2016-08-06, 12:21 | #1441 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Karmienie w miejscu publicznym
Cytat:
|
|
2016-08-06, 12:22 | #1442 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Karmienie w miejscu publicznym
Jadalnio-toalety to według mnie kiepski pomysł.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
2016-08-06, 12:22 | #1443 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 465
|
Dot.: Karmienie w miejscu publicznym
Jestem za umiarem w każdą stronę - matka ma prawo nakarmić dziecko, ale też niech nie biega z wywaloną piersią. Można się jakoś zakryć czy coś. Można znaleźć pokój do karmienia. Nie rozumiem kobiet, które w centrum handlowym siadają na ławce i karmią, serio. W tym hałasie, pomiędzy ludźmi, tu ktoś się gapi, tu ktoś coś powie. A 5 metrów dalej jest specjalnie przystosowany do tego pokój. Gdzie tu logika.
|
2016-08-06, 12:25 | #1444 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Karmienie w miejscu publicznym
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2016-08-06, 12:26 | #1445 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Karmienie w miejscu publicznym
Jestem w 100% za, bez celowego osłaniania się jakby się robiło coś zdrożnego, że nie wypada. Ot fizjologia. Nie znam się na karmieniu piersią bo dzieci nigdy nie miałam ale zapewne musi to być męczące mierzyć czas żeby zdążyć w ustronne miejsce na karmienie, a takie osłanianie się to dodatkowy problem i stres (sprawdzanie, czy czegoś nie widać, przytrzymywanie pieluchy jak to niektórzy sugerują).
Piersi część ciała jak ręka czy noga. Dziwne że ludzi to brzydzi, a np. kaleka osoba, brzydka, z deformacjami, na ulicy już nie (w teorii, bo w praktyce każdy ucieka wzrokiem albo patrzy z politowaniem). Ludzie mają problem z fizjologią i w ogóle ze wszystkim co podświadomie chcieli by ukryć i udawać, że nie istnieje. Nie chodzi o to, aby załatwiać wszelkie potrzeby fizjologiczne na widoku, ale z jedzeniem publicznie jakoś nikt nie ma problemu. Dziecko z piersi je. Internet jest pełen wizerunku nagich piersi, każde dziecko widzi piersi matki, każdy dorosły facet raczej wie jak wyglądają, a kobieta je po prostu ma - co w tym niestosownego, wyciągać je na wierzch, choćby przy karmieniu czy na plaży? Niejednokrotnie ginekomastia u mężczyzn przekracza rozmiarami piersi przeciętnych zdrowych kobiet (a to już nie obrzydza i jest ok). Ludzkie ciało w swoim wyglądzie nie jest idealne, jak z reklam, jak każdy może by oczekiwał. Wychodząc w przestrzeń publiczną, przebywając z innymi ludźmi niejako godzimy się na oglądanie cudzych ciał ze wszystkimi niedoskonałościami. Ukrywanie miejsc intymnych (poza piersiami) można uzasadnić higieną - chodząc całkiem nago, nawet w ciepłym klimacie byłoby łatwo o różne infekcje i podrażnienia. Ale piersi? Jaki jest powód zasłaniania? A że się nie podobają - czy brzydkie, kalekie, grube, z deformacjami osoby mają kłaść na siebie burkę, bo kogoś to uraża? |
2016-08-06, 12:30 | #1446 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 465
|
Dot.: Karmienie w miejscu publicznym
Jadalnio-toalety? Czy ja tu czegoś nie rozumiem? To pokój ze wszystkim, czego potrzebuje matka i dziecko.
Może ja dziecka nie mam, może ja nie myślę - kiedy odwiedzam dzieciate przyjaciółki, to one karmią, przewijają i usypiają dziecko w tym samym pokoju. Czy w takim razie żyję w patologii jakiejś? |
2016-08-06, 12:31 | #1447 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
|
Dot.: Karmienie w miejscu publicznym
Bo założenie, że 'pozwolenie' społeczne na jeden rodzaj czynności fizjologicznej w miejscu publicznym pociągnie za sobą całą resztę, jest po prostu nielogiczny i trochę ubliżający dla tych matek/kobiet w ciąży (że takie gupie baby są, co to zaczną sikać w publicznych miejscach normalnie - dostały palec, wezmą rękę? ;/ wtf?).
Nielogiczny, bo: kulturowo i społecznie dopuszczono np. smarkanie w chusteczkę w miejscu publicznym (czynność fizjologiczna - nikt osoby z katarem do toalety albo domu nie wysyła), i jakoś nie pociągnęło to za sobą przyzwolenia na sikanie w miejscu publicznym i społeczeństwo sobie tego prawa nie rości (tzn. pewne osobniki to robią, ale jest to wbrew przyjętej społecznie normie). W takim razie jaka logika stoi za tym, ze 'pozwolenie' społeczne na karmienie w miejscu publicznym (fizjologia) pociągnie za sobą jakieś inne czynności fizjologiczne? Wytłumacz proszę? Wydaje mi się, że człowiek jest 'dobry' w ustawianiu sobie granic, nie mówimy tu o zwierzętach w końcu. Jest masa zasad przyzwalających i zabraniających, i jakoś ludzie sobie dają radę... (Abstrahując, że porównanie oddawani moczu do karmienia dziecka jest o kant tyłka rozbić). |
2016-08-06, 12:32 | #1448 | |
Konto usunięte
|
Dot.: Karmienie w miejscu publicznym
Cytat:
|
|
2016-08-06, 12:34 | #1449 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Karmienie w miejscu publicznym
Cytat:
|
|
2016-08-06, 12:38 | #1450 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Karmienie w miejscu publicznym
Treść usunięta
Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-12 o 19:41 |
2016-08-06, 13:07 | #1451 | |||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Karmienie w miejscu publicznym
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Dlaczego od razu ganianie? Mogłoby być pomieszenie urządzone jako jedno pomieszczenie, które w środku ma np. osobną kabinę z przewijakiem.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|||
2016-08-07, 08:44 | #1452 | |
Winter is coming
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
|
Dot.: Karmienie w miejscu publicznym
Cytat:
zdarzyło mi się karmić poza domem - zawsze szukam ustronnych ławeczek, zakrywam się pieluchą, żaden problem. Podobnie jak karmiłam w CH w pokoju dla matek karmiących - fajny był w ikei, z wygodnym fotelem, muzyczką itp. Omijam tylko takie, które są połączone z toaletą dla niepełnosprawnych, co uważam za nieporozumienie. Raz karmiłam w przymierzalni w sklepie, bo pokój do karmienia był właśnie połączony z kiblem, a wolałam się schować z dzieckiem w wygodnej przymierzalni, niż siedzieć na widoku na ławce. Za kilka tygodni jedziemy na wakacje i na pewno będę karmić publicznie, bo będziemy spędzali wiele godzin poza miejscem zakwaterowania, na świeżym powietrzu. Ciekawe, jak to wygląda u naszych południowych sąsiadów i czy będę wzbudzać jakiekolwiek zainteresowanie.
__________________
|
|
2016-08-08, 19:05 | #1453 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Karmienie w miejscu publicznym
Według mnie te pokoje nie miały nic wspólnego z tradycyjną toaletą i byly idealne do nakarmienia niemowlaka. Gdybym była matką karmiaca na pewno wybrałabym taki pokój a nie gimnastykowala się publicznie z duskretnym wyciągnięciem piersi
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-08-08, 19:41 | #1454 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Karmienie w miejscu publicznym
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2016-08-08, 19:53 | #1455 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Karmienie w miejscu publicznym
Karmiłam raz w kawiarni - siedziałam z przyjaciółką i starszą córką, tyłem do sali, akurat stolik był w kąciku - byłam nakryta czymś na pewno, bo zawsze tak robiłam, ale gwarantuję, że prócz kelnerki która na ten widok się uśmiechnęła - nikt nie zauważył. Kelnerka tak, no bo podeszła bezpośrednio do mnie po zamówienie.
Dzisiaj w parku pani karmiła na oko półroczne dziecko, widać było, że jadło - po pozycji tylko i wyłącznie. Nie wiem, czy nawet z lupą dostrzegłabym kawałek piersi nagiej Swoją drogą zawsze mnie będzie dziwiło oburzenie karmieniem, ale laski w przeźroczystej bluzce ze stanikiem na wierzchu, laski z dekoltem takim, że cały rów widać i laski z rowem z tyłu na wierzchu - już nie oburzają. |
2016-08-08, 20:26 | #1456 |
Rozeznanie
|
Dot.: Karmienie piersią w miejscach publicznych - opinie.
To I ja się wypowiem... ogólnie popieram karmienie piersią w miejscach publicznych, ale kilka miesięcy temu byłam świadkiem karmienia przez mamę dziecka kilkumiesiecznego (na oko 6 miesięcy) w autobusie miejskim. DZIECKO zasnelo przy piersi, mama wstała z fotela, dołożyła je do wózka... wszystko pięknie ładnie... tylko zrobiła to wszystko z piersią na wierzchu, tak jakby nie mogła jej najpierw schować, a później przenieść dziecko do wózka. Nachylila się nad wózkiem, układała brzdąca z tym wiszacym cyckiem. Takiemu zachowaniu mówię "nie". Karmić mam zamiar piersią, ale tak by jak najmniej innym pokazywać pierś. Nie każdemu musi się to podobać. A ja powinnam jednak brać pod uwagę to, że w miejscu publicznym nie jestem sama.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-08-08, 20:43 | #1457 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Karmienie piersią w miejscach publicznych - opinie.
Tego nie chciałabym oglądać
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-08-08, 22:13 | #1458 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4
|
Dot.: Karmienie piersią w miejscach publicznych - opinie.
Owszem jestem za karmieniem w miejscach publicznych, jednak powinny kobiety robić to w dyskretniejszy sposób niż owa pani w autobusie.
xxx Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2016-11-17 o 22:43 Powód: Link. |
2016-08-09, 11:48 | #1459 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Karmienie piersią w miejscach publicznych - opinie.
jestem jak najbardziej za karmienie w miejscach publicznych i sama karmię. i oczywiście jak mogę zrobić to dyskretnie to robię, jak nie mogę to robię to mniej dyskretnie i szczerze mówiąc mam głęboko w tyłku co kto sobie myśli bo ja karmię dziecko. karmię. nie świecę cyckami bo mam taką jazdę, nie zakładam dekoltu, że mi sutki widac bo mi się to podoba. karmię swoję dziecko. a to, że piersi są sprowadzone do obiektu seksualnego w naszej kulturze to inna sprawa, niemniej służą do karmienia. tyle i aż tyle.
__________________
|
2016-08-09, 13:04 | #1460 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Karmienie piersią w miejscach publicznych - opinie.
Ale nie krępuje cię to że osoby postronne widzą twoje piersi? ?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-08-09, 14:07 | #1461 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Karmienie piersią w miejscach publicznych - opinie.
Cytat:
szczerze mówiąc nie. ale jak wyżej jak tylko mogę staram się karmić dyskternie bo rozumiem, że nie każdy może lubić taki widok. Jak nie mogę to raczej wtedy mniej mam empatii do innych i karmię.
__________________
|
|
2016-08-09, 14:11 | #1462 | ||
Rozeznanie
|
Dot.: Karmienie piersią w miejscach publicznych - opinie.
Cytat:
Wszystko dla ludzi, ale z umiarem. ---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ---------- Cytat:
Ale nad wszystkim trzeba pomyśleć. Trzeba zdać sobie sprawę, że kogoś innego może to krepowac. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2016-08-09, 14:52 | #1463 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Karmienie piersią w miejscach publicznych - opinie.
Cytat:
__________________
|
|
2016-08-09, 22:49 | #1464 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 119
|
Dot.: Karmienie piersią w miejscach publicznych - opinie.
Osobiście, zanim urodziłam uważałam, że na pewno nie będę karmić publicznie, no bo jak to to... A jak urodziłam i doszło do mnie jak to jest z niemowlakiem totalnie zmieniłam zdanie
Owszem, gdy tylko mogę karmię w pokoju dla matki z dzieckiem, w przebieralni, w samochodzie, w miejscu jak najbardziej ustronnym - nie ze względu na dobre samopoczucie innych, ale dlatego, że JA nie chcę przed innymi paradować i wzbudzać moją osobą sensacji, poza tym dziecko łatwiej się skupi w ciszy i spokoju. Zdarzyło mi się jednak karmić w miejscach mniej dyskretnych, bo po prostu nie było gdzie uciec, a w pierwszych miesiącach jak dzidziuś chce jeść to chce jeść tu i teraz, a nie za 5 minut - więc jeśli np. była kolejka do pokoju dla matki z dzieckiem to nie ma czekania, bo mi się po prostu dziecko zapłacze. Gdzieś tam wyżej było pytanie, czy mi nie głupio tak "wywalić" piersi przed innymi - ja staram się zawsze osłonić, czy usiąść tyłem, poza tym dziecko wszystko zakrywa, ale i z drugiej strony, gdy moje dziecko jest głodne, to najważniejsze jest dla mnie zaspokojenie jego potrzeb i uspokojenie go, a wszystko wokół schodzi na dalszy plan. |
2016-08-10, 10:21 | #1465 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: Karmienie piersią w miejscach publicznych - opinie.
Raz karmiłam publicznie, przy drugim dziecku i to w Szpitalu jak byliśmy w Poradni Kardiologicznej dla dzieci. Okazało się, że będziemy długo czekać w kolejce (w 2 h tam byliśmy). Syn miał wtedy kilka tygodni. Obudził się, płakał,chciał jeść, co miałam zrobić? Nigdy nie zapomnę jak poszłam poszukać jakieś krzesełka, żeby z nim usiąść. Weszłam w boczny korytarz a tam stała wielka sofa i ławka. Na niej kilka karmiących mam. Od razu mi się lepiej zrobiło. Bez wahania zaczęłam karmić. Oczywiście zasłoniłam strefę "usta-pierś". Mały się najadł i był spokojniejszy. Obok nas przechodzili inni ludzie. Kobiety patrzyły na to normalnie, faceci jakby zawstydzeni, że niechcący im oko poszło w naszym kierunku a może kawałek piersi zobaczyli .
I nie nosiłam po za domem specjalnego stanika do karmienia. Ściągałam ramiączko, pierś wyciągałam i już. Wiele razy zdarzało mi się karmić nawet w aucie (podczas postoju).
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:44.