Najbardziej POGRUBIAJĄCY tusz

[olinciaa]

hehe kurcze zamówiłam juz maxfactor 2000c hehe a mozna te da naraz uzycz nic sie nie stanie z rzesami?

[SiSleyS]

Ja też miałam dzisiaj pomalowane rzęsy Max Factorem Masterpiece Max

I wiecie co? Już sama nie wiem.... Bo ten Masterpiece kupiłam, tydzień używałam i następnie tak sobie leżał i leżał, aż w końcu dzisiaj go znów użyłam i normalnie nie poznaję tego tuszu
Wcześniej słabiutko pogrubiał a dzisiaj całkiem ładny efekt mi wyszedł.

Tylko pamiętam, że troszeczkę lubił się kruszyć- minimalnie, bo tylko jakieś 3 kropki zostawiał ale zawsze.... Muszę to jeszcze przetestować bo coś czuję, że go bardziej polubię

Ojeju za dużo tych tuszy


Trzasnęłam dla Was fotkę, porównajcie sobie z moimi innymi:

(akurat spojrzałam prosto w obiektyw i mam lekkiego zeza )

[p4w]

Napisane przez SiSleyS

Boże ja mam obecnie na stanie cztery tusze.... Może też brwi będę sobie nimi malować by szybciej się skończyły???

efekt byłby spektakularny...

Napisane przez SiSleyS

Ale piękne rzęsy

bardzo dziękuję może nie sięgają do nieba, ale mnie zadowalają

Napisane przez moren

No wlasnie,czasami efekt po 2 tuszach jest swietny szczegolnie,jesli nawzajem sie uzupelniaja Ale zazwyczaj,jak mi zalezy,zeby miec piekne rzesy,to przesadze i mi sie strasznie sklejaja A na codzien wychodza ladnie Dlatego trzeba z tym uwazac

ooo, widzę, że nie tylko ja używam dwóch tuszów na raz...
a myślałam, że jestem nienormalna

dokładam fotki Virtuose + Diorshow

[oli69]

tak to jest z maxfactorkami...
dla mnie masterpice i masterpice max (pozniej) sarewelka
kupilam mamie maxa powiedziala, ze to chlam i ze wcale tak fajnie nie maluje " a ty sie nim tak podniecalas"
po 3 dniach myslałam ze sie zsika z zachwytu. A moja mamcia nie lubi sie malowac...od poznania tego tuszu- wrecz uwielbia

[p4w]

Napisane przez SiSleyS

Ja też miałam dzisiaj pomalowane rzęsy Max Factorem Masterpiece Max

I wiecie co? Już sama nie wiem.... Bo ten Masterpiece kupiłam, tydzień używałam i następnie tak sobie leżał i leżał, aż w końcu dzisiaj go znów użyłam i normalnie nie poznaję tego tuszu
Wcześniej słabiutko pogrubiał a dzisiaj całkiem ładny efekt mi wyszedł.

Tylko pamiętam, że troszeczkę lubił się kruszyć- minimalnie, bo tylko jakieś 3 kropki zostawiał ale zawsze.... Muszę to jeszcze przetestować bo coś czuję, że go bardziej polubię

Ojeju za dużo tych tuszy


Trzasnęłam dla Was fotkę, porównajcie sobie z moimi innymi:

(akurat spojrzałam prosto w obiektyw i mam lekkiego zeza )

oj, już chyba wiem który tusz kupię jako następny

[SiSleyS]

Napisane przez p4w

oj, już chyba wiem który tusz kupię jako następny

Wiesz ile leżał w szafce zanim znowu dzisiaj go użyłam? 2 bite miesiące
I zrobił się duuuużo lepszy Nieźle....
Zresztą potestuję go przez kolejne dni, jak nie będzie się osypywać (te trzy kropeczki wybaczę ) to kupuję zaraz kolejne opakowanie i niech sobie leży zanim ten zużyję- temu tuszowi czas bardzo służy Byłam pewna, że będzie wyschnięty na wiór.


P4W Ty masz po prostu ładne rzęsy i uważam, że ten efekt to w 90% ich zasługa, tusz tylko podkreśla ich piękno Nie żebym się podlizywała, bo to naprawdę widać.

[1501ania]

witam drogie wizazanki, pozwolę sobie dołączyć do Wasze dyskusji, gdyż używam masterpeace od jakiegos czasu i uważam, ze to naprawdę fajny tusz, tylko okropnie się osypuje i dlatego u mnie jest skreślony...
za to pod choinkę dostałam od narzeczonego tusz loncoma hypnose i jak na razie bije wszystkie inne na głowę co prawda nie przeszedł jeszcze ostatecznego boju (łzy), ale i tak go uwielbiam

[p4w]

Napisane przez SiSleyS

Wiesz ile leżał w szafce zanim znowu dzisiaj go użyłam? 2 bite miesiące
I zrobił się duuuużo lepszy Nieźle....
Zresztą potestuję go przez kolejne dni, jak nie będzie się osypywać (te trzy kropeczki wybaczę ) to kupuję zaraz kolejne opakowanie i niech sobie leży zanim ten zużyję- temu tuszowi czas bardzo służy Byłam pewna, że będzie wyschnięty na wiór.


P4W Ty masz po prostu ładne rzęsy i uważam, że ten efekt to w 90% ich zasługa, tusz tylko podkreśla ich piękno Nie żebym się podlizywała, bo to naprawdę widać.

bez makijażu moje rzęsy są słabiutkie... na szczęście ktoś CUDOWNY wymyślił tusz do rzęs

i tak wypróbuje Max Factora, bo widzę że warto

[SiSleyS]

Napisane przez 1501ania

witam drogie wizazanki, pozwolę sobie dołączyć do Wasze dyskusji, gdyż używam masterpeace od jakiegos czasu i uważam, ze to naprawdę fajny tusz, tylko okropnie się osypuje i dlatego u mnie jest skreślony...
za to pod choinkę dostałam od narzeczonego tusz loncoma hypnose i jak na razie bije wszystkie inne na głowę co prawda nie przeszedł jeszcze ostatecznego boju (łzy), ale i tak go uwielbiam

U mnie osypuje się minimalnie, ciekawe od czego to zależy?

A Lancome Hypnose jest moją miłością i zawsze nią pozostanie Był to mój chyba pierwszy wysokopółkowy tusz i do tego pierwszy, który aż tak pogrubiał- nie wierzyłam, że moje rzęsy mogą być tak widoczne.

Łzy to dla Hypnose bułka z masłem Przetestowałam już wiele razy

Napisane przez p4w

bez makijażu moje rzęsy są słabiutkie... na szczęście ktoś CUDOWNY wymyślił tusz do rzęs

i tak wypróbuje Max Factora, bo widzę że warto

Ale pamiętaj, że obie wersje Masterpiece muszą trochę poleżeć zanim będą fajne- ja tak miałam z pierwszą i jak widać z drugą

[p4w]

Napisane przez SiSleyS

U mnie osypuje się minimalnie, ciekawe od czego to zależy?

A Lancome Hypnose jest moją miłością i zawsze nią pozostanie Był to mój chyba pierwszy wysokopółkowy tusz i do tego pierwszy, który aż tak pogrubiał- nie wierzyłam, że moje rzęsy mogą być tak widoczne.

Łzy to dla Hypnose bułka z masłem Przetestowałam już wiele razy


Ale pamiętaj, że obie wersje Masterpiece muszą trochę poleżeć zanim będą fajne- ja tak miałam z pierwszą i jak widać z drugą

ok, dzięki za rady...

ale rozumiem, że Hypnose i tak pozostaje dla Ciebie najlepszy

[SiSleyS]

Napisane przez p4w

ok, dzięki za rady...

ale rozumiem, że Hypnose i tak pozostaje dla Ciebie najlepszy

Po prostu do Hypnose mam sentyment Plus jego ogromna trwałość i wytrzymałość na wodę, gorąco, łzy itp. sprawia, że zawsze będę do niego wracać

[1501ania]

Napisane przez SiSleyS

A Lancome Hypnose jest moją miłością i zawsze nią pozostanie Był to mój chyba pierwszy wysokopółkowy tusz i do tego pierwszy, który aż tak pogrubiał- nie wierzyłam, że moje rzęsy mogą być tak widoczne.

Łzy to dla Hypnose bułka z masłem Przetestowałam już wiele razy

zdaje się, że hypnose zostanie i moją miłością dziś rano pomalowałam nim rzęsy i są po prostu fantastyczne... z moich cienkich i jasnych rzęs potrafi wyczarować cuda, aż sama zaczynam się sobie podobać

co do łez to mam nadzieje, że będzie tak jak mówisz, zresztą to przecież hypnose, więc o czym my mówimy... wymiatacz i tyle

[PatkaM84]

Chyba z większością tuszów tak jest, że jak poleżą to są o niebo lepsze U mnie to się sprawdza

[p4w]

Napisane przez PatkaM84

Chyba z większością tuszów tak jest, że jak poleżą to są o niebo lepsze U mnie to się sprawdza

z większością, ale tuszy z tzw. "średniej półki", bo tusze np.Lancome (te, które używałam) są raczej suche i nabiera się na szczoteczkę odpowiednia ilość tuszu, więc od początku nie trzeba wycierać jej o opakowanie

podobnie tusze Diora, Chanel i YSL innych nie używałam, więc nie wiem

[moniola]

Witam.
Miałam zakładać nowy wątek ale myślę że przyłączając się do tego, mogę liczyć na pomoc
Od kliku dni noszę się z zamiarem kupna tuszu Loreal Lash Architect bo naczytałam się że daje taki efekt jak chcę osiągnąć: wyraźne, długie podkręcone i pogrubione rzęsy Problem w tym że trochę się waham.Przejrzałam całe KWC ale tam ile recenzji, tyle różnych zdań

W swojej karierze przetestowałam już bardzo wiele tuszy: Maybelline ten pogrubiająco-podkręcający(który też jest hitem na KWC) i podkręcająco-wydłużający, rimmel (2 różne tusze), Loreal Double extension, Max Factor 2000 cal (tradycyjny i podkręcający) Avon "Pełnia rzęs" a teraz mam Max Factor Masterpice i Bourjois Volume Glamour. Wśród tych wszystkich tuszy były takie które dawały zadowalający efekt ale nie na tyle żeby nazwać go KWC i nie szkać dalej Moje rzęsy są dość dłgie ale raczej rzadkie a lubę jak są wyraźnie podkreślone i podkręcone bo oczy mam dosyć małe i wydaje mi się że głęboko osadzone. No więc zastanawiam się nad tym Lash Architect lub Panoramic Curl. Doradźcie coś proszę Dodam że sukam tuszu z niskiej i średniej półki cenowej

[moren]

Napisane przez PatkaM84

Chyba z większością tuszów tak jest, że jak poleżą to są o niebo lepsze U mnie to się sprawdza

Jezeli chodzi o tusze sredniopolkowe,to faktycznie tak jest Tez juz jakis czas temu to zaobserwowalam.Dlatego mam kilka tuszow,na poczatku kazdy z nich testuje,a potem uzywam co jakis czas,zeby sprawdzic,czy juz jest ok

[PatkaM84]

A no włąśnie średniopółkowe - takich używam

moniola nie możemy jednoznacznie stwierdzić czy dany tusz będzie dla Ciebie idealny - musisz niestety wypróbować. ja bym Ci radziła najpierw spróbować Lash Architecta

[SiSleyS]

Tusze z górnej półki, jak np. Lancome nie powinny leżeć- po prostu jak się kupuje to najlepiej zaraz zacząć używać. Bo Lancome ma to do siebie, że starcza właśnie na te 3 miesiące, czyli tyle ile tusz powinien być używany.
YSL po dwóch tygodniach mi wysechł więc nie skomentuję

[L_V]

Napisane przez moniola

Witam.
Miałam zakładać nowy wątek ale myślę że przyłączając się do tego, mogę liczyć na pomoc
Od kliku dni noszę się z zamiarem kupna tuszu Loreal Lash Architect bo naczytałam się że daje taki efekt jak chcę osiągnąć: wyraźne, długie podkręcone i pogrubione rzęsy Problem w tym że trochę się waham.Przejrzałam całe KWC ale tam ile recenzji, tyle różnych zdań

W swojej karierze przetestowałam już bardzo wiele tuszy: Maybelline ten pogrubiająco-podkręcający(który też jest hitem na KWC) i podkręcająco-wydłużający, rimmel (2 różne tusze), Loreal Double extension, Max Factor 2000 cal (tradycyjny i podkręcający) Avon "Pełnia rzęs" a teraz mam Max Factor Masterpice i Bourjois Volume Glamour. Wśród tych wszystkich tuszy były takie które dawały zadowalający efekt ale nie na tyle żeby nazwać go KWC i nie szkać dalej Moje rzęsy są dość dłgie ale raczej rzadkie a lubę jak są wyraźnie podkreślone i podkręcone bo oczy mam dosyć małe i wydaje mi się że głęboko osadzone. No więc zastanawiam się nad tym Lash Architect lub Panoramic Curl. Doradźcie coś proszę Dodam że sukam tuszu z niskiej i średniej półki cenowej

Ja mam właśnie takie rzęsy jak Ty - długie, ale dosyć cienkie i sztywne. Potrzebuję pogrubienia i podkęcenia. Do tej pory używałam Hypnose lancome i YSL (tego znienawidzonego przez Sisleys). Architekta tez miałam, ale nie robił z moimi rzęsami zbyt wiele - nie podkręcał ich nic a nic, czyli posiłkowałąm się zalotką, pogrubienia takie sobie - wyraźniejsze przy 2-3 warstwach,a le wtedy architek się już osypywał pod koniec dnia. Obecnie uzywam od ok miesiaca niebieski maybeliine z podkręcającą szczoteczką i jestem niesamowicie zadowolona. Jak juz pisałam w innym watku - jest moim zamiennikiem Hypnosa.

Panoramic Curl, w moim mniemaniu - toatalnie przeciętny.

[PatkaM84]

A ja jak maluje rzęsy to zawsze szczoteczką delikatnie rzęsy przyciskam żeby były podwinięte.

[SiSleyS]

Dziewczyny chyba polubię ten Masterpiece Max....
Na razie nic się nie osypuje- czytałam sobie moją recenzję dot. zwykłej wersji i pisałam tam, że czasem się osypuje, że nie wiadomo od czego to zależy (bo już zapomniałam jaki był ) więc wychodzi na to, że MAX jest trwalszy.

Ale fajnie, ja tu tyle tuszy kupuje nowych a okazuje się, że taki jeden staruszek leżący w mojej szafce może zdziałać cuda
Efekt daje on mocniejszy też przez to, że ma bardzo nasyconą czerń- dolne posmarowałam innym tuszem i przy MF wygląda jak szary.

[DianaM]

Napisane przez olinciaa

Szukałam w KWC i na watkach i nie znalazłam niczego, wiec pisze Znacie moze tusz bardzo ale to bardzo porubiajacy? kocham efekt sztucznych rzes testowałam juz kilka np. Bourjois, Volume Clubbing Mascara, L'Oreal, Intensifique , Rimmel, Extra Super Lash Mascara, L'Oreal, Volumissime x 4. i sie dziwne grudki porobiły i nie pogrubia wcale tak

Co prawda już pisałam o tym tuszu i dziś zamieściłam zdjęcie na innym wątku, ale wg mnie ten tusz bardzo łądnie pogrubia rzęsy - Deborah

[olinciaa]

Napisane przez SiSleyS

Dziewczyny chyba polubię ten Masterpiece Max....
Na razie nic się nie osypuje- czytałam sobie moją recenzję dot. zwykłej wersji i pisałam tam, że czasem się osypuje, że nie wiadomo od czego to zależy (bo już zapomniałam jaki był ) więc wychodzi na to, że MAX jest trwalszy.

Ale fajnie, ja tu tyle tuszy kupuje nowych a okazuje się, że taki jeden staruszek leżący w mojej szafce może zdziałać cuda
Efekt daje on mocniejszy też przez to, że ma bardzo nasyconą czerń- dolne posmarowałam innym tuszem i przy MF wygląda jak szary.

haha tez tak kiedyś miałam hahah widocznie tusze tez musi dojsc do siebie haha co my mamy z tymi tuszami

[karolina1985]

Dziewczyny troszkę offtopuje, ale nie do końca, więc wstrzymajcie się z biciemmam ochotę wypróbować kilka z polecanych przez Was tuszy,ale niekoniecznie kupując każdy...Chodzi oto konkretnie czy dostępne na allegro miniaturki tuszy np HI Clinique mogą być podrabiane?Nie mam kompletnie pojęcia jak to rozpoznać...Może macie sprawdzonych sprzedawców takich miniaturek?

[Waniencja]

Napisane przez karolina1985

Dziewczyny troszkę offtopuje, ale nie do końca, więc wstrzymajcie się z biciemmam ochotę wypróbować kilka z polecanych przez Was tuszy,ale niekoniecznie kupując każdy...Chodzi oto konkretnie czy dostępne na allegro miniaturki tuszy np HI Clinique mogą być podrabiane?Nie mam kompletnie pojęcia jak to rozpoznać...Może macie sprawdzonych sprzedawców takich miniaturek?

Podbijam. Mam Masterpiece i jestem zadowolona, ale sprawiłabym sobie coś z wyższej półki dla porównania i te miniatury to dobre wyjście.

[SiSleyS]

Ja sądzę, że miniatury tuszu Clinique na allegro są oryginalne....

Dam może linki do aukcji z których ja bym kupiła na Waszym miejscu:

http://www.allegro.pl/item299074018_...am_czarny.html
http://www.allegro.pl/item301743524_...o_rzes_4g.html
http://www.allegro.pl/item302288599_..._tusz_4ml.html

EDIT:
Ten tusz z pierwszego linka ma dość krótką datę- dlatego lepiej nie kupować

[karolina1985]

Napisane przez SiSleyS

Ja sądzę, że miniatury tuszu Clinique na allegro są oryginalne....

Dam może linki do aukcji z których ja bym kupiła na Waszym miejscu:

http://www.allegro.pl/item299074018_...am_czarny.html
http://www.allegro.pl/item301743524_...o_rzes_4g.html
http://www.allegro.pl/item302288599_..._tusz_4ml.html

Dziękujęchyba się zdecyduję na któregoś z tych,których wyszukałaś.

[SiSleyS]

Napisane przez karolina1985

Dziękujęchyba się zdecyduję na któregoś z tych,których wyszukałaś.

Nie ma za co, ale radzę nie kupować tuszu z tego pierwszego linka bo ma krótką datę ważności- dopiero to doczytałam...

[Waniencja]

Dzięki bardzo
W sumie Masterpiece ma tylko 4,5 ml, a ta miniatura 4, więc jakby nie patrzeć - opyla się ;-)

[karolina1985]

Napisane przez SiSleyS

Nie ma za co, ale radzę nie kupować tuszu z tego pierwszego linka bo ma krótką datę ważności- dopiero to doczytałam...

Dziękuję-zwrócę uwagę.Napisałam jeszcze PW w innej sprawie