Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV - Strona 32 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-08-20, 17:37   #931
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Trzeba przede wszystkim odróżnić osoby, które robią to notorycznie i nie mają z tym problemu, z osobami, które faktycznie przez trudy życia i różne inne względu nie dały rade się oprzeć i słabość wygrała.

Tylko nawet jak to ta druga sytuacja to wybaczenie czegoś takiego jest ciężkie, i nie ma nigdy gwarancji, że nie zdarzy się drugi raz
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-20, 20:22   #932
Shawtty
Zakorzenienie
 
Avatar Shawtty
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Wszyscy dziś imprezują?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.”
Shawtty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-20, 20:28   #933
Atavish
Zakorzenienie
 
Avatar Atavish
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Cytat:
Napisane przez Shawtty Pokaż wiadomość
Wszyscy dziś imprezują?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wczoraj imprezowałam, dzisiaj odpoczywam
Atavish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-20, 20:29   #934
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Ja tez dzisiaj odpoczywam a wczoraj było wesoło
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-20, 20:32   #935
Shawtty
Zakorzenienie
 
Avatar Shawtty
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

To chyba tylko ja tak zamulam w ten weekend

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.”
Shawtty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-20, 21:11   #936
Zorzoli
Zakorzenienie
 
Avatar Zorzoli
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 214
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Ja byłam cały dzień ze znajomymi na działce a pòźniej chyba pójdziemy też na piwo.

Na pewno jest różnica w kwesti zdrad.
O ile byłabym w stanie wybaczyć jakąś jednorazową akcje to sytauacje, w których ktoś szuka możliwości strasznie mnie drażnią.
Mam paru znajomych w związkach, którzy nawet się z tym nie kryją (mówie o osobach z pracy bo osobiście nie zadaje się z takimi osobnikami).
Osobiście zdażyło mi się trzy razy dostać propozycje sexu od panów w długich związkach.
Jeden to kolega z pracy z mojego teamu, drugi tez z pracy ale na codzień nie mamy kontaktu a ostatni to kolega taki z widzenia (znajomy znajomych). Każdego z nich wyśmiałam i powiedziałam, że brzydzi mnie takie zachowanie a KAZDY z nich był zdiwiony, że odrzuciłam TAKĄ okazje.
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃

https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png
Zorzoli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-20, 22:00   #937
Atavish
Zakorzenienie
 
Avatar Atavish
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Cytat:
Napisane przez Zorzoli Pokaż wiadomość
Ja byłam cały dzień ze znajomymi na działce a pòźniej chyba pójdziemy też na piwo.

Na pewno jest różnica w kwesti zdrad.
O ile byłabym w stanie wybaczyć jakąś jednorazową akcje to sytauacje, w których ktoś szuka możliwości strasznie mnie drażnią.
Mam paru znajomych w związkach, którzy nawet się z tym nie kryją (mówie o osobach z pracy bo osobiście nie zadaje się z takimi osobnikami).
Osobiście zdażyło mi się trzy razy dostać propozycje sexu od panów w długich związkach.
Jeden to kolega z pracy z mojego teamu, drugi tez z pracy ale na codzień nie mamy kontaktu a ostatni to kolega taki z widzenia (znajomy znajomych). Każdego z nich wyśmiałam i powiedziałam, że brzydzi mnie takie zachowanie a KAZDY z nich był zdiwiony, że odrzuciłam TAKĄ okazje.
U mnie również jest to silnie skorelowane z pracą. Głównie tam poznaję tych zdradzających i szukających okazji. Wśród znajomych tego nie widzę.
Ale z drugiej strony - nie wiem jak moi znajomi się zachowują w pracy, gdzie nikt znajomy ich nie widzi i nikt nie doniesie partnerce/partnerowi. Może ogółem takie zachowania bardziej wychodzą właśnie w takich "bezpieczniejszych" pod tym względem warunkach.
Atavish jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-08-20, 22:05   #938
MonnieB
Zakorzenienie
 
Avatar MonnieB
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Ja leżę i oglądam film, jutro do pracy:-(

Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
Cytat:
Some people think they are champagne in a tall glass, when in fact they are lukewarm piss in a plastic cup.
MonnieB jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-20, 22:57   #939
Keket
Zakorzenienie
 
Avatar Keket
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 880
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Wiadomość od faceta z badoo "O_o przepiękny uśmiech normalnie napaczeć się niemogę". Odpisałam: "To nie pacz" B-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Keket jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-20, 23:00   #940
kasia5266
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 951
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

A mi facet napisał, że najbardziej to ma słabość do kobiecych piersi a tak to nie ma sprecyzowanych wymagań .
kasia5266 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-21, 09:51   #941
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Cytat:
Napisane przez Szybkobiegacz Pokaż wiadomość
Mio, do tej pory wypowiadałaś się w sposób bardzo wyważony (za co Cię lubię), a tu taki kwas? Powiedz, że masz po prostu zły dzień... Wiesz, że Bill Gates ma tę samą, nudną i starą żonę od 22 lat?
Ojj ja nie mówię, że wszyscy, tylko że widzę taką tendencję Wątek już został z resztą rozwinięty, więc nie będę się rozpisywać.
Oczywiście zdrada jest uzależniona od wielu czynników, jak już pisaliście, ale nowobogaccy 'co-to-nie-ja', którzy właśnie zarobili na fajniejsze perfumy i trochę posiedzieli na siłowni, często dostają w głowę i szkoda im trzymać swej zaâ˜☠â˜☠â˜☠istości dla jednej kobiety.
Nie wspominając o tym, że mają wiele okazji.


Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
To trochę tak jak ludzie +25 trochę już znużeni kołowrotkiem pt. praca, dom.
To straszne, 25 to dopiero początek dorosłego życia dla większości osób- jeśli np. ktoś studiował i dopiero teraz się w pełni usamodzielnia. Ja teraz jestem strasznie znużona ale wiem, że to chwilowe, że trochę dokręciłam sobie śrubę ale to taki etap przejściowy, a za chwilę będzie można znowu cieszyć się życiem
Ja się bardzo boję wypalenia, a jak sobie pomyślę, że ludzie czasem już przed 30 są zblazowani, to nie napawa mnie to optymizmem
__________________
Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Każde życie jest tak dobre, jak dobry jest człowiek, który je prowadzi.

Edytowane przez _Mia
Czas edycji: 2016-08-21 o 09:53
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-21, 10:50   #942
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Cytat:
Napisane przez _Mia Pokaż wiadomość
To straszne, 25 to dopiero początek dorosłego życia dla większości osób- jeśli np. ktoś studiował i dopiero teraz się w pełni usamodzielnia. Ja teraz jestem strasznie znużona ale wiem, że to chwilowe, że trochę dokręciłam sobie śrubę ale to taki etap przejściowy, a za chwilę będzie można znowu cieszyć się życiem
Ja się bardzo boję wypalenia, a jak sobie pomyślę, że ludzie czasem już przed 30 są zblazowani, to nie napawa mnie to optymizmem
Hmmm czasami mam wrażenie, że to jest największe wyzwanie. Nie lubię bardzo rutyny - podświadomie wiem, że praca od pon do pią 9-17 to trochę ... za dużo (zwłaszcza jesli czasem ta 9-17 zamienia się w 9-18 albo 19). To mnie chyba najbardziej niszczy, chyba jestem jeszcze na etapie, w którym chcę robić wiele różnych rzeczy, a praca no zabiera jakies 80 % mojego czasu i energii.

Chciałbym np. w piątek też pracować, ale robić np. coś kompletnie innego. Bo ja wiem, jesli mam pracę intelektualną to np. iść kopać rowy, robić kawę itd. W ogóle im dłużej pracuję, tym bardziej się przekonuję, że robienie 5 dni w tygodniu tego co zresztą lubię, to i tak no jakoś kurczę ... nie po mojemu

Poza tym, staram się robić wszystko co "odnawia moje siły". Można się trochę tego nauczyć, dowiedzieć się co nas pozytywnie nakręca, ale najgorzej gdy trafia się dzień, że ... nie masz siły, aby pomyśleć o odnawianiu sił .

Inna sprawa, że ogrom wyboru też nie ułatwia. Zawsze jest tyle rzeczy do robienia, że czasem jest się ... przytłoczonym tym wszystkim. W ogóle mam wrażenie, że u nas jest takie ciśnienie na wszystko. Zdecydowanie bardziej odpowiada mi wolniejszy styl, hiszpański. Nie spieszysz się, masz w d*, po prostu żyjesz swoim życiem. w Polsce to od zawsze było, jest i będzie ciśnienie Fajnie, że się wiele zmienia, np. coraz więcej ludzi jeździ na rowerach, ale i tak mentalność robi swoje. Rower nie może być klamotem jak w Kopenhadze czy Amsterdamie, o nie. Musi być porządny - taka powtórka jak auta ...

Oj, to długi temat. Zresztą, trochę to wygląda tak:
- mam znajomych w tym samym zawodzie, mają żony dzieci - patrzę na nich i wiem, że nie chcę takiego życia (oni to dopiero na nic czasu i wolności nie mają :P)
- mam znajomych w tym samym zawodzie, single - jęczą, że rutyna itd.
- mam znajomych w zawodach dorywczych - jęczą, że brakuje stabilizacji, pracy od pon do piątku

Może jesteśmy zbyt jęczącym narodem Inna sprawa, że jak patrzę na obecnych 18-19 latków to mam wrażenie, że mają jeszcze gorzej. Z tych co znam to normą jest ciśnienie, aby pójść na dobrą uczelnię, to często sprowadza się do wyjazdu do innego miasta, co sprowadza się do opłacania mieszkania, co sprowadza się do dorywczej pracy, co sprowadza się do tego, że albo całymi dniami siedzą na uczelni, albo w pracy. Oni nawet ... nie dotrą do 25 roku życia, a będą wypaleni... A potem nie będzie łatwiej bo ani nic nie odłożone na mieszkanie więc zostaje wynajem. Taka dziwna spirala...

Edytowane przez Gregorius_
Czas edycji: 2016-08-21 o 10:52
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-21, 12:13   #943
December12
Rozeznanie
 
Avatar December12
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 789
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Oni nawet ... nie dotrą do 25 roku życia, a będą wypaleni... A potem nie będzie łatwiej bo ani nic nie odłożone na mieszkanie więc zostaje wynajem. Taka dziwna spirala...
Bawi mnie Twoje przekonanie, którym często się dzielisz, że osoby które mieszkają do 25 roku życia z rodzicami mają w tym wieku już odłożone na mieszkanie, a Ci którzy wynajmują nie. Nie znam w swoim wieku nikogo kto ma odłożone na mieszkanie, ani wśród osób które mieszkały z rodzicami, jak i wśród tych które wynajmowały. Nasze prace dorywcze były chyba wyjątkowo nisko płatne
December12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-21, 12:30   #944
Farisss
Wtajemniczenie
 
Avatar Farisss
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 675
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Cytat:
Napisane przez December12 Pokaż wiadomość
Bawi mnie Twoje przekonanie, którym często się dzielisz, że osoby które mieszkają do 25 roku życia z rodzicami mają w tym wieku już odłożone na mieszkanie, a Ci którzy wynajmują nie. Nie znam w swoim wieku nikogo kto ma odłożone na mieszkanie, ani wśród osób które mieszkały z rodzicami, jak i wśród tych które wynajmowały. Nasze prace dorywcze były chyba wyjątkowo nisko płatne
No po prostu nie umiałaś się w życiu ustawić
__________________
Lubię czytać
Farisss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-21, 12:46   #945
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Cytat:
Napisane przez December12 Pokaż wiadomość
Bawi mnie Twoje przekonanie, którym często się dzielisz, że osoby które mieszkają do 25 roku życia z rodzicami mają w tym wieku już odłożone na mieszkanie, a Ci którzy wynajmują nie. Nie znam w swoim wieku nikogo kto ma odłożone na mieszkanie, ani wśród osób które mieszkały z rodzicami, jak i wśród tych które wynajmowały. Nasze prace dorywcze były chyba wyjątkowo nisko płatne
No ja nadal mieszkam z rodzicami i też nie mam odłożone Ale zainwestowałam w mase innych rzeczy i odłoże przez następny rok czy dwa na wkład własny
To czy ktoś coś odłoży czy nie wynika nie z tego jak pracuje i od kiedy, ale od tego czy przede wszystkim chce. Czy to jest w jego planach. W ogóle nie rozumiem skąd przekonanie, że każdy musi kupić mieszkanie To nie jest jakiś obowiązek. Może ktoś nie chce mieszkać stale w 1 miejscu, lubi się przeprowadzac i woli inwestować w coś innego

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Hmmm czasami mam wrażenie, że to jest największe wyzwanie. Nie lubię bardzo rutyny - podświadomie wiem, że praca od pon do pią 9-17 to trochę ... za dużo (zwłaszcza jesli czasem ta 9-17 zamienia się w 9-18 albo 19). To mnie chyba najbardziej niszczy, chyba jestem jeszcze na etapie, w którym chcę robić wiele różnych rzeczy, a praca no zabiera jakies 80 % mojego czasu i energii.

Chciałbym np. w piątek też pracować, ale robić np. coś kompletnie innego. Bo ja wiem, jesli mam pracę intelektualną to np. iść kopać rowy, robić kawę itd. W ogóle im dłużej pracuję, tym bardziej się przekonuję, że robienie 5 dni w tygodniu tego co zresztą lubię, to i tak no jakoś kurczę ... nie po mojemu

Poza tym, staram się robić wszystko co "odnawia moje siły". Można się trochę tego nauczyć, dowiedzieć się co nas pozytywnie nakręca, ale najgorzej gdy trafia się dzień, że ... nie masz siły, aby pomyśleć o odnawianiu sił .

Inna sprawa, że ogrom wyboru też nie ułatwia. Zawsze jest tyle rzeczy do robienia, że czasem jest się ... przytłoczonym tym wszystkim. W ogóle mam wrażenie, że u nas jest takie ciśnienie na wszystko. Zdecydowanie bardziej odpowiada mi wolniejszy styl, hiszpański. Nie spieszysz się, masz w d*, po prostu żyjesz swoim życiem. w Polsce to od zawsze było, jest i będzie ciśnienie Fajnie, że się wiele zmienia, np. coraz więcej ludzi jeździ na rowerach, ale i tak mentalność robi swoje. Rower nie może być klamotem jak w Kopenhadze czy Amsterdamie, o nie. Musi być porządny - taka powtórka jak auta ...

Oj, to długi temat. Zresztą, trochę to wygląda tak:
- mam znajomych w tym samym zawodzie, mają żony dzieci - patrzę na nich i wiem, że nie chcę takiego życia (oni to dopiero na nic czasu i wolności nie mają :P)
- mam znajomych w tym samym zawodzie, single - jęczą, że rutyna itd.
- mam znajomych w zawodach dorywczych - jęczą, że brakuje stabilizacji, pracy od pon do piątku

Może jesteśmy zbyt jęczącym narodem Inna sprawa, że jak patrzę na obecnych 18-19 latków to mam wrażenie, że mają jeszcze gorzej. Z tych co znam to normą jest ciśnienie, aby pójść na dobrą uczelnię, to często sprowadza się do wyjazdu do innego miasta, co sprowadza się do opłacania mieszkania, co sprowadza się do dorywczej pracy, co sprowadza się do tego, że albo całymi dniami siedzą na uczelni, albo w pracy. Oni nawet ... nie dotrą do 25 roku życia, a będą wypaleni... A potem nie będzie łatwiej bo ani nic nie odłożone na mieszkanie więc zostaje wynajem. Taka dziwna spirala...
Wiesz, powiem Ci tak - wszystko zależy od chęci. Znam ludzi, którzy pracują od rana do wieczora, czy też w takich zmianach jak mówisz. Albo raz na rano, raz na popołudniu. Mają pozakładane rodziny, dzieci. I wiesz co? Nikt nie jęczy Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ale jak jęczą to nie na brak czasu, ale bo np dziecko chore, bo nie śpią itd. Znajdują czas na wszystko. Na dzieci, na zabawe, na prace, na hobby, podróze. Na wszystko, bo po prostu chcą
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-08-21, 13:44   #946
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Cytat:
Napisane przez December12 Pokaż wiadomość
Bawi mnie Twoje przekonanie, którym często się dzielisz, że osoby które mieszkają do 25 roku życia z rodzicami mają w tym wieku już odłożone na mieszkanie, a Ci którzy wynajmują nie. Nie znam w swoim wieku nikogo kto ma odłożone na mieszkanie, ani wśród osób które mieszkały z rodzicami, jak i wśród tych które wynajmowały. Nasze prace dorywcze były chyba wyjątkowo nisko płatne
Ja raczej poruszałem inny problem - wypalenia, a Ty wyciągasz jakieś jedno zdanie i się czepiasz. Mam wrażenie, że mocno "uwiera" Ciebie ten problem i dlatego z całej wypowiedzi tylko TO zauważyłaś.

No ty nie odkładasz, a ja odkładałem - Twoja sprawa i moja sprawa. Ty nie znasz nikogo kto odkłada, u mnie większość znajomych już na uczelni zaczynała robić projekty w zawodzie i coś tam odkładali. Jasne, Ci którzy np. dorabiali w gastronomii no to nie mieli lekko, aby cokolwiek odłożyć bo wiadomo: życie, imprezy, jakieś wyjazdy, opłaty, no ale znam wielu takich, którzy myśleli o przyszłości i akurat tak się złożyło, że mieli jakieś tam ku temu sprzyjające okoliczności (choćby to, że wynajem jest znacznie droższy niż mieszkanie z rodzicami - skoro już się tego uczepiłaś ).

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
Wiesz, powiem Ci tak - wszystko zależy od chęci. Znam ludzi, którzy pracują od rana do wieczora, czy też w takich zmianach jak mówisz. Albo raz na rano, raz na popołudniu. Mają pozakładane rodziny, dzieci. I wiesz co? Nikt nie jęczy Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ale jak jęczą to nie na brak czasu, ale bo np dziecko chore, bo nie śpią itd. Znajdują czas na wszystko. Na dzieci, na zabawe, na prace, na hobby, podróze. Na wszystko, bo po prostu chcą
Tak, sen to stały punkt programu w tego typu rozmowach Niemniej zdanie na ten temat mam już wypracowane Żeby je zmienić to naprawdę musiałoby się stać coś wielkiego No a może po prostu aktualne życie mi bardzo odpowiada i na ten moment nie czuję chęci tej tzw. stabilizacji

Edytowane przez Gregorius_
Czas edycji: 2016-08-21 o 13:47
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-21, 14:04   #947
aleks_90
Zadomowienie
 
Avatar aleks_90
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Cytat:
Napisane przez Zorzoli Pokaż wiadomość
Ja byłam cały dzień ze znajomymi na działce a pòźniej chyba pójdziemy też na piwo.

Na pewno jest różnica w kwesti zdrad.
O ile byłabym w stanie wybaczyć jakąś jednorazową akcje to sytauacje, w których ktoś szuka możliwości strasznie mnie drażnią.
Mam paru znajomych w związkach, którzy nawet się z tym nie kryją (mówie o osobach z pracy bo osobiście nie zadaje się z takimi osobnikami).
Osobiście zdażyło mi się trzy razy dostać propozycje sexu od panów w długich związkach.
Jeden to kolega z pracy z mojego teamu, drugi tez z pracy ale na codzień nie mamy kontaktu a ostatni to kolega taki z widzenia (znajomy znajomych). Każdego z nich wyśmiałam i powiedziałam, że brzydzi mnie takie zachowanie a KAZDY z nich był zdiwiony, że odrzuciłam TAKĄ okazje.
On taki wspaniały i w ogóle a tu takie cos. Mi propozycje z tego co kojarze to składali jedynie wolni. Tylko jeden w necie był w zwiazku i proponował też.
aleks_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-21, 14:25   #948
December12
Rozeznanie
 
Avatar December12
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 789
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Ja raczej poruszałem inny problem - wypalenia, a Ty wyciągasz jakieś jedno zdanie i się czepiasz. Mam wrażenie, że mocno "uwiera" Ciebie ten problem i dlatego z całej wypowiedzi tylko TO zauważyłaś.

No ty nie odkładasz, a ja odkładałem - Twoja sprawa i moja sprawa. Ty nie znasz nikogo kto odkłada, u mnie większość znajomych już na uczelni zaczynała robić projekty w zawodzie i coś tam odkładali. Jasne, Ci którzy np. dorabiali w gastronomii no to nie mieli lekko, aby cokolwiek odłożyć bo wiadomo: życie, imprezy, jakieś wyjazdy, opłaty, no ale znam wielu takich, którzy myśleli o przyszłości i akurat tak się złożyło, że mieli jakieś tam ku temu sprzyjające okoliczności (choćby to, że wynajem jest znacznie droższy niż mieszkanie z rodzicami - skoro już się tego uczepiłaś ).
Z Twojej odpowiedzi wynika, że wszyscy narzekają, nie lubisz długo siedzieć w pracy i nie chcesz stabilizacji. Akurat nie miałam nic do skomentowania w tym temacie. Ciągle wyciągasz ten temat odkładania na mieszkanie, więc się uczepiłam, bo to trochę męczące Nigdy nie mówiłam, że nic nie okładałam. Z resztą tak jak pisze czekoladowoo, własne mieszkanie nie musi być celem życiowym każdego człowieka.
December12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-21, 14:53   #949
201610130935
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 590
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Cytat:
Napisane przez December12 Pokaż wiadomość
Z Twojej odpowiedzi wynika, że wszyscy narzekają, nie lubisz długo siedzieć w pracy i nie chcesz stabilizacji. Akurat nie miałam nic do skomentowania w tym temacie. Ciągle wyciągasz ten temat odkładania na mieszkanie, więc się uczepiłam, bo to trochę męczące Nigdy nie mówiłam, że nic nie okładałam. Z resztą tak jak pisze czekoladowoo, własne mieszkanie nie musi być celem życiowym każdego człowieka.
Nie bardzo rozumiem, co masz przeciwko temu, że ktoś sobie na mieszkanie odkładał, a ktoś inny nie? Gregorius miał możliwości i chciał, to odkładał.
201610130935 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-21, 18:02   #950
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Cytat:
Napisane przez CzerwonaArcyksiezniczka Pokaż wiadomość
Nie bardzo rozumiem, co masz przeciwko temu, że ktoś sobie na mieszkanie odkładał, a ktoś inny nie? Gregorius miał możliwości i chciał, to odkładał.
To chyba bardziej kwestia tego, że można jego posty odebrać tak jakby to czy ktoś odłożył na mieszkanie czy nie było jakimś wyznacznikiem tego czy ma udane życie
No a właśnie ktoś chciał i odłożył, ktoś nie chciał i nie odłożył.
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-21, 19:41   #951
201703061429
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 423
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
To chyba bardziej kwestia tego, że można jego posty odebrać tak jakby to czy ktoś odłożył na mieszkanie czy nie było jakimś wyznacznikiem tego czy ma udane życie
No a właśnie ktoś chciał i odłożył, ktoś nie chciał i nie odłożył.
Dokładnie
201703061429 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-21, 19:55   #952
ma-linka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 381
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Na dzień dzisiejszy zarabiam tyle ,że raczej bym nie dożyła tego mieszkania , więc wole podróżować i robić inne rzeczy. Moje życie nie ma sensu .

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
Może ja po prostu patrzę z innej perspektywy, ale wg mnie ktoś kto daje się pokusie i daje okazje do tego - jest tak samo do odstrzału jak cała reszta.

A ja pisałam tak jak mówiłam o osobach, które mają do tego tendencje, o osobach, które robią to całe życie. Nie powiecie mi, że tego nie widać
Będąc w dłuższym związku zna się swojego partnera , jego zachowania i odchyły od tych zachowań. W moim przedostatnim - 4 letnim związku- wyczuwałam ,że coś jest inaczej ,a później to sprawdziłam i się okazało ,że miałam racje. Najgorzej jak ktoś słucha koleżanek ,albo zagłusza swoje przeczucia.
ma-linka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-21, 20:07   #953
December12
Rozeznanie
 
Avatar December12
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 789
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Cytat:
Napisane przez CzerwonaArcyksiezniczka Pokaż wiadomość
Nie bardzo rozumiem, co masz przeciwko temu, że ktoś sobie na mieszkanie odkładał, a ktoś inny nie? Gregorius miał możliwości i chciał, to odkładał.
Tak, mam uczulenie na ludzi którzy odkładają na mieszkanie i jak tylko usłyszę, że ktoś znajomy tak robi, od razu kończę znajomość (To ironia). Dziewczyny dobrze wytłumaczyły.


---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

Cytat:
Napisane przez ma-linka Pokaż wiadomość
Na dzień dzisiejszy zarabiam tyle ,że raczej bym nie dożyła tego mieszkania , więc wole podróżować i robić inne rzeczy. Moje życie nie ma sensu .
Zmarnowałaś życie... a mogłaś przecież mieszkać z rodzicami w czasie studiów i problem z głowy

Sama nie wiem czy zdrady to znak naszych czasów. Ludzie aż tak bardzo się nie 'zepsuli' przez te kilkadziesiąt lat. Wydaje mi się, że może wtedy kobiety częściej to akceptowały i przymykały oko. Ale to tylko moje podejrzenia.

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Cytat:
Napisane przez ma-linka Pokaż wiadomość
Najgorzej jak ktoś słucha koleżanek ,albo zagłusza swoje przeczucia.
Koleżanki Cię uspokajały, że wszystko jest na pewno ok?

Edytowane przez December12
Czas edycji: 2016-08-21 o 20:05
December12 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-08-21, 20:15   #954
Shawtty
Zakorzenienie
 
Avatar Shawtty
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Cytat:
Napisane przez December12 Pokaż wiadomość
Zmarnowałaś życie... a mogłaś przecież mieszkać z rodzicami w czasie studiów i problem z głowy
Ja mieszkałam i nie odłożyłam na mieszkanie. Pewnie mało zaradna jestem
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.”
Shawtty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-21, 20:17   #955
201610130935
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 590
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Cytat:
Napisane przez Shawtty Pokaż wiadomość
Ja mieszkałam i nie odłożyłam na mieszkanie. Pewnie mało zaradna jestem
Żeby na mieszkanie odłożyć, to musiałabym do 50 tki u rodziców mieszkać.


Na wkład własny dało radę.
201610130935 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-21, 20:41   #956
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Cytat:
Napisane przez December12 Pokaż wiadomość
Ciągle wyciągasz ten temat odkładania na mieszkanie, więc się uczepiłam, bo to trochę męczące
Niemniej męczące jest wyciąganie z całej wypowiedzi, poświęconej kompletnie innemu tematowi jednego zdania i czepianie się. Trochę taki trolling ... bo zamiast fajnej dyskusji na temat rutyny, życia +25, czepiasz się pierdół...

Sorry, ale od razu widać, że to jakiś Twój czuły punkt. Stosujesz hiperbole, a tak naprawdę to wypowiedziałem się raz - w jakimś tam innym temacie skrytykowałem swoistą modę na wyjeżdżanie do innego miasta na studia i ładowanie się w koszty. Jasne, czasem jest to uzasadnione, ale czasem jest to na zasadzie: inni mają buty new balance, więc i ja muszę mieć, mają vansy więc i ja muszę mieć, mają iphone, ja też chcę, wyjeżdżają na studia, ja też chcę.

To czy ktoś odkłada, guzik mnie obchodzi, niemniej kończyłem wydział ekonomiczny więc mam swoje zdanie na temat mnożenia wydatków, gdy nie masz ani zawodu, ani nic jeszcze nie umiesz ... Trochę jak branie kredytu, gdy jesteś bezrobotna...

No ale okej, niech będzie, że to "ciągle"

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Cytat:
Napisane przez ma-linka Pokaż wiadomość
Na dzień dzisiejszy zarabiam tyle ,że raczej bym nie dożyła tego mieszkania , więc wole podróżować i robić inne rzeczy.
To akurat dobrze, tylko ... co później ? Ile można podróżować ?

Pytam bo ... sam bardzo lubię podróżować i ciekaw jestem czy dojdę do takiego punktu, w którym stwierdzę - okej, wystarczy, podróże już mnie nie rozwijają w takim stopniu w jakim bym chciał.

Być może mógłbym podróżować bez końca. Nie wiem, ale gdybym wiedział to wtedy w ogóle rzuciłbym etat, sprzedał mieszkanie. Po dłuższym zastanowieniu wydaje mi się jednak, że lubię mieć jakąś taką swoją, własną przystań, do której mogę zawsze wrócić.

Edytowane przez Gregorius_
Czas edycji: 2016-08-21 o 20:42
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-21, 20:46   #957
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Ja bardzo żałuję, że nie miałam szansy żeby wyjechać na studia do innego miasta. Często jest tak, że w danym mieście uczelnia nie jest na zbyt dobrym poziomie, albo po prostu nie ma odpowiedniego kierunku. U mnie nie było, wybrałam inny A i tak kasa poszła i tak
Także ja bym nie traktowała tego na zasadzie mody na wyjeżdżanie na studia i "a inni jadą to ja też". Jak jest uczelnia X, gdzie wiadomo że ma kiepską renomę, a ma szansę studiować w innym mieście na uczelni Y, której absolwenci mają lepszą szansę i lepiej jest ta uczelnia odbierana u pracodawcy to czemu nie?

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
[/COLOR]
To akurat dobrze, tylko ... co później ? Ile można podróżować ?

Pytam bo ... sam bardzo lubię podróżować i ciekaw jestem czy dojdę do takiego punktu, w którym stwierdzę - okej, wystarczy, podróże już mnie nie rozwijają w takim stopniu w jakim bym chciał.

Być może mógłbym podróżować bez końca. Nie wiem, ale gdybym wiedział to wtedy w ogóle rzuciłbym etat, sprzedał mieszkanie. Po dłuższym zastanowieniu wydaje mi się jednak, że lubię mieć jakąś taką swoją, własną przystań, do której mogę zawsze wrócić.
Ja dzisiaj tak rozmawiałam na temat takiego braku stabilizacji, nastawiania się na karierę, podróże itd. I to wszystko jest fajne, życie jest udane, człowiek jest zadowolony tylko... no właśnie co potem? Przychodzą stare lata i człowiek już nie podróżuje, zostaje trochę jakby sam. Bez rodziny, jak to się mówi "nie ma kto Ci na starość szklanki wody podać". Dla mnie to trochę smutne
Chociaż z drugiej strony jak ktoś stawia na karierę, to teoretycznie dorobi się na tyle że sobie może nawet wynająć kogoś do podawania tej przysłowiowej wody
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-21, 20:51   #958
Shawtty
Zakorzenienie
 
Avatar Shawtty
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Czeko, weźże tu nie szklankuj, bo to podstawowy argument rzucany przez psychomatki do bezdzietnych
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.”
Shawtty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-21, 20:52   #959
zalpeel
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 56
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Niemniej męczące jest wyciąganie z całej wypowiedzi, poświęconej kompletnie innemu tematowi jednego zdania i czepianie się. Trochę taki trolling ... bo zamiast fajnej dyskusji na temat rutyny, życia +25, czepiasz się pierdół...

Sorry, ale od razu widać, że to jakiś Twój czuły punkt. Stosujesz hiperbole, a tak naprawdę to wypowiedziałem się raz - w jakimś tam innym temacie skrytykowałem swoistą modę na wyjeżdżanie do innego miasta na studia i ładowanie się w koszty. Jasne, czasem jest to uzasadnione, ale czasem jest to na zasadzie: inni mają buty new balance, więc i ja muszę mieć, mają vansy więc i ja muszę mieć, mają iphone, ja też chcę, wyjeżdżają na studia, ja też chcę.

To czy ktoś odkłada, guzik mnie obchodzi, niemniej kończyłem wydział ekonomiczny więc mam swoje zdanie na temat mnożenia wydatków, gdy nie masz ani zawodu, ani nic jeszcze nie umiesz ... Trochę jak branie kredytu, gdy jesteś bezrobotna...

No ale okej, niech będzie, że to "ciągle"

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------


To akurat dobrze, tylko ... co później ? Ile można podróżować ?

Pytam bo ... sam bardzo lubię podróżować i ciekaw jestem czy dojdę do takiego punktu, w którym stwierdzę - okej, wystarczy, podróże już mnie nie rozwijają w takim stopniu w jakim bym chciał.

Być może mógłbym podróżować bez końca. Nie wiem, ale gdybym wiedział to wtedy w ogóle rzuciłbym etat, sprzedał mieszkanie. Po dłuższym zastanowieniu wydaje mi się jednak, że lubię mieć jakąś taką swoją, własną przystań, do której mogę zawsze wrócić.
Oj Gregorius...
Znowu powtarza się to, o czym pisalam. ALE WY DALEJ BEDZIECIE ZAPRZECZAC?
zalpeel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-21, 20:53   #960
ma-linka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 381
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

Cytat:
Napisane przez December12 Pokaż wiadomość


---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

[/COLOR]
Koleżanki Cię uspokajały, że wszystko jest na pewno ok?
Akurat moje koleżanki wyczuły gościa i od początku mówiły ,że to się źle skończy. Ale znam przypadki gdzie ludzie wolą sami siebie okłamywać ,albo słuchać wygodnej wersji.
Gregorious - Jak na razie nie stać mnie na mieszkanie i napisałam ,że nawet jakbym odłożyła ( to co wydaje na inne rzeczy) raczej by nie wystarczyło. Tylko nie odpowiadaj jak Pan Komorowski ...
ma-linka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-12-03 22:09:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.