Może ktoś mi wytłumaczy co ze mną nie tak?

[higirl]

Napisane przez I am Rock

A może dziewczyna na już całą kolekcję swoich "ulubionych" perfum, bo dostaje je od autora co rusz? I po kolejnej, tej samej buteleczce, nie wytrzymała?
Wiem, że kombinuję, ale raczej nie reaguje się irytacją na prezent, choćby niechciany.

Autor napisał chyba, że nie miała tego zapachu ale jej się bardzo podobał więc teoria obalona.

właśnie o to chodzi

[I am Rock]

Napisane przez Azurri

Witam,

spotkała mnie dziś przedziwna sytuacja, która troche przelała czarę mojej goryczy.W najbliższy weeknd obchodzimy 2 rocznice naszego związku z moją partnerką, umawialiśmy się że nic sobie nie kupujemy, ale postanowiłem zrobić jej niespodziankę i kupić perfumy. Niestety dzis sie wszystko wydało i z jej strony spotkały mnie spore pretensje i do tego zero jakiegokolwiek entuzjazmu, czy pozytywnego odczucia. Nie powiem zrobiło mi sie trochę przykro całą to sytuacjabo chciałem dobrze a można powiedziec że mi się oberwało, tym bardziej że informowałem Ją, że ja naprawdę niczego nie chce i to miała być niespodzianka i chciałem by miło się poczuła...jak się później okazało to nie wszystko (gdy dowiedziala sie jakie to perfumy to i tak była niezadowolona... mimo iz wiem ze lubi ten zapach i ja go b lubie) i zapytala czemu nie kupilem innych które by ona może chciala... szczerze napiszę, że troche mnie zatkało i nie wiedzialem co powiedziec... stwierdzilem ze chyba nie ierze wlasnym uszom... i doslownie poprosilem by przemyslala moze troche swoje zachowanie i sie zaczelo... ze to moja wina... skwitowalem ze zachwouje sie jak ksiezniczka i nasza rozmowa sie skonczyła... może źle myśle ale chciałem dobrze miałem dobre intencje... a dostało mi się sam nie wiem w sumie za co... nie bardzo jestem w stanie to zrozumieć...

Zdaje się, nie do końca te perfumy lubi.
Skoro wolałaby inne.

[201701121406]

Napisane przez I am Rock

Zdaje się, nie do końca te perfumy lubi.
Skoro wolałaby inne.

Autor lubi i to się liczy.

[higirl]

Napisane przez I am Rock

Zdaje się, nie do końca te perfumy lubi.
Skoro wolałaby inne.

Na 2 stronie nawet napisał "O to chodzi, że lubi ten zapach podobał się jej i jeszcze nigdy go nie miała".
Pewnie byli w perfumerii kiedyś, psiknęła się i jej się po prostu podobał. Autor nie czyta w myślach swojej partnerce, chciał jej zrobić niespodziankę, to chyba nie będzie się pytał jaki by wolała. Uważam, że to miły gest. Prezent może być nietrafiony, ale dalsze komentarze i pojazd po autorze za to jest brakiem ogłady. No ale to on musi oberwać, bo taka szowinistyczna świnia miała czelność się wychylić i coś jej kupić. No co za baran, śmie ją traktować jak kobietę, lepiej w gębę mogła dostać, przynajmniej by się czuła, że jest równa z facetem.

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Napisane przez Meagara

Autor lubi i to się liczy.

Ty chyba masz jakieś uprzedzenia do mężczyzn ogółem.

[201701121406]

Napisane przez higirl

No co za baran, śmie ją traktować jak kobietę, lepiej w gębę mogła dostać, przynajmniej by się czuła, że jest równa z facetem.

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------







Ty chyba masz jakieś uprzedzenia do mężczyzn ogółem.

To niech ją nie traktuje jak jakąś bliżej nieokreśloną kobietę, tylko tak jak sobie ona tego życzy. A potrzeby wyraziła jasno i wyraźnie - prezentu nie chciała.





Drugie kulą w płot, nie mam uprzedzeń do żadnej z płci. W przeciwieństwie do niektórych osób w tym wątku (na przykład takich krytykujących kobiety jako ogół), ja wypowiadam się jedynie na temat danego zachowania. Płeć mnie nie interesuje.

[higirl]

Napisane przez Meagara

To niech ją nie traktuje jak jakąś bliżej nieokreśloną kobietę, tylko tak jak sobie ona tego życzy. A potrzeby wyraziła jasno i wyraźnie - prezentu nie chciała.

Czyli autor wg ciebie zrobił coś karygodnego?
Nie kupił ze wspólnych pieniędzy to raz. Nie oczekiwał w zamian żadnego prezentu dwa. No naprawdę zbrodnia, powinna rzucić tego łajdaka.
Chyba sobie sprawy nie zdajesz ile jest kobiet, które mówią, że nic nie chcą a po cichu jednak liczą, że partner się wykaże i coś kupi.

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez Meagara

Drugie kulą w płot, nie mam uprzedzeń do żadnej z płci. W przeciwieństwie do niektórych osób w tym wątku (na przykład takich krytykujących kobiety jako ogół), ja wypowiadam się jedynie na temat danego zachowania. Płeć mnie nie interesuje.

Kto skrytykował kobiety ogólnie?

[201701121406]

Napisane przez higirl

Czyli autor wg ciebie zrobił coś karygodnego?


Nie kupił ze wspólnych pieniędzy to raz. Nie oczekiwał w zamian żadnego prezentu dwa. No naprawdę zbrodnia, powinna rzucić tego łajdaka.


Chyba sobie sprawy nie zdajesz ile jest kobiet, które mówią, że nic nie chcą a po cichu jednak liczą, że partner się wykaże i coś kupi.

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------







Kto skrytykował kobiety ogólnie?

Przeczytaj posty gidran. Na tapatalku nie będę cytować, za dużo roboty by z tym było. Ty natomiast również pięknie uogólniasz mówiąc, że kobiety mówiąc coś oczekują zgoła czego innego. I kto tu ocenia przez pryzmat płci?

[stewardesa]

Napisane przez Buzzerka

Ludzie bez kultury tak robią.

Ludzie nie pozwalający sobie na traktowanie reprezentowane przez autora w innych wątkach tak reagują. Adekwatnie.

Napisane przez robcia

Szmata? No,no..Dajcie spokój. Poziom podniecenia tematem stał się nieadekwatny do tego zagadnienia.
Jakie też oczekiwania miał tenże misiaczek? "Dzięki kochanie,nie trzeba było,nie tak się umawialiśmy"-chyba by wystarczyło,tej męskiej,szowinistycznej świni. Nosz kurczę ale by się kobita poświęciła ,zachowując się po prostu kulturalnie ,jak człowiek.Nie daj bóg a jeszcze musiałaby koronę z podłogi podnosić.
Jakie chore bydlę zasypuje kobietę prezentami? To nieludzkie narażać ją na taki stres .Poziom absurdu sięgnął sufitu.Robicie z igły widły.

Pewnie że tak. Bo nie czytałaś innych wątków autora.

Napisane przez Meagara

Przeczytaj posty gidran. Na tapatalku nie będę cytować, za dużo roboty by z tym było. Ty natomiast również pięknie uogólniasz mówiąc, że kobiety mówiąc coś oczekują zgoła czego innego. I kto tu ocenia przez pryzmat płci?

Higirl to troll, wypiera się tego co pisała przed chwilą i próbuje każdego sprowokować. Może to następne wcielenie Malarskiej. Polecam dodać do ignorów.

[higirl]

Napisane przez Meagara

Przeczytaj posty gidran. Na tapatalku nie będę cytować, za dużo roboty by z tym było. Ty natomiast również pięknie uogólniasz mówiąc, że kobiety mówiąc coś oczekują zgoła czego innego. I kto tu ocenia przez pryzmat płci?

No uogólniam, bo napisałam WIELE. Uogólniałabym jakbym napisała każda. Poza tym nie wiem dlaczego bierzesz wszystko jako atak. Mnie jej posty nie ubodły w żadnym razie, są baby i są kobiety, są mężczyźni i są chłopcy. Jak ktoś się tak rzuca o takie luźne stwierdzenia, to chyba musi mieć duże kompleksy.

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Napisane przez stewardesa

Higirl to troll, wypiera się tego co pisała przed chwilą i próbuje każdego sprowokować. Może to następne wcielenie Malarskiej. Polecam dodać do ignorów.

Ty mnie rozbrajasz co raz bardziej xD

[201701121406]

Napisane przez higirl

No uogólniam, bo napisałam WIELE. Uogólniałabym jakbym napisała każda. Poza tym nie wiem dlaczego bierzesz wszystko jako atak. Mnie jej posty nie ubodły w żadnym razie, są baby i są kobiety, są mężczyźni i są chłopcy. Jak ktoś się tak rzuca o takie luźne stwierdzenia, to chyba musi mieć duże kompleksy.

Widocznie na tyle dużo (według ciebie) by uznać to za regułę, która z dużym prawdopodobieństwem dotyczy partnerki autora. Wciąż uogólnianie.



Wskazywanie braku logiki odbieraniem wszystkiego jako atak? Ciekawe.

Bo widzisz, sama moje słowa odbierasz jako atak (mimo iż nigdzie nie odniosłam się do czyjejkolwiek płci), gdyż autor jest mężczyzną. Dodatkowo kompletnie ignorujesz przytyki skierowane w stronę kobiet. Bądź konsekwentna jak juz wysuwasz takie argumenty.



Stewardesa, chyba masz rację.

[higirl]

Napisane przez Meagara

Widocznie na tyle dużo (według ciebie) by uznać to za regułę, która z dużym prawdopodobieństwem dotyczy partnerki autora. Wciąż uogólnianie.



Wskazywanie braku logiki odbieraniem wszystkiego jako atak? Ciekawe.

Bo widzisz, sama moje słowa odbierasz jako atak (mimo iż nigdzie nie odniosłam się do czyjejkolwiek płci), gdyż autor jest mężczyzną. Dodatkowo kompletnie ignorujesz przytyki skierowane w stronę kobiet. Bądź konsekwentna jak juz wysuwasz takie argumenty.



Stewardesa, chyba masz rację.

Przytyki
Za takie przytyki to ban powinien lecieć xD
Ja bardzo szanuję kobiety, które znają swoją wartość i mają jednocześnie dystans. W twoim towarzystwie to powinno się chyba kobiety czcić za sam fakt, że są kobietami. Jednocześnie wypowiadając się pogardliwie w co 2 wątku "bo misiaczek tak chciał" i inne takie pełne wyższości stwierdzenia kierowane w stronę mężczyzn. To jest dla mnie w ogóle kosmos, bo walka o równouprawnienie przestała nią być, gdy w oczach niektórych kobiet to faceci są tymi gorszymi.

Chyba nie zrozumiałaś, logiczna koleżanko.

[201703061049]

Napisane przez Meagara

W dziewczynie był problem, bo? Prezent jej się nie spodobał? Podobno miał być dla niej, żeby ona cieszyła. Czyli jednak - w dziewczynie był problem, bo [cenzura] nie spełniła oczekiwań misiaczka. I ty wyśmiewasz się z tego, co piszą wizazanki?

Łoooooł, może weź przystopuj trochę? Niezłe przegięcie takie słowa wciskać innym w usta. To ty tak tę dziewczynę nazwałaś, może się zastanów dlaczego?

[Azurri]

Napisane przez sztojabudu

Łoooooł, może weź przystopuj trochę? Niezłe przegięcie takie słowa wciskać innym w usta. To ty tak tę dziewczynę nazwałaś, może się zastanów dlaczego?

Ja sie zastanawiam gdzie jest moderacja... nie bede sie odnosil do cytowanej wypowiedzi... szkoda sie znizac do takiego poziomu. Jak widac na forum sa rowni i rowniejsi... domniemuje ze osoba piszaca takie slowa i w ten sposob musi miec spore problemy w kontaktach interpersonalnych, napisze raz jeszcze przeraza mnie taki tok myslenia...

[201701121406]

Napisane przez Azurri

Ja sie zastanawiam gdzie jest moderacja... ...

Moderacja najpewniej jest tam gdzie pojawiają się zgłoszenia postów.

Napisane przez Azurri

nie bede sie odnosil do cytowanej wypowiedzi... szkoda sie znizac do takiego poziomu. (...) napisze raz jeszcze przeraza mnie taki tok myslenia...

I dlatego odniosłeś się do niej aż dwukrotnie?

Napisane przez Azurri

domniemuje ze osoba piszaca takie slowa i w ten sposob musi miec spore problemy w kontaktach interpersonalnych

Dzięki za troskę, ale moje kontakty interpersonalne mają się świetnie. Może zastanów się nad swoimi, skoro zakładasz już któryś z kolei wątek o nieporozumieniach w związku?

[Azurri]

Napisane przez Meagara

Moderacja najpewniej jest tam gdzie pojawiają się zgłoszenia postów.






I dlatego odniosłeś się do niej aż dwukrotnie?






Dzięki za troskę, ale moje kontakty interpersonalne mają się świetnie. Może zastanów się nad swoimi, skoro zakładasz już któryś z kolei wątek o nieporozumieniach w związku?

Watki zakladam cale 3 na rok... bo jestem Ciekaw opinii kobiet i ich punktu widzenia...jezeli moje watki Cie tak draznia zawsze mozesz je zignorowac... odnioslem sie 2 krotnie do twojej wypowiedzi bo jest porazajaca. Jezeli w taki sposob prowadzisz kontakty interpersonalne jak tu sie odnosisz do ludzi, to nie zazdroszcze...

[Hultaj]

jak da mnie to oboje przesadziliście

i zapytala czemu nie kupilem innych które by ona może chciala...

to jest dziwne. Niby skąd miałeś wiedzieć.

i do tego zero jakiegokolwiek entuzjazmu, czy pozytywnego odczucia

a to jest książęce w Twoim wykonaniu
no naprawdę nie dotrzymaleś umowy a ona jak śmie się nie cieszyc

tym bardziej że informowałem Ją, że ja naprawdę niczego nie chce

skąd ma wiedziec, ona też nie chciała i powiedziała Ci to
Jak miało jej nie być np. glupio,

i doslownie poprosilem by przemyslala moze troche swoje zachowanie i sie zaczelo... ze to moja wina... skwitowalem ze zachwouje sie jak ksiezniczka i nasza rozmowa sie skonczyła..

dostalo Ci się bo zachowaleś się równie buracko, serio, teksty do dziewczyny, niczym od tatusia, by przemyślała swoje zachowanie i ona jest ksieżniczką bo a/wkurzyla się, że zrobiłeś po swojemu olewając ją i b/wyrazila się mało fortunnie, że czemu nie inny zapach ?

zluzuj.

[201701121406]

Napisane przez Azurri

odnioslem sie 2 krotnie do twojej wypowiedzi bo jest porazajaca. Jezeli

To po co napisałeś, ze nie będziesz się do niej odnosił, skoro to zrobiłeś zaraz po tym komunikacie, jak i parę postów wcześniej? Zanik pamięci?

Napisane przez Azurri

jezeli moje watki Cie tak draznia zawsze mozesz je zignorowac...

To możesz również zastosować do siebie.

Napisane przez Azurri

Jezeli w taki sposob prowadzisz kontakty interpersonalne jak tu sie odnosisz do ludzi, to nie zazdroszcze...

No widzisz. Masz zdanie na temat moich kontaktów z innymi po jednym poście, a jednocześnie dziwisz się, że dziewczyny oceniły cię po tamtych, dość obszernych wątkach?

Napisane przez Azurri

Watki zakladam cale 3 na rok...

To o czymś świadczy. Podpowiadam: brak komunikacji w związku.

[Limonka2738]

Napisane przez higirl

Chyba sobie sprawy nie zdajesz ile jest kobiet, które mówią, że nic nie chcą a po cichu jednak liczą, że partner się wykaże i coś kupi.

No ja jak mówię, że nie chcę, to nie chcę, nie będę się tłumaczyć z głupoty i braku umiejętności komunikacji każdej Krysi i Marysi...

Druga sprawa, że facet, który kupuje perfumy to... cóż, nie byłby materiał dla mnie, może dziewczyna autora myśli to samo. Też byłabym rozczarowana butelką perfum i powiedziałabym to.

[201703061049]

Napisane przez Limonka2738

No ja jak mówię, że nie chcę, to nie chcę, nie będę się tłumaczyć z głupoty i braku umiejętności komunikacji każdej Krysi i Marysi...

Druga sprawa, że facet, który kupuje perfumy to... cóż, nie byłby materiał dla mnie, może dziewczyna autora myśli to samo. Też byłabym rozczarowana butelką perfum i powiedziałabym to.

Mogę zapytać, dlaczego?

[Limonka2738]

O, przypomniałam sobie, że w sumie się nie wypowiedziałam!

Byłabym zirytowana takim nietrzymaniem umowy. Ale na pewno podziękowałabym za prezent, mówiąc, że źle się z tym czuję, żeby więcej partner tego nie robił.

Oboje zachowaliście się źle i tyle.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Napisane przez sztojabudu

Mogę zapytać, dlaczego?

Bo nudni faceci mnie nie interesują. Jak dla mnie perfumy to pójście na łatwiznę. Wolę prezent za dychę, którego nie mogę pójść i sobie sama kupić.

[Azurri]

Napisane przez Meagara

To po co napisałeś, ze nie będziesz się do niej odnosił, skoro to zrobiłeś zaraz po tym komunikacie, jak i parę postów wcześniej? Zanik pamięci?





To możesz również zastosować do siebie.







No widzisz. Masz zdanie na temat moich kontaktów z innymi po jednym poście, a jednocześnie dziwisz się, że dziewczyny oceniły cię po tamtych, dość obszernych wątkach?





To o czymś świadczy. Podpowiadam: brak komunikacji w związku.

Z tego co mi wiadomo uzylem stwierdzenia jesli, i ze domniemuje a nie ze tak jest, masz sie za inteligentna osobe wiec napewno wiesz co znacza powyzsze zwroty

[201701121406]

Napisane przez Limonka2738

O, przypomniałam sobie, że w sumie się nie wypowiedziałam!

Byłabym zirytowana takim nietrzymaniem umowy. Ale na pewno podziękowałabym za prezent, mówiąc, że źle się z tym czuję, żeby więcej partner tego nie robił.

Oboje zachowaliście się źle i tyle.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------



Bo nudni faceci mnie nie interesują. Jak dla mnie perfumy to pójście na łatwiznę. Wolę prezent za dychę, którego nie mogę pójść i sobie sama kupić.

Ale mówisz tylko w kontekście siebie, nie? Bo tak to niekoniecznie pójście na łatwiznę, z pewnością są kobiety, które życzą sobie takich prezentów. Powiedziałabym raczej, ze pójście na łatwiznę to kupowanie prezentów bez zastanowienia się czy są w guście danej osoby (abstrahując od sytuacji autora).

[Limonka2738]

Napisane przez Meagara

Ale mówisz tylko w kontekście siebie, nie? Bo tak to niekoniecznie pójście na łatwiznę, z pewnością są kobiety, które życzą sobie takich prezentów. Powiedziałabym raczej, ze pójście na łatwiznę to kupowanie prezentów bez zastanowienia się czy są w guście danej osoby (abstrahując od sytuacji autora).

Napisałam, jak to wygląda według mnie. Pójście na łatwiznę to dla mnie kupowanie czegoś, co sama mogę pójść i kupić, bo stoi na półce. Takim samym pójściem na łatwiznę jest kupienie czegokolwiek, nie licząc się z gustem prezentobiorcy.

Akceptuję kupne prezenty, ale stosuję zasadę, że nie daję prezentów, które ktoś sobie i tak sam kupi, tak zwanych praktycznych.

Jednocześnie wiem, że są ludzie, którzy lubią dostać/dać portfel. Tak sobie gdybam, co mogło prowadzić do tak ostrej reakcji dziewczyny.

[I am Rock]

Napisane przez Meagara

Autor lubi i to się liczy.

Też tak pomyślałam.
Ja mi mój facet mówi, że ładnie pachnę, to muszę się zastanowić, czego użyłam, bo kilka sztuk mam.
A on to już na pewno tego nie wie.
Jakie to były perfumy, autorze?

[Azurri]

Napisane przez I am Rock

Też tak pomyślałam.
Ja mi mój facet mówi, że ładnie pachnę, to muszę się zastanowić, czego użyłam, bo kilka sztuk mam.
A on to już na pewno tego nie wie.
Jakie to były perfumy, autorze?

Armani Code, doprecyzuje mojej Partnerce tez b sie podobaja i podobaly, mnie takze. Oczywiscie ,,najwazniejsze" ze mnie

[I am Rock]

Napisane przez Azurri

Armani Code, doprecyzuje mojej Partnerce tez b sie podobaja i podobaly, mnie takze. Oczywiscie ,,najwazniejsze" ze mnie

Ok.
Z perfumami jest tak, że się nudzą. Albo przetestowane w sklepie, po dojściu do domu zamieniają się w śmierdziela. Nawet te drogie. Sama kiedyś miałam tak z którymś zapachem, że po spryskaniu nadgarstka zaciągnęłam się z lubością zapachem, a po dotarciu do domu szorowałam rękę zmywakiem, żeby nie dostać migreny od jakiejś nuty, która ujawniła się po czasie.
Kupiłam zimą wodę, której w tej chwili nie trawię. A chodziłam koło niej miesiąc, testowałam , wąchałam... Nie wiem, może jak nadciągną mrozy...
Perfumy, to nie jest bezpieczny prezent.

[Shawtty]

Autorze drogi, czy wiesz co oznacza słowo ejakulat?

[meliandra]

Umawialiście się na coś, więc dziewczyna miała prawo być niezadowolona, bo nie dotrzymałeś obietnicy. Z jakiego powodu ustaliliście, że nie robicie sobie prezentów? Dlaczego postanowiłeś jednak kupić? Ja na jej miejscu poczułabym się trochę zakłopotana, że nic nie mam pomimo, że zgodnie z umową nie powinnam nic mieć. Niemniej jednak dla mnie jej reakcja jest mocno przesadzona. Ja zwyczajnie powiedziałbym, że teraz mi głupio, że nic nie mam i zapytałabym, dlaczego nie wywiązałeś się z umowy. Co do krytyki wyboru perfum to już w ogóle jakaś masakra. Ja finalnie podziękowałbym za prezent i zwyczajnie się cieszyła. Z resztą nawet gdybyście się umawiali, że robicie te prezenty to nie wyobrażam sobie jak można tak marudzić. Prezent to prezent. Wiadomo, że ofiarodawca się stara i chce żeby prezent był jak najlepszy. Nawet gdybym dostała coś co mi się nie podoba to bym nie komentowała. Także w tej sytuacji wg mnie też zachowała się jak pofochowana księżniczka.

Napisane przez Azurri

Zaalarmowana ? czym? lepszym ? Ojjjjjj boje się jeszcze myśleć jakimi Ty kategoriami się kierujesz... Co do perfum zapach trafiony bo jej sie podoba, a ostatnio upatrzyla jeszcze inne o których dowiedzialem sie wczoraj... heh tak mało kreatywnie... z wypowiedzi wynika że nie warto wykonać miłego gestu (napisze raz jeszcze zupełenie bezinteresownie, chciiałem by zrobiło jej się miło uważam, że perfumy to dośc intymny prezent.. ale jak widze uważacie jak sie powiedzało A to koniec kropka...
Zastanawiam się tylko (sytuacja abstrakcyjna oczywiście), czy jak wasi TZ umowili by sie ze nie jedziecie nigdzie na wakacje, ale odwidzialo im sie i kupili wakacje w Grecji to byscie byly zdenerwowane oszukane i pytału czemu Grecja a nie Dominikana?

Wszystko zależy z jakiego powodu byśmy się na takie coś umówili. Jeśli umawiamy się, że nie jedziemy na wakacje, bo odkładamy pieniądze na kupno mieszkania/samochodu/remont albo dlatego, że w ogóle nas na to w tym roku nie stać to nie byłabym do końca zadowolona, że pieniądze, które mogły nas przybliżyć do celu zostały wydane na coś innego. Zwykle ustalenia z czegoś wynikają i czemuś mają służyć. Nikt nie ustala, że nie jedzie na wakacje, bo tak o.

Napisane przez Limonka2738

Napisałam, jak to wygląda według mnie. Pójście na łatwiznę to dla mnie kupowanie czegoś, co sama mogę pójść i kupić, bo stoi na półce. Takim samym pójściem na łatwiznę jest kupienie czegokolwiek, nie licząc się z gustem prezentobiorcy.

Akceptuję kupne prezenty, ale stosuję zasadę, że nie daję prezentów, które ktoś sobie i tak sam kupi, tak zwanych praktycznych.

Jednocześnie wiem, że są ludzie, którzy lubią dostać/dać portfel. Tak sobie gdybam, co mogło prowadzić do tak ostrej reakcji dziewczyny.

Zaciekawiłaś mnie. Możesz podać przykład prezentów, które dostałaś i które Ci się podobały? Albo co chciałabyś dostać do 10 zł czego nie można iść i kupić co by Cie ucieszyło?

[Fortuna1]

Napisane przez higirl

Czyli autor wg ciebie zrobił coś karygodnego?
Nie kupił ze wspólnych pieniędzy to raz. Nie oczekiwał w zamian żadnego prezentu dwa. No naprawdę zbrodnia, powinna rzucić tego łajdaka.
Chyba sobie sprawy nie zdajesz ile jest kobiet, które mówią, że nic nie chcą a po cichu jednak liczą, że partner się wykaże i coś kupi.

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------



Kto skrytykował kobiety ogólnie?

Zrobił - kupił jej coś pomimo wcześniejszych ustaleń, że nic sobie nie kupują. To jest złamanie ustaleń. Jeśli łamie takie proste ustalenia co do prezentu, to aż strach pomyśleć, jakby się zachował w przypadku ustaleń na poważniejsze tematy - przyszłość, dzieci etc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Napisane przez Meagara

To po co napisałeś, ze nie będziesz się do niej odnosił, skoro to zrobiłeś zaraz po tym komunikacie, jak i parę postów wcześniej? Zanik pamięci?





To możesz również zastosować do siebie.







No widzisz. Masz zdanie na temat moich kontaktów z innymi po jednym poście, a jednocześnie dziwisz się, że dziewczyny oceniły cię po tamtych, dość obszernych wątkach?





To o czymś świadczy. Podpowiadam: brak komunikacji w związku.

Brak komunikacji w związku i to spory. Można wywnioskować z wątków autora, że ta kobieta jest niezbyt chętna by z nim być.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Buzzerka]

Napisane przez Shawtty

Autorze drogi, czy wiesz co oznacza słowo ejakulat?

PO CO wywlekasz jakies pojedyncze słowa z innych wątków? Jak chcesz go uświadamiać w znaczeniu słów, chyba mozesz napisać priv.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk