. jedynie co działa to jak ją prześpię, wtedy mam dzień z głowy totalnie, śpię parę godzin, później zażywam jakąś tabletkę i jest lepiej. na pewno wiem, że jak za krótko śpię to dostaję migreny (moje optimum to 10h), i jak dużo się uczę dzień przed egzaminem. ale czasami dostaję tak nagle, i nie mogę dojść przyczyny.

[nuskakrk]

U mnie tak samo tomograf czysty, nic nie wyszlo.

Kiciuskot - Miewasz bóle kręgosłupa?

[kiciuskot]

czasami tak, ale byłam tez u takiego lekarza, który miał nadzieję, że migren dostaję przez właśnie jakiś taki ucisk w kręgosłupie czy karku, miałam kilka masaży u niego i tez nie pomogło

[nuskakrk]

Tez bylam, tez nie pomoglo. Moj neurolog mimo to poszedl w ta strone i dostalam leki, ktore wlasnie jakos rozluzniajaco na kregoslup dzialaja-tak "lopatologicznie" mowiac i wlasnie one mi pomagają. Jesli chcesz, odezwij sie na priv to ci napisze jakie. A noz widelec tobie tez pomoga, nie zaszkodzi sprobowac prawda?

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Mnie pomaga tylko i wyłącznie odpoczynek. Kiedy zaczęłam chorować, rzuciłam część obowiązków, wprowadzam do życia ruch i zdrowe jedzenie, mnóstwo snu i bóle głowy oraz inne dolegliwości minęły jak ręką odjął

[Casssssie]

Hej,
Czy któraś z Was jest z Warszawy i mogłaby mi polecić jakiegoś lekarza ? Nie musi być na NFZ

[antonina_bielska]

Masz na myśli neurologa? Ja byłam ostatnio w Enel-Medzie na Zaciszu u p dr Gawrun.

Powiedzcie, czy któraś z Was miała takie złe samopoczucie jak ja po wzięciu leku z półki tryptanów?
Wczoraj wzięłam przy początku ataku blokowego tabletkę 2.5 mg i mimo tego, że czytałam o skutkach ubocznych to wystąpiło u mnie - mega nadwrażliwość na dotyk (sprawiał mega ból) i błyskawiczne uczucie ścisku w ciele - czułam się troche jakbym była mocno pijana. Pewnie będę musiała prosić o zmianę leku...

[effcia82]

Ja mam po tryptanach nadwrażliwość na bodźce. Zauważyłam, że lepiej reaguje jak zażywam na czczo, po jedzeniu właśnie mam te skutki uboczne.

[antonina_bielska]

No ja wczoraj wzięłam pierwszy raz, wieczorem po kolacji i myślałam że zwariuję - pogłębione wrażenie ucisku i jednocześnie zobojętnienie. Czy internista mi może zmienić leki czy muszę do neurologa ponownie?

[Casssssie]

Napisane przez antonina_bielska

Masz na myśli neurologa? Ja byłam ostatnio w Enel-Medzie na Zaciszu u p dr Gawrun.

Tak chodzi mi o neurologa. Jesteś zadowolona z wizyty ? Czy facet jest konkretny i kompetentny ?

[antonina_bielska]

To taka starsza pani - jak omawiala mój rezonans to słuchałam zafascynowana <3 no i tłumaczyła wszystko nt leków i specyfiki migreny

[czukcza]

po seriach akupunktury rok temu miałam względny spokój, ale niestety, migreny zaczęły się znów, w zeszłym tygodniu skonczylam kolejną serię zabiegów i nic, zero poprawy. praktycznie codziennie biorę tryptany, albo śpię. nie wiem gdzie tym razem szukać pomocy... może ktoś poleci jakiegoś dobrego lekarza w okolicach bielska białej, albo katowic?

[kingafalkowska]

Ja w wieku 15 lat miałam największe problemy z migreną. Rodzice wydali na to setki złotych, brałam chyba 10 różnych leków. Okazało się że przyczyną była po prostu zbyt gęsta krew w organizmie

[nuskakrk]

Kingafalkowska jakie mialas badania robione? Jak do tego doszli, jak z leczeniem? Jakbys mogła wszystko napisac, tez mam cholernie gesta krew a nie wpadlabym na to ze to moze byc przyczyna...

[Casssssie]

Napisane przez kingafalkowska

Ja w wieku 15 lat miałam największe problemy z migreną. Rodzice wydali na to setki złotych, brałam chyba 10 różnych leków. Okazało się że przyczyną była po prostu zbyt gęsta krew w organizmie

Jakbyś mogła napisać coś więcej - będę wdzięczna

[Faesia]

Ja migreny mam jeszcze od wczesnej podstawówki, tylko nikt nie raczył się tym zająć w tamtym czasie.
Obecnie szukam neurologa, który mnie w miarę szybko przyjmie w Warszawie, na NFZ. Kiedyś próbowałam się zapisać do specjalistki od migren (na Banacha), ale kiedy usłyszałam, że wizyta dopiero za półtora roku, to zrezygnowałam i bujałam się dalej na efferalganie codeine od lekarza rodzinnego.
Czy ktoś mi może polecić neurologa, który nie zrobi mnie w bambuko i będzie mógł mnie w miarę szybko przyjąć na fundusz?

[mrslilly]

Byłam dziś u neurologa i zgłupiałam. Stwierdzi, że mam migreny z aurą i bóle napięciowe głowy. Wszystko ok ale przepisał mi na to antydepresant. Czy ktoś tak miał? Nie rozumiem jego toku myślenia i mam zamiar skonsultować się jeszcze z kimś innym, bo lista skutków ubocznych tego leku mnie przeraziła. Dodam, że depresji na pewno nie mam a ten lekarz widział mnie pierwszy raz w życiu.