Wymarzony pierścionek, vol V czas zacząć :D

[hania811]

Napisane przez Madlen__18

Dla mnie pomysł Sanetki też trochę odpada.
Państwo młodzi w końcu, wolalabym troszkę bardziej "z klasą.."
Sami pożyczamy auto od rodziny, bo innej możliwości nie ma.

No ja tez tak myslę. Pozatym w autokarze ze wszystkimi moze sie sukienka pobrudzic, pognieść.
Ja nie jestem fanka wypozyczania jakis super zjawiskowych fur. My mielismy pozyczanego czarnego mercedesa. Bez zadnych ozdób, bo nie toleruję, jednak autokarem ze wszystkimi bym nie pojechała.

Napisane przez zuzaneczka

haniu musze to napisać, wyglądałas zjawiskowo - tak świeżo i promiennie, w ogóle pasujecie do siebie idealnie i bije od was pozytywna energia
ale przecież można inwigilować nie będąc dopisanym do znajomych? nie wiem co jej tak zależy

Dorinko nie wiem co Ci doradzic bo zupełnie nie znam się na tym. Nas tez jubiler pytał jakie zloto chcemy...a my na to "no jak to jakie!!normalne" nie wiedziałam ze jest tyle odmian

[kulbit]

Napisane przez dorinka30

dziewczyny, przepraszam z góry za moją upierdliwość ale ....znowu potrzebuję Waszej pomocy

dzwonię do tego mojego jubilera i znowu zgłupiałam- tzn. powiedział mi, że te obrączki są koloru- polskiego złota ?????? I zgłupiałam, pytam co to znaczy, jeśli mam np. pierścionek z Aparu i kolor jest piękny dla mnie- to jaki ja mam kolor ? On, że Apart ma włoski ? Ale tylko Apart, bo większość firm - typu jakiś zwykły jubiler to ma polski kolor złota ???????

Pytam na koniec, czy na specjalne zamowienie zrobi mi ten model z włoskiego, mówi że tak i w tej samej cenie, tylko muszę się określić jasno

P.s HIHI zdecydowałam się na te co Tobie też się podobały, zależy mi na czasie bo jak zamówię do końca stycznia to mam rabat 150 zł.

Dorinko nie wiem czy dobrze kojarzę, wle wg mnie chodzi o kolor złota.. Polskie złoto na jesniejszy odcień, włoskie jest bardziej zółte, jesli można tak powiedzieć..
Inną sprawa jest jakość, włoskie złoto jest uznane w świecie, wyroby i samo złoto sa na wysokim poziomie..
Ale teraz powstaje pytanie, czy chodzi tylko o kolor? Czy na prawdę bedzie to włoskie złoto.. nie sadze
Zadzwoń do jakiegokolwiek jubilera i spytaj o to czym sie charakteryzuje polskie czym włoskie złoto, sprawdz.

[dorinka30]

Napisane przez kulbit

Dorinko nie wiem czy dobrze kojarzę, wle wg mnie chodzi o kolor złota.. Polskie złoto na jesniejszy odcień, włoskie jest bardziej zółte, jesli można tak powiedzieć..
Inną sprawa jest jakość, włoskie złoto jest uznane w świecie, wyroby i samo złoto sa na wysokim poziomie..
Ale teraz powstaje pytanie, czy chodzi tylko o kolor? Czy na prawdę bedzie to włoskie złoto.. nie sadze
Zadzwoń do jakiegokolwiek jubilera i spytaj o to czym sie charakteryzuje polskie czym włoskie złoto, sprawdz.

Dzięki Ci dobra kobieto , już dzwonię ....

[kulbit]

Napisane przez dorinka30

Dzięki Ci dobra kobieto , już dzwonię ....

Napisz co i jak bo sama jestem ciekawa..

[Poemi]

Napisane przez kulbit

Napisz co i jak bo sama jestem ciekawa..

Ja też, pierwszy raz się z czymś takim spotykam, a myślałam, że dużo wiem na ten temat

[dorinka30]

Napisane przez kulbit

Napisz co i jak bo sama jestem ciekawa..

Napisane przez Poemi

Ja też, pierwszy raz się z czymś takim spotykam, a myślałam, że dużo wiem na ten temat

Oj dziewczyny, a mnie to wcale nie dziwi, mam taką właściwość że kazdy temat, który zaczynam drązyć zaczyna się komplikować na maksa i zaczynam miec dylematy, których inni nie mieli

A więc niełatwo było dowiedziec się czegokolwiek....Sklepy internetowe to w ogóle z wielkim fochem odpowiadają na pytania o kolor złota, jak użyłam porównania do złota Apartu to w ogóle laska się tak zbulwersowała, że ich porównują że zgłupiałam Mówi, jak mam Pani opisać kolor złota przez telefon ? A ja do niej, a jak mam kupić przez internet skoro nie wiem jaki kolor ma złoto ? Ona, że normalne

Ale jeden jubiler z Chmielnej chyba coś rozjaśnił, tzn. jego pracownik. Kolor złota zależy od użytego stopu i w naszym polskim złocie mozna uzyskać kolor włoskiego złota, mimo ze ono jest nadal polskie Tak wyczułam jakby tego strictle włoskiego to w ogóle nie mieli, to o którym pisała Kulbit

Oto zdjęcie od tego mojego jubilera, obrączki robione na włoskie

[natali86]

Przyszykowałam właśnie zdjęcia do wywołania, mam ich az 400!!! No i chce to zrobić w miare tanszym kosztem.

Dziewczyny czy któras z was wywoływała zdjęcia w Rossmanie??
Jakie sa od nich zdjecia?? Bylyście zadowolone?? Czy poprawiaja tam oswietlenie, czerwone oczy itp.... Czy wysyłąliście je przez internet czy zanosiłyście osobiście??

[Poemi]

Trochę się przyjrzałam kogo ma ta kobieta w znajomych na naszej klasie i jestem przerażona . Niebawem prawdopodobnie dostanę zaproszenie od innej znajomej mamy . Spotkałam ją gdy jechałam z TŻ-em nad morze i byłam zmuszona z nią chwilę pogadać... Ona też tam jechała... Gdy wróciłam to się okazało, że z miejsca zadzwoniła do mojej mamy i jej powiedziała, że jechałam z chłopakiem i że nie spotkała nas na miejscu, pewnie cały czas w pokoju siedzieliśmy . Mama jej powiedziała, że jechaliśmy ze znajomymi na co ona, że nie, bo byliśmy sami, na co mama, że znajomi jechali z innego miasta (co po części było prawdą, znajomi jechali z innego miasta i widzieliśmy się z nimi dopiero w dzień naszego wyjazdu, w każdym razie mama znała całą prawdę) . Babol wredny

[rav12345]

Napisane przez dorinka30

Wiesz rav ja akurat uważam, że idealny makijaż jest wtedy, kiedy go nie widać I nie każdemu jest dobrze w ostrzejszym makijażu, np. mi nie Próbowałam, malowali mnie najlepsi wizażyści np. z Heleny Rubinstein i cóż....klapa. Najlepiej wyglądam w delikatnym, prawie niewidocznym makijażu , czyli takim jak na codzień
Mam dosyć ostre rysy twarzy więc mocniejszy makijaż jeszcze to podkreśla i robi się tak jakoś "wulgarnie " , w kazdym razie na pewno nie sprawię sobię mocnego makijażu na swój ślub. Kiecka będzie "mocna ", mam nadzieję że taką znajdę, więc makijaż delikatny i uczesanie jakieś proste.

Napisane przez dorinka30

Nie dziewczyny u mnie tak nie będzie, uwierzcie mi że jak będę wyglądała jak niepomalowana to będzie najlepiej.

Ja się nie narzucam z mocnym makijażem. To że makijaż widać nie oznacza, że on jest mocny . Dobrze wykonany makijaż to taki, który podkreśla urodę kobiety - podkład który wyrówna koloryt skóry, twarz wymodelowana różem odpowiednim do karnacji/okazji/stoju, cienie (nawet jeśli miałyby byc cielesno-beżowe) które nadają oku kształt - przydałoby się więc użyć przynajmniej ze 3 odcienie cienia w tej powiedzmy tonacji beżowej, wymodelowane brwi, ładnie pomalowane (nie posklejane) rzęsy, jakiś rozświetlacz i w końcu pomadka + utrwalacz. I jeśli to jest zrobione, to widać, że tą twarzą zaopiekował się ktoś, kto się zna na rzeczy. I to jest widoczny maijaż. A sam tusz + błyszczyk - no cóż. To jest wersja dla leniwych na codzień .

Napisane przez dorinka30

HIHI ja też przeżywam fascynację bladością własnie ale zastanawiam się czy na ślub też się zrobić na bladolicą ? Przynajmniej wyrózniłabym się, już widzę ten sznur dziewczyn po solarce to aż mi słabo

U mnie na ślubie w sierpniu większość była blada. Była jedna osoba z widocznym solarium i... nie prezentowała sie apetycznie .

Napisane przez SoNeRa

Jutro moj Mąż jedzie do Polski i jakoś tak mi smutno bo teraz jesteśmy caly czas razem!!Najśmieszniejsze jest to, że jedzie tylko na 3 dni!!2 nocki!!!

Mój też ostatnio przyszedł z wiadomością "Za kilka tygodni lece do Włoch.... ale może zabiorę cie ze sobą".

Napisane przez Poemi

Nie musiałam, ale doszłam do wniosku, że mieć ją w znajomych to mniejsze zło . Na bierząco będzie informować moją mamę na temat moich znajomych/zdjęć i bóg wie co jeszcze, ale moja mama i tak wchodzi na mój profil (a przynajmniej ma taką możliwość) więc wszystko jedno... Gdybym nie przyjęła zaproszenia to kobitka by truła mojej mamie do skutku . W sumie znam ją od dziecka itd...

A ja nie rozumiem o co całe zamieszanie? Ja nie umieszczam na portalu publicznym zdjęć, których mogłabym się wstydzić. Gdzie do szkoły chodziłam też jakoś mi nie wstyd. Więc czego niby strasznego miałby sie ktoś o mnie dowiedzieć. A skoro jest to portal socjalny - zapraszam wszystkich, których znam. Ciotka nie ciotka - ja nie odbieram tego jako atak na mnie, tym bardziej jeśli znamy się rzeczywiście, to ta osoba ma jak najbardziej prawo wysłać do mnie zaproszenie. O co mam się złościć i sobie jakies teorie dorabiać?

Napisane przez hihi

Po prostu nie kumam ludzi, którzy nie mają własnego zycia i próbuja na siłe życ zyciem innych.

Fajna ta babka

A co ona zrobiła gorszego od tego co zrobili pozostali twoi znajomi - że wysłała ci zaproszenie. To przecież każdemu swojemu znajomemu mogłabyś zarzucić, że próbuje żyć życiem innych. ja nie rozumiem.

[Poemi]

Napisane przez rav12345

A ja nie rozumiem o co całe zamieszanie? Ja nie umieszczam na portalu publicznym zdjęć, których mogłabym się wstydzić. Gdzie do szkoły chodziłam też jakoś mi nie wstyd. Więc czego niby strasznego miałby sie ktoś o mnie dowiedzieć. A skoro jest to portal socjalny - zapraszam wszystkich, których znam. Ciotka nie ciotka - ja nie odbieram tego jako atak na mnie, tym bardziej jeśli znamy się rzeczywiście, to ta osoba ma jak najbardziej prawo wysłać do mnie zaproszenie. O co mam się złościć i sobie jakies teorie dorabiać?

Ja też tam nie mam nic czego się wstydzę, ale jednak wolałabym ominąć tą kobietę... W jej oczach mój wyjazd nad morze (o którym wiedziała moja mama, praktycznie zna wszystkie szczegóły, widziała zdjęcia itp.) to była jakaś potajemna wyprawa w trakce której nie wychodziliśmy z łóżka i pierwsza rzecz jaką zrobiła to telefon do mojej mamy ze skargą

Właśnie powiedziałam mamie kto mnie zaprosił i kogo tam jeszcze znalazłam i moja wspaniała rodziciela jest w ciężkim szoku .

[aga2111]

Napisane przez vadi

A w ogóle to z racji tego, że się wyprowadzam z kotami, a nie chcę, żeby moja mama rozpaczała (baardzo źle znosi moją wyprowadzkę) i siedziała sama jak moja siostra wybędzie do szkoły, a tata do pracy, umówiłam się jutro na adopcję Lolka/Loli (jeszcze nie wiadomo, bo to podwórkowa sierotka paromiesięczna) i jutro się umawiam z babką, bierzemy kotka do weta na szczepienia & co. a potem do mamy

małe zdjęcie, ale zawsze: http://img170.imageshack.us/my.php?image=kot3rg1.jpg

Super pomysł No i najważniejsze, że kotek będzie miał dom

Napisane przez sanetka

a mi sie ten pomysl spodobal jak wlasnie nas busem wozili. byl zespol a jak by i mlodzi jechali to w ogole ekstra.

zreszta samochod to ostatnia rzecz na jakiej nam zalezy i tak pewnie pojedziemy naszym starym wysluzonym punto albo wolkswagenem

Mi się ten pomysł nie podoba, jak większości My też nie będziemy wypożyczać samochodu, tylko pewnie siostry i jej Tż samochodem pojedziemy, oni świadkami będą Naszym chyba raczej nie, bo jednak jak innym pojedziemy to jakoś inaczej, a nie tak jak na codzień

[hania811]

Napisane przez rav12345

Ja się nie narzucam z mocnym makijażem. To że makijaż widać nie oznacza, że on jest mocny . Dobrze wykonany makijaż to taki, który podkreśla urodę kobiety - podkład który wyrówna koloryt skóry, twarz wymodelowana różem odpowiednim do karnacji/okazji/stoju, cienie (nawet jeśli miałyby byc cielesno-beżowe) które nadają oku kształt - przydałoby się więc użyć przynajmniej ze 3 odcienie cienia w tej powiedzmy tonacji beżowej, wymodelowane brwi, ładnie pomalowane (nie posklejane) rzęsy, jakiś rozświetlacz i w końcu pomadka + utrwalacz. I jeśli to jest zrobione, to widać, że tą twarzą zaopiekował się ktoś, kto się zna na rzeczy. I to jest widoczny maijaż. A sam tusz + błyszczyk - no cóż. To jest wersja dla leniwych na codzień .

To fakt. Mi wizazystka nalozyła na twarz mnostwo rzeczy. Samych cieni było kilka odcieni brązy, zielenie, róze, złoto. Róz tez w kilku odcieniach nie mowiąc już o podkladzie bo ten to normalnie na kazda częś twarzy miał inny odcień. Jak mi robiła próbny troszke się bałam ze jak spojrze w lustro będę malowaną lalą...a tu niespodzianka...ujrzałam w odbiciu mało widoczny piekny makijaż

[Sweet_Jelly]

Już miałam Wam odpisać na kilka spraw ale.. nie mam siły. Opadły mi siły po tym co wymyślił właśnie mój Luby



Już z nim nawet o tym przez tel. gadałam i smsa potem wysyłałam. ale jeszcze raz z nim chyba pogadam -głowę mu po susze..

później wytłumaczę

[kaska87]

witam ja jestem wykończona jeszcze tylko tydzień i mam nadzieje koniec

[Poemi]

Wróciłam ze szpitala...

Mam do Was pytanie... Zadawałam je już znajomym i nikt mi nie odpowiedział, nawet TŻ . Wszyscy mówią, że mam ich nie wkurzać . Ale ja na serio nie wiem... Powiedzcie mi, czy Wy też macie 3 tygodnie ferii?

[kaska87]

Poemi ja też

[rav12345]

A ja sobie przypomniałam że zapomniałam. . Wkleić zdjęcia makijaży w miarę niewidocznych.


Ferie - to zależy jak wypadły ci egzaminy - jeśli wszystkie były w miarę szybko i skumulowane, dzięki temu ferie sie przedłużają. Każda szkoła ma też różnie. Ja na przykład miałam 3 semestry w roku, więc i przerwy pomiędzy nimi krótsze. Max to 2 tygodnie.

[kaska87]

ten co jest tylko pół twarzy(to 5 ) jest sliczny tylko ja sama nie będe umiała sie tak pomalować

[Poemi]

Napisane przez kaska87

Poemi ja też

Napisane przez rav12345

A ja sobie przypomniałam że zapomniałam. . Wkleić zdjęcia makijaży w miarę niewidocznych.


Ferie - to zależy jak wypadły ci egzaminy - jeśli wszystkie były w miarę szybko i skumulowane, dzięki temu ferie sie przedłużają. Każda szkoła ma też różnie. Ja na przykład miałam 3 semestry w roku, więc i przerwy pomiędzy nimi krótsze. Max to 2 tygodnie.

No, nareszcie ktoś mi odpowiedział i nie chciał mnie zadźgać długopisem . Ja mam niby w trakcie jeden egzamin, ale jakoś niezbyt się przejmuję tym . Bardzo mnie to dziwiło bo byłam przekonana, że jest tydzień sesji i tydzień ferii, ale w tej chwili jednak sobie uświadomiłam, że były chyba 2 tygodnie sesji i tydzień ferii więc się zgadza

[natali86]

ja jestem zakochana w tym makijazu

a te obraczki tez sa moimi faworytkami

[SoNeRa]

Napisane przez natali86

ja jestem zakochana w tym makijazu

a te obraczki tez sa moimi faworytkami

dla mnie też ta 5-tka jest ślicznym makijażem!!

Dziewczyny pomóżcie jak sie wielocytuje na tym forum?bo już sobie zapomniałam naciskam te plusiki ale coś mi nie wychodzi

[kulbit]

Napisane przez dorinka30

Oj dziewczyny, a mnie to wcale nie dziwi, mam taką właściwość że kazdy temat, który zaczynam drązyć zaczyna się komplikować na maksa i zaczynam miec dylematy, których inni nie mieli

A więc niełatwo było dowiedziec się czegokolwiek....Sklepy internetowe to w ogóle z wielkim fochem odpowiadają na pytania o kolor złota, jak użyłam porównania do złota Apartu to w ogóle laska się tak zbulwersowała, że ich porównują że zgłupiałam Mówi, jak mam Pani opisać kolor złota przez telefon ? A ja do niej, a jak mam kupić przez internet skoro nie wiem jaki kolor ma złoto ? Ona, że normalne

Ale jeden jubiler z Chmielnej chyba coś rozjaśnił, tzn. jego pracownik. Kolor złota zależy od użytego stopu i w naszym polskim złocie mozna uzyskać kolor włoskiego złota, mimo ze ono jest nadal polskie Tak wyczułam jakby tego strictle włoskiego to w ogóle nie mieli, to o którym pisała Kulbit

Oto zdjęcie od tego mojego jubilera, obrączki robione na włoskie

Czyli jednak dobrze kojarzyłam, ze tzw polskie złoto ma barwe jasniejszą spokojnieszą, włoskie jest bardziej intensywne, a rosyjskie np to w ogóle pomarańczowe niemalże;D Choć tak na prawdę.. to przy dzisiejszej technice, pewnie można zabarwienie uzyskać różne.. Tak sobie myślę

Widzisz Dorinko i ja dlatego nie chciałabym zamawiać obrączek przez internet.. Ja musiałam zmierzyć, poczuć na palcu, zobaczyć kolor, fakturę.. Nie wiem, może bym trafiła z takim kupnem, ale mam duże wątpliwości.

[natali86]

Napisane przez SoNeRa

Dziewczyny pomóżcie jak sie wielocytuje na tym forum?bo już sobie zapomniałam naciskam te plusiki ale coś mi nie wychodzi

naciskasz te plusiki, to znaczy ze zaznaczasz te wiadomości które chcesz zacytowac, a pózniej klikasz na Odpowiedz tą po lewej stronie okna nie tą co masz obok plusika
Na pewno sobie przypomnisz

[vadi]

Napisane przez aga2111

Super pomysł No i najważniejsze, że kotek będzie miał dom

dzięki mi źle robi wchodzenie na fora tupu miau.pl, serce mi się kraja i jak bym mogła przygarnęłabym wszystkie

Napisane przez Sweet_Jelly

Już miałam Wam odpisać na kilka spraw ale.. nie mam siły. Opadły mi siły po tym co wymyślił właśnie mój Luby



Już z nim nawet o tym przez tel. gadałam i smsa potem wysyłałam. ale jeszcze raz z nim chyba pogadam -głowę mu po susze..

później wytłumaczę

[Madzialenka12344321]

a ja juz happy hehe
Dzis juz podpisalismy umowe z zespołem.

[Poemi]

Napisane przez Madzialenka12344321

a ja juz happy hehe
Dzis juz podpisalismy umowe z zespołem.

Wow, idziecie jak burza

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Poemi

Wow, idziecie jak burza

oj tak mamy juz kosciół, zespoł a jutro umowa z salą i zostanie nam tylko fotograf i kamerzysta ale jeszcze nie rozglądalismy za nimi.
powiem ci ze u nas jest strasznie z terminami. bom z TZ chcielismy na 25 lipca ale caly liepic jest juz zajety a sierpniu mieli akurat nasz termin (2 z kolei jaki chcielismy) no i mamy slub 1.08.2009

[Poemi]

Napisane przez Madzialenka12344321

oj tak mamy juz kosciół, zespoł a jutro umowa z salą i zostanie nam tylko fotograf i kamerzysta ale jeszcze nie rozglądalismy za nimi.
powiem ci ze u nas jest strasznie z terminami. bom z TZ chcielismy na 25 lipca ale caly liepic jest juz zajety a sierpniu mieli akurat nasz termin (2 z kolei jaki chcielismy) no i mamy slub 1.08.2009

Kurczę, te terminy są okropne, ja będę miała z tym fatalnie (oczywiście martwię się na zapas) bo moja mam nie uznaje tak wczesnego rezerwowania . Mam nadzieję, że jak dojdzie co do czego i mamuś pozna realia to zmieni zdanie i nie będzie stwarzać problemów

[rav12345]

A ja lepie pączuszki na jutro . To moje pierwsze pączki, mam więc nadzieję że wyjdą . Ciekawe czy mi wyjdą. Przy okazji będzie niespodzianka dla mężunia, bo na pewno nie wie że jutro tłuściutki czwarteczek.

[kulbit]

Napisane przez rav12345

A ja lepie pączuszki na jutro . To moje pierwsze pączki, mam więc nadzieję że wyjdą . Ciekawe czy mi wyjdą. Przy okazji będzie niespodzianka dla mężunia, bo na pewno nie wie że jutro tłuściutki czwarteczek.

A ja mam na jutro następujący plan - pierwszy raz w życiu ani jednego pączka!!! Zdam relację czy się udało Trzymajcie kciuki