Związek dorosłego chłopaka z nastolatką

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[adult90]

Napisane przez aleks_90

Poza tym dziwne że nie jest w stanie zaimponować równolatce tylko dziecku, takiej 15 latce to byle pier.doła imponuje. " Ma dowód! Woow!" Kiedyś 2 razy spotkałam sie z facetem ktory miał 25 lat i był po 1,5 rocznym zwiazku z 18latka. Sam skonczył jedynie gimnazjum, ambicji zero, owszem on sam był raczej na poziomie 18 latka niz 25latka.

Przeważnie mężczyźni, którzy wiążą się z "małolatami" - są niedojrzali, nie potrafią sprostać równolatkom. Są też zapędy do "wychowania" drugiej osoby, a jak wiadomo najłatwiej wychować "dziecko".

Dlatego tylko specyficzna grupa mężczyzn zwraca uwagę na znacznie młodsze kobiety, to są uwarunkowania psychiczne.

[xxsven]

Napisane przez AlaZala

Co miałeś na myśli pisząc:
"Na początku odbierałem tą znajomość jako takie wyzwanie dla mnie, myślałem że jak uda mi się z nią wytrwać te 3-4 lat w relacjach chłopak-dziewczyna to dalej ten związek mógłby być naprawdę udany."

Ja tego zdania nie rozumiem. Męczyłbyś się te 3-4 lata?

Wydaje mi sie, ze chodziło o to, ze gdyby wytrwali te 3-4 lata kiedy roznica wieku tak razi, to potem mogłoby byc super.

[aleks_90]

Napisane przez AlaZala

Co miałeś na myśli pisząc:
"Na początku odbierałem tą znajomość jako takie wyzwanie dla mnie, myślałem że jak uda mi się z nią wytrwać te 3-4 lat w relacjach chłopak-dziewczyna to dalej ten związek mógłby być naprawdę udany."

Ja tego zdania nie rozumiem. Męczyłbyś się te 3-4 lata?

Męczennik.
Nie świetym przez to nie bedziesz, zapomnij.

[mich04]

Napisane przez AlaZala

Co miałeś na myśli pisząc:
"Na początku odbierałem tą znajomość jako takie wyzwanie dla mnie, myślałem że jak uda mi się z nią wytrwać te 3-4 lat w relacjach chłopak-dziewczyna to dalej ten związek mógłby być naprawdę udany."

Ja tego zdania nie rozumiem. Męczyłbyś się te 3-4 lata?

Nie ukrywam że nie byłoby łatwo, wiązało by to sie z dużą odpowiedzialnością jak to ktoś wyżej napisał a także ze zmianą nawyków, trybu życia, o takie ,, wytrwanie" mi chodziło

[aleks_90]

Napisane przez mich04

Nie ukrywam że nie byłoby łatwo, wiązało by to sie z dużą odpowiedzialnością jak to ktoś wyżej napisał a także ze zmianą nawyków, trybu życia, o takie ,, wytrwanie" mi chodziło

No taak rano odprowadzic do szkoły, wspolne odrabianie lekcji itd

[mich04]

Napisane przez adult90

Przeważnie mężczyźni, którzy wiążą się z "małolatami" - są niedojrzali, nie potrafią sprostać równolatkom. Są też zapędy do "wychowania" drugiej osoby, a jak wiadomo najłatwiej wychować "dziecko".

Dlatego tylko specyficzna grupa mężczyzn zwraca uwagę na znacznie młodsze kobiety, to są uwarunkowania psychiczne.

Wszystko jest ze mną ok Jak napisałem w pierwszym poście dowiedziałem się o jej wieku trochę póżniej, nie podbiłem do dziewczyny z myslą ,, o kurde ona ma 15 lat , biore się za nią, będe miał w końcu dupeczke'' no ludzie nie każdy od razu ma źle poukładane w głowie.

[201703061049]

Napisane przez mich04

Wszystko jest ze mną ok Jak napisałem w pierwszym poście dowiedziałem się o jej wieku trochę póżniej, nie podbiłem do dziewczyny z myslą ,, o kurde ona ma 15 lat , biore się za nią, będe miał w końcu dupeczke'' no ludzie nie każdy od razu ma źle poukładane w głowie.

No ludzie, w tej sekundzie jak się dowiedziałeś, trza było brać zadek w roki, a nie o związku z gimnazjalistką rozmyślać.

[aleks_90]

Napisane przez mich04

Wszystko jest ze mną ok Jak napisałem w pierwszym poście dowiedziałem się o jej wieku trochę póżniej, nie podbiłem do dziewczyny z myslą ,, o kurde ona ma 15 lat , biore się za nią, będe miał w końcu dupeczke'' no ludzie nie każdy od razu ma źle poukładane w głowie.

Normalny jak tylko dowiedziałby sie ile ma lat to by sobie odpuscił zamiast zakładać wątek.

[victorion]

Napisane przez mich04

Witam . Na początek chciałbym (tak pisze to facet) poprosić was o naprawde szczere rady i odpowiedzi, gdyż mam problem który spędza mi sen z powiek. Otóż poznałem w czerwcu na imprezie dziewczynę. Wiadomo podbiłem od niej bo była po prostu ładna, nic więcej nie mogłem wtedy o niej powiedzieć. Spędziłem z nią razem prawie całą noc i troche ją poznałem, okazała są naprawdę fajną i ogarniętą dziewczyną. Po prawie dwóch tygodniach utrzymywania z nią kontaktu dowiedziałem się ile ma lat (nie lubie się sam pytać dziewczyn o wiek), okazało się że 15 2001 r), ja mam 23 (1993 r). Normalnie prawie spadłem z krzesła xD. Utrzymuje z nią cały czas kontakt, staram się ją obserwować, sprawdzać jak zachowuje się w róznych sytuacjach i po tych dwóch miesiacach wakacji stwierdzam że wiele dziewczym w moim wieku ma mniej w głowie niż ona. Nie przeszkadza mi różnica wieku bo 8 lat to nie wiele, tylko boję się o jej wiek. Dodam że mój wiek jej nie przeszkadza a nawet sie podoba. Tylko właśnie boję się tego że z czasem, gdy miną z 2 lata zmieni zdanie, albo wgl całkowicie się zmieni. Chciałbym usłyszeć waszą opinię na ten temat, czy taki związek ma wgl szanse ? Z góry dziękuję

Związki dwudziestoparolatków czy trzydziestolatków z piętnastolatkami zawsze będę uważać za pedofilskie.

Jej może się podoba różnica wieku, bo może ma jakąś niezaspokojoną potrzebę miłości tatusia.

Kiedyś usłyszałam od faceta teorię, że tak młodą dziewczynę można wychować na kobietę idealną, bo dorosłe już mają ukształtowaną osobowość i trudniej nimi rządzić.

[201703061429]

Napisane przez aleks_90

Normalny jak tylko dowiedziałby sie ile ma lat to by sobie odpuscił zamiast zakładać wątek.

Dokładnie moim zdaniem to jest jakieś skrzywienie niestety....
Do tego moim zdaniem rodzice nie interweniują jeszcze bo na razie to daleki kolega, znajomość polega głownie na pisaniu. Jak dla mnie żaden normalny rodzic tego związku nie zakceptuje. A chłopak zamiast dać sobie spokoj to jeszcze roztacza wizje na 3 lata do przodu

[mich04]

Napisane przez aleks_90

Normalny jak tylko dowiedziałby sie ile ma lat to by sobie odpuscił zamiast zakładać wątek.

Wiem, i chciałem tak zrobić, zerwałem z nią kontakt na jakiś czas ale mieszkamy niedaleko siebie i byliśmy skazani na częste spotakania. Nic znaczącego między nami nie ma, rozmawiamy, spotykamy się czasem na imprezach i bawimy. Chciałem po prostu zasięgnąć opini innych ludzi co o tym myślą. Zauważyłem że ta dziewczyna się troche w to wkręciła a ja nie lubię, wręcz nie cierpie kogoś odtrącać, mówić komuś żeby się odczepił bo nawet jak to powiem innymi, łagodnymi słowami to każdy to tak odbiera.

[aleks_90]

Napisane przez victorion

Związki dwudziestoparolatków czy trzydziestolatków z piętnastolatkami zawsze będę uważać za pedofilskie.

Jej może się podoba różnica wieku, bo może ma jakąś niezaspokojoną potrzebę miłości tatusia.

Kiedyś usłyszałam od faceta teorię, że tak młodą dziewczynę można wychować na kobietę idealną, bo dorosłe już mają ukształtowaną osobowość i trudniej nimi rządzić.

Na kobiete idealną spełniająca zachcianki faceta pana i władcy

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Napisane przez mich04

Wiem, i chciałem tak zrobić, zerwałem z nią kontakt na jakiś czas ale mieszkamy niedaleko siebie i byliśmy skazani na częste spotakania. Nic znaczącego między nami nie ma, rozmawiamy, spotykamy się czasem na imprezach i bawimy. Chciałem po prostu zasięgnąć opini innych ludzi co o tym myślą. Zauważyłem że ta dziewczyna się troche w to wkręciła a ja nie lubię, wręcz nie cierpie kogoś odtrącać, mówić komuś żeby się odczepił bo nawet jak to powiem innymi, łagodnymi słowami to każdy to tak odbiera.

Wkreciła się wiec przeciez jej nie powiesz że zrywasz kontakt bo nie lubisz odtrącać wiec kombinujesz związek z nią. No nie mogę.

[201703061429]

Napisane przez mich04

spotykamy się czasem na imprezach i bawimy. Chciałem po prostu zasięgnąć opini innych ludzi co o tym myślą.

wiesz co ja nie mam pytań skoro chodzicie na takie same imprezy Nie znam żadnego normalnego chłopaka w tym wieku który chodzi na takie same imprezy jak 14, 15-stolatki
A z twojego postu wynika że dosć często się tak zdarza.
Chłopie co z Tobą jest nie tak???

[mich04]

Napisane przez kori12

wiesz co ja nie mam pytań skoro chodzicie na takie same imprezy Nie znam żadnego normalnego chłopaka w tym wieku który chodzi na takie same imprezy jak 14, 15-stolatki
A z twojego postu wynika że dosć często się tak zdarza.
Chłopie co z Tobą jest nie tak???

Będe jezdził 30-40 km na imprezy bo przecież na imprezy w mojej miejscowości chodzą same gimbusy

[aleks_90]

.

Napisane przez kori12

wiesz co ja nie mam pytań skoro chodzicie na takie same imprezy Nie znam żadnego normalnego chłopaka w tym wieku który chodzi na takie same imprezy jak 14, 15-stolatki
A z twojego postu wynika że dosć często się tak zdarza.
Chłopie co z Tobą jest nie tak???

No no mieć O CZYM gadac z 15 latka samemu mając 23
Powiedz po prostu że ładna i byś sie z nią przespał... że może niedoświadczona itd bo związek to też rozmowa a NIE UWIERZE że macie o czym gadać..chyba że jestes sam na poziomie 15 latka.

"troche ją poznałem, okazała są naprawdę fajną i ogarniętą dziewczyną. (...) sprawdzać jak zachowuje się w róznych sytuacjach i po tych dwóch miesiacach wakacji stwierdzam że wiele dziewczym w moim wieku ma mniej w głowie niż ona."

Nie wiem jakim cudem 15 latka moze być bardziej ogarnieta od 23 latki ??? Wspołczuje środowiska skoro wszyscy sa na poziomie gimnazjalnym.

[mich04]

Napisane przez aleks_90

Wkreciła się wiec przeciez jej nie powiesz że zrywasz kontakt bo nie lubisz odtrącać wiec kombinujesz związek z nią. No nie mogę.

Ciekawe jak by się Pani czuła ( nie będe mówił na Ty bo moge mieć do czynienia z osobą starszą :P) gdyby Pani była w podobnej sytuacji, nie planuje nią żadnego ślubu, chciałem tylko ją poznać sprawdzić czy wgl taki związek by był możliwy

[201703061429]

Napisane przez mich04

Będe jezdził 30-40 km na imprezy bo przecież na imprezy w mojej miejscowości chodzą same gimbusy

Nie mam pytań na jakie ty imprezy chodzisz skoro bez problemu dzieci się na nich bawią i nie widzisz w tym problemu, a może to jest właśnie Twój problem ? Sama jestem w tym wieku i otaczam się znajomymi w wieku 20+, uczestniczenie w imprezach w których bez problemu bawia się dzieci nie jest dla mnie normalne, ja nie chodzę na kinder bale.
I taki związek nie jest normalny, nienormalne jest to że Ty cały czas rozważasz taką możliwość zamiast dać temu dziecku spokój. Jak chcesz isc na wojne z rodzicami, rodziną itd to droga wolna.

[aleks_90]

Napisane przez mich04

Ciekawe jak by się Pani czuła ( nie będe mówił na Ty bo moge mieć do czynienia z osobą starszą :P) gdyby Pani była w podobnej sytuacji, nie planuje nią żadnego ślubu, chciałem tylko ją poznać sprawdzić czy wgl taki związek by był możliwy

A co ona królik doświadczalny że chcesz na niej eksperymenty przeprowadzać? Poznać to sie mozna na poziomie kolega-koleżanka i nie zakładać watków na forum.
Tak jestem starsza bo nie biore pod uwage takich " znajomosci" jak ta Twoja z 15latka. Nie "paniuj" mi bo ja staruszką nie jestem ale 15 lat tez nie mam. Nie bede w takiej sytuacji z prostej przyczyny: Mnie interesowali faceci maksymalnie rok młodsi, wole rownolatkow lub starszych. Czy ślubu nie planujesz to nie wiesz bo nie jestescie w zwiazku.

[mich04]

Napisane przez aleks_90

.


No no mieć O CZYM gadac z 15 latka samemu mając 23
Powiedz po prostu że ładna i byś sie z nią przespał... że może niedoświadczona itd bo związek to też rozmowa a NIE UWIERZE że macie o czym gadać..chyba że jestes sam na poziomie 15 latka.

Nie wiem jakim cudem 15 latka moze być bardziej ogarnieta od 23 latki ??? . Wspołczuje środowiska skoro wszyscy sa na poziomie gimnazjalnym.

Założyłem ten post szukając dobrej rady a nie dlatego żeby mnie ktoś mógł poobrażać. o dziwo da się z nią normalnie rozmawiać, a ja jestem na poziomie 23 latka

Czy ja powiedziałem wszyscy są na poziomi gimnazjalnym ?

[aleks_90]

Napisane przez mich04

Założyłem ten post szukając dobrej rady a nie dlatego żeby mnie ktoś mógł poobrażać. o dziwo da się z nią normalnie rozmawiać, a ja jestem na poziomie 23 latka

Czy ja powiedziałem wszyscy są na poziomi gimnazjalnym ?

Normalnie czyli o czym?

[mich04]

Napisane przez kori12

Nie mam pytań na jakie ty imprezy chodzisz skoro bez problemu dzieci się na nich bawią i nie widzisz w tym problemu, a może to jest właśnie Twój problem ? Sama jestem w tym wieku i otaczam się znajomymi w wieku 20+, uczestniczenie w imprezach w których bez problemu bawia się dzieci nie jest dla mnie normalne, ja nie chodzę na kinder bale.
I taki związek nie jest normalny, nienormalne jest to że Ty cały czas rozważasz taką możliwość zamiast dać temu dziecku spokój. Jak chcesz isc na wojne z rodzicami, rodziną itd to droga wolna.

Też otaczam się znajomymi 20+. Nie należe do elity która może się bawić w każdym miejscu, wybierac sobie kluby, skreśleć jedną miejscówke bo nie podoba mi sie kolor stolika. Poznałem ją w klubie w ośrodku wypoczynkowym do którego mają wstęp wszyscy nawet 10 latki które przyszły sobie kupic soczek i pograć w piłkarzyki XD

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Napisane przez aleks_90

Normalnie czyli o czym?

Nie będe teraz wchodził w życie prywatne, musz mi uwieżyć na słowo

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Był już identyczny wątek. Nie pamiętam jakie były przedziały wiekowe, ale autor też chyba był Michałem i również poznał już rodziców którzy nie mieli nic przeciwko
Jeśli to ta sama osoba to ja nie mam pytań.

[201701121406]

Napisane przez mich04

Też nie uważam że to dziecko. Na początku odbierałem tą znajomość jako takie wyzwanie dla mnie, myślałem że jak uda mi się z nią wytrwać te 3-4 lat w relacjach chłopak-dziewczyna to dalej ten związek mógłby być naprawdę udany. Myślałem także o tym że ona może się wiele ode mnie nauczyć, mieć poczucie bezpieczeństwa ale niestery rozsądek mówi mi teraz coś innego.

Ty chcesz być z NIĄ czy bawić się w jakieś eksperymenty i wyzwania? Co chcesz sobie udowodnić? Masz jakieś kompleksy?



Różnica wieku jest tu najmniejszym problemem. Masz koszmarne podejście do tej relacji.

[mich04]

[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;6444812 6]Był już identyczny wątek. Nie pamiętam jakie były przedziały wiekowe, ale autor też chyba był Michałem i również poznał już rodziców którzy nie mieli nic przeciwko
Jeśli to ta sama osoba to ja nie mam pytań.[/QUOTE]

Nie mam na imię Michał xD szybki nick bez zastanowienia

[cosktoswie]

ale lincz na nim zrobiłyście.
Chyba na długo zapamięta żeby nie poruszać takich tematów na forum no chyba że będzie chciał poddenerwować innych

[mich04]

Napisane przez cosktoswie

ale lincz na nim zrobiłyście.
Chyba na długo zapamięta żeby nie poruszać takich tematów na forum no chyba że będzie chciał poddenerwować innych

haha no troche mnie tu dziewczyny sponiewierały, jeszcze troche i bym sobie poszedł krzywde zrobić xD. A tak na serio to dziękuje za rady, te miłe i nie miłe ale pomocne

[Hultaj]

i po tych dwóch miesiacach wakacji stwierdzam że wiele dziewczym w moim wieku ma mniej w głowie niż ona

ta, na pewno, widzisz co chcesz widzieć

a odpowiadając, reguł nie ma, skoro się db dogadujecie to w imię czego miałbyś rezygnować. Bo tak? Bez sensu.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez mich04

Jej rodziców poznałem, ja musze wszystko najpierw obczaić zanim sie z kimś zwiąże, niby zaakceptowali mój wiek ale wiadomo większość ludzi nie powie prosto w twarz że coś im nie pasuje. Tej dziewczynie powiedziałem że musze wszystko przemyśleć, że musi nam dać czas, ale kierując się opinią znajomych , osób na tym forum a także swoją dam jej lepiej spokój.

Mądry chłopak.

[Limonka2738]

Jak dla mnie odpada.

Dziewczyny, mówicie o związku ze starszymi facetami, ale ci faceci wciąż byli w SZKOLE. Takie różnice, że ona w gimnazjum, a on w liceum to wciąż pikuś.

Tutaj mówimy o facecie, który kończy studia albo już pracuje, a uczennicy gimnazjum. Jak dla mnie to niepoważne. Jeśli ci zależy, odezwij się do niej za 5/6 lat, kiedy będziecie mniej więcej na podobnym poziomie życiowym.