Pm-2018

[nikkus]

We wrześniu też jest pięknie :p

[agaciupaga]

Napisane przez nikkus

We wrześniu też jest pięknie :p

Dokładnie

[kami932]

Szkoda tylko, że przekonujemy ją, a nie głównego zainteresowanego

[mansikkaa]

Mogę podać namiary
I tak na weselu za tydzień nasłucha się rodziny czemu jeszcze nie mam pierścionka

[new_life]

ja wierzę, że kobieta siłą swoich myśli może to przyspieszyć więc mansikkaa do dzieła

rodzina widzę wspiera

[kami932]

Napisane przez new_life

ja wierzę, że kobieta siłą swoich myśli może to przyspieszyć więc mansikkaa do dzieła

rodzina widzę wspiera

Fakt, ja przyśpieszyłam. Swoimi myślami na głos

[poziomkowa91]

Ładnie Dziewczynki pędzicie
Ja wpadłam na chwilę i wracam do szarej rzezywistości...
Oby nie bolało
Witam nową Koleżankę

[new_life]

Dziewczyny jak to u Was wygląda?

w sensie przygotowania - już macie jakieś rezerwacje, pomysły itp.?

[kami932]

Napisane przez new_life

Dziewczyny jak to u Was wygląda?

w sensie przygotowania - już macie jakieś rezerwacje, pomysły itp.?

Większość dziewczyn ma już salę, kamerę, foto i zespół Zdaje się, że jedna autko wybrała.
Ja kombinuję zaliczkę na wybraną salę i mam foto już

I to tyle co w tym roku można załatwić

[new_life]

O MAJ GAD!

No to ładnie

A macie stoliki okrągłe czy podłużne? u mnie jest wielka rodzina bo rodzice rozwiedzeni moi no i od strony mamy duuuużo osób i od strony taty również... plus rodzinka TŻta

nie wiem jak ja to ogarnę...

[kami932]

Napisane przez new_life

O MAJ GAD!

No to ładnie

A macie stoliki okrągłe czy podłużne? u mnie jest wielka rodzina bo rodzice rozwiedzeni moi no i od strony mamy duuuużo osób i od strony taty również... plus rodzinka TŻta

nie wiem jak ja to ogarnę...

Przewiń maksymalnie 2 strony do tyłu, bo była o tym dyskusja

[agaciupaga]

Napisane przez new_life

O MAJ GAD!

No to ładnie

A macie stoliki okrągłe czy podłużne? u mnie jest wielka rodzina bo rodzice rozwiedzeni moi no i od strony mamy duuuużo osób i od strony taty również... plus rodzinka TŻta

nie wiem jak ja to ogarnę...

My mamy podłużne Ja mam niewielka rodzinę, za to tż dużą Zaproszonych będzie na dzień dzisiejszy około 180 osób

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Nie spać! Zostało 98 postów Musimy dziś to wykończyć

[youngatheart]

Napisane przez kami932

Sala restauracyjna jest za mała na 70 osób. Usiądą wszyscy, ale tańczyć już nie będzie gdzie.

W jakiej klinice w Katowicach miał?

Faktycznie, nie pomyślałam o tańczeniu...
Jeśli chodzi o klinikę, to ta: http://uck.katowice.pl/

Napisane przez mansikkaa

Póki co nie mam jak pojechać do decathlonu. W Białymstoku jestem przejazdem póki co.
Znalazlam opaski na nudności i zamówiłam w aptece. Może coś pomogą na moja chorobę lokomocyjna

Ja na szczęście nie miałam i nie mam choroby lokomocyjnej, ale moja siostra jako dziecko strasznie się męczyła...

Napisane przez dikej94

Tez mam stanik z decathlonu i polecam!
Za dzieciaka tez mialam chorobe lokomocyjna.... aviomarin i jakos dawalam rade.

Nas jutro czeka pogrzeb babci TZ ehhh... takie to życie krótkie i ulotne.

Ej! Mnie tez ominęła info o klubie! <wpraszam się>

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez kami932

Ja nie narzekam, mój gotuje znacznie lepiej niż ja, ciasto zrobi. Dlatego ma taki bulwers, że nasze ulubione danie to jednak ja robię lepiej

Chyba znalazłam dziewczynę co mi paznokcie zrobi, a jak się będą trzymać to się za miesiąc okaże

Mój Tż też gotuje lepiej ode mnie, ale staram się jak mogę

Napisane przez kalinolistek

Hej ponownie!

Może zanim opiszę spotkanie z fotografem opowiem Wam o moich wątpliwościach... Salę wybrałam razem z TŻ, bardzo nam się podoba i urzekło nas otoczenie - piękna zieleń, a jedną ze ścian sali tworzą okna z których rozpościera się wspaniały widok na jezioro. Po prostu bajka. Cena jest dość przystępna, natomiast mniej przystępni są moi rodzice i właśnie o tym chciałam Wam opowiedzieć.
Problem 1: sala wiejska jest lepsza, sto razy lepsza, lepsza, lepsza!!! Sru z tym, że mniej elegancka, sru, że naprzeciwko mojego domu (co akurat nie uważam za atut), sru, że pod salą zawsze siedzi pełno gimbazy, no po prostu jak ślub to tylko na sali wiejskiej w mojej wiosce!
Problem 2: jedzenie. Tylko panie z koła gospodyń, tylko! No cóż, panie z koła gospodyń gotują cudownie, jedzenie jest naprawdę przepyszne, co przecież nie oznacza, że w wybranym przez nas lokalu jest gorsze, no nie?
Problem 3: placki. Ok, minusem wybranego przez nas lokalu jest to, że nie można wnieść placków bez paragonu. Czyli żadna ciotka, kuzynka i znajoma nie wejdą ze swoimi wypiekami na salę, bo takie są wymogi sanepidu. Placki z cukierni przeważnie smakują tak samo, wiadomo - co swojskie to lepsze. Jestem skłonna się z tym zgodzić.
Problem 4: jak to bez poprawin?! No tak to, wytłumaczenie jest takie: nie opłaca się. Musielibyśmy wyłożyć dodatkowe 100zł na każdą osobę, bo kucharz musi przygotować też coś świeżego. Zaczęła mi się podobać opcja z grillem u kogoś z nas, tak na luzaku. Nie zdziwiłam się, gdy ten pomysł spotkał się z niechęcią.
Problem 5: w sumie najmniej istotny ale bardzo wkurzający. Purtel. Dziewczyny z Wielkopolski wiedzą o co chodzi, a mi właśnie o to chodzi, że go nie chcę. Tata się upiera, a dla mnie jest to zbędny wydatek (trzeba będzie kupić wódkę, no i spodziewam się wścibskich i niekoniecznie życzliwych ludzi).

TŻ jest zdecydowany - bierzemy ten lokal i tyle, a ja się denerwuję, bo w domu ciągle ktoś ma coś do powiedzenia.
Chciałabym żeby wszystkim było dobrze, martwi mnie jednak to, że rodzice kręcą nosem na wszystko...

... Na fotografa też kręcili. "Bliżej nie było? Czym się różnią jego zdjęcia od innych?"
Fotografa mamy z Poznania, czyli ok. 80km ode mnie. Wybrałam go, bo w moich okolicach fotografowie nie wykazujący się niczym nadzwyczajnym życzyli sobie czasami po 3 tysiące złotych za pakiet, który albo był ubogi albo ich zdjęcia nie trafiały w mój gust. Nasz fotograf jest tańszy i jego oferta była bardziej zadowalająca. Dodatkowo jest fajnym człowiekiem przez co bardzo go polubiliśmy.

Wczorajsze spotkanie przebiegło w miłej atmosferze, foto przeprowadził z nami "wywiad" o weselu i naszych planach, właściwie wypytywał się o wszystko, o rzeczy większe i mniejsze, ważne i mniej ważne Pokazał nam swoją fotoksiążkę (swoją drogą pięknie wydaną, zapakowaną w ładne pudełko). Bardzo przyjemnie się z nim rozmawiało, nie mieliśmy już żadnych wątpliwości i dlatego od razu podpisaliśmy umowę i wpłaciliśmy zaliczkę. Właściwie to nie mam nic do powiedzenia, chcemy go i jego wprawne oko na naszym weselu i basta!

Uf, spory ciężar z siebie wyrzuciłam.

Usiądźcie na spokojnie i przegadajcie sprawę, najlepiej powiedz im to, co napisałaś nam tutaj Będzie dobrze

Napisane przez new_life

Cześć Dziewczyny

Zaręczyny na dniach - niestety dyskrecja mojego TŻta jest prawie zerowa więc on myśli że będzie mega zaskoczenie a ja juz się wszystkiego domyśliłam no ale... zobaczymy

wiem, że nie chcemy od razu za rok brać ślubu więc dołączam tutaj

Fajnie będzie posłuchać o Waszych przygotowaniach i zaczerpnąć inspiracji

Witamy serdecznie!

Napisane przez nikkus

We wrześniu też jest pięknie :p

Góry są piękne cały rok Ja też zostałam narzeczoną na szlaku

[Nessa87]

Napisane przez youngatheart

Faktycznie, nie pomyślałam o tańczeniu...
Jeśli chodzi o klinikę, to ta: http://uck.katowice.pl/

Ja na szczęście nie miałam i nie mam choroby lokomocyjnej, ale moja siostra jako dziecko strasznie się męczyła...





Mój Tż też gotuje lepiej ode mnie, ale staram się jak mogę


Usiądźcie na spokojnie i przegadajcie sprawę, najlepiej powiedz im to, co napisałaś nam tutaj Będzie dobrze


Witamy serdecznie!


Góry są piękne cały rok Ja też zostałam narzeczoną na szlaku

To tylko ja zostalam narzeczona nad jeziorem

[kami932]

Napisane przez agaciupaga

My mamy podłużne Ja mam niewielka rodzinę, za to tż dużą Zaproszonych będzie na dzień dzisiejszy około 180 osób

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Nie spać! Zostało 98 postów Musimy dziś to wykończyć

W końcu trzeba Ja ciągle sprzątam.. Jeszcze kurze, lustra, odkurzanie i mycie podłóg.. Wróci TŻ z pracy i znowu będzie syf

[Nessa87]

U mnie poki co spokojnie w pracy wiec moge spamowac

[mansikkaa]

Byłam w aptece po opaski szkoda że nie różowe
A teraz poczytam książkę

[mansikkaa]

Znacie jakieś fantastyczne książki?

[agaciupaga]

Napisane przez Nessa87

To tylko ja zostalam narzeczona nad jeziorem

Ja tez

[Nessa87]

Ja sciagnelam sobie hybrydy. Jutro zrobie sobie kolorek

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Napisane przez mansikkaa

Znacie jakieś fantastyczne książki?

Ale chodzi o fantastyke czy jakies hity?

[mansikkaa]

Napisane przez Nessa87

Ja sciagnelam sobie hybrydy. Jutro zrobie sobie kolorek

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------




Ale chodzi o fantastyke czy jakies hity?

Może być i to i to

[serduszko165]

Napisane przez mansikkaa

Byłam w aptece po opaski szkoda że nie różowe
A teraz poczytam książkę

Opaski działają, ale trzeba je dobrze ubrać. Miałam takie 16 lat temu od ciotki z Australii, kiedy w Polsce nic nie było :P

[youngatheart]

Napisane przez Nessa87

To tylko ja zostalam narzeczona nad jeziorem

Napisane przez agaciupaga

Ja tez

Już jesteście dwie!

[kami932]

Napisane przez youngatheart

Już jesteście dwie!

Szaleństwo

[agaciupaga]

Napisane przez youngatheart

Już jesteście dwie!

[Nessa87]

Ja teraz czytalam zanim sie pojawiles i kiedy odszedles a aktualnie czytam : beduinki na instagramie

[kami932]

Dziewczyny, spotkałyście się kiedyś z możliwością zapłaty zaliczki na sali w ratach?

[agaciupaga]

Napisane przez kami932

Dziewczyny, spotkałyście się kiedyś z możliwością zapłaty zaliczki na sali w ratach?

My płacilismy w ratach Wystarczy się dogadać z właścicielem

[nikkus]

Napisane przez kami932

Dziewczyny, spotkałyście się kiedyś z możliwością zapłaty zaliczki na sali w ratach?

U nas można było odłożyć w czasie zapłatę zaliczki ile chcieliśmy więc myślę, że z ratami też by nie było problemu

[kami932]

Napisane przez nikkus

U nas można było odłożyć w czasie zapłatę zaliczki ile chcieliśmy więc myślę, że z ratami też by nie było problemu

Bo ja bym chciała JUŻ zarezerwować i przykładowo we wrześniu zapłacić połowę i w październiku drugą połowę. Bo tak to mi wszystkie fajne terminy zajmą i będzie lipa