Drobne ciałem, wielkie duchem

[virka]

Napisane przez byliczka

O Viruś nam tutaj chyba sugeruje jakieś fetysze Małża swego

Oj, nie, nie, ja w tej kwestii udzieliłam komentarz bardzo obiektywny .
A takie rzeczy nie są dla nas...My jesteśmy bardzo grzeczni
Przecież napisałam, "żeby tylko się nie okazało"...
To ja bym mogła napisać, że ktoś tu ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem...

[byliczka]

Viruś ja bardziej skupiłam się na słowach: NIEKTÓRZY LUBIĄ TAKI HARD CORE

[virka]

Napisane przez byliczka

Viruś ja bardziej skupiłam się na słowach: NIEKTÓRZY LUBIĄ TAKI HARD CORE

He, he, głodnemu tylko chleb na myśli (a głodny, głodnemu zawsze wypomni... wiem, wiem )

[2018070520180950]

jak tak dalej pojdzie to przez ferie to nabijemy tu 5000 postow i badzie nowy watek dla chudzinek hehe

[virka]

Napisane przez Kachaaa

jak tak dalej pojdzie to przez ferie to nabijemy tu 5000 postow i badzie nowy watek dla chudzinek hehe

Fajnie by było Nawet nie zauważyłam, że już przeszłyśmy 4000 postów
To już byłby nasz III wspólny wątek, ale wytrwałe jesteśmy

[sylwia27]

Napisane przez byliczka

sylwuś no właśnie. Momentami był wręcz przygnębiający. Straszny widok maluchów z pistoletami. Najbardziej przerażające było dla mnie jak ten Małe Ze na początku jak był malutki, zastrzelił wszystkich w ogkoło bo koledzy kazali mu stać na czatach a on chciał zabijać. I z jakim uśmiechem to robił. Jaby conajmniej fajny samochodzik dostał

wstrząsające prawda i jeszcze to, jak ten mały chłopaczek mówił, że już nie jest dzieckiem, bo pali, ćpa, kradnie i zabija to już jest mężczyzną
A przy okazji graytuluję 1000 postu!
Nikito, dziękuję za zdjęcie. Normalnie cię nie poznałam! Na tym poprzednim zdjęciu wygladałaś zupłenie inaczej!

[virka]

Sylwuś chciałam zapytać, jak Ci idzie tycie? Bo juz był okres, że ruszyłaś do przodu i co dalej ?

Aaa, byli zapomniałam napisać, że podoba mi się ta Twoja brązowa bluzka z 18-tki (zdjęcie z bicia pasem na nk )
Gdzie ją kupiłaś?

[anitka12345]

TŻ się odezwał może sptkam się z nim 9 lutegO ale będzie to spotkanie tylkO koleżeńskie ;] dzsiaj nocki w pracy ale mi się nie chce :P byłam szkołe załatwić,kobietka w sekretariacie poweidziała mi że bede miała rok nauki ... ;] jupii .. to wcale nie tak dużo szybko zleci
ide robić obiadek pozdroowionKa

kasiunia fajne to coś na tym zdieciu :hahaha :

[*Niki*]

czesc

coś mnie dopadło i nie mam ochoty na pisanie, ani w ogóle na siedzenie na kompie
dopadł mnie jakiś dołek

viruś pytałaś o Patryka, okazało się, że to nic groźnego, wirusowe zapalenie górnych dróg, ale wyglądał w sobotę bardzo źle, i jak potem rozmawiałam z lekarką w Prokocimiu, to miał podobne objawy do sepsy , oczywiście sepsy nie ma, ale ja byłam przerażona. Gorączka która nie ustępowała (w piątek wieczorem i w sobotę wróciła), był ogromnie osłabiony, nie wstawał z łóżka, ledwo na oczy patrzył, w lewej strony miał bardzo powiększony węzeł chłonny, widać było przez skóre taką dużą kulkę (ja oczywiście, że to jakiś rak ), a jak wstał z łóżka, żebym go ubrała do lekarza to mówił że nie może stać bo bardzo go bolą nóżki (przy sepsie podobno jest ból kończyn). Była sobota, nie miał nas kto przyjąć, żadnego lekarza prywatnie, więc został nam tylko Prokocim. Tam od razu nas zabrali na oddział izolatek, więc jak zobaczyłam że tam idziemy to byłam prawie pewna, że stwierdzili sepse . Na szczęście skończyło się dobrze, dostał silniejsze leki i powoli wraca do zdrowia, ale ile nerwów zjadłam przez tą jego chorobę, to nie da się opisać


Nikitko dziekuję Ci za fotkę , rzeczywiście inaczej wyszłaś zupełnie niż na pierwszym zdjęciu

[22kasiunia]

hehe tez mi sie to spodobało i musialam to byli wysłac

[byliczka]

Kasiu, Virko: swój swego wyczuje

Nikuś nie martw się. Teraz będzie już tlyko lepiej. Ty widze panikara taka jak ja.

Dziewczyny założyłam wątek żeby mi ktoś doradził jakie dodatki do sukienki dobrać i żadnej nie podoba się to że w sukience są fioletowe ramiączka Aż tak źle to wygląda? Mnie się podoba...

Kupiłam sobie puder, pończochy, i czerwone majciory No i Garniera tego z dodatkiem samoopalacza i od dziś wielkie smarowanie

[virka]

Napisane przez *Niki*

coś mnie dopadło i nie mam ochoty na pisanie, ani w ogóle na siedzenie na kompie
dopadł mnie jakiś dołek

Co to się dzieje??
Przez chorobę Patryka?

Napisane przez *Niki*

viruś pytałaś o Patryka, okazało się, że to nic groźnego, wirusowe zapalenie górnych dróg, ....
Na szczęście skończyło się dobrze, dostał silniejsze leki i powoli wraca do zdrowia, ale ile nerwów zjadłam przez tą jego chorobę, to nie da się opisać

Kochana wyobrażam sobie, ja sama się martwiłam, nie odpisywałaś na gg, ani na smsy...
No ale najważniejsze, że już jest dobrze, bądź silna i ucałuj Patryka

[virka]

Napisane przez byliczka

Kasiu, Virko: swój swego wyczuje

My tu przecież same swoje

Napisane przez byliczka

Kupiłam sobie puder, pończochy, i czerwone majciory No i Garniera tego z dodatkiem samoopalacza i od dziś wielkie smarowanie

Majciory najważniejsze
To smaruj sie porządnie

[biiibiii]

jestem i ja

tylko na chwile jak zawsze ale za kilka dni bede mogla tu rpzesiadywac ile duuuusza zapragnie

mialam dzis pierwszy egzamin, wyniki dopiero w piatek ;/
w piatek tez kolejny wiec musze zakuwac, ahh
moja grupa jeszcze mdzy czasie w srode ma ale ja jestem zwolniona


nikito dziekuje za foteczke niki ma racje wygladasz zupelnie inaczej niz na tej ktora kiedys pokazywalas

niki nie dziwie Ci sie ze tyle nerwow zjadłas przez chorbe małego ;/ ale najwazniejsze ze wsyztsko sie wyjasniło i Patryczek juz niedlugo znowu bedzie chasał

bylka zaraz zerkne w ten watek ale obawiam sie ze nie wiele doradze bo sama niecerpie dobierac dodatkow, to jeszcze gorsze niz wybieranie kreacji dla mnie..

przy okazji przypomnialas mi ze musze znalezc jakas sukenke dla siebe bo w piatek albo sobote chyba mam bal u Tzta w firmie. achociaz nie wiem, bo oni sami jeszcze nie wiedza,
ah jak ja kocham taka organizacje...!

[*Niki*]

Napisane przez byliczka

Nikuś nie martw się. Teraz będzie już tlyko lepiej. Ty widze panikara taka jak ja.

Dziewczyny założyłam wątek żeby mi ktoś doradził jakie dodatki do sukienki dobrać i żadnej nie podoba się to że w sukience są fioletowe ramiączka Aż tak źle to wygląda? Mnie się podoba...

ja straszna panikara jestem, zwłaszcza jeśli chodzi o dzieci
i właśnie to że mam taki charakter mnie kiedyś zamęczy i wykończy


mnie się podoba sukienka i właśnie ładne te fioletowe ramiączka

Napisane przez virka

Co to się dzieje??
Przez chorobę Patryka?

nie tylko virus , czuję się jak bezużyteczny pasożyt , wszyscy wokół pracują, coś robią, a ja od 5 lat w domu . Nie mam jak iść do pracy, Nikola jest za mała, tak mi brakuje wyjscia z domu wśród ludzi, chciałabym mieć własne pieniądze być niezależna finansowo. Po prostu dobija mnie ta monotonia i siedzenie w domu .

Napisane przez virka

Kochana wyobrażam sobie, ja sama się martwiłam, nie odpisywałaś na gg, ani na smsy...
No ale najważniejsze, że już jest dobrze, bądź silna i ucałuj Patryka

na gg praktycznie w ogóle nie siedziałam, a smska od Ciebie nie dostałam żadnego

[virka]

Napisane przez *Niki*

nie tylko virus , czuję się jak bezużyteczny pasożyt , wszyscy wokół pracują, coś robią, a ja od 5 lat w domu . Nie mam jak iść do pracy, Nikola jest za mała, tak mi brakuje wyjscia z domu wśród ludzi, chciałabym mieć własne pieniądze być niezależna finansowo. Po prostu dobija mnie ta monotonia i siedzenie w domu .

Kurcze, ciężko coś doradzić... jak już tyle wytrzymałaś, to wytrzymasz jeszcze trochę, za rok (od września) już możesz dać dzieci do przedszkola i iść do pracy. Te kilka miesięcy przy 5 latach, to juz na prawde nie długo, wytrzymasz

Napisane przez *Niki*

na gg praktycznie w ogóle nie siedziałam, a smska od Ciebie nie dostałam żadnego

Ja dostałam raport, że doszedł...To było dzisiaj, sprawdzałaś?

[2018070520180950]

Napisane przez *Niki*

na gg praktycznie w ogóle nie siedziałam, a smska od Ciebie nie dostałam żadnego

ja te chce od *Niki* i virki smski dostac hehe

[biiibiii]

dziewczynyki,
sluchajcie ma ktoras moze adres jakies fajnej stronki gdzie mozna podpatrzec jak sa urzadzone pokoje?
wlasnie bede sie przeprowadzac do mojego nowego pokoju, na gorze mam koncepcje jak go urzadzic ale szukam jakis inspiracji jeszcze tymbardziej ze pokoj ma skosy dosc mocne i nie bardzo wiem jak poukladac meble i wogole jest duzy ale meble wysokie nie zmieszcza...
bede wdzieczna jak ktoras by cos podrzucila

[virka]

Napisane przez Kachaaa

ja te chce od *Niki* i virki smski dostac hehe

Podaj numer na PW, to będziemy smsować w razie potrzeby

[2018070520180950]

Napisane przez biiibiii

dziewczynyki,
sluchajcie ma ktoras moze adres jakies fajnej stronki gdzie mozna podpatrzec jak sa urzadzone pokoje?
wlasnie bede sie przeprowadzac do mojego nowego pokoju, na gorze mam koncepcje jak go urzadzic ale szukam jakis inspiracji jeszcze tymbardziej ze pokoj ma skosy dosc mocne i nie bardzo wiem jak poukladac meble i wogole jest duzy ale meble wysokie nie zmieszcza...
bede wdzieczna jak ktoras by cos podrzucila

prosze biiibiii
http://dom.gazeta.pl/czterykaty/0,57600.html
http://www.przemaluj.pl/_app/przemaluj.php

moze chociaz to ci cos pomoze

[2018070520180950]

Napisane przez biiibiii

dziewczynyki,
sluchajcie ma ktoras moze adres jakies fajnej stronki gdzie mozna podpatrzec jak sa urzadzone pokoje?
wlasnie bede sie przeprowadzac do mojego nowego pokoju, na gorze mam koncepcje jak go urzadzic ale szukam jakis inspiracji jeszcze tymbardziej ze pokoj ma skosy dosc mocne i nie bardzo wiem jak poukladac meble i wogole jest duzy ale meble wysokie nie zmieszcza...
bede wdzieczna jak ktoras by cos podrzucila

prosze biiibiii
http://dom.gazeta.pl/czterykaty/0,57600.html
http://www.przemaluj.pl/_app/przemaluj.php

moze chociaz to ci cos pomoze

[*Niki*]

[quote=virka;6422679]Kurcze, ciężko coś doradzić... jak już tyle wytrzymałaś, to wytrzymasz jeszcze trochę, za rok (od września) już możesz dać dzieci do przedszkola i iść do pracy. Te kilka miesięcy przy 5 latach, to juz na prawde nie długo, wytrzymasz [quote]
wiem, że powinam się cieszyć, bo już dzieci prawie odchowane, nie są niemowlakami, ale jakoś jest na odwrót i się dołuje, bo nie widzę perspektyw, to wszystko wydaje mi się takie odległe

Gdybym miała samego Patryka to poszedł by po przedszkola (czy tego chce czy nie), no ale Nikolka mnie "trzyma" z nią nie mam co zrobić
Samo, to że mamy tą budowę, chciałabym jakoś "przyłożyć" się finansowo do tego, dać coś od siebie, a nie tylko tż na to robi .

A Ciebie viruś nie ciągnie do pracy?? Nie dołuje Cię takie siedzenie w domu?? Z tego co pamiętam, to Ty miałaś przerwę prawda?? Pracowałaś gdzieś po urodzeniu Julki?? A ja nie

Najlepiej jest mieć dziecko, odchować je, potem iść do pracy, a wtedy kolejne, przynajmniej jakieś urozmaicenie życia

Napisane przez virka

Ja dostałam raport, że doszedł...To było dzisiaj, sprawdzałaś?

przepraszam Cię jest sms pisałaś do po 16, miałam tel w torebce . Myślałam, że pisałaś wczoraj, albo dzis rano

Napisane przez Kachaaa

ja te chce od *Niki* i virki smski dostac hehe

w jakiej sieci masz tel? Jak w Orange, to mogę pisać i pisać za free
Byłam dziś zapisać się do Avonu, ale jak na złość zlikwidowali siedzibę i nawet żadnej karteczki nie powiesili, czy sie przeniesli, zmienili lokal, czy co . Zadzwonię sobie jutro do koordynatorki

[biiibiii]

dzieki kacha
przejrze wszystko juz po egzaminach alez sie napalilam na nowy pokoj


Niki a ile Nikola ma lat? nie mozesz dac 2ki do przedszkola i isc do pracy?jesli bardzo chcesz?

[2018070520180950]

Napisane przez virka

Podaj numer na PW, to będziemy smsować w razie potrzeby

nie no, nie bede taka nachalna virka

Napisane przez *Niki*

w jakiej sieci masz tel? Jak w Orange, to mogę pisać i pisać za free
Byłam dziś zapisać się do Avonu, ale jak na złość zlikwidowali siedzibę i nawet żadnej karteczki nie powiesili, czy sie przeniesli, zmienili lokal, czy co . Zadzwonię sobie jutro do koordynatorki

ja mam niestety w plusie :/
a avon wyslany priorytetem do mnie pedzi niedlugo beda materialy i wreszcie je przejre nie moge sie doczekac

Napisane przez biiibiii

dzieki kacha
przejrze wszystko juz po egzaminach alez sie napalilam na nowy pokoj

nie ma a co biiibiii

[byliczka]

Wyobraźcie sobie: Wchodzę sobie na oto to forum i wyskakuje mi komunikat: Wizaż będzie sprawnie działał za ok. 25 min. w tym czasie polecamy zaparzyć sobie herbatke Nie żebym właśnie przytachała sobie cały kubek I nic.. czekać musiałam żeby się odezwać :P

Nikuś nie możesz tak mówić! Samo bycie mamą i wychowywanie dzieci jest ciężką praca. Rozumiem że myślisz że tylko TŻt na dom haruje, ale przecież ty masz równie ciężą pracę. Bo moge się założyć że jakby dac mu do wqyboru pracę czy siedzenie z dziećmi to wybrałby po kilu dniach pracę. Masz maluśkie dzieciaczki więc jeszcze się dość w życiu narobisz

[*Niki*]

Napisane przez biiibiii

Niki a ile Nikola ma lat? nie mozesz dac 2ki do przedszkola i isc do pracy?jesli bardzo chcesz?

będzie miała 2 latka w tą srodę, na przedszkole jest za mała, a do żźłobka żal mi ją dawać , poza tym jak ją dam do żłobka to będzie mi cały czas chorowała, widzę jak dzieci znajomych, czy kogoś z rodziny chodzą do żłobka, to choroba za chorobą

Napisane przez byliczka

Nikuś nie możesz tak mówić! Samo bycie mamą i wychowywanie dzieci jest ciężką praca. Rozumiem że myślisz że tylko TŻt na dom haruje, ale przecież ty masz równie ciężą pracę. Bo moge się założyć że jakby dac mu do wqyboru pracę czy siedzenie z dziećmi to wybrałby po kilu dniach pracę. Masz maluśkie dzieciaczki więc jeszcze się dość w życiu narobisz

tak, bycie mamą to ciężka praca, ale tego nikt nie docenia
ile razy słyszę od znajomych "tobie to dobrze, siedzisz w domu nic nie robisz" i podobne komentarze, jak mnie to dobija wtedy . Tż nieraz jak ma wolne, to jednego dnia w domu nie usiedzi, chodzi z kąta w kat i mówi, że nie moze sobie miejsca znalezc, że zaraz go coś trafi, a co ja mam powiedziec

[virka]

Napisane przez *Niki*

A Ciebie viruś nie ciągnie do pracy?? Nie dołuje Cię takie siedzenie w domu?? Z tego co pamiętam, to Ty miałaś przerwę prawda?? Pracowałaś gdzieś po urodzeniu Julki?? A ja nie

przepraszam Cię jest sms pisałaś do po 16, miałam tel w torebce . Myślałam, że pisałaś wczoraj, albo dzis rano

Tak, ja nie pracuje od roku. Wiadomo, że mam też gorsze dni, ale u mnie jest trochę inna sytuacja... Mam dni, że już bardzo chciałabym iść do pracy, a z drugiej strony już tak przywiązałam sie do Małej, że nie wiem jak mi teraz przyjdzie rozstawać się z Nią na dłużej

A z dobrą radą dla Ciebie podpisuję się pod tym co napisała byli :

Napisane przez byliczka

Nikuś nie możesz tak mówić! Samo bycie mamą i wychowywanie dzieci jest ciężką praca. Rozumiem że myślisz że tylko TŻt na dom haruje, ale przecież ty masz równie ciężą pracę. Bo moge się założyć że jakby dac mu do wqyboru pracę czy siedzenie z dziećmi to wybrałby po kilu dniach pracę. Masz maluśkie dzieciaczki więc jeszcze się dość w życiu narobisz

Będziesz wtedy Nikuś marzyła o chwilach spędzonych z dzieciakami w domu

Napisane przez Kachaaa

nie no, nie bede taka nachalna virka

Oj tam zaraz nachalna Jeśli tylko chcesz, wal śmiało

[byliczka]

No proszę Mamą nie jest a nawet virka mi racje przyznała

Niki nie słuchaj takich komentarzy bo sama po sobie widzisz ile Cię to wysiłku kosztuje. A co wiedzą inni jak nie są na Twoim miejscu?? Głowa do góry Kochanie

Zmykam na sniadanie, później jadę nałożyć kolor do fryzjera a później obieram sukienkę .. ale sie bojeee :P

Jak wrócę będzie sesja

[sylwia27]

Napisane przez virka

Sylwuś chciałam zapytać, jak Ci idzie tycie? Bo juz był okres, że ruszyłaś do przodu i co dalej ?

Tak konkretnie to sama nie wiem, bo nie mam wagi i nie mogę sprawdzić. Ostatnio jednak miałam jakiś niespodziewany powrót apetytu. I żeby było dziwniej, to się własnie zaczęło, jak byłam przeziębiona, więc teoretycznie powinno być odwrotnie. Leżałam w łóżku i co chwilę prosliłam męża, żeby przyniósł mi coś do jedzenia bo jestem głodna. Aż się zaczął śmiać, że zachowuję się tak, jakby się nam rodzina miała powiększyć Ale czy są tego jakieś skutki w postaci dodatkowych kilogramów, to nie wiem. Na razie nie widać, żeby mi cokolwiek przybyło, ale może gdzieś tam ten tłuszczyk po cichu się odkłada...

[Nikita-v]

ale naskrobałyście jak mnie nie było..
dziękuje za wszystkie miłe słowa

Z pracą jest tak, ze jak się nie moze pracować to jest źle, a jak się pracuje to chciałoby się mieć wolne.
Ja lubie swoją pracę i w niedziele jak mam wolne to mi jej brakuje, choc z drugiej strony rano jak mam wstać.. no i późnym popołudniem, w czasie gdy wszyscy wracają juz do domu a ja nadal muszę w niej siedzieć, marzy mi się urlop, kilka dni wolnego.... ale przez najbliższe miesiace niestety na wolne nie mam co liczyc.

Miłego dnia